izotek

[withi_as]

Napisane przez bleuclair

Mam jeszcze inny problem i zaczynam już wariować, pomimo tego że zdaję sobie sprawę ,że to praktycznie nierealne. Ostatnio miałam okres 25 sierpnia, wcześniej 21 lipca. Teraz do tej pory nie mam. Zapewne to wina Izoteku, choć już różne rzeczy mi przychodzą do głowy z ciążą włącznie Nie uprawiamy z chłopakiem seksu, ale 14 .09 uprawialiśmy petting i już naprawdę zastanawiam się czy nie jest czasem możliwe to, że po tym jak dotykałam jego penisa (nie było wytrysku, co najwyżej preejakulat) nie przeniosłam sobie palcami tego w wiadome miejsce podczas mycia (wiem trochę absurdalne, zawsze dziwili mnie ludzie wymyślający sobie ciążę z "palca", a teraz sama myślę coś podobnego), albo kiedy on się o mnie ocierał (ale również nie było wytrysku).Od dwóch dni mam okropne mdłości przez cały dzień, raczej nie jest to wynik stresu spowodowany brakiem @ bo tak naprawdę zaczęłam się bardzo stresować jak zaczęło mnie tak mdlić. Chyba zaraz oszaleję. To chyba dlatego że nie dość że dopiero zaczęliśmy z Tż nasze łóżkowe życie ,to jeszcze mam świadomość, że jeśli zaszłabym w ciążę, przez ten lek uszkodzę płód

Przepraszam, ale napiszę szczerze - dla mnie to jest wręcz nierealne, a to że spóźnia Ci się okres to może być kumulacja kilku sytuacji: lek+stres. Najprostsza metoda żeby się uspokoić i przestać zamartwiać - jutro rano idziesz do laboratorium, robisz bHCG i masz czarno na białym co się dzieje Nie ma nic gorszego niż zbyt długie zastanawianie się w takiej sytuacji.

Jeżeli o mnie chodzi - dopiero startuję, jestem po czterech dniach, póki co tylko bóle głowy, momentami brak siły i potwornie piekąca skóra na twarzy

[bleuclair]

Napisane przez withi_as

Przepraszam, ale napiszę szczerze - dla mnie to jest wręcz nierealne, a to że spóźnia Ci się okres to może być kumulacja kilku sytuacji: lek+stres. Najprostsza metoda żeby się uspokoić i przestać zamartwiać - jutro rano idziesz do laboratorium, robisz bHCG i masz czarno na białym co się dzieje Nie ma nic gorszego niż zbyt długie zastanawianie się w takiej sytuacji.

Jeżeli o mnie chodzi - dopiero startuję, jestem po czterech dniach, póki co tylko bóle głowy, momentami brak siły i potwornie piekąca skóra na twarzy

Wiem, że to praktycznie nierealne, ale po prostu już mam różne myśli. Cięzko mi teraz nawet byłoby stwierdzić, kiedy mam dni płodne, bo cykl przez te leki mi się przesunął już jednak jest to bardzo prawdopodobne że miałam wtedy dni płodne Choć nigdy nie prowadziłam zapisów odnośnie temperatury, sluzu itp, to na podstawie codziennych obserwacji i "wyliczeń" wypada, że miałam dni płodne. Założyłam sobie, że poczekam jeszcze do poniedziałku, jeśli nadal nie będzie okresu to zrobię dwa testy z moczu najpierw i w zależności od wyniku (oby negatywnego) pojdę jeszcze na test z krwi.
Oby głowa przestała Cię jak najszybciej boleć, ja powiem szczerze że nie uskarżam się za nadto na tę przypadłość, od czasu kiedy przyjmuję Izotek (65 dni) to głowa mocno bolała mnie tylko dwukrotnie.

[phideaux]

Bleuclair, ale po co czekać do poniedziałku, jak się tak martwisz - gdybyś dziś poleciała do laboratorium, może nawet tego samego dnia miałabyś wynik (u mnie tak było). Z drugiej strony nie sądzę, żebyś była w ciąży, skoro nawet nie było stosunku, zapewne lek tak zadziałał.


U mnie dziś 17 dzień. Zaczynają mi pękać usta, pierwszy objaw przesuszenia, bo do tej pory nic się nie działo. W przyszłym tygodniu idę na badania i z wynikami do dermatologa - już się cieszę na to stanie przed przychodnią od 5 rano :P

[kropelkaa]

hej byłam dziś na 1 wizycie u dermatologa na NFZ dostałam skierowanie na badania: morfologia, kreatynina, AST ALT i lipidogram czy to wystarczy?i 24.10 kolejna wizyta i jak będą dobre wyniki dostanę receptę już się nie mogę doczekać

[bleuclair]

Napisane przez phideaux

Bleuclair, ale po co czekać do poniedziałku, jak się tak martwisz - gdybyś dziś poleciała do laboratorium, może nawet tego samego dnia miałabyś wynik (u mnie tak było). Z drugiej strony nie sądzę, żebyś była w ciąży, skoro nawet nie było stosunku, zapewne lek tak zadziałał.


U mnie dziś 17 dzień. Zaczynają mi pękać usta, pierwszy objaw przesuszenia, bo do tej pory nic się nie działo. W przyszłym tygodniu idę na badania i z wynikami do dermatologa - już się cieszę na to stanie przed przychodnią od 5 rano :P

Dzisiaj już tego nie zrobię , więc zostaje poniedziałek, bo na pogotowie iść nie zamierzam.

[kate_jk]

bol glowy moze byc skutkiem leku, ale takze inne czynniki na to wplywaja, wystarczy ze organizm jest oslabiony

[estheriana]

Ja bym się jednak nie zastanawiała, tez miałam problem z trądzikiem na który żadne zewnętrzne i wewnętrzne środki nie działały i dopiero izotek a w moim przypadku dokładniej rzecz biorąc axotret (jego troszkę tańszy zamiennik) mi pomógł brałam go przez 8 mc i już od 3mc mam spokój, czytałam tez bloga dziewczyny której już nic od 1,5 roku nie wyskakuje. Czasami niby zdarzają się nawroty po 5 latach. Ale moim zdaniem wystarczy kuracja podtrzymująca po to żeby tego uniknąć: używanie właściwych kosmetyków po kuracji, peelingi kwasami itp. Słyszałam też, że w Czechach można kupić te tabletki taniej, taniej też wychodzi jak się je zamawia w aptece internetowej np. Doz. Polecam szczerze a co do skutków ubocznych to u każdego wyglądają one inaczej ja miałam spękane usta, ale na to wystarcza balsam blistexu, wypadające włosy i jeszcze potrzebowałam kropel do oczu. Ogólnie nie było źle na początku wysyp przez dwa miesiące a potem wszystko zaczęło pięknie schodzić, teraz to już mam tylko problem z bliznami które mi zostały ale za niedługo i tym się zajmę.

[laisla]

U mnie @ przyszedł bez zmian, wręcz przepisowo. Głowa pobolewa czasami, ale bez odchyleń od normy, tak jak i wcześniej. Oczy o dziwo cały czas ok. Usta nieco suche, skóra nieco sucha, ale bez tragedii. Właściwie nie mam tych objawów, których się obawiałam

Blueclair chyba na Twoim miejscu wzięłabym jakieś tabletki anty i miała spokój bo w tych okolicznościach będziesz wariować z nerwów regularnie co miesiąc, po co Ci taki dodatkowy stres..Wydaje mi się, że ta ciąża teraz to zupełnie nierealne. A @ dostaniesz pewnie za kilka dni, zauważ że wcześniejszy cykl także trwał dłużej niż 28 dni więc raczej nie masz regularnych.

[pixie088]

Ciekawi mnie...jak jest z piciem alkoholu podczas kuracji?

[withi_as]

Napisane przez pixie088

Ciekawi mnie...jak jest z piciem alkoholu podczas kuracji?

Według mnie, jeżeli ktoś ma dobre wyniki wątrobowe to raz na jakiś czas może się napić, wszystko jest dla ludzi. Wiadomo że podczas takiej kuracji najbardziej obciążonym organem jest wątroba, więc alkoholu można się bać z tego powodu - żeby jej niepotrzebnie jeszcze 'nie dobijać'. Nie wchodzi on bezpośrednio w reakcje z lekiem. Ja osobiście bez wina nie wytrzymałabym roku kuracji, dlatego raz w tygodniu spokojnie sobie pozwalam. Tak samo było podczas moich dwóch kuracji Tetralysalem

[migotkaq]

Napisane przez pixie088

Ciekawi mnie...jak jest z piciem alkoholu podczas kuracji?

Mi dermatolog radziła, by lepiej nie wziąć jednej dawki, niz pić i brać lek. Powiem tak: mnie bardziej brało. Nawet jak nie wzięłam wieczorem izoteku, a pilam, np. Trochę whisky i ciągle dolewalam coli, rano mialam mega kaca. Z drugiej strony, żołądek bardziej boli, wiec sie jest ekonomicznym xp

[kennedy]

Jak sie pije niewiele to nie ma problemu.

[bleuclair]

Napisane przez laisla

U mnie @ przyszedł bez zmian, wręcz przepisowo. Głowa pobolewa czasami, ale bez odchyleń od normy, tak jak i wcześniej. Oczy o dziwo cały czas ok. Usta nieco suche, skóra nieco sucha, ale bez tragedii. Właściwie nie mam tych objawów, których się obawiałam

Blueclair chyba na Twoim miejscu wzięłabym jakieś tabletki anty i miała spokój bo w tych okolicznościach będziesz wariować z nerwów regularnie co miesiąc, po co Ci taki dodatkowy stres..Wydaje mi się, że ta ciąża teraz to zupełnie nierealne. A @ dostaniesz pewnie za kilka dni, zauważ że wcześniejszy cykl także trwał dłużej niż 28 dni więc raczej nie masz regularnych.

Laisla nie chciałam brać tabletek anty, żeby dodatkowo nie obciążać wątroby,jesteśmy w stanie oboje zrezygnować z seksu na czas kuracji. Poza tym prawda jest taka, że mamy bardzo niewiele okazji by byc w ogóle sam na sam, więc uznałam że branie tabletek antykoncepcyjnych nie ma po prostu sensu w tych okolicznościach. Aczkolwiek naprawdę nie wiem, czy nie jest już za późno na dywagowanie o zabezpieczeniu. Czuję się fatalnie. Od trzech dni mam ciągle mdłości przez cały dzień, kazdy zapach mocniejszy mnie drażni i mam wrażenie, że zwymiotuje. Ogólnie słabo mi i mam wrażenie, że chyba mam lekki stan podgorączkowy. A @ jak nie było tak nie ma Przez te trzy dni to chyba już osiwiałam. Nigdy jeszcze tak bardzo się nie bałam. OPwszem, tak jak mówisz, miesiąc temu po 4 tygodniach kuracji Izotekiem miałam to wahanie 4 dniowe w cyklu, ale 4 dni to nie 9, no i na pewno nie czułam się tak jak teraz
Może i zachowaliśmy się nieodpowiedzialnie w ogóle uprawiając petting, ale taka sytuacja gdy byliśmy zupełnie sami zdarzyła się pierwszy raz odkąd jesteśmy razem i jakoś tak wyszło. Sądziłam , że jeśli nie będzie stosunku to nic się nie stanie. Ale chyba się myliłam.

[gestapo]

Napisane przez Paula_95

Gestapo, naprawdę 30 mg tak na Ciebie działa? :O ja biorę 40 mg dziennie, dwie tabletki po 20...
Myślę, że możesz zmniejszyć, skoro aż takie skutki, ale jak najszybciej leć do lekarza i mu przedstaw problem.

Napisane przez laisla

Gestapo nie mam pojęcia..chyba tak samej zmniejszać to nie bardzo. Może spróbuj coś jeszcze pokombinować z jakimś nowym kosmetykiem do nawilżania czy łagodzenia.

Napisane przez krakowianka1991

jeśli jest tak bardzo źle to zmniejsz sobie dawkę, najwyżej będziesz trochę dłużej brała ten lek....ja bym Ci radziła spróbowac kremu dla dzieci bambino....jak kiedyś załatwiłam sobie twarz jakimiś maściami to tylko on mi pomógł, bo jak inny krem nałożyłam to płakałam tak twarz bolała,

udało mi się jakoś opanować sytuację
chyba w końcu udało mi się dobrać pielęgnację, która złagodziła potworną wrażliwość i podrażnienie.
po oczyszczeniu twarzy nakładam Bioliq https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...alizujace.html wchłania się błyskawicznie do matu. potem daję Dexeryl https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...cia-skory.html i robię makijaż.
niestety Dexeryl zostawia lepką powłokę, która utrzymuje się cały dzień. no ale dzięki temu tworzy solidną barierę ochronną.

[phideaux]

Napisane przez pixie088

Ciekawi mnie...jak jest z piciem alkoholu podczas kuracji?

Ja zamierzam okazjonalnie pić wino, aktualnie do piwa i wódki mnie nie ciągnie, więc automatycznie odpadają Ostatnio wypiliśmy z chłopakiem po dwa kieliszki wina i czułam się wstawiona już po 1 ;-)) Najgorsze, że mam strasznie ochotę na wino ostatnio, nie wiem, czy to przez tą świadomość, że nie powinnam.

Blueclair, nie rozumiem, dlaczego nie zrobisz choćby zwykłego testu z apteki. Żeby zajść w ciąże od pettingu, to też się raczej nie zdarza, ale zawsze byś była choć trochę spokojniejsza. No, ale robisz jak chcesz

[adri_]

ja na co dzien nie przepadam za imprezami i alkoholem, więc zakaz picia alkoholu podczas kuracji jest dla mnie zerowym problemem. mam koelzanke ktora podczas kuracji pije czasem alkohol i ma się dobrze. ale nigdy niewiadomo co bedzie po kuracji. ja bym nie ryzykowala.
w tym miesiacu łykam dawkę 40. czuje sie dobrze. teraz jedynie nachodza mnie czarne mysli- co jesli bede miala koniec kuracji a na twarzy bede miec jeszcze jakies wypryski... ? czy w ogole to jest mozliwe?

[migotkaq]

Ewentualne Ci przedłuży kurację jak buzka nie bedzie tip top

[laisla]

Napisane przez bleuclair

Laisla nie chciałam brać tabletek anty, żeby dodatkowo nie obciążać wątroby,jesteśmy w stanie oboje zrezygnować z seksu na czas kuracji. Poza tym prawda jest taka, że mamy bardzo niewiele okazji by byc w ogóle sam na sam, więc uznałam że branie tabletek antykoncepcyjnych nie ma po prostu sensu w tych okolicznościach. Aczkolwiek naprawdę nie wiem, czy nie jest już za późno na dywagowanie o zabezpieczeniu. Czuję się fatalnie. Od trzech dni mam ciągle mdłości przez cały dzień, kazdy zapach mocniejszy mnie drażni i mam wrażenie, że zwymiotuje. Ogólnie słabo mi i mam wrażenie, że chyba mam lekki stan podgorączkowy. A @ jak nie było tak nie ma Przez te trzy dni to chyba już osiwiałam. Nigdy jeszcze tak bardzo się nie bałam. OPwszem, tak jak mówisz, miesiąc temu po 4 tygodniach kuracji Izotekiem miałam to wahanie 4 dniowe w cyklu, ale 4 dni to nie 9, no i na pewno nie czułam się tak jak teraz
Może i zachowaliśmy się nieodpowiedzialnie w ogóle uprawiając petting, ale taka sytuacja gdy byliśmy zupełnie sami zdarzyła się pierwszy raz odkąd jesteśmy razem i jakoś tak wyszło. Sądziłam , że jeśli nie będzie stosunku to nic się nie stanie. Ale chyba się myliłam.

Ja Ciebie doskonale rozumiem jeśli chodzi o obawy w związku z dodatkowym obciążeniem organizmu ale myślę, że stres, który teraz masz, i możesz mieć co miesiąc przyczyni się do dużo większego obciążenia organizmu niż delikatne, dobrze dobrane tabletki.W sumie to lekarz pyta zawsze czy bierze się pigułki bo to obowiązek właściwie w tym przypadku gdy ma się partnera. Czyli jak myślę, spokojnie organizm sobie poradzi, a Ty uspokoisz się i nie będziecie musieli oboje tak bardzo uważać na to, co robicie Szczerze, to nie chciałabym tak się ograniczać ciągle z facetem, czasami jest atmosfera, sprzyjające warunki, a Ty w tej sytuacji wciąż będziesz spięta. Ale pewnie, rób jak Tobie będzie dobrze i komfortowo. Myślę, że Twój @ to kwestia dni, nie dręcz się.

Napisane przez phideaux

Ja zamierzam okazjonalnie pić wino, aktualnie do piwa i wódki mnie nie ciągnie, więc automatycznie odpadają Ostatnio wypiliśmy z chłopakiem po dwa kieliszki wina i czułam się wstawiona już po 1 ;-)) Najgorsze, że mam strasznie ochotę na wino ostatnio, nie wiem, czy to przez tą świadomość, że nie powinnam.

Skąd ja to znam I akurat nie o alko mówię

[withi_as]

Ale mnie skóra swędzi, okropnie. Mam ochotę zadrapać się na śmierć
Póki co, po 6 dniach, skóra delikatnie wysuszona jest tylko na brodzie, nic nowego nie ma, głowa już przestała boleć i chyba to wszystko co zauważyłam

[adri_]

Napisane przez migotkaq

Ewentualne Ci przedłuży kurację jak buzka nie bedzie tip top

tak bez problemow? myslalam ze zjem odpowiednią ilosc izoteku i wiecej nie moge, chyba ze po nawrocie jak tak to super. chociaz mam nadzieje ze do konca kuracji bede miala sliczna cere

[vilandravalo]

Ja normalnie rzadko piję, ale oczywiście kiedy podczas kuracji było to niewskazane, to chciało się dużo bardziej niż zwykle Cały czas miałam dobre wyniki, piłam kiedy chciałam (fakt, że niedużo - jedno piwo, jakieś drinki, trochę wina), trochę szybciej brało

bleuclair, może faktycznie lepiej rozważyć te tabletki albo inną anty i nie umierać ze stresu? Ja sama schizowałam czasem mimo Nuvaringu i prezerwatyw

[bleuclair]

Napisane przez vilandravalo

Ja normalnie rzadko piję, ale oczywiście kiedy podczas kuracji było to niewskazane, to chciało się dużo bardziej niż zwykle Cały czas miałam dobre wyniki, piłam kiedy chciałam (fakt, że niedużo - jedno piwo, jakieś drinki, trochę wina), trochę szybciej brało

bleuclair, może faktycznie lepiej rozważyć te tabletki albo inną anty i nie umierać ze stresu? Ja sama schizowałam czasem mimo Nuvaringu i prezerwatyw

Jeśli to tylko moje obawy i okażą się one fałszywe to oczywiście że rozważę albo zażywanie tabletek, albo całkowitą abstynencję seksualną i bliższy kontakt z facetem na czas kuracji. To co obecnie przechodzę skutecznie do wszystkiego już mnie zniechęciło i to na długo. Martwi mnie to ,że nie mam żadnych objawów @, wręcz przeciwnie- nawet śluz jest teraz już biały, ciągnący , gęsty zupełnie jak w dni płodne. Jutro idę po test. Jeśli będzie pozytywny ,to nie wiem co zrobię.

[withi_as]

Napisane przez bleuclair

Jeśli to tylko moje obawy i okażą się one fałszywe to oczywiście że rozważę albo zażywanie tabletek, albo całkowitą abstynencję seksualną i bliższy kontakt z facetem na czas kuracji. To co obecnie przechodzę skutecznie do wszystkiego już mnie zniechęciło i to na długo. Martwi mnie to ,że nie mam żadnych objawów @, wręcz przeciwnie- nawet śluz jest teraz już biały, ciągnący , gęsty zupełnie jak w dni płodne. Jutro idę po test. Jeśli będzie pozytywny ,to nie wiem co zrobię.

Ja dalej będę się upierać żebyś poszła do laboratorium i zrobiła bHCG- będziesz miała odpowiedź na kartce, a z tymi testami to jest, jak wiadomo, różnie No ale zdecyduj sama

[kennedy]

Trzeba sie skutecznie zabrzpieczac po prostu.

[asiuniaskc]

A z paleniem jak? Palicie przy izoteku?
bleuclair w ciąży nie jesteś takie cuda nie istnieją żeby bez seksu zachodzić w ciąże... I rozważ hormony do czasu zakończenia kuracji bo co miesiąc takie nerwy to się wykończysz... Na wątrobę zawsze można wziąć suplement i nim się ratować

[migotkaq]

bleuclair nie panikuj Im więcej się nad tym zastanawiasz, tym więcej objawów u siebie znajdziesz wiem po sobie dla spokojności zrób test, ale proszę nie zamartwiaj się niepotrzebnie

[bleuclair]

Dzieki Dziewczyny ,kilka godzin temu zrobiłam jeden test-jest negatywny. Jutro rano zrobie kolejny by miec sto procent pewnosci ,ze to nie ciaza jest przyczynna braku miesiaczki. Juz mi troche ulzylo

[migotkaq]

W zeszłym tygodniu zrobiłam peeling enzymatyczny (z Ziaji), już po nałożeniu mnie szczypało (na policzku pod okiem). Teraz mam taką szorstką, jakby chropowatą, skórę zwłaszcza na brodzie i czole. Jak myślicie co to może być? Po izo cera jest delikatniejsza... myślicie, że mogłam sobie zaszkodzić?

[withi_as]

Napisane przez migotkaq

W zeszłym tygodniu zrobiłam peeling enzymatyczny (z Ziaji), już po nałożeniu mnie szczypało (na policzku pod okiem). Teraz mam taką szorstką, jakby chropowatą, skórę zwłaszcza na brodzie i czole. Jak myślicie co to może być? Po izo cera jest delikatniejsza... myślicie, że mogłam sobie zaszkodzić?

A wolno w trakcie robić peelingi? Możliwe że to podrażnienie, być może te partie twarzy są delikatniejsze i dlatego tak zareagowały. Może nałóż grubą warstwę jakiegoś nawilżacza, być może pomoże

[migotkaq]

Własnie chodzi o to, że jestem z 3 miesiące po kuracji, nie mam pewności, że to przez Izotek, ale kiedyś nie byłam taka delikatna