Kiedy zrobić test ciążowy? - wątek zbiorczy

[elane]

Napisane przez martaxxx1

dzis zrobilam 2 testy i wyszly pozytywnie, ostatni okres miałam 24.12. 2009, a w 6 dniu cyklu był stosunek, cykle miałam 26-28 dniowe...nie wiem co o tym myslec i jeszcze rozstalam sie z facetem

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

dzis zrobilam 2 testy wyszly pozytywnie, ostatni okres mialam 24.12.09 a stosunek w 6 dniu cyklu, dlugosc cykli 26-28 dni, jak myslicie ..................?

hmm, jesli masz takie cykle to owulka musiala byc ok. 12 dnia. Najwidoczniej Ci sie popsieszyla, plemniki przezyly do tego czasu. 2 testy raczej sie nie myla, zwlaszcza po przewidywanej miesiaczce. Idz do lekarza.

[Tusia87]

Napisane przez martaxxx1

dzis zrobilam 2 testy i wyszly pozytywnie, ostatni okres miałam 24.12. 2009, a w 6 dniu cyklu był stosunek, cykle miałam 26-28 dniowe...nie wiem co o tym myslec i jeszcze rozstalam sie z facetem

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

dzis zrobilam 2 testy wyszly pozytywnie, ostatni okres mialam 24.12.09 a stosunek w 6 dniu cyklu, dlugosc cykli 26-28 dni, jak myslicie ..................?

też chciałabym zrobi dwa testy i na dodatek żeby jeszcze pozytywnie wyszły.
staramy się z mężem o dziecko. właśnie ten tydzień będzie rozstrzygający. musimy ładnie popracowa teraz.

[ewkaz412]

HEj! Mam pewien problem bo nie wiem czy moge już zrobić test.
A więc (PROSZĘ NIECH KTOS TO PRZECZYTA DO KONCA)
A więc moje cykle nie są idealne :/ 2 dni w tą 2 w tą :P , np. pazdziernik pierwszy dzien okresu - 21, listopad- tez 21, grudzień- 24... no i w tym miesiacu nie ma :| a sytuacja wygląda niepewnie gdyz 6 dni temu, dokładnie 19. był stosunek że tak sie wyraże "całkowity" :P a w ciągu miesiąca pare razy przerywane - choć tego nawet w sumie nie biore pod uwage. Pomyślałam ze zrobie test - podobno najpewniejsze wychodzą w okresie kiedy powinna wystąpić miesiączka czyli mogłabym zrobić.. ale 6 dni od stosunku to chyba i tak za wczesnie? Jak myslicie czy jest sens robić?
Tak poza tym to byłam pewna ze to były już dni niepłodne, podobno tak, no ale kto wie.. wszystko moze sie zdarzyc

aa i dodam że albo już sobie wmówiłam albo mam faktyczne objawy: ślinotok, nudności, dziwny posmak w ustach, nooo i brzuch na dole od kilku dni boli choc czuje ze to nie tak jak na okres, zaczynaja boleć piersi, a do tego zamiast okresu mam mnóstwo białego "śluzu"- nie wiem czy to objaw ciązy.. i wiem ze po 6 dniach to niemozliwe ale czy z wczesniejszych przerywanych nic nie było?

Wiem spisałam sie za duzo ale moze komus zechce sie to przeczytac

[misiskuku]

Napisane przez ewkaz412

HEj! Mam pewien problem bo nie wiem czy moge już zrobić test.
A więc (PROSZĘ NIECH KTOS TO PRZECZYTA DO KONCA)
A więc moje cykle nie są idealne :/ 2 dni w tą 2 w tą :P , np. pazdziernik pierwszy dzien okresu - 21, listopad- tez 21, grudzień- 24... no i w tym miesiacu nie ma :| a sytuacja wygląda niepewnie gdyz 6 dni temu, dokładnie 19 był stosunek że tak sie wyraże "całkowity" :P a w ciągu miesiąca pare razy przerywane - choć tego nawet w sumie nie biore pod uwage. Pomyślałam ze zrobie test - podobno najpewniejsze wychodzą w okresie kiedy powinna wystąpić miesiączka czyli mogłabym zrobić.. ale 6 dni od stosunku to chyba i tak za wczesnie? Jak myslicie czy jest sens robić?
Tak poza tym to byłam pewna ze to były już dni niepłodne, podobno tak, no ale kto wie.. wszystko moze sie zdarzyc

Wiem spisałam sie za duzo ale moze komus zechce sie to przeczytac

wcale nie napisałaś dużo, przynajmniej mamy dokładny opis sytuacji.

6 dni to za wcześnie. 10 dni po stosunku możesz wybrac się na test z krwi, a normalnych test apteczny dopiero po 14 dniach

moim zdaniem masz szansę na ciążę

[ewkaz412]

Napisane przez misiskuku

wcale nie napisałaś dużo, przynajmniej mamy dokładny opis sytuacji.

6 dni to za wcześnie. 10 dni po stosunku możesz wybrac się na test z krwi, a normalnych test apteczny dopiero po 14 dniach

moim zdaniem masz szansę na ciążę

Dzięki za tak szybką odpowiedz

Wiec poczekam jeszcze z tym testem bo chyba lepiej żeby był pewniejszy..
Myslałam tez zeby pojsc do lekarza ale z tego co mi wiadomo to tak wczesnie on tez jeszcze niczego konkretnego nie zobaczy

Nie planowałam ciąży ale myśleliśmy o ślubie i to pewnie jedynie przyspieszyłoby wszystko. Ale samo słowo "ciąża i dziecko" wywołuje u mnie dziwne uczucie. Jak o tym mysle to chwilami sie panicznie boje (przez co tez az mi sie robi niedobrze :P) a chwilami sie ciesze. I do tego ten czas teraz tak wolno leci.. chciałabym już wiedziec przynajmniej na czym stoje. A z tego co widze to nie ma sposobu zeby wczesniej sie dowiedzieć ;(

[Jakobs]

Hej
Dziewczyny powiedzcie mi jak się zachowuje śluz jeżeli doszło do zapłodnienia?

[natka0123]

Hej mam taki problem. Może to śmieszne ale czy mogę być w ciąży? Ostatni okres miałam 24 grudnia. 11 stycznia uprawiałam peeting z chłopakiem i przez chwilę pocieraliśmy się narządami ale do wytrysku nie doszło. Dodam jeszcze że jestem dziewicą. Okres powinnam dostać 20-21 stycznia a do tej pory nie mam. Poza tym mam niektóre objawy ciąży np. zawroty głowy, nudności, dziwny smak w ustach( jakbym lizała metal), raz miałam zgagę, wzdęcia, dużo śluzu no i temperaturę ciała 37,2(mierzone pod pachą). Robiłam wczoraj test ciążowy ale wynik wyszedł negatywny. Czy to znaczy że nie mam czym się martwić i to tylko moje urojenia? Proszę powiedzcie mi czy możliwe jest zajście w taki nietypowy sposób w ciążę i czy test może się mylić czy raczej mogę spać spokojnie?

[ewkaz412]

Napisane przez natka0123

Hej mam taki problem. Może to śmieszne ale czy mogę być w ciąży? Ostatni okres miałam 24 grudnia. 11 stycznia uprawiałam peeting z chłopakiem i przez chwilę pocieraliśmy się narządami ale do wytrysku nie doszło. Dodam jeszcze że jestem dziewicą. Okres powinnam dostać 20-21 stycznia a do tej pory nie mam. Poza tym mam niektóre objawy ciąży np. zawroty głowy, nudności, dziwny smak w ustach( jakbym lizała metal), raz miałam zgagę, wzdęcia, dużo śluzu no i temperaturę ciała 37,2(mierzone pod pachą). Robiłam wczoraj test ciążowy ale wynik wyszedł negatywny. Czy to znaczy że nie mam czym się martwić i to tylko moje urojenia? Proszę powiedzcie mi czy możliwe jest zajście w taki nietypowy sposób w ciążę i czy test może się mylić czy raczej mogę spać spokojnie?

Napewno nie jestes w ciazy i spij spokojnie bo jak bedziesz sie denerwować to dłużej bedziesz czekac na okres

[Mika19R20]

Siemka
A ja napisze tak... Zawsze gdy dostawalam okres to pozniej nastepny wypadał dzien albo dwa dni wczesniej od poprzedniego. Nigdy nie musialam czekac calego miesiaca oraz nigdy nie spozniał mi sie.
Ostatni okres mialam 26 grudnia i do dzisiaj jeszcze nie mam , chociaz piersi mnie bola juz bite 5 dni co nigdy tak dlugo nie trwało no ale jestem raczej realistka i ciagle mysle ze dostane.
Staramy sie z chlopakiem juz od kilku miesiecy o dziecko i nie powiem fajnie by było gdyby teraz nam sie udało
Nie bede zadawac pytan czy moge test sobie zrobic , czy mysliscie ze moge byc w ciazy bo przeczytalam ten temat od deski do deski wiec znam odp na te pytania.
No ale to nie wyklucza tego ze mozecie trzymac kciuki za mnie ale nie chce za bardzo sie nakrecac hehe.

[AGNES Angel]

Witam Was jestem tu nowa calutki wątek przestudiowałam w nocy co mnie dręczy....

Jedna sprawa mianowicie taka ...

Okres spóznił mi sie ostatnio 5 dni dostałam go 2 stycznia 10/12/14 stycznia stosunek bez zabezpieczenia od 16 stycznia do teraz ból brzucha podbrzusza, łuszcząca się skóra na sutkach od paru dni, troszke powiększone brodawki, brak sluzu płodnego a według moich obliczen powinnien pojawic sie koło 19/20 śluz plodny.

I teraz pyatnie czy mógl mi się poprzestawiac cykl tak że dni płodne wystąpiły ponad tydzien wczesniej?????? (i przeoczyłam to) zaznacze że do tej pory miałam cykle 28/29 dni jedynie co ten ostatni przeciągnąl mi sie do 33 dni i to własnie wedlug niego liczylam teraz dni płodne.

Kurcze fajnie byłoby miec bobaska małego

Robiłam juz 2 testy wyszły negatywne, jeden około tydzien temu i drugi 2 dni po pierwszym wiem ze to moglobyc za wczesniej szczególnie ze wykonane z wieczornego moczu.

[AGNES Angel]

co to nikt tu nie zagląda:confuse d:

[elane]

Wiec tak, powinnas dni plodne liczyc wg cyklu 28-dniowego (od tego najkrotszego).
2 stycznia mialas okres, wspolzylas 8dc, 10dc, 12 dc. Jesli cykl ma 28 dni, to owulka wystepuje 14 dniaa, a dni plodne od 10 dc. Wiec mozliwe, ze plemniki przezyly przez te dni. Pierwsze objawy ciazy pojawiaja sie najwczesniej 2 tyg. PO zaplodnieniu. Zrob test za kilka, najlepiej w sobote z porannego moczu.

[bini6]

Czy test ciazowy powinno sie robic rano z pierwszego moczu?

[Mika19R20]

Tak

[Trish_Galway]

a ja mam taki kłopot...

biorę tabletki od roku, kolejny blister miałam zacząć w sobotę i o tym zapomniałam pierwszą tabletkę wzięłam po 21 godzinach od godziny, o której miałam je wziąć (takiej samej od roku)... w ulotce napisano, że zapomnianą przyjąć jak najszybciej, a następne jak zwykle, czyli w moim przypadku drugą po 3 godzinach (jakieś 5h po drugiej tabletce prawie zwymiotowałam, tak źle się czułam - efekt dużej dawki hormonów?)... plus dodatkowe zabezpieczenie przez 7 dni. ostatni raz kochałam się z narzeczonym 5 - 6 dni wcześniej (w 1 lub 2 dniu przerwy, 23 lub 24 stycznia), podczas przerwy miałam okres (od 26 stycznia). nadal biorę tabletki normalnie, wg schematu. do dziś nie zdecydowalismy się na seks ze względu na brak ochrony antykoncepcyjnej - niby została nam prezerwatywa, ale mieszkam za granicą, obecnie nie mam pracy, nie chcę wracać z jakiegokolwiek powodu do Polski, więc nie mogę pozwolić sobie na wpadkę :/ więc nie ufam tzw gumkom...

do sedna...
1. wg źródeł, przy przedłuzeniu przerwy wszystkie stosunki w tygodniu poprzedzajacym zapłodnienie są niezabezpieczone. czy są szanse, że jakimś cudem zaszłam w ciążę przez ten seks w weekend poprzedzający zapomnienie tabletki?

2. do spodziewanej miesiączki zostało mi prawie 3 tygodnie :/ czy test zrobiony po 14 - 16 dniach od ostatniego stosunku, przed terminem okresu, który ma być po obecnym blistrze, będzie wiarygodny...? czy lepiej zrobić po 20 dniach... bo jeśli było zapłodnienie, to teraz w sobotę coś mogło podziałać ;/... pokićkane

3. wg ulotki, przez 7 dni po zapomnianej tabletce trzeba stosować dodatkowe zabezpieczenie, a potem wraca pełne zabezpieczenie. inne źródła mówią, że pełną ochronę odzyskuje się dopiero od następnego blistra, czyli w moim przypadku byłoby to pod koniec lutego :/ tak czy inaczej zamierzamy się dodatkowo zabezpieczać do końca tego blistra, ale przynajmniej po tych 7 dniach wolałabym już z mniejszym stresem...

od niedzieli (31 stycznia) czuję pobolewanie w dole brzucha (jak przed okresem), ogólne osłabienie organizmu, zawroty głowy, helikopter w oczach, biegunka się nawet zdarzyła... sikam często, ale od dawna tak było, bo piję ok 2,5litra wody dziennie, więc nie mogę powiedzieć, czy w tej kwestii coś jest nie tak... cy to możliwe, że już, po kilku dniach byłyby jakieś objawy :/ ? w sumie to nie sądzę, ale wolę się upewnić...

pomocyy bo oszaleję

[ojejka89]

ciąża jest możliwa.
test 14dni po stosunku. i ewenualnie jesli nie bedzie krwawienia w przerwie-powtorzyc.
dodatkowe zabezpieczenie przez 7 dni.
co do objawow ciazy-nie sadze zeby juz sie pojawily.
i nie zamartwiaj sie, co ma byc to bedzie

[Trish_Galway]

w sumie jak by nie patrzeć, to już półtora tygodnia... dziś zaczęłam mierzyć temperaturę, zmierzyłam ze stresu aż 8 razy ;/ 6 razy było ponad 37, dwa razy blisko - 36,7 - 36,9...

innych objawów niż w/w nie mam... żadnej bolesności piersi, nie są wrażliwe na dotyk, nie pojawiły się żadne zmiany (tak mi się przynajmniej wydaje), żadnych apetytowych rewolucji, zapachy też odbieram normalnie, kawa smakuje jak zawsze, w ciągu dnia dużo sikam, ale w nocy nie muszę wstawać, a rano też mnie jakoś strasznie nie ciśnie... szkoda tylko, że mnie to nie przekonuje :/ ...

dzięki serdeczne za odpowiedź pozostaje mi czekać przynajmniej do niedzieli/poniedziałku na zrobienie testu... załóżmy, że ostatni stosunek miał miejsce w niedzielę wieczorem... więc bezpieczniej zrobić test w poniedziałek, czy już w niedzielę rano będzie wynik prawidłowy? a może to nie ma różnicy...? to będzie mój pierwszy test ciążowy w życiu, nie znam się na tym kompletnie... najchętniej zrobiłabym go choćby jutro rano ;/

[elane]

test ciazowy wykaze ciaze najwczesniej 14 dni po stosunku, ale zdarza sie, ze i wtedy wynik nie jest wiarygodny.

[ewkaz412]

Napisane przez Trish_Galway

w sumie jak by nie patrzeć, to już półtora tygodnia... dziś zaczęłam mierzyć temperaturę, zmierzyłam ze stresu aż 8 razy ;/ 6 razy było ponad 37, dwa razy blisko - 36,7 - 36,9...

ale temperaturą sie nie sugeruj! Podobno przed okresem ma byc obniżona, a w pierwszym trymestrze podwyzszona, mierzyłam po pare razy i mialam idealnie 37 C , wieczorem równiez (choć nic mi nie dolegało), a na drugi dzień rano dostałam okres :|
Inne objawy chyba tez wywołuje stres, a znając życie to jak bede naprawde w ciąży to ni ebede ich tyle odczuwała co z takich urojeń :P

[Trish_Galway]

musicie mi wybaczyć za bardzo się stresuję, bo moja sytuacja naprawdę nie jest zbyt ciekawa, a pogorszyłaby się niesamowicie, gdybym teraz zaszła w ciążę...

biorę pod uwagę jeszcze przeziębienie... telepie mnie zimno, zdarza mi się kaszleć i kichać (nie na potęgę ale jednak), osłabienie tłumaczę prowadzoną od 3 tygodni dietą, a zmieniłam ją radykalnie (może organizm się buntuje, bo codziennie dostawał np porcję słodyczy, a od 3 tygodni nic)... wczoraj wieczorem wypiłam Theraflu, przed wypiciem 36,8, a dziś rano 36,5 (oczywiście znając życie i tak sprawdzę ją dzisiaj jeszcze z 10 razy) :| stąd zaczynam się utwierdzać w tym przekonaniu. i miałam się nie sugerować, ale ta dzisiejsza przynajmniej trochę mnie uspokoiła... a okresu się nie spodziewam w ciągu najblizszych 2 - 3 tygodni, bo w dalszym ciągu biorę tabletki, więc raczej nie powiązywałabym jej z tą przypadłością na chwilę obecną.

mam szczerą nadzieję, żę jedynie stres powoduje u mnie jakiekolwiek objawy... największy i tak mimo wszystko będzie w poniedziałek, bo test tak czy inaczej zrobię, a potem powtórzę kilka dni po okresie, nawet jeśli się pojawi...

szczyt, żeby przez własne niedopilnowanie tak się stresować :/ ...

dzięki za odpowiedzi

[AGNES Angel]

No a ja dziewczyny pisałam juz do Was wcześniej w terminie @ czyli wczoraj dostałam plamienia tzn. śluz ze malusieńką ilością krwi i to samo dzisiaj, brzuch boli tak jak podczas ale nie tak intensywnie, testu jeszcze nie robiłam ostatni tydzień temu wyszedł negatywnie, czuje że to ciąża, ten ból podbrzusza trwający od 16 stycznia z malutkimi przerwami, temperatura 37,2 do dzisiaj włącznie, pojawiły się od 4 dni zawroty głowy takie że nawet jak siedzę to czuje jak wiruje ze mną cały pokój, spanikowałam chyba i nie chce robic kolejnego testu bo chyba nie chce zobaczyc tych dwóch kresek, ogarnął mnie strach bo przecież wszystko się zmieni całe życie wywróci się do góry nogami... ale w pozytywnym sensie, a dwa jak faktycznie jestem w ciąży a naprawde czuje że tak to jeśli całą ciąże będę się czuła tak fatalnie jak teraz to będzie ciężkie 9 miesięcy....

Jestem skołowana ......................... ........................

[Trish_Galway]

zrobiłam dziś test (15 - 16 dzień po stosunku), wyszedł negatywny, ale chyba narazie nie mogę być go stuprocentowo pewna... jestem spokojniejsza, ale jednak do samego terminu okresu i drugiego testu (23 - 25.02) będę żyć (w mniejszej, ale jednak) niepewności :/...

temperaturę nadal mam ok 37 stopni, ale wczoraj wyczytałam, że przy tabletkach nie ma to sensu, bo one też ją podwyższają i że wnioskowanie ciąży podczas ich brania nie ma sensu... nie wiem, jak to się ma do zapomnianej tabletki, ale być może dlatego, że nadal je biorę, jej poziom nie spada... więc przestałam więc na nią patrzeć.

[Blusiaczek]

Witam wszystkich,
Czytając tu wiele odpowiedzi doświadczonych osób, chciałabym poprosić o opinię, bo już sama nie wiem co mam o tym myśleć.
Robiliśmy to z narzeczonym bez zabezpieczenia 31.01 następnie 2.02, miesiączkę powinnam dostać mniej więcej 4.02 (więc wszystko wskazuje, że były to dni niepłodne). Nie dostałam, natomiast 7.02 miałam jakieś chwilowe niewielkie krwawienie, a następnego dnia jakieś silne kłucie w dole brzucha, 9.02 zrobiłam pre test i wyszedł negatywny. Nie mam też żadnych objawów zazwyczaj poprzedzających u mnie miesiączkę (tj. ból brzucha, ból nóg w kostkach, powiększenie i bolesność piersi). Wczoraj wieczorem miałam dwukrotnie krwotok z nosa i dziś rano jeszcze jeden (dodam, że w życiu miałam tylko 2 krwotoki z nosa i to ok. 15 lat temu). Dziś rano zaczęłam krwawić (może to już okres), ale sama nie wiem, bo czy przy okresie szyjka macicy powinna być twarda, zamknięta i bardzo nisko opuszczona? Moja ginekolog wraca dopiero jutro z urlopu, a ja już odchodzę od zmysłów. Dodam, że bardzo byśmy chcieli, żeby to była ciąża, a bardzo się boję, że to jakaś choroba...
Może była któraś z Was w podobnej sytuacji? Bardzo proszę o odpowiedź.
Pozdrawiam

[Trish_Galway]

Napisane przez Trish_Galway

a ja mam taki kłopot...

biorę tabletki od roku, kolejny blister miałam zacząć w sobotę i o tym zapomniałam pierwszą tabletkę wzięłam po 21 godzinach od godziny, o której miałam je wziąć (takiej samej od roku)... w ulotce napisano, że zapomnianą przyjąć jak najszybciej, a następne jak zwykle, czyli w moim przypadku drugą po 3 godzinach (jakieś 5h po drugiej tabletce prawie zwymiotowałam, tak źle się czułam - efekt dużej dawki hormonów?)... plus dodatkowe zabezpieczenie przez 7 dni. ostatni raz kochałam się z narzeczonym 5 - 6 dni wcześniej (w 1 lub 2 dniu przerwy, 23 lub 24 stycznia), podczas przerwy miałam okres (od 26 stycznia). nadal biorę tabletki normalnie, wg schematu. do dziś nie zdecydowalismy się na seks ze względu na brak ochrony antykoncepcyjnej - niby została nam prezerwatywa, ale mieszkam za granicą, obecnie nie mam pracy, nie chcę wracać z jakiegokolwiek powodu do Polski, więc nie mogę pozwolić sobie na wpadkę :/ więc nie ufam tzw gumkom...

do sedna...
1. wg źródeł, przy przedłuzeniu przerwy wszystkie stosunki w tygodniu poprzedzajacym zapłodnienie są niezabezpieczone. czy są szanse, że jakimś cudem zaszłam w ciążę przez ten seks w weekend poprzedzający zapomnienie tabletki?

2. do spodziewanej miesiączki zostało mi prawie 3 tygodnie :/ czy test zrobiony po 14 - 16 dniach od ostatniego stosunku, przed terminem okresu, który ma być po obecnym blistrze, będzie wiarygodny...? czy lepiej zrobić po 20 dniach... bo jeśli było zapłodnienie, to teraz w sobotę coś mogło podziałać ;/... pokićkane

3. wg ulotki, przez 7 dni po zapomnianej tabletce trzeba stosować dodatkowe zabezpieczenie, a potem wraca pełne zabezpieczenie. inne źródła mówią, że pełną ochronę odzyskuje się dopiero od następnego blistra, czyli w moim przypadku byłoby to pod koniec lutego :/ tak czy inaczej zamierzamy się dodatkowo zabezpieczać do końca tego blistra, ale przynajmniej po tych 7 dniach wolałabym już z mniejszym stresem...

od niedzieli (31 stycznia) czuję pobolewanie w dole brzucha (jak przed okresem), ogólne osłabienie organizmu, zawroty głowy, helikopter w oczach, biegunka się nawet zdarzyła... sikam często, ale od dawna tak było, bo piję ok 2,5litra wody dziennie, więc nie mogę powiedzieć, czy w tej kwestii coś jest nie tak... cy to możliwe, że już, po kilku dniach byłyby jakieś objawy :/ ? w sumie to nie sądzę, ale wolę się upewnić...

pomocyy bo oszaleję

wracam do tego problemu... ból brzucha jak przed okresem (na środku, nie po żadnej stronie) nadal się utrzymuje. poza tym jakichś większych objawów się nie doczekałam. pomijam, że pojawiły się rozstępy na brzuchu, ale tłumaczę to błyskawicznym przytyciem 2kg w ciągu 2 tygodni (po prawie miesiącu bez słodyczy rzuciłam się na nie i nie mogłam się opanować... na inne rzeczy jakiegoś specjalnego apetytu nie miałam). owulacja mogła wystąpić wtedy w sobotę lub w niedzielę (30 - 31.01), jeśli była później, to plemniki raczej powyżej 7 dni już by nie przeżyły... załóżmy więc, że wystąpiła... od jej ewentualnej obecności minęło już 19 - 20 dni. jutro kończę opakowanie tabletek, okres powinien pojawić się we wtorek lub czwartek... ale czy mogę zrobić test np jutro lub w sobotę? czy po tych 20 dniach będzie już wiarygodny? męczy mnie ta cała "ciąża" od początku, nie mogę normalnie funkcjonować, gdy coś robię to myślę, czy to nie zaszkodzi dziecku, jeśli ono tam jest ;/ mam już dość niepewności...

[Trish_Galway]

nikt nie umie mi nic doradzić ?

[*moonlight eyes*]

Napisane przez Trish_Galway

nikt nie umie mi nic doradzić ?

zrób ten test, tylko koniecznie z porannego moczu. Jak wyjdzie negatywny to po prostu poczekaj na okres. Jak nie dostaniesz okresu to wtedy powtórz test lub zrób badanie z krwi.

[Weronisia]

Trish
Jak tak bardzo się denerwujesz, to poszukaj testu o czułości 10 mIU/ml.
Na moim teście o takiej czułości pisało, że robiąc go z porannego moczu wykrywa ciążę już na 3 dni przed spodziewaną miesiączką.
Robiłam 2 testy. Jeden o czułości 25 mIU/ml - wyszedł negatywny w 24 dc.
A drugi o czułości 10 mIU/ml - wyszedł pozytywny w 27 dc.

[Trish_Galway]

nie mogę tego znaleźć na ulotce testu, który mam... nie jest w ogóle określone... ale w necie wyszperałam, że jego czułość 25 mIU/ml... Clearblue +Plus, strumieniowy - byłabym wdzięczna za informacje, jeśli ktoś wie i jest pewny... ponoć wykrywa ciążę już 4 dni przed @, ale w ulotce jest tabela, ile % kobiet w ciąży ujrzało w nim wynik pozytywny: 4 dni przed - 53%, 3 dni przed - 74%, 2 dni przed - 84%, 1 dzień przed - 87%, w dniu @ - 99%. i nie wiem, jak się do tego odnosić w mojej sytuacji, bo przecież od owulacji, jeśli wystąpiła, minęły 3 tygodnie, więc teoretycznie tydzień temu gdybym nie brała tabletek, powinnam dostać @, a test mogłabym robić...

do tego zaczął mi dokuczać ból piersi - taki, jakby ktoś sobie z nich zrobił worek treningowy :/ albo jakbym przecholowała z ćwiczeniami na klatkę piersiową... ćwiczę 3 razy w tygodniu, z obciążnikami ok 1,2kg, ale nigdy nie było takich skutków... sam dotyk nie boli, nie jest drażniący, uciskanie nie powoduje niesamowitego bólu (tylko taki jak zwykle przy tego typu czynnościach) tylko po prostu czuję coś w stylu zakwasów...

[Weronisia]

Trisch jeśli już jesteś po terminie @ to zrób test jeszcze raz dla pewności.
Nie doszukuj się objawów ciążowych bo zwariujesz

[Trish_Galway]

powinnam być po terminie, gdybym nie była na tabletkach - ale w skrócie jeszcze raz: przedłużyłam przerwę w anty z 7 do 8 dni, współżyłam w tygodniu poprzedzającym dzień zapomnienia (podczas przerwy), a to oznacza możliwość ciąży. od tego czasu wzięłam całe opakowanie tabletek, dziś kończę blister, w którym zapomniałam pierwszej tabletki, termin @ przypada na wtorek - czwartek. okresu nie było ze względu na nadal brane tabsy i dlatego spodziewam się go w przyszłym tygodniu. tylko chodziło mi o to, że gdybym ich nie brała, to od owulacji do okresu byłyby 2 tygodnie (a ze bylam w trakcie opakowania tabletek, to naturalne, ze go nie bylo) i mogłabym robić test nawet tydzień temu. i zastanawia mnie, czy to ma jakieś znaczenie przy robieniu testu, bo jak by nie patrzeć, to od potencjalnego dnia owulacji minęły ok. 3 tygodnie, czyli tak jakbym była tydzień po @...

zakręciłam trochę, ale mam nadzieję wiadomo, o co chodzi