Zdrada - wątek zbiorczy. - Strona 50 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Pokaż wyniki sondy: Czy jesteś w stanie wybaczyć zdradę?
TAK 216 19,22%
NIE 603 53,65%
NIE WIEM 305 27,14%
Głosujący: 1124. Nie możesz głosować w tej sondzie

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-06-26, 00:24   #1471
201803300917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
Dot.: odnośnie zdrady- wasze opinie ;)

Jeśli facet zdradził by swoją była raz ale przyznałby się jej do tego sam i by żałował- nie skreśliłabym go. rzeczą ludzką jest błądzić.
Sama nie byłam święta, zdarzył mi się jeden, mały głupi wyskok(pocałunek nie seks) Załowałam jak cholera i mam nauczkę. Nawet nie dlatego, że związek się rozpadł bo i tak był tego bliski i w sumie dobrze się stało ale po prostu czułam się źle, miałam straszne wyrzuty.
Ale jeśli dowiedziałabym się, ze facet był typem permanentnego ,,zdradzacza" to owszem byłby skreślony
201803300917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-26, 00:36   #1472
1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 262
Dot.: odnośnie zdrady- wasze opinie ;)

Zdradę można zapomnieć, nigdy wybaczyć. ( przynajmniej tak jest w większości przypadków.) . Myślę, że jeśli człowiek ma tę 'tendencję' jak to nazwałaś, to zdradzi jednego pratnera, później drugiego i kolejnego też. Ale są też ludzie, którzy zdradzli raz, żałują tego i sa pewni że tego więcej nie zrobią.
No cóż.. ja wychodzę z założenia że zdrada jest zła i nie powinno sie jej dopuszczać. Nie chcesz być zdradzony - sam nie zdradzasz.
1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-26, 00:59   #1473
bezpaniki
Zadomowienie
 
Avatar bezpaniki
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 357
Dot.: odnośnie zdrady- wasze opinie ;)

Cytat:
Napisane przez aiza19 Pokaż wiadomość
Uważam, że gdzieś głęboko w sobie wiele ludzi chowa tendencje do zdrady, tylko albo się boją albo nie mieli okazji. Oczywiście nie chce generalizować, bo wiem, że nie każdy by zdradził, zwłaszcza kobiety. Ale z tego co obserwuje to niestety zdrady są dość częste...

A z doświadczenia, chłopak zdradził mnie raz, wybaczyłam, zaś rok póżniej zdradził mnie drugi raz.. I to pewnie prze to mam tak a nie inaczej ukształtowany w głowie pogląd odnośnie zdrady...
Co to są "skłonności do zdrady"? Co to znaczy że strach powstrzymuje? Albo, że nie było okazji?

Zdrada, jest pojęciem stworzonym przez kulturę, ponieważ:
a) ludzie w jaskiniach, z instynktami zwierzęcymi, nie łączyli się w pary na całe życie. Są gatunki, które się tak łączą - nie przez kulturę, tylko genetyczne zaprogramowanie.
b) w różnych czasach, miescach i społecznościach, zdrada jest różnie pojmowana. Antropologicznie można stwierdzić, co gdzie i kiedy zaczęło być, lub przestało zdradą.

Więc, skoro ta zdrada jest tworem sztucznym, należy ją jako taki rozpatrywać. Czyli: wytyczyć granice. Jasno je określić, wysłuchać drugiej strony i również jej granice przyjąć. Koniec.
Jeśli później, w zasięgu ręki i możliwości, fizycznie mam okazję do zdrady, to właśnie a) STRACH przed skrzywdzeniem drugiej osoby i utratą jej oraz b) własne zasady morlane (szacunek, uczciwość) mnie przed tym powstrzymują. Nie mówię wcale, że to się dzieje na poziomie świadomości, właśnie częściej nie, ale tak to działa.

Idąc dalej, przyczynami zdrady są więc:
a) brak porozumienia (czyli nie wytyczenie granic, nie wysłuchanie, nie zrozumienie)
b) brak strachu (obojętność wobec drugiej osoby, poczucie bezkarności, upośledzony system współodczuwania)
c) brak zasad morlanych (brak szacunku, brak uczciwości - to się może wiązać z wzorcami, które naśladowano w dzieciństwie)


Teraz pytaniem jest, na którą z tych rzeczy możemy świadomie wpłynąć, którą z nich możemy określić w drugiej osobie, w jaki sposób to sprawdzić.
Tendencje są wtedy kiedy ktoś notorycznie nie angazuje się w związki, więc notorycznie nie zależy mu na drugiej stronie, więc nie szanuje jej granic, ale kto powiedział, że kosa nie trafi na kamień? Albo, gdy z domu się wyniosło jakieś nawyki, z którymi wcale nie chce się walczyć (a które na początku związków często się ignoruje z powodu motylków w brzuchu).

No i jeszcze dodajmy do tych "tendencji" przyzwolenie społeczne na dane sytuacje, stereotypy (bo facet, to nie moze jednej baby mieć, bo po alkoholu się nie liczy, bo z byłym to jakby nie zdrada, bo on ją źle traktuje, to się jej nie dziwię... itp.).

Ale to i tak nie zmienia faktu, że trzeba być naprawdę upośledzonym (w sensie medycznym) lub chorym, żeby swoich odruchów nie kontrolować. I nie ma na to żadnych usprawiedliwień, typu "tendencje". To są wybory.
bezpaniki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-26, 01:05   #1474
madzia_g
Zakorzenienie
 
Avatar madzia_g
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: LBN:):):):)
Wiadomości: 4 254
Dot.: odnośnie zdrady- wasze opinie ;)

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Wszystko zależy od tego jakie ktoś ma podejście. Jeden człowiek żałuje i drugi raz nie zdradzi, inny nie widzi w tym żadnego problemu. Ludzie są różni i próba uogólniania jest bez sensu.
zgadzam się w 100%

ogólnie, to sądzę(choć to by zależało od okoliczności), że mogłabym wybaczyć zdradę... ale to naprawdę zależy... jestem przeciwiczniczka uogolniania w tej kwestii... (w innych też ;p)

uwazam te ze naiwne jest wierzyc w to ze "moj partner nigdy mnie nie zdradzi, jestem jego pewna na 100% bla bla bla" pewna jest tylko smierc
__________________
wymiana ciuchy+ kosmetyki:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post33278604
madzia_g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-26, 09:42   #1475
201803300917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
Dot.: odnośnie zdrady- wasze opinie ;)

ale czekajcie mówimy tu o wybaczeniu zdrady kiedy partner zdradzi nas czy o tym, że wiążemy się baz nie z kimś o kim wiemy, że kiedyś zdradził a poprzednim związku? bo duża różnica
201803300917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-26, 09:52   #1476
LaInfantaCatalina
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 19
Dot.: odnośnie zdrady- wasze opinie ;)

Myślę,że może być mowa o zwiększonym ryzyku ->jeśli ktoś np. w ten sposób reaguje na problemy w zwiazku,nudę itp.
Jednak ja bym się pewnie z kimś kto kogoś innego zdradził związała.
Ani nie ma 100% pewności,że mi wywinie taki sam numer,ani ja sama nie mogłabym mieć 100% pewności,że zawsze będę "święta" będąc w związku.
Tak naprawdę nie można być w 100% pewnym,że samemu się czegoś nie zrobi,a skoro co do siebie człowiek nie ma takiej pewności-to jak może ją mieć w stosunku do kogoś innego ?
__________________
Nikt mi nie będzie mówił jak mam żyć.Bo nikt za mnie nie umrze.
LaInfantaCatalina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-26, 10:22   #1477
fleur05
Zadomowienie
 
Avatar fleur05
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
Dot.: odnośnie zdrady- wasze opinie ;)

Wszystko zależy od związku, nie można mówić, że jak ktoś zdradził poprzedniego partnera/partnerkę, zrobi to również w nowym związku.
Ja byłabym jednak trochę bardziej czujna i powiedziałabym o tym partnerowi. Nigdy nie mogłam zrozumieć jak ktoś kto zdradził umie patrzeć w oczy kochającej osoby, która jest przekonana o wierności i szczerości partnera.
__________________
Twoja...

Leczę się z egoizmu.

fleur05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-26, 10:47   #1478
Caroline1920
Zakorzenienie
 
Avatar Caroline1920
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 003
Dot.: odnośnie zdrady- wasze opinie ;)

[1=1c3a9668cb473eb00ec0f3d ce65be5361e74cda4_63d1c28 200398;20272501]Zdradę można zapomnieć, nigdy wybaczyć. ( przynajmniej tak jest w większości przypadków.) . Myślę, że jeśli człowiek ma tę 'tendencję' jak to nazwałaś, to zdradzi jednego pratnera, później drugiego i kolejnego też. Ale są też ludzie, którzy zdradzli raz, żałują tego i sa pewni że tego więcej nie zrobią.
No cóż.. ja wychodzę z założenia że zdrada jest zła i nie powinno sie jej dopuszczać. Nie chcesz być zdradzony - sam nie zdradzasz. [/QUOTE]


no z tym to jest chyba odwrotnie: "Zdrade mozna wybaczyc ale nigdy zapomniec"
__________________

Edytowane przez Caroline1920
Czas edycji: 2010-06-26 o 10:53
Caroline1920 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-26, 11:06   #1479
KochanaGadzinka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Piszę z Górnego Śląska
Wiadomości: 893
Dot.: odnośnie zdrady- wasze opinie ;)

Cytat:
Napisane przez xwizazx Pokaż wiadomość
Z czystej ciekawości chciałbym poznać waszą opinie na tą kwestię Otóż waszym zdaniem: czy jeśli ktoś zdradził swojego partnera/ partnerkę ogólnie posiada taką tendencje? Powiedzmy zdradził swojego dotychczasowego partnera związał sie własnie z tym nowym - czy ryzyko że ta osoba także bedzie zdradzona wzrasta? Jak zapatrujecie się na ludzi ktorzy zdradzili/ zdradzaja jako potencjonalnego partenra? Czy są dla was skreśleni czy tez uwazacie ze co nowy związek to nowa historia?

Uważam, że istnieją takie tendencje. Udowodniono podobno nawet, że ceche zdradzacza można "odziedziczyc" w genach. Jednak bez przesady.
Wiele różnych czynników składa się na zdradę, w jednym związku ktoś może byc bardzo niewierny, ale czasem jest tak, że w innym związku osoba ta nie wyobraża sobie zdradzic swojego partnera. To wszystko zależy od różnych czynników.

Natomiast jeżeli chodzi o tendencje, to wydaje mi się, że pewne osoby mają już tak, że niezależnie od tego czy są w związku, czy też nie, zdarzają im się skoki w bok. Później może i tego żałują, świetnie to ukrywają, ale itak wiecznie zdradzają. Mam taką koleżankę

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
zdradza się bo


w związku się nie układa, człowiek się gubi, bzyka z innym, nagle pstryk oświecenie, co ja zrobiłam/em, wyrzuty sumienia i spełnione postanowienie nigdy więcej.

zdradza się bo ma się taką osobowość motywowaną problemami z samo oceną, problemami z relacjami, problemami ogólnie na tle psyche. wyrzuty sumienia są albo ich nie ma, ale zdrady się powtarzają niezależnie od partnera, nie zależnie od szczęścia w związku.


__________________
"Nie ufaj nikomu, to nikt Cię nie oszuka"

Rozjaśnię w końcu te czarne kłaki!
KochanaGadzinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-26, 13:30   #1480
201610041047
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 415
Dot.: odnośnie zdrady- wasze opinie ;)

Wydaje mi się że zdrada zawsze jest świadoma ale może być to jadnorazowy wyskok albo notoryczne prowadzenie podwójnego życia i kłamanie partnerowi/partnerce prosto w twarz... Ja uważam że są sytuacje kiedy zdradę można wybaczyć (mam na mysli że ja bym wybaczyła) np kiedy w związku dzialo się źle czy coś takiego albo kiedy druga osoba naprawde żałuje ale jeśli mój partner zdradziłby mnie a udawałby że wszystko jest między nami pięknie, że mnie kocha, ja bym się starała itd to chyba bym nie potrafiła wybaczyć..... czasem jest tak że oboje partnerzy są winni zdrady, że ta druga osoba nieświadomie "popycha" partnera/partnerke do zdrady.
201610041047 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-26, 14:39   #1481
aiza19
Raczkowanie
 
Avatar aiza19
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 457
Dot.: odnośnie zdrady- wasze opinie ;)

Cytat:
Napisane przez KochanaGadzinka Pokaż wiadomość
Uważam, że istnieją takie tendencje. Udowodniono podobno nawet, że ceche zdradzacza można "odziedziczyc" w genach. Jednak bez przesady.
Wiele różnych czynników składa się na zdradę, w jednym związku ktoś może byc bardzo niewierny, ale czasem jest tak, że w innym związku osoba ta nie wyobraża sobie zdradzic swojego partnera. To wszystko zależy od różnych czynników.

Natomiast jeżeli chodzi o tendencje, to wydaje mi się, że pewne osoby mają już tak, że niezależnie od tego czy są w związku, czy też nie, zdarzają im się skoki w bok. Później może i tego żałują, świetnie to ukrywają, ale itak wiecznie zdradzają. Mam taką koleżankę

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------





Absolutnie się z tym zgadzam!
aiza19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-26, 20:39   #1482
erina22
Raczkowanie
 
Avatar erina22
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 169
Dot.: odnośnie zdrady- wasze opinie ;)

Cytat:
Napisane przez blekitne_niebo Pokaż wiadomość
Moim skromnym zdaniem to ryzyko wynosi 100%
Jeśli wiem że facet zdradzał swoją poprzednią dziewczynę jest u mnie skreślony. Jeśli ktoś próbuje ze mną zdradzać dziewczynę/ narzeczoną/ żonę - jest u mnie skreślony (i słyszy parę dobitnych słów prawdy co o nim myślę) Po prostu jeśli wiem że ktoś kiedyś zdradzał - nie biorę go pod uwagę jako potencjalnego partnera. Do zdrady mam bardzo jednoznaczny stosunek: potępiam ją całkowicie.

a jesli Twój TŻ Ci nie powie, że wcześniej zdradzał?

poza tym bierzmy pod uwagę to co było powodem zdrady. Zdrada ma różne podłoża, czasem jest to ciekawość a czasem związek ktory się nie układa.
erina22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-26, 21:27   #1483
Sarcoptes scabiei
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 201
Dot.: odnośnie zdrady- wasze opinie ;)

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Znam takich, którzy będąc w dobrym związku ze wspaniałymi kobietami nie powiedzieliby "nie", gdyby jakaś wspaniała (różnie rozumiana; czy to jako seks bomba czy jako rzeczowa kobieta interesu) wyraziłaby ochotę na niezobowiązujący numer. Niestety.
łoooo matko!
skad sie biora tacy facieci??

albo w ogole ... faceci?

bo wychodzi na to ze dla wiekszosci zdrada nie jest problemem
__________________

P.S nie trawie tej wizażowej wyszukiwarki nic na to nie poradze ze jest beznadziejna. wujek Google rzadzi
Sarcoptes scabiei jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-26, 21:42   #1484
blekitne_niebo
Zakorzenienie
 
Avatar blekitne_niebo
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
Dot.: odnośnie zdrady- wasze opinie ;)

Cytat:
Napisane przez erina22 Pokaż wiadomość
a jesli Twój TŻ Ci nie powie, że wcześniej zdradzał?

poza tym bierzmy pod uwagę to co było powodem zdrady. Zdrada ma różne podłoża, czasem jest to ciekawość a czasem związek ktory się nie układa.

Wiesz, to kwestia tego żeby na życiowego partnera wybierać osobę uczciwą, szczerą i wierną. Jestem pewna że żaden z moich poprzednich partnerów nie zdradzał ani mnie ani poprzednich swoich dziewczyn - a dlaczego? - bo to porządni faceci byli
Wychodzę z założenia, że uczciwi jest uczciwy zawsze, bez względu na okoliczności. I z taką osobą chce dzielić życie

Widzę, że tutaj wiele kobiet bierze pod uwagę to co Ty napisałaś - co było powodem zdrady. Mnie zupełnie nie interesują żadne powody i pobudki z których wynikała zdrada - moje poglądy na tą kwestię są bardzo klarowne - po prostu chce być tylko z takim partnerem który zawsze jest wierny kobiecie z którą jest.
Zdrada jest dla mnie kompletnym brakiem szacunku dla drugiej osoby, okrutną krzywdą, która może pozostawić trudne do zagojenia rany. Nie mogłabym być z kimś kto świadomie wyrządził taką krzywdę osobie z którą się spotykał. Bo dla mnie zdrada nie ma absolutnie żadnego usprawiedliwienia.

A jeśli w związku się nie układa należy się rozstać a nie zdradzać
blekitne_niebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-27, 00:19   #1485
BJean
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 819
Dot.: odnośnie zdrady- wasze opinie ;)

jest u mnie skreślony.

kto raz zdradził przekracza pewną granicę, przesuwa swoje możliwości krok dalej.
Nie mogłabym zaufać takiej osobie.
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! !


masz prawo wiedzieć co jesz.

BJean jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-19, 15:01   #1486
keai21
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 4
Dot.: zdrada, wątek zbiorczy!

Mam nadzieje ze mój post nie zostanie przegapiony.

Temat stary jak świat, lecz ja trochę inny problem.

Byłam z facetem przez trzy lata, po czym stwierdziliśmy ze spróbujemy wolnego związku( przez liczne kłótnie i moją niedojrzałość i przez to ze facet stwierdził ze nie wie co czuje do mnie). Pomimo ze uważałam ze go kocham zgodziłam sie na ten związek.

Gdy już myślałam ze nie bedzie szans dla nas, zaczęłam szukać innego faceta, z jednym sie całowałam, po jakimś czasie z jeszcze innym po paru miesiącach przespałam sie. jednak temu gościowi chodziło tylko o seks a wciskał mi kit ze mu zależy - naiwna byłam.
w tym samym czasie i do teraz nadal jestem w wolnym związku z tym pierwszym facetem.

Facet ten dowiedział sie ze całowałam sie z jednym gościem. Miał do mnie pretensje, ze tak zrobiłam, ze go okłamałam, jak sie pytał czy byłam z kimś innym w czasie wolnego związku. Po kilku dniach stwerdził ze przecież mogłam robić co mi sie podobało. Tylko ze bardzo go to boli ze całowałam sie z innym.

Ma on troche racji, pytał sie jak moge zapewniać go o miłości do niego jak potrafiłam całować sie z innym.

Zastanawiam sie czy on kiedykolwiek wybaczy mi ten błąd, to że całowałam sie z innym. Chodzi tu również o to ze go okłamałam, kilka razy.

Wybaczyliście by osobie którą kochacie, ze ona kłamała i ze całowała sie z innym?
Mam nadzieje z ktoś odpisze.
keai21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-19, 17:50   #1487
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: zdrada, wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez keai21 Pokaż wiadomość
Mam nadzieje ze mój post nie zostanie przegapiony.

Temat stary jak świat, lecz ja trochę inny problem.

Byłam z facetem przez trzy lata, po czym stwierdziliśmy ze spróbujemy wolnego związku( przez liczne kłótnie i moją niedojrzałość i przez to ze facet stwierdził ze nie wie co czuje do mnie). Pomimo ze uważałam ze go kocham zgodziłam sie na ten związek.

Gdy już myślałam ze nie bedzie szans dla nas, zaczęłam szukać innego faceta, z jednym sie całowałam, po jakimś czasie z jeszcze innym po paru miesiącach przespałam sie. jednak temu gościowi chodziło tylko o seks a wciskał mi kit ze mu zależy - naiwna byłam.
w tym samym czasie i do teraz nadal jestem w wolnym związku z tym pierwszym facetem.

Facet ten dowiedział sie ze całowałam sie z jednym gościem. Miał do mnie pretensje, ze tak zrobiłam, ze go okłamałam, jak sie pytał czy byłam z kimś innym w czasie wolnego związku. Po kilku dniach stwerdził ze przecież mogłam robić co mi sie podobało. Tylko ze bardzo go to boli ze całowałam sie z innym.

Ma on troche racji, pytał sie jak moge zapewniać go o miłości do niego jak potrafiłam całować sie z innym.

Zastanawiam sie czy on kiedykolwiek wybaczy mi ten błąd, to że całowałam sie z innym. Chodzi tu również o to ze go okłamałam, kilka razy.

Wybaczyliście by osobie którą kochacie, ze ona kłamała i ze całowała sie z innym?
Mam nadzieje z ktoś odpisze.
Ja nie rozumiem w czym problem. Jesteście w jakimś, moim zdaniem bezsensownym wolnym związku (bezsensownym bo jesli ktos chce robic co mu sie podoba to nie wchodzi w związki, jak sie kocha to sie jest w związku i się nie zdradza) ale w ogólnym znaczeniu słowa wolny związek (jakiś oksymoron w ogóle) ludzie rozumieją spotykanie się z drugą osobą ale to do niczego nie zobowiązuje. Skoro od początku było ustalone, że w takim 'związku' jesteście, to chyba nie musicie sobie tłumaczyć z kim i kiedy się całowaliście? To i tak nie jest prawdziwy związek, tylko jestescie jak friends with benefits, więc nie rozumiem po co ten facet Cię wypytuje o to z kim, kiedy, po co i dlaczego. Sam zgodził się na taki układ. Sam tego chciał... przecież jasno ustaliliscie sobie kim dla siebie jesteście.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-25, 03:45   #1488
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 910
Dot.: zdrada, wątek zbiorczy!

Patrząc na to co dzieje się dookoła mnie to stwierdzam, iż kobiety częściej zdradzają.
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-25, 14:36   #1489
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: zdrada, wątek zbiorczy!

Ja jestem zdania że można, a nawet należy wybaczyć zdradę dla samego siebie, ale zapomnieć nie. Wybaczyć mogę, ale nie zapomnę, więc po prostu kończę związek.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-09, 17:56   #1490
lalotka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 40
Dot.: zdrada, wątek zbiorczy!

Witam,
nigdy jeszce nie bylam w takiej sytuacji,zeby zalic sie z problemow osobistych przez internet, na forum,ale mam nadzieje,ze to pooze mi dojsc do odpowiednich wnioskow.
Mam chlopaka, jestesmy z soba juz ponad rok. Ostatnio dowiedzialam sie, ze mial kontakt ze swoja byla... Wszystko byloby w porzadku,gdyby nie to, ze nie wiedzialam o tym, a moj chlopak wiedzial z kolei, ze nie "trawie" tej dziewczyny. Po calym zdarzeiu tlumaczyl mi,ze po prostu chcial z nia pogadac, a nie powiedzial mi, gdyz zdawal sobie sprawe jakbym zareagowala. Dla mnie nie jest to zadne tlumaczenie,no ale... Na dodatek jakies 3miesiace temu spotkali sie dwa lub trzy razy i niestety ten ostatni raz zaowocowal pocalunkiem Wiem,ze wypili kilka piw, widocznie o te kilka za duzo. Bardzo kocham mojego chlopaka i nie wyobrazam sobie w tej chwili zycia bez niego. Boli mnie jednak ze ukrywal te spotkania za moimi plecami i o pocalunku tez mi nie powiedzial. Oklamal mnie zarowno on,jak i jego byla(zapytalam kazde z nich co zaszlo i dowiedzialam sie ze d niczego nie doszlo,tylko prawie sie pocalowali, jednak pozniej moj chlopak sie przynzal,ze doszlo do pocalunku). Teraz bardzo chce zebym z nim zostala i mu wybaczyla, obiecuje,ze sie poprawi i nigdy tego nie powtorzy, twierdzi ze ta chwila nic nie znaczyla i ze nie chcial mi o tym powiedziec, bo bal sie ze odejde Spotkalam sie tez z jego byla, powiedziala mi ze uwaza iz on naprawde mnie kocha i nie chce mnie stracic, tylko po prostu wtedy za duzo wypili. I tu moje pytanie: wybaczyc mu? Bardzo chce to zrobic,bo go kocham, ale jak to najlepiej rozwiazac. Prosze o rade...
lalotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-09, 18:14   #1491
Lilth
Raczkowanie
 
Avatar Lilth
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Racibórz
Wiadomości: 479
Dot.: zdrada, wątek zbiorczy!

Zostaw faceta dla swojego własnego dobra.. co to za wymówka: "nie powiedziałem Ci bo bałem się że mnie zostawisz.", lepiej okłamywać i udawać że wszystko jest przecież dobrze.. i jak dla mnie kilka czy kilkanaście piw nie jest żadnym wytłumaczeniem, absolutnie żadnym, ktoś nie ma głowy do alkoholu to niech nie pije.
__________________
matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności
Lilth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-11, 11:27   #1492
carolinascotties
Zakorzenienie
 
Avatar carolinascotties
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 320
Dot.: zdrada, wątek zbiorczy!

Przepraszam - to alkohol, którego wypił za dużo pocałował tę dziewczynę, czy Twój facet?

NIE MA znaczenia, czy wypije, czy nie - jego świat wartości nie powinien by zależny od zawartości alkoholu we krwi. Jeśli zgadzasz się na taką zależnośc - nie będziesz miec szczęśliwego związku.

Dużo czasu spędzam wśród mężczyzn i wiem, że tego typu tłumaczenia to norma... ale niestety idzie za tym totalny brak szacunku do swojej kobiety.

Zapytaj, co by zrobił, gdybyś to TY się tak zachowała -na pewno nie byłby tak wspaniałomyślny...

Ja odeszłabym... za kłamstwo i zdradę.
__________________
USZKO {*}

Toksyczny związek? https://youtu.be/5bw4jeTxHGA
carolinascotties jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-11, 12:03   #1493
Casadi
Raczkowanie
 
Avatar Casadi
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 123
Dot.: zdrada, wątek zbiorczy!

Zaznaczyłam TAK - byłam całkiem niedawno w takiej sytuacji. Facet zdradził mnie z koleżanką z pracy, spotykał się z nią przez dłuższy czas, okłamywał mnie, aż doszło do pocałunków i niczego więcej. Sama się dowiedziałam.

Przed tą sytuacją, byłam pewna, że zdrady nigdy nie wybaczę... ale w moim przypadku inaczej to zadziałało.
Samą zdradę - wybaczyłam dość szybko, bo po pierwszej fali złości i załamania, zrozumiałam, że było w tym trochę mojej winy. Zaniedbałam nasz związek, ciągle tylko się czepiałam o byle co i nie chciało mi się spędzać z partnerem czasu; sama przyczyniłam się do tego, że szukał pocieszenia gdzie indziej. Poza tym partner zerwał z nią wszelkie kontakty i starał się naprawić nasz związek.
ALE... nie wybaczyłam tego, że kłamał mi prosto w oczy. Wychodził niby na spacer, a leciał do niej. Codziennie z nią pisał i kasował smsy. Zaczęłam coś podejrzewać, pytałam wprost o tą dziewczynę - zapewniał, że nawet się z nią nie spotyka. Widziałam go z nią raz, a on wmówił mi później, że musiałam się pomylić (później wyszło, że był wtedy z nią i ja nie miałam żadnych przywidzeń). Doprowadził do tego, że moja nerwica szalała, a ja stałam się chodzącym kłębkiem nerwów. Sprawił, że cichaczem sprawdziłam jego bilingi i nawet wtedy się zapierał. Potem przepraszał i błagał o wybaczenie... ale nie potrafię wybaczyć robienia ze mnie idiotki, kłamania... samą zdradę tak, ale nie to wszystko inne. Poniżył mnie niesamowicie, zawiódł zaufanie. Nawet jesli to da się wybaczyć, to nie wiem, czy da się odzyskać zaufanie...

I tak jak pisze większość z was - NIE dało się zapomnieć!
Casadi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-12, 19:43   #1494
Latiha
Zakorzenienie
 
Avatar Latiha
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 727
Dot.: zdrada, wątek zbiorczy!

Mi została zdrada wybaczona. Czy ja potrafiłabym wybaczyć? Nie wiem. Zależy od okoliczności. Jednorazowy, nic nie znaczący wybryk mogłabym wybaczyć. Okłamywania, ciągnięcia tego przez dłuższy czas - na pewno nie.
__________________
moja wymianka
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261940


moja fragrantica
http://www.fragrantica.com/member/213446/



Arabistka, w sercu i na papierze


...ماتت قلوب الناس ماتت بنا النخوة
Latiha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-07, 21:59   #1495
dziwna7
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1
Dot.: Zdrada... czy potraficie ją wybaczyć?

Cytat:
Napisane przez swish Pokaż wiadomość
To jest całkiem naturalne podejście do zdrady. Dziwię się tym kobietom, które wybaczają, myslę, że to prędzej ze strachu przed samotnością niż z miłości, ale jak chcą cierpieć to ich sprawa


---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

ja tez nie moge przyjąć tego do wiadomosci bo sie boję,ktoś coś poradzi na to?
dziwna7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-12, 18:00   #1496
lawendax
Zadomowienie
 
Avatar lawendax
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 1 152
GG do lawendax
Dot.: zdrada, wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Casadi Pokaż wiadomość
Zaznaczyłam TAK - byłam całkiem niedawno w takiej sytuacji. Facet zdradził mnie z koleżanką z pracy, spotykał się z nią przez dłuższy czas, okłamywał mnie, aż doszło do pocałunków i niczego więcej. Sama się dowiedziałam.

Przed tą sytuacją, byłam pewna, że zdrady nigdy nie wybaczę... ale w moim przypadku inaczej to zadziałało.
Samą zdradę - wybaczyłam dość szybko, bo po pierwszej fali złości i załamania, zrozumiałam, że było w tym trochę mojej winy. Zaniedbałam nasz związek, ciągle tylko się czepiałam o byle co i nie chciało mi się spędzać z partnerem czasu; sama przyczyniłam się do tego, że szukał pocieszenia gdzie indziej. Poza tym partner zerwał z nią wszelkie kontakty i starał się naprawić nasz związek.
ALE... nie wybaczyłam tego, że kłamał mi prosto w oczy. Wychodził niby na spacer, a leciał do niej. Codziennie z nią pisał i kasował smsy. Zaczęłam coś podejrzewać, pytałam wprost o tą dziewczynę - zapewniał, że nawet się z nią nie spotyka. Widziałam go z nią raz, a on wmówił mi później, że musiałam się pomylić (później wyszło, że był wtedy z nią i ja nie miałam żadnych przywidzeń). Doprowadził do tego, że moja nerwica szalała, a ja stałam się chodzącym kłębkiem nerwów. Sprawił, że cichaczem sprawdziłam jego bilingi i nawet wtedy się zapierał. Potem przepraszał i błagał o wybaczenie... ale nie potrafię wybaczyć robienia ze mnie idiotki, kłamania... samą zdradę tak, ale nie to wszystko inne. Poniżył mnie niesamowicie, zawiódł zaufanie. Nawet jesli to da się wybaczyć, to nie wiem, czy da się odzyskać zaufanie...

I tak jak pisze większość z was - NIE dało się zapomnieć!
ja wlasnie cos tak podobnego przezywam, z tym ze jesteśmy 17 lat po ślubie i mamy troje dzieci...

kocham go, ale nie ufam, okłamał mnie, sponiewierał zabił moje uczucia...
a ona jest dla mnie zwykłą suką...
lawendax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-11, 16:22   #1497
nikitka0
Przyczajenie
 
Avatar nikitka0
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 11
Dot.: odnośnie zdrady- wasze opinie ;)

ja bym się bała. Jeśli chcesz zaryzykować to jak będą 2-3 podejrzane sytuacje to nie myśl długo tylko go sprawdż. Są takie sklepy internetowe gdzie można kupić jakaś niedrogą mikro-kamerę czy coś do szpiegowania laptopa .

Edytowane przez elvegirl
Czas edycji: 2015-02-11 o 22:17 Powód: usunięcie reklamy
nikitka0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-11, 16:37   #1498
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
Dot.: odnośnie zdrady- wasze opinie ;)

Cytat:
Napisane przez nikitka0 Pokaż wiadomość
ja bym się bała. Jeśli chcesz zaryzykować to jak będą 2-3 podejrzane sytuacje to nie myśl długo tylko go sprawdż. Są takie sklepy internetowe gdzie można kupić jakaś niedrogą mikro-kamerę czy coś do szpiegowania laptopa np sklep spyshop.
patrz na date ostatniego postu.

wykopalas przedpotopowy watek:/
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-11, 20:10   #1499
Random84
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 99
Dot.: odnośnie zdrady- wasze opinie ;)

Zdrada=koniec związku. Kobieta która kiedyś kogoś zdradziła też by była u mnie skreślona jeśli chodzi o jakiś ewentualny związek. Co ja się będę stresował czy właśnie moja dziewczyna mi nie doprawia rogów jak jest tyle fajnych kobiet na świecie które nie dają na lewo i prawo. Kiedyś randkowałem z taką jedną nawet ciekawą panną, na 3 randce opowiedziała mi że zdarzyło jej się zdradzić swojego byłego. To była nasza ostatni randka. Innym razem kręciłem z taką zajętą wtedy koleżanką, zdradziła ze mną swojego chłopaka , a po jakimś czasie z nim zerwała. Imprezowaliśmy jeszcze trochę razem ale prócz zabawy nic z tym nie wiązałem, po wakacjach pojechałem do innego miasta i dałem sobie spokój z tym tematem a ona sobie wróciła do byłego. Po jakimś czasie chciała się znowu ustawiać na imprezy ale wtedy już byłem w prawdziwym związku.
Random84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-16, 19:31   #1500
melindag
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 37
Zdrada - co myślicie

Jak w tytule, co myślicie o zdradzie z zwiazku/malzenstwie? Czy jest dla Was równoznaczna z brakiem miłości czy może nie jest takie to oczywiste? Czy zdradziłyście kiedyś lub zostałyście zdradzone? Wybaczyłybyscie zdradę? Jest potem mozliwy szczesliwy zwiazek? Czy jak zdradzi sie raz to pozniej na pewno znowu? Zachęcam do dyskusji
melindag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-02-10 20:15:42


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.