Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ VII

[ijaa]

Wpadłam w szał porządkowy!
Oczywiście jak trzeba pracować czy się uczyć to najlepiej sprzątanie idzie. Zrobiłam cały salon, kuchnie i jadalnię. Ogarnęłam też sypialnię.
Teraz siebie ogarnę chwilę, bo wyglądam jak "idź stąd i nie wracaj" I kontynuuje projekty.

[cholernarejestracja]

Ups, zły wątek Wam miałam wkleić filmik, skoro tak wam się kot podoba http://s17.photobucket.com/albums/b8...t=HPIM4121.mp4

[effie22]

Dziewczyny zaraz oszaleje z tym moim niejadkiem.
Specjalnie ugotowałam nam obiad razem, żeby zjesc z nim, a on nic nie tknął. Ani ziemniaków, ani kotleta. Aż mi się zagotowało. Na koniec zaczął płakać, że chce mu am, czyli te deserki paula. Tak wył, że w końcu sie ugięłam i mu ta paule dałam. I jestem wśiekła, bo juz nie wiem co mam robic, żeby zaczął normalnie jesc. Kiedyś uwielbiał kotlety a teraz wszystko jest dla niego bleee. Już sił mi brak, każdy jego obiad idzie do kosza.
Dla Tż nic nie zrobiłam,wróci póxno, więc usmaże mu jajecznice, albo omleta zrobie.
Całkiem humor straciłam, chyba nie pojade do tego przedszkola, jak już to jutro. Zaraz wsiadam na rower

[alazkrainy]

Napisane przez cholernarejestracja

Ups, zły wątek Wam miałam wkleić filmik, skoro tak wam się kot podoba http://s17.photobucket.com/albums/b8...t=HPIM4121.mp4

Agresor z tego kota
A skok końcowy boski



effie a może coś na apetyt mu podawaj ?
ja pamiętam jak moja siostra nic nie jadła i miała anemię, to lekarka przepisała jej jakiś środek na pobudzenie apatytu, ale nie pamiętam co to było;

[cholernarejestracja]

Effie - sama sobie odpowiedziałaś na problem, złamałaś się, i mu ten deserek dałaś. Małe dzieci uczą się prostym warunkowaniem behawioralnym. Nie jem kotleta -> wyję -> mama daje deserek -> mam co chcę. Co zrobi następnym razem? Nie zje kotleta, i będzie wył, bo się nauczył, że to działa.

Mnie w domu uczyli bardzo prostym sposobem - nie chciałam jeść, to nie jadłam. Zostawiłam cały talerz? Ok, możesz iść się bawić. Ale słodyczy ani podjadania po drodze nie ma. Jak mi porządnie zaczęło burczeć w brzuchu, to musiałam albo prosić o odgrzanie tego samego obiadu, i jadłam ze smakiem, albo czekać do kolacji Ekspresowo się nauczyłam jeść co było i to nie tak, że chodziłam biedna, zagłodzona i cierpiąca - w ogóle tego nie pamiętam, mała byłam. Ale nigdy już, po kilku razach, nie wybrzydzałam przy jedzeniu Wycie było ignorowane, to jedyna skuteczna metoda.

[effie22]

Napisane przez alazkrainy

effie a może coś na apetyt mu podawaj ?
ja pamiętam jak moja siostra nic nie jadła i miała anemię, to lekarka przepisała jej jakiś środek na pobudzenie apatytu, ale nie pamiętam co to było;

wiem, że są takie kropelki i chyba mu je kupie, bo juz nie daje rady. Najlepsze, że on wage ma ok. Jeszcze rok temu jadł wszystko, póżniej jadł tylko paluszki rybne, kotlety i gzike, a teraz nic na obiad nie je. Wcina tylko jogurty i serki wiejskie i chyba to go przy życiu podtrzymuje. Ile bym mu jogurtów nie dała tyle by zjadł.

Teraz mu ograniczyłam czekolade i te kolorowe jogurty bo miał uczulenie. Już wszystko próbowałam mu podwać, ale nic nie lubi.

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Napisane przez cholernarejestracja

Effie - sama sobie odpowiedziałaś na problem, złamałaś się, i mu ten deserek dałaś. Małe dzieci uczą się prostym warunkowaniem behawioralnym. Nie jem kotleta -> wyję -> mama daje deserek -> mam co chcę. Co zrobi następnym razem? Nie zje kotleta, i będzie wył, bo się nauczył, że to działa.

Mnie w domu uczyli bardzo prostym sposobem - nie chciałam jeść, to nie jadłam. Zostawiłam cały talerz? Ok, możesz iść się bawić. Ale słodyczy ani podjadania po drodze nie ma. Jak mi porządnie zaczęło burczeć w brzuchu, to musiałam albo prosić o odgrzanie tego samego obiadu, i jadłam ze smakiem, albo czekać do kolacji Ekspresowo się nauczyłam jeść co było i to nie tak, że chodziłam biedna, zagłodzona i cierpiąca - w ogóle tego nie pamiętam, mała byłam. Ale nigdy już, po kilku razach, nie wybrzydzałam przy jedzeniu Wycie było ignorowane, to jedyna skuteczna metoda.

Masz racje, musze go troche przygłodzić to zacznie jeść normalnie może. Musze przestać kupować mu jogurty, bo on potem widzi w lodówce i woła o nie.A tak nie bedzie i koniec, albo zje obiad albo bedzie glodny. Zresztą superniania mówiła, że dziecko może nawet 3 dni nie jesc ważne żeby piło, a mały bardzo duzo pije

[marcia45]

Napisane przez ijaa

Wpadłam w szał porządkowy!
Oczywiście jak trzeba pracować czy się uczyć to najlepiej sprzątanie idzie. Zrobiłam cały salon, kuchnie i jadalnię. Ogarnęłam też sypialnię.
Teraz siebie ogarnę chwilę, bo wyglądam jak "idź stąd i nie wracaj" I kontynuuje projekty.

Ja dokładnie tak samo, nieumalowana i w starych ciuchach sprzątam zamiast robić projekt

Napisane przez cholernarejestracja

Ups, zły wątek Wam miałam wkleić filmik, skoro tak wam się kot podoba http://s17.photobucket.com/albums/b8...t=HPIM4121.mp4

Jaki waleczny Twój kocurek.

Napisane przez effie22

Dziewczyny zaraz oszaleje z tym moim niejadkiem.
Specjalnie ugotowałam nam obiad razem, żeby zjesc z nim, a on nic nie tknął. Ani ziemniaków, ani kotleta. Aż mi się zagotowało. Na koniec zaczął płakać, że chce mu am, czyli te deserki paula. Tak wył, że w końcu sie ugięłam i mu ta paule dałam. I jestem wśiekła, bo juz nie wiem co mam robic, żeby zaczął normalnie jesc. Kiedyś uwielbiał kotlety a teraz wszystko jest dla niego bleee. Już sił mi brak, każdy jego obiad idzie do kosza.
Dla Tż nic nie zrobiłam,wróci póxno, więc usmaże mu jajecznice, albo omleta zrobie.
Całkiem humor straciłam, chyba nie pojade do tego przedszkola, jak już to jutro. Zaraz wsiadam na rower

Fajny ten Twój maluch i strasznie podobny do mamusi. Zaczęlo mi się podobać imię Filip dla chłopca, wczesniej koncepcji nie miałam
A co do niejadków, plusem jest to, że raczej wyrośnie tak jak ja. Mama do dzis wypomina, że tyle się namęczyła przez moje niejedzenie.

Jak opiekowałam się dziećmi to uwielbiały mi pomagać przy obiadach wtedy chętniej jadły. Np. ja smażyłam naleśniki a Julia gniotła twarożek ze śmietaną albo coś pomagała miksować i razem zawijałyśmy w naleśnik. Lub sposób mojej mamy na mnie: robienie fajnych obrazków z jedzenia na talerzu Wycinanie jakiś zwierzaków, domków. Albo z chlopcami, którymi się opiekowałam robiłam zawody, kto prędzej coś zje. Ale pewnie większość sposobów już próbowałaś. Pamiętam,że moja siostra cioteczna przez pare lat jadła tylko chleb z nutella, rosół z makaronem i kotleta z piersi i na tym konczyło się jej menu

[effie22]

Marcia mi się Filip zawsze podobało, jak się dowiedziałam, że będzie chłopiec to odrazu pow Tż, że ja wybieram imię dla chłopca, a on dla dziewczynki. Dopiero po chwili, jak się zgodził, pow my, że lekarz pow, że na 100% bedzie syn .

Troche go oszukała, ale on wybrał takie imie dla dziewczyni, które mi się nie podobało, więc postawiłam na swoim.


Ja dzisiaj dałam małemu ziemniaki do poduszenia, podusił owszem, ale jak miał zjeśc to było blee. Mój mały lubi suche bułki, chlebki ryzowe i wasa i gorący kubek ogórkowy z knorra.

Ide na ten rower

[nurek119]

Effie jest takie coś jak apetizer na apetyt właśnie dla dzieci

[kraven]

Jest jeszcze Bioaron C. Wzmacnia odporność i wzmaga apetyt. Effie a ile lat ma synek??

[cholernarejestracja]

Effie, pamiętaj, że to ty jesteś dorosłym w domu. Dziecko w pewnym momencie zaczyna sprawdzać granice, jakie panują, jakie TY wyznaczasz. Tak daleko, jak mu się uda te granice przesunąć, to będzie z tego korzystał konsekwentne przestrzeganie granic jest trudne, ale wyrabia w dziecku szacunek dla nich.

[golden_eye]

odnośnie jedzenia potwierdzam Cholerkę. nie chce jeść - niech nie je. zgłodnieje, to zje nawet zimne. nie ma szans, żeby dzieciak po kilku godzinach bez posiłku z głodu umarł 4-kę kuzynów nauczyła moja babka i mama jeść w ten sam sposób, na głoda, niejadki potworne, ciotka przyjechała do nas na wieś z nimi bo szału dostawała, nie minęły 2 tygodnie i same się dopominały, i nie o serki czy budynie ale o powtórkę ze śniadania czy obiadu.

ugotowałam pierogi. 24. wyłożyłam na talerz dla P. wszystko, w nadziei, że może coś mi zostawi na potem do odsmażenia, bo głodna nie byłam a w wodzie nie zostawię.

zjadł wszystkie

[marta1986222]

Napisane przez golden_eye

odnośnie jedzenia potwierdzam Cholerkę. nie chce jeść - niech nie je. zgłodnieje, to zje nawet zimne. nie ma szans, żeby dzieciak po kilku godzinach bez posiłku z głodu umarł 4-kę kuzynów nauczyła moja babka i mama jeść w ten sam sposób, na głoda, niejadki potworne, ciotka przyjechała do nas na wieś z nimi bo szału dostawała, nie minęły 2 tygodnie i same się dopominały, i nie o serki czy budynie ale o powtórkę ze śniadania czy obiadu.

ugotowałam pierogi. 24. wyłożyłam na talerz dla P. wszystko, w nadziei, że może coś mi zostawi na potem do odsmażenia, bo głodna nie byłam a w wodzie nie zostawię.

zjadł wszystkie

Morał z tego taki że musisz być bardzo dobrą kucharką

[Paulunia8713]

TŻ poszedł do sklepu więc chociaż na chwilkę mogłam wejść. Jakoś dzisiaj nie za dobrze się czuje. Głowa mi pęka chyba przez to wszystko co ostatnio się dzieje Chyba trzeba troszkę przystopować i przestać się cały czas o wszystko zamartwiać

lecę się na chwilę położe. Mała się bawi więc i tak nie mam co robić

[wiznatalka]

Cześć !!

a ja już wczoraj dostałam wypłatę, coś wcześniej w tym miesiącu
za to pogoda mnie nie rozpieszcza, wczoraj jak miałam wolne to było paskudnie, dziś piękne słońce

Napisane przez Paulunia8713

Marcia ja też bym obstawiała szczeniaczka

Właśnie nas rozliczyłam i wyszło mi, że do zwrotu mamy 1565zł. [COLOR="Silver"]

wow, okrągła sumka.. Ja jeszcze nie dostałam PITów, ale w zeszłym roku wyszło mi ok 300zł zwrotu, w tym nie liczę niestety na więcej

Napisane przez evilcia

Swego czasu miałam praktyki w US w wakacje i wtedy w przerobie były pity złożone koniec marca i kwiecień. Tego było multum. Tam jeszcze pal licho jak podatnik podaje konto i chce pieniądze na konto, to babeczki codziennie zatwierdzały przelewy paroma kliknięciami, ale jak ktoś chciał przekazem to drukowanie tych przekazów, rozcinanie, opieczętowanie, zanoszenie na dół do wysyłki, cały dzień na tym schodził i jeszcze bolała głowa, bo drukowane było to na igłówce

no to "mój" US jakiś zacofany jest, bo pomimo podawania numeru konta z uporem maniaka wysyła kasę listonoszem

Napisane przez ijaa

Również czekam na PIT - ma być w przyszłym tygodniu, więc raz dwa i mogę się rozliczać.

Ej, moja pralka mlaszcze. Dziwne dzieki wydaje, jakby sobie z pobieraniem wody nie radziła. A ja zaraz mam schizę, że sąsiadów zaleję, albo coś wybuchnie - wiem głupie, ale już tak mam.
Obejrzałam ją dookoła i w sumie wszystko gra - chodź mlaszcze cały czas.

może jej proszek smakuje

Napisane przez aaby

Dziękuję


Gulasz bardzo chętnie! Tylko kompletnie nie wiem, jak zrobić gulasz
A karkówka w całości? Fakt, TŻ chyba nosiłby mnie na rękach

karkówkę możesz też zrobić z gotowca, ja miałam chyba z Winiar, pomysł na karkówkę z ziemniakami, dobre wychodzi, podobnie żeberka, ja tam lubię takie ułatwiacze, bo wrzucasz dopiekarnika i samo się robi
a ze studenckich czasów pomysł na szybki obiad - warzywa na patelnie z kurczakiem albo jajkiem sadzonym..
gotuję też zawiesistą grochówę na kilka dni, ale to takie niedietetyczne

Napisane przez ijaa

Pralka przestała prać, nie wybuchła - jest dobrze.
Teraz mam inny problem - przyznać się, kto mi zakosił jedną końcówkę do odkurzacza? Nie mogę znaleźć.
(dla podpowiedzi, ostatnio odkurzał TŻ, więc może być WSZĘDZIE! )


Chyba dzisiaj chińszczyznę zarządzę na obiad, by Kash oczywiście.

Aporpo's oszczędzania jeszcze to do końca miesiąca (zostało 19 dni) mam zamiar nie wydać więcej niż 300zł na życie - zważywszy na fakt iż nie mam zupełnie ŻADNYCH zapasów, może być to trudne.
Dam radę???? DAAAAAAAAAAAAAM!

przypomniał mi się Bob Budowniczy: "Czy damy radę? Tak, damy radę"

[ijaa]

Kash Jesteś wielka! Za przepis na chińszczyznę i tą przyprawę 5 smaków. Cuuuuuuuuuudo nie chińszczyzna mi wyszło. Na prawdę, bardzoooo, bardzoooo dobra.

Byliśmy na małych zakupach, bez szaleństw i zbędnych pierdół, więc to na plus - oby tak zawsze było.
Właśnie robię zestawienie zakupowe, gdzie będę wszystko zapisywać. Mam nadzieje, systematycznie.


W ogóle wpadłam na pomysła, że chyba założę bloga - nie jakiegoś konkretnego, ale takiego o wszystkim, o życiu. Kiedyś takiego prowadziłam, dłuuuuugo i bardzo mi się to podobało.
Muszę o tym pomyśleć na nowo.

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Napisane przez wiznatalka

może jej proszek smakuje

Może. Nie pomyślałam o tym.

Napisane przez wiznatalka

przypomniał mi się Bob Budowniczy: "Czy damy radę? Tak, damy radę"

[aaby]

Napisane przez ijaa

W ogóle wpadłam na pomysła, że chyba założę bloga - nie jakiegoś konkretnego, ale takiego o wszystkim, o życiu. Kiedyś takiego prowadziłam, dłuuuuugo i bardzo mi się to podobało.
Muszę o tym pomyśleć na nowo.

Popieram i zgłaszam się na pierwszą stałą czytelniczkę!

[alazkrainy]

Znalazłam jeszcze kilka przepisów na dania obiadowe
Może Wam podpasują, wydają się w miarę proste, także każdy powinien umieć zrobić.
aaby szukałam z myślą o Tobie (lizus )

KLIK
KLIK
KLIK
KLIK
KLIK
KLIK
KLIK
KLIK
KLIK

Zdecydowanie niektóre przepisy można zmodyfikować, aby były bardziej dietetyczne. Ale przepis zawsze lepiej mieć, aby był sam zarys jak daną potrawę zrobić.

Mam nadzieje, że wszystkie linki sie otworzą.

[ijaa]

Aaaaa, zapomniałabym.
W Realu dorwałam odżywkę Pantene PRO-V za 5,00zł. Ja akurat mam do włosów farbowanych, ale inny (chodź nie wszystkie) też były w tych cenach.

[aaby]

Napisane przez alazkrainy

Znalazłam jeszcze kilka przepisów na dania obiadowe
Może Wam podpasują, wydają się w miarę proste, także każdy powinien umieć zrobić.
aaby szukałam z myślą o Tobie (lizus )

KLIK
KLIK
KLIK
KLIK
KLIK
KLIK
KLIK
KLIK
KLIK

Zdecydowanie niektóre przepisy można zmodyfikować, aby były bardziej dietetyczne. Ale przepis zawsze lepiej mieć, aby był sam zarys jak daną potrawę zrobić.

Mam nadzieje, że wszystkie linki sie otworzą.

Boska jesteś!

[alazkrainy]

Napisane przez aaby

Boska jesteś!

Zdecydowanie jedna z bogiń z klubu SPD

[marta1986222]

Napisane przez alazkrainy

Zdecydowanie jedna z bogiń z klubu SPD

Jesteś naszym guru w wyszukiwaniu ciekawych dań

[Haniula]

Nadrobiłam w koncu mam swój komputer

Byliśmy dziś u ksiedza spisac protokół przedmałżenski nawet nie było źle, ksiadz wyprosił P. wypytał mnie o wszystko potem zaprosił P a ja musialam wyjść. Potem powiedzial odnośnie spotkań z katechetką, i o spowiedzi 100zl zgarnął i tyle

[wiznatalka]

Napisane przez alazkrainy

Zdecydowanie jedna z bogiń z klubu SPD

Dołączam do czcicielek Twych o Pani!!

[ijaa]

Napisane przez wiznatalka

Dołączam do czcicielek Twych o Pani!!

Przepraszam, ale... normalnie mnie rozbawiłaś tym tekstem. Oplułam monitor.

[wiznatalka]

Napisane przez ijaa

Przepraszam, ale... normalnie mnie rozbawiłaś tym tekstem. Oplułam monitor.

nie za ma co

widać mam dzisiaj dobry dzień na teksty

[Mordsith]

Hej,
czytam Was i czytam i wkońcu doczytałam do końca...

Jestem dziś jkaś padnięta.. głowa mnie boli, nie miałam na nic czasu dzisiaj. Mama mówiła że przyszedł mi pit jeden, jeszcze drugi musze dostać w pracy i zobaczę czy mi wyjdzie jakiś zwrot. W tamtym roku miałam 100 zl niedopłaty więc ja będę zadowolona jak chociaż na zero wyjdę, byle nie dopłacać jak w tamtym roku

Dziś byłam z TŻ na zakupach i 70 zł poszło w kauflandzie i 20 w Biedro

Nie mam pomysłu na jutrzejszy obiad, ale spodobał mi się ten przepis na placuszki warzywne, który ala pokazała.

Co do prezentu jako chrzesna to mi osobiście podoba się ten stolik wielofunkcyjny, przyda się na dłuższy okres dla dziecka, ma wiele możliwości, więc nie powinien się szybko znudzić, a poza tym łączy zabawę z rozwojem

[marta1986222]

Napisane przez Haniula

Nadrobiłam w koncu mam swój komputer

Byliśmy dziś u ksiedza spisac protokół przedmałżenski nawet nie było źle, ksiadz wyprosił P. wypytał mnie o wszystko potem zaprosił P a ja musialam wyjść. Potem powiedzial odnośnie spotkań z katechetką, i o spowiedzi 100zl zgarnął i tyle

Fajnie że masz już komputer
I protokół za Wami

[201604250957]

Napisane przez ijaa

Kash Jesteś wielka! Za przepis na chińszczyznę i tą przyprawę 5 smaków. Cuuuuuuuuuudo nie chińszczyzna mi wyszło. Na prawdę, bardzoooo, bardzoooo dobra.

W ogóle wpadłam na pomysła, że chyba założę bloga - nie jakiegoś konkretnego, ale takiego o wszystkim, o życiu. Kiedyś takiego prowadziłam, dłuuuuugo i bardzo mi się to podobało.
Muszę o tym pomyśleć na nowo.

ciesze się, że Ci smakowało ta przyprawa jest naprawdę genialna, już ode mnie knajpy chińskie grosza nie zobaczą

a co do bloga to dobry pomysł chętnie bede czytać

Aaby przeczytałam Twoją listę obiadową i zauważyłam, ze zup u Was jakoś mało z czego to wynika? nie lubicie? ja bym zdecydowanie dopisała ogórkową, pieczarkową i kapuśniak z kiszonej kapusty

a gulasz robie tak: podsmażam mięso gulaszowe (zazwyczaj z szynki wieprzowej) na oliwie z oliwek, doprawiam solą, pieprzem i słodką papryką, jak się podsmaży na rumiano dodaję wody, pokrojoną w kostkę czerwoną paprykę i pyrkolę na małym ogniu do miękkości, pod koniec gotowania dodaję łyżkę koncentratu pomidorowego i odrobinę cukru i zaciągam wszystko mąką, wychodzi pyszne czasem robie bez papryki i tez jest ok, szczególnie smaczne z kaszą i ogórkiem kiszonym

dzisiaj cały dzień z bólem dziąsła, jutro dzwonię umówić się do stomatologa, jeszcze raz dzieki Oliwka za namiary

[dodaja]

Prawie cały dzień spędziliśmy poza domem

Od kilku dni szukam pracy, szczególnie zdalnej, ale jest bardzo ciężko. Byłam dziś u siostry, pokazywała mi swoje wydatki i przychody. Koszmar jakiś. Pracodawcy robią z ludźmi co chcą

Jutro mam wizytę u okulisty i jestem więcej niż pewna, że dostanę okulary. Nigdy nie nosiłam i nie miałam styczności. Tutaj pojawia się moje pytanie. Ile mogą kosztować nie za drogie okulary(szkła plus oprawki). Nie chcę żadnych udziwnień. Podobają mi się takie w sumie bez oprawek (jakby same szkła), nie wiem czy wiecie o co mi chodzi.