|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1561 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
|
|
|
|
|
#1562 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
![]() Gratulacje
|
|
|
|
|
#1563 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 110
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Dzień Dobry
![]() Współczuje Wamlaseczki, że się tak męczycie w nocy. Mi Bozia jednak dała niedźwiedzi sen Tylko jeszcze się nie przestawiłam po wstawaniu do pracy i punkt 6:00 ja jestem już wyspana.Lipcóweczki im bliżej do porodu tym czekanie gorsze... ja jeszcze mam duuużooo czasu, chociaż czasami mi się wydaje,że zacznie się trochę wczesniej niż w terminie. Pożyjemy zobaczymy. Trzymajcie się laseczki Riana przykro mi z powodu @ Wiem że to trudne nie nastawiać się, ale zazwyczaj jak człowiek odpuści to zaskakuje... Z całych sił kciukam za Was ps czy ktoś wie co u latko??? |
|
|
|
#1564 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Hej laseczki
![]() Już nawet w nocy jest mega ciepło, przynajmniej nas komary ni epożarły za mocno, bo kupiliśmy Brosa dla dzieci do prądu i mam tylko 2 ugryzienia, ehh od samego rana duchota i masakra, ale jeszcze 5 dni ![]() Pamelko super, gratulacje kochanie, rośnijcie zdrowo ![]() Marlenko ja też tak wstaję, nie umiem dłużej pospać, a sikam co 2 h w nocy, ale nei martwię się tym, przynajmniej będę przyzwyczajona do wstawania w nocy do małego a i tak się wyśpię. Rinoa kochana głowka do góry, wiem, ze mało Ci pomagają nasze pocieszenia, ale dasz radę i bedziesz miec pienego dzidziusia ![]() Mężuś poszedł do kina z Olą na Zaćmienie, też bym chciała, ale już się nei nadaję na kino ![]() Co do Latko to nie pisała nic wczoraj, nie chce się narzucać, jak napisze, to od razu Wam wkleję smska.
__________________
♥♥♥ Olusia Filipek Adaś A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it. ღ |
|
|
|
#1565 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 750
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cześć skarby..
U mnie nocka znowu koszmarna, boziu, już nie mam siły... do tego jak już udało mi się zasnąć to jakieś pijane dziady zaczęli nawalać w domofon... dzwonili do kogo popadnie.. wreszcie trafili na kolegę, na nasze nieszczęście mieszkającego na przeciw nas.. on nie chciał ich wpuścić do mieszkania, zaczęli kopać mu w drzwi.. no dosłownie szok... dobrze, że cała akcja trwała krótko, bo Tż był gotów dzwonić na policję... ![]() ![]() ![]() A ja wczoraj troszkę pospałam w dzień, potem zadzwoniła siostra i pojechałam z córeczka do niej na działeczkę.. siedziałyśmy sobie do wieczorka... ja oczywiście w cieniu.. dzieciaczki się bawiły.. piasek, błotko, zabawy... fajnie było... Karolinko.. teraz to juz na paluszkach możesz odliczać kiedy weźmiesz w ramiona swój skarb... Pamelko - gratulacje!!!
__________________
Wikulka - 08.11.2005 ![]() Kubuś 23.10.2010 |
|
|
|
#1566 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
mnie teraz sikanie dobija i gorąc no i ból brzusia,żołądka i jelit, bo jest taki strasznie ciężki, że na wszystko uwiera.Fajnie, ze posiedziałaś na działeczce, ja siedze na huśtawce na balkonie jak słońca tam jeszcze nie ma, na ogród nie wychodzę bo tam robale sa wstrętne. To prawda, dzisiaj skończył sie też 38 tc, jejku jak to zleciało! Powiem Ci, że z każdym dniem jestem bardziej podekscytowana ale też przerażona tym cc, ale wierzę, ze bedzie wszystko dobrze. Nie mam jeszcze nic n aoku, ehh powiem Ci, ze daruję sobie szukanie do 20 lipca, zaobaczymy jak do tego czasu będę się czuła i jak będe wyglądać i pewnie wtedy pojedziemy do sklepu i coś kupię.
__________________
♥♥♥ Olusia Filipek Adaś A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it. ღ |
|
|
|
|
#1567 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Może Latko już tuli swoje maleństwo
![]() Ja bylam w szkole na poprawce. zaliczyłam Teraz czekam na Tża i jedziemy do wawki na zakuuupyyy |
|
|
|
#1568 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 750
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Kardashi- gratuluję i życzę udanych zakupów
![]() Karolinko - zawsze człowiek ma obawy, przed nowym... ale jak zobaczysz swój skarb, to zapomnisz o bólu, strachu... Będzie dobrze!!!!! masz kochanego męża, który Ci pomoże, w tych pierwszych godzinach po cc.. Będzie z Tobą i to jest najważniejsze... Ja dzisiaj kończę 25 tydzień , też mi już zleciało... ale jeszcze dużo przed mną... i to te najcięższe tygodnie, ale dla dzidzi dam radę!! A robali Karolinko się nie bój.. to takie fajne zwierzątka ja z nimi za pan brat.. z wykształcenia jestem biologiem , więc nawet żabkę na zajęciach musieliśmy rozcinać... ![]() :brzyda l:
__________________
Wikulka - 08.11.2005 ![]() Kubuś 23.10.2010 |
|
|
|
#1569 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
SMS od LATKO: U nas dobrze, 1 oksytocyna spowodowała skurcze ale za lekkie na poród, następną dostane jutro. Sama mam lekkie skurcze, ale to nie to. Nadal lezymy, a ja myślałam, ze dostanę kroplówkę i już. Moją kuzynkę tak 5 razy męczyli-5 dni i w końcu przestali, a po 7 dniach dostała skurczy i urodziła, a tez jej władowali oxy żeby było szybciej. Masakra jak umęcza, ja tego nie rozumiem, jak się nie da, to lepiej cc zrobić i nie męczyć mamy i dziecka. Karolinko gratulacje i udanych zakupków![]() Kasieńko podziwiam, ja bym nie mogla pociąć żaby , a nie lubię robaków szczególnie os, bąków, pszczół i szerszeni, boję sie ich jak ognia posiedziałam na balkoniku, ale słońce przyszło i mnie wygnało![]() Tobie tez zleci szybko, tylko najgorsze, ze w te upały będziesz się męczyć, ale co tam, dasz radę!
__________________
♥♥♥ Olusia Filipek Adaś A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it. ღ Edytowane przez Carol77 Czas edycji: 2010-07-03 o 12:36 |
|
|
|
#1570 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 750
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Latko, trzymaj się kochana!!!
Mi jak podali przy Wikulce oksytocynę o 17.00, to o 19.00 była już na świecie może była różnica taka, że rano odeszły mi wody, było rozwarcie na 3 palce, szyjka mięciutka , skrócona... i może dlatego tak szybciutko podziałała... Idę poleżeć , bo coś mi dzisiaj strasznie brzuszek twardnieje...
__________________
Wikulka - 08.11.2005 ![]() Kubuś 23.10.2010 |
|
|
|
#1571 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: pl:)
Wiadomości: 2 595
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
czesc dziewczynki
ja juz po zjejzdzie zalizenia super i powiem wam ze z niektorych spodziewalam sie nizszych ocen niz te co otrzymalamnio i zdalam juz jedna czesc tego wielkego egzaminu ,ale jeszcze 4 czesci ehh boje sie tego nio ale zobaczymy ja to pojdzieLatko 3mam mocno kciuki!!
__________________
nasz ślub kościelny:15.08.2009 nasz ślub cywilny: 14.06.08. http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200712244225.png http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200603023238.png http://s9.suwaczek.com/20090815560716.png nasze maleństwo |
|
|
|
#1572 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 167
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Witam kochane!
Ja nadal w szpitalu, mąż laptopa mi przytachał dziś z nudów umieram! Ogólnie to u mnie nic się nie dzieje, strasznie to denerwujące, jutro mam nadzieje że podadzą oksytocynę i pomoże. Wczoraj dziewczyna rodziła po 3 podaniu oksytocyny i tak strasznie krzyczała że strach. Ogólnie patologia jest jakby połączona z porodówką i słychać jak dziewczyny krzyczą, niektóre równo dają. Nie spodziewałam się że aż tak. Nie mam siły was doczytać, mam nadzieje że wszystko dobrze. Dziękuje za kciuki i wsparcie, kochane jesteście. Ja już świra dostaje nie ma zupełnie co robić, korytaż jest tak krótki że nawet nie ma gdzie pospacerować
|
|
|
|
#1573 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 750
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cześć skarby
U mnie nocka jak zawsze więc nie będę Duszności, upały dają się we znaki... A jaka tu cisza... chyba w tą w gorączkę nikt nie włącza komp....? Latkoo , Trzymaj się kochana, życzę Tobie, żebyś szybciutko urodziła i nie musiała się już tak męczyć.. !!!!!!! Buziaczki ---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ---------- Sas - Gratuluję zdanych egzaminów!!!!!!
__________________
Wikulka - 08.11.2005 ![]() Kubuś 23.10.2010 |
|
|
|
#1574 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Rinoa
Coraz bardziej przypominasz mi mnie.My już nawet zaczęliśmy się rozglądać za agencjami adopcyjnymi.Zaczęliśmy się zastanawiać w jakim wieku dziecię chcielibyśmy adoptować itd.Po prostu przestaliśmy się starać o swoje własne.No i się udało.Jutro zaczyna się 10 tydzień ciąży i do tej pory codziennie patrzę na testy,które zroziłam,żeby sprawdzić,czy naprawdę były tam 2 kreski (i nadal są). Także wiem jak to jest starać się dziecko.Nam to zajęło 4 i pół roku. Tylko,że ja nie mogłam zajść przez policystyczne jajniki.Skierowano mnie do szpitala na oddział leczenia bezpłodności i dostałam tabletki Clomid (clomifene - to jest to samo).I po pierwszej serii się udało mimo tego,że zostałam zapewniona,że nie uda się przez pierwsze pół roku. Chciałabym wiedzieć dlaczego Ty nie możesz zajść.Czy to przez coś,co tkwi w Tobie lub Twoim facecie?Przepraszam,jeśli za bardzo CIę dręczę,ale jak czytam co piszesz to zupełnie jakbym sama to napisała i bardzo chcę Ci pomóc (choć nie mam tak naprawdę możliwości). A tak w ogóle dziewczyny to przez ostatnie upały miałam paskudne mdłości :-/. Dziwne jest to,że za każdym razem jak rano myję zęby to mam odruchy wymiotne.Zastanawiam się czy to pasta czy coś innego? Następny skan mam 20 lipca .Mają sprawdzić grubość karku na określenie ryzyka urodzenia dziecka z zespołem Down'a. Ale ja wiem,ze wszystko będzie super.Od początku ciąży straciłam ok. 5 kilo i mnie to dziwi,ale położna stwierdziła,że to normalne,ponieważ dziecko niewszystko toleruje i mniej jem ogólnie.Więcej owoców. No to by było na tyle. Odezwę się później. Buziaki. |
|
|
|
#1575 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 110
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
latko boroczku jeden zanim się doczekasz tej akcj porodowej to Cię tam wymęczą... trzymaj się tam
|
|
|
|
#1576 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
co ja Ci mogę powiedzieć skoro tak na prawdę sama nie wiem co sprawia że nam się nie udaje... Ty przynajmniej wiedziałaś co Ci jest, a u mnie i mojego męża wyniki w normie, wszystko jest ok, a przeszliśmy podstawowe badania. wiem że to kwestia psychiki, że organizm płata figle i "udaje" objawy ciąży za każdym razem kiedy czekam na @. napiszę to co powtarzam już od jakiegoś czasu, nie mam już siły na starania sie o dziecko, nie mam już siły fizycznej i psychicznej. przestało mi zależeć, przestałam już o tym marzyć, bo łatwiej jest mi się pogodzić z brakiem dziecka, z życiem we dwójkę, niż żyć i ciągle walczyć o dziecko, przeżywać ciągłe zawody i rozczarowanie. niektórzy tego nie rozumieją, nie rozumieją że jak można tak zmienić decyzję, że raz się chce dziecka a potem nie. no jak widać można, można dostać na łeb od tego wszystkiego, można się od tego załamać, można poczuć się słabym i smutnym kiedy widzi się innych szczęśliwych rodziców. najgorsze jest to że ja nawet nie mam komu się zwierzyć, wiem że mogę Wam o tym napisać, ale nie mam kogoś z kim mogłabym się spotkać i po prostu to wszystko opowiedzieć, żeby wyrzucić to z siebie i nie myślę tutaj o jakimś pocieszeniu od drugiej strony, ale po prostu o wygadaniu się. ostatnio powiedziałam o tym wszystkim bratowej męża, a ona na to że "jej koleżanka starała się rok i się udało" tak jakby nie dotarło do niej że ja staram się już 3lata, nawet nie starała się mnie zrozumieć czy pocieszyć, walnęła tylko takim tekstem i jeszcze bardziej mnie zdołowała. a powiedziałam jej o tym wszystkim bo chciała koniecznie wiedzieć co mi jest że jestem smutna. ja po prostu tracę z dnia na dzień nadzieję, tracę chęci i bardziej przywykam do życia bez dziecka, coraz częściej wymazuję marzenia o dzieciach nawet wymazuję z wyobrażeń adopcję, bo adopcja tylko i wyłącznie dlatego żeby zaspokoić własne pragnienia jest bez sensu. i wiem że teraz każda z Was powie że nie mam się załamywać, że nie mam tak myśleć, ze kiedyś się uda, ok zdaję sobie z tego sprawę, ale co innego stać obok, a co innego przeżywać coś takiego. Tylko i wyłącznie te same emocje może zrozumieć ktoś kto przez to przechodzi. to tyle ode mnie. |
|
|
|
|
#1577 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 167
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Witam kochane!
Ja dostałam dziś drugą dawkę oksytocyny i wielka duuuuuuu...... Chyba się uodporniłam bo skurczy nie było Teraz po odłączeniu niby mam jakieś skurcze ale to takie nic uważam ![]() Ja nie wiem jak po 3 dawce, jak nic się nie będzie działo to normalnie się załamię. Nie wiem czy przypadkiem jak 3 dawka nie zadziała to czy nie robią później cesarki. Ogólnie to jestem jeszcze bardziej zła bo przychodzą dziewczyny po mnie raz, dwa i na porodókę a ja tu gniję ![]() Martwi mnie troszkę bo mam podobno za dużo wód płodowych a to nie dobrze. Prosze trzymajcie kciuki kochane może coś się ruszy. Pozdrawiam was serdecznie i wszystkim wszystkiego dobrego życzę. |
|
|
|
#1578 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
![]() będzie dobrze!
|
|
|
|
|
#1579 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
heeej..
![]() taaak się wymęczylam zakupami.. 5 godzin łaziliśmy ![]() Ale się obkupiliśmy.. i Blankę.. ![]() I się Wam pochwalę zakupkami dla Blanki.. Już większe.. na 68 cm a rurki i koszula na 12-18 miesięcy ![]()
Edytowane przez kardashi Czas edycji: 2010-07-04 o 17:02 |
|
|
|
#1580 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 780
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
My tu wszystkie trzymamy za was kciuki ![]() Życzę szybkiego i bezbolesnego porodu ---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ---------- Cytat:
__________________
|
||
|
|
|
#1581 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Rinoa
Nie zrozum mnie źle,ale to bardzo dobrze,że tracisz nadzieję.Bardzo dobrze,że zmieniłaś swoje podejście to tej sprawy.Ja zrobiłam tak samo i wydaje mi się,że to jest to,co wpłynęło na zajście w ciążę najbardziej.Odpowiednie podejście to zajścia w ciążę jest ważne,ale także bardzo trudne,jeśli zegiar biologiczny cyka coraz szybciej i głośniej.Sądzę,że powinniście wyjechać gdzieś na weekend czy tydzień.Tylko Wy.Wyłączcie komórki i nie martwcie się niczym.Relaksujcie się.Uprawiajcie seks i się nim rozkoszujcie.Możliwe,że i to pomoże.Pomogło mojej znajomej po 10 latach starania. Nie pozwólcie aby chcęć bycia rodzicem zakłóciła relacje między Wami.Bo tylko Wy jako szczęśliwa para możecie stworzyć nowe życie. |
|
|
|
#1582 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 216
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Latkoo współczuje ci, że musisz tak czekać i jeszcze takie "atrakcje" dodatkowo ci fundują, ale nie martw się w końcu będziesz już miała Filipka przy sobie i będę trzymać kciuki, żeby poszło sprawnie i bezboleśnie!
__________________
|
|
|
|
#1583 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
cześć kochane... od 6 siedzę z laptopem, eh spać nie mogę, noc do d....
dopiero teraz piszę, bo wróciliśmy w sobotę póxno, a wczoraj nas prawie cały dzień nie było w domciu. wczasy nam się superowo udały, jesteśmy bardzo zadowoleni, muszę wam wkleić parę fotek, ale to później, jak znajdę kabelek ![]() cieszę się, że u was względnie w porządku, latkoo mnie tylko martwi trochę, trzymaj się tam kobito i weź się nie daj! rany, obyś jak najszybciej urodziła i bez większych problemów.. mi już brzuś rośnie coraz bardziej, wczoraj wieczorem i w nocy to miałam kamień jakiś, myślałam że zejdę. dzisiaj mam wizytę i gina, prawie o tym zapomniałam.... Kardashi, Latkoo, Carol: jako wasza imienniczka życzę wam wszystkiego NAJ NAJ NAJ z okazji imienin, pięknych i zdrowych bejbików i żebyśmy były najszczęśliwszymi mamusiami na świecie |
|
|
|
#1584 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
dziewczynki ja rowniez!!!
wszystkiego naklepszego!!!
__________________
Oliwcia 05.04.2010r. Amelcia 02.12.2011r. "Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. " A.Camus
|
|
|
|
#1585 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 216
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Dołączam sie do zyczeń dla Karolinek!Wszystkiego naj, naj kochane!
U mnie koszmarna noc- zgaga straszna ( niepotrzebnie piłam sok pomarańczowy przed snem wrrrr), potem ratowałam sie mlekiem i miałam rewolucje w brzuchu W dodatku ten ból w krzyżu- juz sama nie wiem czy to rwa, czy po prostu kręgosłup- ciągle nie mogę leżeć na płasko, a wstać z łózka to cały rytuał. Jestem teraz zalezna od innych bo nawet do sklepu obok ciężko mi wyjść, a zawsze byłam taka zosia-samosia i się teraz wkurzam na siebie strasznie! Na szczęście już końcówka... Tylko się martwię jak ja rodzic będę, jeżeli mnie tak boli jak leżę na płasko...
__________________
|
|
|
|
#1586 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 908
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
I my życzymy wszystkim Karolinkom wszystkiego najlepszego
![]() Spełnienia najskrytszych marzeń oraz pięknych, pogodnych dni
__________________
Jestem mamą
![]() OLKA skalpel:4 skalpel 2:1 kiler:1 biegi;1 siłownia:4 boczki:4 Odchudzanko 70,2 - Cel I (67 Kiedy to będzie?? |
|
|
|
#1587 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 711
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
Ten ból, to jest ból nerwu, który promieniuje od kości ogonowej, a więc końcówki kręgosłupa. Mnie najbardziej boli jak po długim chodzeniu się położę, albo usiądę. Albo po jakichś pracach typu odkurzanie, sprzątanie itp. Zawsze po wysiłku, ruchu... gdy usiądę lub położę się, to dopiero czuję ten ból. Dopóki się ruszam, to nawet nie wiem czy mnie boli No chyba, że już długo mam wysiłek, to czuję.Aż dziwne, że nie bolało mnie podczas naszej wycieczki. Nic mnie nie bolało. A o poród się nie martw. Zapomnisz o rwie kulszowej, bo bóle porodowe będą silniejsze ![]() A potem poczujesz ulgę Mnie bardziej wkurza ból nerki. Nam wyjazd do Luksemburga i Trier się udał wyśmienicie To były 2 piękne dni, które przypomniały mi, dlaczego zakochałam się w moim mężu. Był taki jak kiedyś Upał był nieznośny i tylko on nam wszystko psuł, bo ledwo powłóczyłam nogami. Było mi bardzo ciężko, słabo, gorąco. A wszędzie gdzie chodziliśmy było albo pod górę, albo po schodach Ale za to jakie niezapomniane widoki! My jesteśmy zakochani w górach, bo jesteśmy znad morza. A więc teraz napatrzeliśmy się do syta ![]() Zamieszczam parę fotek. Pierwszych 6 zdjęć jest z Luksemburga, a 4 następne z Trier. Łącznie zrobiliśmy 130 zdjęć! |
|
|
|
|
#1588 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Witajcie kochane
![]() U mnie nocka zasikana jak zwykle i ból rwy, bioder i brzusia, mialam 2 skurcze które mnie obudziły i wziełam nospę, musze do czwartku wytrzymać!!!!!!!Karolinko trzymaj się dzielnie, może nie zrobią Ci cesarki po 3 nieudanych próbach, moja kuzynka jak Ci mówiłam miała 5 prób i się po nich dopiero samo zaczęło. A musze się Wam pożalić, wczoraj od tej właśnie kuzynki, która ma synka 2,5 rocznego dostałam smsa, ze jada właśnie na wieś-okolice Ostrołęki, pisała z drogi....zrobiło mi sie przykro, nie dosyć, ze mnie informuje już z trasy, naobiecywała, ze da mi ciuszki po małym te najmniejsze, wie dobrze, ze mam w czwartek cesarkę i nawet dzień wcześniej nie wiedziąłm, ze jadą. Ja byąłm przy neij cały jej pobyt tygodniowy w szpitalu, jeździłąm jak głupia, nawet z nią rodziłam, wspierałąm, a ona zwyczajnie mnie olała...a może przesadzam kochane? Dziękuje Karolinko za życzonka, Darusiu i Gosiu również bardzo dziękuję
![]() Odwagi i sił, by porywać się na cele i zmiany, które z pozoru wydają się trudne, a później wprost wymarzone, realizacji planów i nowych marzeń i kolejnych natchnień - jak fal, które pchają statek do przodu. A co najważniejsze zdrowych i pięknych dzieciaczków
__________________
♥♥♥ Olusia Filipek Adaś A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it. ღ |
|
|
|
#1589 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 908
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Weronisia ja też miło wspominam kiedyś wyjazd do Trier i Luksemburga
A było to tak dawno temu. Fakt,że jest tam barzo ładnie, choć sam Luksemburg to zbyt duże miasto Trier bardziej mi się podobał
__________________
Jestem mamą
![]() OLKA skalpel:4 skalpel 2:1 kiler:1 biegi;1 siłownia:4 boczki:4 Odchudzanko 70,2 - Cel I (67 Kiedy to będzie?? |
|
|
|
#1590 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
__________________
♥♥♥ Olusia Filipek Adaś A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it. ღ |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:09.





Bąbelek ma już 7,5cm (13t4d)
ale to bedzie predzej mizianko niz bzykanko ale dobre i to














No chyba, że już długo mam wysiłek, to czuję.
Ale za to jakie niezapomniane widoki! 
