Fit life style - spełniając marzenia o szczupłej sylwetce, pełnej zdrowia i energii.

[Apolinka]

Napisane przez kala2505

Trzymam kciuki żeby się udało !
W 4 tyg dobrej diety i ćwiczeń zrobią swoje
Dasz radę !

Dziękuję Zaraz będę robić ten trening Jillian, o którym ostatnio pisałaś

[avantassia]

Jestem z siebie dumna! Dzisiaj też poćwiczone. Dzisiaj też Mel B - rozgrzewka, cardio, ABS, pośladki. Czuję się świetnie, endorfiny i te sprawy Ale najbardziej cieszy mnie chyba to, że wreszcie się na nowo zmotywowałam na dłużej niż jeden dzień

Napisane przez Apolinka

Przymierzyłam wczoraj suknię, którą chcę założyć na wesele - dramat to mało powiedziane W obecnym stanie w ogóle nie ma opcji, żebym w niej poszła. Zostały cztery tygodnie i jeden dzień, więc wystarczająco czasu, żeby coś ze sobą zrobić. Także od dzisiaj już nie ma opcji, żeby sobie odpuszczać, bo nie będę miała w co się ubrać na to wesele Chyba będę musiała powrócić do owsianki na śniadanie, bo to przynajmniej jeden prosty posiłek, który i zdrowy jest i nie trzeba dużo kombinować. Nad resztą posiłków jeszcze pomyślę.

Cardio, cardio i jeszcze raz cardio Robi się powoli chłodniej, więc myślę że będzie Ci łatwiej. Trzymamy kciuki za weselne wyzwanie

[Apolinka]

Napisane przez avantassia

Jestem z siebie dumna! Dzisiaj też poćwiczone. Dzisiaj też Mel B - rozgrzewka, cardio, ABS, pośladki. Czuję się świetnie, endorfiny i te sprawy Ale najbardziej cieszy mnie chyba to, że wreszcie się na nowo zmotywowałam na dłużej niż jeden dzień


Cardio, cardio i jeszcze raz cardio Robi się powoli chłodniej, więc myślę że będzie Ci łatwiej. Trzymamy kciuki za weselne wyzwanie

Dzięki Ja już też po treningu - średnie tętno 147, maksymalne 170

[avantassia]

Napisane przez Apolinka

Dzięki Ja już też po treningu

Dużo pozytywnej energii mnie rozpiera

[Apolinka]

Napisane przez avantassia

Dużo pozytywnej energii mnie rozpiera

Mnie też Teraz tylko jest rozkminka nad obiadami - jak zrobić, żeby TŻtowi dogodzić, a sobie nie zaszkodzić

[Tasia001]

Napisane przez incognito6

Jestes wielka

Tasiu zycze duzo sily :przytual

Napisane przez kala2505

Ojejjj Tasiu trzymaj się kochana !
Pamiętaj tylko że rak to nie wyrok i często ludzie z tego wychodzą!
Jestem z Toba myślami

Dzięki


U mnie na obiad dziś kalafior. Zjadłam cały sama, a na nic innego nie było czasu. Ćwiczenia leżą, ale jestem cały dzień sama z dziewczynkami, do tego sprzątanie, gotowanie itd. więc siły nie mam. Młodsza zaczęła raczkować

[Anjaaali]

Kochane "nie dziękuje" za te dobre słowa

Ja wróciłam z jazd, było dzisiaj coraz lepiej, zaraz wracam znów do pracy dzisiaj 16h dwie zmiany muszę zaliczyć w tym nocka :/ ale dam radę, oby do wtorku, szukam ciągle w internecie informacji o sposobie rekrutacji w pkp intercity, ale mało konkretnych wypowiedzi znalazłam. No nic pójdę na żywioł

Dietkowo jestem grzeczna zgrzeszyłam małym energetykiem dzisiaj bo siły traciłam w ciągu dnia - obiecuję poprawę

Jedzcie zdrowo, poćwiczcie za mnie
Mykam z powrotem do pracy wyśpię się jutro i się pojawię

A co do chudnięcia na wesela mam 3 października, więc i u mnie czas się wziąć za siebie ale chyba zacznę się na tym skupiać od środy

Buziaki

Endomodo dzisiaj pokazało 296,1km moich pieszo/rowerowych! I wszystkie przekazałam dzieciom

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Apolinka - trzymam kciuki

[incognito6]

Tasiu, gratuluje raczkowania corci

Avantassia

Anja przygotuj sie najlepiej pod katem najdurniejszych pytan rekrutacyjnych typu: powiedz o swoich zaletach i wadach (wazne zeby brzmialy jak zalety), jak radzisz sobie ze stresem, jak radzisz sobie z konfliktami, jakie podejscie masz do sytuacji x, dlaczego ta pozycja itd.


Ja dzis melduje poranny spacerek, hulahop i przysiady

[Apolinka]

Napisane przez Anjaaali

Apolinka - trzymam kciuki

Dziękuję

Dzisiaj na śniadanko była ciemna bułeczka i dwa jajka na twardo (miały być na miękko, ale się zagapiłam )

Na obiad będzie faszerowany kabaczek - farsz mięso mielone wołowe, zielona papryka, czerwona cebula i do tego jako dodatek brązowy ryż. Teraz piję kawusię i wybieram trening na dziś Chyba ramiona z Natalią Gacką zrobię.

[przeklete_pragnienia]

Juz bardzo dlugo z Wami nie pisalam, ciezko mi sie wkrecic w rozmowe :/
Ale melduje, ze juz calutki tydzien codziennie cwicze skalpel
Moja waga- 60,5 kg

[Anjaaali]

Napisane przez incognito6

Anja przygotuj sie najlepiej pod katem najdurniejszych pytan rekrutacyjnych typu: powiedz o swoich zaletach i wadach (wazne zeby brzmialy jak zalety), jak radzisz sobie ze stresem, jak radzisz sobie z konfliktami, jakie podejscie masz do sytuacji x, dlaczego ta pozycja itd.

Dzięki za radę, właśnie siedzę i analizuję przeróżne pytania typowo rekrutacyjne.
Ale jeszcze może po przeglądać te Test Rorschacha kolega był w PKP na rozmowach i właśnie coś takiego miał.

Właśnie wstałam - dobra pora wróciłam z nocki przed 8 i nie mogłam wcale zasnąć :/ na niestety późny obiad szykuje omlet z granatem

[Tasia001]

Napisane przez incognito6

Tasiu, gratuluje raczkowania corci
Ja dzis melduje poranny spacerek, hulahop i przysiady

dziękuje, choć czasem wolałabym żeby leżała tam gdzie ją zostawię. Wczoraj kilka razy udało jej się usiąść. Szybko jej to idzie, starsza jednak więcej czasu potrzebowała.

Gratuluję ćwiczeń

Napisane przez Apolinka

Na obiad będzie faszerowany kabaczek - farsz mięso mielone wołowe, zielona papryka, czerwona cebula i do tego jako dodatek brązowy ryż. Teraz piję kawusię i wybieram trening na dziś Chyba ramiona z Natalią Gacką zrobię.

ale pysznie brzmi

Napisane przez przeklete_pragnienia

Juz bardzo dlugo z Wami nie pisalam, ciezko mi sie wkrecic w rozmowe :/
Ale melduje, ze juz calutki tydzien codziennie cwicze skalpel
Moja waga- 60,5 kg

Witam ponowinie i gratuluję spadku


No to kolejny tydzień za nami. Rano zapomniałam się zważyć. Jutro muszę pamiętać.

[Anjaaali]

Witam w ten niedzielny upalny dzień
u mnie zaczął się dość wcześnie a mianowicie o 6 i podreptałam do kościółka, na późniejszą mszę nie dałabym rady pójść z racji tych powalających temperatur :/
Później dwie godzinki jazd i małe zakupy z TŻ - niestety w niedzielne wypadły, ale nie miałam wyboru lodówka pusta była

Na obiad: pyszne warzywne leczo z kaszą jaglaną i świeżo wyciskany soczek
Na deser na upalny dzień mój TŻ przygotował sorbet pomarańczowy

Co do aktywności być może na rowerek się zaraz wybiorę, a i ważyłam się dzisiaj stoję nadal na etapie 56,5 kg także zaczynam odprawiać modły by to się jakoś zmieniło

[incognito6]

E tam, narzekacie na te upaly

Ja je kocham. Pol roku gwarantowanego sloneczka w tym 3 w okolicach 35°C
Uwielbiam w taka pogode jezdzic rowerem

[Tasia001]

Incognito ooo ja też uwielbiam upały. Z chęcią zmieniłabym klimat

[incognito6]

A co tu tak umilklo znow

Anja, jak po rozmowie?

[Anjaaali]

O rany jaka cisza?!

Mnie nie było dwa dni tu z przyczyn wyższych ale już obiecuję się ładnie meldować.

Co do rozmowy było dość nietypowo, dużo behawioralnych pytań i bardziej kreatywnych zadań.

Na początek zamknęli całą grupę na jakieś 25 minut w sali dla zintegrowania następnie losowy podział na trzy grupy i każda z grup w oddzielnej sali miała zadanie zbudować wieżę z kartek papieru i spinaczy biurowych.
Następnie przeszliśmy do wagonów i tam były dwa zadania. Pierwsze jakaś scenka i drugie rozmowa kwalifikacyjna.

I tyle, teraz czekam na telefon z pozytywną odpowiedzą lub maila z negatywną. Ale nie nastawiam się że mi się uda, dość duża konkurencja i byli lepsi ode mnie

Pozytywną wiadomość dzisiaj mi Pani kierownik w mojej obecnej pracy dała, że przeszłam okres próbny na zlecenie i od września 3 miesiące na normalną umowę próbną będę pracować. Ale co dalej tradycyjnie - nie obiecuje.

Co do dietki, miałam znów grzeszki i grzechy, ale trudno, kolejny raz spróbuje nie dać się zwariować i spróbuję schudnąć jeszcze te kilka kilo od 3 października. Jeszcze nie wiem jak to zrobię, ale coś wymyślę

[Apolinka]

Hej

Mało czasu ostatnio miałam, ale już wracam

Od poniedziałku jadłam owsiankę na mleku i było źle - wczoraj po zjedzeniu owsianki z rodzynkami z mlekiem, 2 małych podudź z kurczaka (gotowanych) i marchewki, talerza zupy pomidorowej i dwóch kostkach deserowej czekolady miałam około 18:00 takie wzdęcia jakbym słonia zjadła Dzisiaj zjadłam owsiankę na wodzie i zobaczę jak będzie.

[avantassia]

Też przepraszam, że umilkłam, kiepskie te ostatnie dni były. Pisałam już w innym wątku, że trochę narobiłam rozróby na jednej imprezie, tym sposobem zrobiła się na mnie nagonka wśród kilku osób i to wszystko tak przykro wyszło. Za to wczoraj miałam niesamowite Cardio, bo Tż dla odstresowania zabrał mnie w Bieszczady, zaliczyliśmy najwyższy szczyt - Tarnicę, nogi mi dzisiaj chcą odpaść, ale było cudnie Mam nadzieję teraz już się pilnować i codziennie do Was meldować

[Tasia001]

Napisane przez avantassia

Też przepraszam, że umilkłam, kiepskie te ostatnie dni były. Pisałam już w innym wątku, że trochę narobiłam rozróby na jednej imprezie, tym sposobem zrobiła się na mnie nagonka wśród kilku osób i to wszystko tak przykro wyszło. Za to wczoraj miałam niesamowite Cardio, bo Tż dla odstresowania zabrał mnie w Bieszczady, zaliczyliśmy najwyższy szczyt - Tarnicę, nogi mi dzisiaj chcą odpaść, ale było cudnie Mam nadzieję teraz już się pilnować i codziennie do Was meldować

zazdroszczę pobliża gór, też chciałabym móc pojechać na 1dzień w góry I trzymam kciuki za pomyślne ułożenie spraw towarzyskich.





Jestem i ja, ale pochłonęły mnie tematy o włosach. Incognito to przez Ciebie!!

U mnie ćwiczenia poszły w odstawkę, za to z dietą całkiem, całkiem więc waga stoi w miejscu.

[incognito6]

Avantassia, tos rozrabiaka
Mam nadzieje, ze wszystko sie ulozy

Tasiu, to chyba mnie sledzisz co?
Bo nie pamietam, zebym tutaj duzo o wlosach pisala

[Anjaaali]

Hej, dziewczyny nie wiem co się ze mną dzieje nie mogę ogarnąć swojego sposobu jedzenie już kilka dni... nie wiem zaczynam się czuć bezsilna wobec wszystkiego.

[incognito6]

Kochana, odpusc sobie na jakis czas

Ja mialam podobnie niedawno. Dostalam krecka, w jakas paranoje wpadalam... I stwierdzilam w koncu, ze dosc tego, to pilnowanie diety, grzeszki i wyrzuty sumienia do niczego dobrego nie prowadza.
Teraz jem wszystko na co mam ochote i nawet na slodycze mnie nie ciagnie. A jak juz cos wpadnie to nie wyrzucam sobie
Jedyne co to staram sie odpowiednio laczyc produkty.

Fakt, ze troszke mi wrocilo, ale czuje sie lepiej, mam lepszy humor, nie mysle nonstop o jedzeniu

[Anjaaali]

Masz rację, na pewno. Ale za każdym razem jak patrze w lustro, mam co do siebie wiele zastrzeżeń i zaczynam się nakręcać i wyszukiwać wszystko co mi nie pasuje
Aj. muszę jakoś się ogarnąć.

[incognito6]

To nie patrz w lustro

A tak powaznie, to zacznij jesc dobrze, to humor ci sie poprawi, swiat nabierze kolorow i wtedy mozna zaczac konstruktywnie planowac

[Anjaaali]

Kurcze ale jem dobrze, ze smakiem, zdrowo i pożywnie, nie odmawiam sobie różnorodności.

Zaraz każe TŻ, wynieść wszystkie lustra do piwnicy.

[avantassia]

Napisane przez Tasia001

zazdroszczę pobliża gór, też chciałabym móc pojechać na 1dzień w góry

W Bieszczady mamy około 200km w jedną stronę, autko w gazie więc koszta bardzo okey

Napisane przez Tasia001

I trzymam kciuki za pomyślne ułożenie spraw towarzyskich.

Napisane przez incognito6

Avantassia, tos rozrabiaka
Mam nadzieje, ze wszystko sie ulozy

Dziękuję dziewczynki, jesteście kochane

Napisane przez Anjaaali

Zaraz każe TŻ, wynieść wszystkie lustra do piwnicy.

Absolutnie nie trzeba, jesteś piękna i o tym nie zapominaj

A ja dziś się wybieram z Tż-em na basen! Nie wiem po co, bo nie umiem pływać, ale tyle mnie biedny prosił, że no niech mu już będzie

[Tasia001]

Napisane przez avantassia

W Bieszczady mamy około 200km w jedną stronę, autko w gazie więc koszta bardzo okey

ja mam tyle nad morze. dokładnie to do molo w Sopocie



a ja wczoraj żarłam... aż wstyd

[Apolinka]

Hej Ja chyba miałam tak, że w swoim najszczuplejszym okresie, najbardziej się przejmowałam. Codziennie kilka razy dziennie oglądałam się z każdej strony. Jednego dnia wydawało mi się, że jest super, a drugiego, że totalna masakra. A teraz jak jest naprawdę źle, to już za wiele w lustro nie patrzę Wieczorem podsumowanie brzucha, czy napęczniał czy nie i idę spać

Dzisiaj drugi dzień z owsianką na wodzie i to chyba będzie to Tylko od soboty nie ćwiczyłam Od dzisiaj spróbuję po raz kolejny "wejść w dobry rytm".

[incognito6]

Ja dzis dostalam @, brzuch i krzyze bola, wiec nici z cwiczen. Pogoda do ruchu tez nie zacheca...