Milki, piwo odrzucamy bo o zgrabne ciała dbamy! Cz.V

[winyl]

Napisane przez Eldo_rado

pasztet to TY masz w głowie, bo głupio gadasz



nie pójdzie szybko spadło już ponad 7 kg a brzuch wciąż odstaje.. .tzn konkretnie dolna część, gdzie został tłuszczyk w formie takiej 'bułki' okropnej

murzyński



on jest niefajny i już!

oddałabym wszystko, nawet swój tyłek, żeby mieć taką zgrabną sylwetkę jak Ty, naprawdę

Nie murzyński, właśnie taki idealny - nie za duży, nie za mały i taki hmm widać, że w formie

[aniabaniaa]

Napisane przez winyl

Absolutnie Ci zabraniam, masz pielęgnować loczki, a nie prostować włosy!!

Winyl,ostatnio dość dawno nie prostowałam włosów TŻ mi walnął elaborat, że to właśnie loki czynią mnie wyjątkową, bla, bla, bla więc niech już będzie, lepiej nastawić się na takie myślenie, niż na myślenie, że loki są bezndziejne i lepiej bez końca je prostować. nie ma sensu się dołować.
Któregoś dnia postaram się ułożyć je w miarę fajnie i wrzucę Wam fotki, żebyście doradziły mi co z nimi zrobić

Napisane przez Eldo_rado

pasztet to TY masz w głowie, bo głupio gadasz



nie pójdzie szybko spadło już ponad 7 kg a brzuch wciąż odstaje.. .tzn konkretnie dolna część, gdzie został tłuszczyk w formie takiej 'bułki' okropnej

murzyński



on jest niefajny i już!

oddałabym wszystko, nawet swój tyłek, żeby mieć taką zgrabną sylwetkę jak Ty, naprawdę

inyl ma pasztet w głowie, ahahaha! :co jest:
Eldo,wiem co przeżywasz z tym brzuchem, ech ;/możesz mi nie wierzyć, ale mam tak, że z reguły ten mój brzuch rano jest płaski i cudowny, a wystarczy zjedzenie czegokolwiek i on tak brzydko odstaje, jakbym była we wczesnej ciąży mało co pomaga. a6w, brzuszki fajnie rzeźbią, ale nie do końca niwelują ten problem. Trochę pomogło mi hula.
to też nie są jakieś wzdęcia po jedzeniu, nie wiem czemu tak się dzieje ;/
Ale będziemy z tym walczyć! tylko bez dołów

A dupcię to Ty masz! piękny ten Twój tyłeczek!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

A kto był dzisiaj na rowerze, zje lekką kolację i jest na świetnej drodze do szybkiego osiągnięcia celu?

[Loriette]

Napisane przez Eldo_rado

oddałabym wszystko, nawet swój tyłek, żeby mieć taką zgrabną sylwetkę jak Ty, naprawdę

Lepiej nie oddawaj, bo nie warto! Na pewno ja w jeansach nie wyglądam z tyłu tak seksownie jak Ty!

Napisane przez winyl

Nie murzyński, właśnie taki idealny - nie za duży, nie za mały i taki hmm widać, że w formie

Ciekawe po czym ta forma!

[aniabaniaa]

Napisane przez Loriette

Lepiej nie oddawaj, bo nie warto! Na pewno ja w jeansach nie wyglądam z tyłu tak seksownie jak Ty!

Ciekawe po czym ta forma!

same zboki tu, nie wytrzymam ;D

[Eldo_rado]

Napisane przez winyl

Nie murzyński, właśnie taki idealny - nie za duży, nie za mały i taki hmm widać, że w formie

Napisane przez aniabaniaa

A dupcię to Ty masz! piękny ten Twój tyłeczek!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!

jeju, dziękuję dziewczyny w zeszłym roku był straszny- tłusty, z cellulitem, grrr... ja miałam swoje życie, on swoje ale po diecie i ćwiczeniach jego kondycja się trochę poprawiła. szkoda, ze rozstępów się nie pozbędę

Napisane przez aniabaniaa

Eldo,wiem co przeżywasz z tym brzuchem, ech ;/możesz mi nie wierzyć, ale mam tak, że z reguły ten mój brzuch rano jest płaski i cudowny, a wystarczy zjedzenie czegokolwiek i on tak brzydko odstaje, jakbym była we wczesnej ciąży

wierzę Ci tylko najgorsze jest to, ze ja bez względu na porę dnia mam taką 'oponkę' no normalnie doprowadza mnie do szału. przodem-ok, ale bokiem, np w stroju kąpielowym, to sama myśl o tym brzuchu mi psuje humor, nie czuję się dobrze... ale nie poddam się, będe robić co w mojej mocy, żeby chociaż trochę się zmniejszył

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Napisane przez aniabaniaa

A kto był dzisiaj na rowerze, zje lekką kolację i jest na świetnej drodze do szybkiego osiągnięcia celu?

ja?

Napisane przez Loriette

Lepiej nie oddawaj, bo nie warto! Na pewno ja w jeansach nie wyglądam z tyłu tak seksownie jak Ty!

zawsze lepsze to, co cudze.

[Loriette]

Napisane przez aniabaniaa

same zboki tu, nie wytrzymam ;D

Ja jestem na.. niech policzę - ponad 4 miesięcznym celibacie! Wiesz co się ze mną tutaj dzieje?!

Napisane przez Eldo_rado

jeju, dziękuję dziewczyny w zeszłym roku był straszny- tłusty, z cellulitem, grrr... ja miałam swoje życie, on swoje ale po diecie i ćwiczeniach jego kondycja się trochę poprawiła. szkoda, ze rozstępów się nie pozbędę


zawsze lepsze to, co cudze.

Ja mam ten sam problem, jeśli chodzi o rozstępy, ale już je zaakceptowałam - może dodają mi uroku!
No i masz racje - cudze jest lepsze!

[Eldo_rado]

Napisane przez Loriette

Ja mam ten sam problem, jeśli chodzi o rozstępy, ale już je zaakceptowałam - może dodają mi uroku!

miałam tygodnie, gdzie co dzień płakałam przed lustrem... ale też powoli je akceptuję.

[psyhe666]

Hej dziewczyny

Przyszłam powiedzieć, że u mnie w miarę ok i się pożegnać.
Jakoś tak czuję, że tu nie pasuję, nie wiem co pisać, a jak coś napiszę to i tak nikogo to nie obchodzi... W sumie każdy ma swoje problemy to po co obarczać was jeszcze cudzymi.
Trzymajcie się i walczcie dzielnie z kilogramami

[Loriette]

Napisane przez psyhe666

Hej dziewczyny

Przyszłam powiedzieć, że u mnie w miarę ok i się pożegnać.
Jakoś tak czuję, że tu nie pasuję, nie wiem co pisać, a jak coś napiszę to i tak nikogo to nie obchodzi... W sumie każdy ma swoje problemy to po co obarczać was jeszcze cudzymi.
Trzymajcie się i walczcie dzielnie z kilogramami

No to pożartowałyśmy, pośmiałyśmy się - ha ha - fajne to było, a tak na poważnie to co tam?

[aniabaniaa]

Napisane przez psyhe666

Hej dziewczyny

Przyszłam powiedzieć, że u mnie w miarę ok i się pożegnać.
Jakoś tak czuję, że tu nie pasuję, nie wiem co pisać, a jak coś napiszę to i tak nikogo to nie obchodzi... W sumie każdy ma swoje problemy to po co obarczać was jeszcze cudzymi.
Trzymajcie się i walczcie dzielnie z kilogramami

ale głupol

Psyhe! ja rozumiem, że teraz studiujesz prawo, i jesteś wykształciuchem, ale nie zostawiaj nas tu

[psyhe666]

Jakoś tak czuję, że się wpycham z moimi głupotami nic nie wnoszącymi na wątek....

[Loriette]

Napisane przez aniabaniaa

ale głupol

Psyhe! ja rozumiem, że teraz studiujesz prawo, i jesteś wykształciuchem, ale nie zostawiaj nas tu

Genialne!

Napisane przez psyhe666

Jakoś tak czuję, że się wpycham z moimi głupotami nic nie wnoszącymi na wątek....

.. a w tej bajce były słonie? ;>

[winyl]

Napisane przez aniabaniaa

Winyl,ostatnio dość dawno nie prostowałam włosów TŻ mi walnął elaborat, że to właśnie loki czynią mnie wyjątkową, bla, bla, bla więc niech już będzie, lepiej nastawić się na takie myślenie, niż na myślenie, że loki są bezndziejne i lepiej bez końca je prostować. nie ma sensu się dołować.
Któregoś dnia postaram się ułożyć je w miarę fajnie i wrzucę Wam fotki, żebyście doradziły mi co z nimi zrobić

No to po co się zastanawiasz nad pół-trwałym prostowaniem?! Żadnych takich . Jasne, że loki są wyjątkowe!

A kto był dzisiaj na rowerze, zje lekką kolację i jest na świetnej drodze do szybkiego osiągnięcia celu?

No nie wierzę .

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Napisane przez psyhe666

Hej dziewczyny

Przyszłam powiedzieć, że u mnie w miarę ok i się pożegnać.
Jakoś tak czuję, że tu nie pasuję, nie wiem co pisać, a jak coś napiszę to i tak nikogo to nie obchodzi... W sumie każdy ma swoje problemy to po co obarczać was jeszcze cudzymi.
Trzymajcie się i walczcie dzielnie z kilogramami

Psyhe, co to za jazdy?
Wręcz się powinnam obrazić, bo dopiero co pisałam, że też jestem ciekawa jak tam u Ciebie na studiach, a Ty nie odpowiedziałaś
Nie wygłupiaj się, nie kokietuj

[psyhe666]

Na studiach wszystko ok, jakoś to idzie, bardzo dużo zapamiętuję z wykładów, staram się ten czas wykorzystać na maxa (nie będę mówić o przystojnym brunecie z socjologii, nie wiem jak ja mogłam go wczoraj na wykładach nie wyczaić )

A poza studiami. Już trochę lepiej, ale do DOBRZE to jeszcze daleko. Mam nadzieję, że to już koniec jazd, a nie cisza przed burzą


Dzisiaj mamie pocisnęłam. Tak nawiązujac do wypowiedzi anibani. Mama pyta jak tam na uczelni, a ja nie miałam humoru i wypaliłam: 'po co pytasz jak i tak nie zrozumiesz?':brzy dal:

[aniabaniaa]

Napisane przez psyhe666

Jakoś tak czuję, że się wpycham z moimi głupotami nic nie wnoszącymi na wątek....

też to mam, pisze, ale nikt nie zwraca uwagi, ale co z tego ;p
zawsze wracam, Ty też
nie kokietuj ;D

Napisane przez winyl

No to po co się zastanawiasz nad pół-trwałym prostowaniem?! Żadnych takich . Jasne, że loki są wyjątkowe!

Psyhe, co to za jazdy?
Wręcz się powinnam obrazić, bo dopiero co pisałam, że też jestem ciekawa jak tam u Ciebie na studiach, a Ty nie odpowiedziałaś
Nie wygłupiaj się, nie kokietuj

Nie kokietuj

Winylek, bo mi się wydaje, że proste włosy są dużo bardziej seksowne
loki są romantyczne, wyjątkowe, ale czuję się w nich jak lalka

[Eldo_rado]

właśnie zjadłam kanapkę z pasztetem i pierniczkiem

[winyl]

Napisane przez aniabaniaa

też to mam, pisze, ale nikt nie zwraca uwagi, ale co z tego ;p
zawsze wracam, Ty też
nie kokietuj ;D

Nie kokietuj

Winylek, bo mi się wydaje, że proste włosy są dużo bardziej seksowne
loki są romantyczne, wyjątkowe, ale czuję się w nich jak lalka

Też to mam, że piszę, a mnie olewają, ale tak łatwo się mnie nie pozbędziecie

no chyba Cię kopnę w d...tyłek!

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Napisane przez psyhe666

Na studiach wszystko ok, jakoś to idzie, bardzo dużo zapamiętuję z wykładów, staram się ten czas wykorzystać na maxa (nie będę mówić o przystojnym brunecie z socjologii, nie wiem jak ja mogłam go wczoraj na wykładach nie wyczaić )

A poza studiami. Już trochę lepiej, ale do DOBRZE to jeszcze daleko. Mam nadzieję, że to już koniec jazd, a nie cisza przed burzą


Dzisiaj mamie pocisnęłam. Tak nawiązujac do wypowiedzi anibani. Mama pyta jak tam na uczelni, a ja nie miałam humoru i wypaliłam: 'po co pytasz jak i tak nie zrozumiesz?'

Mama się pewnie ucieszyła

Opowiedziałabyś nam dokładniej o tych jazdach, strasznie jestem ciekawa co tam się działo

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Napisane przez Eldo_rado

właśnie zjadłam kanapkę z pasztetem i pierniczkiem

Czekaj, czekaj... z pasztetem i pierniczkiem?

[aniabaniaa]

Napisane przez Eldo_rado

właśnie zjadłam kanapkę z pasztetem i pierniczkiem

:conf used:

[Eldo_rado]

Napisane przez winyl

Czekaj, czekaj... z pasztetem i pierniczkiem?

nooo...

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Napisane przez aniabaniaa

:conf used:

mam to samo

[psyhe666]

Winyl, mama się śmiała Ale to pewnie do czasu.
A co do tych akcji to nie mogę, bo i tak już macie mnie za najgorszą, to po co ten mój obraz jeszcze pogarszać.


Jak zbajerować przystojniaka z socjologii?

[aniabaniaa]

Napisane przez psyhe666

Dzisiaj mamie pocisnęłam. Tak nawiązujac do wypowiedzi anibani. Mama pyta jak tam na uczelni, a ja nie miałam humoru i wypaliłam: 'po co pytasz jak i tak nie zrozumiesz?':brzy dal:

ja swoim tez tak mówię jak pytają o wykłady na filologii

Napisane przez winyl

Też to mam, że piszę, a mnie olewają, ale tak łatwo się mnie nie pozbędziecie

no chyba Cię kopnę w d...tyłek!

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------


Mama się pewnie ucieszyła

Opowiedziałabyś nam dokładniej o tych jazdach, strasznie jestem ciekawa co tam się działo

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------


Czekaj, czekaj... z pasztetem i pierniczkiem?

ja też nie dam się skreślić z listy zrzucających 5 kg i nadal będę dręczyła swoimi durnymi i nachalnymi postami
Psyhe wiec i Ty możesz
szczerze, to nie wyobrażam sobie tego wątku bez jakiekolwiek z lasek, które się tu aktualnie wypowiadają, bez względu na częstotliwość

Napisane przez psyhe666

Winyl, mama się śmiała Ale to pewnie do czasu.
A co do tych akcji to nie mogę, bo i tak już macie mnie za najgorszą, to po co ten mój obraz jeszcze pogarszać.


Jak zbajerować przystojniaka z socjologii?

przestań Psycholku się przejmować skup się na szkole i brunecie, który nie ma z Twoją przeszłością nic wspólnego
I akceptujemy Ciebie w 100%

A jak zbajerować, to wiesz! musisz go nęcić

[Loriette]

Rany tutaj tak zawsze wesoło! Jak poczytam wasze posty to aż mi się ryjek śmieje i dół przechodzi, haha!
A pierniczek z pasztetem wygrał!

Rozmawiam z M. od żartu poprzez ogromny krzyk aż do łez. Jedziemy równo.

[aniabaniaa]

weź z nim nie gadaj, rozumiem sentyment, rozżalenie, ale lepiej takie znajomości ucinać, uwierz mi ;/
też tak niepotrzebnie ciągnęłam znajomość z exem, tak za nim tęskniłam, że utrzymywałam kontakt, jeździłam do niego na drugi koniec polski, z perspektywy czasu widzę, jak bardzo takie niepotrzebne rozmowy są poniżające, niepotrzebne i bez sensu.

[MalaPikanteria]

Napisane przez Eldo_rado

ja? nic, po prostu dobrze się bawiłam

i bardzo dobrze

Napisane przez niemaedytki

ja z chęcią przygarnęłabym jakieś ciuchy... mam manię na tym punkcie.. szkoda,że kasy brak..

ja też w ogóle bluzki/sweterki takie z rękawem 3/4 lub długim... Kasy brak i nie zapowiada sie na zmiany

Napisane przez Eldo_rado

moje nowe siniaki pasują mi do stłuczonej ręki

a ja mam wielgaśnego sińca bokiem kolana

Napisane przez Eldo_rado

ja też bym chciała zejść do 58... ale narazie tempo mam żółwie

Napisane przez aniabaniaa

ale Eldo! zeszłaś już do 63, z 71, należą Ci się brawa!!

Napisane przez Loriette

Ale teraz wyglądasz jak rasowa chica!

No właśnie Eldo jesteś naprawdę fajną laską!! Nie marudź -albo marudź to my będziemy Ci mówić że nie jesteś gruba tylko sexowna

Napisane przez psyhe666

Hej dziewczyny

Przyszłam powiedzieć, że u mnie w miarę ok i się pożegnać.
Jakoś tak czuję, że tu nie pasuję, nie wiem co pisać, a jak coś napiszę to i tak nikogo to nie obchodzi... W sumie każdy ma swoje problemy to po co obarczać was jeszcze cudzymi.
Trzymajcie się i walczcie dzielnie z kilogramami

Psyhe nooo.... coś Ty. Ja jakos postami też nie wnoszę nic do wątku i nie zawsze mam czas żeby odpisać na posty ale i tak tu wracam... Jesteśmy jak jedna wielka rodzina !

Napisane przez psyhe666

Na studiach wszystko ok, jakoś to idzie, bardzo dużo zapamiętuję z wykładów, staram się ten czas wykorzystać na maxa (nie będę mówić o przystojnym brunecie z socjologii, nie wiem jak ja mogłam go wczoraj na wykładach nie wyczaić )

A poza studiami. Już trochę lepiej, ale do DOBRZE to jeszcze daleko. Mam nadzieję, że to już koniec jazd, a nie cisza przed burzą


Dzisiaj mamie pocisnęłam. Tak nawiązujac do wypowiedzi anibani. Mama pyta jak tam na uczelni, a ja nie miałam humoru i wypaliłam: 'po co pytasz jak i tak nie zrozumiesz?':brzy dal:

Wszystko Ci się ułoży... Rozumiem że nie skupiasz się na tematach, bo przecież jest tyle ciekawszych rzeczy (osób ) do poznania :P
A mame to pocisnęłaś ostro


wstałam, zaraz ide jeść śniadanie. Wczoraj nastąpił porzełom i ROZMAWIALIŚMY... Ale nie wiem czy mi lepiej

[psyhe666]

MP, skupiam się na tematach, tylko wszystko jest na slajdach, a pozniej facet jeszcze gaaaaaaaaaaada i gaaaaaaada na ten temat, a ma glos nie bardzo hipnotajz i sie po prostu rozgladalam po sali (mowie oczywiscie o socjologii) Pare osob nawet spalo


BŚ, bede miala do Ciebie pierwszą prośbę

[MalaPikanteria]

Napisane przez psyhe666

MP, skupiam się na tematach, tylko wszystko jest na slajdach, a pozniej facet jeszcze gaaaaaaaaaaada i gaaaaaaada na ten temat, a ma glos nie bardzo hipnotajz i sie po prostu rozgladalam po sali (mowie oczywiscie o socjologii) Pare osob nawet spalo


BŚ, bede miala do Ciebie pierwszą prośbę

u nas w sobote na statystyce jeden chłopak zasnął i babka do niego mówi a on nic. Potem jak wybuchliśmy śmiechem to on się ocknął i mówi do tej babki "tak, tak zgadzam się z Panią"

[Loriette]

Napisane przez aniabaniaa

weź z nim nie gadaj, rozumiem sentyment, rozżalenie, ale lepiej takie znajomości ucinać, uwierz mi ;/
też tak niepotrzebnie ciągnęłam znajomość z exem, tak za nim tęskniłam, że utrzymywałam kontakt, jeździłam do niego na drugi koniec polski, z perspektywy czasu widzę, jak bardzo takie niepotrzebne rozmowy są poniżające, niepotrzebne i bez sensu.

Tylko, że my porozmawialismy jak znajomi. On usłyszał, ze się z kimś spotkałam, on powiedział, że z kimś się widział. Potem przeszliśmy do etapu złości i wzajemnego wyrzucania sobie - tylko, że On był nerwowy, a ja spokojna. Uznał, że coś się niedobrego ze mną dzieje (no racja, pod koniec byłam chorobliwie zazdrosna, ale kto by nie był o faceta, który mieszka 670km dalej i co weekend idąc do klubu wije się obok Niego pewna brunetka. Pożarł się o mnie z Nią przed wyjazdem do Polski i temat sam się rozwiązał). A po tej złości zaczęliśmy wspominać jak to było...

Napisane przez MalaPikanteria

No właśnie Eldo jesteś naprawdę fajną laską!! Nie marudź -albo marudź to my będziemy Ci mówić że nie jesteś gruba tylko sexowna

O jaaa, jeśli to tak działa to czuję, że mam tutaj odpowiednią grupę wsparcia!

[MalaPikanteria]

Napisane przez Loriette

O jaaa, jeśli to tak działa to czuję, że mam tutaj odpowiednią grupę wsparcia!

Loriette Ty już też nie narzekaj bo fajna z Ciebie Laska!!!

[Loriette]

Napisane przez MalaPikanteria

Loriette Ty już też nie narzekaj bo fajna z Ciebie Laska!!!

To jeszcze nie to! Musi być 55kg, zresztą zaraz się obfocę żeby sprawdzić czy coś się we mnie zmieniło!
Zrobiłam Ci Laurowy wykładzik w klubie! )

[MalaPikanteria]

Napisane przez Loriette

To jeszcze nie to! Musi być 55kg, zresztą zaraz się obfocę żeby sprawdzić czy coś się we mnie zmieniło!
Zrobiłam Ci Laurowy wykładzik w klubie! )

ja mam dziś na wadze znów 57 ALE! zamierzam Ćwiczyć i być najseksowniejszą laską na roku