Kobiety wychowujące dzieci i zajmujące się domem- czas na plotkowanie;)

[bassienkaw]

Zbyt opięta? No co ty, patrząc po wymiarach to obawiam się, ze będzie na Ciebie za luźna... ale zobaczymy jak to będzie. Mam nadzieję, ze bedziesz zadowolona.
A jakie butki? Masz coś? I reszta dodatków?
Jezu ale mi się ta chabrowa i czerwona podoba!

[zuzia13m]

mi ta czerwona się podoba, ale by mnie jeszcze pogrubiła
o dodatkach jeszcze nie myślałam, jak już będę ją miała i przymierzę to zobaczę co będzie pasowało. Z butami to nie mam pojęcia. Z pewnością muszą być na obcasie i zastanawiałam się nad sandałkami srebrnymi. Ale jeszcze nie mam konkretnego pomysłu. A co Ty byś mi doradziła?

[evela28]

Napisane przez zuzia13m

dziewczyny, jak myślicie: czy w takiej sukience można iść na wesele? kupiłam taką czarną, jeszcze nie doszła także nie wiem jak będę wyglądała, ale gdyby w miarę dobrze układał się na mnie to chciałabym pójść w niej na wesele.
http://allegro.pl/sukienka-suknia-wi...688962374.html
no i jeżeli tak to jakie buty??? chciałabym obcasy takie ok 8 cm.

nie piszą nawet co to za materiał, mam nadzieję ze będzie dobry jakościowo, a dodatki możesz mieć w dowolnym kolorze, srebro złoto czy nawet jakiś odważniejszy czerwony, mi podoba się akcent butów w zupełnie innym kolorze niż sukienka

ja sama jestem na etapie poszukiwania butów, ale ciężko mi idzie bo stópka chuda i buty są za lużne no i jest od groma na wysokim obcasie a ja też bym wolała nieco niższy nawet 7cm,a w takich to już wybór mniejszy

[zuzia13m]

pewnie srebrne dodatki będę miała, ale jeszcze zobaczę, mam na to cały miesiąc może jeszcze kupię zupełnie inną sukienkę jak ta będzie jakościowo kiepska

Zobaczymy, w tym tygodniu powinna dojść

[evela28]

a kiedy idziesz na weselicho, bo ja 20 sierpnia, niby jeszcze długo ale u nas już na nowe dostawy sandałek nie mam co liczyć

[bassienkaw]

My idziemy 20 sierpnia na weselicho ale sukienkę kupię przed weselem dopiero

[evela28]

uuu to razem się bawimy

[zuzia13m]

no to ja wcześniej bo 6 sierpnia i mamy problem bo w tym czasie jest Powstanie Warszawskie (inscenizacja) w warszawie i mieliśmy jechać (mąż miał brać udział) i Przystanek Woodstock wszystko w jednym terminie. No ale wybieram wesele bo to u mojej bliskiej rodziny i nie wyobrażam sobie nie być na nim
Czekam na sukienkę, jak się będzie nadawała to idę na polowanie na buty i dodatki. Czerwone wino albo srebro - zobaczę co znajdę ładniejsze

[zuzia13m]

doszła sukienka i jest fajna. Z pewnością pójdę w niej na wesele

[evela28]

to się chwali, pokażesz się

[zuzia13m]

jak będę miała możliwość wrzucania zdjęć na kompa to wrzucę jakieś
U nas znowu leje....

[evela28]

a u nas wieje i słońca zero

[Renatka_2108]

A u mnie dzis cieplutko Nareszcie slonce, juz sie rzygac ta pogoda chcialo..

Ja dzis mam wizyte u dentysty boje sie znowu jak diabli... wyrywanie zęba Makabra..

A i musze sie pochwalic Natalka chodzic mi zaczyna tu filmik taki byle jaki bo nie planowalam go nigdzie wrzucac http://www.youtube.com/watch?v=1Pnoo...=LL6f36R2OK4X0

[evela28]

no radzi sobie całkiem nieżle
a tym zdjęciu jaki fryz łał

[zuzia13m]

znowuy mam problemy z komputerem i internetem
a tu u nas ucichło zupełnie...
szkoda...

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Renatka - ale twoja kruszyna już jest duża i całkiem nieźle wychodzi jej to chodzenie

[kasiazabrze]

hej dziewczyny i ja się zgłoszę. Żyje , ale tyle znów jest na głowie grześ poszedł do Tęczowego Domku( co 2 dzień na 3 godz. w wakacje) takie pół przedszkole. Bartuś rwie się do raczkowania , potrafi już uciec z maty troszkę mnie przeraża tempo w jakim robi się mobilny.
Powoli przymierzamy się do robienia sypialni bo nawet nie jest zaczęta. Zresztą dużo rzeczy ciągle jest do zrobienia.

[evela28]

a my malujemy jeden pokój od 4 dni

[zuzia13m]

a ja chyba nareszcie mam komputer sprawny i internet działa bez zarzutu. Długo trwała ta naprawa, no ale już jest ok

Kasiu - gratuluję osiągnięć Bartusia - sprytny jest ten mały szkrab no i czekam na zdjęcia z kuchni


My dzisiaj byliśmy na basenie (krytym) ale dzieci się wyszalały, Zuzia ledwo do domu wracała

evela28 - kiedy skończycie to malowanie to musi być bardzo duży pokój


Kupiłam cosmo i jest Basia Faktycznie tapetę musiała mieć niezłą ale zdjęcia fajne - nawet na tym na którym była największa jest bardzo ładne



zaczyna się u nas burza i chyba będzie ogromna z ulewą, a jak jest u Was z tymi burzami, ulewami i wiatrami? Jakieś większe szody już poczyniły? U nas jakoś tak za każdym razem przechodzi mimo wszystko bokiem, oby tak dalej...

[theMonique]

Napisane przez zuzia13m

zaczyna się u nas burza i chyba będzie ogromna z ulewą, a jak jest u Was z tymi burzami, ulewami i wiatrami? Jakieś większe szody już poczyniły? U nas jakoś tak za każdym razem przechodzi mimo wszystko bokiem, oby tak dalej...

ta burza dochodzi juz do mnie jeszcze nic nie pada i nie grzmi, ale juz robi sie ciemno

[zuzia13m]

Napisane przez theMonique

ta burza dochodzi juz do mnie jeszcze nic nie pada i nie grzmi, ale juz robi sie ciemno

a w której części Polski mieszkasz??
U nas robi się coraz gorzej, dobrze, że zdążyłam z dziećmi z tego baseny wrócić. Chociaż w drodze powrotnej już zmarzliśmy bo się bardzo zimno zrobiło

[theMonique]

w tej samej co Ty
u mnie juz po, troche popadalo pogrzmialo i juz sie wypogadza

[zuzia13m]

u nas jak zwykle przeszło bokiem, chwilę pogrzmiało, trochę pokropiło (nawet samochodu z trawy którą kosili nie umyło) i tyle było burzy.


Idę teraz do lekarza po skierowania dla dzieci do alergologa bo w piątek jedziemy do Nałęczowa a my jeszcze skierowań nie mamy i nie wiem czy nam da (dla Marcina mam a dla Zuzi jeszcze nie)

[kasiazabrze]

Hej wstawiam tylko zdjątko mej kuchni kolor jest biały ale jeszcze jest folia ochronna w kolorze niebieskim. Wszystkich to zmyla
A i moich rozrabiaków, a za nimi ich typowy bałagan, na szczęscie wieczorem zawsze robiony jest porządek

[witchwq]

Napisane przez kasiazabrze

Hej wstawiam tylko zdjątko mej kuchni kolor jest biały ale jeszcze jest folia ochronna w kolorze niebieskim. Wszystkich to zmyla
A i moich rozrabiaków, a za nimi ich typowy bałagan, na szczęscie wieczorem zawsze robiony jest porządek

piekna kuchnia, tylko chyba tynk tam wysoko, nad gniazdkami odpadl?
ale co ja sie wypowiadam... u mnie ostatnio spluczka wylala (mechanizm od zatrzymywania naplywu wody sie zepsul), najpierw wylewalo z nieszczelnej rurki, jak tam podstawilam wiaderko i sprobowalam poprawic "plywak" w spluczce, to przelalo spluczke gora... a ze kibelek mamy nad salonem, to cala tapete na glownej scianie szlag trafil... a zanim zorientowalam sie, ze az tak wylewa, zdarzylam pojsc po dzeciaki do szkoly (w tym czasie zaczelo wylewac gora), wiec gdy wrocilam, futon w salonie, pod glowna sciana, byl juz caly nasiakniety woda... potem garnki, miski, te sprawy...
nastepne pol godziny zajelo mi przypomnienie sobie, ze przeciez mamy zawor od wody w piwnicy, zlokalizowanie go, a potem ogarniecie - w ktora strone sie wode zakreca, a w ktora odkreca na maksa.

efekty? cala tapeta z glownej sciany salonu - do wymiany. materac z futonu - do wymiany (no ale moze wreszcie kupimy jakas kanape... za miesiac, moze dwa...). do tego mlody zbil pilka jedna z wiszacych na tej scianie antyram, wiec nie dosc, ze sciana straszy zaciekami, to rowniez jasniejszym miejscem po wiszacym tam niegdys zdjeciu.

u mnie wreszcie w czwartek zakonczyl sie rok szkolny, teraz razem z dzieciakami mam ok. 6 tygodni przerwy. do szkoly/pracy wracamy 5-tego wrzesnia.

mlodzi wreszcie pojeli jak jezdzic na rowerach na 2 kolkach (wiem, dosc pozno, ale i tak wczesniej niz ja, mnie naszlo dopiero ok. 9-tego roku zycia). maja teraz 8 i 7 lat. podsumowania roku szkolnego maja calkiem niezle (tu nie ma swiadectw ani ocen koncowych). mloda miesci sie w sredniej ze wszystkich przedmiotow, ponizej ma tylko pisanie (bo sadzi kulfony). mlody ze wszystkim jest na gornej granicy sredniej, lub po srodku, matme ma powyzej sredniej. no i muzyke, ale nie wiem jak to stwierdzono, bo w jego klasach nie ma jeszcze gry na instrumentach ani spiewu.

mam za to troche filmiku z ostatniego szkolnego koncertu mlodej, gdzie spiewala w chorze i grala na gitarze. jak to wreszcie zmontuje i gdziesz w necie zamieszcze, to wstawie i tutaj.

aha, zapomnialam spytac - czy moge sie tu udzielac, mimo iz juz pracuje? w koncu to tylko godzina, moze poltorej dziennie...w przyszlym roku szkolnym bedzie podobnie, moze troche dluzej, bo staram sie wkrecic do pomocy dla nauczyciela, ktory zarzadza zasobami informatycznymi w szkole (znaczy ipody, ipady, laptopy, komputery) - a ja jestem z wyksztalcenia informatykiem. nota bene - jest to byly nauczyciel mlodego. znaczy - uczyl go w tym roku, w przyszlym roku szkolnym bedzie to juz ktos inny. moze cos z tej wspolpracy wyniknie... dobrego dla mnie

[zuzia13m]

kasiazabrze - widzę że urwisy rosną a co do kuchni to fajnie meble - tylko jak dla mnie to ich za mało - mój odwieczny problem no ale szuflady są fajne, no i jeszcze faktycznie macie co robić jeżeli chodzi o remont, no ale wszystko powoli się uda

witchwq - pewnie że się możesz udzielać. Nasz wątek niestety umiera, no ale liczę na to, że po wakacjach poprawi się i częściej wszyscy będą tu zaglądać
Wesoło miałaś z tą wodą - no nie zazdroszczę...

Rowerem się nie przejmuj że tak późno - mój Marcin w styczni skończył 7 lat i nadal nie umie jeszcze jeździć Zuzia również nie...

Jak filmik z Natalką umieścisz to chętnie obejrzę
no i fajnie by było gdybyś tą pracę dostała a co do ostatniej afery to w końcu rozmawiałaś z kimś i wyjaśniło się wszystko???

[evela28]

hej
my mamy remont i malowanie temu nie mam czasu na neta

biała kuchnia podoba mi się, oj kiedy ja się doczekam nowej

[zuzia13m]

Napisane przez evela28

hej
my mamy remont i malowanie temu nie mam czasu na neta

biała kuchnia podoba mi się, oj kiedy ja się doczekam nowej

na pewno prędzej niż ja
my dopiero na wiosnę ruszamy z budową a potem dziesięć lat budowy i może się wprowadzimy

właśnie wypiłam piwo i czuje się pijana...

a więc do jutra

[kasiazabrze]

Hej kobity co do kuchni w w niedziele Grześ się wyżył i mam w końcu białą kuchnię a nie niebieską. Normalnie nowa kuchnia się zrobiła
Co do remontu fakt jest jeszcze sporo do zrobienia ale powoli zrobimy wszystko a wtedy będzie super wypieszczone mieszkanko
witchwq co do dziury nad płytą to tam będzie zrobione światełko dla kuchni skryte w płycie ale na razie mąż nie ma czasu by to zrobić więc straszy choc i tak najgorsze już jest zakryte.
Chłopaki rosną to fakt, Bartuś za 3 dni skończy już pół roku zaczyna juz pełzać, z maty już bez problemu ucieka.
Grześ zadowolony chodzi do Tęczowego Domku zaczyna powoli łapać więcej słów, ogólnie coraz fajniejsi obaj się robią.
Jedyne co nie wychodzi to moja dieta, dalej stoi waga w tym samym miejscu

[zuzia13m]

no to kuchnia już załatwiona
jeżeli chodzi o dietę to dzisiaj stanęłam na wadze i było 72,7 kg a miałam już 67 i tyle znowu przytyłam - także dobrze że Ci ta waga stoi a nie rośnie, a jeszcze trochę i pewnie znowu zacznie spadać. ja już się poddałam

idę zaraz z dziećmi na spacer, ale mi się nie chce...

[karolinaa]

przepraszam że tak wpadam " ni z gruszki ni z pietruszki" ale mam taki dylemat dzieci urodzone w grudniu 2006 idą od września 2011 do zerówki czy normalnie do grupy starszaków w przedszkolu ? bo ja już się całkiem zaplątałam