Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

[australia87]

Napisane przez Honcia

Myślę, że dobrze kombinujesz

Obłęd w oczach widzę
Słodkie takie brudasy małe
Czym zmyć marchewkę nie wiem

Zeszło trochę za pomocą mleczka a'la Cif z Biedry


Taki mam syf w kuchni, że mąż się nogą przeżegna jak wróci do domu Ale nie będę się tam teraz kręciła, bo dziecko śpi, więc niech śpi jak najdłużej

[201711281320]

australia myślę, że dobrze kombinujesz

No to miała Marysia super zabawę, teraz matka będzie miała super sprzątanie

Zdemontowała szczebelek? Zdolna bestia! Strach zostawić samą w łóżeczku, bo wyjmie dwa i wypadnie

A widzę, że zaczynają jej włoski powolutku rosnąć. Już nie jest takim łysolkiem

Honcia niezłe chamstwo Współczuję mamie...

Lena jagody chyba też nie schodzą najlepiej Miłego sprzątania
I ja też wolałam bobasa noworodka. W ogóle żałuję, że ten okres gdy dziecko takie maciupkie tak krótko trwa ...

[australia87]

Tak, moje serce się raduje, że włoski rosną, może na roczek będzie chociaż można jakąś spineczkę przypiąć
Podejrzewam, że Marysia chciała się podciągnąć do góry i akurat złapała za ten wyjmowany szczebelek

[Honcia]

Napisane przez australia87

Tak, moje serce się raduje, że włoski rosną, może na roczek będzie chociaż można jakąś spineczkę przypiąć
Podejrzewam, że Marysia chciała się podciągnąć do góry i akurat złapała za ten wyjmowany szczebelek

Właśnie mój cudowny małżonek ostatnio pokapował się, że szczebelki w łóżeczku M są zamontowane na stałe będzie musisł niestety wyciąć wyjscie dla córci

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez australia87

Co za gnojstwo!

Dziewczyny, doradźcie mi...
Pediatra zaleciła mi zrobienie "prowokacji" i podanie Marysi słoiczka z jogurtem/mlekiem w składzie. Jesteśmy na Pepti, bo wszystkie mleka z laktozą w składzie źle działały na brzuszek Małej, stąd podejrzenie, że może nie toleruje laktozy. Ponieważ jestem sceptycznie nastawiona do słoiczków myślałam, żeby podać trochę jogurtu naturalnego z owocami... Ale kupiłam słoiczek Hippa jakiś tam jogurt z owocami, bo pomyślałam, że może jednak najpierw dać jej taki słoiczek gdzie jest mniej tego mleka niż w takim zwykłym jogurcie? Żeby w razie czego mniej jej zaszkodziło? A jak po słoiczku byłoby ok, to wtedy spróbować z normalnym jogurtem? Nie wiem, dobrze kombinuję czy za bardzo kombinuję?

Dobrze kombinujesz 😉

Honcia przykro mi z powodu portfela. Najgorsze to wyrabianie dokumentów. Może go zgubiła i ktoś łaskawy odesle..🙏

[Lena_Marlena]

Nie schodzą super, ale dałam radę. Krzesełko umylam zanim zaschlo, bobasa dałam pod kran (mylismy nawet włosy), sliniak zapralam mydelkiem odplamiajacym

Powiedzcie mi dobre dusze, czy któryś bobas jeździ jeszcze w gondoli? Bo Franek już nie chce leżeć, podnoszę mu oparcie ale najwyżej jest pod kątem 45 stopni i on jak mu się przypomni to się dźwiga i siada z tej pozycji, co nie jest zbyt bezpieczne. No i tak się zastanawiam czy go przesadzić już do spacerowki?

A drugie zapytanie: jak idziecie na spacer to idziecie krokiem spacerowym czy takim zwawym tempem? Któraś z Was mówiła ze po 6 km robi, inna ze spacery na odchudzanie ale to,chyba bym musiała prawie biegać żeby to dzialalo?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fiazo]

Honcia u nas też nie są wyjmowane i nie wycinaliśmy przy starszaku teraz też nie będziemy bo to łóżeczko pokoleniowe, ponad 30lat ma.

Lena ja bym w takim razie w gondoli nie woziła skoro i tak się dźwiga do siadu.



Jejku tak się nachodze przez Tomka katar że jak się położę to mi nogi pulsują. U nas to chyba infekcja z ząbkowaniem połączona. Temp nie przekracza 38, ślina leci że kałuże powstają, katar wodnisty wycieka w mega ilości. Przy poprzedniej infekcji tak nie było. Tylko kaszel do niczego nie pasuje.

[201711281320]

Napisane przez Lena_Marlena

Nie schodzą super, ale dałam radę. Krzesełko umylam zanim zaschlo, bobasa dałam pod kran (mylismy nawet włosy), sliniak zapralam mydelkiem odplamiajacym

Powiedzcie mi dobre dusze, czy któryś bobas jeździ jeszcze w gondoli? Bo Franek już nie chce leżeć, podnoszę mu oparcie ale najwyżej jest pod kątem 45 stopni i on jak mu się przypomni to się dźwiga i siada z tej pozycji, co nie jest zbyt bezpieczne. No i tak się zastanawiam czy go przesadzić już do spacerowki?

A drugie zapytanie: jak idziecie na spacer to idziecie krokiem spacerowym czy takim zwawym tempem? Któraś z Was mówiła ze po 6 km robi, inna ze spacery na odchudzanie ale to,chyba bym musiała prawie biegać żeby to dzialalo?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brawo Ty

Ignaś jeździ w gondoli, bo ja na spacer wychodzę zawsze w porze drzemki. Przez chwilę leży spokojnie i obserwuje niebo i druty elektryczne, a po chwili zasypia.

Ja chodzę sobie spokojnie co by się nie zmęczyć, a jak Młody zaśnie to czmycham do domu, a jego zostawiam na zewnątrz Znaczy tak robiłam zawsze ale od kilku dni od razu się budzi jak tylko wózek się zatrzyma Mam nadzieję, że mu to minie.

W ogóle coś się z zasypianiem spsuło. Niby na noc zasypia dalej przy cycku ale długo to trwa, niby pije, a przy tym strasznie się wierci, wyrywa, szarpie mnie za bluzkę, szczypie. Taki jakiś jest nadmiernie pobudzony. Jak już wreszcie zaśnie i uda mi się go odłożyć to po 2 minutach się budzi i ciężko go uspokoić, wrzeszczy i na rękach i w łóżeczku, czasem nawet wtedy cycka nie chce.
Jakiś skok jest jak dziecko ma 7 m-cy czy co to ma być?

[CarycaKatharina]

Trzymajcie kciuki- pierwsza nocka bez cyca przed nami. Wykapany, mm z 180ml wody i póki co śpi Mieszko, a ja piję wino pierwszy raz od 1,5roku

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[MariaFrancesca]

Śliweczka pytałaś kiedyś o postanowienia noworoczne, ja postanowień nie robię, ale mam marzenia na ten rok:
1. Ruszyć coś z pracą, albo znaleźć nowe wyzwania w obcnej albo znaleźć nową,
2. Załapać to całe macierzyństwo i się tym cieszyć.

Odnośnie drugiego punktu nie wiem za bardzo jak to zrobić, na pewno tak jak piszesz byłoby mi łatwiej, a tak mam wrażenie, ze to orka po ugorze i niekończący się kierat. W prqcy ostro zapieprzałam pracowałam po 10-12 godzin standardowo (nienormowany czas pracy), ale zawsze wiedziałam, że przyjdzie wolne, urlop i nikt mi gitary nie będzie zawracał, bo miałam fajny, odpowiedzialny zespół plus zawsze zostawiałam dokładne info. Tu niestety tak nie ma, zapieprzam, a widoku wolnego brak, jest tylko półwolne, bo albo jestem ja i mąż, ja i szwagierka, ja i teściowa. Zawsze w tym układzie jestem ja. Wyjątek, jak przyjeżdża moja mama na weekend i jeszzcze czasem brat to mogę wypaść z tego kręcącego się kółka. Jak w piosence Anny Marii Jopek: "niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam, na pierwszej stacji zaraz tu, niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, z sił opadam, przez życie nie chcę gnać bez tchu". No to pomarudziłam

Mi też się wydaje, że dopacda nas skok 33 tygodnia, straszne są marudy, a widzę, że umiejętności szybko dochodzą nowe. Idę nkarmić Ki ię, dokończę później

[australia87]

Napisane przez Honcia

Właśnie mój cudowny małżonek ostatnio pokapował się, że szczebelki w łóżeczku M są zamontowane na stałe będzie musisł niestety wyciąć wyjscie dla córci

E tam, pożyczę Marysię, to Wam powyciąga te szczebelki

Napisane przez Lena_Marlena

Nie schodzą super, ale dałam radę. Krzesełko umylam zanim zaschlo, bobasa dałam pod kran (mylismy nawet włosy), sliniak zapralam mydelkiem odplamiajacym

Powiedzcie mi dobre dusze, czy któryś bobas jeździ jeszcze w gondoli? Bo Franek już nie chce leżeć, podnoszę mu oparcie ale najwyżej jest pod kątem 45 stopni i on jak mu się przypomni to się dźwiga i siada z tej pozycji, co nie jest zbyt bezpieczne. No i tak się zastanawiam czy go przesadzić już do spacerowki?

A drugie zapytanie: jak idziecie na spacer to idziecie krokiem spacerowym czy takim zwawym tempem? Któraś z Was mówiła ze po 6 km robi, inna ze spacery na odchudzanie ale to,chyba bym musiała prawie biegać żeby to dzialalo?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dawaj go do spacerówki Marysia jeszcze w gondoli, na styk, ale mieści się, nie marudzi i nie podnosi

Ja mam różne tempo, ale raczej szybsze niż wolniejsze

[Honcia]

Napisane przez australia87

E tam, pożyczę Marysię, to Wam powyciąga te szczebelki


Dawaj go do spacerówki Marysia jeszcze w gondoli, na styk, ale mieści się, nie marudzi i nie podnosi

Ja mam różne tempo, ale raczej szybsze niż wolniejsze

A pozyczka bez procentów?

My jeszcze w gondoli. Podniesiona na maxa i tak jest ok dla Marcelki, jeszcze się opiera pleckami na spacery chodzę baaaardzo powolnym krokiem. Nasza trasa zajmuje mi w tym tempie oszałamiające 20minut tam i z powrotem jak bym przyśpieszyła to w 7 bym byla na starcie znowu

MariaF szczerze powiedziawszy to wlasnie zawsze się obawuałam, ze tak będę odbierala macierzyństwo. Jako próżną orkę na ugorze bez końca na szczęście jest inaczej
Bardzo Ci współczuję, że nie potrafisz odnaleźć się w tej sytuacji. Nie wiem co poradzić. Urlop od dzieci nie wchodzi w grę bo Kinia jeszcze je cyca. Myślę, że jak dziewczyny będą starsze a Ty wrócisz do pracy i między ludzi, będzie Ci łatwiej i w końcu odnajdziesz się w roli mamy Tego Ci życzę z calego serducha bo przez internety czuję, ze fajna babeczka z Ciebie

Zmykam spać
Kolorowych dziewczyny i chłopcy

[fiazo]

Przez katar Tomka spać nie mogę, jak traktor. Jakieś apogeum dziś, tak ciężko...eh

[Paulinagm]

Napisane przez australia87

Co za gnojstwo!

Dziewczyny, doradźcie mi...
Pediatra zaleciła mi zrobienie "prowokacji" i podanie Marysi słoiczka z jogurtem/mlekiem w składzie. Jesteśmy na Pepti, bo wszystkie mleka z laktozą w składzie źle działały na brzuszek Małej, stąd podejrzenie, że może nie toleruje laktozy. Ponieważ jestem sceptycznie nastawiona do słoiczków myślałam, żeby podać trochę jogurtu naturalnego z owocami... Ale kupiłam słoiczek Hippa jakiś tam jogurt z owocami, bo pomyślałam, że może jednak najpierw dać jej taki słoiczek gdzie jest mniej tego mleka niż w takim zwykłym jogurcie? Żeby w razie czego mniej jej zaszkodziło? A jak po słoiczku byłoby ok, to wtedy spróbować z normalnym jogurtem? Nie wiem, dobrze kombinuję czy za bardzo kombinuję?

jeśli jesteście na pepti to Marysia ma podejrzenie alergi na białko mleka krowiego?? (jesteś pewna, że chodzi o laktozę?)

myślę, że dobrze kombinujesz

[201711281320]

Napisane przez CarycaKatharina

Trzymajcie kciuki- pierwsza nocka bez cyca przed nami. Wykapany, mm z 180ml wody i póki co śpi Mieszko, a ja piję wino pierwszy raz od 1,5roku

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

O kurczę, nie upij się za bardzo
Ja myślałam, że wy się już nie cycolicie w ogóle.

Napisane przez MariaFrancesca

Śliweczka pytałaś kiedyś o postanowienia noworoczne, ja postanowień nie robię, ale mam marzenia na ten rok:
1. Ruszyć coś z pracą, albo znaleźć nowe wyzwania w obcnej albo znaleźć nową,
2. Załapać to całe macierzyństwo i się tym cieszyć.

Odnośnie drugiego punktu nie wiem za bardzo jak to zrobić, na pewno tak jak piszesz byłoby mi łatwiej, a tak mam wrażenie, ze to orka po ugorze i niekończący się kierat. W prqcy ostro zapieprzałam pracowałam po 10-12 godzin standardowo (nienormowany czas pracy), ale zawsze wiedziałam, że przyjdzie wolne, urlop i nikt mi gitary nie będzie zawracał, bo miałam fajny, odpowiedzialny zespół plus zawsze zostawiałam dokładne info. Tu niestety tak nie ma, zapieprzam, a widoku wolnego brak, jest tylko półwolne, bo albo jestem ja i mąż, ja i szwagierka, ja i teściowa. Zawsze w tym układzie jestem ja. Wyjątek, jak przyjeżdża moja mama na weekend i jeszzcze czasem brat to mogę wypaść z tego kręcącego się kółka. Jak w piosence Anny Marii Jopek: "niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam, na pierwszej stacji zaraz tu, niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, z sił opadam, przez życie nie chcę gnać bez tchu". No to pomarudziłam

Mi też się wydaje, że dopacda nas skok 33 tygodnia, straszne są marudy, a widzę, że umiejętności szybko dochodzą nowe. Idę nkarmić Ki ię, dokończę później

Rozumiem, też marzę o wolnym.
Ostatnio tak sobie myślałam, że przydałaby mi się jakaś kawalerka żeby mieć gdzie uciec odpocząć.
Niby bym chciała móc tak na całą dobę chociaż gdzieś uciec i odpocząć, a z drugiej strony nie wiem czy bym potrafiła... Taki już los matek

Ale jestem pewna że gdybyś tylko się zdecydowała zostawić dziewczyny na cały dzień mężowi i miałby mu kto pomóc (teściowa, szwagierka) to on by dał radę, a Ty odpoczęłabyś i nabrała sił.

[australia87]

Napisane przez Paulinagm

jeśli jesteście na pepti to Marysia ma podejrzenie alergi na białko mleka krowiego?? (jesteś pewna, że chodzi o laktozę?)

myślę, że dobrze kombinujesz

Tak tak, poplątało mi się - o to białko oczywiście chodzi

[PikPik09]

Miszkaa jak wszystko pojdzie dobrze to szczepie we wtorek.

CarycaK super okazja z tym winkiem!! Pogratulowac! Ja jeszcze nie wystartowalam z mm bo dostalam jakies z kleikiem ryzowym i sie boje ze go zapcha.a te swoje mleko po winie to sciagasz?

[australia87]

Napisane przez Honcia

A pozyczka bez procentów?

Dogadamy się
Na procenty możemy kiedyś wyskoczyć

[Honcia]

Dzień dobry

Napisane przez australia87

Dogadamy się
Na procenty możemy kiedyś wyskoczyć

Ojjj jak ja bym się wina napiła! Ale dopóki bufetem jestem nic z tego

[CarycaKatharina]

Sliweczka, spokojnie. Po takiej przerwie to jedna lampka wina i kieliszek ajerkoniaku lekko zaszumily w głowie.

Odstawialam cyca stopniowo, od nowego roku byl tylko w nocy.

Pikpik, odciagnelam teraz rano bo cycki az bolały. Ale tylko do ulgi. Chcę wyciszyć laktacje. A tak to hafija na blogu pisala, ze nie trzeba odciagac i wylewać bo pokarm tworzy się z krwi. I poki jest alkohol we krwi to jest tez w mleku. Mozna w trakcie kp wypic lampke wina i po min. 3h przerwy karmic dalej.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

A nocka super. Obudzil sie raz 1, dostal butle i spal do 7:30. Zobaczymy jak dzis będzie

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[Honcia]

Napisane przez fiazo

Przez katar Tomka spać nie mogę, jak traktor. Jakieś apogeum dziś, tak ciężko...eh

Biedna Ty takie kumulacje tych chorób macie

A z kim zostawisz Tomcia jak pójdziesz do pracy? Żłobek czy superniania?

[australia87]

Napisane przez Honcia

Dzień dobry

Ojjj jak ja bym się wina napiła! Ale dopóki bufetem jestem nic z tego

A Ty chcesz być bufetem, że tak powiem, do upadłego czy wyznaczyłaś sobie jakiś termin zakończenia?

Caryca, 1 pobudka to super, chociaż nie wiem jak wcześniej u Was to wyglądało

[201711281320]

Napisane przez Honcia

Dzień dobry

Ojjj jak ja bym się wina napiła! Ale dopóki bufetem jestem nic z tego

Moje koleżanki jak miały ochotę na wino to piły, a dziecko w tym czasie dostawało butelkę. Jedna nawet była na wieczorze panieńskim. Ja niby wiem że tak można pokombinować ale mi się nie chce

Napisane przez CarycaKatharina

Sliweczka, spokojnie. Po takiej przerwie to jedna lampka wina i kieliszek ajerkoniaku lekko zaszumily w głowie.

Odstawialam cyca stopniowo, od nowego roku byl tylko w nocy.

Pikpik, odciagnelam teraz rano bo cycki az bolały. Ale tylko do ulgi. Chcę wyciszyć laktacje. A tak to hafija na blogu pisala, ze nie trzeba odciagac i wylewać bo pokarm tworzy się z krwi. I poki jest alkohol we krwi to jest tez w mleku. Mozna w trakcie kp wypic lampke wina i po min. 3h przerwy karmic dalej.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

A nocka super. Obudzil sie raz 1, dostal butle i spal do 7:30. Zobaczymy jak dzis będzie

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

No tak, przecież wino z alkoholem nie zalega nigdzie

To piękną mieliście nockę. Nic Mieszko nie płakał za cycusiem?
___

Dzień dobry tak w ogóle.
Doszłam do wniosku, że przez dwie ostatnie noce Ignasia bolał brzuszek. Dzisiaj nad ranem dałam mu espumisan i pospał potem spokojniej. Nie przyszło mi do głowy że po papce z brokuła, kalafiora i fasolki szparagowej może mieć wzdęcia- głupia ja.

No i znowu mamy katar. Jeszcze nawet nie zdążyłam wyjąć mu poduszki klin po ostatnim i już nowy. Jeden dzień nie musiałam odciągać, od dzisiaj znowu gluty lecą. Zwariuję zaraz

[CarycaKatharina]

Do tej pory tez zwykle 1-2 pobudki na cyca. I ogólnie spał na nim jak ze smoczkiem- Mieszko bezsmoczkowy. Też jestem w mega szoku, ze taka bezproblemowa ta noc.

Życzę każdej mamie takich nocek.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[Honcia]

Napisane przez australia87

A Ty chcesz być bufetem, że tak powiem, do upadłego czy wyznaczyłaś sobie jakiś termin zakończenia?

Caryca, 1 pobudka to super, chociaż nie wiem jak wcześniej u Was to wyglądało

Planuję do roku karmić potem zaczynamy starania i niby jedno drugiemu nie przeszkadza ale myślę, ze tyle wystarczy cycolenia

Napisane przez sliweczka85

Moje koleżanki jak miały ochotę na wino to piły, a dziecko w tym czasie dostawało butelkę. Jedna nawet była na wieczorze panieńskim. Ja niby wiem że tak można pokombinować ale mi się nie chce



No tak, przecież wino z alkoholem nie zalega nigdzie

To piękną mieliście nockę. Nic Mieszko nie płakał za cycusiem?
___

Dzień dobry tak w ogóle.
Doszłam do wniosku, że przez dwie ostatnie noce Ignasia bolał brzuszek. Dzisiaj nad ranem dałam mu espumisan i pospał potem spokojniej. Nie przyszło mi do głowy że po papce z brokuła, kalafiora i fasolki szparagowej może mieć wzdęcia- głupia ja.

No i znowu mamy katar. Jeszcze nawet nie zdążyłam wyjąć mu poduszki klin po ostatnim i już nowy. Jeden dzień nie musiałam odciągać, od dzisiaj znowu gluty lecą. Zwariuję zaraz

Wiem, wiem ,że tak można tylko, ze po pierwsze primo: M butelki za cholerkę nie weźmie po drugie primo: przerwa 3godzinna pomiędzy karmieniami jest między 23 a 3 wtedy ja jyż padam i o winie nie myślę po trzecie primo: chyba bym butelkę od razu zjadła lampka to na smaczek chyba

Napisane przez CarycaKatharina

Do tej pory tez zwykle 1-2 pobudki na cyca. I ogólnie spał na nim jak ze smoczkiem- Mieszko bezsmoczkowy. Też jestem w mega szoku, ze taka bezproblemowa ta noc.

Życzę każdej mamie takich nocek.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Tobie i sobie życzymy tylko takich nocek

[Paulinagm]

Napisane przez australia87

Tak tak, poplątało mi się - o to białko oczywiście chodzi

czyli Twój pediatra podejrzewa, że Marysia juz wyrosła z alergii na bmk??? To ja bym Krzysiowi też chętnie próbę prowokacji zrobiła tylko jeszcze poszukam i się upewnię czy wg naukowych danych 8 miesięcy to dobry czas bo kojarzy mi się że kiedyś czytałam, że do roku.

[australia87]

Napisane przez Paulinagm

czyli Twój pediatra podejrzewa, że Marysia juz wyrosła z alergii na bmk??? To ja bym Krzysiowi też chętnie próbę prowokacji zrobiła tylko jeszcze poszukam i się upewnię czy wg naukowych danych 8 miesięcy to dobry czas bo kojarzy mi się że kiedyś czytałam, że do roku.

Powiedziała, że skoro żadne z nas (ja i mąż) nie jest alergikiem, to jest duża szansa, że z tego "wyrośnie". No mi mówiła, że w 8-9 miesiącu można tą prowokację zrobić Ach czyli w sumie u nas to jeszcze nie pora...

[ania230]

Hej. Tyłu stron to ja nigdy nie nadrobie...


HONCIU co u Was?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[australia87]

Napisane przez ania230

Hej. Tyłu stron to ja nigdy nie nadrobie...


HONCIU co u Was?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bierz przykład z koleżanek, które ogarniają i tu i fejsa

Kupiłam parowar w Lidlu, będziemy dziś testować

[Honcia]

Napisane przez ania230

Hej. Tyłu stron to ja nigdy nie nadrobie...


HONCIU co u Was?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję, dobrze
Zębów nie widać, noce różnie, zupki i kaszki to zuo
Taką zimę mamy
IMG_20170120_122015.jpg