Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

[mariamarysienka]

milenka ja ten pogląd o kluskach wyniosłam z domu Naprawdę długo zajęło mi przekonanie wszystkich, że wszelkie kluski i pierogi są bardzo kaloryczne, bo są na bazie białej mąki i ziemniaków - puste kalorie. I że z obiadu wcale nie jest lepiej odpuścić sobie mięso i zjeść tylko ziemniaki i surówkę, tylko odpuścić sobie ziemniaki, a zjeść mięsko z warzywami

edit: ogolnie chodzi o TE plasterki?

[miiilenka]

Napisane przez ogolnie

milenka
dobrze, że się przypomniałaś, bo w poprzednim poście zapomniałam odpisać
Ja kupowałam plasterki w drogerii za 2 zł jeden chyba, chociaż cena była różna w zależności na jaką część twarzy był plasterek. Ja kupuję na nos i brodę, z tym że teraz trudno u mnie mi to znaleźć, bo drogeria do której chodziłam została zamknięta Bo właściciel posłem został.
Firma plasterków Marion.

Firma marion jest git. Ja kiedys w Netto kupilam plyn micelarny, rewelacyjny!!!! za 5 zl swietny byl, juz pozniej go nie spotkalam wiec moze w netto sie rozejrzyj?

[ogolnie]

marysia
nie... takie seledynowe opakowanie miały

milenka
ja z Marionu nie lubię farb do włosów bo śmierdzą. kiedyś jak byłam biedną uczennicą to kupowałam takie farby za 4 zł ale śmierdzi jak diabli.

te sa na nos a seledynowe op. na brode.

[mariamarysienka]

Już znalazłam, dzięki

[ogolnie]

Napisane przez mariamarysienka

Już znalazłam, dzięki

chcesz sobie kupić?

[kwiatuszek2 3]

cześć kobietki , dużo piszecie mnie rozłożyło na dobre i z dietą dzisij nie najlepiej
śniadanie pumpernikiel z szynką i pomidorem
2 śniadanie- jajecznica z 2 jaj, pumpernikiel z pomidorem i kiełkami
obiad 2 cienkie parówki i znowu pumpernikiel z pomidorem
podwieczorek jogurtx2
kolacja znowu pumpernikiel z twarogiem i papryką

dzisiaj masakrycznie dużo chlba- pumpernikla i oprócz jajek to żadnego pożądnego białka .............ale poprostu nie miałam siły gotować ,,,,,,,,,,,teraz też bieże mnie tempeatura..............k urcze a jutro warzenie......mam nadzieję że będzie dobrze

[Furry Sue]

Ledwo przez to przebrnęłam i to wybiórczo. o filtrach chętnie poczytam, ale wieczorem, a w podobnej tematyce rzucę hasło - może macie jakieś info - czy balsamy brązujące mogą mieć szkodliwy wpływ na organizm? Też jestem jasna, a lubię skórę muśniętą słońcem nie znoszę solary i nie lubię też leżeć plackiem na plaży - o ile w ogóle mam okazję, poza tym boję się o skórę/zdrowie, wiadomo.. więc póki co smaruję się brązującymi, ale zawsze się zastanawiam, czy to nie wpływa jakoś..

U mnie z jadłospisem dzisiejszym słabo, bo kompletnie nie miałam czasu, póki co wyszło mi 880kcal, zaraz kolacja (indyk z sałatką) więc dobiję pewnie do 1200-1300, przed jutrzejszym ważeniem w sam raz :P

[mariamarysienka]

Tak, aczkolwiek bardziej dla Tż On ma strasznie dużo wągrów na nosie, ja niewiele, ale z ciekawości pewnie wypróbuję

[ogolnie]

Dziś śnił mi się mój były TŻ
I przez to cały dzień łazi mi po głowie...Ech. Jak się zaczynam nad tym zastanawiać to był całkiem głupi związek.

Przed chwilką rozmawiałam z randkowiczem Wydaje się być spoko facet, aczkolwiek... Wiadomo, mój łeb robi swoje i blokuje Zawsze jak mam się spotkać z facetem to załącza mi się tryb "blokada" i koniec
Nie wiem z czego to wynika, może z kompleksów?

Mnie nie chce się dziś liczyć kalorii i tych pierdół, za dużo z tym ceregieli. Chyba z tym skończę, bo mniej więcej wiem co ile ma. A najwyżej jak nie będę pewna to sobie zerknę na stronkę.
Jutro dzień ważenia, hehe Ciekawe.

@ mi się spóźnia TO NIE W MOIM STYLU. Jak jutro nie dostanę to zacznę się martwić. Oczywiście nie żadną ciążą rzecz jasna, bo wiatropylna nie jestem.

ogólnie jakoś mi smutnawo trochę i mam ochotę się do kogoś przytulić i się nie odzywać. Tak tylko, o. Po prostu.

[mariamarysienka]

Aa tam Stres związany z docinkami taty i randką i już łatwo o przesunięcie

[kwiatuszek2 3]

ogólnie tobie się spóżnia @ a mi się chce żyg... i też w ciąży nie jestem.
za to okropnie przewala mi się w żołądku...........matko żeby to nie była jakaś grypa żołądkowa

[ogolnie]

Napisane przez kwiatuszek2 3

ogólnie tobie się spóżnia @ a mi się chce żyg... i też w ciąży nie jestem.
za to okropnie przewala mi się w żołądku...........matko żeby to nie była jakaś grypa żołądkowa

U mnie w domu też rzyganina, do łazienki się nie mogłam dostać, żeby farbę z głowy zmyć
Wypij sobie setkę wódeczki, bankowo pomoże Przynajmniej mi pomaga
Albo coca-coli dziabnij.

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Napisane przez mariamarysienka

Aa tam Stres związany z docinkami taty i randką i już łatwo o przesunięcie

Ja mam nadzieję, że to "tylko" o to chodzi

[sagapao]

cześć dziewczyny podczytałam was tak ogółem życze wam i bliskim zdrowia!! ja już na szczęście sie wyleczyłam i reszta domowników już zdrowa... dziś sądze że troszke mało zjadłam ale musze sie pilnować niestety..
jutro sie zważe ciekawe jak tam moja waga 3mam za was kcuki co by jutro wagi pokazały spadki

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------
właściwie to jutro lece na badanie krwi morfologiia ogólna,badanie moczu no i mam jeszcze skierowanie na EKG też trzeba zrobić... z tejże racjii na skok ciśnienia po tabletce "akatar"
hehe ja to jestem udana 2dni temu wstałam wczas rano że pójde badania porobić i poleciałam do wceta i zapomniałam złapać mocz ale sie wsciekłam...

[ogolnie]

sagapao
Jednym słowem olałaś mocz!

Ja wagę już wystawiłam sobie Oprócz ważenia, jutro będę się jeszcze mierzyć.
A tak w ogóle to dziś rano trafiłam na blog, na którym znalazłam artykuł, który nieco mnie "zdołował"? Zgłupiałam po przeczytaniu.
KLIK!

To znaczy, że co? Że zgubione kilogramy to mogą być mięśnie, a nie tłuszcz? Szczerze mówiąc, nic już nie wiem

[Joanna XL]

No sama sie zdziwiłam porannej determinacji ... I dobrze się stało bo orbiego nie zaliczyłam w domu - wiec to co rano to wszystko co wpisuje in plus

anuszka21 nach Breslau

Trening z gwiazdami polecam - podoba mi się choć oceniam go jako trudniejszy od skalpela ... Trochę bardziej dynamiczny

ogolnie wątpie czy coś może mieć za dużo białka .... białko jajka ma czyste białko - a jest zalecane (to żółtko może zaszkodzić nam na cholesterol)... Aczkolwiek Twoja mama poniekąd ma racje - nie należy jeść za dużo kurczaków bo - są one pasione w hodowlach na paszach z antybiotykami (co by nie chorowały) i sterydach (co by miały piersi obfite Wiec nie bardzo należy duzo jeść bo potem można na przykład nie reagować na antybiotyki właściwie i nie jest to zdrowe .. Znajomy hodowca indyków dla siebie hoduje osobno na trawce Może mamie powiedz że kurczakożerczynią jesteś chwilowo i ze nadwaga jest większym złem (zwłaszcza dla kręgosłupu) i jakschudniesz to bardziej zróżnicujesz ... A poza tym chorym się wybacza - wiem bo mam chorą mamę w domu

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

ogolnie też zjadłam mielonego ..czy to jest symptom panujacej epidemii - smażenie mielonych ?

W ogóle zjadłąm normalny obiad i kolacje ... ale w granicach rozsądku - tylko 5 ptasich mleczek kokosowych wciagnęłam nie potrzebnie - sztuka 47 kcal uwierzycie ???

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Przeczytałam wpis --- nie chce mi sie wierzyć że wszystcy dietetycy, mądre głowy itd się mylą ... Nie upieram sie - ale ze znanych mi grubych ludzi wszyscy jedzą duzo albo niezdrowo .. Jak ktoś je mniej a rusza się więcej to chudnie .. . ogolnie ty jesz mniej i lepiej i chudniesz, ja jem nieco rozsadniej i wiecej ćwicze i trochę schudłam a wyglądam zdecydowanie lepiej ... Przykładów na forum multum ... więc nie czytaj tylko idź za teorią ktora działa

Widzę że u mnie jest jeszcze spoko - objawy są typowo przeziebieniowe ... tala grypa na zołądku to jest straszne...

Jutro urodziny ... w sobote babski wieczorek przy winie ... Bedzie trudno utrzymać wagę
Apropo ja dzis wypiłam dwa kieliszki wina czerwonego do kolacji i schowałam butelke do barka ... czyli szczyt rozsądku bo tylko 140 kcal ... No i kaca nie będzie . Tego ptasiego mleczka teżmogłam wsunąć więcej bo leżało przede mną otwarte ponad 2 godziny ... Nie jest super ale jest nieźle

Spokojnej nocy dziewczyny .

[sss7]

Faktycznie te kurczaki, to teraz spory problem. Ladowane antybiotykami, hormonami, sterydami, pakowane w mikro klatki i cale zycie nie widza swiatla dziennego. najlepiej miec zaprzyjaznionego farmera i brac ze sprawdzonego zrodla. Tutaj nie mam takiej mozliwosci, ale staram sie kupowac Organic. Szkoda tylko, ze kosztuja duzo duzo wiecej.

Ja do treningu z gwiazdami nawet nie chce przystepowac. Wyglada dosyc ciezko! Narazie bede katowac skalpel az dam rade go poprawnie zrobic ze wszystkimi powtorzeniami.

Dziewczeta rozstaje sie z Wami na 4 dni. Jutro z samego ranca lece do Amsterdamu i bede w poniedzialek wieczorem. Oczywiscie z dieta bedzie klapa. Nie ma mowy o 5 posilkach, ale przynajmniej bedzie duzo chodzenia. Trzeba przeciez odkryc ile sie da w 4 dni zwiedzania.
Az sie boje na mysl ile postow naprodukujecie i jak ja to bede nadrabiac
Dobranoc!

[Furry Sue]

Melduję dziś 1600kcal, 139 węgli odbębnione cardio, stretching i trochę brzuszków. No i trzy godziny masażu, to chyba też się liczy jako trening? :P Tym bardziej, że byłam cała mokra

Do jutra!

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:53 ----------

Rany, pierwszy raz od dawna poczułam, że to może się udać

[sagapao]

witam sie porannie mąż o 5 wstał do pracy a ja nie moge zasnąć....
a badania dopiero od 7.15
dziś waga pokazała 85.9 kg praktycznie żaden mi to spadek ale ważne że nie przytyłam.. i tak sie zastanawiam czy na 3dni przed okresem sie tam już woda nie zbiera w organizmie ??jak sądzicie ???

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez Furry Sue

Melduję dziś 1600kcal, 139 węgli odbębnione cardio, stretching i trochę brzuszków. No i trzy godziny masażu, to chyba też się liczy jako trening? :P Tym bardziej, że byłam cała mokra

Do jutra!

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:53 ----------

Rany, pierwszy raz od dawna poczułam, że to może się udać

no super bardzo ladny wynik pewnie ze się uda............małymi kroczkami do przodu............choć przyznam się że zawsze przed ważeniem nam małego stersa- niby nie podrzeram ....no ale boję się wrócić do mojej starej wagi

furry sue ja też czasami mam obawy czy aby na pewno uda mi się schudnąć do przyzwoitej wagi i ubrać sukienkę rozmiar L nie wspominając już o M ale potem myślę sobie o dziewczynach z forum które schudly 20-30-40 kg i im się to udało to dlaczego mi ma się nie udać- tak więc dużo optymizmu , dobrej motywacji i do roboty

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:15 ----------

Napisane przez ogolnie

sagapao

A tak w ogóle to dziś rano trafiłam na blog, na którym znalazłam artykuł, który nieco mnie "zdołował"? Zgłupiałam po przeczytaniu.
KLIK!

To znaczy, że co? Że zgubione kilogramy to mogą być mięśnie, a nie tłuszcz? Szczerze mówiąc, nic już nie wiem

ogólnie ja też zczynam mieć mętlik w głowie.........chcę trwale schudnąc i boję się efektu jo-jo ..........myślę że dobrym rozwiązaniem będzie wyprawa do dietetyka..........odłożę trochę kasy .............i chyba na wiosnę pojadę do tej kobietki milenki...........choć mam do niej ponad 100 km - paliwo+wizyta.......no trochę to będzie kosztować.....ale myślę że warto skonsultować to ze specjalistą
ty masz trochę lepiej ponoć w poznaniu jest dobry dietetyk no ale podstawowa rzecz- KASA

---------- Dopisano o 07:31 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

Napisane przez ogolnie

To znaczy, że co? Że zgubione kilogramy to mogą być mięśnie, a nie tłuszcz? Szczerze mówiąc, nic już nie wiem

tak sobie myślę........ te dziewczyny co schudły np.30 kg to co????????spaliły 30 kg mięśni??????????? BZDURA JAKAŚ

---------- Dopisano o 07:43 ---------- Poprzedni post napisano o 07:31 ----------

Napisane przez Joanna XL

Przeczytałam wpis --- nie chce mi sie wierzyć że wszystcy dietetycy, mądre głowy itd się mylą ... Nie upieram sie - ale ze znanych mi grubych ludzi wszyscy jedzą duzo albo niezdrowo .. Jak ktoś je mniej a rusza się więcej to chudnie .. . ogolnie ty jesz mniej i lepiej i chudniesz, ja jem nieco rozsadniej i wiecej ćwicze i trochę schudłam a wyglądam zdecydowanie lepiej ... Przykładów na forum multum ... więc nie czytaj tylko idź za teorią ktora działa

.

dz
zgadzam się z tobą asiu jaeżeli ja przytylam do 90 kg to tylko dlatego że wpierniczłam bez opamiętania..wszystko chleb, parówy, fast-fudy. sosy....słodycze...oj dużo by tu wymieniać- i nie wydaje mi się aby było to zdrowe teraz widzę że jak jem zdrowe posilki to obkurczył mi się rzolądek.....nie mam ochoty na slodkie.......i siłą rzeczy waga leci
także ogólnie jeśli dostarczasz wszystkich składników odrzywczych to nie ma takiej możliwości aby organizm się kiedyś o coś upominał- i coś tam sobie odkładał- bo po prostu wszystko ma i nic mu nie brakuje
dlatego tak ważna jest zbilansowana dieta

[Furry Sue]

JEEEEEE!!!!!!

Kochane, nareszcie! dzisiejsza moja waga to 76,9 woo hoo!!! mała rzecz, a cieszy Poproszę o zieloną czcionkę Asiu, tak długo czekałam

[sunshine16]

Witajcie Ja tylko na chwilę, zaraz lecę na uczelnie, spedze tam cały dzisiejszy dzień

Zważyłam się i chwile potem dostałam @

Podsumowując: waga z 6.01 83,5 kg a dziś 80,3 kg

Trzymajcie za mnie kciuki - mam dziś dwa ważne zaliczenia

[miiilenka]

Napisane przez kwiatuszek2 3

ogólnie ja też zczynam mieć mętlik w głowie.........chcę trwale schudnąc i boję się efektu jo-jo ..........myślę że dobrym rozwiązaniem będzie wyprawa do dietetyka..........odłożę trochę kasy .............i chyba na wiosnę pojadę do tej kobietki milenki...........choć mam do niej ponad 100 km - paliwo+wizyta.......no trochę to będzie kosztować.....ale myślę że warto skonsultować to ze specjalistą
ty masz trochę lepiej ponoć w poznaniu jest dobry dietetyk no ale podstawowa rzecz- KASA

zgadzam się z tobą asiu jaeżeli ja przytylam do 90 kg to tylko dlatego że wpierniczłam bez opamiętania..wszystko chleb, parówy, fast-fudy. sosy....słodycze...oj dużo by tu wymieniać- i nie wydaje mi się aby było to zdrowe teraz widzę że jak jem zdrowe posilki to obkurczył mi się rzolądek.....nie mam ochoty na slodkie.......i siłą rzeczy waga leci
także ogólnie jeśli dostarczasz wszystkich składników odrzywczych to nie ma takiej możliwości aby organizm się kiedyś o coś upominał- i coś tam sobie odkładał- bo po prostu wszystko ma i nic mu nie brakuje
dlatego tak ważna jest zbilansowana dieta

Oooo to planujesz Pania Madzie odwiedzic
Co do tych posiłkow to masz racje
Futury Sue i Sunshine gratuluje
Ja prosze o wpisanie 78,9 chodziaż wczoraj bylo 78,6, ale K. wieczorem przyniosl mi wielkie ciacho z kremem w nagrode za to, ze juz tyle schudlam no i zjedlismy razem a pozniej bylo... czipsy z 3 garscie no i 2 kostki czekolady z orzechami

Już po sniadanku, jak co piatek... sprzatanie na sobote

[kwiatuszek2 3]

ja też dzisiaj nie wielki spadek- choć trochę te dzisiejsze ważenie oszukańcze bo po śniadaniu, w ubraniu i bez zaliczonej toalety- jakoś nie mogłam - jutro spróbuję się zważyć tak jak przykazało. ale mimo to dzisiaj -800 gram czyli moja dzisiejsza waga to 80,8
zobaczymy co będzie jutro

za mną zaliczone śniadanie dość obfite , ale po wczorajszym pumpreniklu na chleb nie mogę patrzeć

śniadanie omlet z 2 jaj i jogurtu nat., papryka, kiełki zielona pietruszka i mały kotlecik mielony......(jakoś na mnie patrzał)

[Beatagr3]

Hej!
Dzisiaj na wadze 76,6kg . Cieszę się strasznie, bo prawie od początku tygodnia było koło 77,3, a tym bardziej że @ mi wypada na jutro więc teoretycznie powinnam ważyć więcej trochę.

Ja po śniadaniu dopiero - bułeczka ziarnista z łososiem i śledziem + jabłko

Napisane przez sunshine16

Witajcie Ja tylko na chwilę, zaraz lecę na uczelnie, spedze tam cały dzisiejszy dzień

Zważyłam się i chwile potem dostałam @

Podsumowując: waga z 6.01 83,5 kg a dziś 80,3 kg

Trzymajcie za mnie kciuki - mam dziś dwa ważne zaliczenia

Gratuluję spadku i kciuki trzymam

Napisane przez Furry Sue

JEEEEEE!!!!!!

Kochane, nareszcie! dzisiejsza moja waga to 76,9 woo hoo!!! mała rzecz, a cieszy Poproszę o zieloną czcionkę Asiu, tak długo czekałam

Zejście poniżej 77, wiem jak to cieszy . Ja zawsze miałam tak, że na 77 kg się zatrzymywało i jakoś nie chciało lecieć dalej, więc jak tylko było poniżej to radość była wielka.

[kwiatuszek2 3]

powiem wam ze moja mama jak zobaczyla że schudłam prawie 10 kg- a to już widać to jakoś dziwnie zaczeła kręcić się koło mojej maszynki na parze tefela. a to podpytywała co jem , a to co dzisiaj robię ......a to w końcu porzyczyła ową maszynkę..........aż w końcu poleciała do sklepu ją kupić

zobaczymy czy będzie w niej gotować wiecie ogólnie w moim domu to jest tendencja do dbania o siebie. moje siostry noszą rozmiar 36, 38 a mama 40. -ale z racji wieku i to ze urodziła 4 dzieci to jest ok. tylko ja dałam czadu z wagą , jedzeniem i rozmiarem ubrań no ale czas to zmienić

[ogolnie]

Cześć
Nie czytałam postów, ale nadrobię wieczorem, bo teraz się cholernie spieszę.
Przyszłam zaanonsować spadek Waga dziś pokazała 110,5 kg Także lecę jak burza ostatnio

No nic idę zrobić szybki make-up i na rehabilitację, potem pakowanie i wyjazd

Zajrzę później

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez miiilenka

Oooo to planujesz Pania Madzie odwiedzic
Co do tych posiłkow to masz racje
Futury Sue i Sunshine gratuluje
Ja prosze o wpisanie 78,9 chodziaż wczoraj bylo 78,6, ale K. wieczorem przyniosl mi wielkie ciacho z kremem w nagrode za to, ze juz tyle schudlam no i zjedlismy razem a pozniej bylo... czipsy z 3 garscie no i 2 kostki czekolady z orzechami

milenka powiedz mi ile to ogólnie schudłaś i w jakim czasie?

no wiesz ciasto jeszcze przejdzie ale czipsy kopala w dupala za to!!!!

[witaminkab]

ja tez tylko na sekundkę, bo znowu jestem za siostrę w pracy i o dziwo mam trochę załatwień. u mnie też w końcu spadek. Niewielki, ale musiałam długo odpracowywać to co zawaliłam w święta. tym sposobem zrzuciłam 7 kg, a efekt jest 5. ale moja waga to 78,7
miłego dnia i gratuluje wszystkim

[miiilenka]

Napisane przez kwiatuszek2 3

milenka powiedz mi ile to ogólnie schudłaś i w jakim czasie?

no wiesz ciasto jeszcze przejdzie ale czipsy kopala w dupala za to!!!!

18.09 dokładnie ważyłam 92. Od poczatku grudnia stałam z wagą, roche pozniej spadlo, no i zaczelo rosnac przez te wegle. Obecnie znow lece... w pierwszym miesiacu schudlam 7 kg kopala nie potrzebuje, za to bedzie dzis orbitrek

Nie bylam dzis w wc na dłuższym posiedzeniu, wiec te 300g, to chyba to co mi zalega

Napisane przez witaminkab

ja tez tylko na sekundkę, bo znowu jestem za siostrę w pracy i o dziwo mam trochę załatwień. u mnie też w końcu spadek. Niewielki, ale musiałam długo odpracowywać to co zawaliłam w święta. tym sposobem zrzuciłam 7 kg, a efekt jest 5. ale moja waga to 78,7
miłego dnia i gratuluje wszystkim

Mamy podobna wage

Dzis na sniadanie bylo 2 kromki ciemnego + wedlina+ salata+ ogorek. Zastanawiam sie co dalej... moze jakies platki

[Furry Sue]

Napisane przez Beatagr3

Zejście poniżej 77, wiem jak to cieszy . Ja zawsze miałam tak, że na 77 kg się zatrzymywało i jakoś nie chciało lecieć dalej, więc jak tylko było poniżej to radość była wielka.

Dokładnie choć całkiem niedawno (przełom listopada/grudnia) miałam 76,4... ale to było chaotyczne chudnięcie na trzy-cztery a teraz ćwiczenia i dieta wreszcie daje rezultaty...

Gratuluje wszystkim ich spadków

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

a tak na marginesie - NIE WIERZĘ, ŻE PRZEZ 3H NIC NIE NAPISAŁYŚCIE!!!