Inpiracje & Wariacje -> Nasze Ślubne Kombinacje - PM 2012 cz. VII

[madzia2306]

Napisane przez sztuczka_magiczka

Dla większości osób zaręczyny to przede wszystkim deklaracja przyjmowana z miłości a nie pod warunkiem zagwarantowania bezpieczeństwa meterialnego... nie widzę nic niedojrzałego w tym, że dwoje młodych ludzi (tak - studiujących i nie mających stałej pracy) się zaręcza jeśli robią to z miłości i już zawsze chcę być ze sobą...

Ale ok - co osoba to inne zdanie, inna uczuciowość, inna mentalność więc nie ma się co spierać Tylko nie widzę sensu zaczynania tematu, że jak ktoś tak robi to jest niedojrzały a jak ktoś ma pierścionek tańszy niż ....zł to jest wieśniakiem Ja też mam swoje uczucia więc niemiło wejść na wątek i czytać same przykre rzeczy - jakby nie patrzeć - na swój temat.

niestety mnie też sie to tyczy

[ibyza]

Napisane przez kooocur

Jest to model Cassia - Magge Sottero

dokładnie to ten model

Napisane przez nena1984

dziewczyny wiadomość z ostatniej chwili. Nadal męczę was w kwestii mojej szarfy. Jako że zdecydowałam się już na kryształową (oczywiście dzięki Wam ) i napisałam maila do firmy zajmującej się ich sprzedażą - dziś dostałam wiadomość od nich. W grę wchodzą dwie szarfy, te które wkleiłam poniżej. Na razie nie napiszę Wam ceny, żeby nie sugerować. Która ładniejsza?? Dodam że pierwsza ma szerokość 55 mm, druga 80 mm. Oczywiście trzecie zdjęcie to sama chelsea (dla porównania). Niestety sprawa pilna, bo zostało im po metrze tej taśmy w kolorze który by mnie interesował (czyli biel) i musialabym się szybko zdecydować. Pomożecie?

jak dla mnie też 2

[moooniaaaa]

Napisane przez sztuczka_magiczka

Dla większości osób zaręczyny to przede wszystkim deklaracja przyjmowana z miłości a nie pod warunkiem zagwarantowania bezpieczeństwa meterialnego... nie widzę nic niedojrzałego w tym, że dwoje młodych ludzi (tak - studiujących i nie mających stałej pracy) się zaręcza jeśli robią to z miłości i już zawsze chcę być ze sobą...

Ale ok - co osoba to inne zdanie, inna uczuciowość, inna mentalność więc nie ma się co spierać Tylko nie widzę sensu zaczynania tematu, że jak ktoś tak robi to jest niedojrzały a jak ktoś ma pierścionek tańszy niż ....zł to jest wieśniakiem Ja też mam swoje uczucia więc niemiło wejść na wątek i czytać same przykre rzeczy - jakby nie patrzeć - na swój temat.

Widzisz,a sama pisałaś że wolisz pierścionek z nawet mini brylantem niż z cyrkonią na pół palucha

Ja nie pisałam o pierścionkach kosztujących fortunę, pomiędzy cyrkonią za 300zł., a brylantem za 3 tysie jest coś jeszcze.

[kooocur]

Napisane przez moooniaaaa

No i tym się właśnie różnię-nie przyjęłabym zaręczyn,gdybyśmy studiowali, pracowali w Mcdonaldzie i nie mieli się za co samodzielnie utrzymać bo dla mnie to mega niedojrzałość.

Ale dobra bo każdy ma inne zdanie na ten temat,a raczej zwolenników swojego tutaj nie znajdę

Musze się w takim razie wypowiedzieć...

My mamy duzy dom z ogrodem, drogiego psa i swoje firmy..ale pierscionek ma z cyrkoniami- ulalala az 17nastoma

Nie był jakis mega drogi bo kosztwał gdzies w przedziale 600-800 zl(nie pytałam tylko tak szacuje)
Dostałam go akurat kiedy w naszym zyciu byly kłopoty finansowe..ja akurat otwierałam firmę Tżowi gorzej szło....

Można by pomysleć, że mojemu Tż na mnie nie zalezy bo kupił mi takie "barachło"....:hahaha :

Dodam, ze mieszkamy i utrzymujemy sie sami....

Po prostuc cena piersciona nie ma znaczenia!
Jesli ktoś uważa inaczej to znaczy, że jest cyniczny- tyle w tym temacie!

[madzia2306]

Napisane przez kooocur

Musze się w takim razie wypowiedzieć...

My mamy duzy dom z ogrodem, drogiego psa i swoje firmy..ale pierscionek ma z cyrkoniami- ulalala az 17nastoma

Nie był jakis mega drogi bo kosztwał gdzies w przedziale 600-800 zl(nie pytałam tylko tak szacuje)
Dostałam go akurat kiedy w naszym zyciu byly kłopoty finansowe..ja akurat otwierałam firmę Tżowi gorzej szło....

Można by pomysleć, że mojemu Tż na mnie nie zalezy bo kupił mi takie "barachło"....:hahaha :

Dodam, ze mieszkamy i utrzymujemy sie sami....

Po prostuc cena piersciona nie ma znaczenia!
Jesli ktoś uważa inaczej to znaczy, że jest cyniczny- tyle w tym temacie!

a w jakiej branży działasz? pytam z ciekawości
cieszę się że wam sie powodzi

[jagata]

Napisane przez Magdzia0108

a t

jagata ja też szukam czegoś w Zakopanem, bo urlop mam z TŻ w sierpniu i teraz tak na szybko wszystko, bo wcześniej to w ogóle nigdzie nie mieliśmy jechać. Kiedyś byliśmy tutaj www.gubalowka.pl
Jest tam cudnie, ale nie wiem czy mają teraz wolne terminy.

Wszystko zależy od tego jak chcecie spędzić czas. Czy chodzenie po górach czy odpoczynek w samym mieście. Jak chodzenie po górach - to bliżej szlaków turystycznych, jeśli w mieście - bliżej centrum
Fajna ta gubałówka i nawet niedrogo (w porównaniu do cen nad morzem...)

Napisane przez eimear

Dzieki!
Zareczylismy sie w pazdzierniku zeszlego roku, w malym domku na Kaszubach. Od razu zaczelismy planowac slub, najpierw chcielismy na wrzesien tego roku, ale lepiej na maj, wiecej czasu na przygotowania. Termin mamy juz zaklepany, sale tez, sukienka tez juz sie szyje . Zaraz sprobuje ja wkleic. Niestety tylko slub cywilny nas czeka

Witaj Bardzo ładna sukienka.

Napisane przez Chatka

Ja mam podobne podejście. O żadnych cennikach nawet słuchać nie będę, co łaska, to co łaska.
Kościoła też nie zamierzam specjalnie dekorować, chyba, że wymyślę coś niedrogim kosztem (jakiś tiul czy organza, parę bukiecików nasturcji i będzie)

Ja się w dekoracje kościoła bawić nie będę. Mam tylko nadzieję, że przed nami nie będzie ślubu i żadna PMka nie będzie chciała ze mną ustalać wspólnego dekorowania.

[kooocur]

Napisane przez madzia2306

a w jakiej branży działasz? pytam z ciekawości
cieszę się że wam sie powodzi

Prowadze biuro podróży....

Z tym powodzi bywa różnie..Tz wybudował dom juz kilka lat temu.
Pózniej był gorszy okres..a teraz powoli wychodzimy na prosta...

Chodziło mi raczej o obalenie tekstow, ze trzeba miec drogi pierscionek..

Dodam jeszcze, że moj pierscionek dla mnie jest piekny i nie chciałabym tej chwili zareczyn zamienić nawet na pierścien za 10 tyś...


Na suknie tez mam przeznaczone 4 tyś..ale wole kupic uzywana za 1 tys i reszte przeznaczyć na inne cele....

[madzia2306]

Napisane przez kooocur

Prowadze biuro podróży....

Z tym powodzi bywa różnie..Tz wybudował dom juz kilka lat temu.
Pózniej był gorszy okres..a teraz powoli wychodzimy na prosta...

Chodziło mi raczej o obalenie tekstow, ze trzeba miec drogi pierscionek..

Dodam jeszcze, że moj pierscionek dla mnie jest piekny i nie chciałabym tej chwili zareczyn zamienić nawet na pierścien za 10 tyś...


Na suknie tez mam przeznaczone 4 tyś..ale wole kupic uzywana za 1 tys i reszte przeznaczyć na inne cele....

i jak? dobrze ci się prowadzi to biuro? masz pracowników czy sama obsługujesz klientelę?

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

jeśli chodzi o ustrojenie kościoła to może sama coś wymyślę, jak myślicie pozwolą mi samej sobie ustroic? np jakieś kokarky albo coś w tym stylu?

[kooocur]

Napisane przez madzia2306

a w jakiej branży działasz? pytam z ciekawości
cieszę się że wam sie powodzi

Napisane przez madzia2306

i jak? dobrze ci się prowadzi to biuro? masz pracowników czy sama obsługujesz klientelę?

Prowadzę biuro z siostrą...samej raczej jest ciężko....
Sprzedaż w 80% jest internetowa dlatego moge sobie pozwolic na pisanie na forum (apropo pytania kolezanki ZIPSKLAD).
Jest fajnie, ale też cięzko pracuje cała dobę..czasem od 7 rano do 12-1 w nocy....
Jest to specyficzne biuro, które nie jest nastwione na klienta z ulicy tylko na klienta z internetem i faxem..aby mogł podpisac umowe

[madzia2306]

Napisane przez kooocur

Prowadzę biuro z siostrą...samej raczej jest ciężko....
Sprzedaż w 80% jest internetowa dlatego moge sobie pozwolic na pisanie na forum (apropo pytania kolezanki ZIPSKLAD).
Jest fajnie, ale też cięzko pracuje cała dobę..czasem od 7 rano do 12-1 w nocy....
Jest to specyficzne biuro, które nie jest nastwione na klienta z ulicy tylko na klienta z internetem i faxem..aby mogł podpisac umowe

a zysk z tego masz? przepraszam że pytam ale ciekawi mnie to

[gosza_m]

Dzień dobry! Bileciki do kontroli!!!!! Bo jak nie będą mandaciki

A propo mandatów, rano byłam zapłacić ten TŻta, o dostał przy wjeździe do mojego podwórka.

Napisane przez Chatka

Ale dziś miałam sen! Śniło mi się, że nena i ja mieszkamy niedaleko siebie i właśnie zaczęłyśmy pracę jako kanary w warszawskich autobusach I w tym śnie gadałyśmy, jaka szkoda, że gosza tak daleko mieszka i nie może pracować z nami, bo Ona też jest kanarem tam u siebie i fajnie by było, jakbyśmy wszystkie 3 razem pracowały
Także teges... "BILECIKI DO KONTROLI!"

kto wie, może to jakiś proroczy sen!!!!!!

I nie kochane, nie pamiętam, żeby mi się coś autobusowego dzisiaj śniło, ale swój mandat za jazdę bez biletu musiałam kiedyś zapłacić. I było to 120 zł
A pewną historię autobusową opiszę na samym dole postu.

Napisane przez madzia2306

wkurza mnie to wszystko... dzwoniłam do jednego zakładu.. i wyobraźcie sobie że o godzinie 8.30 ogłoszenie już nie aktualne czaicie? przecież o tej godzinie nawet się z nikim się nie umówili na rozmowę a ogłoszenie dali dzisiaj

Oficjalnie musza umieścić gdzieś ogłoszenie o pracy, a nieoficjalnie mają już kogoś na to stanowisko. I tak to wygląda.

Napisane przez nena1984

dziewczyny wiadomość z ostatniej chwili. Nadal męczę was w kwestii mojej szarfy. Jako że zdecydowałam się już na kryształową (oczywiście dzięki Wam ) i napisałam maila do firmy zajmującej się ich sprzedażą - dziś dostałam wiadomość od nich. W grę wchodzą dwie szarfy, te które wkleiłam poniżej. Na razie nie napiszę Wam ceny, żeby nie sugerować. Która ładniejsza?? Dodam że pierwsza ma szerokość 55 mm, druga 80 mm. Oczywiście trzecie zdjęcie to sama chelsea (dla porównania). Niestety sprawa pilna, bo zostało im po metrze tej taśmy w kolorze który by mnie interesował (czyli biel) i musialabym się szybko zdecydować. Pomożecie?

Jestem za drugą, bo jest szersza. Gdyby były tej samej szerokości mogłabym mieć problem.
No i cena faktycznie wysoka. Ale to już sama musisz wiedzieć, czy stać cie na nią, czy poczekasz.

Napisane przez eimear

Czesc
Tak czytam Wasz watek od dluzszego czasu i postanowilam do Was dolaczyc, jesli mozna

Witaj!!! Czuj się u nas dobrze! I napisz coś o Was,o sobie

[jagata]

Napisane przez madzia2306

i

jeśli chodzi o ustrojenie kościoła to może sama coś wymyślę, jak myślicie pozwolą mi samej sobie ustroic? np jakieś kokarky albo coś w tym stylu?

Pozwolić pozwolą, ale czy będziesz miała czas aby samej stroić kościół a potem zbierać dekoracje bo np. na następnym ślubie nie chcą Twoich?

[eimear]

Hej dziewczyny, co myslicie o tych butach? Tylko w innych kolorach, napewno bialy i jakis inny? Buty to dla mnie to najwiekszy problem

[Chatka]

Napisane przez madzia2306

jeśli chodzi o ustrojenie kościoła to może sama coś wymyślę, jak myślicie pozwolą mi samej sobie ustroic? np jakieś kokarky albo coś w tym stylu?

Wszystko zależy od tego, gdzie to będzie i kto będzie wtedy rządził W kościołach wszystko zależy od proboszczów i tylko samodzielnie pytając w konkretnej parafii możesz się dowiedzieć takich szczegółów, bo wszędzie jest inaczej.

jagata, ja bym najchętniej też nie dekorowała w ogóle, bo uważam to za zbędny wydatek, ale spodobał mi się ostatnio pomysł "zagrodzenia" ludziom wchodzenia do ławek od strony nawy tiulem - bardzo dobra rzecz moim zdaniem bo przynajmniej jak ktoś spoźnialski przyleci, to nie będzie fruwał środkiem kościoła albo właził kamerzyście i fotografowi w kadr, tylko od razu sobie wejdzie od drugiej strony i po problemie
Więc możliwe, że po prostu kupię parę metrów takiej organzy: http://moda.allegro.pl/dekoracyjna-o...628031020.html zielonej i niebieskiej i udrapuję jakoś wzdłuż ławek od strony nawy i to będzie cała dekoracja.

[madzia2306]

Napisane przez jagata

Pozwolić pozwolą, ale czy będziesz miała czas aby samej stroić kościół a potem zbierać dekoracje bo np. na następnym ślubie nie chcą Twoich?

będę musiala się dogadac z siostrą zakonną z mojego kościoła bo z nią się takie rzyeczy u mnie uzgadnia to spoko kobitka i podejrzewam że nie byłoby problemu żeby odwiązała kokardki z ławek i dowiedziec się czy ktoś będzie miał ślub godzinę po mnie... ewentualnie może się dogadam z parą która będzie przede mną się pobierac... no nic mam jeszcze trochę czasu więc mogę jeszcze pomyslec nad tym

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Napisane przez Chatka

Wszystko zależy od tego, gdzie to będzie i kto będzie wtedy rządził W kościołach wszystko zależy od proboszczów i tylko samodzielnie pytając w konkretnej parafii możesz się dowiedzieć takich szczegółów, bo wszędzie jest inaczej.

jagata, ja bym najchętniej też nie dekorowała w ogóle, bo uważam to za zbędny wydatek, ale spodobał mi się ostatnio pomysł "zagrodzenia" ludziom wchodzenia do ławek od strony nawy tiulem - bardzo dobra rzecz moim zdaniem bo przynajmniej jak ktoś spoźnialski przyleci, to nie będzie fruwał środkiem kościoła albo właził kamerzyście i fotografowi w kadr, tylko od razu sobie wejdzie od drugiej strony i po problemie
Więc możliwe, że po prostu kupię parę metrów takiej organzy: http://moda.allegro.pl/dekoracyjna-o...628031020.html zielonej i niebieskiej i udrapuję jakoś wzdłuż ławek od strony nawy i to będzie cała dekoracja.

dobry pomysł może też tak zrobię.. .żeby goście wiedzieli od której strony wychodzic i wchodzic

[kooocur]

Napisane przez madzia2306

a zysk z tego masz? przepraszam że pytam ale ciekawi mnie to

Madziu musze mieć z tego profity bo inaczej bym zamkneła biuro

Pozwól jednak, że nie bede sie zbytio rozpisywać na ten temat bo jest dość osobisty

[gosza_m]

Aaaaaaaaaaaa!!! Zapomniałam opisać historyjkę autobusową.
Więc tak:

To było na pierwszym roku studiów. Jechaliśmy wtedy na imprezę. Parę znajomych weszło na wcześniejszych przystankach do busa, bliżej centrum weszłam ja (wtedy już bus był prawie pełny). Po wejściu podchodzę do kasownika, nachylam się i mówię do niego- "Panie Krzysiu 2 duże pizze Meksikana i 1 Hawajską na ul. 1-go Maja proszę." Ludzie patrzą na mnie jak na jakąś durna blondynę, niektórzy się śmiali. Znajomi zachowali powagę. I tak przejechaliśmy 3 przystanki i na ul. 1-go Maja, kolega wchodzi i mówi- "Czy ktoś zamawiał pizze na ul. 1-go Maja?". Ludzie w szoku. Niektórzy nie wiedzieli co się dzieje. Przecisnęłam się do niego, zapłaciłam za pizze, odebrałam. On wysiadł na następnym przystanku, a my trochę dalej.
I tak oto niektórzy starsi ludzie uwierzyli, że można zamówić pizze do busa przez kasownik
A my mieliśmy pizzę na domówkę u koleżanki.

A cały pomysł wpadł nam do głowy po wspólnym obejrzeniu polskiego filmu- JOB.

[madzia2306]

Napisane przez gosza_m

Aaaaaaaaaaaa!!! Zapomniałam opisać historyjkę autobusową.
Więc tak:

To było na pierwszym roku studiów. Jechaliśmy wtedy na imprezę. Parę znajomych weszło na wcześniejszych przystankach do busa, bliżej centrum weszłam ja (wtedy już bus był prawie pełny). Po wejściu podchodzę do kasownika, nachylam się i mówię do niego- "Panie Krzysiu 2 duże pizze Meksikana i 1 Hawajską na ul. 1-go Maja proszę." Ludzie patrzą na mnie jak na jakąś durna blondynę, niektórzy się śmiali. Znajomi zachowali powagę. I tak przejechaliśmy 3 przystanki i na ul. 1-go Maja, kolega wchodzi i mówi- "Czy ktoś zamawiał pizze na ul. 1-go Maja?". Ludzie w szoku. Niektórzy nie wiedzieli co się dzieje. Przecisnęłam się do niego, zapłaciłam za pizze, odebrałam. On wysiadł na następnym przystanku, a my trochę dalej.
I tak oto niektórzy starsi ludzie uwierzyli, że można zamówić pizze do busa przez kasownik
A my mieliśmy pizzę na domówkę u koleżanki.

A cały pomysł wpadł nam do głowy po wspólnym obejrzeniu polskiego filmu- JOB.

leżę

[eimear]

Napisane przez gosza_m

Aaaaaaaaaaaa!!! Zapomniałam opisać historyjkę autobusową.
Więc tak:

To było na pierwszym roku studiów. Jechaliśmy wtedy na imprezę. Parę znajomych weszło na wcześniejszych przystankach do busa, bliżej centrum weszłam ja (wtedy już bus był prawie pełny). Po wejściu podchodzę do kasownika, nachylam się i mówię do niego- "Panie Krzysiu 2 duże pizze Meksikana i 1 Hawajską na ul. 1-go Maja proszę." Ludzie patrzą na mnie jak na jakąś durna blondynę, niektórzy się śmiali. Znajomi zachowali powagę. I tak przejechaliśmy 3 przystanki i na ul. 1-go Maja, kolega wchodzi i mówi- "Czy ktoś zamawiał pizze na ul. 1-go Maja?". Ludzie w szoku. Niektórzy nie wiedzieli co się dzieje. Przecisnęłam się do niego, zapłaciłam za pizze, odebrałam. On wysiadł na następnym przystanku, a my trochę dalej.
I tak oto niektórzy starsi ludzie uwierzyli, że można zamówić pizze do busa przez kasownik
A my mieliśmy pizzę na domówkę u koleżanki.

A cały pomysł wpadł nam do głowy po wspólnym obejrzeniu polskiego filmu- JOB.

hahahahahahaahahaa dobre!

[gosza_m]

Napisane przez eimear

Hej dziewczyny, co myslicie o tych butach? Tylko w innych kolorach, napewno bialy i jakis inny? Buty to dla mnie to najwiekszy problem

Mi się podobają, na ślub byłabym bardziej za tymi drugimi, bo obcas wygląda na mniejszy. I nawet w tych drugich kolorystka by mi odpowiadała

Sami mieliśmy ubaw z akcji z pizzą, ale kosztowało nas to wiele zgrania i udało się! Była to najlepsza rozrywkowa ekipa jaką kiedykolwiek poznałam. Kocham tych ludzi!!!!!!!

[tenebrosa]

Napisane przez magduś2

Dziewczyny jak widzę wątek PM 2014 mam wrażenie, że nasze śluby za chwilę

Napisane przez malwus20

Bo za chwilę

W związku z tym, że za chwilę , to uzupełniając kalendarzyk zrobiłam małe zestawienie.


Chcę Wam więc oficjalnie zakomunikować, że na chwilę obecną w naszym kalendarzu:


wpisane są 123 Panny Młode biorące ślub w 2012 roku

najpopularniejszym miesiącem jest czerwiec: aż 32 PMki wezmą w tym miesiącu ślub

zaraz potem plasuje się wrzesień: odbędą się wtedy 22 śluby

na trzecim miejscu znajduje się ex aequo lipiec i sierpień - odpowiednio 18 i 19 PMek powie wtedy "tak"

pierwszą relację przeczytamy już w styczniu, a ostatnią pod koniec listopada

do tej pory żadna PM2012 nie wybrała na swój ślub marca ani grudnia

mamy już 11 szczęśliwych posiadaczek sukni, a są to: nena, kicia, Evoonia86, magdziaS, Jamee, maxwelka, Vesna84, sztuczka_magiczka, Lubcia, Nattiv, eimear

[Chatka]

Napisane przez gosza_m

Aaaaaaaaaaaa!!! Zapomniałam opisać historyjkę autobusową.
Więc tak:

To było na pierwszym roku studiów. Jechaliśmy wtedy na imprezę. Parę znajomych weszło na wcześniejszych przystankach do busa, bliżej centrum weszłam ja (wtedy już bus był prawie pełny). Po wejściu podchodzę do kasownika, nachylam się i mówię do niego- "Panie Krzysiu 2 duże pizze Meksikana i 1 Hawajską na ul. 1-go Maja proszę." Ludzie patrzą na mnie jak na jakąś durna blondynę, niektórzy się śmiali. Znajomi zachowali powagę. I tak przejechaliśmy 3 przystanki i na ul. 1-go Maja, kolega wchodzi i mówi- "Czy ktoś zamawiał pizze na ul. 1-go Maja?". Ludzie w szoku. Niektórzy nie wiedzieli co się dzieje. Przecisnęłam się do niego, zapłaciłam za pizze, odebrałam. On wysiadł na następnym przystanku, a my trochę dalej.
I tak oto niektórzy starsi ludzie uwierzyli, że można zamówić pizze do busa przez kasownik
A my mieliśmy pizzę na domówkę u koleżanki.

A cały pomysł wpadł nam do głowy po wspólnym obejrzeniu polskiego filmu- JOB.

Super akcja

tenebrosko, piękne zestawienie

[madzia2306]

Napisane przez tenebrosa

W związku z tym, że za chwilę , to uzupełniając kalendarzyk zrobiłam małe zestawienie.


Chcę Wam więc oficjalnie zakomunikować, że na chwilę obecną w naszym kalendarzu:


wpisane są 123 Panny Młode biorące ślub w 2012 roku

najpopularniejszym miesiącem jest czerwiec: aż 32 PMki wezmą w tym miesiącu ślub

zaraz potem plasuje się wrzesień: odbędą się wtedy 22 śluby

na trzecim miejscu znajduje się ex aequo lipiec i sierpień - odpowiednio 18 i 19 PMek powie wtedy "tak"

pierwszą relację przeczytamy już w styczniu, a ostatnią pod koniec listopada

do tej pory żadna PM2012 nie wybrała na swój ślub marca ani grudnia

mamy już 10 szczęśliwych posiadaczek sukni, a są to: kicia, nena, maxwelka, magdziaS, Evoonia86, Vesna84, Jamee, Lubcia, Nattiv, eimear

[kasiamniam]

Napisane przez eimear

Hej dziewczyny, co myslicie o tych butach? Tylko w innych kolorach, napewno bialy i jakis inny? Buty to dla mnie to najwiekszy problem

sliczne buciki w moim stylu moge wiedziec skad ?? jakis link mozesz podac???

[jagata]

Napisane przez Chatka

Wszystko zależy od tego, gdzie to będzie i kto będzie wtedy rządził W kościołach wszystko zależy od proboszczów i tylko samodzielnie pytając w konkretnej parafii możesz się dowiedzieć takich szczegółów, bo wszędzie jest inaczej.

jagata, ja bym najchętniej też nie dekorowała w ogóle, bo uważam to za zbędny wydatek, ale spodobał mi się ostatnio pomysł "zagrodzenia" ludziom wchodzenia do ławek od strony nawy tiulem - bardzo dobra rzecz moim zdaniem bo przynajmniej jak ktoś spoźnialski przyleci, to nie będzie fruwał środkiem kościoła albo właził kamerzyście i fotografowi w kadr, tylko od razu sobie wejdzie od drugiej strony i po problemie
Więc możliwe, że po prostu kupię parę metrów takiej organzy: http://moda.allegro.pl/dekoracyjna-o...628031020.html zielonej i niebieskiej i udrapuję jakoś wzdłuż ławek od strony nawy i to będzie cała dekoracja.

Nad tym muszę się zastanowć. Z jednej strony jest to dobre rozwiązanie, ale z drugiej nie chce mi się w to bawić. Jedyną rzecz, którą muszę dopilnować, to krzesła dla Młodych. Nie wiem czy u mnie w kościele mają takie gotowe ustrojone krzesła, czy sama musiałabym zamawiać dekoracje.

Napisane przez tenebrosa

W związku z tym, że za chwilę , to uzupełniając kalendarzyk zrobiłam małe zestawienie.


Chcę Wam więc oficjalnie zakomunikować, że na chwilę obecną w naszym kalendarzu:


wpisane są 123 Panny Młode biorące ślub w 2012 roku

najpopularniejszym miesiącem jest czerwiec: aż 32 PMki wezmą w tym miesiącu ślub

zaraz potem plasuje się wrzesień: odbędą się wtedy 22 śluby

na trzecim miejscu znajduje się ex aequo lipiec i sierpień - odpowiednio 18 i 19 PMek powie wtedy "tak"

pierwszą relację przeczytamy już w styczniu, a ostatnią pod koniec listopada

do tej pory żadna PM2012 nie wybrała na swój ślub marca ani grudnia

mamy już 10 szczęśliwych posiadaczek sukni, a są to: kicia, nena, maxwelka, magdziaS, Evoonia86, Vesna84, Jamee, Lubcia, Nattiv, eimear

Niezłe zestawienie. Jeśli chodzi o marzec, to ślubów w tym miesiącu nie będzie albo będzie ich mało, gdyż w marcu wypada wielki post i mało kto wierzący decyduje się w tym okresie brać ślub i urządzać wesele.

[ksylwia]

Wow... jak dziwnie się to czyta... jestemw gronie 32 czerwcówek nie wiem czy szybko się przyzwyczaję do tej wizji. Wszystko u nas w związku spontanicznie się dzieje, decyzja o slubie też zrodziła się całkiem niedawno i była nieplanowaną.

[madzia2306]

dziewczyny spójrzcie w ranking
https://wizaz.pl/forum/misc.php?do=whoposted&t=544051
nareszcie mi się udało

[gosza_m]

Napisane przez tenebrosa

W związku z tym, że za chwilę , to uzupełniając kalendarzyk zrobiłam małe zestawienie.


Chcę Wam więc oficjalnie zakomunikować, że na chwilę obecną w naszym kalendarzu:


wpisane są 123 Panny Młode biorące ślub w 2012 roku

najpopularniejszym miesiącem jest czerwiec: aż 32 PMki wezmą w tym miesiącu ślub

zaraz potem plasuje się wrzesień: odbędą się wtedy 22 śluby

na trzecim miejscu znajduje się ex aequo lipiec i sierpień - odpowiednio 18 i 19 PMek powie wtedy "tak"

pierwszą relację przeczytamy już w styczniu, a ostatnią pod koniec listopada

do tej pory żadna PM2012 nie wybrała na swój ślub marca ani grudnia

mamy już 10 szczęśliwych posiadaczek sukni, a są to: kicia, nena, maxwelka, magdziaS, Evoonia86, Vesna84, Jamee, Lubcia, Nattiv, eimear

Jakie ładne zestawienie

Mam jeszcze taką małą dygresję odnośnie tego na ile stać nas na wygodne życie, itp.
Są osoby w naszym kraju i jest ich mnóstwo, którzy może nie zarabiają kokosów, ledwo co w średniej krajowej się mieszczą, nie wydają fortuny na pierścionki, wakacje, śluby, inne zachcianki ale stać ich na utrzymanie rodziny, mieszkania, samochodu, na zapewnienia dzieciom pożądanych warunków i przede wszystkim na dostarczenie miłości!!!! I to nie ważne kto ile ma, kto ile wydaje, kogo stać na więcej (bo więcej nie zawsze znaczy lepiej, mniej nie zawsze znaczy gorzej i na odwrót), ważne jest to jakimi jesteśmy ludźmi dla bliskich, dla otoczenia i dla siebie samych!!!!!!!

Rozumiem przedstawione tu wszystkie stanowiska. Każdy ma prawo do własnej opinii. Ale czy ludzie mniej zamożni, a nawet biedni nie zasługują na szczęście, na miłość, na ślub, na rodzinę????? Wszyscy na to zasługujemy, bez wyjątku. Bo stan portfela to wartość nabyta, raz jest, innym razem jej nie ma. A dobrze ulokowane uczucia procentują przez całe życie!
AMEN!

[madzia2306]

Napisane przez gosza_m

Jakie ładne zestawienie

Mam jeszcze taką małą dygresję odnośnie tego na ile stać nas na wygodne życie, itp.
Są osoby w naszym kraju i jest ich mnóstwo, którzy może nie zarabiają kokosów, ledwo co w średniej krajowej się mieszczą, nie wydają fortuny na pierścionki, wakacje, śluby, inne zachcianki ale stać ich na utrzymanie rodziny, mieszkania, samochodu, na zapewnienia dzieciom pożądanych warunków i przede wszystkim na dostarczenie miłości!!!! I to nie ważne kto ile ma, kto ile wydaje, kogo stać na więcej (bo więcej nie zawsze znaczy lepiej, mniej nie zawsze znaczy gorzej i na odwrót), ważne jest to jakimi jesteśmy ludźmi dla bliskich, dla otoczenia i dla siebie samych!!!!!!!

Rozumiem przedstawione tu wszystkie stanowiska. Każdy ma prawo do własnej opinii. Ale czy ludzie mniej zamożni, a nawet biedni nie zasługują na szczęście, na miłość, na ślub, na rodzinę????? Wszyscy na to zasługujemy, bez wyjątku. Bo stan portfela to wartość nabyta, raz jest, innym razem jej nie ma. A dobrze ulokowane uczucia procentują przez całe życie!
AMEN!

i na wieki wieków

[gosza_m]

Napisane przez madzia2306

dziewczyny spójrzcie w ranking
https://wizaz.pl/forum/misc.php?do=whoposted&t=544051
nareszcie mi się udało

Poczekajmy aż Kicia skończy pracę, a Jagodzi koleżanki wyjadą