Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

[klementyna1]

dapis?-poszukam, popytam w apyece dzięki
Kacper śpi juz prawie 2 godz. co chwila podchodzi pod okno kogut i go budzi-na szczęscie bezskutecznie. O! właśńie mu się udało;/

[BYou]

Despa co do refluksu to nie pomogę:/
Natomiast moja kuzynka miała w gardle paciorkowca:/nie kaszlała ale tak odchrząkiwała co chwilę, mówiła że ciągle coś czuje w gardle jakby drapania. I miała chrypę.

[nestelle]

helloł
ja tylko na sekundkę bo przy kawce poczytałam wizaz ale już mnie mój urwis ciagnie na "brum-brum"
wiec tylko odpowiem Klementynie
ze często zdarzają się przesadzone reakckje alericzne na ugryzienia u tak małych dzieci ,jednak najczęściej się z tego wyrasta ...
moje starszaki tez tak miały- jak komar ugryzł to się robił az guz , krwiak itp. .... a jak ugryzło koło oczka to już w ogole katastrofa - jak Adamek po walce . i zawsze pomagał ZYRTEC -krople do ustne .raz dwa mijało .tylko ze to polecone przez lekarza pomimo ze na ulotce jest napisane ze nie dla małych dzieci (często są takie zalecenia a jednak lekarze widzą co robią) .
najlepiej udac się na wizyte i wspomiec o Zytecu czy można.

potem nadrobię ....
wspomnę ze u nas już SSSSSuper!!!!! R wyzdrowiał w 1 dzień .ale nadal antybiotyk bierze i nadal uszko zakrapiamy .
do tego zjada borowki na wyścigi - a potem sa czarne kupy

[trolla2405]

Napisane przez Dragusia88

eh i Florek bez drzemki, co odkładałam do łóżeczka się budził i koniec, wyspał się przy cycku

ja probuje polozyc malego od 10;30 bo tak strasznie ziewal i tarł oczy, jest prawie pierwsza i zaliczylismy tylko troche krzyku

czuje piersi, takie lekkie pobolewanie, odciagam po kilka kropelek co 2 dni, powinnam juz przetac ale ciagle mnie leciutko pobolewaja, jak na okres czasami, buuu z mloda bylo lepiej przy odstawieniu

Dapis mam, szału nie ma, ja najbardziej pogryziona, psikam octaniseptem jak mnie swedzi, ale moze wam bardzziej pomoze

u nas boróweczki nie papu malinki wchodzą w ilościach hurtowych

[kasia86bgo]

Zyje ale ledwo ledwo
W pracy mlyn - jak zawsze przy piatku / na dzien dobry musialam uszykowac MASE RZECZY eh - nie wiem co ci ludzie robia jak ja nie pracuje. ale byle do 17 - Milus przychodzi dzis po mnie, "zakosilam" spadniety na podloge chleb i pewnie pojde z nim na plac pokarmic golabki .


Dzis ladnie spal - jak wrocilam juz dawno chrapal / obudzil sie kolo 4 mama uszykowala mleko / poszedl spac dalej - i o 6 obudzil sie z pkaczen troszke noskiem pociagal ale ululalam i obudzil sie nie wen o ktorej bom nje slyszala - wstalam o 9.30 kiedy to ladnie i oo Po Cichu wparowal do sypialni i mnie Obudzil orzed praca hihi.


Tak wiec zycze wam Milego weekendu moze uda mi sie was podczytac - ale mam napiety grafik - dzis wieczorem randka, a jutro siostry przychodza sie opalac do nas, a w niedziele moze mne kolezanka odwiedzi z synkiem 8mies starszym tez na opalanje hihi


Kocham Cie Emilianku <3.

[jolanT]

hej!

ale pusto..

Napisane przez Moderna

Hej

Ja jestem, ale potrzebuje troche czasu na zlapanie dystansu
Bylam blednie przekonana, ze znamy sie juz na tyle, ze mozemy rozmawiac o wszystkim - a tak nie jest

Wczoraj wieczorem poszlismy na dzialke, akurat maz przegladal ule - i Marcel pierwszy raz sprobowal miodu prosto z plastra alez mu smakowal.. no ale co sie dziwic, swiezy miod jest bardzo dobry

Kiedys wstawialam Wam link do bloga, gdzie opisywany byl przypadek z zaplesnialym kubeczkiem.
My mamy avent 360, Marcel pije tylko wode z niego, kubek myje codziennie, rozkladam tez na wszystkie drobne czesci - i wyobrazcie sobie, ze mimo mycia, w jednej szczelinie silikonu byla malenka plamka plesni - takze myjac ten silikon trzeba bardzo dokladnie czyscic szczelinki

A i jezscze napisze o tych krostkach na twarzy - to nie jest wysypka, to wyglada jak .. hmm... jak zatkane rozszerzone pory? no taka tlusta cera, krosteczki widoczne pod swiatlo - dlatego zastanawiam sie czy to hormonalne. Ale w poniedzialek mamy szczepienie, wiec dopytam lekarza.

Oprocz tego M. bardzo zle reaguje na ugryzienia owadow - za kazdym razem ma tak strasznie duze, twarde swedzace bable ciekawa jestem czy to minie, czy takie reakcje beda mu towarzyszyc cale zycie?

U nas piekna pogoda - korzystamy i duzo spacerujemy

I nie wiedzialam, ze tak ciezko jest kupic nowe buty - pierwsza pare kupilam bez problemu, natomiast teraz to masakra - dobrze, ze jest zalando udalo mi sie kupic, ale ceny mnie zabijaja - malenkie buty dla dziecka kosztuja tyle, co dla doroslej kobiety

M. ostatnio wszedl na sofe i dalej na parapet, mialam zawal wchodzac do pokoju
W ogole to zavczyna sie wspinac na wszytsko, a jak pieknie wchodzi po schodach fiu fiu

Milego dnia

pamiętam z tym kubeczkiem ;/ ja tez mam fioła na tym punkcie, nawet zabroniłam myc męzowi bo wolę sama wszystko 10 razy obejrzeć

E. ostatnio pogryzła jakaś muszka czy meszka, miała takie zaognione placki z białą końcówką ale na szczęscie po 2dniach zeszło

i jak to pogoda?
u nas 4 dzień leje!
z nudów tak się "zescarleciłam" że szok.. wszystkie szuflady w kuchni pomyte poukładane

a co do butków- rzeczywiście ceny szokujące ;/ ja jednak chyba kupię Emel'ki w Polsce i ktos mi prześle..


dziś w nocy przyjeżdza do nas siostra męża, mam nadzieję, że pogoda się polepszy..

[anika_s]

Napisane przez BYou

Anika też myslałam, że to tato szefuje kuchni
jak Kuzynka?

już po 1 chemii, ogólnie chyba dobrze - o ile można tak powiedziec nie wymiotowała, samopoczucie ok!, ścieła włosy z długich za ramiona na krótkie i super w nich wygląda chyba lepiej niż przedtem. pod koniec lipca druga dawka i badania , zobaczymy jak działa chemia...

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Napisane przez nestelle

wspomnę ze u nas już SSSSSuper!!!!! R wyzdrowiał w 1 dzień .ale nadal antybiotyk bierze i nadal uszko zakrapiamy .
do tego zjada borowki na wyścigi - a potem sa czarne kupy

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Nestelle - tu widać moją podłogę
https://wizaz.pl/forum/album.php?alb...ctureid=174678

[nestelle]

Napisane przez achna79

Ja tak na szybko bo podczytuje Was na razie i widzę, że Nestelle nadal szuka inspiracji podłogowych

Proszę https://www.google.com/search?q=pod%...w=1281&bih=640

Świetna sprawa. Wizualnie Na pewno są super do łazienek bo możesz tym wyłożyć ściany i podłogi i nie przepuści w ogóle wilgoci. Niestety trochę się rysuje. Ale czy bardzo łatwo zarysować nie wiem. Kuzyn ma i są świetne. Wzory bajeczne. Także może warto to rozważyć.


To uciekam
Miłego dnia dziewczynki

moi znajomi mają .... po zabawach ich dzieci zostają rysy a ona ciagle biega za nimi i błaga aby uważali ...wiec nie tedy droga
no ale fakt mozliwosco wzorów (i bez) ogrom ...

Napisane przez eluśka87

Nestelle pokazuje podłogi takie zdjęcia mam. W kuchni mamy płytkę.. w korytarzu, w lazience i w tzw. sionkach. W sypialni, pokoju malego i salonie panele.

Napisane przez kasia86bgo

I ja sie witam

Bylam z Milusiem na szczepieniu Mmr - mam bardzo dzielnego synka - NIE ZAPLAKAL tylko lekko sie skrzywil i wymruczal Mrrrrryyy Nene przy samym ukluciu
- 84cm i 11.440kg

Napisane przez oliwka__

Witam
My tylko z info że pogoda cudna a wczoraj okazało się ze Anielka ma ospę... od tygodnia bo wtedy wyszedł pierwszy Babel a ja myślałam że ja coś ugryźć bo tylko jeden w zgieciu ręki a od przedwczoraj doszło kolejnych 10 wyprysków po lewej stronie i wczoraj pojechałam do lekarza i jej wygląda to na ospę dobrze ze poza wysypka małej nic nie dolega brak gorączki, wymiotów, biegunki itp. Wychodzi nadto ze łagodnie dziecko przechodzi ta ospe, wiec jedno szczepienie nam już odpada

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Dodam że nie wiertła skąd to się przyplatalo nikt u nas w otoczeniu nie chorował a ospa wylazi dwa tygodnie.
Od wczoraj przebywamy w Koszalinie właściwie niedaleko Łaz a w sobotę i niedzielę zawody

przynajmniej będzie już po .super ze tak łagodnie przechodzi .
tylko teraz uważajcie bo przy ospie podobno bardzo spada odporność i mi przy starszakach lekarze radzili przetrzymać tydzień (albo dwa?)
w domu ....
zdrówka
[QUOTE=trolla2405;472
chyba kp mogę uznać za zakończone, mały nie jadł z tydzień już. za to czwórki nam się przebijają, każdej widać odrobinkę na wierzchu, szkoda ze wszystkie naraz nocka była z płakusianiem tuleniem, maścią... która na szczęście pomogła.
[/QUOTE]

tak sam się odstawił ?wow!

Napisane przez despa

Hejka z ranca.

Zaliczylysmy wczoraj laryngologa ( btw jakby ktoras z Krakusek potrzebowala, dam namiar, b.fajna lekarka,z podejsciem do dzieci, cierpliwa wywazona, super), uszy ok, nosek ok,gardlo ok. Mam zrobuc wymaz z gardla konkrernie nosogardla czyli pewnie gdzies hleboko patyczek wloza....zeby wykluczyc czy to nie jakies bakteryjne.
Natomiast zasugerowala mi lekarka, ze moze to byc refluksowe. Spotkalyscie sie z czyms takim? Powodem tej sugestii bylo to, ze ten kaszel nadila sie wieczorem i w nocy,glownie po jedzeniu. A stwierdzila,ze owszem nosek ma ciut przytkany ale nie tak.zeby moglo to powodowac taki kaszel.
Macie jakies doswiadczenia z refluksem, diete jakas trzeba pewnie zachowywac?

Powiedziala mi zeby przed snem zagescic jej mleko.a w nocy juz nie dawac. Moja gadzina zageszczonego nie wypila, w nocy nie dalam jesci owszem noc bez kaszlniecia,ale z histeria od 1 do 3. Dalam tylko wode do picia no i po wscieklym grzebaniu w buzi ibum i p tym zasnela.
A ja po trzech godxinach snu wygladam i czuje sie jak zombie,ech....

Co do rozmowy to siedze teraz po reorganizacji z dwoma paniami jedna mnie zastepiwala na macierzynskim, opowiadalam, jak chodzila sie skarzyc ze za duzo zrobilam i ona ma przeze mnie duzo pracy....wiec teraz jest tak, ze pani albo mnoe nie zauwazala,albo kpmentowala....robila milion rzeczy zeby mi pokazac czy dac do zrozumienia, zem nikt. Dodatkowo jeden gosc od samego poczatku odkad wrocilam rzuca mi nie wybredne teksty, od tego ze za duzo robie po dogadywanie o moim prywatnym zyciu itp.
I o ile jestem cierpliwa tak czare goryczy przelaly dwie rzeczy,w przypadku Pani to ze przez nia stracilam dla mnie spora prowizje a w przypadku kplegi to ze zaczal sobie zabierac rzeczy z mojego biurka. Poprosilam kierowniczki o przesadzenie, bylysmy na rozmowie, kierowniczka poeiedziala, ze jesli sytuacja sie nie zmieni to ta baba zostanie przeniesiona do innego pokoju, jeszcze mnostwo, mnostwo rzeczy jej powiedziala, tak ze mam nadzieje ze zrozumiala. Z kolei kolega byl zdziwiony tym, ze o jego zachowaniu powiedzialam, bo coz mi sie stalo ze se cos bral z monego biurka....wiec bylo ostro.

kurcze nie fanie .... nic nie wiem na temat ref. ale Scarlett chyba się zna .może podpytasz-doradzi ,opisze

a u Ciebie w pracy to ale szopki ...
no i Ty z choinki się urwałas -do pracy pracować chodzisz(jak to Dragusia napisała ) !!!
podziwiam Cie za Twoje nerwy ...


reszte potem nadrobię .

[oliwka__]

Ja tak szybko bo tu gdzie teraz jestesmy net jest masakryczny.

Trzymajcie jutro kciuki za mojego tz pierwszy raz startuje w zawodach

Ospa Anielki - juz sama nie wiem czy to ospa ... Wg lekarki wyglada to na ospe ... Wg dermatologa co prawda my nie bylismy tylko znajomi z dzieckiem to na pewno nie ospa bo ... Nawet jakby delikatnie ja wysypalo miala by nie tylko na cialku ale gdzies na glowce w ustach nosie lub odbycie jesli tam hie ma to na pewno nie ospa... Generalnie jestem zalamana wygladem dziecka ... Moze ma z 10 - 12 tych kropek ale na kolanie ma dwie i robia sie coraz wieksze na rece lewej w zgieciu tragedia na dodatek zrobilo jej sie dzis w takim miejscu gdzie sobie jakis czas temu chyba obtarla albo cos ja urgryzlo bo to w miejscu zapiecia sandalka i tam tez duza sie robi kropa .... Ta pianka moze i fajna na ospe ale nie zasusza i ciagle z tych ranek leci jakas surowica wiec wysmarowalam ja gencjana czyli fioletem. Niby przysycha ale wszystko jest fioetowe a my jestesmy w hotelu tak wiec staram sie uwazac ...
Znajomi i ich znajomi i jeszcze jedni znajomi byli z dziecmi nad morzem wczerwcu i wszystkie powracaly podobno z takimi krostkami i lekarze roznie mowili ze ospa ze wysypka bostonska, ze allergia, tz reakacja alergiczna na urgyzienie przez robaka itp.

Nestelle u nas lekaraka powiedziala zeby na sloncu nie siedziec ... Ale co mi po tym jak my od pierwszej podwojnej krostki siedzialysmy 6 dni na plazy a tego 6 i 7 dnia reszta wysypala i tak nie ma takiego slonca wiec uwazamy ale chodzimy do konikow i na atrakcje ...
Jak wroce w niedziele do domu to ci zaladuje foty podlogi

Dobranoc

[Tasia34]

Dziewczyny, jestem wściekła i chce mi się płakać.

Po pierwsze ci endokrynolodzy to wszyscy jacyś niekontaktowi i, mam wrażenie, niekompetentni. Ten poprzedni mało co mi wyjaśniał, choć dopytywałam; myślałam, że może ta wczorajsza powie mi coś więcej, dlaczego ja w ogóle biorę lek na niedoczynność tarczycy, choć tsh mam niskie i jeszcze mi spadło. Ale ona nie dość, że spóźniła się godzinę (!), to też nic nie wyjaśniła, sprawdziła tylko, czy nie mam objawów przedawkowania (!?!) i kazała brać dalej. Boję się o dziecko, czy nie szkodzę jeszcze bardziej. Pocę się, kołacze mi serce... Chciałam iść do jeszcze innego, ale najbliższy termin to druga połowa września, no ☠☠☠☠a!

Po drugie zamówiłam przesyłkę z Allegro, Pocztexem, biznesową z doręczeniem do klienta. Calutki dzień siedziałam w domu, śledziłam status przesyłki w necie i nagle zobaczyłam "awizowano" No jak niby, jak nigdzie nie wychodziłam!!!? Awiza fizycznie w skrzynce nie mam. Do tego do odebrania w jakimś innym urzędzie, do którego na pewno nie pojadę A wszystko opłacone z góry Jutro będę dzwonić i opierdalać, ale gdzie?, na infolinię poczty polskiej? Czy do tamtej placówki? Noszzzz... Muszą mi ją dostarczyć do domu, bo inaczej przepadnie.


Wyżaliłam się
Dziękuję za uwagę, dobranoc :/

[trolla2405]

Napisane przez nestelle

tak sam się odstawił ?wow!

powiedzmy, troche mu pomogłam, przetrzymując go w nocy jak sie budził, raz się udawaąlo uspic bez, raz musialam dac, w koncu jednak wystarczało samo przytulanie. generalnie jestem zadowolona bo nie było na siłe, ani z dnia na dzień ze musze i już.

oliwka kciukasy za męża

Tasia chyba nie wyczerpałaś wszystkich możliwości, konsultuj się gdzie indziej!a z paczką to bym z takim opierdzilem dzwonila ze hej

zmierzyłam sobie ciśnienie bo sie zle czułam 90/60, dziś nawet tyle nie miałam eh

[klementyna1]

Napisane przez nestelle

helloł
ja tylko na sekundkę bo przy kawce poczytałam wizaz ale już mnie mój urwis ciagnie na "brum-brum"
wiec tylko odpowiem Klementynie
ze często zdarzają się przesadzone reakckje alericzne na ugryzienia u tak małych dzieci ,jednak najczęściej się z tego wyrasta ...
moje starszaki tez tak miały- jak komar ugryzł to się robił az guz , krwiak itp. .... a jak ugryzło koło oczka to już w ogole katastrofa - jak Adamek po walce . i zawsze pomagał ZYRTEC -krople do ustne .raz dwa mijało .tylko ze to polecone przez lekarza pomimo ze na ulotce jest napisane ze nie dla małych dzieci (często są takie zalecenia a jednak lekarze widzą co robią) .
najlepiej udac się na wizyte i wspomiec o Zytecu czy można.

potem nadrobię ....
wspomnę ze u nas już SSSSSuper!!!!! R wyzdrowiał w 1 dzień .ale nadal antybiotyk bierze i nadal uszko zakrapiamy .
do tego zjada borowki na wyścigi - a potem sa czarne kupy

Dziękuję za widomość, dzis opuchlizny już nie ma, krosty zostały jeszcze, moze to wapno pomogło, niby od 2rż, le farmaceutka mówi, że można dwać, więc dwałam 3xpo 3ml. Zgłoszę u lekarz ten problem.

Napisane przez oliwka__

Ja tak szybko bo tu gdzie teraz jestesmy net jest masakryczny.

Trzymajcie jutro kciuki za mojego tz pierwszy raz startuje w zawodach

Ospa Anielki - juz sama nie wiem czy to ospa ... Wg lekarki wyglada to na ospe ... Wg dermatologa co prawda my nie bylismy tylko znajomi z dzieckiem to na pewno nie ospa bo ... Nawet jakby delikatnie ja wysypalo miala by nie tylko na cialku ale gdzies na glowce w ustach nosie lub odbycie jesli tam hie ma to na pewno nie ospa... Generalnie jestem zalamana wygladem dziecka ... Moze ma z 10 - 12 tych kropek ale na kolanie ma dwie i robia sie coraz wieksze na rece lewej w zgieciu tragedia na dodatek zrobilo jej sie dzis w takim miejscu gdzie sobie jakis czas temu chyba obtarla albo cos ja urgryzlo bo to w miejscu zapiecia sandalka i tam tez duza sie robi kropa .... Ta pianka moze i fajna na ospe ale nie zasusza i ciagle z tych ranek leci jakas surowica wiec wysmarowalam ja gencjana czyli fioletem. Niby przysycha ale wszystko jest fioetowe a my jestesmy w hotelu tak wiec staram sie uwazac ...
Znajomi i ich znajomi i jeszcze jedni znajomi byli z dziecmi nad morzem wczerwcu i wszystkie powracaly podobno z takimi krostkami i lekarze roznie mowili ze ospa ze wysypka bostonska, ze allergia, tz reakacja alergiczna na urgyzienie przez robaka itp.

Nestelle u nas lekaraka powiedziala zeby na sloncu nie siedziec ... Ale co mi po tym jak my od pierwszej podwojnej krostki siedzialysmy 6 dni na plazy a tego 6 i 7 dnia reszta wysypala i tak nie ma takiego slonca wiec uwazamy ale chodzimy do konikow i na atrakcje ...
Jak wroce w niedziele do domu to ci zaladuje foty podlogi

Dobranoc

A może raz ją coś właśnie ugryzło, a reszta to alergia? Może skonsultuj jeszcze z innym lekarzem, bo szkoda Anielki;*

Napisane przez Tasia34

Dziewczyny, jestem wściekła i chce mi się płakać.

Po pierwsze ci endokrynolodzy to wszyscy jacyś niekontaktowi i, mam wrażenie, niekompetentni. Ten poprzedni mało co mi wyjaśniał, choć dopytywałam; myślałam, że może ta wczorajsza powie mi coś więcej, dlaczego ja w ogóle biorę lek na niedoczynność tarczycy, choć tsh mam niskie i jeszcze mi spadło. Ale ona nie dość, że spóźniła się godzinę (!), to też nic nie wyjaśniła, sprawdziła tylko, czy nie mam objawów przedawkowania (!?!) i kazała brać dalej. Boję się o dziecko, czy nie szkodzę jeszcze bardziej. Pocę się, kołacze mi serce... Chciałam iść do jeszcze innego, ale najbliższy termin to druga połowa września, no ☠☠☠☠a!

Po drugie zamówiłam przesyłkę z Allegro, Pocztexem, biznesową z doręczeniem do klienta. Calutki dzień siedziałam w domu, śledziłam status przesyłki w necie i nagle zobaczyłam "awizowano" No jak niby, jak nigdzie nie wychodziłam!!!? Awiza fizycznie w skrzynce nie mam. Do tego do odebrania w jakimś innym urzędzie, do którego na pewno nie pojadę A wszystko opłacone z góry Jutro będę dzwonić i opierdalać, ale gdzie?, na infolinię poczty polskiej? Czy do tamtej placówki? Noszzzz... Muszą mi ją dostarczyć do domu, bo inaczej przepadnie.


Wyżaliłam się
Dziękuję za uwagę, dobranoc :/

cóz Ci mogę napisać -Dla CIebie, Krzysi i ANi męża sobie daruję.
pani alliw where are you?

[kasia86bgo]

Och ... Mialo byc piekna Pogoda a bylo srednio na jeza - ale i tak bylo cieplo - woda z jranu do basenu i Mikus mial radoche.
A najlepsza mial mine jak zaczol sikac ... I siusiak mu sie podnisol / oczy jak 5 zlotych

To na tyke relacji. Milego dalszego dnia i wieczora.


Kocham Cie Emilianku <3.

[alliw]

Hej

Od poniedziałku tylko 4 strony napisałyście sezon ogórkowy w pełni

Eluśka, fajny Pawelek. Chyba teraz bardziej do Ciebie już podobny?

Kwiatuszku, super że się na weselichu wybawiłaś i jeszcze połozną załatwiłaś Jankowi w upały głowka poci sie umiarkowanie. W te bardzo gorące dni raczej siedzimy w domu (bo klima jest). Ale mnie juz te jego włosy wkurzają, niedawno obcinałam, a już odrosły. Umyc za bardzo nie da (bo płacze jak mu woda do oczu leci) Musze mu obciać tylko nie wiem jak (bo na "zaczarowanego ołówka" juz nie chcę ). Szkoda że Amelie juz nie pisze, może dałaby mi jakis instruktaż on-line

Monicca, za bioderka. Filip niezły akrobata

Agateczka, za wagę Bartusia, i dla Ciebie za odcycowanie

Klementyna, dla tych policjantów jacy łaskawcy, pewnie liczyli na jakąś łapówę

Dragusia, dla Ciebie tez kciuki za odcycowanie. Co do spania w dzien, to u nas odkąd nie mam cyca spanie w dzien w domu jest sporadyczne (choc, juz wczesniej tez sie zdarzały dni bez drzemki). Wszystko zalezy o której wstał. Jesli w miare wczesnie (tj przed 8) to moge sie na drzemke nastawić. Jak wyjde na spacer to w wózku zasypia bez problemu. Ale czasem uda mi sie go połozyc w domu, wyczekuje wtedy odpowiedni moment (patrze czy ziewa, czy zaczyna marudzić), kłade go do łózeczka, daje jego ulubioną owieczkę, sama sie kłade na łózku i mowię, że teraz sobie pospimy, troche to trwa ale najczesciej zasypia. Czasem sie nie udaje i wtedy mam terminatora az do wieczora no chyba ze zasnie przy obiedzie Musisz znaleźć jakis swój sposób. Powodzenia! (ja juz sobie obiecałam, że przy drugim nie bedzie spania przy cycu, a juz na pewno nie wieczorem)

Luna, przygoda nad wodą tez bym zawału dostała

Nestelle, dobrze ze z Roszkiem lepiej co do podlogi, my mamy na dole płytki, na górze panele. Z paneli jestem zadowolona, kładlismy 8 lat temu i malo sa zniszczone (a jakos specjalnie o nie dbamy), pamietam ze bralismy wtedy niby lepsze (firmy egger), klasa scieralnosci ac4, glosne nie są (chociaz jak koty chodza to słychać , fakt, na wilgoć srednio odporne, trwałe mysle że są. Jak kiedys bede musiał wybierac to płytki połoze tylko w łazience i kuchni, a nad resztą pewnie bede się głowić jak Ty Podłoga drewniana jest piekna, ale chyba musi byc dobre drewno żeby była trwała, a to niestety kosztuje.

Anika, tez myślałam, ze to twój tato jest szefem kuchni wciąż mocne kciuki za kuzynkę.

Monika.g, współczuję ząbkowania. U nas tez dolne czwórki wychodzą (górne jak się dziś okazało juz są dwie), na szczęście nie jest źle, ale maruder jest. Jak zajrzałam do paszczy to takie gule zobaczyłam, i aż mnie zabolało.

Oliwka, zdrówka dla Anielki. Jak tż wypadł na zawodach?

Kasia, brawo dla Milusia, kawał chlopaka. No i super ze masz go już przy sobie

Trolla, brawo za odcycowanie. Jak noce wyglądają? budzi się? cały czas te zęby męczą? Co do piersi, to ja jeszcze po miesiacu musiałam odciągac, bo mi sie robiły guzki, nie bolące, ale czułam ze coś tam nie halo jest.

Ewka, biedny Tomek jest poprawa? wiadomo co to?

Despa, współczuje że musisz pracowac z takimi ludźmi, dobrze ze chociaż kierowniczkę masz po swojej stronie. A z jedzeniem, to czytałaś co Cathlyn wrzuciła do klubu? może faktycznie Emi to ma. Dla mnie to ma sens. Bólu głowy szczerze współczuję, mnie kilka dni temu bolała jeden dzień (chyba z tych upałów) i myslałam że wykituję.

Tasia, współczuję przejść z lekarzami co do paczki to nie pociesze Cie. Małam w zeszłym roku podobna sytuacje. Czekałam na paczki od mamy (wysyłała przetwory, dwie paki po 12,5 kg). Wyszłam z domu na godzinę i akurat w tym czasie przyjechał kurier pocztexu (normalnie przyjezdzał wczesniej więc myslałam ze juz go tego dnia nie bedzie). Na drugi dzien wciaz czekałam na te paczki, w koncu wziełam od mamy numer nadania i co sie okazało, paczki awizowane poprzedniego dnia w...wiona na maksa zadzwoniłam do tej placówki gdzie miałam je odebrać i pytam jak to jest, dlaczego kurier nie próbował dostarczyc jeszcze raz tego samego dnia, skoro o danej godzinie mnie nie było. Miła pani mi odpowiedziała ze oni podejmuja tylko jedna próbe, jak Cie nie ma, to awizo i paczki zdają, chociaz powinno im zalezec zeby dostarczyc, bo tylko od takiej paczki maja płacone, od awizowanej nie. A tak w ogóle to dostarcza firma zewnetrzna wynajęta przez Poczte i generalnie mają w d. Ostatecznie tz pojechał po te paczki, ale co sie wkurzyłam to moje (jeszcze tej pani tłumaczyłam, ze jak mam to odebrać z małym dzieckiem, bez auta, oczywiscie pani nie wiedziała co odpowiedzieć, porazka) a mama za taką "super" usługe zapłaciła 100 zł) Moze Tobie uda się to jakos lepiej załatwić.

Uff, nadrobiłam

U nas ok. Ja ostatnio jakas słaba jestem. Te upały mnie wykończyły. Z dzisiejszego deszczu bardzo się cieszyłam. Janek ząbkuje, więc troche marudzi, ale ogólnie nie jest źle. Oczywiście wciąz nie chce chodzić, za raczkę bardzo chętnie, ale samemu nie-e. Też pokochał borówki i ciągle mówi tata A, złozylismy wnioski o paszport, mają byc na początku sierpnia. Dragusia, a wy w końcu zdecydowaliście się na coś?

[klementyna1]

Ogórki ogórkami,ale laski ogarnijcie się. W końcu mam trochę wolnego i...nie ma co czytać;(

[oliwka__]

Buu ale tu cisza

My wracamy do domku wlasnie ... Szkoda ze wakacje tak szybko maja

[Demeter]

Hej!

Melduje się, mam gosci także troche zajęci jesteśmy...wróce za tydzien

[kasia86bgo]

Hej no czasu mi braklo aby was doczytac do konca hihi.


Dzis bylam z siostrami w kinie. Na "the other women" czy jakos tak ten film sie nazywal. Fajna komedia - polecam. .


Milus ma " w qr wa " na maxa / maruda taka ze szok / 1wszy raz jest taki nie dobry.
Ale wiem dla czego - dzis mama zauwazyla ze peklo dziaselko na lewej dolnej 4 - wiec to pierunstwo daje nam tak popalic.
No i wyszla nam poszczepienna wysypka - taka malusia Kaszka czerwona na karku i lewym ramieniu - nie wiem czy to czyns smarowac czy zostawic to zeby samo zniklo. Nie mam w domu medycznych specyfikow - tylko alantan w masci :-/ no nie wiem.


A jeszcze tata dzis napisal zd schadzsc do piwnicy - odbil sobie piete i ma szyne na 3tyg zalorzona akurat jak nikogo nie ma :-/ eh


Siedze i ogladam mecz


Kocham Cie Emilianku <3.

[despa]

Dzien dobry w poniedzialek. Na niezaco jestem bo na telefonie podczytuje caly czas. Z pisaniem gorzej...

Tak sobie przez weekend myslalam i doszlam do takiego o to wniosku. Laski forum ma byc miejscem mily,przyjaznym i sluzyc pomoca. Wiec nie obrazajmy sie nie znikajmy i celowo pisze My bo rez tak zrobilam. Jak sie nie zgadzamy swiatopogladowo ( jak to gornolotnie brzmi) to piszmy o przyslowiowej dupie marynie, co?

Ala, nie czytalam bo na komorce klub sie dluzej laduje i trace cierpliwosc ale zaraz w autobusie sprobuje zagladnac. Od czwartku trzymamy sie zasady, zeby zaraz po jedzeniu Milki nie klasc i nie daje juz jesc w nocy i mamy cztery noce bez kaszlu. Kurde czy to bylo takie trudne ze czterech pediatrow nie dalo rady podpowiedziec? Ech....

Tasia konsultuj sie u innego endo.

Oliwka jak Anielka, kropki sa nadal? Kurcze ja sie pierwszy raz z taka odmiana ospy spotykam. Moja Oli byla obsypana od czubka hlowy poprzez pipke,dupine i stopy. Jesli to faktycznie ospa to super ze taka lajtowa.

Nestelle, jak uszko Roszka?

[eluśka87]

Napisane przez monicca1989

To zapewne mój też. Skubany nauczył się wchodzić na krzesła a z krzesła wystawia nogę na stół i też by wchodził. Co gorsze na taborety też potrafi wejść, ostatnio stałam przy oknie w kuchni a koło mnie F. na podłodze były 2 taborety w bliskiej odległości spuściłam go z oczu na 5sekund, patrze a ten stoi nogami na jednym taborecie a rękami opiera się o drugi i stoi na "czterech łapach"

Mój też takie akcje miewa. najbardziej się boję, że straci te 8 pięknych ząbków Nie patrzy na nic... idzie i koniec ostatnio siedział w szafce... i wyrzucił mi wszystkie ryże i makarony świata

[achna79]

Dzień dobry

Napisane przez nestelle

moi znajomi mają .... po zabawach ich dzieci zostają rysy a ona ciagle biega za nimi i błaga aby uważali ...wiec nie tedy droga
no ale fakt mozliwosco wzorów (i bez) ogrom ...

Łooo to nie wiedziałam, że aż tak się rysują. Myślałam, że są trwalsze. Ale i tak są boskie

Napisane przez oliwka__

Trzymajcie jutro kciuki za mojego tz pierwszy raz startuje w zawodach

I jak zawody?? Jak wysypka Anielki??

Napisane przez Tasia34

Dziewczyny, jestem wściekła i chce mi się płakać.

mam nadzieję, że już jest lepiej

Napisane przez despa

Tak sobie przez weekend myslalam i doszlam do takiego o to wniosku. Laski forum ma byc miejscem mily,przyjaznym i sluzyc pomoca. Wiec nie obrazajmy sie nie znikajmy i celowo pisze My bo rez tak zrobilam. Jak sie nie zgadzamy swiatopogladowo ( jak to gornolotnie brzmi) to piszmy o przyslowiowej dupie marynie, co?

Podpinam się, wielka szkoda, że tak dziewczyny pouciekały.
Wracajcie
Wiele razy mi pomogłyście i zawsze jak mam jakąś zagwozdkę to pierwsza myśl: zapytać dziewczyn na forum
Porobiło się niefajnie

U nas wszystko w porządku, chociaż Mikul wczoraj zamiast o 11 usnął o 14 obudziłam go o 16:30 bo miałam stracha o której mi zaśnie wieczorem. Ale nie było źle. Przed 20 już dusił komara
Ida nam 3, już je widać ale chyba jeszcze nie przebite. Jeszcze nie zaglądałam w paszcze. Poza tym jest pożarty przez komary, nie mam zielonego pojęcia gdzie go dopadły. Fenistilem można smarować?
A stosujecie u naszych maluszków i tych starszych te cosiki przeciwko komarom co się wkłada do kontaktów? Tż gdzieś wyczytał, że są szkodliwe , szczególnie dla dzieci. Ponoć nawet rybki zdychają

I co jeszcze, dziś robię Oliwkowe placuszki serowe
Ok, kończe na razie bo Mikołaj rozrabia.
Wysypka pomału schodzi, najbardziej pomogło wapno. Nie wiem od czego była.

no to papatki

[oliwka__]

Hejka

ja szybko tylko

dotarliśmy po północy do domu o 6 pobudka wiec piorę sprzątam itp.

za godzinę do lekarza bo ta ospa to jakas dziwna ni epodoba mi się to bardzo i to bardzo bo po pierwsze boję się zeby z tego blizny nie pozostawały bo zamiast kropek wychodzia jej od razu bąble które od razu pękają i robią się stany zapalne smaruję fioletem by się surowica nie wydzielała ta pianka ok al ni ezasusza i ciągle cieknie z tych ranek
pozatym pierwszą kropkę dostała w czwartek i do wtorku nic więcej nie miała ze wtorku na środę wystąpił wysyp ok 10 kropek więc poleciałam do lekarza, dziś ją pierzebieram patrzę 4 nowe po prawie tygodniu! w czwartek będzie dwa tygodnie od pierwszego podwójnego bąbla i prze zto że on tak długo był sam ja mysalałam że coś ją ugryzło bo przz taki park chodziliśmy na plażę
dziś wyszedł jej tam bąbel od razu pęknięty w takim miejscu gdzie początkowo miała ugryzione później te ugryzienie już się prawei zagoiło i dziś patrzę pęknięty bąbel ani gorączki ani biegunki ani wymiotów nic żadnych więcej obiawów

[eluśka87]

Napisane przez moni_ka.g

Jak wszystkie 4 beda wychodzic w taki sposob i nie wiadomo jak dlugo to oboje z J. oszalejemy :/ Od rana marudzil, jeczal, plakal, piszczal, krzyczal i tak caly dzien.. wstal niewyspany bo w nocy budzil sie kilka razy, w dzien wscieka sie i ciska wszystkim. Ani go ubrac ani przewinac, ciagle zly, rozdrazniony. W nocniku bajoro zamiast kupy, ewidentnie zeby. Przed drzemka dalam mu ibum, to pospal chociaz, na noc czopek ale i tak sie wierci. Do tego prawie caly dzien padalo i w domu sie kisilismy. Wieczorem wsadzilam na plecy i poszlismy, uspokoil sie. Wrocilismy na kapiel, zdjelam go a on w ryk i rece wyciaga. Wsystko od nowa, piski, wrzaski, nie dotykac. Po kaszy padl...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

U nas też bywają takie sytuacje... mój to syneczek mamusi raczej tylko mama mamo mama mamo... i noszę czasami również.. bo bywają dni chwile ze pisk i ryk.

U nas chyba jakieś ząbki znowu idą... okropienstwo jakby nie mogly wyjsc raz dwa

Napisane przez BYou

Moderna ja monotematycznie zostaję przy emelkach
Nie znam pepino


Cathlyn to była jakaś akcja tematyczna z akcesoriami dla dzieci bodajże w styczniu

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Klementyna jest jeszcze taki specyfik Dapis. Może on pomoże?

My musimy sie rozejrzec za bucikami, ale juz na jesien kupimy... bo teraz sandalki i jeszcze dochodzimy z zakrytymi paluzkami trzewiki w chlodniejsze dni... mamy takie buciki podworkowe ... a jesien i zima pewnie bedzie kosztowna

Mamy uzywamy tego zelu DAPIS u nas po 1 - 2 dniach slady nikle zostaja wiec dziala.

Napisane przez nestelle

helloł
ja tylko na sekundkę bo przy kawce poczytałam wizaz ale już mnie mój urwis ciagnie na "brum-brum"
wiec tylko odpowiem Klementynie
ze często zdarzają się przesadzone reakckje alericzne na ugryzienia u tak małych dzieci ,jednak najczęściej się z tego wyrasta ...
moje starszaki tez tak miały- jak komar ugryzł to się robił az guz , krwiak itp. .... a jak ugryzło koło oczka to już w ogole katastrofa - jak Adamek po walce . i zawsze pomagał ZYRTEC -krople do ustne .raz dwa mijało .tylko ze to polecone przez lekarza pomimo ze na ulotce jest napisane ze nie dla małych dzieci (często są takie zalecenia a jednak lekarze widzą co robią) .
najlepiej udac się na wizyte i wspomiec o Zytecu czy można.

potem nadrobię ....
wspomnę ze u nas już SSSSSuper!!!!! R wyzdrowiał w 1 dzień .ale nadal antybiotyk bierze i nadal uszko zakrapiamy .
do tego zjada borowki na wyścigi - a potem sa czarne kupy

dziadek zamówił małemu jagody.. zamroze zrobie nalesniki i jogurciki.. dzemu nie zamierzam ze wzgledu na brak czasu raczej nie dam rady.. moj uwielbia sok porzeczkowy mamy domowy mowi mniam
Rowniez u mojego synka jak cos mocno ugryzie to wyskakuja guzki takie.. ostatnio sie przestraszyłam taka bania wyszla... jeszcze 1 taka akcja i podejde do lekarza.. tak tylko dawalam wapno w syropie.

Napisane przez Tasia34

Dziewczyny, jestem wściekła i chce mi się płakać.

Po pierwsze ci endokrynolodzy to wszyscy jacyś niekontaktowi i, mam wrażenie, niekompetentni. Ten poprzedni mało co mi wyjaśniał, choć dopytywałam; myślałam, że może ta wczorajsza powie mi coś więcej, dlaczego ja w ogóle biorę lek na niedoczynność tarczycy, choć tsh mam niskie i jeszcze mi spadło. Ale ona nie dość, że spóźniła się godzinę (!), to też nic nie wyjaśniła, sprawdziła tylko, czy nie mam objawów przedawkowania (!?!) i kazała brać dalej. Boję się o dziecko, czy nie szkodzę jeszcze bardziej. Pocę się, kołacze mi serce... Chciałam iść do jeszcze innego, ale najbliższy termin to druga połowa września, no ☠☠☠☠a!

Po drugie zamówiłam przesyłkę z Allegro, Pocztexem, biznesową z doręczeniem do klienta. Calutki dzień siedziałam w domu, śledziłam status przesyłki w necie i nagle zobaczyłam "awizowano" No jak niby, jak nigdzie nie wychodziłam!!!? Awiza fizycznie w skrzynce nie mam. Do tego do odebrania w jakimś innym urzędzie, do którego na pewno nie pojadę A wszystko opłacone z góry Jutro będę dzwonić i opierdalać, ale gdzie?, na infolinię poczty polskiej? Czy do tamtej placówki? Noszzzz... Muszą mi ją dostarczyć do domu, bo inaczej przepadnie.


Wyżaliłam się
Dziękuję za uwagę, dobranoc :/

o matko co za poczta.. niestety takie akcje sie zdarzaja... walcz i opierdzielaj
kciuki za lekarza moze jakas wizzyte wczesniej uda sie ustalic.

Napisane przez alliw

Hej



Eluśka, fajny Pawelek. Chyba teraz bardziej do Ciebie już podobny?

O Kochana te słowa podobny to miód dla moich uszu/oczu raczej ) chyba teraz się robi buzia podobna do mamuni wysle jakos zdj nasze razem to ocenicie

Napisane przez klementyna1

Ogórki ogórkami,ale laski ogarnijcie się. W końcu mam trochę wolnego i...nie ma co czytać;(

ja tez mam ogorki dzisiaj bede robila ahh... wczoraj robilam ciasto ze sliwkami ze sliweczek podworkowych.. robilam małosolne rowniez mam nadzieje, ze beda rownie dobre jak ostatnio

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Napisane przez oliwka__

Hejka

ja szybko tylko

dotarliśmy po północy do domu o 6 pobudka wiec piorę sprzątam itp.

za godzinę do lekarza bo ta ospa to jakas dziwna ni epodoba mi się to bardzo i to bardzo bo po pierwsze boję się zeby z tego blizny nie pozostawały bo zamiast kropek wychodzia jej od razu bąble które od razu pękają i robią się stany zapalne smaruję fioletem by się surowica nie wydzielała ta pianka ok al ni ezasusza i ciągle cieknie z tych ranek
pozatym pierwszą kropkę dostała w czwartek i do wtorku nic więcej nie miała ze wtorku na środę wystąpił wysyp ok 10 kropek więc poleciałam do lekarza, dziś ją pierzebieram patrzę 4 nowe po prawie tygodniu! w czwartek będzie dwa tygodnie od pierwszego podwójnego bąbla i prze zto że on tak długo był sam ja mysalałam że coś ją ugryzło bo przz taki park chodziliśmy na plażę
dziś wyszedł jej tam bąbel od razu pęknięty w takim miejscu gdzie początkowo miała ugryzione później te ugryzienie już się prawei zagoiło i dziś patrzę pęknięty bąbel ani gorączki ani biegunki ani wymiotów nic żadnych więcej obiawów

Ojej biedactwo:p rosi:

[eluśka87]

Napisane przez achna79

U nas wszystko w porządku, chociaż Mikul wczoraj zamiast o 11 usnął o 14 obudziłam go o 16:30 bo miałam stracha o której mi zaśnie wieczorem. Ale nie było źle. Przed 20 już dusił komara
Ida nam 3, już je widać ale chyba jeszcze nie przebite. Jeszcze nie zaglądałam w paszcze. Poza tym jest pożarty przez komary, nie mam zielonego pojęcia gdzie go dopadły. Fenistilem można smarować?
A stosujecie u naszych maluszków i tych starszych te cosiki przeciwko komarom co się wkłada do kontaktów? Tż gdzieś wyczytał, że są szkodliwe , szczególnie dla dzieci. Ponoć nawet rybki zdychają

I co jeszcze, dziś robię Oliwkowe placuszki serowe
Ok, kończe na razie bo Mikołaj rozrabia.
Wysypka pomału schodzi, najbardziej pomogło wapno. Nie wiem od czego była.

no to papatki

Jaki to przepis na placuszki??

Ja uzywam na muchy bo mamy pelno brossa w sionkach umiescilam i w salonie i w korytarzu mamy raida .. s sypialni nie mamy.. zaczelismy stosowac jakos niedawno.

[trolla2405]

Napisane przez despa

Od czwartku trzymamy sie zasady, zeby zaraz po jedzeniu Milki nie klasc i nie daje juz jesc w nocy i mamy cztery noce bez kaszlu. Kurde czy to bylo takie trudne ze czterech pediatrow nie dalo rady podpowiedziec? Ech....

ale ze tak po prostu zniknął i już?

Napisane przez kasia86bgo

Dzis bylam z siostrami w kinie. Na "the other women" czy jakos tak ten film sie nazywal. Fajna komedia - polecam. .

.

ja byłam w tamtym tygodniu na "Transformers 4". bardzo lubię 1, 2, trójka taka sobie ale to co zrobili z 4 to jakas masakra. nie wiem i nie chce wiedziec kto pisał scenariusz ale malina mu sie nalezy jak nic. efekty fajne, kilka gagów super, dinozaury-transormersy super ale gadki psują wszsytko, jeszcze bylismy z dubbingiem wiec polski pewno psuje troche ale moj tz nie znosi czytac, nie nadąża wiec sie poświeciłam.

Napisane przez oliwka__

Hejka

ja szybko tylko

dotarliśmy po północy do domu o 6 pobudka wiec piorę sprzątam itp.

za godzinę do lekarza bo ta ospa to jakas dziwna ni epodoba mi się to bardzo i to bardzo bo po pierwsze boję się zeby z tego blizny nie pozostawały bo zamiast kropek wychodzia jej od razu bąble które od razu pękają i robią się stany zapalne smaruję fioletem by się surowica nie wydzielała ta pianka ok al ni ezasusza i ciągle cieknie z tych ranek
pozatym pierwszą kropkę dostała w czwartek i do wtorku nic więcej nie miała ze wtorku na środę wystąpił wysyp ok 10 kropek więc poleciałam do lekarza, dziś ją pierzebieram patrzę 4 nowe po prawie tygodniu! w czwartek będzie dwa tygodnie od pierwszego podwójnego bąbla i prze zto że on tak długo był sam ja mysalałam że coś ją ugryzło bo przz taki park chodziliśmy na plażę
dziś wyszedł jej tam bąbel od razu pęknięty w takim miejscu gdzie początkowo miała ugryzione później te ugryzienie już się prawei zagoiło i dziś patrzę pęknięty bąbel ani gorączki ani biegunki ani wymiotów nic żadnych więcej obiawów

napisz koniecznie co to, jak bedziesz wiedziec. srednio na ospe... nigdy nic takiego nie widziałam, i oczywiscie zdrófka!


byłam wczoraj na jodze, niby było lajtowo a zakwasy jakies mam . ale zajecia fajne, na trawce, za free, spoko było. to moje drugie w zyciu zajecie z jogi, bylo pare osob takich ja ja-nie majacych o niczym pojecia i ogarniałam. polecam krakuskom ruszyc dupki w nd rano, może wreszcie którąś poznam

[BYou]

hejo

[nestelle]

Napisane przez despa

Ala, nie czytalam bo na komorce klub sie dluzej laduje i trace cierpliwosc ale zaraz w autobusie sprobuje zagladnac. Od czwartku trzymamy sie zasady, zeby zaraz po jedzeniu Milki nie klasc i nie daje juz jesc w nocy i mamy cztery noce bez kaszlu. Kurde czy to bylo takie trudne ze czterech pediatrow nie dalo rady podpowiedziec? Ech....

czasami na najprostsze sposoby najtrudniej wpaść ...
ale ufff dobrze ,ze już dobrze

z tym znikaniem Dziewczyn masz racje ....ale mysle tez ze to bardziej sprawa braku czasu , zmęczenie materiału forumowego ...coraz częściej nic tu ciekawego się nie dzieje a ciagniete są tematy teoretyczne (sama wiesz o co chodzi) tazkze to i dla mnie mało atrakcyjne ...

Napisane przez achna79

A stosujecie u naszych maluszków i tych starszych te cosiki przeciwko komarom co się wkłada do kontaktów? Tż gdzieś wyczytał, że są szkodliwe , szczególnie dla dzieci. Ponoć nawet rybki zdychają

nie stosuje .bojem się.ale na dobrą sprawę nie mamy w domu jak na razie komarów .

na spacerach w zagrozonyvh miejscach smaruje antykomarowo ciałko .

Napisane przez oliwka__

za godzinę do lekarza bo ta ospa to jakas dziwna ni epodoba mi się to bardzo i to bardzo bo po pierwsze boję się zeby z tego blizny nie pozostawały bo zamiast kropek wychodzia jej od razu bąble które od razu pękają i robią się stany zapalne smaruję fioletem by się surowica nie wydzielała ta pianka ok al ni ezasusza i ciągle cieknie z tych ranek
pozatym pierwszą kropkę dostała w czwartek i do wtorku nic więcej nie miała ze wtorku na środę wystąpił wysyp ok 10 kropek więc poleciałam do lekarza, dziś ją pierzebieram patrzę 4 nowe po prawie tygodniu! w czwartek będzie dwa tygodnie od pierwszego podwójnego bąbla i prze zto że on tak długo był sam ja mysalałam że coś ją ugryzło bo przz taki park chodziliśmy na plażę
dziś wyszedł jej tam bąbel od razu pęknięty w takim miejscu gdzie początkowo miała ugryzione później te ugryzienie już się prawei zagoiło i dziś patrzę pęknięty bąbel ani gorączki ani biegunki ani wymiotów nic żadnych więcej obiawów

Moje starszaki podczas ospy miały tylko bomble . i nigdy innych objawów .
J miał dużo ,N miała mało .Trwało to tydzień .

Znajdz lekarza który Wam określi dokładnie co to ,przecież tak nie może być ze teoretyzują ....
Zdrówka dla Anielki

Kasiu - dla Milusia
Monika g - i jak u Was? jak czytam to co piszesz to tak bardzo mi zal Was .... ten okres "niemowlęcy " strasznie dla J meczacy . i dla Was . oby jak najszybciej to wszystko sie skończyło bo ile można ? nie potrafie sobie wyobrazić takich kłopotów przy "tylko " ząbkach ....

Tasiu - .Znajdz koniecznie lekarza -dobrego ,który wszystko Ci wyjasni. tak nie może być .

Alliw

U nas wszystko dobrze . R jak pisałam ok! wszystko co najgorsze przeszło mu w jeden dzień . Jednak pozostaliśmy w domu az do wczoraj .a dziś kończymy antybiotyk . tak się przywzyczaił ze sam chce sobie uszko zakrapiac .mi tez

Weekend wymienialiśmy się z tztem opieką ,i jak On był z R i J to My z Ninką - na spacerach ,na szopingu (kupiłam sobie piękny komplecik bluze i spódniczke z bizuu , cudny sweterek pinko ), na pokazie jak robic lizaki -N zrobiła sama swojego ( oj jak mi nie pasowło ze takie cóś "niezdrowego" lize i lize ..i lize i lize ),w kinie na "gangu wiewióra " , i takie tam .... Jak My siedzieliśmy w domu to tzt z J na ryby wybywali .

Ale był wczoraj mecz !!! J wytypował zwyciezcow już dawno !!!!

R zjada tyle borówek ze kupy jego przypominają torf .Poza tym cofamy się do okresu niemowlęcego - jak zawsze cała dobe cyc i cyc (oszalał już z tym rano wstaje idzie do tzta się przywitać (ten się przygotowuje do pracy) i wraca do mnie ,sam odsłania mi sutek spod bluzki i bez końca ..pije i pije gadając przy tym ,smiejac się -ale nie pusci )to jeszcze kupa za kupą -pewnie przez te lekarstwa .potrafi 6-7 zrobić .

a! i zapomniałam wspomnieć - tydzień temu R był przez lekarza mierzony i wazony - ma 84 cm i 1o ,100 .
ot taki mój okruszek

no a teraz wybywamy wreszcie z domu

[BYou]

Nestelle, fajny weekend za Wami
I cieszę się, że z Roszkiem już dobrze

Tasia a endo prywatnie też ma takie terminy?

Demeter

Oliwka, jeny pierwsze słyszę o takim przechodzeniu ospy koniecznie to skonsultujcie.

Despa czyli to jednak refluksowe było?:/dobrze, że znalazłaś przyczynę
Co do reszty się zgadzam

Achna dajemy ten bajer do kontaktu od czasu do czasu jak mnie cos pogryzie, a polowanie nie przynosi efektu Zosię smaruję jak idziemy na spacer do lasku.

Trolla i jak tam pozycja kwiatu lotosu?

Alliw

Za nami fajny weekendbyliśmy w ulubionej restauracji na obiedzie, Zosia poszalała tam na placu zabawpo czym wciągnęła 3 naleśniki z jagodami
No i tatuś jest namber łan ja jestem ukochana jak Jego nie ma

[achna79]

Napisane przez oliwka__

za godzinę do lekarza bo ta ospa to jakas dziwna ni epodoba mi się to bardzo i to bardzo bo po pierwsze boję się zeby z tego blizny nie pozostawały bo zamiast kropek wychodzia jej od razu bąble które od razu pękają i robią się stany zapalne smaruję fioletem by się surowica nie wydzielała ta pianka ok al ni ezasusza i ciągle cieknie z tych ranek
pozatym pierwszą kropkę dostała w czwartek i do wtorku nic więcej nie miała ze wtorku na środę wystąpił wysyp ok 10 kropek więc poleciałam do lekarza, dziś ją pierzebieram patrzę 4 nowe po prawie tygodniu! w czwartek będzie dwa tygodnie od pierwszego podwójnego bąbla i prze zto że on tak długo był sam ja mysalałam że coś ją ugryzło bo przz taki park chodziliśmy na plażę
dziś wyszedł jej tam bąbel od razu pęknięty w takim miejscu gdzie początkowo miała ugryzione później te ugryzienie już się prawei zagoiło i dziś patrzę pęknięty bąbel ani gorączki ani biegunki ani wymiotów nic żadnych więcej obiawów

ojeja co to może być za dziadostwo daj koniecznie znać, trzymam kciuki oby nic poważnego.

Napisane przez eluśka87

Jaki to przepis na placuszki??

A taki skopiowałam posta Oliwki

Placuszki serowe

300g sera białego
3 jajka
4 łyżki mąki pszennej
3 łyżki cukru (ja zmniejszyłam o połowę ostatnio robiłam z syropem zamiast cukru)
1 łyżeczka cukru waniliowego lub laska wanilli

serek, mąkę, cukier, cukier waniliowy i żółtka mieszamy razem widelcem. białko ubijamy, następnie łączymy
delikatnie i smażymy na maśle chyba że masz ceramiczną patelnie to bez tłuszczu po około 2 minuty na każdej
stronie. Nakładamy tak by placuszki nie były wielkie bo są kruche i się łamią ja nakładam tak że jedna
lyżka stołowa to jeden placuszek. Do tego owoce lub jakiś mus owocowy.

Napisane przez nestelle

nie stosuje .bojem się.ale na dobrą sprawę nie mamy w domu jak na razie komarów .

na spacerach w zagrozonyvh miejscach smaruje antykomarowo ciałko .




U nas wszystko dobrze . R jak pisałam ok! wszystko co najgorsze przeszło mu w jeden dzień . Jednak pozostaliśmy w domu az do wczoraj .a dziś kończymy antybiotyk . tak się przywzyczaił ze sam chce sobie uszko zakrapiac .mi tez

Weekend wymienialiśmy się z tztem opieką ,i jak On był z R i J to My z Ninką - na spacerach ,na szopingu (kupiłam sobie piękny komplecik bluze i spódniczke z bizuu , cudny sweterek pinko ), na pokazie jak robic lizaki -N zrobiła sama swojego ( oj jak mi nie pasowło ze takie cóś "niezdrowego" lize i lize ..i lize i lize ),w kinie na "gangu wiewióra " , i takie tam .... Jak My siedzieliśmy w domu to tzt z J na ryby wybywali .

Ale był wczoraj mecz !!! J wytypował zwyciezcow już dawno !!!!


a! i zapomniałam wspomnieć - tydzień temu R był przez lekarza mierzony i wazony - ma 84 cm i 1o ,100 .
ot taki mój okruszek

no a teraz wybywamy wreszcie z domu

Ja w sumie też nie zauważyłam u Mikołaja komarów, może go tak pocięły u cioci na ogródku

A czym antykomarowym smarujesz??

Super, że Roszek już wrócił do zdrowia

Sama bym poszła na taki pokaz robienia lizaków uwielbiam takie rzeczy oglądać

Ja też wiedziałam, że Niemcy wygrają (niestety, sorki Moderna ) ale do końca całym sercem byłam za Argentyną

I za wymiary Roszka

[oliwka__]

My po lekarzu dalej nic nie wiadomo profilaktyka taka jak przy ospie ale z przebiegu jaki wynika zmojego opisu nie pasuje i nie wiadomo co to pobrałyśmy krew całą morfologię szczególową z czymś tam robi i crp czekamy na wyniki
koleżanka mówi że jej córki przed końcem roku szkolnego miały wysypkę z powietrza ale to nie ospa i trwało tydzień no ja już nie wiem skoro sami lekarze nie wiedzą
lekarz rozłożył ręce i powiedział że nie wie co powiedzieć bo jeszcze z czymś takim się nie spotkał i dziwne to jest więc póki co badania i zobaczymy co tam siedzi
pytałam się o badanie na przeciwciała ospy ale nie wiadomo czy coś by wyszło z tego bo to zazwyczaj po przechrowoaniu wytwarzają się przeciwciała choć u niektórych już w trakcie mogą się tworzyć i można by już coś po wynikach rozpoznać no ale ... do tego wszystego trzeba informować sanepid ...

mała śpi a ja muszę obiad gotować a tak mi się nie chce