|
|
#1591 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 314
|
Dot.: Zazdrośnice - część 43 ^^
Nie ma sprawy
![]() Cytat:
Mój Tż powiedział dzisiaj, że wyglądam jak pensjonarka (granatowe proste spodnie, biała koszula z kołnieżykiem zapięta pod szyję i spięta broszkę - kameą. Do tego gładko zaczesane włosy. Tż w weekend oglądał i też mówił, że fajny
|
|
|
|
|
#1592 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Zazdrośnice - część 43 ^^
Cytat:
__________________
RAZEM ![]() "Właściwie już samo życie jest podróżą w czasie. To tylko kwestia szybkości..." |
|
|
|
|
#1594 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 314
|
Dot.: Zazdrośnice - część 43 ^^
Cytat:
|
|
|
|
|
#1596 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 994
|
Dot.: Zazdrośnice - część 43 ^^
|
|
|
|
#1597 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
|
Dot.: Zazdrośnice - część 43 ^^
Kawka pewnie wyglądała jak ta mała: http://www.joemonster.org/filmy/33398/Za_duzo_horrorow
swoją drogą uwielbiam te reakcje ludzi na nią |
|
|
|
#1598 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 509
|
Dot.: Zazdrośnice - część 43 ^^
Dla mnie najlepszy był koń z tym filmie. I ta żabka
__________________
Dumna Ciocia 2.06.2015 Razem: 10.08.2016 Zaręczeni 1.09.2017 ![]() Ślubujemy 24.08.2018 ![]() |
|
|
|
#1599 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 704
|
Dot.: Zazdrośnice - część 43 ^^
Bry
![]() Ale mam do nadrobienia.... ale nadrobię wieczorem ![]() Teraz wpadłam powiedzieć, że weekend miałam mega cudowny i chyba za miesiąc znowu zawitam do Warszawy ( o ile wczorajsze nastroje do tej pory nie opadną).Kongres był rewelacyjny- poza tym, że zrobili nas w ciula, bo na miejscu się dowiedziałyśmy, że warsztaty nie są dla studentów.... Także mogłam jechać dzień później, ale... nie ma tego złego. W sobotę byłam na wykładach od 9 do 19 i było MEGA. Po prostu... wow, szacunek dla niektórych, jak potrafią się przygotować na coś takiego. Byłam wykładach 2 Francuzów, Szwajcara i Polaka i siedziałam z wielkimi oczami i notowałam, notowałam, notowałam Aaaaaaaaaaaaaaa....szał. W taki sposób mówili, że nawet dziecko zrozumiałoby o co chodzi, a jednocześnie... no cóż- ci zagraniczni pokazali, że medycyna weterynaryjna w Polsce dosłownie leży (tak jak i ludzka w wielu dziedzinach). Mnie kardiologia raczej nie kręciła, ale po jednym wykładzie stwierdziłam- "jutro też idę do tego gościa". W sobotę wróciłam do domu późno- dobrze, że K. wyszedł po mnie na przystanek, bo miałam 4 torby z różnymi ulotkami, teczkami, notesami i gadżetami, którymi nas wszyscy zarzucali + kupiłam 3 cholernie ciężkie książki- wyglądałam z tym wszystkim jak Rumun na wycieczce. K. zaraz po przyjściu do domu zabrał mnie... do Wedla na gorącą czekoladę wiedział jak mi dobrze zrobić mieliśmy iść na gokarty, ale na miejscu jak zobaczyłam jak tam szybko ludzie jeżdżą i pomyślałam, że ja na pewno tak nie będę to miałam katastroficzne wizje że ktoś we mnie wjedzie i ucierpię- zwyczajnie się przestraszyłam, a Kamil powiedział, że sam nie będzie jeździł no i kupa. Do 2 w nocy oglądaliśmy filmy w domu.W niedzielę znowu wykłady i tu w piórka trochę obrosłam bo poszłam na wykład tego Francuza- kardiologa z mocnym postanowieniem, że będę starała się zrozumieć co on mówi a nie czekać na tłumaczenie. No i się udało... rozumiałam praktycznie wszystko co mówił, notowałam, śmiałam się z żartów i anegdot zanim tłumaczka przetłumaczyła Po 2h takiego mózgotrzepa- bo jednak medycyna po francusku to coś baaardzo ciężkiego, przynajmniej dla mnie- ide sobie na herbatkę i ciacho. Stoję, popijam, rozglądam się i słyszę takie spokojne "Excuse-moi mademoiselle"- odwracam się- profesor stoi (ten od wykładu). Uśmiechnęłam się a on, że zauważył, że notowałam co mówi i zastanawiał się jak ja mówię po francusku. I tak zaczęliśmy rozmawiać całkiem na luzie. Pytał o studia, o plany na przyszłość, powiedział, że bardzo się cieszy, że ktoś go rozumie bo wszędzie tylko angielski króluje a miło było zobaczyć, że ktoś jego ojczysty język zna (kurna mi też było miło ). Spytał czy mam zamiar isć w kierunku kardiologii, ja powiedziałam, że nie wiem. Nie myślałam o tym, ale mnie zainteresował na pierwszym wykładzie i dlatego przyszłam więc możliwe, że i w tym kierunku pójdę. Podczas tej rozmowy zauważyłam że się na mnie patrzy nasz rektor [w ogóle to jak nie wiesz gdzie złapać wszystkich prowadzących- jedź na kongres. Nie dość że wszyscy "ważni" to jeszcze tacy mili... za jedno "dzień dobry" podawali rękę, zapraszali na kawę/herbatę i rozmawiali jak ze starymi znajomymi.... zupełnie inni ludzie]. Po rozmowie z panem profesorem Pouchelon idę po książkę, a rektor mnie zaczepił i powiedział, że jest- uwaga- "pod wrażeniem mojej prezencji i tego, z jaką lekkością i swobodą rozmawiam z największym autorytetem kardiologii zwierząt"- kolejny raz obrosłam w piórka ![]() Po kongresie K. zabrał mnie na naleśniki na pikantnie, a później znowu do Wedla- na deser malinowy. Zamuliło nas strasznie, więc poszliśmy na krótki spacer, a o 18 spotkałam się z kolegami z Leżajska. Przekazanie mnie nastąpiło przy centralnym- K. powiedział że boi się mnie samą puścić bo się zgubię i poprosił chłopaków, żeby mnie potem bezpiecznie wsadzili w jakiś środek transportu. Pojechaliśmy do fajnej knajpy- siedzieliśmy w takim jakby pokoju i można było opowiadać anegdoty z życia wzięte. Jak się większości spodobały- dostawało się strzała czystej ZIMNEJ wódki; a jak się nie spodobało, to CIEPŁEJ ![]() Najpierw "moi" nie mogli się rozkręcić, ale później stwierdzili, że jak mnie spiją to zostanę dłużej (to też było takie słodkie, bo chcieli, żebym została i pojechała do domu dzisiaj) i tak, zaczął Zbyszek... wziął mikrofon i mówi "powiem to, na rzecz koleżanki, która bardzo usilnie próbuje się dostać dzisiaj do lublina, a my ze wszystkich sił próbujemy ją spić". I tak dostałam 5 strzałów...z czego 2 ciepłe... po 2 piwach trochę mnie ścięło, ale ostro trzymałam się wersji powrotu do domu. Odprowadzili mnie na tramwaj, wsadzili w odpowiedni numer; K. przyszedł z moimi bambetlami po mnie- bo inaczej byśmy nie zdążyli. Do autobusu dotarłam na styk ![]() W drodze powrotnej dostałam SMSa "impreza w tej knajpie jest co miesiąc więc mam nadzieję, że wiesz co robisz za miesiąc". I tak oto, wróciłam szczęśliwa
__________________
|
|
|
|
#1600 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
|
Dot.: Zazdrośnice - część 43 ^^
Olka, fajnie, że miałaś udany weekend, choć ja po pięciu strzałach wódki naraz bym umarła
![]() http://www.joemonster.org/art/18415/...aka_do_grubasa hołli szit! Edytowane przez najfajniejsza Czas edycji: 2011-10-24 o 12:03 |
|
|
|
#1601 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 2 850
|
Dot.: Zazdrośnice - część 43 ^^
cześć
__________________
|
|
|
|
#1602 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 12 378
|
Dot.: Zazdrośnice - część 43 ^^
wasze relacje fajnie się czyta
widać że się dobrze bawiłyście ![]() swoją drogą niezła musiała być orgia że tyle z Was narzeka teraz na bóle pleców i nie tylko ![]() Med jaki Ty masz śliczny kolor włosów :eek no i oczywiście mocno choć pewnie dzisiaj już za późno ![]() Kawa wygląd jak z horrora - normalna sprawa wszak halloween się zbliża ![]() ehhh trza się zebrać do Tesco na zakupy
__________________
Hello!
I'm the Fitness Fairy. I've just sprinkled motivation dust on you. Now go and move your ass! This sh.it is expensive! ![]() |
|
|
|
#1603 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 509
|
Dot.: Zazdrośnice - część 43 ^^
Elna Opowiadaj
__________________
Dumna Ciocia 2.06.2015 Razem: 10.08.2016 Zaręczeni 1.09.2017 ![]() Ślubujemy 24.08.2018 ![]() |
|
|
|
#1604 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Zazdrośnice - część 43 ^^
Cytat:
olka, to no fajny weekend miałaś Grape, ja patrząc na te zdjęcia pomyślałam :"Boże, jak ja wyglądam Burdelowa żarówka!"
__________________
30.12.2012 26.04.2014
Edytowane przez medeline Czas edycji: 2011-10-24 o 12:14 |
|
|
|
|
#1606 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Zazdrośnice - część 43 ^^
Olka super, że weekend bardzo Ci się udał
![]() Cytat:
opowiadaj
__________________
RAZEM ![]() "Właściwie już samo życie jest podróżą w czasie. To tylko kwestia szybkości..." |
|
|
|
|
#1607 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
|
Dot.: Zazdrośnice - część 43 ^^
|
|
|
|
#1608 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 314
|
Dot.: Zazdrośnice - część 43 ^^
Cytat:
|
|
|
|
|
#1609 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: NS/Kraków
Wiadomości: 9 637
|
Dot.: Zazdrośnice - część 43 ^^
dziękuję
![]() nom ![]() Cytat:
Cytat:
masakra!!! dlaczego on to zrobił??? ![]() heeeej!!!
|
||
|
|
|
#1610 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
|
Dot.: Zazdrośnice - część 43 ^^
|
|
|
|
#1611 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Zazdrośnice - część 43 ^^
Katastrofa... Ale widać, że bardzo się starał, po ilości i jakości jedzenia.
__________________
30.12.2012 26.04.2014
|
|
|
|
#1612 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: NS/Kraków
Wiadomości: 9 637
|
Dot.: Zazdrośnice - część 43 ^^
Cytat:
no kurde.... wiem, ze eksperyment... ale jak bym w życiu nie zdecydowała się na taki eksperyment.... szkoda takiego ciasteczka
|
|
|
|
|
#1613 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 314
|
Dot.: Zazdrośnice - część 43 ^^
Cytat:
|
|
|
|
|
#1614 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Zazdrośnice - część 43 ^^
Elenka czeeeść!! I jak było?
![]() ![]() Ja się dzisiaj obudziłam o 3.30 z wrażeniem,że o czymś zapomnieliśmy. Zrobiłam sobie rachunek sumienia i zaczęłam się zastanawiać,czy to my mieliśmy przesłać do Katolickiego zaświadczenie o ślubie czy Ksiądz.M.utwierdz amnie,że Ksiądz,ale dalej mnie to niepokoi.Jesli Ksiądz nie wysłał to ansz ślub tak jakby będzie nieważny w KK!!!1 Cytat:
|
|
|
|
|
#1615 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: NS/Kraków
Wiadomości: 9 637
|
Dot.: Zazdrośnice - część 43 ^^
no coś Ty
same pyszne i zdrowe składniki wiem co o nich ![]() Cytat:
|
|
|
|
|
#1616 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 2 850
|
Dot.: Zazdrośnice - część 43 ^^
Dziękuję Wam kobietki za życzenia
i zazdraszczam zlotu ....wypiłam wasze zdrowie Chciałam was trochę nadrobić ,ale będzie relacja. Rano byłam w kościółku bo musiałam przyjąć komunię a my mieliśmy tylko nabożeństwo więc załatwiłam to z rana. I trafiłam na mszę z okazji 50. rocznicy ślubu ![]() Potem do fryzjera. Miała mnie czesać całkiem inna fryzjerka, która to robi od zawsze i nie potrzebowałam wcześniej fryzury próbnej. Ale okazało się, że zrobiła to całkiem inna laska i się strasznie ofuczała, że nie byłam wcześniej - do tego tak się powoli ruszała, że spóźniłam się na makijaż. Ale w sumie i to i to wyszło super. Bratowa, brat i Natalka byli w domu od rana Mój mąż jak to ma w zwyczaju spóźnił się, nie było więc żadnych wykupin tylko błogosławieństwo i do kościoła. W kościele było super. M. się pobał, że ksiądz nam zepsuje uroczystość i poprosił innego. Bardzo miłego i sympatycznego. Siedziałam i siedziałam i tak sobie myślałam - rany to naprawdę my !!! Oczywiście złapał mnie taki atak kaszlu, że musiałam się posiłkować hallsem - miałam problem jak się go potem pozbyć. Pogoda była super, ale zimno. Wesele też było udane. Orkiestra to był strzał w 10. Nawet z nimi nie ustaliliśmy piosenki na 1. taniec, a wyszło super. No i nie było cudownych rodziców mam a inna świetna piosenka. Za to jestem im strasznie wdzięczna, choć to podobno mój małż o to zadbał ![]() ![]() Tak mi to szybko minęło, że ja chcę więcej ![]() :brzyda l:![]() no i najważniejsze - mój okres poczuł się do odpowiedzialności i przyszedł dopiero dziś
__________________
|
|
|
|
#1617 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Zazdrośnice - część 43 ^^
Olka ja już się nie łapię
![]() Co a K. znowóż?Łeee a ja mam zablokowanego joemonstera:/ ---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ---------- Elenka to super,że się udało ![]() Kiedy będą fotki?
|
|
|
|
#1618 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 509
|
Dot.: Zazdrośnice - część 43 ^^
Elena to super,że było tak jak chciałaś
__________________
Dumna Ciocia 2.06.2015 Razem: 10.08.2016 Zaręczeni 1.09.2017 ![]() Ślubujemy 24.08.2018 ![]() |
|
|
|
#1619 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Zazdrośnice - część 43 ^^
Cytat:
wzruszająco musiało być
__________________
30.12.2012 26.04.2014
|
|
|
|
|
#1620 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
|
Dot.: Zazdrośnice - część 43 ^^
Cytat:
![]() właśnie to samo pomyślałam - tycie tyciem, ale cholera wie, jakich on sobie problemów narobi (cholesterol, cukier itp.). Cytat:
no i fajnie, że jesteście zgodni a dobrymi chęciami to wiesz, co wybrukowane... Cytat:
dawaj foty! i atak kaszlu mnie rozśmieszył
|
|||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:42.










Bo mi angina zawsze na stawy uderza...
o masakra, dobrze, że wiecie zawczasu o tym!
wolę klasykę Disneya




wiedział jak mi dobrze zrobić
mieliśmy iść na gokarty, ale na miejscu jak zobaczyłam jak tam szybko ludzie jeżdżą i pomyślałam, że ja na pewno tak nie będę to miałam katastroficzne wizje że ktoś we mnie wjedzie i ucierpię- zwyczajnie się przestraszyłam, a Kamil powiedział, że sam nie będzie jeździł no i kupa. Do 2 w nocy oglądaliśmy filmy w domu.

mocno choć pewnie dzisiaj już za późno


wzruszająco musiało być

