Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ II

[Nadia5]

przeprowadzka ? mamo ?

skończyłam prasować zrobiłam pranie, rozwiesiłam i może szybko wyschnie, bo TŻ przyniósł cały plecak ciuchów roboczych więc czeka mnie jeszcze jedno pranie. I tak lepiej idzie niż na początku, gdy TŻ zajmował się praniem mu jakoś więcej tego wychodziło i w efekcie tego co tydzien 4 prania pod rząd postanowiłam przejąć pałeczkę i dużo rzeczy przepieram ręcznie, do pralki wkładam na płukanie i wirowanie to bagatela 15 min program zawsze jakaś oszczędność

[alazkrainy]

Napisane przez aaby

Tak, córko?!

Daj na loda (zimnego )?


I ja muszę pranie dziś wstawić i kurde okna muszę umyć, ale pogoda lipna, a już nic nie widać przez nie, i firany uprać, a na 19 września teściowie przyjeżdżają wczoraj Tż do nich z zaproszeniem dzwonił, bo się zdecydować nie mogą na wizytę

[Nadia5]

Napisane przez DobraDusza88

Tak mi się właśnie przypomniało, że mogę się z Wami podzielić pomysłem co robię z mięskiem z rosołu Nauczyła mnie tego mama. Ja zawsze używam skrzydełek. I jak już zjemy rosołek to obieram mięsko z tych skrzydełek (bez skóry) i chowam do zamrażarki (u nas na to danie potrzeba tak mięska z 3 zup, dlatego zbieram, ale jak ktoś gotuje rosołek z 5-6 skrzydełek to powinno wystarczyc). Do garnka wrzucam margaryne i ja przetapiam, a pozniej dodaje maki (to sie chyba zasmażka nazywa) i później do tego dolewam albo mleka, albo wody i śmietany. Następnie dodaję Kucharek, pieprz, sól i gałkę muszkatołową. Konsystencja powinna być taka średniogęsta. I do tego wrzucam tego kurczaczka pokrojonego dość drobno I to jemy z makaronem, albo z ryżem Z przyprawami można poszaleć i zastosować co się chce

u nas na szczęście miesko z zup się nie marnuje, wrzucam je poprostu do zupy ale dobry pomysł z tą potrawką

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

okna planuję myć pod koniec września, mam nadzieję że pogoda będzie sprzyjająca firanki też przydało by się wyprać :|

[aneczka240]

Napisane przez kashmirka

a co, coś się nie podoba? przecież matkę obecne tu SPD mają tylko jedną

Aneczka to sporo tych opłat, ale z tego co pamiętam macie trochę wieksze mieszkanie niż my, my mamy 50m2, opłaty zamykają nam się w 600zł w tym jest czynsz, woda, prąd, gaz, opłata za garaż, opłata za kablówkę i internet jak sobie pomyślę, że do tego miałby dojść jeszcze z 1000 za wynajem to Lily wiem jaką miałaś sytuację z teściami i że nie masz szans na kredyt ale wynajmowanie na dłuższą metę w Waszej sytuacji to jest masakra, zamiast płacić tyle kasy obcym moglibyście już swoje mieszkanko spłacać

Tak, mamy 62 m. 2, u nas czynsz jest 500 zł (mieszkanie i garaż), prąd 100 zł na dwa miesiące (teraz będzie więcej, bo mamy telewizor z kineskopem i rajdy dr. House'a wieczorem dają o sobie znać, a myśleliśmy, że lodówka tyle żre prądu), kablówka i net 110 zł (pakiet z UPC), wodę i ogrzewanie mamy w czynszu, gaz nawet nie wiem ile, ale musimy wpłacić z 50 zł co miesiąc, żeby zaskoczenia nie było. Do tego kredyt 400 zł (musieliśmy wziąć, żeby zapłacić w skarbówce za podatek od mieszkania całe 7400 zł ) Dlatego woleliśmy mieć swoje niż wynajmować i nie mieć z tego nic.

[Aaamelkaa]

Witam
będę Was nadrabiała i notowała jak tu oszczędzić, a i mam pytanko polecicie coś skutecznego na kurzajkę dla TŻ ?

Napisane przez fiolusiek

A mnie nachodzi na jakis placek czy ciacho Ale jest problem bo nie posiadamy mixera

jakiś czas temu natknęłam się na przepis na ciasto bez miksera, nie mogę żadnego polecić bo nie robiłam (my z TŻ nie jesteśmy "ciastowi") ale jak wpiszesz w google to z pewnością znajdziesz kilka przepisów

[Nadia5]

Napisane przez aneczka240

Tak, mamy 62 m. 2, u nas czynsz jest 500 zł (mieszkanie i garaż), prąd 100 zł na dwa miesiące (teraz będzie więcej, bo mamy telewizor z kineskopem i rajdy dr. House'a wieczorem dają o sobie znać, a myśleliśmy, że lodówka tyle żre prądu), kablówka i net 110 zł (pakiet z UPC), wodę i ogrzewanie mamy w czynszu, gaz nawet nie wiem ile, ale musimy wpłacić z 50 zł co miesiąc, żeby zaskoczenia nie było. Do tego kredyt 400 zł (musieliśmy wziąć, żeby zapłacić w skarbówce za podatek od mieszkania całe 7400 zł ) Dlatego woleliśmy mieć swoje niż wynajmować i nie mieć z tego nic.

62 m2 pozazdrościć. My kupiliśmy mieszkanko 49m2 dwa pokoje, tak więc o sypialni mogę tylko pomarzyć. Ale dobre i to

[201604250957]

Aneczka czyli gdyby nie ta rata kredytu to też byście mieli 600zł opłat.. taki podatek?! to jest właśnie absurd w naszym kraju

Napisane przez Nadia5

62 m2 pozazdrościć. My kupiliśmy mieszkanko 49m2 dwa pokoje, tak więc o sypialni mogę tylko pomarzyć. Ale dobre i to

no wiesz wszystko kwestia priorytetów my tez mamy 50m2, dwa pokoje z czego mniejszy jest właśnie naszą sypialnią- buduarkiem przeze mnie pieszczotliwie nazywaną duży pokój jest naprawdę duży więc wydzieliliśmy tam kącik do pracy dla Lubego gdzie ma biurko i komputer a poza tym jest to pokój gościnny, docelowo będzie tam stół i 6 krzeseł, kanapa, dwa fotele, ława i stolik z telewizorem plus może jakiś regał w sypialni mamy tylko łóżko, nocny stolik, regał i szafę wnękową.. od razu postanowiliśmy, że ten drugi pokój to będzie nasze miejsce odpoczynku gdzie nikogo nie będziemy wpuszczać, gdzie będziemy spać i spędzać intymne chwile taki nasz prywatny azyl

[alazkrainy]

Napisane przez Aaamelkaa

Witam
będę Was nadrabiała i notowała jak tu oszczędzić, a i mam pytanko polecicie coś skutecznego na kurzajkę dla TŻ ?


jakiś czas temu natknęłam się na przepis na ciasto bez miksera, nie mogę żadnego polecić bo nie robiłam (my z TŻ nie jesteśmy "ciastowi") ale jak wpiszesz w google to z pewnością znajdziesz kilka przepisów

Nie zawsze potrzeba mikser, żeby ciasto zrobić. Ręcznie można utrzeć i wyjdzie to samo. Moja mam do tej pory ciasta ręcznie uciera i wychodzą pycha

[aneczka240]

Napisane przez Nadia5

62 m2 pozazdrościć. My kupiliśmy mieszkanko 49m2 dwa pokoje, tak więc o sypialni mogę tylko pomarzyć. Ale dobre i to

My mamy trzy pokoje, osobną kuchnię (na tym mi najbardziej zależało). Mieszkanie jest przestronne i nie ma tak, że dwa pokoje są super małe, a trzeci wielgachny, tylko rozłożone są te metry po równo mniej więcej. Pomalowaliśmy wszystkie pokoje, więc teraz tylko zmiana umeblowania nas czeka. Idę się ogarnąć i lepić pierogi Do miłego

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez kashmirka

Aneczka czyli gdyby nie ta rata kredytu to też byście mieli 600zł opłat.. taki podatek?! to jest właśnie absurd w naszym kraju



no wiesz wszystko kwestia priorytetów my tez mamy 50m2, dwa pokoje z czego mniejszy jest właśnie naszą sypialnią- buduarkiem przeze mnie pieszczotliwie nazywaną duży pokój jest naprawdę duży więc wydzieliliśmy tam kącik do pracy dla Lubego gdzie ma biurko i komputer a poza tym jest to pokój gościnny, docelowo będzie tam stół i 6 krzeseł, kanapa, dwa fotele, ława i stolik z telewizorem plus może jakiś regał w sypialni mamy tylko łóżko, nocny stolik, regał i szafę wnękową.. od razu postanowiliśmy, że ten drugi pokój to będzie nasze miejsce odpoczynku gdzie nikogo nie będziemy wpuszczać, gdzie będziemy spać i spędzać intymne chwile taki nasz prywatny azyl

Coś ok. 700 - 800 zł by wyszło. Podatek był od ceny mieszkania. Nie licząc jeszcze podatku od pożyczki ("pożyczyliśmy kasę od wujka męża, ale powiedział, że to prezent ślubny , więc nic nie musimy oddawać), zapłacenie notariuszowi i agencji nieruchomości. Tak więc w 22 tysiącach złociszy się zamknęliśmy, nie licząc ceny mieszkania i garażu - całe 365 tysięcy złotych Sypialnię też mamy, stoi tam gigantyczne łoże, a nad nim mieliśmy przyklejone maki, ale na czas malowania zdjęliśmy. Sypialnia musi być i już. Musimy mieć swój własny kąt, gdzie nie będzie nieumytych garów, niewypranych brudnych ciuchów czy burdelu na stole

[Nadia5]

Napisane przez kashmirka

Aneczka czyli gdyby nie ta rata kredytu to też byście mieli 600zł opłat.. taki podatek?! to jest właśnie absurd w naszym kraju



no wiesz wszystko kwestia priorytetów my tez mamy 50m2, dwa pokoje z czego mniejszy jest właśnie naszą sypialnią- buduarkiem przeze mnie pieszczotliwie nazywaną duży pokój jest naprawdę duży więc wydzieliliśmy tam kącik do pracy dla Lubego gdzie ma biurko i komputer a poza tym jest to pokój gościnny, docelowo będzie tam stół i 6 krzeseł, kanapa, dwa fotele, ława i stolik z telewizorem plus może jakiś regał w sypialni mamy tylko łóżko, nocny stolik, regał i szafę wnękową.. od razu postanowiliśmy, że ten drugi pokój to będzie nasze miejsce odpoczynku gdzie nikogo nie będziemy wpuszczać, gdzie będziemy spać i spędzać intymne chwile taki nasz prywatny azyl

mi się marzy stół i krzesła w dużym pokoju, ale obawiam się że byłoby za ciasno..może w dalszej przyszłości...kto wie, pewnie jeszcze nie jeden remont przeżyjemy w tym mieszkanku

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Napisane przez aneczka240

My mamy trzy pokoje, osobną kuchnię (na tym mi najbardziej zależało). Mieszkanie jest przestronne i nie ma tak, że dwa pokoje są super małe, a trzeci wielgachny, tylko rozłożone są te metry po równo mniej więcej. Pomalowaliśmy wszystkie pokoje, więc teraz tylko zmiana umeblowania nas czeka. Idę się ogarnąć i lepić pierogi Do miłego

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------


Coś ok. 700 - 800 zł by wyszło. Podatek był od ceny mieszkania. Nie licząc jeszcze podatku od pożyczki ("pożyczyliśmy kasę od wujka męża, ale powiedział, że to prezent ślubny , więc nic nie musimy oddawać), zapłacenie notariuszowi i agencji nieruchomości. Tak więc w 22 tysiącach złociszy się zamknęliśmy, nie licząc ceny mieszkania i garażu - całe 365 tysięcy złotych

oj tak, chcąc zakupić mieszkanie wszystkie te formalności i dodatkowe opłaty, księgi wieczyste itp. potrafią zrujnować. co z tego, że na kredyt skoro bank wymaga wkładu własnego, pośrednik zapłaty, notariusz podobnie nie mając swoich oszczędności, czy też pomocnej rodziny ciężko wyjść na swoje

[dodaja]

Napisane przez Nadia5

mi się marzy stół i krzesła w dużym pokoju, ale obawiam się że byłoby za ciasno..może w dalszej przyszłości...kto wie, pewnie jeszcze nie jeden remont przeżyjemy w tym mieszkanku

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------



oj tak, chcąc zakupić mieszkanie wszystkie te formalności i dodatkowe opłaty, księgi wieczyste itp. potrafią zrujnować. co z tego, że na kredyt skoro bank wymaga wkładu własnego, pośrednik zapłaty, notariusz podobnie nie mając swoich oszczędności, czy też pomocnej rodziny ciężko wyjść na swoje

To weź ode mnie! Mi się ten pomysł nie podoba, ale teściowa kupiła ten stól z krzesłami kilka lat temu i stoi...

[Nadia5]

Napisane przez dodaja

To weź ode mnie! Mi się ten pomysł nie podoba, ale teściowa kupiła ten stól z krzesłami kilka lat temu i stoi...

pomysł ogólnie moze być dobry. kwestia metrażu pokoju i układu. znajomi mają i bardzo im pasuje nie graci. ja przy moim wyposazeniu pokoju obawiam sie że stół zagraciłby dość "luźną" przestrzeń. ale juz myślę nad mniejszymi fotelami (za pare lat) i ogólnie innym rozplanowaniem tego wszytskiego
tak kupiła ot ? to dość ryzykowny "podarek"

[dodaja]

Napisane przez Nadia5

pomysł ogólnie moze być dobry. kwestia metrażu pokoju i układu. znajomi mają i bardzo im pasuje nie graci. ja przy moim wyposazeniu pokoju obawiam sie że stół zagraciłby dość "luźną" przestrzeń. ale juz myślę nad mniejszymi fotelami (za pare lat) i ogólnie innym rozplanowaniem tego wszytskiego
tak kupiła ot ? to dość ryzykowny "podarek"

To nadal jej mieszkanie
Pomimo tego, że wiedziała chyba , że się to nie sprawdzi to kupiła. Nikt teraz w tym pokoju nie przebywa. Nawet ona jak przyjeżdża. Tylko kurz sie zbiera i nic więcej Jak bym miała duży dom to owszem zrobiłabym sboei jadalnie, ale nie w bloku.

[marcia45]

Witam od rana

Wczoraj okropna, cały dzień praktycznie przesiedziałam w domu, nie liczac wyjscia po kurze piersi i pozniej po platki, bo jak do TZ dzwonilam, zeby po pracy kupil, platki, ktore je do mleka, to przyniósł owsiane(co moge z nimi zrobic??? owsianki nigdy nie jadlam)

Bylismy wieczorem na pol godz w auchen, ale kalosze zadne mi sie nie podobaly,wiec wrocilam bez nich. Wogole ten sklep byl tak ogromny, ze nie moglabym tam zakupów robic.

Moglaby mi któraś z Was przeslac przepis na nuggetsy na PW, bo taki chwalony, a ja gapa nie zdazylamzapisac i zaginal w otchlani watku.

Zazdroszcze tym, ktore maja wlasne mieszkanie, my placimy za nasza klitke 1200 plus wszystkie oplaty Ale coz Warszawa. A o kredyt zaamierzamy sie starac zaraz po slubie, bo narazie poki ja studiuje i nie jestesmy malzenstwem pewnie bysmy go nie dostali. Mam nadzieje, ze zdazymy sie zalapac na rodzine na swoim, bo chyba do 2012 ma ten program trwac.

Ogarniam sie i pojde sie zapisac do jakiejs biblioteki miejskiej bo uwielbiam ksiazki a szkoda mi na nie kasy. Od wakacji planuje sie zapisac i nie moge sie wybrac. A TZ teraz jak wraca to buszujena necie i szuka auta dla nas to przydalaby sie rozrywka w postaci ksiazki.

Obiad o dziwo zostal z wczoraj(zazwyczaj TZ doklada sobie tyle razy az nie zostanie nic), wiec zadnych ambitnych planow sprzataniowych nie mam.

[lili1987]

Napisane przez kashmirka

Lily wiem jaką miałaś sytuację z teściami i że nie masz szans na kredyt ale wynajmowanie na dłuższą metę w Waszej sytuacji to jest masakra, zamiast płacić tyle kasy obcym moglibyście już swoje mieszkanko spłacać

no moglibyśmy ale kto nam da kredyt jak tylko Tż pracuje, a ja nie nie ma wyjścia-trzeba poczekać aż wrócę do pracy
wynajem duuuużo kasy zżera
nam 1100+prąd co 2-miesiące za kawalerkę

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez kashmirka

my tez mamy 50m2, dwa pokoje z czego mniejszy jest właśnie naszą sypialnią- buduarkiem przeze mnie pieszczotliwie nazywaną duży pokój jest naprawdę duży więc wydzieliliśmy tam kącik do pracy dla Lubego gdzie ma biurko i komputer a poza tym jest to pokój gościnny, docelowo będzie tam stół i 6 krzeseł, kanapa, dwa fotele, ława i stolik z telewizorem plus może jakiś regał w sypialni mamy tylko łóżko, nocny stolik, regał i szafę wnękową.. od razu postanowiliśmy, że ten drugi pokój to będzie nasze miejsce odpoczynku gdzie nikogo nie będziemy wpuszczać, gdzie będziemy spać i spędzać intymne chwile taki nasz prywatny azyl

ale ci zazdroszczę tych 50m i to jeszcze prawie własnych

[Nadia5]

Napisane przez marcia45

Witam od rana

Wczoraj okropna, cały dzień praktycznie przesiedziałam w domu, nie liczac wyjscia po kurze piersi i pozniej po platki, bo jak do TZ dzwonilam, zeby po pracy kupil, platki, ktore je do mleka, to przyniósł owsiane(co moge z nimi zrobic??? owsianki nigdy nie jadlam)

Bylismy wieczorem na pol godz w auchen, ale kalosze zadne mi sie nie podobaly,wiec wrocilam bez nich. Wogole ten sklep byl tak ogromny, ze nie moglabym tam zakupów robic.

Moglaby mi któraś z Was przeslac przepis na nuggetsy na PW, bo taki chwalony, a ja gapa nie zdazylamzapisac i zaginal w otchlani watku.

Zazdroszcze tym, ktore maja wlasne mieszkanie, my placimy za nasza klitke 1200 plus wszystkie oplaty Ale coz Warszawa. A o kredyt zaamierzamy sie starac zaraz po slubie, bo narazie poki ja studiuje i nie jestesmy malzenstwem pewnie bysmy go nie dostali. Mam nadzieje, ze zdazymy sie zalapac na rodzine na swoim, bo chyba do 2012 ma ten program trwac.

Ogarniam sie i pojde sie zapisac do jakiejs biblioteki miejskiej bo uwielbiam ksiazki a szkoda mi na nie kasy. Od wakacji planuje sie zapisac i nie moge sie wybrac. A TZ teraz jak wraca to buszujena necie i szuka auta dla nas to przydalaby sie rozrywka w postaci ksiazki.

Obiad o dziwo zostal z wczoraj(zazwyczaj TZ doklada sobie tyle razy az nie zostanie nic), wiec zadnych ambitnych planow sprzataniowych nie mam.

ja też poproszę przepis na nuggetsy na PW

my wzięlismy kredyt z programu rodzina na swoim 30 lat płacenia ale jak mus to mus...

Do bibliotek jestem pozapisywana od dawien dawna, czytam, pochłaniam jeśli jest czas, chęci i ciekawa fabuła Thrillery na tapecie

[alazkrainy]

A dla tych co mają ochotę na szybkie ciasto polecam dwa przepisy (nie trzeba miksera)
KLIK
KLIK


Ja już chcę 16.00

[201701300931]

Napisane przez marcia45

Moglaby mi któraś z Was przeslac przepis na nuggetsy na PW, bo taki chwalony, a ja gapa nie zdazylamzapisac i zaginal w otchlani watku.

Napisane przez Nadia5

ja też poproszę przepis na nuggetsy na PW

Jak wpiszecie w wyszukiwarce (przeszukaj ten wątek) nuggetsy, to Wam od razu znajdzie Ja tak właśnie szukałam...

Napisane przez lili1987

no moglibyśmy ale kto nam da kredyt jak tylko Tż pracuje, a ja nie nie ma wyjścia-trzeba poczekać aż wrócę do pracy
wynajem duuuużo kasy zżera
nam 1100+prąd co 2-miesiące za kawalerkę

U mnie w mieście kawalerki to koszt 1.400zł w górę Więc niestety wiecznie na wynajmowanym pokoiku siedzimy, który na dodatek jest mega klitką... Jak wisi pranie i mam łóżko rozłożone, to się ruszyć nie można A i tak suszarki nie mogę rozłożyć całej, tylko muszę się mieścić na tych środkowych sznurkach, co też nie jest łatwe :/

My mamy zamiar brać kredyt w najbliższej przyszłości. Właśnie w RnS - póki jest Od nowego roku mają zmienić warunki i ma być podobno o wiele wiele gorzej, jeśli chodzi o ten kredyt. No i my kupujemy mieszkanie 3-pokojowe... Dla mnie bezsensem (ale to tylko moje zdanie!) jest branie kredytu na mieszkanie 2-pokojowe, jak się planuje mieć dzieci... Bo 2 pokoje są za małe na rodzinę 2+2... A jak już się weźmie kredyt na takie mieszkanie, to niekoniecznie musi być tak łatwo wziąć na większe, jak będzie trzeba... Poza tym u nas różnica w mieszkaniu 2 i 3-pokojowym jest stosunkowo niewielka, więc się nie opłaca...

[alazkrainy]

Napisane przez Danaeee84

My mamy zamiar brać kredyt w najbliższej przyszłości. Właśnie w RnS - póki jest Od nowego roku mają zmienić warunki i ma być podobno o wiele wiele gorzej, jeśli chodzi o ten kredyt. No i my kupujemy mieszkanie 3-pokojowe... Dla mnie bezsensem (ale to tylko moje zdanie!) jest branie kredytu na mieszkanie 2-pokojowe, jak się planuje mieć dzieci... Bo 2 pokoje są za małe na rodzinę 2+2... A jak już się weźmie kredyt na takie mieszkanie, to niekoniecznie musi być tak łatwo wziąć na większe, jak będzie trzeba... Poza tym u nas różnica w mieszkaniu 2 i 3-pokojowym jest stosunkowo niewielka, więc się nie opłaca...

Wszystko zależy od ceny mieszkań i od zdolności kredytowej. No może być tak, że masz zdolnośc dostania kredytu na mieszkanie 2 pokojowe a na 3 pokojowe juz nie? i co wtedy ? taka para ma dalej wynajmować? zawsze lepiej płacić ratę za swoje mieszkanie, a zawsze rozwiązaniem jest w późniejszym czasie sprzedanie tego 2 pokojowego i kupienie 3 pokojowego, lub nawet zamiana na większe za dopłatą

[Nadia5]

Napisane przez Danaeee84

Jak wpiszecie w wyszukiwarce (przeszukaj ten wątek) nuggetsy, to Wam od razu znajdzie Ja tak właśnie szukałam...



U mnie w mieście kawalerki to koszt 1.400zł w górę Więc niestety wiecznie na wynajmowanym pokoiku siedzimy, który na dodatek jest mega klitką... Jak wisi pranie i mam łóżko rozłożone, to się ruszyć nie można A i tak suszarki nie mogę rozłożyć całej, tylko muszę się mieścić na tych środkowych sznurkach, co też nie jest łatwe :/

My mamy zamiar brać kredyt w najbliższej przyszłości. Właśnie w RnS - póki jest Od nowego roku mają zmienić warunki i ma być podobno o wiele wiele gorzej, jeśli chodzi o ten kredyt. No i my kupujemy mieszkanie 3-pokojowe... Dla mnie bezsensem (ale to tylko moje zdanie!) jest branie kredytu na mieszkanie 2-pokojowe, jak się planuje mieć dzieci... Bo 2 pokoje są za małe na rodzinę 2+2... A jak już się weźmie kredyt na takie mieszkanie, to niekoniecznie musi być tak łatwo wziąć na większe, jak będzie trzeba... Poza tym u nas różnica w mieszkaniu 2 i 3-pokojowym jest stosunkowo niewielka, więc się nie opłaca...

no niestety mieszkania 3 pokojowe są o wiele droższe. my szukaliśmy mieszkania w miarę świezo po remoncie. żeby znów nie inwestować w jakieś mega kosztowne remonty...
i stanęło na 2 pokojowym, z kuchnią i łazienką umeblowaną i duuużą szafą w przedpokoju jedynie pomalowanie ścian i wyposażenie pokoju dużego i nic tylko się wprowadzać. Planujemy 2+1 więc myślę że nie będzie źle

[lili1987]

na rodzinę 2+2 2pokoje są napewno za małe
nas jest 2+1 i póki co musimy być w kawalerce, bo nas zwyczajnie na większe nie stać Poznań to drogie miasto.
Kiedyś też weźmiemy kredyt, a póki co nie ma co narzekać, ważne, że jesteśmy sami, a nie z "teściami" ufff

idę na ten warzywny bazar. później nadrobię

[marcia45]

Napisane przez Danaeee84

Jak wpiszecie w wyszukiwarce (przeszukaj ten wątek) nuggetsy, to Wam od razu znajdzie Ja tak właśnie szukałam...

My mamy zamiar brać kredyt w najbliższej przyszłości. Właśnie w RnS - póki jest Od nowego roku mają zmienić warunki i ma być podobno o wiele wiele gorzej, jeśli chodzi o ten kredyt. No i my kupujemy mieszkanie 3-pokojowe... Dla mnie bezsensem (ale to tylko moje zdanie!) jest branie kredytu na mieszkanie 2-pokojowe, jak się planuje mieć dzieci... Bo 2 pokoje są za małe na rodzinę 2+2... A jak już się weźmie kredyt na takie mieszkanie, to niekoniecznie musi być tak łatwo wziąć na większe, jak będzie trzeba... Poza tym u nas różnica w mieszkaniu 2 i 3-pokojowym jest stosunkowo niewielka, więc się nie opłaca...

Dzięki Zapomnialam o cudownej przeszukiwarce

Jak tylko da rade to bedziemy brac 3 pokojowe, gorzej jak zdolnosci nie bedziemy miec. Zaraz wyszukam czegos o tym programi i zobacze czy mamy szanse za dwa lata. Wkladu wlasnego troche bedziemy miec z wesela i oszczednosci(moze), Mam jakies akcje kupione moze uda sie korzystnie sprzedac. Nie moge sie doczekac wlasnego M, chocby 2-pokojowego

No i zaczelo padac, a juz bylam prawie gotowa do wyjscia

[dodaja]

A u mnie dziś śliczna pogoda! Aż mam ochotę się ubrać i iść połazić, ale trzeba pisać Mam nadzieje, że od poniedziałku pogoda dopisze, to będę korzystała z wakacji maksymalnie!!

[201604250957]

Marcia moja mama jak byliśmy mali robiła nam ciastka z płatków owsianych- mega smaczne i szybkie bo bez pieczenia w załączniku przepis który znalazłam w necie, moja mama robiła tak samo tylko nie gotowała tych płatków ale pozostałe składniki, potem zalewała tą masą płatki, mieszała i wykładała na pergamin a jak ostygły to siup do lodówki, mi zimne smakowały najbardziej myślę, że można też zamiast tej masy czekoladowej rozpuścić w kąpieli wodnej mleczną czekoladę albo nutelli dodać i też będzie pycha

[201604250957]

Napisane przez lili1987

na rodzinę 2+2 2pokoje są napewno za małe
nas jest 2+1 i póki co musimy być w kawalerce, bo nas zwyczajnie na większe nie stać Poznań to drogie miasto.
Kiedyś też weźmiemy kredyt, a póki co nie ma co narzekać, ważne, że jesteśmy sami, a nie z "teściami" ufff

idę na ten warzywny bazar. później nadrobię

to są święte słowa najważniejsze, że jesteście razem teraz będzie już tylko lepiej

[DobraDusza88]

Powiem Wam że nigdy z (przyszłymi)teściami nie mieszkałam, a były takie propozycje ze strony mamy TŻ jak powiedzieliśmy, że szukamy mieszkania... Ale stwierdziliśmy, że wolimy żyć oszczędnie, a jednak sami. I nikt nikomu w drogę nie wchodzi

A my dzisiaj do kina jedziemy Przedwczoraj mieliśmy 5. rocznicę i świętowaliśmy winkiem (tzn. TŻ lampkę, a ja resztę, bo on wina nie lubi a ja uwielbiam) a dzisiaj kino

[201701300931]

Napisane przez alazkrainy

Wszystko zależy od ceny mieszkań i od zdolności kredytowej. No może być tak, że masz zdolnośc dostania kredytu na mieszkanie 2 pokojowe a na 3 pokojowe juz nie? i co wtedy ? taka para ma dalej wynajmować? zawsze lepiej płacić ratę za swoje mieszkanie, a zawsze rozwiązaniem jest w późniejszym czasie sprzedanie tego 2 pokojowego i kupienie 3 pokojowego, lub nawet zamiana na większe za dopłatą

No wiadomo, że tak nie jest. Ja nie mówię, że nie... Mówię tylko, że dla mnie to jest bez sensu, ale wiem, że wiele osób tak musi robić. I gdybyśmy nie mieli wyboru, to też byśmy kupowali dwa pokoje. Ale nie potrafiłabym tego przeboleć

Teściowa mnie kiedyś rozwaliła z tekstem, że po co nam 3 pokoje... Przecież dzieci się wyprowadzą po 20 latach i później sami zostaniemy w takim dużym Bo oni w sumie zajmują 1 pokój z 3, w których mieszkają i uważa, że u nas będzie tak samo A np. moi rodzice ładnie zagospodarowali sobie te 3 pokoje

[alazkrainy]

Napisane przez Danaeee84

No wiadomo, że tak nie jest. Ja nie mówię, że nie... Mówię tylko, że dla mnie to jest bez sensu, ale wiem, że wiele osób tak musi robić. I gdybyśmy nie mieli wyboru, to też byśmy kupowali dwa pokoje. Ale nie potrafiłabym tego przeboleć

Teściowa mnie kiedyś rozwaliła z tekstem, że po co nam 3 pokoje... Przecież dzieci się wyprowadzą po 20 latach i później sami zostaniemy w takim dużym Bo oni w sumie zajmują 1 pokój z 3, w których mieszkają i uważa, że u nas będzie tak samo A np. moi rodzice ładnie zagospodarowali sobie te 3 pokoje

No ja też bym wolała mieć 2 pokojowe, a nie 40 metrową kawalerkę, ale niestety mieliśmy wybór albo takie mieszkanie, albo nic.

Szkoda, że teraz młodym jest tak ciężko, bo to odbija się tez na tym, że dużo par omija łukiem temat dzieci, tak jak np my. A być może gdyby były odpowiednie płace, mieszkanie zdecydowałabym się juz własnie teraz na bobasa,a tak ledwo koniec z końcem sie wiąże to nawet takie myśli od głowy nie przychodzą.
Ale co ciekawe, oni tam dla siebie na górze to maja na premie, ale żeby dla takich żuczków jak my coś wygospodarować to nie!
Albo np jakaś ustawa, że emeryt może sobie dorobić? skoro on ma emeryturę, a na jego miejsce mógłby przyjść młody ... dziwny ten nasz kraj dziwny

[aaby]

Napisane przez alazkrainy

No ja też bym wolała mieć 2 pokojowe, a nie 40 metrową kawalerkę, ale niestety mieliśmy wybór albo takie mieszkanie, albo nic.

Szkoda, że teraz młodym jest tak ciężko, bo to odbija się tez na tym, że dużo par omija łukiem temat dzieci, tak jak np my. A być może gdyby były odpowiednie płace, mieszkanie zdecydowałabym się juz własnie teraz na bobasa,a tak ledwo koniec z końcem sie wiąże to nawet takie myśli od głowy nie przychodzą.
Ale co ciekawe, oni tam dla siebie na górze to maja na premie, ale żeby dla takich żuczków jak my coś wygospodarować to nie!
Albo np jakaś ustawa, że emeryt może sobie dorobić? skoro on ma emeryturę, a na jego miejsce mógłby przyjść młody ... dziwny ten nasz kraj dziwny

Podpisuję się obiema łapkami!

[201604250957]

Napisane przez alazkrainy

No ja też bym wolała mieć 2 pokojowe, a nie 40 metrową kawalerkę, ale niestety mieliśmy wybór albo takie mieszkanie, albo nic.

Szkoda, że teraz młodym jest tak ciężko, bo to odbija się tez na tym, że dużo par omija łukiem temat dzieci, tak jak np my. A być może gdyby były odpowiednie płace, mieszkanie zdecydowałabym się juz własnie teraz na bobasa,a tak ledwo koniec z końcem sie wiąże to nawet takie myśli od głowy nie przychodzą.
Ale co ciekawe, oni tam dla siebie na górze to maja na premie, ale żeby dla takich żuczków jak my coś wygospodarować to nie!
Albo np jakaś ustawa, że emeryt może sobie dorobić? skoro on ma emeryturę, a na jego miejsce mógłby przyjść młody ... dziwny ten nasz kraj dziwny

dokładnie my tez nie myślimy póki co o dziecku, uważamy, że podejmiemy temat gdy będziemy mieć na tyle dobrą sytuację finansową by było nas stać na utrzymanie tego dziecka, żebyśmy nie musieli kombinować i odmawiać sobie i jemu przede wszystkim iluś tam rzeczy... jasne, że gdyby nam sie zdarzyła jakimś cudem wpadka mimo że stosujemy antykoncepcję hormonalną (a ona ma 99% skutecznosci wiec teoretycznie jest taka mozliwosc) to wychowalibysmy je i "jakoś" by to było... ale sami ze swojej nieprzymuszonej woli się na to jakoś nie zdecydujemy