Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

[Ashya_]

Ja tak czekałam na ta promo w rossie a i tak teraz nic nie kupię bo teraz to już mam zapas a poza tym jedyna kasa jaka mam to na wyjazd

[bakus13]

asia to ciekawe z tym kotem. Co jej takiego robil? Jest swietny program pt'' kot z piekla rodem'' i pakazuja tam skuteczne techniki, ktore pomagaja odzywczaic kota od zlych zachowan

Rano znowu nie moglam mowic i do teraz mnie strasznie w chuj bolalo gardlo

[HaGie]

Tak, mam w planach pełną mobilizację w maju. Trzymajcie kciuki, żebym z sił nie opadła, no i żebym nie załamała się już pierwszego dnia, kiedy stanę na wagę

Tamlin trzymaj się, obyś ten dzień w pracy przetrwała

Ashya czyli jednak jedziesz na majówkę, super baw się dobrze

[tamlin111]

Napisane przez Joanna XL

Wczoraj !mieliśmy pierwsza wizytę niani- testowo 2 h... Niania z dzieckiem dala reade ale kot ja terroryzowal cóż....

A co robił jej?

Napisane przez martolina1982

tamlin eh rozumiem nerw. Też mnie rozwalaja takie chwile, gdy po prostu wypinka z każdej strony. Ja na promo chodze z gotowa rozpiska i tylko chwytam z półki i do kasy. Prze ten moment chyba Mati sklepu nie rozniesie.

ja z promocji jedynie podkład Maybeline Affinitone i koretor Eveline Art Scenic.

A żebym to ja wiedziała co konkretnie chcę to by bylo dobrze. Ale tata został z Matim w pracy a ja poleciałam. Kupiłam 2 podkłady, korektor, bronzer i rozświetlacz i zapłaciłam 48zł Jeszcze tylko tusz albo dwa i wsio.
Tego Affinitona kupiłam na zeszłorocznej promocji ale zasuszył mnie strasznie. Teraz wzięłam satynowy z AA i Rimmel Match Perfection. Nie miałam jeszcze ich, więc spróbuję. Tak to kupowałam L'oreal True Match ale jakoś mi przestał pasować, skóra musiała mi się zmienić i strasznie podkreślał suche skórki.

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

HaGie już po pracy Miałam tylko jedną pilną rzecz do zrobienia. Jutro już wcale nie muszę iść.

[patisia123]

ten satynowy z AA jest dosyć fajny, ale dla mnie był za ciemny

[la'Mbria]

Napisane przez HaGie

Tak, mam w planach pełną mobilizację w maju. Trzymajcie kciuki, żebym z sił nie opadła, no i żebym nie załamała się już pierwszego dnia, kiedy stanę na wagę

Tamlin trzymaj się, obyś ten dzień w pracy przetrwała

Ashya czyli jednak jedziesz na majówkę, super baw się dobrze

dobry
ja też pełna mobilka...ale już od wczoraj, a właściwie od przedwczoraj.
Jednak zatrucie pokarmowe to jest to, co naprawdę "dobrze" mi robi na starcie diety
w niedzielę ważyłam...uważajcie...76, 7kg i myślałam, że pęknę. Nie wiem od czego, ale wywaliło mi brzuszysko jak w ostatnich dniach ciąży.
Dziś rano- 74,1kg i jest nadzieja na utrzymanie formy, bo okres właśnie nadchodzi, wiec pewnie ciut jeszcze ze mnie zejdzie. Co prawda jedziemy do teściowej na majówkę...przy okazji będą jej urodziny, ale tam to mogę liczyć tylko na grilla czyli mięso z mięsem, bo u niej nic bezglutenowego nie dostanę, a specjalnie też brać ze sobą nie będę.
Zrobię może sałatkę czy dwie...i trzeba będzie przeżyć.

Dziewczyny czy
Wy też nie macie "wielocytuja"? znów wizaż "ulepszyli"

[tamlin111]

Ja mam "wielocytuja"

[la'Mbria]

...już go mam

Napisane przez bakus13

asia to ciekawe z tym kotem. Co jej takiego robil? Jest swietny program pt'' kot z piekla rodem'' i pakazuja tam skuteczne techniki, ktore pomagaja odzywczaic kota od zlych zachowan

Rano znowu nie moglam mowic i do teraz mnie strasznie w chuj bolalo gardlo

zdrówka

ciekawe czy uczą tam jak kota utuczyć?
Mi by się taka wiedza przydała...poza tym mam kota który żre melisę, więc oaza spokoju z niego

Napisane przez Ashya_

Ja tak czekałam na ta promo w rossie a i tak teraz nic nie kupię bo teraz to już mam zapas a poza tym jedyna kasa jaka mam to na wyjazd

i ja nie mam kasy...wydane wszystko na ciuchy na allegro
Kolejne 2 pary spodni "baggy" kupiłam, zarąbiste są

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

Napisane przez tamlin111

A żebym to ja wiedziała co konkretnie chcę to by bylo dobrze. Ale tata został z Matim w pracy a ja poleciałam. Kupiłam 2 podkłady, korektor, bronzer i rozświetlacz i zapłaciłam 48zł Jeszcze tylko tusz albo dwa i wsio.


HaGie już po pracy Miałam tylko jedną pilną rzecz do zrobienia. Jutro już wcale nie muszę iść.

Tusz..o kut.wa...przecież ja też musze mieć nowy tusz stary się sypie, bo ma już pewnie z pół roku...a ja go używam jak mi się przypomni...rzęsy mi urosły takie, że olewam malowanie do pracy, ale czasem "z okazji" by się przydalo wyglądać jak lepsza wersja mnie

Majóweczka od jutra???

[martolina1982]

O mamo jak moznazapomniec pomalowac rzesy...a serio to ja wpadlam znow w pulapke makijazowa. Za duzo! Kolo poludnia juz czuje wszystko na twarzy i mi tak bleh :P ale znow bez wygladam fatalnie, jak chora, zero rzes oczu nic... eh kiedys za mlody starczyl tusz i bylo pieknie.

La'mbria te spodnie z jedna obisla nogawka a druga luzna tak ci podpasowaly? Pokaz sie bo nie moge sobie wyobrazic stylizacji calej.

[patisia123]

ja też nakładam zawsze pełen makijaż bo zwyczajnie lubię ;-)

[tamlin111]

Ja tak samo
Nie umalowana to mogłam latać w podstawówce, teraz to jakoś tak nie przystoi

Jak mnie łeb łupie

[tamlin111]

Wypróbowałam ten podkład AA, bo się wystraszyłam, że taki ciemny, ale nie, trafiłam idealnie z kolorem. Wzięłam 103. Fajny jest, taki lekki.

Krop jeszcze w pracy, a ja mam dość, trzeci dzień sama non stop z dziećmi w tym jedno chore. Mam ochotę położyć Matina spać i usiąść z piwkiem.

[patisia123]

to super, że Ci pasuje!

[tamlin111]

Ja też się cieszę, bo blada jestem, a jak napisałaś, że za ciemne to się lekko wystraszyłam

[bakus13]

lambria dzieki Musialabys przejrzec ten program ale chyba tez sa jakies rady w tym temacie

Co do malowania- na szybko i do szczecia wystarczy mi jedynie podklad Loreal Infalible oraz szminka jasna z Manhatana. Jak mi sie chce lepiej wygladac dokladam bialy cien, puder i tusz. Na wyjscia uroczyste robie dodatkowo kreske nad linia rzes i kulki brazujace na policzki oraz cienie wybieram wtedy kolorystycznie do ubrania.

Choroba mnie dobija i nie dokonuje w jej trakcie odpowiednich wyborow Jakims cudem jutro postaram sie to zmienic, a dzis pewnie znowu siebie ukaze rowerem

[tamlin111]

U mnie podstawa bez jakiej nie wyjdę z domu to podkład, bronzer, puder i tusz. Normalnie do tego dochodzą jeszcze cienie i rozświetlacz, nie raz kreska, ale nie jestem jej fanką raczej.

[patisia123]

u mnie podkład, puder, róż, bronzer, rozświetlacz czasem no i oczy -albo kreska i tusz, ale najczęściej cienie i tusz <3 bo zwyczajnie makijaż sprawia mi przyjemność, sam fakt robienia go no i obowiązkowo zrobione brwi

[blondi0602]

Ja też byłam w rossmanie, nawet w 3 (!) ale nie kupiłam mojego podkładu Bourjois, bo nigdzie nie było Vanilli kupiłma za to na próbę jakś z bell color - podobno są fajne, a za 15 zł można spróbować

Jutro wybieram się po tusz do rzęs ;p jakich uzywacie? Ja na zmianę l'oreal volume million lashes albo Maybelline, Volum` Express One by One z taką szczotą silikonowa

Moja tapeta to podkład, jasny cień z drobinkami i tusz czasami czarna kreska, albo jakaś kolorowa w zależności od humoru i tego czy idę do sądu i błyszczyk!

Eh zakochałam się dzisiaj : http://www.promod.pl/kobiety/marynar...270003001.html ( przymierzałam - piękna jest i ja w niej jakaś taka młoda no ale 600 zł to za dużo ;/

Poza tym muszę kupić adidasy

Aysha, powiedz mi gdzie zakupiłaś swoje? przez neta czy może w Fashion housie? bo się do niego wybieram w sb, w poszukiwaniu adidasów biegaczy, bo już mnie łapią skurcze stópek i boli palec ..

Pochwaliłabym się Wam, jak pięknie trzymam dietę od poniedziałku, gdyby nie to że wczoraj w nocy zeżarłam 3 wafle ryżowe wysmarowane masłem orzechowym.. ;/;/;/

W ogole to wczoraj mi nie szło na siłce, nie miałam siły na nic, spaliłam 700 kalorii na orbitkach, ale na bieżni wytrzymałam tylko 10 minut;/

Dzisiaj nie poszłam, bo kaszle, kicham i mam katar;/ ehh

zła jestem na siebie, ale co zrobić;/
Nakrzyczcie na mnie czy coś, żebym nie żarła tego słodkiego, bo już sama do siebie nie wiem co mówić;/

[Joanna XL]

L'ambria ja swojego odchudzam - z podobnymi sukcesami jak siebie (trzyma zbyt wysoką,acz nie tragiczną jak na kastrata wagę). U nas wystarczyło wykastrować

Ja nie wiem co on jej zrobił - podobno: biegał, rzucał się na nogi, domagał jedzenia a jak dawała to nie chciał(i tak w kółko), łaził po kuchni (próbując wsadzić łeb do podgrzewacza i wylegując się w zlewie) i stłukł kubek (pijąc z niego wodę- to akurat standard - woli z kubków niż z miseczki). Żeby nie było głodny na pewno nie był (żarcie leżało) a wodę miał świeżą. Trochę w tym mojej winy bo nie wpadłam na pomysł żeby poradzić zamykanie kuchni (jedzenie/wodę/ kuwetę ma w przedpokoju) i trzepnięcie gazetą - a dziewczyna nigdy nie miała kota i nie wiedziała jak sobie poradzić (a nasza Bestia od razu wyczuwa słabość-moją mamę też terroryzował lekko ale już brata nie). Aż do nas zadzwoniła po pomoc W sumie zabawne tylko niepotrzebnie się zestresowała aż mi jej szkoda było. Kot-terrorysta.

Ja żeby się nie podłamać 1 maja już zaczęłam walkę - dziś było dobrze - resztka czekolady wpadła ale przed śniadaniem Przyznam że rozważam skalpel -ale lenia mam za skórą.

A wiecie że ja się praktycznie nie maluję. Z wiekiem coraz mniej - teraz to tylko puder i na wyjścia ewentualnie cienie, kredka, maskara. Prawdopodobnie nie potrafię się umalować bo mam wrażenie że bez make-upu wyglądam lepiej Zresztą Niemki się raczej mało malują (przynajmniej te koło 30-40) więc się jakoś nie wyróżniam .. Inna sprawa że nie pracuję.

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Zrobiłam ten skalpel Ale strasznie mnie to dużo kosztowało
Oczywiście dużo więcej zebranie się niż same ćwiczenia (choć i tu widać regres)
No ale od piątku to już trzeci raz-może uda się wrócić

[blondi0602]

Joasiu, moja koleżanka zgubiła w ciągu 2 tygodni z Ewą 8 cm w pasie Ćwicz!

[bakus13]

blondi tuszu to nie wiem jakiego uzywam, mam dwa od mamy, ktore uzywam ale rzadko maluje rzesy wiec jakos bardzo nie przywiazuje uwagi do konkretnej marki. Z krzykiem ci nie pomoge gdyz sama nie dokonuje dobrych wyborow. Jakie masz maslo orzechowe? Ile jezdzisz na rowerach, ze spalasz 700kcal? Moj licznik nie jest wiarygodne, bo nie da sie ustalic parametrow wiekowych, kg itp

asia skoro wyczuwa slabosci i nie byla uprzedzona co do zachowania kota wiec wszystko jasne. Przy nastepnej wizycie uprzedz ja co ma robic z kotem i zobaczymy czy dalej bedzie tak robil, a przed wyjsciem sama zostaw kotu jedzenie, piciu i go zmecz zabawa, a wtedy jest spora szansa, ze bedzie tak zmeczony i nie bedzie mu sie chcialo wychodzic z kryjowki. Tez rzadko sie maluje z braku potrzeby choc nawet siedzac w domu mam czasem tak, ze chce byc pomalowana nawet jesli tylko przez caly dzien wyjde na swoj taras i prywatny plac zabaw dziecka. Gratulacje za skalpel. Patrzylas wyzwanie z Paula na yt?

Znacie jakis dobry licznik w necie wedlug, ktorego moglabym sobie wyliczyc spalanie kcal na rowerze pod konkretna wage?
Rower tez dzis zaliczylam. 30km/55min Odkad zaczelam jezdzic na rowerze to zrobilam w sumie 215km i cwiczylam lacznie 394minuty(sprawdzalam 5razy czy nie napisalam przypadkiem ''minety'' )

[la'Mbria]

b

Napisane przez martolina1982

O mamo jak moznazapomniec pomalowac rzesy...a serio to ja wpadlam znow w pulapke makijazowa. Za duzo! Kolo poludnia juz czuje wszystko na twarzy i mi tak bleh :P ale znow bez wygladam fatalnie, jak chora, zero rzes oczu nic... eh kiedys za mlody starczyl tusz i bylo pieknie.

La'mbria te spodnie z jedna obisla nogawka a druga luzna tak ci podpasowaly? Pokaz sie bo nie moge sobie wyobrazic stylizacji calej.

ano można, można...Ty kochana weź pod uwagę, że ja wszędzie rowerem jadę i po prostu mocny make-up spływa...
Do pracy zazwyczaj tylko filtr na pysk i podkład z pudrem. Resztę "domalowuję" w pracy
Polecam ci odżywkę long4lashes....cuda robi i chyba najtańsza z tych "naprawdę-wydłużających", czyli z bimatoprostem w składzie. Ja stosuję drugie opakowanie czyli ponad 6 mcy, ale efekt wart kasy wydanej na to cudo. No i co jakiś czas robię hennę czarną. Pamiętaj, że ja mam permanentne kreski na górnej i dolnej powiece. Te na górnej- grubiutkie dość więc u mnie efekt "jako takich rzęs" jest nawet bez tuszu.

Ano Kochana właśnie te..kurcze powiem Wam-wygodne są, a do tego praktycznie pasują do większości moich ubrań....taka dresiara ze mnie http://allegro.pl/spodnie-dresowe-ba...302861381.html z tej aukcji kupiłam dwie pary. Ogólnie, nie wiem czy mogę, ale polecam ten sklep- fajne rzeczy tam można kupic. Do spodni tych asymetryczych np. to http://allegro.pl/modna-seksowna-blu...176390745.html ja pod spód daje bokserkę obcisłą jakąś oczoyebną np. limonkowa bluza, jasno-fioletowa (lila?) bokserka, granatowe spodnie i trampki biało-granatowe. Według mnie wygląda całkiem fajnie, moze trochę śmiechowo...ale tak na luzie, a jednocześnie nie całkiem dresiarsko.

Napisane przez tamlin111

Ja też się cieszę, bo blada jestem, a jak napisałaś, że za ciemne to się lekko wystraszyłam

na bladość polecam nowo-odkryty cud-kosmetyk z Bielendy. http://bielenda.pl/produkty/argan-br...trat-brazujacy no doskonałość roku jak dla mnie...skład może doopy nie urywa, ale tez zły nie jest.Cena przystępna...chyba z 12 pln zapłaciłam ale w hurtowni, więc nie wiem czy to miarodajne miejsce.
Za to smaruję się tym zarówno na twarz, jak i na cielsko- mało wydajne, jak na ciało..ale zapach ma wg.mnie boooski (na ciele, bo przy twarzy- za mocny) no i naprawdę lekko brązowi. Bardzo równomiernie i bardzo naturalnie. Nie żadna "marchewka w płynie"....a wchłania się w sekundę, chociaz ma konsystencję oleju.

Napisane przez tamlin111

U mnie podstawa bez jakiej nie wyjdę z domu to podkład, bronzer, puder i tusz. Normalnie do tego dochodzą jeszcze cienie i rozświetlacz, nie raz kreska, ale nie jestem jej fanką raczej.

u mnie najpodstawowsza z podstaw to filtr. Bez filtra to ja nawet do okna nie podejdę
Na filtr- podkład. Na podkład puder bambusowy.
I tak na rower...a w pracy- zazwyczaj dodaję brwi (cień z inglota), róż albo bronzer (w zależności od pory roku, w lato będzie bronzer, zimą- częściej róż). No i pomadka ochronna u mnie obowiązkowo, ale to zużywam w ilościach hurtowych- praktycznie w każdej kurtce mam 1 pomadkę, w bluzach, w torebkach, plecakach...nawet jedną zapasową w pracy. Usta smaruję jak nawiedzona bo mocno mi pękają.

Napisane przez blondi0602

Ja też byłam w rossmanie, nawet w 3 (!) ale nie kupiłam mojego podkładu Bourjois, bo nigdzie nie było Vanilli kupiłma za to na próbę jakś z bell color - podobno są fajne, a za 15 zł można spróbować

Jutro wybieram się po tusz do rzęs ;p jakich uzywacie? Ja na zmianę l'oreal volume million lashes albo Maybelline, Volum` Express One by One z taką szczotą silikonowa

Moja tapeta to podkład, jasny cień z drobinkami i tusz czasami czarna kreska, albo jakaś kolorowa w zależności od humoru i tego czy idę do sądu i błyszczyk!

Eh zakochałam się dzisiaj : http://www.promod.pl/kobiety/marynar...270003001.html ( przymierzałam - piękna jest i ja w niej jakaś taka młoda no ale 600 zł to za dużo ;/

Poza tym muszę kupić adidasy

Aysha, powiedz mi gdzie zakupiłaś swoje? przez neta czy może w Fashion housie? bo się do niego wybieram w sb, w poszukiwaniu adidasów biegaczy, bo już mnie łapią skurcze stópek i boli palec ..

Pochwaliłabym się Wam, jak pięknie trzymam dietę od poniedziałku, gdyby nie to że wczoraj w nocy zeżarłam 3 wafle ryżowe wysmarowane masłem orzechowym.. ;/;/;/

W ogole to wczoraj mi nie szło na siłce, nie miałam siły na nic, spaliłam 700 kalorii na orbitkach, ale na bieżni wytrzymałam tylko 10 minut;/

Dzisiaj nie poszłam, bo kaszle, kicham i mam katar;/ ehh

zła jestem na siebie, ale co zrobić;/
Nakrzyczcie na mnie czy coś, żebym nie żarła tego słodkiego, bo już sama do siebie nie wiem co mówić;/

baardzo dużo zrobiłam kcal na orbitku...ja do 500 dobijam i więcej mi się nie chce....A masło orzechowe o ile samorobione- rozgrzeszam jeśli sama ukręciłaś- to całkiem zdrowe jest. No i wcale nie takie słodkie...

Napisane przez Joanna XL

L'ambria ja swojego odchudzam - z podobnymi sukcesami jak siebie (trzyma zbyt wysoką,acz nie tragiczną jak na kastrata wagę). U nas wystarczyło wykastrować

A wiecie że ja się praktycznie nie maluję. Z wiekiem coraz mniej - teraz to tylko puder i na wyjścia ewentualnie cienie, kredka, maskara. Prawdopodobnie nie potrafię się umalować bo mam wrażenie że bez make-upu wyglądam lepiej Zresztą Niemki się raczej mało malują (przynajmniej te koło 30-40) więc się jakoś nie wyróżniam .. Inna sprawa że nie pracuję.

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Zrobiłam ten skalpel Ale strasznie mnie to dużo kosztowało
Oczywiście dużo więcej zebranie się niż same ćwiczenia (choć i tu widać regres)
No ale od piątku to już trzeci raz-może uda się wrócić

mój dawno temu "ciachnięty" a chudy jak był...tak jest...czasem mam wrażenie, że mój kot żyje powietrzem i roślinami które wyżera nam z balkonu...on uwielbia melisę, groszek cukrowy, groch pachnący, wszelkie kwiatki kolorowe, nie mówiac o trawie "dla kotów" czy owsie- jedyna rzecz na którą dosłownie rzuca się, to właśnie zielenina..otwartej paczki roszponki nie mogę zostawić na noc, bo zeżre...a mięso jak się rozmraża- to nie ruszy

Napisane przez blondi0602

Joasiu, moja koleżanka zgubiła w ciągu 2 tygodni z Ewą 8 cm w pasie Ćwicz!

że ile??? bosh...jakbym tak zgubiła 8 cm w pasie, pozostając przy takich biodrach jak mam...to bym była ehach...laska

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------

Napisane przez bakus13

Znacie jakis dobry licznik w necie wedlug, ktorego moglabym sobie wyliczyc spalanie kcal na rowerze pod konkretna wage?
Rower tez dzis zaliczylam. 30km/55min Odkad zaczelam jezdzic na rowerze to zrobilam w sumie 215km i cwiczylam lacznie 394minuty(sprawdzalam 5razy czy nie napisalam przypadkiem ''minety'' )

....głodnemu chleb na myśli
Bardzo ładny wynik

[bakus13]

Napisane przez la'Mbria

....głodnemu chleb na myśli
Bardzo ładny wynik

Wydalo sie, ze bardzo lubie W chorobie by sie przydalo, oj przydalo i tak jakos moj rekord 4dni jest uzalezniona od s*x, ze nawet wlasny Maz czasem ma mnie juz dosc

Wyliczylam sobie wode wedlug killu kalkulatorow i indywidualnie srednia z nich wszystkich wyszla 3,6l

[martolina1982]

Bakuś biały cień? Hmmmm nie spotkałam się. Jak to wygląda na oczach?

Moje must have to podkład, rzęsy i podkreślone brwi… mysle, ze nawet szybciej wyszłabym bez pomalowanych rzęs niż brwi, bo mam jasne bardzo i bez podkreślenia oko w ogole nie wygląda dobrze. Wiele osob zaniedbuje je a naprawde dobrze wyprofilowane i podkreślone ładnie, naturalnie są wielką ozdobą. W ogóle uwazm, ze całki te zaniedbanie makijażu robi wielu pieknym kobietom krzywdę i jakies chociaż minimum uważam za wskazane. Uwierzcie, ze ja bez makijażu jestem obleśna. Szczególnie widac odmiane np.po chorobie, w czsie korej się nie maluje i gdy potem się umaluje to sama widze wielką różnicę.

Dzięki La’Mbria akurat rzęsy mam super. Ostatnio kosmetyczka nie dowierzała, że nie doklejane  Eeeee no tak, ty masz permanentny. Zapomniałam na śmierć. To zmienia wszystko. Mnie to ie marzy permanentny na brwi, bo naprawde bladzi ochy mam, henna 7 dni i po niej, musze co niedziela robic a i tak nie podoba mi się efekt. No i uwielbiam takie brazylijskie brwi jak te wszystkie miss maja. Takie jaskółki wyraźne acz naturalnie wyglądające. Podobaja mi się tez brwi Pauliny Wędzikowskiej. Na bank permanentny ma zrobiony. Ale u mnie w miescie bałabym się dac komus to zrobić.

Blondi jak cie chorobsko trzyma to nie dziwne, ze nie miałaś sily na siłowni. Spoko, nie rób sobie wyrzutów. Daj organizmowi się podciągnąć.

Joanna zobacz zobacz jak kocur bronił terytorium. Nowej chciał pokazac gdzie jej miejsce  Brzmi zabawnie ale rozumiem ją. Kota naprawde można się bać. Moja kotka tez jak ma głupawe to nas atakuje z ukrycia i spierdziela. Dzieciaki nie raz mi płakały. Ja już wiem jak czytac jej zachowanie i kiedy ma szajbe i nie podchodzic bo zaraz się rzuci. A niani wręczyłabym wędkę. Zaraz obłaskawi terrorystę 

A ja weekend zaczynam do d…y. Jednak nie jadę na żadną majówkę. Mimo tego co słyszałam na początku chyba jednak nie chcą na obozie „nowych”. Ileż mogę dopytywać co, kiedy, za ile, co zabrać, gdzie zbiórka… ciągle jakieś wymijające odpowiedzi, a dziś się dowiedziałam, ze już np. catering zamówiony i już nie można dodać jednego obiadu dla mnie. Oni na tej zamkniętej grupie ustalają, a ja nic nie wiem, nikt mi nie przekazuje. Trudno… widocznie jeszcze nie darzą mnie takim zaufaniem. Tyko mogli mówić, ze to dla starych członków tylko, a nie napaliłam się i teraz tak mi przykro… Już dziś nie idę na trening. Po co mam słuchać jak się cieszą na wyjazd.

[tamlin111]

Dobry.

Kur... coś mi strzykło w plecach, między łopatkami i boli jak psi ch...

Napisane przez blondi0602

Jutro wybieram się po tusz do rzęs ;p jakich uzywacie? Ja na zmianę l'oreal volume million lashes albo Maybelline, Volum` Express One by One z taką szczotą silikonowa

zła jestem na siebie, ale co zrobić;/
Nakrzyczcie na mnie czy coś, żebym nie żarła tego słodkiego, bo już sama do siebie nie wiem co mówić;/

Ja tusz mam aktualnie Astora Big & Beautiful i Maybellinne Rocket. Kupię żółty Lovely i chyba L'oreal Volume million lashes so couture.
Tu krzyczeć to za mało, lać po łapach trzeba jak sięgają po słodkie. A najprościej pozbyć się słodkości z domu.

Napisane przez Joanna XL

Ja nie wiem co on jej zrobił - podobno: biegał, rzucał się na nogi, domagał jedzenia a jak dawała to nie chciał(i tak w kółko), łaził po kuchni (próbując wsadzić łeb do podgrzewacza i wylegując się w zlewie) i stłukł kubek (pijąc z niego wodę- to akurat standard - woli z kubków niż z miseczki). Żeby nie było głodny na pewno nie był (żarcie leżało) a wodę miał świeżą. Trochę w tym mojej winy bo nie wpadłam na pomysł żeby poradzić zamykanie kuchni (jedzenie/wodę/ kuwetę ma w przedpokoju) i trzepnięcie gazetą - a dziewczyna nigdy nie miała kota i nie wiedziała jak sobie poradzić (a nasza Bestia od razu wyczuwa słabość-moją mamę też terroryzował lekko ale już brata nie). Aż do nas zadzwoniła po pomoc W sumie zabawne tylko niepotrzebnie się zestresowała aż mi jej szkoda było. Kot-terrorysta.


Zrobiłam ten skalpel Ale strasznie mnie to dużo kosztowało
Oczywiście dużo więcej zebranie się niż same ćwiczenia (choć i tu widać regres)
No ale od piątku to już trzeci raz-może uda się wrócić

Dobre kocie
Brawa za skalpel, ja też wczoraj robiłam. A dziś mam nadzieję, że w końcu na zumbę pójdę.

Napisane przez la'Mbria

Polecam ci odżywkę long4lashes....cuda robi i chyba najtańsza z tych "naprawdę-wydłużających", czyli z bimatoprostem w składzie. Ja stosuję drugie opakowanie czyli ponad 6 mcy, ale efekt wart kasy wydanej na to cudo. No i co jakiś czas robię hennę czarną. Pamiętaj, że ja mam permanentne kreski na górnej i dolnej powiece. Te na górnej- grubiutkie dość więc u mnie efekt "jako takich rzęs" jest nawet bez tuszu.

na bladość polecam nowo-odkryty cud-kosmetyk z Bielendy. http://bielenda.pl/produkty/argan-br...trat-brazujacy no doskonałość roku jak dla mnie...skład może doopy nie urywa, ale tez zły nie jest.Cena przystępna...chyba z 12 pln zapłaciłam ale w hurtowni, więc nie wiem czy to miarodajne miejsce.
Za to smaruję się tym zarówno na twarz, jak i na cielsko- mało wydajne, jak na ciało..ale zapach ma wg.mnie boooski (na ciele, bo przy twarzy- za mocny) no i naprawdę lekko brązowi. Bardzo równomiernie i bardzo naturalnie. Nie żadna "marchewka w płynie"....a wchłania się w sekundę, chociaz ma konsystencję oleju.
u mnie najpodstawowsza z podstaw to filtr. Bez filtra to ja nawet do okna nie podejdę
Na filtr- podkład. Na podkład puder bambusowy.
I tak na rower...a w pracy- zazwyczaj dodaję brwi (cień z inglota), róż albo bronzer (w zależności od pory roku, w lato będzie bronzer, zimą- częściej róż). No i pomadka ochronna u mnie obowiązkowo, ale to zużywam w ilościach hurtowych- praktycznie w każdej kurtce mam 1 pomadkę, w bluzach, w torebkach, plecakach...nawet jedną zapasową w pracy. Usta smaruję jak nawiedzona bo mocno mi pękają.

O tej odżywce czytałam różne opinie, od zachwytów po uszkodzenia oczu, także nie każdemu służy.
A Bielenda... nie lubię takich wynalazków, jedynie normalną opaleniznę, a że mnie szybko łapie, to zaraz będę brązowa.
A filtr mam w kremie i podkładzie, dodatkowego nie daję.

Napisane przez martolina1982

A ja weekend zaczynam do d…y. Jednak nie jadę na żadną majówkę. Mimo tego co słyszałam na początku chyba jednak nie chcą na obozie „nowych”. Ileż mogę dopytywać co, kiedy, za ile, co zabrać, gdzie zbiórka… ciągle jakieś wymijające odpowiedzi, a dziś się dowiedziałam, ze już np. catering zamówiony i już nie można dodać jednego obiadu dla mnie. Oni na tej zamkniętej grupie ustalają, a ja nic nie wiem, nikt mi nie przekazuje. Trudno… widocznie jeszcze nie darzą mnie takim zaufaniem. Tyko mogli mówić, ze to dla starych członków tylko, a nie napaliłam się i teraz tak mi przykro… Już dziś nie idę na trening. Po co mam słuchać jak się cieszą na wyjazd.

Oj szkoda, a M. jedzie?
Ja tam bym poszła na trening, w końcu robisz to dla siebie, dlaczego masz rezygnować przez innych.

[Ashya_]

Blondi ja kupowałam na fitnesstrening bo było taniej i za zapisanie sie do newlettera jest -40zł przy zakupach za 200 więc wyszło mnie taniej
Marta Tamlin dobrze mówi, olej to idź na trening, co się bd przejmować jakimiś niedorobionymi ludźmi

Ja dzisiaj mam iść z M i jego znajomymi na zakupy na wyjazd nie wiem co to bedzie i co ja tam wgl bede robić, mam nadzieje, że odpocznę i że będzie zabawnie wgl nie wiem nic ten do mnie codziennie pisze prawie całe dni piszemy, często jakieś podteksty są z mojej strony i z jego, masakra jakaś nie ogarniam

[martolina1982]

dobrze, że przypomniałyście o zakupach. jutro juz wszystko bedzie pozamykane.

wiem, wiem...jeszcze pomyślę nad treningiem. tak czy inaczej weekend w bloku, gdy mogłam być na pieknym jeziorze, nie nastraja super

Ashya widzisz, mówiłam, ze on jakiś tym "związiem" był przygnieciony, tym, ze wy oficjalnie tak jakos. to obwieszczenie na fb...wiem, wiem on obwieścił a widac zaraz potem pożałował. Tacy oni są "Wolne Ptaki" i jak widzi, ze nie musi z tobą pisac, przebywac, bo jestescie w zwiazku tylko bo jednak cos go ciagnie do ciebie to wyluzował. Oby tak dalej. Może faktycznie się pospieszyliście z tym "chodzeniem" Jak macie byc razem to bedziecie bez deklaracji od razu czy pretensji.Jak bedziecie chcieli spedzac ze soba czas to bedziecie a nie, ze ty czkesz bo on nie przylazł albo mało i głupio pisał...wiesz z tego sie rodza zaraz pretensje, a to chyba cos, czego faceci nie lubią najbardziej.

tamlinku co ten Krop taki zapracowany?

[tamlin111]

A no zapracowany

Nie mam pomysłu na obiad.

[bakus13]

marta mniej wiecej tak tylko ja nie robie tej kreski czarnej


---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

u mnie na obiad botwinkowa z ziemniakami, mlekiem zsiadlym, plasterkami kielbasy krakroskiej pokrojonej w kostke i jeszcze mloda ma salatke z cyckiem

[tamlin111]

Zupa z krakowską? Nie jadłam tak jeszcze.

La'Mbria Ty już szalejesz z botwinką??

Ja miałam mielone bez panierki i warzywa na patelnię.