ZACZĘŁYŚMY 15 LUTEGO! Dieta proteinowa dr Pierre Dukana CZĘŚĆ II - dukamy 120 dni:)

[karadka]

vandros oj znam te lody kreone... pycha!!! w tym wloskim z lodami tez maja krecone musze sprobowac jakie na centrach handlowych w Polsce tez jadlam te wlasnie krecone o ktorych mowisz bo kiedys byly tylko nad morzem.....

a ja rano kawalek pizzy z wczoraj, pozniej na plazy wzielam ze soba cale pudelko platkow owsianych - takie chrupiace z syropem klonowym i orzeszkami pecan i zjadlam cale duze pudelko!!! ale stwierdzilam ze to zdrowsze niz chipsy a chyba nawet pyszniejsze a na obiad zrobilam frytki teraz pije wisniowke z lodem i dukana mam dzisiaj w du....

[Megi428]

Napisane przez karadka

vandros oj znam te lody kreone... pycha!!! w tym wloskim z lodami tez maja krecone musze sprobowac jakie na centrach handlowych w Polsce tez jadlam te wlasnie krecone o ktorych mowisz bo kiedys byly tylko nad morzem.....

a ja rano kawalek pizzy z wczoraj, pozniej na plazy wzielam ze soba cale pudelko platkow owsianych - takie chrupiace z syropem klonowym i orzeszkami pecan i zjadlam cale duze pudelko!!! ale stwierdzilam ze to zdrowsze niz chipsy a chyba nawet pyszniejsze a na obiad zrobilam frytki teraz pije wisniowke z lodem i dukana mam dzisiaj w du....

LITOŚCI - jak czytam o takich smakołykach to mam ochotę lecieć do kuchni i szukać prażynek które mi nie powiedzą że fajnie wyglądam

[Kasiad01]

No to jestem w domu Wróciliśmy wczoraj wieczorem, dziś pranie, pranie, pranie. I nastawianie się psychicznie na powrót do Dukana. Widzicie jaką mam wagę w podpisie Opuściłam nawet klub -20 Ale ja głupia, że sobie tak odpuściłam, dlaczego te kg wracają w tak zastraszającym tempie
Także Agamagda, razem od jutra zaczynamy wielki powrót, będzie raźniej mam nadzieję, że dam radę, już dziś bym zaczęła, ale pustki w lodówce, a dziś święto, więc przyszło mi wcinać bryndzę i oscypki, które przywieźliśmy i to czym starsze dzieciaki zapełniły lodówkę. Chałupę zastałam w należytym porządku, choć imprezkę dla znajomych oczywiście sobie zrobili no, ale na szczęście kulturalnie było, towarzystwo 18-20 lat, z glupich pomysłów już chyba powyrastali.
Dziewczyny, miejcie litość i nie rozpisujcie się tak o pysznym smaku o lodów kinder beuno, piwku, gofrach i innych pysznościach, bo nie dam rady od jutra
No to trzymajcie od jutra kciuki Gratuluję Wam wszystkim spadków i mam nadzieję, że też będę mogła się w końcu jakimś pochwalić za kilka dni

[Megi428]

OOOO Kasiu to pojechałaś wagowo w górę, od jutra trzymamy kciuki za powrót na białkową drogę bo inaczej
Dasz rade bo jesteś naszym guru przecież, musisz dawać dobry przykład

[karadka]

kasiu ja trzymam za Ciebie i Age kciuki - dacie rade a kilogramy jak szybko przyszly tak szybko pojda

[Megi428]

A wogóle to jutro wszystkie proszę ładne grzeczne białeczka robić i jak mi któraś tu powie o lodach i innych smakołykach to normalnie focha walnę

[agamagda]

hej
Kasiu no to wracamy i dukamy od jutra
ja po świetowaniu u mamy dziś pękam
Megggi jesteś niesamowita
jakżesz to robisz
Gall pójdę na kontrole TSH niedługo, zobaczę jaki wynik i może się skuszę na tego Kelpa

[karadka]

megi a moge od wtorku bo jeszcze mam lody orzechowe o ktorych zapomnaialm wczesniej napisac ze zjadlam ale jeszcze sa wiec jutro tez zjem

[Megi428]

Napisane przez karadka

megi a moge od wtorku bo jeszcze mam lody orzechowe o ktorych zapomnaialm wczesniej napisac ze zjadlam ale jeszcze sa wiec jutro tez zjem

i więcej takich smakołyków nie kupuj, nawet się na nie nie patrz, nie wąchaj.........

[agamagda]

puku
90,0 nowy start z Dukanem

[karadka]

czesc dziewczynki
pizza+frytki+lody+pudelko platkow= -0,8kg waga z podpisu odrobiona 67,7kg

[agamagda]

Karadko ty tyle zjadłaś i masz wagę w dół??

ja białeczka dziś
kochane białeczka, tylko białeczka
i znowu białeczka
wracam
jabłuszka, malinki, ciasteczka przykro mi, nie zjem was

[elskede]

Hej Kochane
pendrive był jednak w pracy uffffff
ale oczywiście u mnie jak nie urok to sraczka, kolega wycofał się z weselicha, niby wpadę zaliczył tylko nie wiem czy to durna wymówka czy prawda. Żałosne, a myślałam, że jest pewniakiem. Mam na oku jeszcze dwóch facetów, zobaczymy czy też mnie oleją ciepłym moczem. Po prostu super , samej na weselu będzie beznadziejnie, wolę o tym nie myśleć zwyczajnie....
Moje jedzenie jest tragiczne... było 72, teraz jest znów 73kg i tak wkoło Macieju... krążę wokół tej wagi kilka ładnych miesięcy, co najmniej 3,5... masakra. Wolałabym, żeby wahało mi się między 69, a 70, ładniej by brzmiało. Ale jeszcze 2tyg i basen mi otwierają
Aguś trzymam mocno kciuki

[milenka23a]

witajcie ja tez od dzis powracam do dukana...waga startowa 98kg przy 160cm ehh mam nadzieje ze tym razem wytrwam...zaraz placuszki tunczykowe na sniadanko..przypomnijcie mi prosze kochane czy w uderzeniówce jest miejsce na otreby-moj TŻ pozyczył ksiazke tesciowej ...

[galloway]

cześć dziewczyny
wczoraj zapiekanka i prince polo i na szczęście waga w miejscu taka jak w podpisie
karadko woow taka uczta i taki spadek, wniosek że najlepiej ucztować gdy @ się skończy bo i tak spadeczki będą
aguś wysyłam moje spadkowe fluidy do Ciebie żeby u Ciebie był spadek a u mnie niech postoi na rzecz Twoich minusików,ja i tak szczęśliwa ze mam 6 z przodu....

[agamagda]

kochana GALL aż mi się łezka zakręciła w oku
a wiec muszę wytrwać
narazie spoczko

elske ty t ak samo drepczesz jak ja

[Megi428]

Hej Kochaniutkie
Gratki za spadki.
Ja tak nieskromnie powiem że dzisiaj -0,5 i jest 92,4 kg, nie wiem jak ja to robię, jak to się dzieje, ale chyba nadszedł ten czas że mam chuść a potem znowu miesiąc się będę bujać na jednej wadze, ale nic to grunt że teraz w dół

Aguś no to kochana trzymamy kciuki, tylko staraj się w weckend też wytrzymać i zobaczysz że za tydzień masz mniej na wadze

Kasiu dzisiaj powrót na drogę białkową - trzymam

Napisane przez karadka

czesc dziewczynki
pizza+frytki+lody+pudelko platkow= -0,8kg waga z podpisu odrobiona 67,7kg

Mistrzynio
Tyle zeżreć i taki spadek - no to się nazywa sztuka, Karadko jesteś prawdziwą wiedźmą

Napisane przez elskede

Hej Kochane
pendrive był jednak w pracy uffffff
ale oczywiście u mnie jak nie urok to sraczka, kolega wycofał się z weselicha, niby wpadę zaliczył tylko nie wiem czy to durna wymówka czy prawda. Żałosne, a myślałam, że jest pewniakiem. Mam na oku jeszcze dwóch facetów, zobaczymy czy też mnie oleją ciepłym moczem. Po prostu super , samej na weselu będzie beznadziejnie, wolę o tym nie myśleć zwyczajnie....

Elskede dobrze że pendrive był w pracy, a co do weselicha, to może tak ma być że masz iść sama żeby zapoznać księcia z bajki, może jego też dziewczyna wyrolowała i będziecie się razem świetnie bawić, potem wymienicie nr telefonów...... c.d.n.
Się nie załamuj tylko pamietaj że nic nie dzieje się bez przyczyny, tak ma być i przyjmuj to na klatę

[karadka]

ags ja tez moge moje spadeczki oddac pojda w dobre rece pamietaj ze wierzymy w Ciebie i Twoj sukces!!!!!

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

megi - sama jestes wiedzma! Ty masz spadek prawie kazdego dnia!!! i to po schabowych!!!!! i dobrze o elskede napisalas - wlasnie mialam na mysli ze tak po prostu mialo byc
elskede - milosc przychodzi nie wiadomo kiedy i nie wiadomo skad a jak juz przyjdzie to na dzien dobry spadek murowany przez motyle w brzuchu..... jakie to fajne uczucie

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

poza tym kusi mnie zeby dzisiaj podukac sobie moze niekoniecznie samo p ale pw tak zeby tego spadku nie stracic!!! tym bardziej ze w polsce jak bede to pewno troche poplyne wiec dobrze by bylo jakas rezerwe miec bo 7 nie chce widziec!!!

dobra koniec siedzenia przed kompem, kawa wypita, ide powiesic pranie itd... potem zrobie wypad na miasto i to Was wroce

[agamagda]

kurka blaszka Megggi jesteś niesamowita
codziennie po pół kg w dół???
jeszcze 4 dni i mnie przegonisz
kobieto !!!
super

[Megi428]

Aguś Kochana wierzę że nie dasz się przegonić

[Kasiad01]

Hej Megi, ty czarownico, jak Ty to robisz?! Poczaruj trochę i dla mnie Karadka też widzę ostro w dół kurcze, jak to Wam wychodzi, ja jak jem niedukanowo to odrazu ostro lecę z wagą w górę Dzięki za kciukasy, dziś wielki powrót do dukana. Rano sobie w biegu upiekłam bułeczki - zrobiłam wg przepisu do opiekacza, ale ponieważ opiekacz mam tylko w pracy, zapakowałam do foremek na babeczki i upiekłam w piekarniku. Wyszły fajne, chrupiące, tylko mi przywarły do foremek, muszę sobie kupić w końcu silikonowe. W biegu zjadłam kawałek bułki, bo na 9 musiałam zaprowadzić Oliwkę do przedszkola (od dziś zaczyna zajęcia adaptacyjne trwające półtra tygodnia przez 2 godziny dziennie) i nie zdążyłam zjeść nic więcej. Dopiero jak wróciłam po 12tej zjadałam resztę bułki z prezydentem i jajko na miękko. A teraz piję kawkę i czuję ssanie w żołądku, więc pewnie jeszcze wsunę płata śledziowego w occie no niestety, żołądek się na nowo musi przyzwyczaić do mniejszych ilości jedzenia. Jutro chcę zobaczyć na wadze choć niewielki spadek bo jak nie to Na obiad dziś mam cycka kurzęczego gotowanego i do tego rosołek do popicia, a na kolację to się jeszcze zobaczy... przydałby się kefir 0%, ale trzeba by się po niego wybrać do Tesco... Na chwilę obecną jestem pełna optymizmu, a jak tam u Ciebie Aga z samopoczuciem?
Elskede, to kamień z serca, że pendrive się znalazł

[agamagda]

godzina 14 sta
raport zdaję
białka, białka, białka
woda, cola light, kawka

serniczek to chyba jutro zrobię

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

no spoczko Kasia
tak jak piszę, trzymam się
a te twoje bułeczki? hmm, przepis gdzieś chyba był na nie?
chociaż mnie do bułek i chleba nie ciągnie
ale byłaby to alternatywa na wyjazd czy wyjście
w przepisowni jest?

[Kasiad01]

Aga, właśnie wkleiłam przepis do naszej przepisowni klubowej - polecam, bo naprawdę są smaczne
Właśnie - muszę kupić colę light, bo nie mam.
Zaraz lecę do kuchni, bo naszło mnie na galaretę drobiową, mam nadzieję, że mam żelatynę

[agamagda]

a ja zrobiłam sobie to coś z mleka w proszku, słodzika, kakao
nie wiem to jest ta nutelka?

[Kasiad01]

Tak, to nutelka
Kupiłam sobie witaminy z minerałami, muszę się pilnować, żeby codziennie jedną sobie rozpuszczać, bo kupiłam takie musujące do picia.

[karadka]

no prosze az milo slyszec jak dziewczyny dukaja oby tak dalej ja zjadlam jogutr, kanapke z salami i teraz jem platki czyli moje 3 dni dukania zaczynam od jutra albo od srody w planach na dzis gotowanie bigosu i prasowanie

[agamagda]

no to już prawie zjadłam tę nutelkę
a tak poza tym spoczko się trzymam
wieczorkiem po wodę wyskoczę, bo mi się już kończy

vitaminki to i ja muszę zakupić
miałam też i mężowi nabyć
on tak ciężko w stresach pracuje
trzeba by go wzmocnić

Meggi a ty jakie suplementy teraz łykasz
miałaś coś testować
moze po nich tak lecisz w dół?

bułeczki juz przepisałam, sprawdzę tylko gdzie toster cy u mnie czy u mamy
chociaż ja otręby wykorzystuję przy śniadaniu (rozpuste codzinnie)

a w temacie otrąb, moja mama ostatnio wyczytała
że jedzenie ich zmniejsza wchłanianie tabletek antykoncepcyjnych
najlepiej nie łączyć czasowo otrąb i tabl
(cóż to babcia miała na myśli, informując mnie )

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

hehe
widzę że ja dziś dyżuruję
prawie 18 sta
i jest ok.
czytam nasz pierwszy wątek

hehe

[Megi428]

Napisane przez Kasiad01

Dzięki za kciukasy, dziś wielki powrót do dukana.
Jutro chcę zobaczyć na wadze choć niewielki spadek bo jak nie to Na obiad dziś mam cycka kurzęczego gotowanego i do tego rosołek do popicia, a na kolację to się jeszcze zobaczy... przydałby się kefir 0%, ale trzeba by się po niego wybrać do Tesco... Na chwilę obecną jestem pełna optymizmu, a jak tam u Ciebie Aga z samopoczuciem?
Elskede, to kamień z serca, że pendrive się znalazł

Kasiu super że się trzymasz, ja myślę że jak grzecznie przyciśniesz białeczka to też polecisz w dół, przecież Ty z nas najłdniejsze spadeczki miałaś więc nie ma mocnych, musi się udać

A u mnie Tesco zalało, budynek podmyło i chyba będą likwidować sklep całkowicie , szkoda bo lubiłam tam zakupy robić

Napisane przez agamagda

godzina 14 sta
raport zdaję
białka, białka, białka
woda, cola light, kawka

Aguś brawo za dzielne białkowanie

Napisane przez karadka

no prosze az milo slyszec jak dziewczyny dukaja oby tak dalej ja zjadlam jogutr, kanapke z salami i teraz jem platki czyli moje 3 dni dukania zaczynam od jutra albo od srody w planach na dzis gotowanie bigosu i prasowanie

ja Ci dam od środy

Napisane przez agamagda

no to już prawie zjadłam tę nutelkę

Meggi a ty jakie suplementy teraz łykasz
miałaś coś testować
moze po nich tak lecisz w dół?

Aguś nutelka jest zgubna, ja jak załapałam smaka na nią to codziennie normalnie żarłam i nie patrzyłam ile łyżek mleka w proszku, a teraz nie mam mleka w proszku, nie mam kakałka bo się skończyło, i tym samym nie jem tych słodkości
A te tabl. to Clarinol brałam, ale już 2gi tydzień nie łykam bo zapomniałam w tym wszystkim o jakiś kapsułkach, a i wcześniej często zapominałam , ja myślę że długo miałam wagę koło 95 i tak sobie trwałam aż się organizm poddał, długo też miałam coś 88-90 kg więc pewnie koło tej wagi też się będę bujać

[karadka]

duzy gar bigosu na piecu, dalam lyzke oliwy do smazenia miesa a tak to dukanowa reszta, wolowinka i pieczarki do tego i kilka plasterkow chudego bekonu. poza tym dzisiaj zjadlam ..................., ......................., .......................,

gratuluje wszystkim dzielnie dukajacym ja postaram sie od jutra dolaczyc

[agamagda]

to tak jak ja 88-90
właśnie się obawiam tej nutelki
bo jak stała w lodówce to co rusz podbiegałam do niej

trzymam się ok, już późno na jedzonko
a mnie jakoś ściska

ależ dziś szybko się ściemniło
burzowo będzie?

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

dołączaj, dołączaj karaduś
a tylko nie pisz co jesz
albo pisz
już na noc nie będę kotletów schabowych i pizz robić