Maturzystki, maturzyści czyli MATURA 2013 - przygotowania, problemy, wątpliwośći.

[thePhantom]

ja z ledwością się zmuszam do niemieckiego i wosu

[mansikkaa]

Ja na szczęście chemie mam za sobą i niemiecki
Uczyłam sie niemca przez 6 lat i umiem sie przedstawić powiedzieć skąd jestem i pojedyńcze słówka a ocena z niemieckiego to 4 tak jak większość klasy.
Zamiast niemieckiego wolałabym wybrać którego języka bym sie chciała nauczyć a nie u mnie w mieście angielski i niemiecki tylko w jednej szkole jest do wyboru jeszcze francuski albo rosyjski .

[thePhantom]

potencjalnie ze mną tez tak jest, ale ja kupuję w niemieckich sklepach, więc znam jeszcze ' bitte eine Tasche' albo 'wie viel kostet (...)' dlatego załączam teraz poziom hard

[PanterkowaDolly]

Niemiecki wręcz uwielbiam ucze się go od 3klasy podstawówki do teraz wiec tj. 11lat chyba, więc też się przedstawić potrafię kilka słówek i chyba to koniec Przynajmniej tyle że babka odpuszcza tym co nie zdają niemieckiego na maturze, wiec mam trochę luz.

[piotrek1994]

Boże, jak dobrze że chociaż chemia mi się juz skończyła, największe zło:p

kurde, miałem takie ambitne plany na ten weekend, ale chyba nic nie wyjdzie.. muszę się zająć lekcjami bieżącymi + klasówka w poniedzialek z prawdopodobieństwa i jeszcze w sobotę na cały dzień wyjeżdżam


a tak w ogóle to mogę się Wam pochwalić że w listopadzie lecę z wymiany na Kanary

[bumcykbajera21]

Napisane przez piotrek1994

Boże, jak dobrze że chociaż chemia mi się juz skończyła, największe zło:p

kurde, miałem takie ambitne plany na ten weekend, ale chyba nic nie wyjdzie.. muszę się zająć lekcjami bieżącymi + klasówka w poniedzialek z prawdopodobieństwa i jeszcze w sobotę na cały dzień wyjeżdżam


a tak w ogóle to mogę się Wam pochwalić że w listopadzie lecę z wymiany na Kanary

gdzie sa TAKIE wymiany ?

Mam dzis wyz edukacyjny, ide go wykorzysywac dalej

[magdalenka101]

Napisane przez piotrek1994

Boże, jak dobrze że chociaż chemia mi się juz skończyła, największe zło:p

kurde, miałem takie ambitne plany na ten weekend, ale chyba nic nie wyjdzie.. muszę się zająć lekcjami bieżącymi + klasówka w poniedzialek z prawdopodobieństwa i jeszcze w sobotę na cały dzień wyjeżdżam


a tak w ogóle to mogę się Wam pochwalić że w listopadzie lecę z wymiany na Kanary

ale zazdroszczę

[XminorXlosX]

Ooo... tam pewnie jest ciągle ciepło

[piotrek1994]

Napisane przez bumcykbajera21

gdzie sa TAKIE wymiany ?

Mam dzis wyz edukacyjny, ide go wykorzysywac dalej

uwierz mi, że nie masz pojęcia gdzie ta dziura jest:P okolice Stargardu Szczecińskiego ale ogólnie szkoła jest na niskim poziomie, jednak ta wymiana jest całkiem spoko

uczę się francuskiego jako drugiego języka dodatkowo i w ramach Comeniusa ten wyjazd w 1klasie udało mi się załapać na Sycylię, w 2kl byłem w Rumunii w lutym, w maju gościliśmy ich u siebie, teraz w listopadzie Hiszpania, w lutym Włochy, a w maju już się niestety na Francję nie załapię Francja to zakończenie projektu

[thePhantom]

w szkole w ktorej teraz jestem były wymiany do Izraela, ale akurat jak ja przyszlam projekt się skonczyl

[piotrek1994]

Napisane przez thePhantom

w szkole w ktorej teraz jestem były wymiany do Izraela, ale akurat jak ja przyszlam projekt się skonczyl

w naszej wymianie w sumie też jest jeszcze taki plus, że kieszonkowe dostajemy (może niewielkie, ale jest), więc wyjazd już prawie za free:P

szkoda tylko ze nigdzie w mojej okolicy nie ma wymian do UK.. marzy mi się tam być chociaż przez 5 minut

[irreparable]

U mnie w gimnazjum była wymiana na Kanary, do Stanów i krajów Unii. Do Stanów najlepsze było to, że płaciłeś ok. 1200zł + wiza, reszte płaciły amerykańskie rodzinki

[l4lena]

Napisane przez piotrek1994

uwierz mi, że nie masz pojęcia gdzie ta dziura jest:P okolice Stargardu Szczecińskiego ale ogólnie szkoła jest na niskim poziomie, jednak ta wymiana jest całkiem spoko

uczę się francuskiego jako drugiego języka dodatkowo i w ramach Comeniusa ten wyjazd w 1klasie udało mi się załapać na Sycylię, w 2kl byłem w Rumunii w lutym, w maju gościliśmy ich u siebie, teraz w listopadzie Hiszpania, w lutym Włochy, a w maju już się niestety na Francję nie załapię Francja to zakończenie projektu

Łobez?

[piotrek1994]

Napisane przez l4lena

Łobez?

Choszczno

[maacieek]

Wymiana wymiana. U nasw szkole nie ma zadnej wymiany oO nawet do tych niemiec coby sie przedstawic. No bo w koncu te 4 lata do czegos zobowiązuja ;D
Ale za to mamy jakies projekty z unii na rozwoj polski wschodniej.
No i były 2 kursy: na pilota wycieczek, i pomocy pokładowej [stewardessy i stewardzi] no a pózniej na płatny staz który nie zajmuje tego normalnego stażu. Więc se myslę a co tam pójde na kurs i zostane stewardem. Się okazało ze jest spotkanie w sprawie tych kursów i jestem na 12 osób jedynym chlopakiem. Ale się dziwnie czułem nie dosc ze obca klasa, to dyra mowila "stjuardesy stjuardesy kiedy chcecie?" I łał bo pod koniec raz powiedziała "stjuardesy i stjuardzi" Alez byłem szczęsliwy. Baa ale za to moja babka od angielskiego zawodowego ciagle mi mowi "Maciek ktory chce byc stewardessem jak dborze pamietam" -No jak sie uda -"no i swietnie noo"
Alez bede miał CVwypasne z tym kursem. A to ze dziwnie wyszło, jakos dam rade to w koncu tylko 35h.

[thePhantom]

do Stanów chcialabym tam znowu być, ale bardziej jako au pair. i tak myslę o tym, ale kierunek Niemcy, po maturce :P chociaz na te 4 miesiecy wakacji

[bumcykbajera21]

Napisane przez piotrek1994

Choszczno

znam dziewczyne z choszczna swiat jest maly

[piotrek1994]

Napisane przez bumcykbajera21

znam dziewczyne z choszczna swiat jest maly

o proszę

[835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50]

Oddałam deklaracje maturalną ostatecznie z tym tematem:

"Studium zbrodni i jej sprawcy. Zaprezentuj temat, odwołując się do wybranych utworów literackich."
Osłuchałam się, jacy my jesteśmy źli, niedobrzy, do niczego nie dojdziemy, a na studiach dopiero docenimy, jak nam w LO było dobrze i że od przyszłego tygodnia "skończy się bycie dobrym wujkiem dla nas" i mogę zacząć weekend

Wprawdzie fizyk powiedział, że mają być wszystkie zadania do poniedziałku zrobione, bo jedno to 5 minut maks [skoro 173 zadania są, to używając wyższej matmy - 14 godzin wszystkie], a na poniedziałek powinnam przerobić zadania z chemii [tylko 295 z persony! oj tam kolejne 24 godziny], nie mówiąc o zadaniach z witowskiego 447 [37 godzin ] Oj tam, nie prześpię weekendu i dam radę!
A tak na prawdę to za godzinę idę na spotkanie, a w sobotę nawet mnie na 5 minut w domu nie będzie. Ojej

[Inessia]

Jestem totalnie zniechęcona
Parę dni temu miałam pracę klasową z polskiego (wypracowanie maturalne) i mam wrażenie, że znów zawaliłam Czy Wy też tak słabo je piszecie, bo nie możecie się wstrzelić w klucz? Nie wspominając o kwestii językowej, stylistycznej i kompozycyjnej...

Do tego dochodzą sprawdziany powtórkowe z różnych epok, lektury, na które nie mam czasu, napisanie wypracowania maturalnego z historii oraz nauka z wosu, angielskiego i matmy.

Ktoś pocieszy lub zmotywuje?

PS. Ktoś wie, ile punktów się traci na wypracowaniu za błąd merytoryczny?

[thePhantom]

Napisane przez Inessia

Jestem totalnie zniechęcona
Parę dni temu miałam pracę klasową z polskiego (wypracowanie maturalne) i mam wrażenie, że znów zawaliłam Czy Wy też tak słabo je piszecie, bo nie możecie się wstrzelić w klucz? Nie wspominając o kwestii językowej, stylistycznej i kompozycyjnej...

Do tego dochodzą sprawdziany powtórkowe z różnych epok, lektury, na które nie mam czasu, napisanie wypracowania maturalnego z historii oraz nauka z wosu, angielskiego i matmy.

Ktoś pocieszy lub zmotywuje?

PS. Ktoś wie, ile punktów się traci na wypracowaniu za błąd merytoryczny?

u mnie z kluczem nie jest tak źle, bo czasem nawet walor łapnę, ale język i kompozycja.. z 12 pkt z języka dostaje max 6 piszę zbyt chaotycznie.. ale co zrobie, ze moje prace odzwierciedlają moją osobowość
a z epokami, u mnie nie ma spr - musimy robić konspekty i zaliczac na fakultetach na 30 pkt do czwartku musze zaliczyc antyk, bo potem sie z resztą nie wyrobie, a do grudnia muszę zaliczyc do oświecenia

błąd merytoryczny? wiem, że za poważny rzeczowy cały akapit może zostać ciachnięty

[Amy4594]

ja dzisiaj na spr. z polskiego doszłam do wniosku, że bez internetu na maturze daleko nie zajadę.

[mansikkaa]

Wrzesień sie kończy a ja sie lenie.
Zastanawiam sie czy iśc do szkoły w pon. ponieważ mam zastępstwa i mam tylko 2 lekcje id 8.50 do 10.30

Wczoraj na korkach poprosiłam aby mi wytłumaczył zadania z kartkówki z matmy gdzie dostałam 1 i jak zobaczył co robimy na lekcji to powiedział ,,co wam pan daje przecież to nie ma sie ni jak do matury.
Nauczyciel matmy na początku września chwalił sie że cała klasa ekonomiczna zdała matematyke i ma nadzieje że my też zdamy.
Połowa klasy ekonomiczej to chodziła na korki grupowe tam gdzie ja teraz chodzę.
Więc może sie uda zdać

[piotrek1994]

cieszcie się ze w ogole piszecie te prace maturalne, bo ja takowej nie miałem 'przyjemności' napisać

[paczek_w_masle]

Napisane przez piotrek1994

cieszcie się ze w ogole piszecie te prace maturalne, bo ja takowej nie miałem 'przyjemności' napisać

No to, dokładnie tak jak ja

[mysiunia81]

Oddane deklaracje. Póki co odwrotu nie ma, i zdaję jednak tą chemię rozszerzoną. Trzeba w końcu się wziąść do roboty, bo powoli zdaję sobie sprawę, że moim systemem nauki (czyt. żadnym) daleko nie zajdę

Nie uwierzycie! Właśnie wylicytowałam 2 witowskie z chemii + zbiór omegi i jakiś jeszcze za 60zł! Niestety miałam taką samą okazję z biologii, ale przegapiłam akcję. No nic, zobaczymyTeraz tylko się uczyć.

[Klaudyniastaa]

Napisane przez Inessia

Jestem totalnie zniechęcona
Parę dni temu miałam pracę klasową z polskiego (wypracowanie maturalne) i mam wrażenie, że znów zawaliłam Czy Wy też tak słabo je piszecie, bo nie możecie się wstrzelić w klucz? Nie wspominając o kwestii językowej, stylistycznej i kompozycyjnej...

Ja dostałam jakiś dziwny dar od Boga chyba i umiem pisać te prace, jeszcze mi się nie zdarzyło nie wstrzelić klucz.
Zasługa na prawdę wspaniałej wychowawczyni w gimnazjum niby gimnazjum dno totalne, ale tego mnie tam nauczono

Ja wczoraj byłam na kursach maturalnych z biologii i jestem przerażona . Co ja sobie myślałam to nie wiem, 4 lata technikum z biologią na podstawie

[thePhantom]

Napisane przez piotrek1994

cieszcie się ze w ogole piszecie te prace maturalne, bo ja takowej nie miałem 'przyjemności' napisać

to współczuję, to jak nauczyciel/ka was przygotowuje do tej matury ?

[SorbetMalinowy]

Napisane przez Inessia

Jestem totalnie zniechęcona
Parę dni temu miałam pracę klasową z polskiego (wypracowanie maturalne) i mam wrażenie, że znów zawaliłam Czy Wy też tak słabo je piszecie, bo nie możecie się wstrzelić w klucz? Nie wspominając o kwestii językowej, stylistycznej i kompozycyjnej...

Do tego dochodzą sprawdziany powtórkowe z różnych epok, lektury, na które nie mam czasu, napisanie wypracowania maturalnego z historii oraz nauka z wosu, angielskiego i matmy.

Ktoś pocieszy lub zmotywuje?

PS. Ktoś wie, ile punktów się traci na wypracowaniu za błąd merytoryczny?

Ja zawsze dostaje niskie oceny z takich wypracowań tylko dlatego właśnie, że nie potrafię wstrzelić się w klucz. Reszta mojej pracy jest bezbłędna żadnych dostawionych przecinków ani nic. Aż cholera bierze, jak dostaje z powrotem czystą, nic niepopoprawianą pracę z oceną 3
W ostatni piątek pisałam taką pracę, jednak jeszcze jest niesprawdzona, zobaczymy, jak poszło mi tym razem.

[piotrek1994]

Napisane przez thePhantom

to współczuję, to jak nauczyciel/ka was przygotowuje do tej matury ?

niestety nie przygotowuje... kobieta jest tak nieogarnięta że naprawdę nie jesteście sobie w stanie tego wyobrazić. WSZYSTKIE klasy maturalne w szkole mają 2h polskiego pod rząd któregoś dnia, właśnie ze wzgledu żeby pisać prace maturalne czy jakieś dłuższe wypracowania, a nam dyrektor nie ułożył w ten sposób i ona nawet nie zaprotestowała, nie poprosiła o zmianę, nic, zero reakcji. na dodatek to wychowawczyni

ja sobie jakoś poradze, czytam lektury, coś tam próbuję sam pisać, więc zdać zdam, może nie na najwyższych lotach..ale nie wyobrażam sobie połowy mojej klasy.