Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

[katie99kasia]

Napisane przez monika860902

[/COLOR]zrobiłam test-znowu nic

Nie dołuj się jak nie teraz to za jakiś czas się uda

Napisane przez justiii87

Ja dziś znów wpadłam z szał zakupów Ja chyba zbankrutuje przez syneczka jeszcze w środę albo czwartek ma przyjść kolejna paczka ze smyka i stopuję, muszę wszystko przejrzeć pospisywać i dopiero dokupić czego brakuje bo inaczej przepadnę [COLOR="Silver"]

Jak dostaniesz paczkę to się pochwal świeżościami

ja właśnie robię listę co muszę kupić, ale dalej się w tym nie ogarniam i nie wiem co mam a czego nie

Napisane przez magnusia

ja się nie dotyka półek i wieszaków małża- niech sobie sam układa, po kilku akcjach pod tytułem "gdzie jest moje..." i odpowiedzi "tam gdzie położyłeś" załapał

Mnie tez czeka układanie w szafach, choć ja mam większy bałagan niż mąż ale chyba to normalne w końcu częściej się przebieram Gdybym ja niepoukładała mu w szafie to on by w życiu się za to nie zabrał

Napisane przez Malgos_12

U mnie jak dobrze pójdzie to w pracy zostało mi jeszcze 11 tyg a w najgorszym przypadku 13 tyg w pracy brzmi to całkiem pozytywnie jak dla mnie ))))

Optymistycznie a to masz jakoś narzucone z góry czy Twoja decyzja?
Mi to niecałe 11 tyg do porodu zostało

[jojla]

Malgos to rzeczywiscie optymistyczna perspektywa

Monia zrob sobie jeszcze beta hcg z krwi, to da 100% pewnosci. Idz do lekarza zbadac co sie dzieje. I najwazniejsze to sie nie zamartwiac. Jak nie teraz to na pewno niedlugo sie uda

Justii szalejesz

Katie to z indywidualnym tokiem powinnas sobie jakos wszystko poukladac. Mi ciaza troche komplikuje doktorat, ale napisze sobie teraz prace a egzamin i obrona zostana na grudzien w przyszlym roku.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Malgos_12]

Justii - to ja poproszę porcję takiej zupki dyniowej bardzo lubię, choć rzadko robię.

Katie - to zależy czy zgodzą się na mój 2 tyg urlop zaraz przed macierzyńskim ... bo na 1 tydzień powinni bez problemu... kwestia tego pewnie czy wróci jedna supervisor-ka z macierzyńskiego, a jeszcze moja managerka odchodzi... strasznie szkoda bo super babeczka i dobrze mi się z nią pracowało

[JJJustynAAA]

Witam słonecznie

Troszkę was zaniedbałam, ale weekend minął mi nie wiem kiedy, a wczoraj miałam bardzo pracowity dzień, więc jak wróciłam po 19 do domu to padłam jak mucha i spałam jak dziecko

Napisane przez Viollet87

Cześć

Dobrze wyczaiłam - siostra męża jest w drugiej ciąży 9 tydzień wczoraj się przyznała

To masz czuja gratuluję będziesz ciocią - znów.

Napisane przez katie99kasia

A ja po weekendowym maratonie na studiach 2 dni od 8:00 do 17:00... i to prawie cały czas plackiem na dupsku Jak wróciłam do domu to miałam takie obolałe krzyże i tyłek że masakra. Dobrze że kolejny zjazd dopiero za 2 tyg. I złożyłam wniosek o indywidualny tok nauczania ze wzgl na ciążę i poród żeby potem się prof nie czepiali że mam nieobecności

Ale dziś ładna pogoda prawie wypiorę sobie futerał z leżaczka, który wczoraj mąż przywiózł od brata. Mamy tez już łóżeczko tak że czuję że ten grudzień już się zbliża coraz większymi krokami

Nie zazdroszczę studiów... Ja się cieszę że mam to już za sobą.


A grudzień, fakt ani się nie obejrzysz i już będą świeta i będziecie już we trójkę

Napisane przez monika860902

.


zrobiłam test-znowu nic

nic sie nie martw... Myśl pozytywnie i goń do lekarza... 3 mam za was kciuki

Napisane przez magnusia

ja się nie dotyka półek i wieszaków małża- niech sobie sam układa, po kilku akcjach pod tytułem "gdzie jest moje..." i odpowiedzi "tam gdzie położyłeś" załapał

ja też nie dotykam półek męża. On sam sobie układa i przynajmniej nikt za mną nie chodzi i nie pyta gdzie co leży


Dziewczyny ludzie narzekają że w PL jest źle, że wszystko do d... NFZ, szpitale, i w ogóle system... Ale jak się okazało opieka zdrowotna kobiet w ciąży moim zdaniem (prywatnie) jest na dość wysokim poziomie, powiedzmy że wiem to po sobie. Z perspektywy UK - to to co tam się dzieje to jakaś masakra.
Kilka dni temu dowiedziałam się że bratowa jest w 2 ciąży. Super cieszyłyśmy się że nasze dzieci będą rówieśnikami itp. Okazało się że plamiła więc jej mówię działaj. Leż i idz do lekarza.
Nie poszła. A za to poszła do pracy... Po kilku dniach zadzwoniła do polskiego lekarza ( do mojej lekarki) i ta jej powiedziała że ma lezec i brac duphaston. Po kilku dniach dokłądnie 2 dostała w nocy obfitego krwawienia (czerwona krew) nie jakiś tam brunatny śluz... W szpitalu lekarz powiedział że pporoniła, za chwilę że nie i dopiero w środe ma pojawić się w szpitalu ponownie na usg... wtedy jej coś więcej powiedzą... Dla mnie skandal jak lekarz nie może powiedzieć że nie wie czy poroniła czy nie, czy jesyt nadal w ciąży czy nie.... Jakiś absurd

[Malgos_12]

Justynaa - strasznie mi przykro z powodu twojej bratowej, nikomu nie życze takich przejść.... jednak niestety o polskiej opiece zdrowia też można się nasłuchać.... posiłki w szpitalach to porażka, nieprawidłowe zdiagnozowanie też niestety wiele razy się zdarza... to chyba zależy po prostu od naszych doświadczeń z lekarzem.
wiesz co ja patrzę na to troszkę inaczej... tutaj jest podobnie jak w UK. Nie raz takie leki po prostu nie pomagają bo czasem nic nie pomoże. Na NFZ jednak niewiele kobiet się decyduje i chodzi prywatnie a i tutaj tak samo prywatnie możesz chodzić do lekarza ile chcesz, mają super sprzęt... tam w UK chyba opieka lekarska jest za darmo jeśli dobrze pamiętam ... czasami podejście do pacjenta jest rzeczywiście troszkę dziwne (tym bardziej, że my jesteśmy przyzwyczajeni do czegoś innego). Rzeczywiście dość długo musi czekać na usg - co jest dziwne... a nie ma gdzie pojechac prywatnie??
Choć fakt, że ogólnie nie ma tutaj wizyt u gin, chyba że są jakieś wskazania... ale ostatnio na jednym forum dziewczyna pisała że chodziło prywatnie do gin i kobieta nawet nie miała usg w gabinecie... wiele tu by roztrząsać i każdy może mieć inne zdanie. Ja akurat ciąży w PL nie prowadziłam, ale ogólnie z opieki zdrowotnej nie bardzo byłam zadowolona, bo choć często nie chorowałam to jak mnie jakieś dziwne bóle łapały to w byłam u kilku lekarzy i dalej nic się nie dowiedziałam co mi jest... a jakie mi kazali leki przyjmować to szkoda gadać. Raz nawet farmaceutka odmówiła mi sprzedaży leku mówiąc że jest to strasznie silny lek i zupełnie nie dla mnie

[magnusia]

ufff wróciłam z maista miałam wezwanie do strazy miejskiej bo na zakazie zapaarkowałam
mandat mi darowali trafiłam na przemiłą panią strażniczkę, która podarła mandat i życzyła zdrowia .
Oczywiście potem pojechałam do tesco.... miałam kupić TYLKO spodenki a skończyło się tak jak poniżej
Dziewczynki są bardzo fajne przeceny w tesco- za ten komplet z tygryskiem zapłaciłam 43 zł a rozwaliły mnie te spodenki z wyszytym pupie bodziaki po 8,40 zł- 100% bawełna, niebieskie ogrodniczki 12 zł też bawełna, spodenki po 17 zł, bluzka z tygryskiem z długim rękawem 11 zł, komplet ten żółty spodenki i koszulka 17 zł jestem bardzo zadowolona z zakupów niektóre wzięłam na 68 np te ogrodniczki.

[magnusia]

Justyna- a bratowa nie może prywatnie iśc na usg? przecież to też o zdrowie chodzi, jeśli poroniła to trzeba wyczyścić i sprawdzić czy jakieś zakażenie się nie robi czy cooś. Współczuję bratowej serdecznie

[monika860902]

Napisane przez katie99kasia

Jeżeli masz indywidualny tok studiów to można dogadać sie z wykładowcami że nie będzie sie zawsze chodziło (wg możliwości) i w zamian albo jakaś prace trzeba napisać albo coś co sobie wymyślą generalnie ma się wtedy lżej
ja studiuję pedagogikę wiec nie mam tak ekstremalnych warunków jak laboratoria
Tylko jeszcze dokooptowali nam 80 h praktyk w szkole podstawowej i chcę się wyrobić z tym do grudnia żebym potem mogła spokojnie zająć się maluchem... nie wiem jak ja to zrobię
Szczerze mam dość już tych studiów i całej nauki

u nas też dziewczyny, które były w ciąży miały lżej- co niestety było denerwujące,
mielismy 1 taką dziewczynę, która normalnie chodziła z nami na zajęcia i bez podpytania innych próbowała pozamieniać zajęcia-pod siebie, co niestety nie każdemu pasowało- ale była afera....ktoś nawet jej powiedział, że jak sie jej nie podoba to ma sobie załatwić zajęcia indywidualne.
Według mnie warto załatwić sobie taki tok nauczania.....jeśli masz okienka to po co masz się męczyć...

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Napisane przez justiii87

Dasz radę i wygrasz tą wojnę Wszystko będzie wypucowane i będzie luz pas
Ja też zrobiłam porządek w szafie bo mój TŻ stwierdził, że nie ma koszulek, a jak się okazało ma ich 44 sztuki, ale On miał jeden wielki misz masz w szafie, więc jak wyjechał na weekend to mogłam w spokoju zająć się jego częścią



Ja dziś znów wpadłam z szał zakupów Ja chyba zbankrutuje przez syneczka jeszcze w środę albo czwartek ma przyjść kolejna paczka ze smyka i stopuję, muszę wszystko przejrzeć pospisywać i dopiero dokupić czego brakuje bo inaczej przepadnę


Badanie z krwi?

niezły zasób koszulek...nie, no mój ma mniej.....połowę bym mu wyrzuciła-> porozciągane, wypłowiałe, brzydkie, ale "przydadzą mu się pod sweter"- więc niech ma

pochwal się co kupiłaś....uwielbiam oglądać ciuszki!!!

test zrobiłam zwykły

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Napisane przez Malgos_12

Monika - ty lepiej idź do lekarza kochana... możesz zawsze jeszcze zrobić betę.


ja dziś odebrałam szafkę na ciuszki dla dzidziusia

U mnie jak dobrze pójdzie to w pracy zostało mi jeszcze 11 tyg a w najgorszym przypadku 13 tyg w pracy brzmi to całkiem pozytywnie jak dla mnie ))))

idę, idę- za tydzień jestem umówiona ( w czw.), chociaż kurde już bym sie wybrała bo moja @ jeszcze trwa-juz ponad mies!

chwal się szafką

właśnie...jak wygląda u Was chorobowe, macieżyński....wiem że keidyś pisałam ale nie mam czasu szukać

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Napisane przez justiii87

To brzmi bardzo zachęcająco tylko 11 tyg oby szybko Ci zleciały

Nakupiłam spodenek, sweterków, bodziaków, chyba ze dwa pajace i kamizelkę , ja jak sroka tylko, że kiedyś kupowałam biżuterię, a teraz ubranka dla małego

A dziś nagotowałam zupę krem z dyni - pychotka i chyba będę jadła ją trzy dni bo cały gar jak dla rodziny wielodzietnej, więc jak ktoś ma ochotę to zapraszam jutro na obiad

podziel sie przepisem i dawaj fotki ciuszków

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Napisane przez JJJustynAAA

Dziewczyny ludzie narzekają że w PL jest źle, że wszystko do d... NFZ, szpitale, i w ogóle system... Ale jak się okazało opieka zdrowotna kobiet w ciąży moim zdaniem (prywatnie) jest na dość wysokim poziomie, powiedzmy że wiem to po sobie. Z perspektywy UK - to to co tam się dzieje to jakaś masakra.
Kilka dni temu dowiedziałam się że bratowa jest w 2 ciąży. Super cieszyłyśmy się że nasze dzieci będą rówieśnikami itp. Okazało się że plamiła więc jej mówię działaj. Leż i idz do lekarza.
Nie poszła. A za to poszła do pracy... Po kilku dniach zadzwoniła do polskiego lekarza ( do mojej lekarki) i ta jej powiedziała że ma lezec i brac duphaston. Po kilku dniach dokłądnie 2 dostała w nocy obfitego krwawienia (czerwona krew) nie jakiś tam brunatny śluz... W szpitalu lekarz powiedział że pporoniła, za chwilę że nie i dopiero w środe ma pojawić się w szpitalu ponownie na usg... wtedy jej coś więcej powiedzą... Dla mnie skandal jak lekarz nie może powiedzieć że nie wie czy poroniła czy nie, czy jesyt nadal w ciąży czy nie.... Jakiś absurd

przykro mi bardzo z powodu bratowej......to uczucie musi strasznie boleć.......
generalnie, to ie po to sie płaci mega wysokie składki zdrowotne aby potem biegac do lekarza prywatnie, bo tylko wtedy moga sie Tobą odpowiednio zająć......sama wiem na swoim przykładzie.....wydaję duzo pieniędzy na endokrynologa, a jak dostałam się na NFZ to pani zaproponowała mi abym u niej leczyła się prywatnie, bo mam bliżej no ale nie bedę się rozpisywać....każda z nas wie jak jest...

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez magnusia

ufff wróciłam z maista miałam wezwanie do strazy miejskiej bo na zakazie zapaarkowałam
mandat mi darowali trafiłam na przemiłą panią strażniczkę, która podarła mandat i życzyła zdrowia .
Oczywiście potem pojechałam do tesco.... miałam kupić TYLKO spodenki a skończyło się tak jak poniżej
Dziewczynki są bardzo fajne przeceny w tesco- za ten komplet z tygryskiem zapłaciłam 43 zł a rozwaliły mnie te spodenki z wyszytym pupie bodziaki po 8,40 zł- 100% bawełna, niebieskie ogrodniczki 12 zł też bawełna, spodenki po 17 zł, bluzka z tygryskiem z długim rękawem 11 zł, komplet ten żółty spodenki i koszulka 17 zł jestem bardzo zadowolona z zakupów niektóre wzięłam na 68 np te ogrodniczki.

jakie słodkości!

[Malgos_12]

Napisane przez magnusia

ufff wróciłam z maista miałam wezwanie do strazy miejskiej bo na zakazie zapaarkowałam
mandat mi darowali trafiłam na przemiłą panią strażniczkę, która podarła mandat i życzyła zdrowia .
Oczywiście potem pojechałam do tesco.... miałam kupić TYLKO spodenki a skończyło się tak jak poniżej
Dziewczynki są bardzo fajne przeceny w tesco- za ten komplet z tygryskiem zapłaciłam 43 zł a rozwaliły mnie te spodenki z wyszytym pupie bodziaki po 8,40 zł- 100% bawełna, niebieskie ogrodniczki 12 zł też bawełna, spodenki po 17 zł, bluzka z tygryskiem z długim rękawem 11 zł, komplet ten żółty spodenki i koszulka 17 zł jestem bardzo zadowolona z zakupów niektóre wzięłam na 68 np te ogrodniczki.

piękności
ja ostatnio tez kupiłam parę rzeczy w H&M i muszę przyznać, że cenowo są bardzo przystępni
tutaj wszystkie moje dotychczasowe zdobycze, a i moja mama kilka też kupiła, ale dostanę dopiero od niej razem z wózkiem ... w sumie nie mam tego za wiele...
https://picasaweb.google.com/1098247...CJzz4e7flMSGeA

Napisane przez monika860902

idę, idę- za tydzień jestem umówiona ( w czw.), chociaż kurde już bym sie wybrała bo moja @ jeszcze trwa-juz ponad mies!

chwal się szafką

właśnie...jak wygląda u Was chorobowe, macieżyński....wiem że keidyś pisałam ale nie mam czasu szukać

dobrze, że wizyta już wkrótce...

szafka jest w tym linku powyżej, wraz z moimi zdobyczami mam już taką na swoje rzeczy (tylko w ciemnym drewnie) i jest bardzo pojemna. Ta jest używana, ale właściwie nie widać tego po niej no i cena była przystępna.

Na macierzyński najpóźniej muszę iść na 2 tyg przed terminem. Trwa 6 miesięcy i jest płatny z socjala, więc nie zależy za bardzo od zarobków (tzn między min a max jest niewielka różnica), ale to nie są jakieś wielkie pieniądze. Po tym wszystkim można dobrać sobie jeszcze 16 tyg całkiem bezpłatnego.
Chorobowe - moja firma zapewnia mi 8 dni chorobowego płatnego tyle co normalnie zarabiam za godz. Jak wykorzystam te 8 dni to potem już tylko znów z socjala i to jest znów niewiele - powiedzmy że połowę tego co normalnie zarabiam, więc niewiele.

[monika860902]

Napisane przez Malgos_12

piękności
ja ostatnio tez kupiłam parę rzeczy w H&M i muszę przyznać, że cenowo są bardzo przystępni
tutaj wszystkie moje dotychczasowe zdobycze, a i moja mama kilka też kupiła, ale dostanę dopiero od niej razem z wózkiem ... w sumie nie mam tego za wiele...
https://picasaweb.google.com/1098247...CJzz4e7flMSGeA


dobrze, że wizyta już wkrótce...

szafka jest w tym linku powyżej, wraz z moimi zdobyczami mam już taką na swoje rzeczy (tylko w ciemnym drewnie) i jest bardzo pojemna. Ta jest używana, ale właściwie nie widać tego po niej no i cena była przystępna.

Na macierzyński najpóźniej muszę iść na 2 tyg przed terminem. Trwa 6 miesięcy i jest płatny z socjala, więc nie zależy za bardzo od zarobków (tzn między min a max jest niewielka różnica), ale to nie są jakieś wielkie pieniądze. Po tym wszystkim można dobrać sobie jeszcze 16 tyg całkiem bezpłatnego.
Chorobowe - moja firma zapewnia mi 8 dni chorobowego płatnego tyle co normalnie zarabiam za godz. Jak wykorzystam te 8 dni to potem już tylko znów z socjala i to jest znów niewiele - powiedzmy że połowę tego co normalnie zarabiam, więc niewiele.

też sliczne rzeczy.
szafka bardzo mi sie podoba my też musimy sobie dokupić 1 komódkę do sypialni bo w 1 się oboje nie miescimy
jeśli chodzi o chorobowe, to....nie ma u was tak jak u nas?? tzn. można (o ile kobieta źle się czuje) iśc na chorobowe "od zaraz"? aż do rozwiazania?
ja powiem szczerze, że jakbym miała byc w ciąży to nie wyobrażam sobie pracować z moją szefową.....trochę bym odczekała i myslę, że bym po jakimś czasie poszła na chorobowe....kiedys tam

[Malgos_12]

Monika - możesz iść na chorobowe, mimo to jednak nie jest takie łatwe jak w PL, nie dają tego tak chętnie, a poza tym jest niewiele płatne.....

[magnusia]

Małgoś- śliczne ciuszki w HM są dobre gatunkowo i jeszcze sa fajne promocje, w CA też jakościowo są bardzo dobre

[Malgos_12]

Magnusia - tutaj niestety nie ma CA

[magnusia]

Napisane przez Malgos_12

Magnusia - tutaj niestety nie ma CA

a przez neta?

[Malgos_12]

Dostawa tylko na terenie PL... chyba, że coś wybiorę i wyślę do mamy, ale nie wiem czy to będzie mi się opłacało...

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

piękne mają tam ciuszki

[katie99kasia]

Napisane przez magnusia

ufff wróciłam z maista miałam wezwanie do strazy miejskiej bo na zakazie zapaarkowałam
mandat mi darowali trafiłam na przemiłą panią strażniczkę, która podarła mandat i życzyła zdrowia .
Oczywiście potem pojechałam do tesco.... miałam kupić TYLKO spodenki a skończyło się tak jak poniżej
Dziewczynki są bardzo fajne przeceny w tesco- za ten komplet z tygryskiem zapłaciłam 43 zł a rozwaliły mnie te spodenki z wyszytym pupie bodziaki po 8,40 zł- 100% bawełna, niebieskie ogrodniczki 12 zł też bawełna, spodenki po 17 zł, bluzka z tygryskiem z długim rękawem 11 zł, komplet ten żółty spodenki i koszulka 17 zł jestem bardzo zadowolona z zakupów niektóre wzięłam na 68 np te ogrodniczki.

haha no to dobrze że mandat darowany ;'opłaca' się być w ciąży
ciuszki piękne ten zestaw z tygryskiem taki słodki, do schrupania

Napisane przez Malgos_12

piękności
ja ostatnio tez kupiłam parę rzeczy w H&M i muszę przyznać, że cenowo są bardzo przystępni
tutaj wszystkie moje dotychczasowe zdobycze, a i moja mama kilka też kupiła, ale dostanę dopiero od niej razem z wózkiem ... w sumie nie mam tego za wiele...
https://picasaweb.google.com/1098247...CJzz4e7flMSGeA


dobrze, że wizyta już wkrótce...

szafka jest w tym linku powyżej, wraz z moimi zdobyczami mam już taką na swoje rzeczy (tylko w ciemnym drewnie) i jest bardzo pojemna. Ta jest używana, ale właściwie nie widać tego po niej no i cena była przystępna.

Na macierzyński najpóźniej muszę iść na 2 tyg przed terminem. Trwa 6 miesięcy i jest płatny z socjala, więc nie zależy za bardzo od zarobków (tzn między min a max jest niewielka różnica), ale to nie są jakieś wielkie pieniądze. Po tym wszystkim można dobrać sobie jeszcze 16 tyg całkiem bezpłatnego.
Chorobowe - moja firma zapewnia mi 8 dni chorobowego płatnego tyle co normalnie zarabiam za godz. Jak wykorzystam te 8 dni to potem już tylko znów z socjala i to jest znów niewiele - powiedzmy że połowę tego co normalnie zarabiam, więc niewiele.

fajna komoda, widziałam chyba ostatnio podobną w ikei

Nieciekawe rozwiązanie z tymi urlopami... Przynajmniej moim zdaniem.
A po tych 6 mc po urodzeniu z kim synusia zostawisz?
Ja mam zamiar iść na roczny urlop, bo nie będzie miał mi kto pilnować młodej. A niańce musiałabym więcej zapłacić niż sama zarabiam

[JJJustynAAA]

Napisane przez Malgos_12

Justynaa - strasznie mi przykro z powodu twojej bratowej, nikomu nie życze takich przejść.... jednak niestety o polskiej opiece zdrowia też można się nasłuchać.... posiłki w szpitalach to porażka, nieprawidłowe zdiagnozowanie też niestety wiele razy się zdarza... to chyba zależy po prostu od naszych doświadczeń z lekarzem.
wiesz co ja patrzę na to troszkę inaczej... tutaj jest podobnie jak w UK. Nie raz takie leki po prostu nie pomagają bo czasem nic nie pomoże. Na NFZ jednak niewiele kobiet się decyduje i chodzi prywatnie a i tutaj tak samo prywatnie możesz chodzić do lekarza ile chcesz, mają super sprzęt... tam w UK chyba opieka lekarska jest za darmo jeśli dobrze pamiętam ... czasami podejście do pacjenta jest rzeczywiście troszkę dziwne (tym bardziej, że my jesteśmy przyzwyczajeni do czegoś innego). Rzeczywiście dość długo musi czekać na usg - co jest dziwne... a nie ma gdzie pojechac prywatnie??
Choć fakt, że ogólnie nie ma tutaj wizyt u gin, chyba że są jakieś wskazania... ale ostatnio na jednym forum dziewczyna pisała że chodziło prywatnie do gin i kobieta nawet nie miała usg w gabinecie... wiele tu by roztrząsać i każdy może mieć inne zdanie. Ja akurat ciąży w PL nie prowadziłam, ale ogólnie z opieki zdrowotnej nie bardzo byłam zadowolona, bo choć często nie chorowałam to jak mnie jakieś dziwne bóle łapały to w byłam u kilku lekarzy i dalej nic się nie dowiedziałam co mi jest... a jakie mi kazali leki przyjmować to szkoda gadać. Raz nawet farmaceutka odmówiła mi sprzedaży leku mówiąc że jest to strasznie silny lek i zupełnie nie dla mnie

Tak jak napisałam chodziło mi o opiekę w PL ale prywtnie. Sama chodzę do gin prywatnie i jestem zadowolona. A wiem że powinnam być również zadowolona na NFZ - a tak nie jest.
To jest mojej bratowej druga taka sytuacja w UK. I dlatego wydaje mi się że tam podchodzą do sprawy ciąży - na początku bardzo lekko.

W PL poród to podobno też nic przyjemnego masę rzeczy słyszę o niedotlenieniu dzieci czy zbyt późnej cc.

Napisane przez magnusia

ufff wróciłam z maista miałam wezwanie do strazy miejskiej bo na zakazie zapaarkowałam
mandat mi darowali trafiłam na przemiłą panią strażniczkę, która podarła mandat i życzyła zdrowia .
Oczywiście potem pojechałam do tesco.... miałam kupić TYLKO spodenki a skończyło się tak jak poniżej
Dziewczynki są bardzo fajne przeceny w tesco- za ten komplet z tygryskiem zapłaciłam 43 zł a rozwaliły mnie te spodenki z wyszytym pupie bodziaki po 8,40 zł- 100% bawełna, niebieskie ogrodniczki 12 zł też bawełna, spodenki po 17 zł, bluzka z tygryskiem z długim rękawem 11 zł, komplet ten żółty spodenki i koszulka 17 zł jestem bardzo zadowolona z zakupów niektóre wzięłam na 68 np te ogrodniczki.

Rzeczy rewelacyjne. I pomyśleć ze w tesco... No no.
Zazdroszcze ci tych zakupów, ja będę mogła je zacząć robić chyba po nowym roku... Ile to jeszcze czasu... Wczoraj rozpoczęłam 12 tc.

Napisane przez magnusia

Justyna- a bratowa nie może prywatnie iśc na usg? przecież to też o zdrowie chodzi, jeśli poroniła to trzeba wyczyścić i sprawdzić czy jakieś zakażenie się nie robi czy cooś. Współczuję bratowej serdecznie

Może i by mogła i w sumie nie wiem czemu się nie wybrała. Może liczy na to że w czwartek lekarz jej powie że nadal jest w ciąży.... Sama nie wiem...

Napisane przez Malgos_12

piękności
ja ostatnio tez kupiłam parę rzeczy w H&M i muszę przyznać, że cenowo są bardzo przystępni
tutaj wszystkie moje dotychczasowe zdobycze, a i moja mama kilka też kupiła, ale dostanę dopiero od niej razem z wózkiem ... w sumie nie mam tego za wiele...
https://picasaweb.google.com/1098247...CJzz4e7flMSGeA

Na macierzyński najpóźniej muszę iść na 2 tyg przed terminem. Trwa 6 miesięcy i jest płatny z socjala, więc nie zależy za bardzo od zarobków (tzn między min a max jest niewielka różnica), ale to nie są jakieś wielkie pieniądze. Po tym wszystkim można dobrać sobie jeszcze 16 tyg całkiem bezpłatnego.
Chorobowe - moja firma zapewnia mi 8 dni chorobowego płatnego tyle co normalnie zarabiam za godz. Jak wykorzystam te 8 dni to potem już tylko znów z socjala i to jest znów niewiele - powiedzmy że połowę tego co normalnie zarabiam, więc niewiele.

Super taka komoda, ja też o takiej myślę... I już mówię małżowi żeby się za taką rozglądał. Małż toleruje tylko drewniane meble, więc ma szukać komody na pchlim targu )

Rzeczy dla dzieci są słodkie...

Czyli patrząc z perspektywy irlandii czy UK w Pl całkiem jest nieźle z tym macierzyńskim czy chorobowym...



Ostatnio dopada mnie marazm... Zwłaszcza w pracy... Ciągle mam nad głową nową pracownicę, więc nie mogę się tak lenić jak bym była sama

Poza tym dopada mnie senność... Ech a gdzie do 16...

Miłego dnia mamuśki
pewnie mnie dziś juz tu nie będzie po pracy gonię do teściów na obiad a potem z małżem jedziemy na konferencję o tematyce" jak zarabiać pieniądze w obecnych czasach" ciekawe jakie farmazony wymyślą

[monika860902]

Napisane przez katie99kasia

Ja mam zamiar iść na roczny urlop, bo nie będzie miał mi kto pilnować młodej. A niańce musiałabym więcej zapłacić niż sama zarabiam

mojego brata partnerka z tego względu zrezygnowała z pracy, tzn, poszła na wychowawczy, nie opłacało się jej, bo ponad połowę pensji zapłaciła niani, miała kasę na dojazd i prawie nic jej ie zostało. a ma pracować aby nianie utrzymywać a nic dla siebie, dziecka nie miec? to trochę nie bardzo.

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Napisane przez JJJustynAAA

Miłego dnia mamuśki
pewnie mnie dziś juz tu nie będzie po pracy gonię do teściów na obiad a potem z małżem jedziemy na konferencję o tematyce" jak zarabiać pieniądze w obecnych czasach" ciekawe jakie farmazony wymyślą

a nie Mamuśki to gorsze?

jak dowiesz się czegos ciekawego to sie podziel

[Malgos_12]

Napisane przez katie99kasia

fajna komoda, widziałam chyba ostatnio podobną w ikei

Nieciekawe rozwiązanie z tymi urlopami... Przynajmniej moim zdaniem.
A po tych 6 mc po urodzeniu z kim synusia zostawisz?
Ja mam zamiar iść na roczny urlop, bo nie będzie miał mi kto pilnować młodej. A niańce musiałabym więcej zapłacić niż sama zarabiam

kochana, bo ta komoda jest z Ikei tyle że używana, ale nie widać wcale ... no i połowę ceny mam też taka samą w ciemnym drewnie
no co do urlopów macierzyńskich jest nie najfajniej, ale widocznie niektórym się opłaca (zwłaszcza czarnym bo mają mnóstwo benefitów)... mi też nie wiem czy będzie opłacało się pracować bo nianie tanie nie są, a dodatkowo nie mam tutaj nikogo z kim mogłabym zostawić syneczka, ale będę się nad tym jeszcze zastanawiać... może wrócę na pół etatu

Napisane przez JJJustynAAA

Tak jak napisałam chodziło mi o opiekę w PL ale prywtnie. Sama chodzę do gin prywatnie i jestem zadowolona. A wiem że powinnam być również zadowolona na NFZ - a tak nie jest.
To jest mojej bratowej druga taka sytuacja w UK. I dlatego wydaje mi się że tam podchodzą do sprawy ciąży - na początku bardzo lekko.

W PL poród to podobno też nic przyjemnego masę rzeczy słyszę o niedotlenieniu dzieci czy zbyt późnej cc.

Rzeczy rewelacyjne. I pomyśleć ze w tesco... No no.
Zazdroszcze ci tych zakupów, ja będę mogła je zacząć robić chyba po nowym roku... Ile to jeszcze czasu... Wczoraj rozpoczęłam 12 tc.

Może i by mogła i w sumie nie wiem czemu się nie wybrała. Może liczy na to że w czwartek lekarz jej powie że nadal jest w ciąży.... Sama nie wiem...

Super taka komoda, ja też o takiej myślę... I już mówię małżowi żeby się za taką rozglądał. Małż toleruje tylko drewniane meble, więc ma szukać komody na pchlim targu )

Rzeczy dla dzieci są słodkie...

Czyli patrząc z perspektywy irlandii czy UK w Pl całkiem jest nieźle z tym macierzyńskim czy chorobowym...

aaa prywatnie... to tutaj w każdej chwili można iść do lekarza i opieka jest super. Ja w sumie zadowolona jestem nawet z tej państwowej, choć na razie moja ciąża jest bez problemowa. Wszyscy mili, pomocni.
Powiem ci, że z tym usg to aż mi się podejrzane wydaje, że tyle jej kazali czekać, no ale ja nie wiem... mam nadzieję, że jednak wszystko jest OK.

to z chorobowym czy macierzyńskim rzeczywiście nie jest najciekawsze, ale to może przez to, że ja jednak nie zarabiam najniższej krajowej, więc dla mnie to spora różnica... ale plus w tym wszystkim jest taki, że jak się zachodzi w ciążę to nikt nikomu nie robi problemów, nawet w ciąży pracę można dostać, nikt nie drży, że zaraz go zwolnią, więc jak widać to są plusy i minusy tego wszystkiego.

a kiedy masz genetyczne??

ja tutaj uwielbiam stronkę adverts.ie - gdzie ludzie wystawiają przez neta rzeczy darmowe, które chcą oddać, lub do sprzedaży - można się licytować i w ogóle... ta moja komoda właśnie została kupiona takim sposobem, a dziś jadę odebrać bazę pod fotelik

Napisane przez monika860902

mojego brata partnerka z tego względu zrezygnowała z pracy, tzn, poszła na wychowawczy, nie opłacało się jej, bo ponad połowę pensji zapłaciła niani, miała kasę na dojazd i prawie nic jej ie zostało. a ma pracować aby nianie utrzymywać a nic dla siebie, dziecka nie miec? to trochę nie bardzo.

pewnie, że jak na to samo wychodzi to chyba lepiej czas spędzać z własnym dzieckiem

[JJJustynAAA]

Napisane przez monika860902

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------


a nie Mamuśki to gorsze?

jak dowiesz się czegos ciekawego to sie podziel

\

No skąd... Ty też jesteś przyszłą mamuśką więc się zaliczasz do nas...

[magnusia]

przykleiłam naklejki w sypialni- nagimnastykowałam się nieźle przy tym ale dałam radę

[jojla]

Napisane przez magnusia

przykleiłam naklejki w sypialni- nagimnastykowałam się nieźle przy tym ale dałam radę

Ekstra! super to wygląda

[JJJustynAAA]

Napisane przez magnusia

przykleiłam naklejki w sypialni- nagimnastykowałam się nieźle przy tym ale dałam radę

wygląda to rewelacyjnie. W ogóle nie widać żeby to było klejone.



Ale tu cisza...

Gdzie są wszyscy???

[monika860902]

Napisane przez JJJustynAAA

\

No skąd... Ty też jesteś przyszłą mamuśką więc się zaliczasz do nas...

ufff...a juz myslałam, że do mnie to nie było

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Napisane przez magnusia

przykleiłam naklejki w sypialni- nagimnastykowałam się nieźle przy tym ale dałam radę

świetnie!!!
też mam naklejki w sypialni...tylko czarne kwiatuszki (takie puchowe)....mogę pokazać jak chcecie

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

dzisiaj dzwoniłam do mojej lekarki, bo zaniepokoiło mnie to, że mam od nocy meeega obfitą @ ( juz jakiś 36 dzień). Mam odstawić moje tabletki , iiii....będę musiała podjechać do niej bo być może bedę miała skierowanie do szpiatala na oczyszczanie.....jejju!!! jak to brzmi strasznie!! w ogóle lekarka uzyła inne słowo, ale tamto jakoś trudno mi pisać.......wrrrrrr...... .

[magnusia]

Napisane przez monika860902

świetnie!!!
też mam naklejki w sypialni...tylko czarne kwiatuszki (takie puchowe)....mogę pokazać jak chcecie

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

dzisiaj dzwoniłam do mojej lekarki, bo zaniepokoiło mnie to, że mam od nocy meeega obfitą @ ( juz jakiś 36 dzień). Mam odstawić moje tabletki , iiii....będę musiała podjechać do niej bo być może bedę miała skierowanie do szpiatala na oczyszczanie.....jejju!!! jak to brzmi strasznie!! w ogóle lekarka uzyła inne słowo, ale tamto jakoś trudno mi pisać.......wrrrrrr...... .

pokazuj naklejki

jedź do lekarza bo 36 dni to nie jest normalne - jeśli coś jest w środku trzeba to wyczyścić aby nie było jakiegoś zakażenia albo coś

[justiii87]

Napisane przez magnusia

przykleiłam naklejki w sypialni- nagimnastykowałam się nieźle przy tym ale dałam radę

Bardzo ładnie to wygląda

A tak w ogóle znów jest promocja w Smyku na ubranka -30%, fajne spodenki niemowlęce po 16 zł, więc zlukaj sobie Ja już zamówiłam dwie pary

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Napisane przez JJJustynAAA

wygląda to rewelacyjnie. W ogóle nie widać żeby to było klejone.



Ale tu cisza...

Gdzie są wszyscy???

Ja jestem

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Napisane przez monika860902

ufff...a juz myslałam, że do mnie to nie było

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------


świetnie!!!
też mam naklejki w sypialni...tylko czarne kwiatuszki (takie puchowe)....mogę pokazać jak chcecie

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

dzisiaj dzwoniłam do mojej lekarki, bo zaniepokoiło mnie to, że mam od nocy meeega obfitą @ ( juz jakiś 36 dzień). Mam odstawić moje tabletki , iiii....będę musiała podjechać do niej bo być może bedę miała skierowanie do szpiatala na oczyszczanie.....jejju!!! jak to brzmi strasznie!! w ogóle lekarka uzyła inne słowo, ale tamto jakoś trudno mi pisać.......wrrrrrr...... .

36 dzień ??? Kobieto Ty oszalałaś?? Tyle dni masz @ i jeszcze nie poszłaś do lekarza, czy Ty chcesz się czegoś poważnego nabawić? Powinnaś po dupie porządne lanie dostać!

[Malgos_12]

Napisane przez monika860902

dzisiaj dzwoniłam do mojej lekarki, bo zaniepokoiło mnie to, że mam od nocy meeega obfitą @ ( juz jakiś 36 dzień). Mam odstawić moje tabletki , iiii....będę musiała podjechać do niej bo być może bedę miała skierowanie do szpiatala na oczyszczanie.....jejju!!! jak to brzmi strasznie!! w ogóle lekarka uzyła inne słowo, ale tamto jakoś trudno mi pisać.......wrrrrrr...... .

oo kochana to już rzeczywiście najwyższy czas na wizytę...

Napisane przez magnusia

przykleiłam naklejki w sypialni- nagimnastykowałam się nieźle przy tym ale dałam radę

rewelka!!

Napisane przez justiii87

A tak w ogóle znów jest promocja w Smyku na ubranka -30%, fajne spodenki niemowlęce po 16 zł, więc zlukaj sobie Ja już zamówiłam dwie pary

kochana ty puścisz męża z torbami hahahah
znów ubranka do ciebie mówiły??

[magnusia]

Napisane przez justiii87

A tak w ogóle znów jest promocja w Smyku na ubranka -30%, fajne spodenki niemowlęce po 16 zł, więc zlukaj sobie Ja już zamówiłam dwie pary

widziałam ale na razie nie kupuję spodenek- kupiłam z tesco ostatnio tez nie drogo i chyba na razie styknie muszę popatrzec czego ile mam i dokupic to co nie mam

[JJJustynAAA]

Napisane przez monika860902

ufff...a juz myslałam, że do mnie to nie było

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 -------------

dzisiaj dzwoniłam do mojej lekarki, bo zaniepokoiło mnie to, że mam od nocy meeega obfitą @ ( juz jakiś 36 dzień). Mam odstawić moje tabletki , iiii....będę musiała podjechać do niej bo być może bedę miała skierowanie do szpiatala na oczyszczanie.....jejju!!! jak to brzmi strasznie!! w ogóle lekarka uzyła inne słowo, ale tamto jakoś trudno mi pisać.......wrrrrrr...... .

Absolutnie nikogo nie pomijam )

Coś na pewno nie jest halo z tą twoją @. jakaś masakra biegnij do lekarza i się w ogóle nie zastanawiaj.

Zajrzę do smyka chociażby pooglądać...

Kurczę ale się piękny weekend zapowiada. Słońce, słońce i jeszcze raz słońce... Ja mam rodzinną imprezkę w sobotę 50 rocznica ślubu wujka i cioci dostaliśmy zaproszenie na obiad, więc nie wypada odmówić... Tylko że ja nie mam się w co ubrać

A w niedziele planujemy wypad na grzyby i spotkamy się ze znajmomymi którzy mają 9 mc dziewczynkę...

Miłego dnia

[justiii87]

Napisane przez Malgos_12

oo kochana to już rzeczywiście najwyższy czas na wizytę...


rewelka!!


kochana ty puścisz męża z torbami hahahah
znów ubranka do ciebie mówiły??

te co zamówiłam od dawna do mnie mówiły, nawet kiedyś je pokazywałam, że po połówkowym muszę je zamówić bo są śliczne, a że za dwie pary 35 zł(http://www.smyk.com/cool-club-spodni...a-dla-dzieci-p) , więc nie mogłam sobie odmówić, ale to już na razie koniec zakupów Musze wszystko przeliczyć i zobaczyć czego brakuje , a na pewno brakuje Nam koca, wózka, łóżeczka, pościeli itp do obsługi malucha , więc znów zakupy i gadające rzeczy

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Napisane przez JJJustynAAA

Absolutnie nikogo nie pomijam )

Coś na pewno nie jest halo z tą twoją @. jakaś masakra biegnij do lekarza i się w ogóle nie zastanawiaj.

Zajrzę do smyka chociażby pooglądać...

Kurczę ale się piękny weekend zapowiada. Słońce, słońce i jeszcze raz słońce... Ja mam rodzinną imprezkę w sobotę 50 rocznica ślubu wujka i cioci dostaliśmy zaproszenie na obiad, więc nie wypada odmówić... Tylko że ja nie mam się w co ubrać

A w niedziele planujemy wypad na grzyby i spotkamy się ze znajmomymi którzy mają 9 mc dziewczynkę...

Miłego dnia

Ja tez nigdy nie mam się w co ubrać, zawsze mam ten problem , ale taka już nasza natura
My w sobotę jedziemy do Naszych znajomych w odwiedziny mają 2,5 miesięczną córeczkę i jadę ją wyniańczyć

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Napisane przez magnusia

widziałam ale na razie nie kupuję spodenek- kupiłam z tesco ostatnio tez nie drogo i chyba na razie styknie muszę popatrzec czego ile mam i dokupic to co nie mam

Ja jakoś nie mam ochoty wziąć się za liczenie, przeraża mnie to i znów wyjdzie, że sporo rzeczy Nam brakuje i tak w kółko ciekawe czy do stycznia się wyrobię z całym tym wyprawowym mętlikiem

Wózek już wybrany ?