|
|
#1501 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 114
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
catro ty jestes z Radomia prwda? do ktorego lekarza chodzisz w Radomiu i w ktorym szpitalu bedziesz rodziła, bo ja sie zastanawiam nad Radomiem, Opocznem i Iłżą bo tam ma dyżury moj lekarz Mateusz Ciecierski on tez przyjmuje w Radomiu w centrum medycznym przy Osiedlowej.
__________________
|
|
|
|
#1502 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 350
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
Madziwina- ja juz kiedys napisafam ze za bardzo skaczesz kolo TZ. I mysle ze on si do tego przyzwyczail. Ja byl nie czekala na rozmowe z nim tydzien. Zadzwonilabym albo wyslala SMS. Pamietaj ze facet to mysliwy i docenia to o co musi walczyc. A Ty musisz zaczac skakac kolo siebie i dzecka.
Darusia- no to Ci si rodzina trafila. Mi to byloby glupio wystepowac z taka propozycja. Ja osobiscie uwielbiam robic prezenty mojej rodzinie i moim siostrzenica. Niestety ale w tym roku mi si nie uda wiec przeslalam pieniadze na konto siostry z prosba o zakup prezentow. Ze mnie zawsze sie smieja ze przyjechala "ciocia z ameryki". Ale wiecie ja kobieta samotna dobrze zarabiajaca uwielbiam sprawiac przyjemnos innym. Ale o dziwo nie lubie wydawac na siebie ale dla innych szaleje
__________________
Moje słońce 16.12.2009 (28 tc. 900 gr) Moja stokrotka 21.02.2012 (27 tc. 700 gr) |
|
|
|
#1503 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
ano... nic nie poradze na to, jakos wytrzymam a jak nam sie dzidzia urodzi to kontakt ograniczony bedzie do minimum z mojej strony bo nie chce ograniczac męża
__________________
Oliwcia 05.04.2010r. Amelcia 02.12.2011r. "Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. " A.Camus
|
|
|
|
#1504 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 992
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
Madziwnia - nie wiem, czy facet może się domyśleć czegoś - im najczęściej trzeba powiedzieć prosto w oczy, a i tak niekoniecznie jest pewne, że pojmą.
Mój np. dalej się do mnie nie odzywa za to, że mu powiedziałam, że tak szybko się nie przeprowadzę. A właściwie odzywa się - coś w stylu: hej, dostaliśmy decyzję z banku, więc przesyłam ci. Bosko. A co ciekawe tamta kłótnia zaczęła się od tego, że miał mnie pocieszyć, że płaczę, że jestem zmęczona, że czuję się taka bezradna wobec tej sytuacji... A taki dobry chłopak był - zawsze opiekuńczy itd. I wiem, że chce, żebym była blisko i jak najszybciej, ale klapki ma na oczach, tak się na tym zafiksował. Ale nie powiem. Męczy mnie ta sytuacja, chociaż najchętniej chciałabym mieć to gdzieś. Aaaa... prezenty... znów jestem w tyle. Nie wiem, co rodzicom, temu Mężowi - Gnomowi Dobrze, że na zwolnieniu będzie czas na rozmyślania o tym
__________________
Iguś 09-03-2010 http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzi09k0n9lq2xz.png Kaliniaczek 30-03-2013 http://www.suwaczki.com/tickers/km5szbmhnfv4n6dc.png |
|
|
|
#1505 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 796
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
Cytat:
Chodzę do Jacka Golińskiego i dlatego nastawiam się na poród w szpitalu na Józefowie. Jakoś tak od początku tam chciałam rodzić i dlatego też szukałam lekarza stamtąd. Choć ostatnio np. często słyszę, że na Józefowie lepsze wyposażenie, ale na Tochtermanna lepszy personel. No ale odwrotne historie też słyszę więc żeby nie zgłupieć do końca opowieści dziwnych treści o porodach i personelu staram się nie słuchać. To Ty planujesz jechać za lekarzem jak się akcja zacznie, czy już teraz chcesz wybrać? Niestety nie załapiemy się na poród w nowym Pawilonie Ginekologiczno - Położniczym przy Tochtermanna - a taki picuś glancuś ma być
|
|
|
|
|
#1506 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 400
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
Cytat:
ja nie moge nawet kawalka sprobowac nawet jednej frytki ale za to moge jesc do woli steropianowe krazki ciekawe jak dlugo wytrzymam i nie rzuce sie na lodowke w szpitalu nie wytrzymalam i ugryzlam kolezance < sasiadce z naprzeciwka > batona wiecie ze w szpitalu w ktorym chyba bede rodzila rodzi sie 200 dzieci miesiecznie i 70 % to dziewuszki a tylko 30 % to chlopcy ![]() ---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ---------- prezenty ..... hmmmmmm....... ja nie mam jeszcze nawet pomyslu co komu kupic zawsze juz byly popakowane a w tym roku jakos sie ociagalam z zakupem i nie mam pomyslow na nic dla naszej niuni mam tylko podusie ergonomiczna do lezenia i nic wiecej macie jakies pomysly ??
__________________
I w taką piękną wiosnę przyleciał do nas bociek, i przyniósł maleńką dziecinę, a razem z nią - sto pociech. nasz mały wielki cud |
|
|
|
|
#1507 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
drcron witaj z powrotem
Co do Twoich "koleżanek" ze szpitala to współczuje... Ja sama byłam (jestem) młodą mamą - urodziłam Hanię mając niespełna 19lat, choć lekarz pytał po porodzie czy mam chociaż 15... już przywykłam do tego że mocno wiek mi odejmują Teraz rzadko kto daje mi 20, a w styczniu ćwierć wieku stuknie ale myśle że "taka" to nie byłam Reguły nie ma. Moja chrzestna (OIOM noworodókow) mówi że kiedyś para 15-latków miała maluniego wcześniaczka i tak się nim zajmowała, że mogła na nich patrzeć godzinami Wpatrzeni w dzieciątko i wiecznie przy nim siedzący i modlący się o zdrowie Także jak widać wszystko zależy od człowieka i nie ma nic wspólnego z wiekiem (dzisiaj 33-latka dźgnęła nożem swoją 3,5-letnią córkę...)madziwnia ja wciąż z kapiącą ślinką oczekuję przepisu na kurczaka w piekarniku, akurat nie mam obiadku na jutro ![]() Też jestem ciekawa jak tam Baobabek Na pewno wszystko super!! A tematu facetów to aż mi się nie chce komentować... już chyba wszystko zostało napisane Buziaki!!Asiulek gratuluje ślicznej zdrowej dziewuszynki!! Oby tak dalej
__________________
Edytowane przez Gmyrelka Czas edycji: 2009-12-14 o 20:48 |
|
|
|
#1508 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 114
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
Cytat:
---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ---------- Tylko jest jeden prolem di Iłży mam 90km wiec na pewno karetka mnie tam nie zawiezie, musze liczyc na meza (jak bedzie w domu bo wojskowy he) albo tate i boje sie zebym zdazyla a do Radomia (36km) czy do Opoczna (24km) nie ma problemu bo karetka w razie cos tez mnie zawiezie, no nic nie wiem jeszcze
__________________
|
|
|
|
|
#1509 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
Cytat:
wiecie że z tego przepisu wszystkie babeczki z urodzin beda korzystały w swieta...ja tez lubie jak ktos przepis sam sprawdzi a na dodatek da spróbowac... w zeszłym roku hitem były nalesniki z farszem ze szpinaku z feta i prazonym słonecznikiem w sosie smietanowym zapiekane z serem!!! Po tomka urodzonach wszytskie przepis brały... I 90 % ludzi jadło wtedy pierwszy raz szpinak.. wcale nie czuc ze to szpinak bo dobrze przyprawione jest. a TU KURCZACZEK... http://www.wielkiezarcie.com/recipe2082.html
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r. Pola ur. 3 czerwca 2014!
|
|
|
|
|
#1510 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
Cytat:
Bardzo dziękuję A na jak długo i na ile stopni do piekarnika?? (5lat w akademiku bez piekarnika uwsteczniło mnie co do tego urządzenia ) Masz gdzieś Kochana pod ręką przepis też na te naleśniki ... ?? ![]() http://www.wielkiezarcie.com/recipe22857.html - czy to to?? Mniam mniam mniam!!!! "Zalać rosołkiem przygotowanym z mniejszej niż w przepisie ilości wody (trochę więcej niż połowa)" - czyli ile?? madziwnia HELP
__________________
Edytowane przez Gmyrelka Czas edycji: 2009-12-14 o 21:16 |
|
|
|
|
#1511 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
ja miałam piekarnik ( poczekaj do mamy zadzwonie bo nie pamietam ...) na 200C i co najmniej godzinę ale pod koniec jeden kawałek wyjmij i spróbuj jak np. jeszcze bedzie chwilka potrzebna to zmniejsz troszke temp. przykryj kurczaczka folia aluminiowa i potrzymaj jeszcze troszke...
Ps. ja zrobiłam tak: wszystkie przyprawy w miseczke zrobiłam taka mieszanke i dopiero nacierałam każde z osobna raczkami .. udka wcieraj nawet pod skórę najlepiej wtedy przejdzie mięsko i nie dawaj soli nai pieprzu masz za to duuuzo vegety i troszke chilii bo naparwde jest ostre.. aha ja miałam z kamisa Przyprawa do kuirczaka złocista oraz Przyprawa do kurczaka po staropolsku jedn a jest taka ziołowa.... super wyszło w smaku... ---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ---------- to znaczy że na rosołku masz napisane 1 kostka na 0,5 l. wody chyba tak jest hihih wiec wtedy nie dajesz dwóch szklanek wrzatku tylko 1,5 szklanki... TAK TO TEN PRZEPIS... skąd wiedziałąś???
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r. Pola ur. 3 czerwca 2014!
|
|
|
|
#1512 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 664
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
Zgrzeszyłam
![]() Do pizzy wypiłam dwie szklaneczki coca coli... Potem mierzyłam sobie ciśnienie... 133 na 102 głupia jestem, wiem...
__________________
Emilka jest już z nami |
|
|
|
#1513 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
po drodze zerwał mi się hamulec w samochodzie i musiałam po tatę dzwonić i na ręcznym dojechał mi do serwisu, tam naprawili, zapłaciłam kupę kasy, później bankomat i facet na parkingu mnie zablokował, że przez prawie pół godz. nie mogłam wyjechać...no i dlatego nie miałam jak sobie u lekarza zająć kolejki i dlatego tyle czekałam więc tak: Kubuś zdrowy, serduszko ładnie bije 140 uderzeń, ruchy słychać i czuć (usg nie robił tylko tym doplerem z słuchawką czy jakoś tak). Ale...szyjka się skróciła i jutro mam się stawić w Pińczowie na oddział, na minimum 2 tygodnie leżenia moja mama strasznie cierpi, dziadziuś jeszcze nic nie wie, w szpitalu jest zakaz odwiedzin całkowity, mama tylko jakoś załatwiła, że wchodzi do babci Jestem załamana tyle mogę powiedzieć...pisałam wam kiedyś, że u mnie w domu są problemy (u rodziców) i do tego babcia i teraz jeszcze ja....mam dość. Drcron dobrze, że wróciłaś Biorę numery z naszego klubu Madziwnia, może do Ciebie co?? Trzymajcie się, odezwę się jak tylko będę mogła, co pewnie szybko nie nastąpi Idę się pakować, bo nawet nie wiem co się tam bierze do takiego szpitala...
__________________
K & I |
|
|
|
#1514 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
Cytat:
Dzięki kochana![]() A że to ten przepis wiedziałam bo poszperałam na tej stronce z której pochodził kurczaczek i mi opis pasował do tego co Ty napisałaś Dziękować!!Baobabku tak mi przykro ... Szpital nie należy do zbyt fajnych placówek, ale będziesz pod opieką specjalistów i na pewno wszystko dobrze się skończy!! Czy lekarz podczas badania "ręcznego" zdołał poznać że skraca Ci się szyjka?? Ja u swojego nie mam "tych" badań. Szyjkę mi mieszył raz podczas USG "dowcipnego"... To się tak da wyczuć??Jak Ty się czujesz ogólnie?? Głowa do góry, już niedługo do nas wrócisz!! Trzymaj się Kochana
__________________
Edytowane przez Gmyrelka Czas edycji: 2009-12-14 o 21:45 |
|
|
|
|
#1515 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
Cytat:
ale że tak spytam .. masz problemy z cisnieniem w ciązy czy tak po prostu zmierzyłas sobie i na coca-cole zganisz? I jeszcze jedno czy coca-cola podnosi cisnienie? Ja wiem że ogólnie jesli zjesz cos a juz do tego cięzkostrawna pizze np. to zawsze jest wyższe cisnienie bo organizm musi to trawić.. dlatgeo rano sie mierzy przed sniadaniem
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r. Pola ur. 3 czerwca 2014!
|
|
|
|
|
#1516 | |||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 431
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
Cytat:
Cytat:
![]() Bardzo dobrze zrobiłaś Podziw za to Cytat:
Cytat:
. Ja tam bym już od progu sie darła o znieczulenie he he Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
dziecko śpi , chłop w katowicach i tak siedze sama jak kołek może wkońcu dziś się wyśpię bo jakoś wczoraj się budziłam nie wiem dlaczego . ogólnie śpię raczej dobrze . Zastanawiam się jaką maszyne do chleba nabyć . ma może ktoś i może coś polecic , albo na co zwracać uwagę ?
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny |
|||||||
|
|
|
#1517 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
Baobabku juz pisałm bierz i pisz do nas!!! Bedę informowała co u ciebie!
jej wiesz tez tak mam że jak sie wali to wszystko na raz!! ![]() nieszczęścia chodzą parami...nie mamy wpływu na pewne sprawy a szkoda!!! Trzymaj sie i NAJWAZNIEJSZE że z maleństwem dobrze a takie poleżenie sobie tylko mu pomoże bo na pewno nioe zaszkodzi... Kurcze ale swięta??? może cie wypuszcza! Przykro mi z powodu babci... ---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ---------- Szkoda że w moim szpitalu nawet jak poprosisz to nie dają znieczulenia.. nie ma takiej opcji nawet.. buuuuu
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r. Pola ur. 3 czerwca 2014!
|
|
|
|
#1518 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 664
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
Cytat:
Cieszę się że z maleństwem wszystko w porządku. Z szyjka wiele kobiet ma problemy, ja też... ale mi na ost wizycie lekarz powiedział ze się na razie zatrzymała w miejscu i dalej sie nie skraca... Trzymam kciuki za ciebie i malenstwo będzie dobrze, zobaczysz
__________________
Emilka jest już z nami |
|
|
|
|
#1519 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 431
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
Cytat:
Kurde czemu tak musi byc . Dasz rade w szpitalu , musisz , to dla maluszka
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny |
|
|
|
|
#1520 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 664
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
Cytat:
ja mam tylko problemy u lekarza... w domu jaki mierze to jest ok ale jak ide do lekarza to wlacza mi sie syndrom bialego fartucha i od razu mi skacze. ale od jutra bede obserwowac sobie cisnienie codziennie rano bede mierzyc...
__________________
Emilka jest już z nami |
|
|
|
|
#1521 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 431
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
Daja pewnie tylko dolargan o ile już go tam nie wycofali , bo to narkotyk i przenika do dzidziulka . Był do niedawna stosowany dośc powszechnie nie wiem jak teraz
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny |
|
|
|
#1522 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
Cytat:
czeka po raz drugi i nie nastawiam się na znieczulenie Pierwsze dałam radę to i teraz dam. Rzecz jasna jak będę konać to o znieczulenie wybłagam, ale idę walczyć sama CC bym nie chciała ot tak na życzenie bo tego to dopiero się boję Zresztą nie chciałabym blizny i dziecko jest odporniejsze jak przejdzie przez kanał rodny matki Inna sprawa jak są wskazania... Ja się tego strasznie boję!! Mój mąż miał 70cm i 5kg ważył, ja do kruszynek też nie należałam (4,200; 57cm) Teraz jestem raczej szczypiorkiem... więc boję się że mi dziecie lekarz przed porodem zmierzy i wyśle na cesarkę ... No ale nic co ma być to będzie Czemu sądzisz że Twój mąż dziewojki nie spłodzi?? Przydałaby Wam się do parki Masz już pomysły na imionka zarówko męskie jak i żeńskie??Baobabku trzymaj się!! I skrobnij smsa od czasu do czasu!!
__________________
|
|
|
|
|
#1523 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 431
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
Cytat:
Mój mąz chyba ma małe szanse na dziewczynkę mając już trzech chłopaków - bo ja jego drugą żoną jestem . także widzisz sama trzy razy jajka i on mówi że dziury w dziurze to on zrobić nie potrafi Dla dziewczynki zawsze miałam wybrane imie - Ola a chłopak nie mam pojęcia bo dopiero co już jedno wymyśliłam a wtedy mi sie tylko Szymek podobał tak do końca że byłam przekonana od razu . .. Jakies pomysły ?
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny |
|
|
|
|
#1524 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 350
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
Hej,
Ja to dzisiaj mialam dzien pelen wrazen. Rano cewnikowanie i pobieranie krwi. Potem usg robione przez 2 lekarzy. Potem jeszcze jedno usg nerek. Potem okulista i na koniec internista. Ktg robili mi 2 razy. Do jednej reki mam podlaczona pompe a do drugiej kroplowke. Faszeruja mnie tona tabletek. Jestem opuchnieta strasznie. I unieruchomiona na lozku. No i do tego dostaje bardzo bolace zastrzyki w pupe.no to tyle o mnie Baobabku- a dlaczego idziesz az na dwa tygodnie.powinni ci zalozyc szew albo gumke i po 2,3 dniach do domu. Megi- ja nie zartowalam z tym moim mieszkaniem.przynajmniej ktos popodlewa mi kwiatki )
__________________
Moje słońce 16.12.2009 (28 tc. 900 gr) Moja stokrotka 21.02.2012 (27 tc. 700 gr) |
|
|
|
#1525 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
moja gin podczas badania recznego bada szyjke
---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ---------- a co do porodu to wszystko zalezy od progu bolu, kolezanka teraz rodzila 60cm 4100 i mowi ze niepotrzebnie sie bala i ze juz w zyciu nie poslucha nikogo i wcale nie bylo tak zle takze wole przekonac sie sama, ale bede sie bronic,kopac, gryzc ;D ---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ---------- uciekam spac, małż zrobił suprise i wrocil wczesniej z pracy Buzki
__________________
Oliwcia 05.04.2010r. Amelcia 02.12.2011r. "Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. " A.Camus
|
|
|
|
#1526 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
Powiedzmy, że jakoś się spakowałam
oczywiście mój arsenał kosmetyków nigdzie się nie da upchać...Gmyrelka tak, ręcznie mi badał szyjkę, zawsze tak robi... POP ja nie wiem, kazał mi leżeć plackiem i dlatego mnie do szpitala kieruje a tam mi może jutro zrobią jakieś dokładniejsze badania i może mi rzeczywiście coś założą, nie wiem...Idę spać bo pewnie dłuuugo nie będę mogła spać w spitalu u mnie problemy to nie parami, ale lawinąTrzymajcie się i dbajcie o siebie i maluszki
__________________
K & I |
|
|
|
#1527 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
Cytat:
A celowaliście trochę w dziewczynkę?? Podobno trzeba parę dni przed owulacją Ania, do trzech razy sztuka Także jak nie teraz to później Może za 5 razem Twojemu mężowi się jednak uda Co do imion to ja myślałam że Ty mi coś podpowiesz Mój syn figuruje wciąż jako Zbyś ale jest to taka bardziej ksywka i pieszczotliwa forma niż docelowe imię A kiedy się dowiesz kto tam sobie u Ciebie siedzi?? Na tym etapie to facecika w brzuchu już wyraźnie widać więc może udało się jednak zmajstrować "bułeczkę"
__________________
Edytowane przez Gmyrelka Czas edycji: 2009-12-14 o 23:08 |
|
|
|
|
#1528 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 431
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
Cytat:
Nie celowalismy wcale jakoś tak ustaliliśmy że robimy drugie , przesataliśmy uważać i zaraz wyszło więc nawet nie pomyślałam o żadnym planowaniu. Zbyś ładnie może jak tak wołacie to już tak musi zostac Ide w kime bo już coś się późno zrobiło Baobabku trzymaj się kochana w tym szpitalu i informuj nas na bierzaco co tam z Tobą ![]()
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny |
|
|
|
|
#1529 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 125
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
witajcie.
Ja dziś dola ciag dalszy, przeczytałam wszystko co u Was ale nawet nie mam sily odpisywać po kolei. Mój lekarz chyba nie był zbyt zadowolony,że w szpitalu skończyło się pessarem, on chyba bardziej szwom ufa. Kazal mi leżeć i powiedzial,że z progesteronem sobie poradzimy, natomiast nie wiadomo co nam szyjka wywinie a to zdecydowanie za wcześnie na jakies akcje ( Próbowałam czepić się myśli,że jak będę leżec to będzie dobrze no i jeszcze progesteronu dużó biorę a ponoc na szyjkę dobrze wplywa, ale cieżko mi optymizm przywrocic Jak ja bym chciała być juz w jakimś 30 tygodniu ![]() Lekarz powiedzial mi że mam uważać, w razie boli jakichś czy intensywniejszego twardnienia brzucha zgląszać się, ale to mnie najbardziej dobija, bo ja nie wiem czy potrafię rozpoznać taką niedobrą sytuację (( Dziś mnie bolało podbrzysze jak przy okresie ( nie mocno) i tak coś czujęże to może mieć związek ze stresem. Może uda mi się jutro obudzić z lepszymi myślami...'baobabek, współczuje szpitala, ale kto wie, może CIę szybciej wypuszczą niż sie spodziewasz. Ja się nastawiałam na tydzień a wypchali mnie po trzech dniach, po założeniu pessara. Tyle CI powiem co do szpitala, że trzeba się uodpornic i dopytywać w swoich wąrpliwościach, ja siędopiero powoli rozkręcalam, teraz może wyszłabym mądrzejsza. pop70, to Cię mecza, pewnie nie możesz się swobodnie poruszać. może chcialabyś jakieś audiobooki do posłuchania, mam nizle źródło, mogę przesłać, tylko musialabys dac znac jacy autorzy Cie interesuja czy jaki rodzaj ksiazek. Baobabek, Tpbie tez moge wysłac jesli Ci ktos sciagnie i dostarczy.Wiem jak uciazliwe jest lezenie, a jak jeszcze nie pozwalaja sie ruszac za duzo.... megimegi, ja mysle ze szkoda ze Twój facet nie spedza z Toba codziennego czasubo sam by zobaczył, ze jestes zmeczona i to jest zupelnie inaczej niz normalnie. A co do narzekania na facetów to ja nie moge złego słowa na swojego powiedziec. bardzo sie stara, zachrzania w kuchni, robi zakupy, sprzata a przeciez tez pracuje (na szczescie nie na taki normlny 40godzinny etat) No ale ja na takiego faceta czekalam 35lat (i szczerze wyznam ze nie do konca mnie to przekonywalo, bo jakis taki za spokojny mi sie wydawal - teraz natomiast coraz pewniej potwierdzam swoja decyzje i uwazam ze wlasnie ten jego spokój iidealnie mi pasuje...) wybaczcie ale nie mam juz siły sie odniesc do reszty... dobrych snów zycze... |
|
|
|
#1530 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 350
|
Dot.: Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II
Baobabek- Ty to juz pewnie w blokach startowych do tego szpitala.mysle ze nie beda Ci trzymali 2 tyg. Chociazby dlatego ze konczy sie rok i pieniadze im sie pokonczyly
![]() Wez z soba zatyczki do uszu, mi si bardzo przydaja. Martuko- ja tez mysle ze u Ciebie to stres. Tylko fatwo powiedzec nie stresuj sie, a i tak czlowiek caly czas mysli i sie stresuje. Ale trzymaj sie i dbaj o te twoje dzieci. Postaram Ci przeslac na pw mail mojego. TZ ale to jak uda mi si wyjac laptop to przeslesz mi audio. Dziekuje. Ja lubie sensacje ale teraz zalecaja mi romanse i lubie jeszcze biografie. A je|eli chodzi o szpital w ktorym jestem to trafilam na straszne pustki. Na patologi ciazy zaawansowanej jestesmy we trzy, jedna przyszla ne szew druga z czworaczkami i ja nad ktora si pastwia. Nawet zaczelam myslec |e tak si mna zajmuja bo nie maja innych zajec. Jestem w pokoju 4 osobowym ale jet nas tylko 2. Mamy wlasna lazienke i oczywiscie telewizor. Po calym szpitalu na badania woza mnie wozkiem. Moj TZ codziennie przychodzi 2 razy dziennie. Rano przynosi mi swiezy sok i robi cos do jedzenia i po poludniu przychodzi i robi kanapki. Ale ja nie mam tutaj apetytu i nic mi si nie chc.dodatkowo TZ ciagle lata i wypytuje lekarzy o wszystko. Nawet jak ja powiem mu |e cos mnie tak boli czy piecze to on Od razu leci i im o wszystkim mowi. No i codziennie masuje mi moje opuchniete nogi. Pielegniarka przynosi slodycze wszyscy mysla ze to mój maz a ja tlumacze |e to potencjalny ojciec wredna jestem. No i moja zlosc za cale to cierpienie jest oczywiscie skupiona na nim. Pozdrawiam za szpitala. PS. W szpitalu oczywiscie jest patologia noworotkow 2 stopnia czyli od 29 tc. I tutaj nikt nie pali na oddziale. Co prawda widzialam matki karmiace wychodzace na papierosy . Ja te| jestem wrogirm palenia i zrobilabym tak samo jak Drcron.
__________________
Moje słońce 16.12.2009 (28 tc. 900 gr) Moja stokrotka 21.02.2012 (27 tc. 700 gr) |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:36.





Dobrze, że na zwolnieniu będzie czas na rozmyślania o tym 

klask i:
ja nie moge nawet kawalka sprobowac
Co do Twoich "koleżanek" ze szpitala to współczuje... Ja sama byłam (jestem) młodą mamą - urodziłam Hanię mając niespełna 19lat, choć lekarz pytał po porodzie czy mam chociaż 15... już przywykłam do tego że mocno wiek mi odejmują 



a do Radomia (36km) czy do Opoczna (24km) nie ma problemu bo karetka w razie cos tez mnie zawiezie, no nic nie wiem jeszcze
Bardzo dziękuję







