Biżuteryjny wątek plotkowy VII

[ResurrectionOfHappiness]

Różnie może być, ale jeśli nikt na poczcie nie otwierał pudełka i nie jest ono uszkodzone to raczej nie ma cudów, żeby ktoś siłą woli zniszczył pierścionek.
Natomiast ja podejrzewam, że winowajcą jest kwiatek.
Nie widzę dokładnie jak on jest zrobiony, ale opcji jest kilka.
Jeśli jest to odlew to mógł mieć niejednolitą strukturę (bąbelek powietrza) i się odłamać pod wpływem siły nacisku oplecionych drutów.
A jeśli jest to element osadzony na szpilce, to możliwe, że sama szpilka pękła (czasem srebro przegrzane staje się bardzo kruche). Podobnie jeśli kwiatek był przylutowany.
A jeśli poluzował się kwiatek to druciki mogły się rozprężyć i "puścić" kamień.
Pozdrawiam,
Sherlok

[orangecountry]

sherloku wszystko się by zgadzało tyle że kwiatek z tego co ja zrozumiałam jest cały ale mniejsza już o to jakoś pokojowo załagodzę sprawę z klientką tylk omnie to razi że to już kolejna tego typu sprawa z pocztą.. i się zaczynam zastanawiać jak moderacja arsa to widzi bo to nie jest z mojej winy a przez grudizeń i to teraz to przepraszam ale tracę dobre imię nienagannej i pilnej biżuteryjki

[nagaLy]

Nie chcę, żeby to jakoś źle zabrzmiało, ale zastanowiłabym się nad trwałością biżu. Bo jeśli przez poluzowanie 1 drucika pierścionek się rozpada, to niedobrze. Trzeba wymyślić coś, co uchroni / zatrzyma rozpad nawet, gdyby 1 drucik został uszkodzony [w szczególności: jeśli ten jeden podtrzymuje akurat kamień, to trzeba ten kamień dodatkowo przymocować]. Ja swoje kamyki delikatnie podklejam od spodu, do tego zapinam w łapki i dopiero owijam. Od biedy same łapki by pewnie wystarczyły ale klienci tak dziwne rzeczy czasem z biżuterią robią, że wolę biżuta zabezpieczyć dodatkowo.

Może poczta, może klientka - teraz już nie dotrzesz... Weź sobie z tego lekcję na przyszłość w kwestii dodatkowego mocowania kamieni.

[ResurrectionOfHappiness]

Ale napisałaś, że "kwiatek się macha jakby miał odpaść", więc wnioskuję, że jego połączenie z pierścionkiem uległo jakiejś awarii, sam kwiatek może być nadal cały.
Po prostu "szit hapens "... i nie zawsze jest to wina poczty.
Ale też nie mówię, że Twoja, raz na ileśtam biżutów każdemu może się coś takiego zdarzyć.

[orangecountry]

Napisane przez nagaLy

Nie chcę, żeby to jakoś źle zabrzmiało, ale zastanowiłabym się nad trwałością biżu. Bo jeśli przez poluzowanie 1 drucika pierścionek się rozpada, to niedobrze. Trzeba wymyślić coś, co uchroni / zatrzyma rozpad nawet, gdyby 1 drucik został uszkodzony [w szczególności: jeśli ten jeden podtrzymuje akurat kamień, to trzeba ten kamień dodatkowo przymocować]. Ja swoje kamyki delikatnie podklejam od spodu, do tego zapinam w łapki i dopiero owijam. Od biedy same łapki by pewnie wystarczyły ale klienci tak dziwne rzeczy czasem z biżuterią robią, że wolę biżuta zabezpieczyć dodatkowo.

Może poczta, może klientka - teraz już nie dotrzesz... Weź sobie z tego lekcję na przyszłość w kwestii dodatkowego mocowania kamieni.

wiem że głupie ale tu mogę się bronić - mocowanie - w kleszcze z obu stron [wcięcie się tarczką w metal tak aby te ostre boczki kamienia weszły idealnie] zatrzymanie z wierzchu dodatkowym drutem, od spodu doddatkowa korona pod fasetę . klej też był. już przerabiałam takie rzeczy że źle się zamocowało - mam na to prosty test z siostrą zabrzmi brutalnie ale rzucanie o ścianę jak coś wygląda źle [tylko sytuacje w biżu prototypowej czyli na własne uszy i szyję] to że kwiatek się macha a nie odpadł pewnie jest opcją tego że lut puścił a że jeszcze dodatkowo przewlekłam przez niego drut to na drucie lata..
nie wiem czemu ale kurka wodna. nie wiem czemu . złotnikiem nie jestem. 9 lat doświadczenia to nie tak wiele. ale i tak dałabym się zabić że to nie z mojej winy było..
eh zobaczę to wszystko naocznie jak do mnie przesyłka dojdzie...

dobra zmieńmy temat bo możemy się drożyć w tym różnie..

[nagaLy]

Aha, bo z opisu wywnioskowałam, że się poluzował drut = kamień wypadł = był trzymany tylko drutem.No, jeśli były kleszczyki i podstawa, to rzeczywiście dziwnie. Przychodzi mi do głowy, że ktoś mógł rzucić na to coś ciężkiego, co spowodowało chwilowe mega obciążenie, na skutek czego kwiatek sobie zadyndał a kamień wypadł ale to i tak wydaje się totalną abstrakcją mając na względzie całe pudełko...

A testy z siostrą znam i też praktykuję. Gdy klientka odesłała mi zepsute zapięcia twierdząc, że takie już przyszły [a jestem pewna tego, co pakuję, duże kulki cloisonne były całe a poszłyby jako pierwsze, gdyby coś zgniotło przesyłkę] to od razu zrobiłąm"test z siostrą". Nie wierzyłam w efekty, dopóki nie zobaczyłam co ona robi z tymi klipsami żeby je założyć. Oczywiście zniszczyła zapięcie w ten sam sposób, co Klientka, dopinając na siłę tyłem do przodu - bo coś źle jej leżało)) Zapięcia wymieniłam za darmo na inne - i przestałam ich używać, bo doszłam do wniosku, że jeśli dwie osoby tak założyły to coś musi być nie halo
Może klientka boi się przyznać że zepsuła; z obawy przed nieprzyjęciem do naprawy? Ja wiem, że publiczne pisanie o tym jest ryzykowne, ale że sama to już raz przerobiłam, to biorę pod uwagę taką opcję. W takim układzie odpada rozmyślanie nad tym jakimi czarami PP uszkodziła coś tak pancernie zapakowanego

[staska_stasia]

Zmienię temat (powrócę do WOŚPowego)
Do kiedy można wystawić dla nich swoją aukcję? Mam już gotową bransoletkę, tylko czekam na odpowiednie obfotografowanie. Do niedzieli tylko? Czy jak?

[skidblandir]

Tam to chyba bez limitów jest.

Ja właśnie robię trzecie serduszko na akcję Mari i kurna po raz trzeci wychodzi za duże. No żesz ja pierniczę!

[tolinka83]

Aukcje można wystawiać do 31 stycznia a licytacje trwają do 14lutego

[Rusa48]

Do kiedy tego charmsa trzeba i kiedy wysłać, bo może ja bym jakieś serducho też dała radę zrobić?

[KarmazynowyKamyk]

Nastąpiły zmiany pewne i wygląda to teraz tak...
Jakoś zliczanie inwentaryzacji nie nastroiło mnie twórczo, ale wybrnęłam z zadania...

Napisane przez verha

Czerwone:
1. Monika, bo ogłosiła, że gotowe
2. Marisellu, bo ma plan na czerwone
3. Karmazynowy Kamyk - gotowe

Zielone:
1. Lubomirka (ze szmaragdem coś chciała)
2. Monika, bo planuje
3. Franio? Bo coś wspominała o miedzi....
4.Verha
5. Karmazynowy Kamyk - gotowe

Obojętne:
1. Marisellu, bo może dorobić drugie jak coś
2. Sol
4. lookrecya
5. nagaLy
6. czarna kawa
7. ggagatka

[nagaLy]

Ja chyba zaraz oszaleję.
Zjarałam pierwszą pracę, 2h roboty, trudno, zdarza się. Ale zrobiłam drugą i gdy po 30 min szukania wśród tego, co zabrałam ze sobą do nowego lokum - znalazłam w końcu jedną jedyną zieloną łezkę zielonego, soczyście wybarwionego onyksu... wypuściłam ją z ręki stojąc w kuchni... a potem to już latałam jak za pchłą nie wierząc w to, co widzę. Onyks odbił się z 10 razy jak kauczuk. A potem moim oczom ukazała się łezka pierdalnie pyknięta na pół.
No i nie mam nic zielonego ani nic czerwonego

[marisella]

To nic, jeśli dalej masz ochotę, zrób coś bez kamyka Kamyk nie jest obowiązkowy, chodziło tylko o to, żeby, jeśli będzie, był w podobnej tonacji co reszta

A Onyksu szkoda...

Rusa - myślę, że charmsy będą do mnie docierać w przyszłym tygodniu, a zdjęcia chciałabym dostać do soboty do południa - jesli to się uda, wystawię aukcje przed finałem, jeśli nie, no to po finale i też będzie Jak się zewrzemy i zrobimy im reklamę taką jak Meli i Klonom, to nie ma szans, żeby ktoś tam nie zajrzał

A po finale w razie czego myślę, że też jakoś będzie - w trakcie finały ludzie pewnie coś policytują, więc potem będą zaglądać jak stoją ich oferty, więc i inne aukcje dostrzegą. Sądzę, że z tydzień po finale ruch może być jeszcze naprawdę dobry

Ja tymczasem myślę, co by tu wstawić indywidualnie i mam pustkę we łbie, powiem Wam

[loquacee]

Marisellu pozwolę sobie dostarczyć Ci charmsa osobiście w okolicach weekendu. Jeśli jeszcze któraś krakowianka ma chęć się ze mną zabrać (albo chociaż dać charmsa na drogę) to uwaga... będę jechać busikiem Prawdopodobnie

A no i zapomniałam że jednego charmsa mam już gotowego i jest z granatem. Mam jednakże spory problem bo skończyły mi się zapięcia, a wczoraj odbiłam się od drzwi Szafira z powodu ichniej inwentaryzacji. Więc jeśli dzisiaj nadal inwentaryzują to mogę drugiego charmsa dostarczyć, ale bez zapięcia ;/

Czerwone:
1. Monika, bo ogłosiła, że gotowe
2. Marisellu, bo ma plan na czerwone
3. Karmazynowy Kamyk - gotowe
4. Loquacee - gotowe bordowe (no ale to też jakby czerwone, nie? )
Zielone:
1. Lubomirka (ze szmaragdem coś chciała)
2. Monika, bo planuje
3. Franio? Bo coś wspominała o miedzi....
4.Verha
5. Karmazynowy Kamyk - gotowe

Obojętne:
1. Marisellu, bo może dorobić drugie jak coś
2. Sol
4. lookrecya
5. nagaLy
6. czarna kawa
7. ggagatka
8. loquacee (no może jeszcze dorobię drugie, ale bez kamienia)

[KarmazynowyKamyk]

Do pracy miałam na 9 rano ponad 20 km...
Wyszłam z domu o 9 rano, bo robiłam zdjęcia...
W pierwszej turze KAŻDE zdjęcie wyszło nieostre... Każde...
Drugiej tury już nie zdążyłam zgrać, ale chyba wyszło nieco lepiej, mam nadzieję, że uda się coś wybrać...

Edit: Mój niby czerwony też jest z granatem

[Kathinna]

mój baz kamyka za srebrnej nici i szukam karabińczyka

[KarmazynowyKamyk]

No i zapomniałam zabrać do pracy koperty... Wrrr... No ale i tak wyślę jakoś...

[Kathinna]

prześle mi ktoś adresik?

[lookrecya]

Napisane przez loquacee

Marisellu pozwolę sobie dostarczyć Ci charmsa osobiście w okolicach weekendu. Jeśli jeszcze któraś krakowianka ma chęć się ze mną zabrać (albo chociaż dać charmsa na drogę) to uwaga... będę jechać busikiem Prawdopodobnie

A no i zapomniałam że jednego charmsa mam już gotowego i jest z granatem. Mam jednakże spory problem bo skończyły mi się zapięcia, a wczoraj odbiłam się od drzwi Szafira z powodu ichniej inwentaryzacji. Więc jeśli dzisiaj nadal inwentaryzują to mogę drugiego charmsa dostarczyć, ale bez zapięcia ;/

ja sie chetnie pisze na wycieczke do Biurkowa, tylko jeszcze musze cos spreparowac ten busik jakby po 12 byl w weekend to dla mnie idealnie

szafir dzis juz otwarty, a ponoc w sb maja czynne 10-12 wiec ewentualnie moznaby podskoczyc
(chociaz przez ten dlugi weekend to niewiadomo, moze uda sie mi cos wiecej wygrzebac)

[loquacee]

Aaa no to jak dzisiaj otwarte to się może pofatyguję do nich. A skoro już się wybieramy na wycieczkę do Biurkowa to może weźmiesz ze sobą ten wisior co to ostatnio u Ciebie mieszka

[Kathinna]

znalazłam jednak federing ha! Uchołam mi się jeden w zakamarku
Teraz jeszcze fotki i mogę słać, jak mi ktoś podeśle ten adres

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

a powie mi ktoś czy to miało być tak, że miedź z zielonym a srebro z czerwonym, czy srebro z zielonym też może być?

[nagaLy]

Dam mały, bezbarwny kryształ Swarovski i mini kulkę zielonego onyksu

Czerwone:
1. Monika, bo ogłosiła, że gotowe
2. Marisellu, bo ma plan na czerwone
3. Karmazynowy Kamyk - gotowe
4. Loquacee - gotowe bordowe (no ale to też jakby czerwone, nie? )

Zielone:
1. Lubomirka (ze szmaragdem coś chciała)
2. Monika, bo planuje
3. Franio? Bo coś wspominała o miedzi....
4.Verha
5. Karmazynowy Kamyk - gotowe
6. nagaLy

Obojętne:
1. Marisellu, bo może dorobić drugie jak coś
2. Sol
4. lookrecya
5. czarna kawa
6. ggagatka
7. loquacee (no może jeszcze dorobię drugie, ale bez kamienia)

[M0N1K4]

Melduję,że 2 serducha gotowe No i wrappy to to nie są... lutowańce-blaszańce

[lookrecya]

wisiorek zabieram na bank

dziweczyny, a jest jakas szansa na wrzucenie tu zdjec serc gotowych? bo widze, ze bylo tu i kilka wrapujacych i lutujacych, a ja tez moge zrobic i to i to, wiec dobrze byloby maksymalnie te serca urozmaicic

[Kathinna]

dobra adres już mam
dziękuję

Dodałam jednak cosik zielonego

Czerwone:
1. Monika, bo ogłosiła, że gotowe
2. Marisellu, bo ma plan na czerwone
3. Karmazynowy Kamyk - gotowe
4. Loquacee - gotowe bordowe (no ale to też jakby czerwone, nie? )

Zielone:
1. Lubomirka (ze szmaragdem coś chciała)
2. Monika, bo planuje
3. Franio? Bo coś wspominała o miedzi....
4.Verha
5. Karmazynowy Kamyk - gotowe
6. NagaLy
7. Kathinna

Obojętne:
1. Marisellu, bo może dorobić drugie jak coś
2. Sol
4. lookrecya
5. czarna kawa
6. ggagatka
7. loquacee (no może jeszcze dorobię drugie, ale bez kamienia)

[nagaLy]

Napisane przez Kathinna

dobra adres już mam
dziękuję

Dodałam jednak cosik zielonego

Edytowałam się, gdy Ty chyba cytowałaś. Jestem w zielonym, skasowałam przeźroczyste Sorki za zamieszanie

[Kathinna]

nie ma problemu, już poprawione

[marisella]

Napisane przez loquacee

Marisellu pozwolę sobie dostarczyć Ci charmsa osobiście w okolicach weekendu. Jeśli jeszcze któraś krakowianka ma chęć się ze mną zabrać (albo chociaż dać charmsa na drogę) to uwaga... będę jechać busikiem

No nie.... NIEMOŻLIWE! Normalnie chyba aż wezmę aparat na drogę, żeby Cię sfotografować wysiadającą ze środka transportu zbiorowego
Nie sądziłam, że dożyję tego dnia

No ale dobra, to rozumiem, że mam zabezpieczyć otręby, tak?

A w ogóle, moze wzięłabyś Moniczkowe kolczyki te wiesz które? To co to mi je miałaś 15go grudnia pozyczyć? Niewykluczone, że może byłaby okazja zrobić z nich uzytek w przyszłym tygodniu i kto wie, czy nawet nie z jakimś efektem, ekhm

Napisane przez loquacee

A no i zapomniałam że jednego charmsa mam już gotowego i jest z granatem. Mam jednakże spory problem bo skończyły mi się zapięcia, a wczoraj odbiłam się od drzwi Szafira z powodu ichniej inwentaryzacji. Więc jeśli dzisiaj nadal inwentaryzują to mogę drugiego charmsa dostarczyć, ale bez zapięcia ;/

To nic, dostarczaj jakkolwiek, jak moich nie starczy, to się dopnie do foty posrebrzane, a potem zamieni Ale myślę, że coś tam jeszcze u sibie wygrzebię, a jak nie ja, to lookrecya coś wspominała, a jak nie to się będzie myśleć, aż sie wymyśli. No bo co, my nie wymyślimy?

A w ogóle, a propos działań w kupie, mam wieści o naszym multinaszyjniku Rozmawiałam ostatnio przez telefon z zachwyconą właścicielką (choć jeden karabińczyk musimy wymienić, nie zniósł presji )

Napisane przez Kathinna

prześle mi ktoś adresik?

Wysłany
Jeśli ktoś prosił i jeszcze nie dostał, to musiałam przegapić - niech krzyczy

Napisane przez lookrecya

ja sie chetnie pisze na wycieczke do Biurkowa, tylko jeszcze musze cos spreparowac ten busik jakby po 12 byl w weekend to dla mnie idealnie

No nie, najpierw mi z Igołomii Igołomnię robili, a teraz Biórków na Biurków przerabiają

Biórków

Z tym ośrodkiem życia wsi to trochę wprawdzie przesadzili, życie pod remizą to jest, ale dlatego, że sąsiaduje ona ze sklepem czynym do 22 i niepozbawionym napojów procentowych, więc to raczej ten sklepiczek wielkości mojej łazienki jest ośrodkiem życia towarzysko-kulturalnego

Ale za to służę Wam uprzejmie rozkładem jazdy linii AD przez Biórków, a co W weekendy koło południa jedzie 10:15, 10:57, 11:45, 11:55, 13:33 spod Galerii Krakowskiej, z okolic Pawiej (musicie tam popytać skąd, bo tam jest ogólnie sporo busów - ma być linia AD na Proszowice lub Działoszyce przez Proszowice Jeśli inne godziny chcecie, to piszcie, podam. Możecie też podjechać sobie na Rondo Czyżyńskie i tam stanąć na przystanku (jak coś, to Wam narysuję mapkę na którym) - tam o tych godzinach będziecie mieć różne busy do mnie pewnie co jakieś 10 minut

Napisane przez Kathinna

a powie mi ktoś czy to miało być tak, że miedź z zielonym a srebro z czerwonym, czy srebro z zielonym też może być?

Też może Po prostu miedź umyślałam sobie umieścić w całości w zielonej, ale też się nie upieram i jak komuś wyjdzie inaczej to dramatu nie będzie

Napisane przez M0N1K4

Melduję,że 2 serducha gotowe No i wrappy to to nie są... lutowańce-blaszańce

Super

Napisane przez lookrecya

dziweczyny, a jest jakas szansa na wrzucenie tu zdjec serc gotowych? bo widze, ze bylo tu i kilka wrapujacych i lutujacych, a ja tez moge zrobic i to i to, wiec dobrze byloby maksymalnie te serca urozmaicic

O, popieram, jakieś robocze choćby by było fajnie mieć, dopasowałabym do tego może jakoś bransy

Aha, i jeszcze jedno mi przyszło do głowy (pomysły mi lubią ewoluować ) - jak będziecie słać charmsa, dorzućcie małą karteczkę z podziękowaniem dla wygranego, co? A ja to dołączę do każdego charmsa przed wysyłką
Ja zawsze dołączam do wylicytowanych na Wośpie rzeczy podziękowania, ostatnio takie jak w załączniku Tamto było duże i drukowane w kolorze na grubachnym papierze, ale tu myślę, że fajnie by się sprawdziły takie małe karteczki z odręcznym podziękokowaniem w dwóch słowach, tak od (nomen omen) serca i z podpisem Co sądzicie? Da radę?

Może być nawet na zwykłej karteczce z papieru ksero, ja to mogę podkleić jakimś ładnym papierem do scrapów

[nagaLy]

To ja też krzyczę o Marisellowy adres
Karteluchę z odręcznym podziękowaniem jakimś dołączę.

[marisella]

Wysłany