Każda dba o ładny brzuszek by zamieszkał w nim maluszek - cz. 13

[FlightlessBird]

Napisane przez agnieszkaK

jestem!!
już po wizycie, zaraz Wam opiszę! nie wiem czy zdążę wszystko,ale najpierw najważniejsze!

czekamy

[Jagatka_N]

Napisane przez Leine

Jagatka ale będzie z Ciebie futeralu na fotel ja wlasnie leze i grzeje sie w takowym... Także tego... Fajnie jest

Jagacia, Młoda zmienilam juz na 1 stronie kaszaloty Wy moje

Ej no! Smutno mi się zrobiło - serca nie masz- taka słodka owieczka a Ty tak.....

Napisane przez meire

Jagatka... leinowie to powinnas jakies hardcorowo seksualne zdjecie zapodac... Ona i potulna owieczka??.. To sie nie krzyzuje...

Do podania załącza sie swoje zdjęcie!


AgnieszkaK dawaj dawaj relacje

[meire]

Napisane przez Jagatka_N

Do podania załącza sie swoje zdjęcie!

Aaaaaaa... to już wiem, dlaczego do mnie nie dzwonią, chociaż codziennie wysyłam kilkanaście podań o pracę...

Aga, dawaj relację!!.. ależ jestem ciekawa..

[manieczka1]

Napisane przez Leine

Jagatka ale będzie z Ciebie futeralu na fotel ja wlasnie leze i grzeje sie w takowym...

Napisane przez Jagatka_N

No w końcu

A jak byłaś dzis u gina to tylko receptę dał? Bez usg? Chyba bez bo byś pewnie zdala relację jak wytrzymujesz w pracy te mdłości?

Ginki to nawet nie widziałam. Babeczka w recepcji dała mi tylko receptę i tyle a mdłości, cóż chciałabym nie narzekać, ale dziś czuję się do niedobrze mi i strasznie słabo...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Jagatka_N]

Napisane przez meire

Aaaaaaa... to już wiem, dlaczego do mnie nie dzwonią, chociaż codziennie wysyłam kilkanaście podań o pracę...

GUPOL

Napisane przez manieczka1

Ginki to nawet nie widziałam. Babeczka w recepcji dała mi tylko receptę i tyle a mdłości, cóż chciałabym nie narzekać, ale dziś czuję się do niedobrze mi i strasznie słabo...

To ona mi śmiercia grozi a Ty sie śmiejesz? Oj mania

A czyli sama recepta biedulko może zwykły lekarz da Ci L4, zebyś trochę odsapnęła?

Agula czekamy...

[manieczka1]

Napisane przez Jagatka_N

GUPOL






To ona mi śmiercia grozi a Ty sie śmiejesz? Oj mania

A czyli sama recepta biedulko może zwykły lekarz da Ci L4, zebyś trochę odsapnęła?

Agula czekamy...

Haha oj, bo wyobraziłam sobie taką narzutę z owcy
Na l4 pójdę, ale w kwietniu, bo muszę skończyć jedną robotę do końca marca, potem kolejna z dwa tyg w kwietniu i się uspokoi na szczęście nie jest to ciężka praca

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agnieszkaK]

edytowałam poprzednią wiadomość, w
róccie do góry!

[manieczka1]

Aga! No to dobre wieści teraz trzymam kciuki, żeby ten lekarz wymyślił jakiś plan działania będzie dobrze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Leine]

Jagacia specjalnie dla Ciebie ma owca

[Jagatka_N]

Napisane przez agnieszkaK

jestem!!
już po wizycie, zaraz Wam opiszę! nie wiem czy zdążę wszystko,ale najpierw najważniejsze!

dziękuję za wszystkie kciuki i pamięć!! jesteście kochane piczony

JESTEM ZADOWOLONA
ogólnie lekarz stary, jak się okazało kilka dni temu, to prowadził ciążę mojej mamy, w sensie ze mną to tak w czasie zwykłej rozmowy z mamą padło jego nazwisko.

zbadał męża, zrobił mu usg(ja byłam na zewnątrz więc nei wiem jak to wyglądało), potem ja zrobił mi badanie z wziernikiem, pobrał wymaz, pomacał od środka (skomentował,że teraz w modzie Polki mają,że są gładkie :p)
potem usg dopochwowe (w życiu tak długo nie miałam robionego), nie pamiętam wszystkich wymiarów, ale powiedział,że jak na 8dc to bardzo dobrze wyszło, w lewym jajniku pęcherzyk chyba 11mm, w prawym chyba 10. mówił coś o grubości błony śluzowej coś,że 6,czy 8. jakaś szerokość (macicy chyba 4cm nie wiem o czym mówił)

ale najgorsze jest to,że mam grzybicę, jakieś drożdżaki, bardzo popularne podobno najprawdopodobniej po antybiotykach, bo szyjkę miałam trochę jakąś tam, więc wziął wymaz i zaraz go zbadał (bo on jest też analitykiem i dużo badań robi u siebie)
w między czasie mój mąż wyszedł i poszedł oddać żołnierzyki! i UWAGA UDAŁO SIĘ ZROBIŁ TO!:brawo:

dużo nam tłumaczył i rozmawiał, opowiadał jakieś tam przypadki..
ja mam kolejną wizytę w czwartek, żeby obserwować cykl i postępy.
dostałam kilka leków przepisanych głównie na tą grzybicę, dla męża też. powiedział,że w czwartek odbiorę wyniki męża.
będzie sprawdzał różne parametry dziś i jutro po 24 godz na przeżywalność czy coś tam!mówiłam mu ,że mąż się stresuje i,że sądzi ,że jest bezpłodny.

ale dziewczyny uwaga, najlepsze jest to,że ja pojechałam do domu, mąż do garażu i niedawno dzwonił do mnie,że p. doktor dzwonił do niego i powiedział,że z nim jest wszystko dobrze!!!!
dzisiejsza wizyta kosztowała w sumie ze wszystkim 300zł

Aga aż mi samej kamień spadł z serca, normalnie nie myślałam, że tak będę przeżywać czyjeś badania
Strasznie sie cieszę, przede wszystkim brawa dla meża że udało się też zbadac plemniczki Pęcherzyki piekne jak na 8dc, jak o grubosci mówił to pewnie endometrium mam nadzieję ze to co dał Ci na te drożdżaki pomoże i szybko przejdzie i w końcu się UDA!!!

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Napisane przez Leine

Jagacia specjalnie dla Ciebie ma owca

A feeee zanim to powiększyłam to pomyślałam, co to za pstrokata kura?
No wiesz, do mojej owieczki bieluśkiej takie cuś porównywać

[meire]

Napisane przez Leine

Jagacia specjalnie dla Ciebie ma owca

Morderczyni...

Aguś, super... cieszę się, że jesteś zadowolona i że wszystko jest dobrze... teraz tylko działać...

[malinOla1]

Napisane przez agnieszkaK

jestem!!
już po wizycie, zaraz Wam opiszę! nie wiem czy zdążę wszystko,ale najpierw najważniejsze!

super, bardzo się cieszę i żołnierzyki zdrowe! Teraz nic tylko grzybicę wyleczyć i zachodzić w ciąże

Napisane przez manieczka1

niedobrze mi i strasznie słabo...

oj nasza mamuśko niedługo miną
ja spitalam na dziś niczym Jagaci owca
paaaaaaaa piczoszki

[agnieszkaK]

mi też spadł jeden kamień z serca, ale z kolei idę w czwartek, potem mam rozpiskę kiedy jakie leki, bo muszę być "czysta" w środku, bo w następnym cyklu będę miała badanie na drożność jajowodów hcg

[Jagatka_N]

Aga to może tempki będą jednak? Łatwiej będzie trafić

[agnieszkaK]

Napisane przez Leine

Jagacia specjalnie dla Ciebie ma owca

ja mam takie 2

Napisane przez Jagatka_N

Aga aż mi samej kamień spadł z serca, normalnie nie myślałam, że tak będę przeżywać czyjeś badania
Strasznie sie cieszę, przede wszystkim brawa dla meża że udało się też zbadac plemniczki Pęcherzyki piekne jak na 8dc, jak o grubosci mówił to pewnie endometrium mam nadzieję ze to co dał Ci na te drożdżaki pomoże i szybko przejdzie i w końcu się UDA!!! [COLOR=Silver]

]

dziękuję, ja też zawsze przeżywam Wasze badania.. więc chyba wiem co czułaś..

Napisane przez meire

Morderczyni...

Aguś, super... cieszę się, że jesteś zadowolona i że wszystko jest dobrze... teraz tylko działać...

dzięki

Napisane przez malinOla1

super, bardzo się cieszę i żołnierzyki zdrowe! Teraz nic tylko grzybicę wyleczyć i zachodzić w ciąże


oj nasza mamuśko niedługo miną
ja spitalam na dziś niczym Jagaci owca
paaaaaaaa piczoszki

dzięki

[zielinka_87]

Powitać piczki po pracy. Nogi mi tak w d..e wchodzą ze ledwo dojde do domu.
Nadrobiłam ale tyle tego było ze masakra, mój umysł nie ogarnia.

Napisane przez Jagatka_N

Ależ proszę bardzo

[I]Pracując na nocną zmianę, mierzenie temperatury może okazać się trudne, ale nie jest to niemożliwe. Postaraj się przestrzegać tych samych zasad pomiaru temperatury co po nocnym śnie. Mierz temperaturę po co najmniej trzech godzinach snu, tuż po przebudzeniu, zanim wykonasz jakąkolwiek czynność. Jeśli na przykład wracasz nad ranem i śpisz do popołudnia, to zmierz temperaturę jak tylko obudzisz się, po najdłuższym czasie snu. Podobnie jak przy porannym pomiarze, istotne jest, abyś mierzyła temperaturę codziennie o podobnej godzinie. Jeśli jednak nie jest to możliwe, zmierz temperaturę po przynajmniej 3 godzinach snu i odnotuj inną godzinę, abyś wiedziała, że ta temperatura może być obarczona błędem. Często jednak, pomimo zakłóceń, Twój wykres będzie pokazywał dwufazowość i owulacja będzie mogła zostać prawidłowo wskazana.



Zgarniam dzięki mamuśko

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

A propo tego mierzenia obiecuje sie wgłebic w temat. Różne wersje czytałam na temat prowadzenia obserwacji przy pracy zmianowej i każda była inna. Przedstawie w skrócie mój tryb życia to moze ktoras pomoze jak tu ogarnac temperature.

Biorac tylko pod uwage prace i wykluczajac studia bo to juz koncowka wyglada to nastepujaco:

1. Pracuje na dni od 7 do 19 i na nocki od 19 do 7.

2. System wyglada tak: dzien, pozniej noc i 2 dni wolne.

3. Jak ide na dzien to wstaje o 3 w nocy. Po takim dzionku to odsypiam nastepnego dnia do 10.
I tu teoretycznie mozemy zalozyc ze bede mierzyc tempke o 3 w nocy. Byloby to ogromne piswiecenie w dni wolne ale tak by musialo byc. W weekendy wstaje o 4 bo jezdze autem jak mi w pracy wypada dzien.

4. Jak ide na nocke to bywa czesto sie dzielimy na 2 tury do spania w godzinach 24-5/6 rano. Nigdy nie wiem w ktorej turze ja sie poloze bo starsze kolezanki maja pierwszenstwo wyboru Troche tak jak hierarchia w stadzie :p Zalezy to oczywiscie od ilosci pracy i umiejetnosci umilania czasu przez pacjentow i wypelniania go wieloma dodatkowymi atrakcjami:p bywa tak ze prostuje tylko nogi na godzine i wcale nie spie. Bywa tez tak ze usypiam i musze sie zrywac na nogi bo albo reanimacja, albo przyjecia albo wariat biega po oddziale albo tez pacjentowi lezacemu u nas od 2 tygodni przypomnialo sie o 3 w nocy ze od tygodnia nie robil kupy wiec teraz natychmiast wzywa lekarza i chce najlepiej lewatywe:banghead: :p !!!

5. Po nocy jak nie mam zajec na uczelni to ide spac tak o 10/11. Potrafie tak przespac do 17 po ciezkim dyzurze, ale zalozmy ze dla dobra sprawy moge sie poswiecic i przebudzic po 3 godz, zaladowac termometr. Dobrze zeby zapamietywal tempke bo z nieprztomnosci moge zapomniec jaka byla.

Uwazam ze mierzenie nie zaszkodzi, ale ile ono bedzie warte:banghead:

Obiecuje sie w to wglebic chyba ze ktoras madra głowa tutaj ma na to pomysl.

[meire]

A ja znalazłam na dozie tabletki.. afrodyzjak dla kobiet... chyba nie mam wyjścia, bo mi chłop na du.py pójdzie...

[Jagatka_N]

Napisane przez zielinka_87

Powitać piczki po pracy. Nogi mi tak w d..e wchodzą ze ledwo dojde do domu.
Nadrobiłam ale tyle tego było ze masakra, mój umysł nie ogarnia.





Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

A propo tego mierzenia obiecuje sie wgłebic w temat. Różne wersje czytałam na temat prowadzenia obserwacji przy pracy zmianowej i każda była inna. Przedstawie w skrócie mój tryb życia to moze ktoras pomoze jak tu ogarnac temperature.

Biorac tylko pod uwage prace i wykluczajac studia bo to juz koncowka wyglada to nastepujaco:

1. Pracuje na dni od 7 do 19 i na nocki od 19 do 7.

2. System wyglada tak: dzien, pozniej noc i 2 dni wolne.

3. Jak ide na dzien to wstaje o 3 w nocy. Po takim dzionku to odsypiam nastepnego dnia do 10.
I tu teoretycznie mozemy zalozyc ze bede mierzyc tempke o 3 w nocy. Byloby to ogromne piswiecenie w dni wolne ale tak by musialo byc. W weekendy wstaje o 4 bo jezdze autem jak mi w pracy wypada dzien.

4. Jak ide na nocke to bywa czesto sie dzielimy na 2 tury do spania w godzinach 24-5/6 rano. Nigdy nie wiem w ktorej turze ja sie poloze bo starsze kolezanki maja pierwszenstwo wyboru Troche tak jak hierarchia w stadzie :p Zalezy to oczywiscie od ilosci pracy i umiejetnosci umilania czasu przez pacjentow i wypelniania go wieloma dodatkowymi atrakcjami:p bywa tak ze prostuje tylko nogi na godzine i wcale nie spie. Bywa tez tak ze usypiam i musze sie zrywac na nogi bo albo reanimacja, albo przyjecia albo wariat biega po oddziale albo tez pacjentowi lezacemu u nas od 2 tygodni przypomnialo sie o 3 w nocy ze od tygodnia nie robil kupy wiec teraz natychmiast wzywa lekarza i chce najlepiej lewatywe:banghead: :p !!!

5. Po nocy jak nie mam zajec na uczelni to ide spac tak o 10/11. Potrafie tak przespac do 17 po ciezkim dyzurze, ale zalozmy ze dla dobra sprawy moge sie poswiecic i przebudzic po 3 godz, zaladowac termometr. Dobrze zeby zapamietywal tempke bo z nieprztomnosci moge zapomniec jaka byla.

Uwazam ze mierzenie nie zaszkodzi, ale ile ono bedzie warte:banghead:

Obiecuje sie w to wglebic chyba ze ktoras madra głowa tutaj ma na to pomysl.

O masakra!
Moj mózg chyba już nie ogarnia
Moze warto spróbować tak jak opisałaś, a jak będą wychodziły "kwiatki" albo stwierdzisz że nie dasz rady, no to odpuścisz

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Napisane przez meire

A ja znalazłam na dozie tabletki.. afrodyzjak dla kobiet... chyba nie mam wyjścia, bo mi chłop na du.py pójdzie...

Hehhehe bierz bierz

A mój od dziś ma 3 nocki pod rząd, więc śpię sama
Dziś zaczełam sie z niego śmiać, że pewnie ze strachu, że bedą kolejne serducha załatwił sobie te nocki parsknął śmiechem

[Carmenaa_88]

Napisane przez meire

Jagatka, nie pitol glupot.. Mi to zawsze Ciebie brak... I Mani mniej.. I Carmenki.. I viorisowa tylko teraz o diecie mysli... ukatrupic Was wszystkie..

Napisane przez Lea_ny

Załącz fotę jakiejś słodkiej ofcy... to ją n pewno rozczuli
Pisze na biało, żeby było tak konspiracyjnie

taaa słodkiej ofcy...chyba swojej majtkowej

Napisane przez Jagatka_N

Mówisz, że to pomoże hmm uno momento...

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------



A o mnie znowu nic

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Leine!

Składam podanie o zmianę na 1 stronie na 2cs po #.

Do podania załączam zdjęcie, proszę o szybkie rozpatrzenie mej prośby

Tyś słodsza niż ta owca dawaj foto Furbiego,to Leine będzie zachwycona,zresztą ja też

Aguś super wieści!!!!czułam że będzie wszystko w porządku!a wyniki tżta migusiem!!!to teraz tylko działać mam nadzieje że męża ta wizyta zmotwowała.




Kuźwa byłam dzisiaj w przedszkolach-NIGDZIE NIE MA MIEJSC NA ROCZNIK SYNKA
A mój synuś tak chce iść za nic mu nie potrafie wytłumaczyć czemu nie moge go tam tak po prostu zostawić żeby mógł się z dziećmi pobawić ;( pierd.olony system

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[zielinka_87]

Napisane przez Jagatka_N

Składam podanie o zmianę na 1 stronie na 2cs po #.

Do podania załączam zdjęcie, proszę o szybkie rozpatrzenie mej prośby

Jagatka wyglądasz kwitnąco! :p

Napisane przez agnieszkaK

jestem!!
już po wizycie, zaraz Wam opiszę! nie wiem czy zdążę wszystko,ale najpierw najważniejsze!

dziękuję za wszystkie kciuki i pamięć!! jesteście kochane piczony

JESTEM ZADOWOLONA
ogólnie lekarz stary, jak się okazało kilka dni temu, to prowadził ciążę mojej mamy, w sensie ze mną to tak w czasie zwykłej rozmowy z mamą padło jego nazwisko.

zbadał męża, zrobił mu usg(ja byłam na zewnątrz więc nei wiem jak to wyglądało), potem ja zrobił mi badanie z wziernikiem, pobrał wymaz, pomacał od środka (skomentował,że teraz w modzie Polki mają,że są gładkie :p)
potem usg dopochwowe (w życiu tak długo nie miałam robionego), nie pamiętam wszystkich wymiarów, ale powiedział,że jak na 8dc to bardzo dobrze wyszło, w lewym jajniku pęcherzyk chyba 11mm, w prawym chyba 10. mówił coś o grubości błony śluzowej coś,że 6,czy 8. jakaś szerokość (macicy chyba 4cm nie wiem o czym mówił)

ale najgorsze jest to,że mam grzybicę, jakieś drożdżaki, bardzo popularne podobno najprawdopodobniej po antybiotykach, bo szyjkę miałam trochę jakąś tam, więc wziął wymaz i zaraz go zbadał (bo on jest też analitykiem i dużo badań robi u siebie)
w między czasie mój mąż wyszedł i poszedł oddać żołnierzyki! i UWAGA UDAŁO SIĘ ZROBIŁ TO!:brawo:

dużo nam tłumaczył i rozmawiał, opowiadał jakieś tam przypadki..
ja mam kolejną wizytę w czwartek, żeby obserwować cykl i postępy.
dostałam kilka leków przepisanych głównie na tą grzybicę, dla męża też. powiedział,że w czwartek odbiorę wyniki męża.
będzie sprawdzał różne parametry dziś i jutro po 24 godz na przeżywalność czy coś tam!mówiłam mu ,że mąż się stresuje i,że sądzi ,że jest bezpłodny.

ale dziewczyny uwaga, najlepsze jest to,że ja pojechałam do domu, mąż do garażu i niedawno dzwonił do mnie,że p. doktor dzwonił do niego i powiedział,że z nim jest wszystko dobrze!!!!
dzisiejsza wizyta kosztowała w sumie ze wszystkim 300zł

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

No uważam, że supet. Jedna wizyta a ile informacji juz maciw. Zapowiada sie obiecujaco:thumbup:

[Jagatka_N]

Napisane przez Carmenaa_88

taaa słodkiej ofcy...chyba swojej majtkowej


Tyś słodsza niż ta owca dawaj foto Furbiego,to Leine będzie zachwycona,zresztą ja też



Kuźwa byłam dzisiaj w przedszkolach-NIGDZIE NIE MA MIEJSC NA ROCZNIK SYNKA
A mój synuś tak chce iść za nic mu nie potrafie wytłumaczyć czemu nie moge go tam tak po prostu zostawić żeby mógł się z dziećmi pobawić ;( pierd.olony system

No powariowały no Foto Furbiego

No, nasz kochany polski system - chore to wszystko

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Koniec tego dobrego, trzeba iść spać
Dobranoc

[meire]

Ja mam jeszcze takie pytanie odnosnie siemienia.. Zalalam sobie pol godziny temu dwie lyzeczki wg przepisu Jagaci i teraz sie pytam.. Czy to powinno byc takie geste, jak kisiel, czy rzadsze??... Bo nie wiem, czy to pic... Czy sie nie otruje... a zoladek mnie boli, wiec siemienie tez sie mu przyda...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Leine]

Napisane przez Carmenaa_88

taaa słodkiej ofcy...chyba swojej majtkowej

o! to to!
a najlepiej metamorfozę przed i po

Napisane przez meire

A ja znalazłam na dozie tabletki.. afrodyzjak dla kobiet... chyba nie mam wyjścia, bo mi chłop na du.py pójdzie...

no daj mu iść, nie bądź zimna sucz... tylko pamiętaj! Niech zarazy nie przyniesie dziasiaj mojemu to zakomunikowałam jak wyjeżdżał..
Ty jak mu się tak chce to weź kłoduj my czasem na zmianę kłodujemy... także wiesz jak jedno nie chce czasem a drugie bardzo to dla świętego spokoju można użyczyć kawałek dupy
Pacz nie spocisz się, majty dół-góra i fajnie jest także możesz leżeć i pachnieć a on niech tam się męczy! Weź niech rozłoży namiot bo poszuka innego obozu i będzie po ptakach także.... idź za głosem serca! Fantazji, kobieto!

A siemię pij! Takie czy srakie jeden kij- i tak się w żołądku rozchula

Napisane przez agnieszkaK

ja mam takie 2

ja też, tylko na drugim fotelu niedokończone bo z 1 owcy jest... także tego Jagaciątko idealnie się wpasuje w mój fotel...
cieszę się, że wizytę masz udaną! Super! Teraz wylecz cholerstwo, jakieś afrodyzjaki i ruchajta się i spuszczajta gdzie popadnie tzn. w piczona najlepiej

No paczta, ja przychodze to nikogo ni ma i jak tu żyć??????

[meire]

Hahahahaha.. Leine, umarlam.. moj nie uznaje klodingu.. Wlasnie mu to zaproponowalam, to sie wypial.. Pelnego uczestnictwa w akcji ode mnie wymaga.. zaproponowalam, ze sie wypne boczkiem, cos tam poogladam, on se ulzy, ale nie.. To nie.. Niech czeka..

Odcedzilam to siemie... Nie moge tych ziarek przelknac... cos to mi da, ze sam plyn bede chlac?...

Dobranoc, piczynki..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kamel]

Cześć dziewczyny
AgnieszkaK kochana baaaaaardzo się cieszę, że tak ładnie poszła wizyta, widzę, że kompleksowo się Wami ten lekarz zajmuje, super! Fajnie, że M zrobił co miał zrobić, czekam na dalsze wieści

Napisane przez Carmenaa_88

Kuźwa byłam dzisiaj w przedszkolach-NIGDZIE NIE MA MIEJSC NA ROCZNIK SYNKA
A mój synuś tak chce iść za nic mu nie potrafie wytłumaczyć czemu nie moge go tam tak po prostu zostawić żeby mógł się z dziećmi pobawić ;( pierd.olony system

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Carmena ja dzisiaj rano wysłałam mojego M przed pracą do przedszkola żeby się zorientował czy są miejsca bo ja na początku nie chciałam synka dawać jako 3 latka bo jestem w domu i czułabym się jak wyrodna matka oddając Go i siedzieć sobie w domu, chciałam małemu dać trochę dzieciństwa przy mamie jeszcze ten rok, (teraz jest walka o nie dawanie dzieci 6L do szkoły a ja tu mojego maluszka mam oddawać, ech jak ja to zniosę) wielu moich znajomych nie daje 3 latków do przedszkola, no ale w końcu stwierdziliśmy, że możemy Go dać od rana do 12 godziny i po obiadku do domku i spać pobawiłby się trochę z dziećmi itd a nie siedziałby tak długo i nie wyczekiwał na nas
Zapisaliśmy Go wstępnie do prywatnego przedszkola, można dziecko dawać ile dni się chce i te nie wykorzystane są przenoszone na następny miesiąc a do tego jest monitoring a to dla mnie ważne po tym co się widzi co się dzieje. I w ciągu roku kategorycznie nie przyjmują dzieci chorych i z katarem to też jest super bo ja sama jestem przeziębiona 100 razy na rok więc może nic mi dodatkowego nie przyniesie.
Ale jutro pójdę zapytać jeszcze w normalnym, ale boję się, że już nie będzie tak miejsc, nie orientuję się ogólnie w temacie, bo chciałam dać małego od 4 lat.
Aha i w tym przedszkolu można było nawet zostawić synka dziś na próbę czy mu się spodoba, lub za kilka dni na 2 dni za darmo

Ps. Dziś zrobiliśmy kariotyp, wyniki za ok 1,5-2 miesiące a czekaliśmy na termin 3 miesiące...

[vioris]

Napisane przez meire

Uuuuuu.. Po takim poscie, to sie bedzie lasil.. Moj przy mnie waruje, jak piesek.. Widze, ze juz nie wyrabia.. Wystarczy go lekko dotknac po rozporku, a tam namiot.. a nawet mi sie nie chce mu loda zrobic, zeby spuscic nadmiar.. jestem okropna..
A Twoj to sie powinien cieszyc, ze ma taka zonke goraca...
Zrobilas juz jakas zadyme w sklepie??..

Jagatka, nie pitol glupot.. Mi to zawsze Ciebie brak... I Mani mniej.. I Carmenki.. I viorisowa tylko teraz o diecie mysli... ukatrupic Was wszystkie..

Moj wlasnie pojechal do castoramy poogladac rozne rzeczy do lazienki.. Zaluje, ze nie moglam jechac... Tak lubie wybierac rzeczy do domu... Nie moge sie doczekac kupowania koszyczkow, kwiatkow i innych ☠☠☠☠☠☠☠ek...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Viorisowa musiała lepetyne i zająć
czymś innym niż starania bo mi na mózg padnie w końcu

Napisane przez agnieszkaK

jestem!!
już po wizycie, zaraz Wam opiszę! nie wiem czy zdążę wszystko,ale najpierw najważniejsze!

dziękuję za wszystkie kciuki i pamięć!! jesteście kochane piczony

JESTEM ZADOWOLONA
ogólnie lekarz stary, jak się okazało kilka dni temu, to prowadził ciążę mojej mamy, w sensie ze mną to tak w czasie zwykłej rozmowy z mamą padło jego nazwisko.

zbadał męża, zrobił mu usg(ja byłam na zewnątrz więc nei wiem jak to wyglądało), potem ja zrobił mi badanie z wziernikiem, pobrał wymaz, pomacał od środka (skomentował,że teraz w modzie Polki mają,że są gładkie :p)
potem usg dopochwowe (w życiu tak długo nie miałam robionego), nie pamiętam wszystkich wymiarów, ale powiedział,że jak na 8dc to bardzo dobrze wyszło, w lewym jajniku pęcherzyk chyba 11mm, w prawym chyba 10. mówił coś o grubości błony śluzowej coś,że 6,czy 8. jakaś szerokość (macicy chyba 4cm nie wiem o czym mówił)

ale najgorsze jest to,że mam grzybicę, jakieś drożdżaki, bardzo popularne podobno najprawdopodobniej po antybiotykach, bo szyjkę miałam trochę jakąś tam, więc wziął wymaz i zaraz go zbadał (bo on jest też analitykiem i dużo badań robi u siebie)
w między czasie mój mąż wyszedł i poszedł oddać żołnierzyki! i UWAGA UDAŁO SIĘ ZROBIŁ TO!:brawo:

dużo nam tłumaczył i rozmawiał, opowiadał jakieś tam przypadki..
ja mam kolejną wizytę w czwartek, żeby obserwować cykl i postępy.
dostałam kilka leków przepisanych głównie na tą grzybicę, dla męża też. powiedział,że w czwartek odbiorę wyniki męża.
będzie sprawdzał różne parametry dziś i jutro po 24 godz na przeżywalność czy coś tam!mówiłam mu ,że mąż się stresuje i,że sądzi ,że jest bezpłodny.

ale dziewczyny uwaga, najlepsze jest to,że ja pojechałam do domu, mąż do garażu i niedawno dzwonił do mnie,że p. doktor dzwonił do niego i powiedział,że z nim jest wszystko dobrze!!!!
dzisiejsza wizyta kosztowała w sumie ze wszystkim 300zł

Super, bardzo się cieszę!! Teraz tylko w ciąże zachodzić

Napisane przez Carmenaa_88

Kuźwa byłam dzisiaj w przedszkolach-NIGDZIE NIE MA MIEJSC NA ROCZNIK SYNKA
A mój synuś tak chce iść za nic mu nie potrafie wytłumaczyć czemu nie moge go tam tak po prostu zostawić żeby mógł się z dziećmi pobawić ;( pierd.olony system

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

A skąd wiesz? Przecież to się składa podania i się dowiadujesz dopiero jak listy wywieszają No chyba ze Ty się obudzilas jak już wyniki dawno podane, to wtedy na pewno miejsc nie ma

Napisane przez meire

Hahahahaha.. Leine, umarlam.. moj nie uznaje klodingu.. Wlasnie mu to zaproponowalam, to sie wypial.. Pelnego uczestnictwa w akcji ode mnie wymaga.. zaproponowalam, ze sie wypne boczkiem, cos tam poogladam, on se ulzy, ale nie.. To nie.. Niech czeka..

Mój na szczęście czasem na to idzie Nawet sam tak chce

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[debraM]

Napisane przez malinOla1

a bo reszta to wcześnie straciła aż wstydzi się przyznać, np. ja twierdzę, że stanowczo za wcześnie i teraz żałuję

Dzwoniłam drugi raz do tej endokrynolog i podała mi sekretarka panią doktor i zapisała mnie na 2 kwietnia tylko jestem pozalistą i będę czatować na swoją kolej, pojadę 70km ale wierzę że ta pani mi pomoże

Ja też za wcześnie

Super, że udało Ci się zapisać

Napisane przez _mala_mix

Mój Tż mnie ostatnio rozmontował.

Pojechał do apteki po tableteczki, wraca z 8-ma testami ciążowymi. Ja tak na niego (mina w stylu: kochanie pogięło Cię ?) a on: no wiesz... w promocji były, 2 szt za 3,50zł, żal było nie wziąć jak my mamy TAKIE plany (i ta pełna konspiracji mina).

I jak tu go nie kochać

Prawdę mówiąc nie mogę się doczekać, aż będę miała okazję ku temu by któryś z tych testów wykorzystać

Mój też mi zrobił zapas

Napisane przez agnieszkaK

jestem!!
już po wizycie, zaraz Wam opiszę! nie wiem czy zdążę wszystko,ale najpierw najważniejsze!

dziękuję za wszystkie kciuki i pamięć!! jesteście kochane piczony

JESTEM ZADOWOLONA
ogólnie lekarz stary, jak się okazało kilka dni temu, to prowadził ciążę mojej mamy, w sensie ze mną to tak w czasie zwykłej rozmowy z mamą padło jego nazwisko.

zbadał męża, zrobił mu usg(ja byłam na zewnątrz więc nei wiem jak to wyglądało), potem ja zrobił mi badanie z wziernikiem, pobrał wymaz, pomacał od środka (skomentował,że teraz w modzie Polki mają,że są gładkie :p)
potem usg dopochwowe (w życiu tak długo nie miałam robionego), nie pamiętam wszystkich wymiarów, ale powiedział,że jak na 8dc to bardzo dobrze wyszło, w lewym jajniku pęcherzyk chyba 11mm, w prawym chyba 10. mówił coś o grubości błony śluzowej coś,że 6,czy 8. jakaś szerokość (macicy chyba 4cm nie wiem o czym mówił)

ale najgorsze jest to,że mam grzybicę, jakieś drożdżaki, bardzo popularne podobno najprawdopodobniej po antybiotykach, bo szyjkę miałam trochę jakąś tam, więc wziął wymaz i zaraz go zbadał (bo on jest też analitykiem i dużo badań robi u siebie)
w między czasie mój mąż wyszedł i poszedł oddać żołnierzyki! i UWAGA UDAŁO SIĘ ZROBIŁ TO!:brawo:

dużo nam tłumaczył i rozmawiał, opowiadał jakieś tam przypadki..
ja mam kolejną wizytę w czwartek, żeby obserwować cykl i postępy.
dostałam kilka leków przepisanych głównie na tą grzybicę, dla męża też. powiedział,że w czwartek odbiorę wyniki męża.
będzie sprawdzał różne parametry dziś i jutro po 24 godz na przeżywalność czy coś tam!mówiłam mu ,że mąż się stresuje i,że sądzi ,że jest bezpłodny.

ale dziewczyny uwaga, najlepsze jest to,że ja pojechałam do domu, mąż do garażu i niedawno dzwonił do mnie,że p. doktor dzwonił do niego i powiedział,że z nim jest wszystko dobrze!!!!
dzisiejsza wizyta kosztowała w sumie ze wszystkim 300zł

Aga, ale miałaś super wizytę i jakby na to popatrzeć to bardzo tania Tyle rzeczy na raz się dowiedzieliście
Dobrze, że zrobiłaś wymazy. Ja jestem na 'tak' z ich robieniem przy staraniach Szybko wyleczysz grzybki i będzie po problemie
Udało Ci się znaleźć idealnego lekarza

Napisane przez Kamel

Ps. Dziś zrobiliśmy kariotyp, wyniki za ok 1,5-2 miesiące a czekaliśmy na termin 3 miesiące...

O matulu ale się naczekacie ...



A ja się załatwiłam Chyba dopadły mnie objawy 'ciążowe' po tym zastrzyku Rozchorowałam się, spuchły mi nogi, łeb mnie napier.nicza i chyba zaraz wybuchnie, a mózg włączył sobie niższe obroty i się zawieszam. Mam nadzieję, że jutro już mi zejdzie trochę
gonadotropin i wrócę do normalności

Jutro monitoring. Mam nadzieję, że popękały te jajeczka choć nic nie czułam, bo jak nie to będzie, bo Tż już pojechał

[Kamel]

Napisane przez debraM

Ja też za wcześnie

Super, że udało Ci się zapisać



Mój też mi zrobił zapas



Aga, ale miałaś super wizytę i jakby na to popatrzeć to bardzo tania Tyle rzeczy na raz się dowiedzieliście
Dobrze, że zrobiłaś wymazy. Ja jestem na 'tak' z ich robieniem przy staraniach Szybko wyleczysz grzybki i będzie po problemie
Udało Ci się znaleźć idealnego lekarza


O matulu ale się naczekacie ...



A ja się załatwiłam Chyba dopadły mnie objawy 'ciążowe' po tym zastrzyku Rozchorowałam się, spuchły mi nogi, łeb mnie napier.nicza i chyba zaraz wybuchnie, a mózg włączył sobie niższe obroty i się zawieszam. Mam nadzieję, że jutro już mi zejdzie trochę
gonadotropin i wrócę do normalności

Jutro monitoring. Mam nadzieję, że popękały te jajeczka choć nic nie czułam, bo jak nie to będzie, bo Tż już pojechał

Debra trzymam kciuki za jajeczka

Dziś bladym świtem wstaliśmy i prawie się zdrzemnęłam przed kompem, także ja się żegnam, miłej nocy

[maciejka1987]

a ja właśnie czytam, że mój antybiotyk , który dostałam to leczy też Ureaplasma i Chlamydia.

Miałam ciężkie dni w pracy i spałam po południu i teraz już się obudziłam i ciekawe czy usnę ;/

Ogólnie rzecz biorąc coś mnie uczuliło...dekolt i uda mam w krostki, nie swędzą, po prostu są. Takie krostki miałam kiedyś po antybiotyku ( dzięki czemu nie mogę sporej grupy antybiotyków zajadać), ale wtedy mnie swędziało mega i nie wiem czy reagować czy przyjąć, że może to coś innego mnie uczuliło?

[Jagatka_N]