Polecamy:

rapifen · 2009-11-19, 21:44

A jakie?:P

Ja tam uważam że to głupota - kilka lat temu zrobili burdel w hotelu w Rumi jak się schlali i naszej szkoły tam więcej nie chcą. No ale rocznik rocznikowi nie równy przecież.

cherry l · 2009-11-19, 21:49

Cytat:

Napisane przez rapifen

A jakie?:P

Ja tam uważam że to głupota - kilka lat temu zrobili burdel w hotelu w Rumi jak się schlali i naszej szkoły tam więcej nie chcą. No ale rocznik rocznikowi nie równy przecież.

po pierwsze nie pije,po drugie nie lubie i nie umiem tańczyc,po kolejne nie mam z kim,po kolejne jestem niska i brzydka i okropnie wygladam w sukienkach!;P
aż sie spociłam ;P

rapifen · 2009-11-19, 21:54

ja też i nie tańczę nigdy

no tzn chyba że jestem pijana
partner to zawsze się nawinie, nawet jak nie to tam wiesz ;p
przestań, przesadzasz

dzięki bogu mnie mój tż nie ciągał po swojej studniówce, fajnie że jest taki wyrozumiały ;d

**6a7e0cf2eda2bda4316abe84f76a420338a84d81_65555ccf31198** · 2009-11-19, 22:06

Cytat:

Napisane przez cherry l

po pierwsze nie pije,po drugie nie lubie i nie umiem tańczyc,po kolejne nie mam z kim,po kolejne jestem niska i brzydka i okropnie wygladam w sukienkach!;P
aż sie spociłam ;P

też tak mam

Schoko · 2009-11-20, 10:25

A ja bardzo chciałam iść na swój własny półmetek, tyle się cieszyłam tą imprezą i później nie wyszło.

Ale i tak teraz znajduję już same tego plusy, że mnie nie było [tzn byłam przez 2o minut xD].

Co do studniówki, no cóż - mam jeszcze rok i bardzo chciałabym pójść.

DankHajgh · 2009-11-20, 13:57

Cytat:

Napisane przez Anemone

Tak, też bym chciała... Tyle, że z biologii mam 3+ za sprawdzian, 2 za kartkówkę (poprawiam w poniedziałek

) i jutro sprawdzian. A chciałabym mieć m/w 4 na koniec...

No i dochodzi fakt, że u tego profesora, to 3 = szacun i respekt wśród innych. Bardzo tępi

Zakuwam ostro a i tak oceny nie są najlepsze

to 3+... nie zaliczył mi zadania, mimo, że miałam tak jak 2 koleżanki... Im zaliczył

jejuu u mnie babka taka sama jak w ogóle u niej na "pewne" 2 napiszesz to b.dobrze a 3 to już kozak .. nie wiadomo czego sie uczyć u niej bo potrafi zrobić spr z danego działu i zadania dać nawet z 1 kl ;/

Cytat:

Napisane przez rosiek

ugh. kupiłam dzisiaj sukienkę, od biedy na ten półmetek, byleby mieć w czym iść. w sklepie leżała dobrze, a teraz coś sterczy z tyłu, odstaje z przodu przy biuście ;/ no nie pójdę w niej, nawet mi się podobać przestała. Zwrotu/wymiany mi chyba nie uznają... bo i tak była przeceniona ze 159 na 129 -.- kasa w błoto, chęci na imprezę brak... chyba jednak sobie odpuszczę, jakiś dół masakryczny mnie złapał.

hmm to może zanieś do krawcowej i jakoś przerób

nie bedzie tak źle ;**

Cytat:

Napisane przez rosiek

tak, w klubie.

Spróbuję jutro oddać tą sukienkę, ale wątpię, czy mi przyjmą...
Nie mam żadnej innej koncepcji na ubiór ani nic...

Poza tym półmetek to tylko impreza w klubie, nie ma co porównywać do studniówki

jak nie oderwałaś metki i masz paragon to czemu nie ...

Cytat:

Napisane przez Schoko

A ja bardzo chciałam iść na swój własny półmetek, tyle się cieszyłam tą imprezą i później nie wyszło.

Ale i tak teraz znajduję już same tego plusy, że mnie nie było [tzn byłam przez 2o minut xD].

Co do studniówki, no cóż - mam jeszcze rok i bardzo chciałabym pójść.

a czemu byłaś tylko 20 min ? ;>

wgl to Heeeej ;***
ja byłam na półmetku i nie żałuje ! <3333
a studniówki już się nie mogę doczekać

Anemone · 2009-11-20, 14:55

Jeny, dziewczyny, jaki ja miałam straszny dzień...
zaczęłam kartkówką z fizyki, którą dzielnie usiłowałam wybronić na 2, ale i tak dostanę kosę.
Później był sprawdzian z biologii 'wyciągnijcie swoje karteczki...' znak, że mamy prze***ane.
I było. 4 pytania, każde jedno na stronę. Opisówka straszna. Czas? 20 minut... Nie było czasu nawet na myślenie, mam nadzieję, że chociaż z tego kosy nie dostanę...
Następna chemia.
'No to co, może kartkóweczka? A, B, A, B, A, B.'
'ale proszę pana! Mieliśmy już sprawdzian z biologii i kartkówkę z fizyki!'
'Tak? to fajnie. A, B, A, B, A, B.'
Jedno z 4 zadań skopałam na 100%

Na angielskim dopadł mnie bardzo dobry humor. Tak się zaczęłam śmiać, że nauczyciel mnie wyprosił z sali

Polski. Męka. Dowiedziałam się, że ci, którzy nie pisali kartkówki z WOK-u, będą pisać. Powiedziano mi, że jeśli mam ocenę z odpowiedzi, to kartkówki nie muszę. Co się okazało? Musiałam! A akurat na tych lekcjach, z czego pisaliśmy... Mnie nie było...

Za***isty dzień.
Jeszcze wywiadówka.
Będzie siwy dym za 1 z matmy i 2 z biologii.

Ale TŻ przychodzi, to chociaż tyle w całym dniu dobrego...

cherry l · 2009-11-20, 15:01

Cytat:

Napisane przez Anemone

Jeny, dziewczyny, jaki ja miałam straszny dzień...
zaczęłam kartkówką z fizyki, którą dzielnie usiłowałam wybronić na 2, ale i tak dostanę kosę.
Później był sprawdzian z biologii 'wyciągnijcie swoje karteczki...' znak, że mamy prze***ane.
I było. 4 pytania, każde jedno na stronę. Opisówka straszna. Czas? 20 minut... Nie było czasu nawet na myślenie, mam nadzieję, że chociaż z tego kosy nie dostanę...
Następna chemia.
'No to co, może kartkóweczka? A, B, A, B, A, B.'
'ale proszę pana! Mieliśmy już sprawdzian z biologii i kartkówkę z fizyki!'
'Tak? to fajnie. A, B, A, B, A, B.'
Jedno z 4 zadań skopałam na 100%

Na angielskim dopadł mnie bardzo dobry humor. Tak się zaczęłam śmiać, że nauczyciel mnie wyprosił z sali

Polski. Męka. Dowiedziałam się, że ci, którzy nie pisali kartkówki z WOK-u, będą pisać. Powiedziano mi, że jeśli mam ocenę z odpowiedzi, to kartkówki nie muszę. Co się okazało? Musiałam! A akurat na tych lekcjach, z czego pisaliśmy... Mnie nie było...

Za***isty dzień.
Jeszcze wywiadówka.
Będzie siwy dym za 1 z matmy i 2 z biologii.

Ale TŻ przychodzi, to chociaż tyle w całym dniu dobrego...

aj...współczuje..

mnie omineła kartkówka z polaka wczoraj bo mnie w szkole nie było

Anemone · 2009-11-20, 15:06

i jak tu 'kochać' początek weekendu - piątek? Uczyłam się na biologią wczoraj do północy. Żeby nie zasnąć piłam pepsi (kawy nie było), jadłam czekoladę, ssałam miętowe cukierki, chodziłam przemywać oczy zimną wodą i wystawiałam głowę za okno, żeby się orzeźwić. Dzisiaj wstałam o 6, powtarzałam, a o 9 do szkoły... Za***iście, ****a, za***iście... Ten koleś jest psychiczny.

rosiek · 2009-11-20, 15:39

Cytat:

Napisane przez Anemone

Jeny, dziewczyny, jaki ja miałam straszny dzień...
zaczęłam kartkówką z fizyki, którą dzielnie usiłowałam wybronić na 2, ale i tak dostanę kosę.
Później był sprawdzian z biologii 'wyciągnijcie swoje karteczki...' znak, że mamy prze***ane.
I było. 4 pytania, każde jedno na stronę. Opisówka straszna. Czas? 20 minut... Nie było czasu nawet na myślenie, mam nadzieję, że chociaż z tego kosy nie dostanę...
Następna chemia.
'No to co, może kartkóweczka? A, B, A, B, A, B.'
'ale proszę pana! Mieliśmy już sprawdzian z biologii i kartkówkę z fizyki!'
'Tak? to fajnie. A, B, A, B, A, B.'
Jedno z 4 zadań skopałam na 100%

Na angielskim dopadł mnie bardzo dobry humor. Tak się zaczęłam śmiać, że nauczyciel mnie wyprosił z sali

Polski. Męka. Dowiedziałam się, że ci, którzy nie pisali kartkówki z WOK-u, będą pisać. Powiedziano mi, że jeśli mam ocenę z odpowiedzi, to kartkówki nie muszę. Co się okazało? Musiałam! A akurat na tych lekcjach, z czego pisaliśmy... Mnie nie było...

Za***isty dzień.
Jeszcze wywiadówka.
Będzie siwy dym za 1 z matmy i 2 z biologii.

Ale TŻ przychodzi, to chociaż tyle w całym dniu dobrego...

biedna

Nauczyciele bywają wredni ;/

nam się udało dzisiaj przełożyć kartkówkę z chemii na szczęście... Ale przyszły tydzień mnie czeka taki, że wolę o nim nie myśleć.

Huh, zaraz się będę szykować na tą imprezę, ale tak mi się nieeee chceee

To znaczy mogłabym już być na miejscu, wyszykowana ;D
Ale mycie włosów, układanie, makijaż, ubieranie... -.-

rapifen · 2009-11-20, 16:20

Przykro mi niektórzy nauczyciele żyją w przekonaniu że ich przedmiot jest jedyny wyjątkowy niepowtarzalny i najważniejszy >_>

cherry l · 2009-11-20, 16:25

Cytat:

Napisane przez rapifen

Przykro mi niektórzy nauczyciele żyją w przekonaniu że ich przedmiot jest jedyny wyjątkowy niepowtarzalny i najważniejszy >_>

ot co!
dokładnie

DankHajgh · 2009-11-20, 17:42

Cytat:

Napisane przez Anemone

Jeny, dziewczyny, jaki ja miałam straszny dzień...
zaczęłam kartkówką z fizyki, którą dzielnie usiłowałam wybronić na 2, ale i tak dostanę kosę.
Później był sprawdzian z biologii 'wyciągnijcie swoje karteczki...' znak, że mamy prze***ane.
I było. 4 pytania, każde jedno na stronę. Opisówka straszna. Czas? 20 minut... Nie było czasu nawet na myślenie, mam nadzieję, że chociaż z tego kosy nie dostanę...
Następna chemia.
'No to co, może kartkóweczka? A, B, A, B, A, B.'
'ale proszę pana! Mieliśmy już sprawdzian z biologii i kartkówkę z fizyki!'
'Tak? to fajnie. A, B, A, B, A, B.'
Jedno z 4 zadań skopałam na 100%

Na angielskim dopadł mnie bardzo dobry humor. Tak się zaczęłam śmiać, że nauczyciel mnie wyprosił z sali

Polski. Męka. Dowiedziałam się, że ci, którzy nie pisali kartkówki z WOK-u, będą pisać. Powiedziano mi, że jeśli mam ocenę z odpowiedzi, to kartkówki nie muszę. Co się okazało? Musiałam! A akurat na tych lekcjach, z czego pisaliśmy... Mnie nie było...

Za***isty dzień.
Jeszcze wywiadówka.
Będzie siwy dym za 1 z matmy i 2 z biologii.

Ale TŻ przychodzi, to chociaż tyle w całym dniu dobrego...

ojej

może nie bedzie tak źle po tej wywiadówce ;***
no ale ważne że TŻcik wpada

Cytat:

Napisane przez rosiek

biedna

Nauczyciele bywają wredni ;/

nam się udało dzisiaj przełożyć kartkówkę z chemii na szczęście... Ale przyszły tydzień mnie czeka taki, że wolę o nim nie myśleć.

Huh, zaraz się będę szykować na tą imprezę, ale tak mi się nieeee chceee

To znaczy mogłabym już być na miejscu, wyszykowana ;D
Ale mycie włosów, układanie, makijaż, ubieranie... -.-

łaaa impreza

a ja najchętniej cały dzień bym przespała ;D

Cytat:

Napisane przez rapifen

Przykro mi niektórzy nauczyciele żyją w przekonaniu że ich przedmiot jest jedyny wyjątkowy niepowtarzalny i najważniejszy >_>

noo dokładnie ;/ a nawet większość .

Anemone · 2009-11-20, 18:28

Cytat:

Napisane przez DankHajgh

ojej

może nie bedzie tak źle po tej wywiadówce ;***
no ale ważne że TŻcik wpada

Jeeeej. Dostałam różę bez okazji!

Może nie jest najpiękniejsza, najokazalsza, ale ten gest...

To słodkie. A jeszcze niedawno takie problemy były w tym związku...

**201610310857** · 2009-11-20, 18:39

Cytat:

Napisane przez Anemone

Jeeeej. Dostałam różę bez okazji!

Może nie jest najpiękniejsza, najokazalsza, ale ten gest...

To słodkie. A jeszcze niedawno takie problemy były w tym związku...

Zazdroszczę, mój były TŻ w życiu mi nic nie kupił, nie licząc herbaty i soku, zanim jeszcze ze sobą byliśmy. Kilka razy upominałam się o kwiatka, bezskutecznie.:P
Próbowałam sobie wytłumaczyć, dlaczego nie przyniesie mi nawet jakiegoś chwasta z ulicy, albo nie kupi jakiegokolwiek kwiatka, przecież chodzi o gest i doszłam do wniosku: Mieszkał poza moim miastem zamieszkania i musiał przyjeżdżać samochodem, a paliwo też kosztuje, więc zamiast kwiatków i innych kupował paliwo i to był ten prezent dla mnie;P

Anemone · 2009-11-20, 18:43

Cytat:

Napisane przez Edeldredzia

Zazdroszczę, mój były TŻ w życiu mi nic nie kupił, nie licząc herbaty i soku, zanim jeszcze ze sobą byliśmy. Kilka razy upominałam się o kwiatka, bezskutecznie.:P
Próbowałam sobie wytłumaczyć, dlaczego nie przyniesie mi nawet jakiegoś chwasta z ulicy, albo nie kupi jakiegokolwiek kwiatka, przecież chodzi o gest i doszłam do wniosku: Mieszkał poza moim miastem zamieszkania i musiał przyjeżdżać samochodem, a paliwo też kosztuje, więc zamiast kwiatków i innych kupował paliwo i to był ten prezent dla mnie;P

to mój pierwszy w życiu taki prezent z 'prawdziwego' zdarzenia. A to już prawie 21 miesięcy

klaudiabp · 2009-11-20, 18:53

Czyli zawsze musi być ten pierwszy raz

Powiedzenie się potwierdza.
To dobrze, że już u Was dobrze

**201610310857** · 2009-11-20, 18:54

Cytat:

Napisane przez Anemone

to mój pierwszy w życiu taki prezent z 'prawdziwego' zdarzenia. A to już prawie 21 miesięcy

)

Anemone · 2009-11-20, 18:55

Oby więcej takich chwil

Wszystkim Wam życzę tego samego

**201610310857** · 2009-11-20, 18:59

Cytat:

Napisane przez Anemone

Oby więcej takich chwil

Wszystkim Wam życzę tego samego

w poniedziałek mnie zostawił;(

Anemone · 2009-11-20, 19:02

Cytat:

Napisane przez Edeldredzia

w poniedziałek mnie zostawił;(

Najwyraźniej nie był Ciebie wart

Nie przejmuj się, dasz radę.

**201610310857** · 2009-11-20, 19:04

Cytat:

Napisane przez Anemone

Najwyraźniej nie był Ciebie wart

Nie przejmuj się, dasz radę.

Muszę dać, zawsze dawałam. :P Najgorsze jest to, że zostawił mnie na lodzie przed weselem, muszę szybko szukać kogoś zastępczego, dobrze, że jeszcze miesiąc mam:P

Nataala · 2009-11-20, 19:08

A ja jestem taka wkurzona bo mój TŻ w tamtym tygodniu w piatek byl na imprezie, w sobote pojechal na rower (BMX) z kolegami, w tym tygodniu pojechal do rodzicow do Wrocławia a za tydzien idzie na 18 kolegi gdzie nie mozna brac osoby towarzyszacej bo za malo miejsca, a bardzo mu zalezy na byciu tam. I za******* 3 weekendy z rzedu sie nie bedziemy widziec

A to jest jedyny taki czas kiedy mozna dlugo pobyc razem bo w tygodniu szkola.. on jeszcze w klasie maturalnej. .

**201610310857** · 2009-11-20, 19:14

Cytat:

Napisane przez Nataala

A ja jestem taka wkurzona bo mój TŻ w tamtym tygodniu w piatek byl na imprezie, w sobote pojechal na rower (BMX) z kolegami, w tym tygodniu pojechal do rodzicow do Wrocławia a za tydzien idzie na 18 kolegi gdzie nie mozna brac osoby towarzyszacej bo za malo miejsca, a bardzo mu zalezy na byciu tam. I za******* 3 weekendy z rzedu sie nie bedziemy widziec

A to jest jedyny taki czas kiedy mozna dlugo pobyc razem bo w tygodniu szkola.. on jeszcze w klasie maturalnej. .

Dacie radę

Anemone · 2009-11-20, 19:17

Wszystkie damy radę! Co nie dziewczyny? Solidarność jajników górą!

Nataala · 2009-11-20, 19:18

Yhy na pewno.. Pozytywne myślenie hehe

A wy czemu sie rozstaliscie? Jeśli mozna wiedziec oczywiscie

klaudiabp · 2009-11-20, 19:19

Cytat:

Napisane przez Anemone

Wszystkie damy radę! Co nie dziewczyny? Solidarność jajników górą!

A jak!

Solidarność jajników

Nataala · 2009-11-20, 19:23

Hahaha popieram popieram !!

**201610310857** · 2009-11-20, 19:26

Cytat:

Napisane przez Nataala

Yhy na pewno.. Pozytywne myślenie hehe

A wy czemu sie rozstaliscie? Jeśli mozna wiedziec oczywiscie

hm.. Norbert jest z zupełnie innego świata niż ja, spokojny, opanowany, małomówny, ale kochany. Ja rozgadana, wszędzie mnie pełno, nadpobudliwa;P Myślę, że różnica charakterów, ale on swoją decyzję motywował tym, że nie czuje do mnie tego samego co ja do niego. To po co mi głowę zawracał 6 roku?? 8 miesiećy się starałam żeby zwróbił na mnie uwagę, a kiedy już straciłam chęć sam zaczął pisać, dzwonić, zabiegać o mnie o spotkania i wpadłam jak śliwka w kompot.

Nataala · 2009-11-20, 19:31

W sumie troche nie w porzadku ze nagle po polowie roku sie zorientowal ze nie żywi do Ciebie tych samych uczuc co Ty do niego.. Ale tacy sa faceci niestety. Kiedys tez mialam taka sytuacje i uslyszalam "nie czuje do ciebie tego co powinienem" ale w sumie dobrze wyszlo

2009-11-19, 21:44	#1471
rapifen Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 9 732	Dot.: Licealistki ;> A jakie?:P Ja tam uważam że to głupota - kilka lat temu zrobili burdel w hotelu w Rumi jak się schlali i naszej szkoły tam więcej nie chcą. No ale rocznik rocznikowi nie równy przecież. __________________ Kto sieje wiatr ten zbiera burze

2009-11-19, 21:54	#1473
rapifen Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 9 732	Dot.: Licealistki ;> ja też i nie tańczę nigdy no tzn chyba że jestem pijana partner to zawsze się nawinie, nawet jak nie to tam wiesz ;p przestań, przesadzasz dzięki bogu mnie mój tż nie ciągał po swojej studniówce, fajnie że jest taki wyrozumiały ;d __________________ Kto sieje wiatr ten zbiera burze

2009-11-20, 10:25	#1475
Schoko Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 2 517	Dot.: Licealistki ;> A ja bardzo chciałam iść na swój własny półmetek, tyle się cieszyłam tą imprezą i później nie wyszło. Ale i tak teraz znajduję już same tego plusy, że mnie nie było [tzn byłam przez 2o minut xD]. Co do studniówki, no cóż - mam jeszcze rok i bardzo chciałabym pójść. __________________

2009-11-20, 14:55	#1477
Anemone Mother of Cat Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 20 304	Dot.: Licealistki ;> Jeny, dziewczyny, jaki ja miałam straszny dzień... zaczęłam kartkówką z fizyki, którą dzielnie usiłowałam wybronić na 2, ale i tak dostanę kosę. Później był sprawdzian z biologii 'wyciągnijcie swoje karteczki...' znak, że mamy prze*ane. I było. 4 pytania, każde jedno na stronę. Opisówka straszna. Czas? 20 minut... Nie było czasu nawet na myślenie, mam nadzieję, że chociaż z tego kosy nie dostanę... Następna chemia. 'No to co, może kartkóweczka? A, B, A, B, A, B.' 'ale proszę pana! Mieliśmy już sprawdzian z biologii i kartkówkę z fizyki!' 'Tak? to fajnie. A, B, A, B, A, B.' Jedno z 4 zadań skopałam na 100% Na angielskim dopadł mnie bardzo dobry humor. Tak się zaczęłam śmiać, że nauczyciel mnie wyprosił z sali Polski. Męka. Dowiedziałam się, że ci, którzy nie pisali kartkówki z WOK-u, będą pisać. Powiedziano mi, że jeśli mam ocenę z odpowiedzi, to kartkówki nie muszę. Co się okazało? Musiałam! A akurat na tych lekcjach, z czego pisaliśmy... Mnie nie było... Zaisty dzień. Jeszcze wywiadówka. Będzie siwy dym za 1 z matmy i 2 z biologii. Ale TŻ przychodzi, to chociaż tyle w całym dniu dobrego... __________________ "Bądź moja na zawsze. Do ostatniego złapanego oddechu. Do ostatniego uderzenia serca..."* ❤❤❤ ❤ jesteśmy razem od 1 marca 2008 ❤ ❤ zaręczyliśmy się 15 listopada 2015 ❤ ❤ ślub 30 grudnia 2017 ❤

2009-11-20, 15:06	#1479
Anemone Mother of Cat Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 20 304	Dot.: Licealistki ;> i jak tu 'kochać' początek weekendu - piątek? Uczyłam się na biologią wczoraj do północy. Żeby nie zasnąć piłam pepsi (kawy nie było), jadłam czekoladę, ssałam miętowe cukierki, chodziłam przemywać oczy zimną wodą i wystawiałam głowę za okno, żeby się orzeźwić. Dzisiaj wstałam o 6, powtarzałam, a o 9 do szkoły... Za*iście, a, zaiście... Ten koleś jest psychiczny. __________________ "Bądź moja na zawsze. Do ostatniego złapanego oddechu. Do ostatniego uderzenia serca..."* ❤❤❤ ❤ jesteśmy razem od 1 marca 2008 ❤ ❤ zaręczyliśmy się 15 listopada 2015 ❤ ❤ ślub 30 grudnia 2017 ❤

2009-11-20, 16:20	#1481
rapifen Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 9 732	Dot.: Licealistki ;> Przykro mi niektórzy nauczyciele żyją w przekonaniu że ich przedmiot jest jedyny wyjątkowy niepowtarzalny i najważniejszy >_> __________________ Kto sieje wiatr ten zbiera burze

2009-11-20, 18:53	#1487
klaudiabp Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-06 Wiadomości: 1 694	Dot.: Licealistki ;> Czyli zawsze musi być ten pierwszy raz Powiedzenie się potwierdza. To dobrze, że już u Was dobrze

2009-11-20, 18:55	#1489
Anemone Mother of Cat Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 20 304	Dot.: Licealistki ;> Oby więcej takich chwil Wszystkim Wam życzę tego samego __________________ "Bądź moja na zawsze. Do ostatniego złapanego oddechu. Do ostatniego uderzenia serca..." ❤❤❤ ❤ jesteśmy razem od 1 marca 2008 ❤ ❤ zaręczyliśmy się 15 listopada 2015 ❤ ❤ ślub 30 grudnia 2017 ❤

2009-11-20, 19:08	#1493
Nataala Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie Wiadomości: 678	Dot.: Licealistki ;> A ja jestem taka wkurzona bo mój TŻ w tamtym tygodniu w piatek byl na imprezie, w sobote pojechal na rower (BMX) z kolegami, w tym tygodniu pojechal do rodzicow do Wrocławia a za tydzien idzie na 18 kolegi gdzie nie mozna brac osoby towarzyszacej bo za malo miejsca, a bardzo mu zalezy na byciu tam. I za******* 3 weekendy z rzedu sie nie bedziemy widziec A to jest jedyny taki czas kiedy mozna dlugo pobyc razem bo w tygodniu szkola.. on jeszcze w klasie maturalnej. . __________________ 19.04.2009 Some people believe in God I believe in music. Some people pray I turn up the radio.

2009-11-20, 19:17	#1495
Anemone Mother of Cat Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 20 304	Dot.: Licealistki ;> Wszystkie damy radę! Co nie dziewczyny? Solidarność jajników górą! __________________ "Bądź moja na zawsze. Do ostatniego złapanego oddechu. Do ostatniego uderzenia serca..." ❤❤❤ ❤ jesteśmy razem od 1 marca 2008 ❤ ❤ zaręczyliśmy się 15 listopada 2015 ❤ ❤ ślub 30 grudnia 2017 ❤

2009-11-20, 19:18	#1496
Nataala Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie Wiadomości: 678	Dot.: Licealistki ;> Yhy na pewno.. Pozytywne myślenie hehe A wy czemu sie rozstaliscie? Jeśli mozna wiedziec oczywiscie __________________ 19.04.2009 Some people believe in God I believe in music. Some people pray I turn up the radio.

2009-11-20, 19:23	#1498
Nataala Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie Wiadomości: 678	Dot.: Licealistki ;> Hahaha popieram popieram !! __________________ 19.04.2009 Some people believe in God I believe in music. Some people pray I turn up the radio.

2009-11-20, 19:31	#1500
Nataala Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie Wiadomości: 678	Dot.: Licealistki ;> W sumie troche nie w porzadku ze nagle po polowie roku sie zorientowal ze nie żywi do Ciebie tych samych uczuc co Ty do niego.. Ale tacy sa faceci niestety. Kiedys tez mialam taka sytuacje i uslyszalam "nie czuje do ciebie tego co powinienem" ale w sumie dobrze wyszlo __________________ 19.04.2009 Some people believe in God I believe in music. Some people pray I turn up the radio.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)