Moc pozytywnego myślenia - część II

[ewe_jodko]

Napisane przez Mocny Akcent

U Ciebie tylko 3 dnii???ja mam 5

Witam

Czuję, że żyję

widze ze ktos tu bardzo szczesliwy dzis jest

[doriiska]

Napisane przez Mocny Akcent

U Ciebie tylko 3 dnii???ja mam 5

Witam

Czuję, że żyję

Nieee, u mnie nie 3, ale też zazwyczaj 5. Eh.

[Mocny Akcent]

Napisane przez klaaa

no, ale miejmy nadzieje, że niedługo mi przejdzie, .

prZejdzie

Napisane przez ewe_jodko

widze ze ktos tu bardzo szczesliwy dzis jest

a co się będe smucić wolny dzień, jestem zakochana i nie mam żadnych zobowiązań... szczęśliwa jestem

Napisane przez doriiska

Nieee, u mnie nie 3, ale też zazwyczaj 5. Eh.

Aaa czaję...to ja mam najgorsze 2 dni z tych 5... baby mają gorzej od chłopów i przy tym obstaję i zdania nie zmienie

[Celestia]

Napisane przez Mocny Akcent

ojeju...simsy!!!!moja ukochana gra!!! w nowszych wersjach ciagle produkowałam dzieci

Haha ja tez

Napisane przez Mocny Akcent

a co się będe smucić wolny dzień, jestem zakochana i nie mam żadnych zobowiązań... szczęśliwa jestem

To cudownie

[doriiska]

Napisane przez Mocny Akcent

Aaa czaję...to ja mam najgorsze 2 dni z tych 5... baby mają gorzej od chłopów i przy tym obstaję i zdania nie zmienie

Jakby choć raz faceci mieli ciężki okres, to wtedy by nas zrozumieli. Ale z nich to takie mięczaki

[paula-zla]

Niedawno wstałam, obudziło mnie szczebiotanie współlokatorek. Chyba za długo spałam, ponieważ głowa mnie boli. Wróciłam do czytania Niwińskiego i jestem pełna energii. Akurat czytam rozdział o osiąganiu sukcesów. Zrobiłam pyszne śniadanko i chyba niebawem będę się zabierać za sprzątanie pokoju, okna umyję, bo aż strach na nie patrzeć. A potem pewnie wyjdę na spacer, piękna pogoda we Wro

[Mocny Akcent]

A ja zjadłam na śniadanie pizzę zostało się z wczoraj, to w micro odgrzałam...i czuję się pełna i mam wyrzuty sumienia
W Wawie pogoda średnia-pochmurno...
Jeszcze tylko kawkę se siorbnę
Doriiska faceci to w ogóle wg mnie mają w życiu lepiej pod każdym względem. To jest moje zdanie, oczywiście. I zawsze jak jest dyskusja i próbują faceci mnie przekonać o tym, jak to kobietom lżej...kończy się to moim wzburzeniem

[ewe_jodko]

Napisane przez Mocny Akcent

A ja zjadłam na śniadanie pizzę zostało się z wczoraj, to w micro odgrzałam...i czuję się pełna i mam wyrzuty sumienia
W Wawie pogoda średnia-pochmurno...
Jeszcze tylko kawkę se siorbnę
Doriiska faceci to w ogóle wg mnie mają w życiu lepiej pod każdym względem. To jest moje zdanie, oczywiście. I zawsze jak jest dyskusja i próbują faceci mnie przekonać o tym, jak to kobietom lżej...kończy się to moim wzburzeniem

ale moje drogie panie, pamietajcie ze tak na prawde to kobieta jest "silniejszą płcią" i to fakt udowodniony naukowo!

[Celestia]

Napisane przez Mocny Akcent

Doriiska faceci to w ogóle wg mnie mają w życiu lepiej pod każdym względem. To jest moje zdanie, oczywiście. I zawsze jak jest dyskusja i próbują faceci mnie przekonać o tym, jak to kobietom lżej...kończy się to moim wzburzeniem

Mnie też to irytuje

[Still_Alive]

byłam wczoraj na dyskotece, a że akurat jest w tej części miasta na której jest teren kibiców stali, a mój kolega gdy był młody czasem poszedł z bratem na jakąś ustawkę i był za resovią bo brat był to on automatycznie jakoś też. Jeździł czasem na mecze. Ale teraz ani na mecze nie chodzi ani nic. Ale w tym clubie wyczaili go ......... chłopak ma 24 lata, jak miał 14/16 to łaził na te mecze. No ale wyczaili go i już się bałam, że zaczną się bić, a tych pseudo kibiców (rany takie dresy bleee) to było tam masę. Kazali mi wszyscy udawać że jestem kolegi dziewczyną to może nic nie zrobią mu.
no ale nic się nie stało, ale kolega czuł się nie komfortowo przez całą imprezę urodzinową.

Potem znów siedzieliśmy w loży i do kolegi innego podszedł jakiś rąbnięty typek i wydarł się na niego kładąc mu na stole piwo dopite do połowy i drąc się że to "k***a jego k***a piwo .... " takimi przekleństwami jechał że makabra. Bo wcześniej się okazało, że kolega tańczył z swoją dziewczyną i położył na ich stoliku piwo bo tańczyli obok a tam tylko jedna osoba siedziała, i o nim zapomniał. I ochroniarz podszedł i kazał mu więcej nie zbliżać się do tamtego stolika . Kolega spytał dlaczego? A ten: bo to taki typ i masz się nie zbliżać .

PFFFFFFF

co jeszcze, była tam dawna dziewczyna mojego przyjaciela, mała blondynka, wymalowana ostro , usta czerwone. Tańczyła sama koło nas tak jakby bardzo chciała zwrócić uwagę moich kumpli (kiedyś jak była z przyjacielem to tam się z nimi trzymała)

I teraz co zrobiła co mi się nie spodobało. Zawołała mojego chłopaka coś tam z nim gadała a myśmy mieli iść palić. Akurat podeszłam i ona automatycznie zjechała mnie i strzeliła tak jakby focha. Mój mi później to opowiadał i że po tym stwierdził, że laski są do lasek wrogo nastawione. Cóż coś w tym jest.
Po za tym ona się przyjaźniła z byłą dziewczyną mojego chłopaka. Z tą dziewczyną mój był jakieś5 lat, miała swoje wady ale skoro z nią tyle był to ja nic do niej nie mam. A ta blond flądra kiedyś na imprezie jak też jakoś oni ją spotkali, opowidała mi, że ona z tą X się bardzo przyjaźniły, po czym tak po niej pojechała, że była pie******a, że kręciła z przyjacielem mojego chłopaka, nie no w ogóle tak po niej pojechała. Powiedziałam jej że nie mam ochoty tego słuchać.

W życiu bym na żadną dziewczynę z którą się przyjaźniłam bym tak nie powiedziała, a tym bardziej, że ona mi to opowiedziała, czyli to tak nie wiem. Kretynka jak dla mnie i tyle.

W ogóle obserwuje tych ludzi to brak mi słów naprawdę. Tak się cieszę że mam kilku takich prawdziwych przyjaciół, którzy mają mocny charakter i są ciekawymi ludźmi , nie banalnymi a wyróżniającymi się z tłumu

ale się rozpisałam, ale to przez to że wzbudziło to we mnie dziwne myśli heh
dobra ja muszę się ogarnąć bo dziadek na obiad niedługo przyjdzie

[paula-zla]

Bo dziewczyny są piekielnie zazdrosne o inne dziewczyny
Moja koleżanka, z którą ostatnimi czasy spędzam bardzo dużo czasu jest niesamowicie atrakcyjną dziewczyną. Gdy idziemy razem to zwraca uwagę przechodniów, zwłaszcza mężczyzn. Kobiety patrzą na nią z zazdrością, to widać. Lustrują z dołu do góry, mierzą wzrokiem.
Ostatnio powiedziała mi, że nigdy nie miała za wiele koleżanek, zawsze trzymała się z facetami, ponieważ dziewczyny z góry są negatywnie do niej nastawione. To przez atrakcyjność, po prostu. Nie uważa się za żadną boginię, wręcz przeciwnie - ma bardzo duży dystans do siebie. I to jest cecha, którą niesamowicie w niej cenię.
Ale wiecie, żeby nie było, gdy poznałyśmy się to myślałam, że to pewna siebie, tleniona blondyneczka, która wszędzie wciśnie swoje trzy grosze. Z przykrością stwierdzam, że też uległam pozorom.

[KawaMarcepanowa]

W ogóle dla mnie dziewczyny są straszne jeśli chodzi o agresję i wbicie komuś szpili. Nawet w pracy, rzadko kiedy facet krzyczy czy mówi podniesionym głosem, a kobieta słodkim głosikiem potrafi powiedzieć takie rzeczy, że mam ochotę uciec zawsze się zastanawiam jak mąż z taką wytrzymuje

[ewe_jodko]

Napisane przez KawaMarcepanowa

W ogóle dla mnie dziewczyny są straszne jeśli chodzi o agresję i wbicie komuś szpili. Nawet w pracy, rzadko kiedy facet krzyczy czy mówi podniesionym głosem, a kobieta słodkim głosikiem potrafi powiedzieć takie rzeczy, że mam ochotę uciec zawsze się zastanawiam jak mąż z taką wytrzymuje

widocznie, nie ktore panie boja sie konkurencji

[paula-zla]

W pracy czasem od klientek mogę wyczuć nutę sporej ironii i braku sympatii. O ile faceci w stadzie często popisują się i kozaczą to kobiety podstępnie cisną jadem. Kiedyś jedna babka powiedziała o mnie per dziewczynka. Kolega później się śmiał, że pewnie nie może sobie poradzić z procesem starzenia. Inna natomiast traktowała mnie jak służkę, gdy pytałam czy w czymś jej pomóc to powiedziała, że będzie rozmawiać z moim kolegą, natomiast od przynoszenia byłam ja.

[ewe_jodko]

Napisane przez paula-zla

W pracy czasem od klientek mogę wyczuć nutę sporej ironii i braku sympatii. O ile faceci w stadzie często popisują się i kozaczą to kobiety podstępnie cisną jadem. Kiedyś jedna babka powiedziała o mnie per dziewczynka. Kolega później się śmiał, że pewnie nie może sobie poradzić z procesem starzenia. Inna natomiast traktowała mnie jak służkę, gdy pytałam czy w czymś jej pomóc to powiedziała, że będzie rozmawiać z moim kolegą, natomiast od przynoszenia byłam ja.

to juz jest szczyt wszystkiego:/ moze chciala pokazać że kazdy facet za nią leci na skinienie palcem :| niektore babska tak maja :| ja to w ogole ogolnie wole meskie towarzystwo z chlopakami szybciej sie porozumiesz

[Still_Alive]

Napisane przez paula-zla

W pracy czasem od klientek mogę wyczuć nutę sporej ironii i braku sympatii. O ile faceci w stadzie często popisują się i kozaczą to kobiety podstępnie cisną jadem. Kiedyś jedna babka powiedziała o mnie per dziewczynka. Kolega później się śmiał, że pewnie nie może sobie poradzić z procesem starzenia. Inna natomiast traktowała mnie jak służkę, gdy pytałam czy w czymś jej pomóc to powiedziała, że będzie rozmawiać z moim kolegą, natomiast od przynoszenia byłam ja.

osz kurde, to chamówka :| , ah , a co do ładnych kobiet, mój kolega jest w organizacji studenckiej i przyjeżdżają studenci z różnych krajów i kilku zaprosił na swoje urodziny, i była taka piękna filipinka.....:roll eyes: zakochać się w buzi idzie. Nie mogłam się na nią napatrzyć , piękna po prostu filipinki, japonki ogólnie Azjatki są przepiękne. Choć nie wiem jakbym je rozróżniła jakbym wylądowała w Azji

Ja mam przyjaciółki które są prześliczne, i wiecie naprawdę dobrze mi z nimi bo lubią siebie, nie narzekają na siebie, nie muszę im sztucznie podnosić samooceny bo same znają swoją wartość. I to w nich lubię między innymi.

[klaaa]

Napisane przez Still_Alive

Tak się cieszę że mam kilku takich prawdziwych przyjaciół, którzy mają mocny charakter i są ciekawymi ludźmi , nie banalnymi a wyróżniającymi się z tłumu

To tak jak ja, a najlepsze jest to, że na początku nie miałam o nich najlepszego zdania (ten początek trwał rok ), ale na szczęście poznałam ich lepiej i zmieniłam zdanie .

Też mnie czasami zastanawia taka zawiść dziewczyn niczym niespowodowana. Nieraz słyszę jak koleżanki bardzo nienawidzą innych dziewczyn, jak potrafią przyczepić się w nich do wszystkiego, a to wszystko bez żadnego powodu, tak po prostu. Nie rozumiem, nie wiem po co tracić energię na takie negatywne emocje.

Po Mszy humor mi się doskonale poprawił, właśnie zaczęły się u mnie rekolekcje, a ja byłam na mszy dla dzieci,a dzieci jak to dzieci różne mądre rzeczy mówią. Ksiądz przyniósł piłę łańcuchową i nawet ją włączył, więc było bardzo śmiesznie . Ten ksiądz to był jeden z niewielu ludzi w których głosie aż słychać uśmiech, radość, uwielbiam takich ludzi, jak się ich słyszy to od razu lepszy humor.

Ewe ja też wolę męskie towarzystwo. Jak się zastanowię ile mam dobrych koleżanek, a ilu kolegów, no to koledzy zdecydowanie wygrywają. Oni są jakoś naturalniejsi, nie sztuczni, mówią to co myślą. Nie wiem, z facetami idzie mi się lepiej dogadać, jak poznam faceta to bez problemu mam o czym z nim rozmawiać, a jakoś z dziewczyną gorzej się dogadać.

[paula-zla]

Napisane przez ewe_jodko

to juz jest szczyt wszystkiego:/ moze chciala pokazać że kazdy facet za nią leci na skinienie palcem :| niektore babska tak maja :| ja to w ogole ogolnie wole meskie towarzystwo z chlopakami szybciej sie porozumiesz

Nie wiem, mój kolega nie miał wtedy czasu, ponieważ zajmował się innym klientem, natomiast ja byłam wolna, ale pani nie chciała ode mnie pomocy, więc musiała czekać, aż kolega się zwolni. Przyszła do nas ostatnio, zachowywała się jak kobieta znudzona życiem, czekała w kolejce do kasy, ponieważ był ruch - wymowne ziewanie i stukanie paznokciami o ladę. Dżizaz...

Napisane przez Still_Alive

osz kurde, to chamówka :| , ah , a co do ładnych kobiet, mój kolega jest w organizacji studenckiej i przyjeżdżają studenci z różnych krajów i kilku zaprosił na swoje urodziny, i była taka piękna filipinka.....:roll eyes: zakochać się w buzi idzie. Nie mogłam się na nią napatrzyć , piękna po prostu filipinki, japonki ogólnie Azjatki są przepiękne. Choć nie wiem jakbym je rozróżniła jakbym wylądowała w Azji

Ja mam przyjaciółki które są prześliczne, i wiecie naprawdę dobrze mi z nimi bo lubią siebie, nie narzekają na siebie, nie muszę im sztucznie podnosić samooceny bo same znają swoją wartość. I to w nich lubię między innymi.

Kiedyś miałam bardzo ładną koleżankę, która miała milion kompleksów. Na każdym kroku słyszała, że jest śliczna, jednak ciągle temu zaprzeczała i w kontrze wymieniała listę defektów, na które niewiele osób zwracało uwagę. To było bardzo męczące, bo każdy tłumaczył jej, że opowiada głupoty, obsypywał komplementami, a ona ciągle swoje: "nie lubię w sobie tego... tego... mam grube ude, wielki brzuch, wyglądam jak wieloryb". Czułam się o wiele gorsza od niej, a też mam wiele kompleksów. Straciłam dużo energii na rozmowy z nią, żeby podbudować jej ego... Szkoda czasu...

To jest właśnie to o czym mówisz. Wtedy byłam zazdrosna o nią, bo wszyscy o nią zabiegali, a ona w kółko powtarzała: "ale ja przecież jestem taka, i owaka..."
Teraz przy tej koleżance nie mam czegoś takiego, bo ona dobrze czuje się w swoim ciele, a z drobnym mankamentów potrafi żartować I wcale nie czuję się gorsza

Napisane przez klaaa

To tak jak ja, a najlepsze jest to, że na początku nie miałam o nich najlepszego zdania (ten początek trwał rok ), ale na szczęście poznałam ich lepiej i zmieniłam zdanie .

Też mnie czasami zastanawia taka zawiść dziewczyn niczym niespowodowana. Nieraz słyszę jak koleżanki bardzo nienawidzą innych dziewczyn, jak potrafią przyczepić się w nich do wszystkiego, a to wszystko bez żadnego powodu, tak po prostu. Nie rozumiem, nie wiem po co tracić energię na takie negatywne emocje.

Po Mszy humor mi się doskonale poprawił, właśnie zaczęły się u mnie rekolekcje, a ja byłam na mszy dla dzieci,a dzieci jak to dzieci różne mądre rzeczy mówią. Ksiądz przyniósł piłę łańcuchową i nawet ją włączył, więc było bardzo śmiesznie . Ten ksiądz to był jeden z niewielu ludzi w których głosie aż słychać uśmiech, radość, uwielbiam takich ludzi, jak się ich słyszy to od razu lepszy humor.

A najgorsza jest nienawiść do osób, których nie zna się osobiście! To jest masakra.

[KawaMarcepanowa]

Ja miałam kiedyś taką przyjaciółkę, powinnam chyba dać " " która uważała się za 8 cud świata i widać było jak traktuje przez to swoje otoczenie... Potrafiła się chwalić że w pracy straż miejska ją podrywa, albo jakiś profesor w podeszłym wieku
W ogóle znam dużo ludzi, którzy mają o sobie wysokie mniemanie całkiem bezpodstawnie, bo ani jakąś rozległą wiedzą, ani urodą, ani cudownym charakterem nie grzeszą...

[klaaa]

Napisane przez paula-zla

Kiedyś miałam bardzo ładną koleżankę, która miała milion kompleksów. Na każdym kroku słyszała, że jest śliczna, jednak ciągle temu zaprzeczała i w kontrze wymieniała listę defektów, na które niewiele osób zwracało uwagę. To było bardzo męczące, bo każdy tłumaczył jej, że opowiada głupoty, obsypywał komplementami, a ona ciągle swoje: "nie lubię w sobie tego... tego... mam grube ude, wielki brzuch, wyglądam jak wieloryb". Czułam się o wiele gorsza od niej, a też mam wiele kompleksów. Straciłam dużo energii na rozmowy z nią, żeby podbudować jej ego... Szkoda czasu...

Ludzi z kompleksami to ja nigdy nie zrozumiem. Ostatnio moje koleżanki naszło na narzekanie, że są grube, a to są normalne szczupłe dziewczyny, co one chcą samą skórę i kości? I tylko powtarzanie, że są grube i muszą się odchudzać. Ja to uwielbiam miny facetów kiedy one o tym mówią, wyglądają jakby myśleli "Zwariowałaś, z czego ty chcesz się odchudzać?!", ale one dalej swoje. Ale niech tylko któryś raz w żarcie powie, że jest gruba, no to nigdy mu już tego nie zapomni.

[paula-zla]

Dlatego też wolę rozmawiać z facetami, są bardziej konkretni

Ostatnio dostałam kominek do aromaterapii, bardzo przydatna rzecz. W ogóle mam fioła na punkcie zapachów, więc intensywnie eksploatuję wszelakie room spraye, zapachowe świeczki, zapachowe torebki do szaf, a teraz jeszcze aromaterapię. Aktualnie został mi tylko olejek pichtowy o jak dla mnie średnim zapachu, ale wietrzę w pokoju i całkiem przyjemnie olejek się roznosi po pomieszczeniu.
Muszę znowu kupić olejek pomarańczowy i będzie bajka na dobry początek dnia

[doriiska]

Dokładnie, faceci są mniej konfliktowi, prości Kobiety nie powiedzą sobie czegoś w twarz, tylko obgadują itp.


Paula, ja kiedyś kupiłam różane kadzidełka i powiem Ci, że jakoś nie spacjalnie mi się podobał ich zapach. Ostatnio w drogerii widziałam zapachowe saszetki do torebki i myślałam, czy by sobie takowej nie kupić

[paula-zla]

Kadzidełka też uwielbiam, zwłaszcza kokosowe W kwestii kadzidełek wg mnie najlepszą jakość ma firma HEM. Opłaca się kupować mix kilkunastu zapachów, razem 200 kadzideł za ok. 20 zł na Allegro. W sklepach drożyzna, we Wrocławiu opakowanie kilku sztuk kosztuje 4,50 zł.

[doriiska]

Nie lubię kokosa :p Ale chętnie bym wypróbowała jakieś zapachy typu truskawka z wanilią itp.
Jutro powinnam dostać wypłatę, wiec moze zaszaleję

[paula-zla]

Jest spory wybór na aukcjach, ale trzeba szukać

[doriiska]

Poszukam Jeszcze muszę zacząć odkładać na studia, bo jednak wybrałam zaoczne. Jeju, ciekawe, czy sobie z tym wszystkim poradzę..

[_Ewelka___]

czesc dziewczyny ale mialam zalatany tydzien, zero czasu dla siebie, dostepu do kompa
ja sie wlasnie pakuje, przeprowadzam sie

ogolnie tyle pozytywnych rzeczy sie dzieje, chce korzystac z tego co daje mi los, chociaz praca nie jest tak fajna jak myslalam ale wierze, że nawet jeśli sie nie udda, mam w sobie tyle sily, dostalam kopa, i znajde bez problemu inna.

Nie uwierzycie jaka dotalamoferte - kobieta, ktora ma środki finansowe jak to nazwala, dosc spora kwote, chce otworzyc gabinet, zadzwonila do mnie czy jej pomoge, stworze to z nią od podstaw. I nie wiem czy nie przegapilam świetnej okazji ktora dał mi los.. Ale moze nie jest za późno i jutro do niej zadzwonie!

ahhhh

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

wlasnie zastanawiam się, jak urzadzic sobie pokoik z TZ, jest jasny co mi sie strasznie podoba, pojde do jyska, czegos mi brakuje i moze znajde to cos. Ale olejki uwielbiam kadzidelka kojarza mi sie z węglowym zapachem , jakby paliły się sztuczne ognie hmm nie wiem byc moze to byl brzydki zapach, zainteresowalas mnie Paula tym opisem

[BittersweetCocaine]

Witam wszystkich i życzę miłego dnia

[KawaMarcepanowa]

kliknęłam sobie chińskie bańki do masażu na allegro, trzeba zadbać o skórę skoro tyle spódnic sobie nakupowałam

[Celestia]

Napisane przez KawaMarcepanowa

kliknęłam sobie chińskie bańki do masażu na allegro, trzeba zadbać o skórę skoro tyle spódnic sobie nakupowałam

O Ty, za dobrze Ci