Mamusie czerwcowe cz. 6

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez haneczkab92

A ja mialam poraz kolejny ktg- ponaf półtorej godziny:/
Ale jest ok

Półtorej godziny? ja ostatnio pół godziny nie umiałam wylkeżec Na boku Hania zwiewała i musiałam leżec na plecach, myślałam że tam ducha wyzionę...

Napisane przez Madzia9999

P
Też tą kupiłąm x2 ale jedno opakoanie jest naprawdę spore.
Pierwsza porcja dziś za mną. Ile tego dziennie trzeba pić?

Jedno opakowanie wystarczy... Pije się jedną dziennie

[__Veronique]

Napisane przez kanwa

Dzięki dziewczyny za miłe słowa

Też macie teraz tak dużo wydzieliny z pipki?

Też

A ja nie miałam ktg w tej ciąży jeszcze...

[Asiek121]

Napisane przez MariaFrancesca

O, to widzę, że wszędzie tak samo, u mnie tak max 40 minut podrzemiesz, oprócz położnych salowa potrafi wchodzić kilka razy i coś do mnie mówić nie bacząc, że próbuję się zdrzemnąć, ksiądz, który jest prawie codziennie, głośno puka i czuć go ostro jaakimiś perfumami, panowie, którzy ścierają kurz z telewizora. A śpię z zatyczkami na uszy i opaską na oczach. Śmiałam się, że będzie numer jak przy dzieciach będę się bardziej wysypiać.

Wiadomo coś w sprawie tej dziewczyny i dziecka u Ciebie w szpitalu?

dokładnie albo włażą i nie zamkną drzwi i ja musze wstawać i po kimś zamykać, a nie lubie mieć otwartych bo ludzie mają taka mentalność , chodza po korytarzu i zaglądaja do sali


Nic nie wiem, zapytałam wczoraj położnej który to był tydzień, to jedynie co powiedziała, że o WIELE WIELE niżej od mojego i nie ma co wgl porównywac i nie chciala powiedzieć

[motylek1984]

A ja tam nie mam problemu, żeby na brzuchu wyleżeć, muszę mieć tylko ten zagłównik podniesiony trochę.

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Niedobry objaw u mnie, zaczyna mnie coś w gardle drapać i w nosie wiercić :-(

[Madzia9999]

Też mam więcej wydzieliny. Pytałam o to ginekologa mówiłc, że to nie jest powód do niepokoju

Ja ktg od 26tygodnia mam.

[Asiek121]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;60336076]Półtorej godziny? ja ostatnio pół godziny nie umiałam wylkeżec Na boku Hania zwiewała i musiałam leżec na plecach, myślałam że tam ducha wyzionę...

Jedno opakowanie wystarczy... Pije się jedną dziennie [/QUOTE]

ja miałam 55 minut najdłuzej i przewaznie mam min 45 ;/

a jak mialam raz 4x w ciagu dnia to na koniec juz sama poprosiłam o odłączenie bo nie dawalam rady ile można a im wiecznie cos nie pasuje, najczęściej to, że moje dziecko śpi w czasie ktg, one mi tarmoszą brzuchem na wszystkie strony żeby sie obudziła od razu mi sie brzuch stawia i wychodzi skurcz na ktg

i jaka w tym ☠☠☠☠*** logika ja sie pytam ? masakra ja nie wiem skąd te położne niektore sie wziely

[MariaFrancesca]

Napisane przez motylek1984

Dziewczyny, gratulacje wizyt :-D
Mariafrancesca, ja też się boję, czy podołamy, ale przecież jakoś to musi być. Ja to nawet pieluchy nie zmieniałam nigdy :-(

To widzę, że jesteśmy tak samo zaawansowane, ja miałam małe dziecko na rękach 3, może 5 razy w moim 33 letnim życiu. Tego niewyspania się boję, piszą, że małe dzieci potrafią jeść co 1,5 godziny, do tego podwójne, małe ssawki.

Napisane przez zebrah

Agusia- poproś męża o dobry chleb i jakieś pomidory, rzodkiewki, ogórki, ser - niestety ale dieta w szpitalu jest złożona głównie z węglowodanów bo są najtańsze. Czasem warto się wyrwać na sałatkę do baru jak masz w szpitalu.

No właśnie nie wiem skąd mój szpital ma kasę, bo mają różne diety do wyboru i jedzenie jest wartościowe.

Napisane przez zebrah

Pozbawianie możliwości snu to podstawowa metoda tortur służb specjalnych

Też mi się tak to kojarzy. U mnie nie robią tego złośliwie, bo mają akredytację i muszą się z tym wyrobić, ale mimo to jest wkurzające.

[Asiek121]

Napisane przez motylek1984

A ja tam nie mam problemu, żeby na brzuchu wyleżeć, muszę mieć tylko ten zagłównik podniesiony trochę.

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Niedobry objaw u mnie, zaczyna mnie coś w gardle drapać i w nosie wiercić :-(

mnie plecy za bardzo bolą jak leze na wznak, a raz mi tak mocno związała te pasy , że mnie cofać zaczęło normalnie taki ucisk

KTG będzie moją zmorą do końca życia

[motylek1984]

Napisane przez Asiek121

dokładnie albo włażą i nie zamkną drzwi i ja musze wstawać i po kimś zamykać, a nie lubie mieć otwartych bo ludzie mają taka mentalność , chodza po korytarzu i zaglądaja do sali


Nic nie wiem, zapytałam wczoraj położnej który to był tydzień, to jedynie co powiedziała, że o WIELE WIELE niżej od mojego i nie ma co wgl porównywac i nie chciala powiedzieć

Pewnie nie mogła powiedzieć, tajemnica lekarska. Ja jak leżałam w szpitalu, to też nawet nie było kiedy drzemki porządnej urządzić, bo zawsze było coś, i pobudka już po 5była, bo już salowe po korytarzach jeździły, ktg po 6, tętno, ciśnienie, temperatura i tak kółko.
Zjadłam bułeczkę z pasztetem, ogórkiem kiszonym i ketchupem i mam mega zgagę :-(

[chudziaszek11]

Napisane przez agusiia69

Nie przyjęli mnie w szpitalu w Gdyni, musieliśmy jechać do Gdańska, gdzie też nie bylo miejsc, ale na szczęście się zwolnilo, gdy miałam ktg. Dopiero od 15 min jestem na sali
Miałam dwa usg i faktycznie Kinga jest za mała, bo wyszło niecałe 2 kg Dostałam zastrzyk ze sterydami na płuca dla małej i będą szukać przyczyny czemu malutka jest taka mała

Trzymajcie się tam `i niech mała rośnie a wód płodowych przybywa

Napisane przez Miqesi

Cześć, Laseczki,

Byliśmy dzisiaj z synkiem na Castingu do filmu Potem poszliśmy do Ogrodu Japońskiego pospacerować. Teraz jest tam pięknie
Już jesteśmy w domku i zajadamy lody

Oczywiście, przyszła przesyłka, kiedy nie było nas w domu. Pewnie przyszły brakujące pieluchy. Jutro jeszcze mężu wypierze wózek i w zasadzie będzie już wszystko wyprane.
Zostanie nam tylko zakup butelek, ale to już na spokojnie

w końcu poszłaś gdzieś indziej niż do Magnolii czy gdzie Ty tam cały czas chodzisz Brawa dla synka - nasza pierwsza dziecięca gwiazda

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;60327086]Dziewczyny czy któraś pije/planuje pić herbatki z liści malin? I czy bierzecie/planujecie brać olej z wiesiołka? Zastanawiam sie kiedy zacząć. Na herbatkę chyba jeszcze czas, ale ten olej z wiesiołka w kapsułkach już chyba mozna...[/QUOTE]
Tu jest cała rozpiska
http://zyciewpakiecie.blogspot.com/2...jny-porod.html

Napisane przez Madzia9999

Hejka :róża:
Tradycyjnie dziękuję za miłe słowa Ciesze się, że można tutaj na siebie nawazajem liczyć. Cierpliwość dziękuję za wywołanie
Miałam pisać, ale odpoczywałam po wizycie i zakupach

Wieści z wizyta z malutką dobrze. Waga ok 2700 także ok 100 gram w lekko ponad tydz. Szyjka bardziej się nie skrociła, rozwarcie jakie bylo takie jest. Na ktg mała tak w brzuchu szalała jak nigdy. Żadnych odchyleń ktg nie wykazało
To tyle dobrych podnoszącyh mnie na duchu wieści
Z nerkami duuuuupa ! Wyniki gorsze, krew w moczu miałam rano niby tylko trochę ale byłą. Gin boi się, że może dojść do niewydolności nerek. Wystaawił mi skierowanie do szpitala klinicznego jego zdaniem najlepszego w Łodzi. Weekend mogę spędzić w domu, ale poniedziałek max wtorek szpital. Trzeba szcegółowo sprawdzić stan nerek i jeśli jest bardzo źle to rozwiązanie ciąży przed terminem
Tak przeczuwałam bo nerka coraz bardziej bolała, ucisk małej wiekszy więc jest jak jest. Tylko teraz nie wiem czy sn będe rodzić czy zrobią mi cc. Wszystko się pewnie w szpitalu okaże.

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Weronika w ogóle dziewczyny współczuje Wam problemów z puchnięciem Biedne z tym jesteście - u mnie tego w ogole nie ma. Ja nie czuję, ze jestem w ciąży ( poza bólem nerek) Każdej kobiecie poza tym jednym aspektem życzę takiej ciąży jak moja

Ja zamówiłam herbatkę z liści malin na gemini i dziś paczka przyszła. Więc pierwsza filiżanka wypita

Madziu przykro mi, że masz taki problem z nerkami. Naciesz się tym weekendem a potem do szpitala, niech Ci w tym bólu ulżą . Brawa dla młodej za wagę.

Napisane przez elaine-blath

Tez jeżdżę caly czas.

Znowu mam kiepski dzień. to juz 3w ciagu tygodnia. Mam.wrazenie ze te przepowiadacze mnie tak męczą. No dzisiaj myslalam ze sie nie podniose z lozka. na ktg chwila grozy, bo chociaz ruchy byly i serduszko slychac tez to zapis plaski.. ale dodatkowe 15min w innej pozycji i ok. Ale w poniedzialek tez mam przyjść. Skurcze w sumie zadne bo 25 procentowe.

a czy jakieś przepowiadacze odnośnie płci są??? może coś się wkrótce rozkręci

Napisane przez agusiia69

Dziewczyny wybaczcie, ale nie dam rady Was cytować z komórki

Jestem po kolacji i powiem Wam, że się wkurzylam. Wiedzą że mam cukrzycę i dostałam jakiś brązowy chleb. Nie miałam swojego, więc ten zjadłam. Po kolacji miałam 191!! Gdzie powinnam mieć do 120.. Taka dieta dla cukrzyków.. Pielęgniarka mi wprost powiedziała, abym swój chleb wzięła..

to chyba jakaś kpina

Napisane przez kanwa

Witam się wieczorkiem
Jesteśmy po wizycie.Idka waży jakieś 1980 g więc od ostatniej wizyty przybrała jakieś 600g
Wszystko ok a ja pozamykana.Przybrałam od ostatniej wizyty jakieś 1,6 kg więc razem jakieś 11,6 od początku ciąży.
Następna wizyta 27.05 na 16.30 czyli za 2 tygodnie i pobranie gbs-u.

Brawa dla Idyno i dla Ciebie też - za szyjkę

Napisane przez MariaFrancesca

I dziś zaczęłam czytać jakąś ksiązkę o dzieciach, że niektóre ciągle płaczą, dodatkowo koleżanka męża dzwoniła, że koniecznie musimy mieć pomoc, że na początku ciężko. I tak jak się cieszyłam, że niedługo wyjdę, tak zastanawiam się czy nie będzie jeszcze gorzej. Wiem, że teraz wyjdę na wyrodną matkę, ale nie znam się na dzieciach i nie powiem, że mnie to przeraża, szczególnie niewyspanie (w szpitalu też nie jest z tym kolorowo, co się zdrzemnę to ktoś coś ode mnie chce, a to obiad, a to leki, a to ktg).

Dobra, sorki, że pomarudziłam, msm nadzieję, że nie będzie tak strasznie, o szpitalu też miałam gorsze wyobrażenia.

No pewnie będzie wam ciężej, ale przecież nie będziesz mieć porównania, więc dla Ciebie będzie to normalne. Wiesz ludzie nie mają bliźniaków a nie śpią. Dziś mi koleżanka opowiadała, że jej sąsiedzi mieli synka, który miał kolki do 7 miesiąca z moim szczęściem mój syn do roku będzie miał kolki i też jestem tym wszystkim przerażona i czasem sobie myślę, żeby Wojtek siedział w brzuchu jak najdłużej, więc ja też taka wyrodna matka jestem

Napisane przez Miqesi

Czuję róóóóóóóżż, esiesiesie

oj tam oj tam - drużyna niebieska wygra, zobaczysz

[fiazo]

Madzia super że z dzidzią ok. A co do szpitala to jak już dziś pisałam. Zajmą się i wszystko będzie dobrze. Mamusia też jest ważna.



Agusia ja miałam niby oddzielną dietę dla diabetyków w szpitalu a często było coś czego nie powinnam jeść. Mierzylam i pokazywałam. Sami twierdzili że przy lekach dodatkowo cukier mógł mi szaleć .



Mam jedną zachciankę w tej ciąży - rzodkiewki. Potrafię zjeść 3peczki w ciągu dnia. Dziś nie kupiłam i teraz marzę o niej

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez elaine-blath

od 37tygodnia.
Ja piję

Elaine cos powoli juz sie chyba zaczyna dziać Wiesz ze te liście malin moga wzmocnić skurcze? Ale u Ciebie juz powoli pora

Napisane przez kanwa

Witam się wieczorkiem
Jesteśmy po wizycie.Idka waży jakieś 1980 g więc od ostatniej wizyty przybrała jakieś 600g
Wszystko ok a ja pozamykana.Przybrałam od ostatniej wizyty jakieś 1,6 kg więc razem jakieś 11,6 od początku ciąży.
Następna wizyta 27.05 na 16.30 czyli za 2 tygodnie i pobranie gbs-u.

Brawa za wizytę

Napisane przez MariaFrancesca

Też staram się mieć takie podejście, ale dziś jakoś mi nie wyszło Dodatkowo wszyscy straszą, że podwójnie to gorzej. No chyba, że będą takie jak ja, przesypiałam całe nocy, a dzień byłam non stop aktywna, taka opcja by mi odpowiadała, ale czy się uda?

Napisane przez motylek1984

Dziewczyny, gratulacje wizyt :-D
Mariafrancesca, ja też się boję, czy podołamy, ale przecież jakoś to musi być. Ja to nawet pieluchy nie zmieniałam nigdy :-(

Dziewczyny oczywiście że dacie radę! Kobieta ma instynkt, jak dostaniecie dzieciątka na ręce od razu będziecie wiedziały co z nimi zrobić. Co do przespanych nocy, to może byc różnie Ja spałam z małą, teraz tez zamierzam, i nie moge powiedziec, żebym musiała zarwac noc jak sie budziła wyciągałam cyca i spałam dalej. Moja szwagierka ma bliźniaki i miała taką dużą fajną poduche do karmienia. Kładła je oba na raz i spała

[MariaFrancesca]

Napisane przez __Veronique

MariaF, nie pomogę co do wkładek, bo sama ich nie potrzebowałam. Co do niepokoju przy dziecku - w ogóle o tym teraz nie myśl. Skup się na pozytywach a jak w praniu wyjdzie jakiś problem, to wtedy będziesz szukać rozwiązania. Jest dużo poradników jak sobie radzić w pewnych sytuacjach, a najlepszym z nich jest instynkt mamy i nie mów, że wyjdziesz na wyrodną matkę, dzieci nie raz nie dwa tak dadzą popalić, że sama zobaczysz, że te twoje teraźniejsze myśli są baaaardzo niewinne

Początkiem wypowiedzi mnie pocieszyłaś, końcówką przestraszyłaś.

Napisane przez australia87

Będzie dobrze dziewczyny! Jak nie my to kto?

No jakoś musimy dać radę, teraz nie ma odwrotu Szwagierka urodziła sn w marcu pierwsze dziecko i super sobie radzi, szybko się zregenerowała, ale ją zawsze do dzieci ciągnęło. I chwali sobie szumisia tak w ogóle.

Napisane przez motylek1984

A ja tam nie mam problemu, żeby na brzuchu wyleżeć, muszę mieć tylko ten zagłównik podniesiony trochę.

Też mi to pomaga, wtedy zdaje się macica nie naciska na kręgosłup, na płasko nie byłam w stanie wytrzymać. Ostatnio na czczo też mam problem, ale wtedy piję kubusia i jest ok.

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez chudziaszek11

Tu jest cała rozpiska
http://zyciewpakiecie.blogspot.com/2...jny-porod.html

Fajna rozpiska, dzięki
Ja jednak zostane przy wariancie 1 kubek liści malin dziennie i popytam jeszcze o tym wiesiołek, ale zamierzam go łykać, nie dowcipnie

[__Veronique]

Napisane przez MariaFrancesca

Początkiem wypowiedzi mnie pocieszyłaś, końcówką przestraszyłaś.

Wszystko będzie dobrze!! ja też jestem pełna obaw jak dam radę przy dwójce dzieci, ale przy pierwszym też miałam obawy, a obie żyjemy i mamy się dobrze więc nie przewiduje innej opcji!

[zebrah]

Napisane przez MariaFrancesca

Szwagierka urodziła sn w marcu pierwsze dziecko i super sobie radzi, szybko się zregenerowała, ale ją zawsze do dzieci ciągnęło. I chwali sobie szumisia tak w ogóle..

MariaFrancesca- instynkt macierzyński, to jedna z najmocniejszych rzeczy na świecie. Też nie byłam wielką fanką dzieci i się obawiałam jaką będę mamą.W momencie jak się Rafek urodził, to wszystko jakoś przyszło samo.
Sposób na nieprzespane noce i spokojne dziecko, to w moim przypadku kp z dzieckiem w łóżku... Mały zadowolony, bo jest mama blisko i karmienie "szło samo" tylko bez odbijania bo sobie razem zasypialiśmy. No ale kolek jakoś przez to nie miał ani ulewania.

Haha Dzanet to widzę że taką samą radę dałyśmy dziewczynom odnośnie przesypiania nocy Najlepszy dowód, że metoda skuteczna!

[ania230]

Kochane jutro Was nadrobię... bo jakoś nie mam weny :/


Dobranoc

[Paula_ck]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;60320386]Moje zakupy.
Patrzcie te dwa rampersy z pepco. Oba rozm 62 a jaka różnica! Załącznik 6419926Załącznik 6419931

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Super te ubranka

Napisane przez australia87

W oczy najpierw rzuciło mi się "mi odeszły" i już myślałam, że wody

Tak samo przeczytałam

Napisane przez agusiia69

Nie przyjęli mnie w szpitalu w Gdyni, musieliśmy jechać do Gdańska, gdzie też nie bylo miejsc, ale na szczęście się zwolnilo, gdy miałam ktg. Dopiero od 15 min jestem na sali

Miałam dwa usg i faktycznie Kinga jest za mała, bo wyszło niecałe 2 kg Dostałam zastrzyk ze sterydami na płuca dla małej i będą szukać przyczyny czemu malutka jest taka mała

Współczuję tego odsyłanie ze szpitala Ale dobrze że już jesteś pod opieką lekarzy

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;60326441]Zamówiłam starszej torebkę na ali, która dostanie od Hani
http://pl.aliexpress.com/item/2016-F...629741732.html
Mam nadzieje, że zdąży dotrzeć na czas
Szukałam czegos stacjonarnie ale nic mi się nie podobało, na allegro tez nic nie znalazłam...
Tutaj czas oczekiwania 15-34dni więc powinna dotrzeć [/QUOTE]
O jaka piękna

Napisane przez Madzia9999

Hejka :róża:
Tradycyjnie dziękuję za miłe słowa Ciesze się, że można tutaj na siebie nawazajem liczyć. Cierpliwość dziękuję za wywołanie
Miałam pisać, ale odpoczywałam po wizycie i zakupach

Wieści z wizyta z malutką dobrze. Waga ok 2700 także ok 100 gram w lekko ponad tydz. Szyjka bardziej się nie skrociła, rozwarcie jakie bylo takie jest. Na ktg mała tak w brzuchu szalała jak nigdy. Żadnych odchyleń ktg nie wykazało
To tyle dobrych podnoszącyh mnie na duchu wieści
Z nerkami duuuuupa ! Wyniki gorsze, krew w moczu miałam rano niby tylko trochę ale byłą. Gin boi się, że może dojść do niewydolności nerek. Wystaawił mi skierowanie do szpitala klinicznego jego zdaniem najlepszego w Łodzi. Weekend mogę spędzić w domu, ale poniedziałek max wtorek szpital. Trzeba szcegółowo sprawdzić stan nerek i jeśli jest bardzo źle to rozwiązanie ciąży przed terminem
Tak przeczuwałam bo nerka coraz bardziej bolała, ucisk małej wiekszy więc jest jak jest. Tylko teraz nie wiem czy sn będe rodzić czy zrobią mi cc. Wszystko się pewnie w szpitalu okaże.[COLOR="Silver"]

Dobrze że z malutką wszystko dobrze I współczuje tych problemów z nerkami Lepiej niech sprawdzą co tam się dzieje

Napisane przez Madzia9999

Noo tak jakie to emocje będę jak Eleine zacznie rodzić Co to będzie, co to będzie różowe czy niebieskie

Matka ma dzień lenia dzieć szaleje


Suuper, że zaprosili Was na casting


Dżanet mi położna w szpitalu gadała, że jej kolka nerkowa była gorsza od porodu

Jak chodziłam na SR to właśnie położna mówiła że bóle porodowe są na czwartym miejscu pod względem siły a że kolki nerek są dużo gorsze więc na prawdę współczuję jak ktoś to musi przechodzić.

Napisane przez australia87

Misia zamawiałaś w promocji na stronie Smyka? Bo ja dzisiaj kliknęłam, ale sama nie wiem, może odbiorę, może nie... (wzięłam opcję odbioru ze Smyka, płatność przy odbiorze)
Kurde ja w końcu nie kontaktowałam się z położną w ogóle

Ja właśnie też nie byłam u położnej bo się zebrać nie mogę Co tydzień tak mówię sobie że pojadę i zawsze coś innego mam... Ale w przyszłym tygodniu to już chyba się zbiorę :P

Napisane przez agusiia69

Dziewczyny wybaczcie, ale nie dam rady Was cytować z komórki

Jestem po kolacji i powiem Wam, że się wkurzylam. Wiedzą że mam cukrzycę i dostałam jakiś brązowy chleb. Nie miałam swojego, więc ten zjadłam. Po kolacji miałam 191!! Gdzie powinnam mieć do 120.. Taka dieta dla cukrzyków.. Pielęgniarka mi wprost powiedziała, abym swój chleb wzięła..

Tak to z tym jedzeniem szpitalnym jest :/ Pewnie będziesz musiała wszystko swoje mieć :/

Napisane przez haneczkab92

Ja lubie duzo cytowac, nie chce nikogo pomijac, postaram sie, ale jakby co prosze o wybaczenie

A ja mialam poraz kolejny ktg- ponaf półtorej godziny:/
Ale jest ok

Ile??? Oszaleli chyba żeby tyle ten zapis robić :/

Napisane przez kanwa

Witam się wieczorkiem
Jesteśmy po wizycie.Idka waży jakieś 1980 g więc od ostatniej wizyty przybrała jakieś 600g
Wszystko ok a ja pozamykana.Przybrałam od ostatniej wizyty jakieś 1,6 kg więc razem jakieś 11,6 od początku ciąży.
Następna wizyta 27.05 na 16.30 czyli za 2 tygodnie i pobranie gbs-u.

Super że wszystko dobrze po wizycie

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez zebrah

Haha Dzanet to widzę że taką samą radę dałyśmy dziewczynom odnośnie przesypiania nocy Najlepszy dowód, że metoda skuteczna!

a jak! Coś w tym jest Mama wyspana, dziecko zadowolone

[201711281320]

Napisane przez zebrah

MariaFrancesca- instynkt macierzyński, to jedna z najmocniejszych rzeczy na świecie. Też nie byłam wielką fanką dzieci i się obawiałam jaką będę mamą.W momencie jak się Rafek urodził, to wszystko jakoś przyszło samo.
Sposób na nieprzespane noce i spokojne dziecko, to w moim przypadku kp z dzieckiem w łóżku... Mały zadowolony, bo jest mama blisko i karmienie "szło samo" tylko bez odbijania bo sobie razem zasypialiśmy. No ale kolek jakoś przez to nie miał ani ulewania.

Haha Dzanet to widzę że taką samą radę dałyśmy dziewczynom odnośnie przesypiania nocy Najlepszy dowód, że metoda skuteczna!

Nie pozostaje mi nic innego jak tylko potwierdzić Podziwiam szczerze mamy, którym po karmieniu chce się wstawać i odkładać dziecko do łóżeczka, czuwać przy nim aż uśnie po to żeby za godzinę, dwie lub czasem kilka minut znowu do niego wstać gdy zapłacze. Oj nie dla mnie takie męki

[Madzia9999]

Napisane przez Asiek121

dokładnie albo włażą i nie zamkną drzwi i ja musze wstawać i po kimś zamykać, a nie lubie mieć otwartych bo ludzie mają taka mentalność , chodza po korytarzu i zaglądaja do sali


Nic nie wiem, zapytałam wczoraj położnej który to był tydzień, to jedynie co powiedziała, że o WIELE WIELE niżej od mojego i nie ma co wgl porównywac i nie chciala powiedzieć

Też nie znoszę otwartych drzwi. Ludzie snuja się po korytarzu i zaglądają niby niechcący :P straszne to jest :/

Napisane przez motylek1984

A ja tam nie mam problemu, żeby na brzuchu wyleżeć, muszę mieć tylko ten zagłównik podniesiony trochę.

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Niedobry objaw u mnie, zaczyna mnie coś w gardle drapać i w nosie wiercić :-(

Ojej oby to żadne choróbsko nie było!

Napisane przez Asiek121

mnie plecy za bardzo bolą jak leze na wznak, a raz mi tak mocno związała te pasy , że mnie cofać zaczęło normalnie taki ucisk

KTG będzie moją zmorą do końca życia

Ja zawsze od razu mowię, jeśli mam
pasy są za mocno i chcę deliktaniej. Tylko raz położna mi coś marudziła

Napisane przez fiazo

Madzia super że z dzidzią ok. A co do szpitala to jak już dziś pisałam. Zajmą się i wszystko będzie dobrze. Mamusia też jest ważna.



Agusia ja miałam niby oddzielną dietę dla diabetyków w szpitalu a często było coś czego nie powinnam jeść. Mierzylam i pokazywałam. Sami twierdzili że przy lekach dodatkowo cukier mógł mi szaleć .



Mam jedną zachciankę w tej ciąży - rzodkiewki. Potrafię zjeść 3peczki w ciągu dnia. Dziś nie kupiłam i teraz marzę o niej

Też mialam fazę na rzodkiwki, ale takiej zgagi po nich dostawalam a szkoda bo teraz wiosna to ciągnie Nas do nowalijek

Napisane przez __Veronique

Wszystko będzie dobrze!! ja też jestem pełna obaw jak dam radę przy dwójce dzieci, ale przy pierwszym też miałam obawy, a obie żyjemy i mamy się dobrze więc nie przewiduje innej opcji!

Też nie przewiduję innje opcji jak to, że bedze dobrze! Musi!

Napisane przez ania230

Kochane jutro Was nadrobię... bo jakoś nie mam weny :/


Dobranoc

Dobrej nocki

Napisane przez sliweczka85

Nie pozostaje mi nic innego jak tylko potwierdzić Podziwiam szczerze mamy, którym po karmieniu chce się wstawać i odkładać dziecko do łóżeczka, czuwać przy nim aż uśnie po to żeby za godzinę, dwie lub czasem kilka minut znowu do niego wstać gdy zapłacze. Oj nie dla mnie takie męki

To na pewno wygodne jest!
Długo tak dziewczynki spałyście ze swoimi dziećmi?

[201711281320]

Napisane przez Madzia9999

To na pewno wygodne jest!
Długo tak dziewczynki spałyście ze swoimi dziećmi?

Ja brałam dziecko z łożeczka do łóżka na pierwsze karmienie (albo mąż mi podawał) i potem już spało do rana ze mną. Trwało to dopóki karmiłam piersią czyli w obydwu przypadkach około 5 m-cy. Przy mm dzieci dłużej już potrafiły przespać same ale jednak często zdarzało się, że były niespokojne, popłakiwały, wierciły się... Wtedy też brałam do siebie i spaliśmy spokojnie razem bez problemu.

[zebrah]

Napisane przez Madzia9999

To na pewno wygodne jest!
Długo tak dziewczynki spałyście ze swoimi dziećmi?

Madzia w moim przypadku też tak długo jak karmiłam piersią w nocy-16 mies. I to też na zasadzie, że do 1 karmienia w łóżeczku, a potem już do rana z nami. Jak skończyło się karmienie, to też z dnia na dzień przestawił się na spanie w łóżeczku w swoim pokoju bez jakiś większych problemów i traum.
Śmieszne to było jak parę razy mały szukał w nocy piersi a znalazł rękę męża i ssał Taki smoczek

[Madzia9999]

Napisane przez sliweczka85

Ja brałam dziecko z łożeczka do łóżka na pierwsze karmienie (albo mąż mi podawał) i potem już spało do rana ze mną. Trwało to dopóki karmiłam piersią czyli w obydwu przypadkach około 5 m-cy. Przy mm dzieci dłużej już potrafiły przespać same ale jednak często zdarzało się, że były niespokojne, popłakiwały, wierciły się... Wtedy też brałam do siebie i spaliśmy spokojnie razem bez problemu.

Napisane przez zebrah

Madzia w moim przypadku też tak długo jak karmiłam piersią w nocy-16 mies. I to też na zasadzie, że do 1 karmienia w łóżeczku, a potem już do rana z nami. Jak skończyło się karmienie, to też z dnia na dzień przestawił się na spanie w łóżeczku w swoim pokoju bez jakiś większych problemów i traum.
Śmieszne to było jak parę razy mały szukał w nocy piersi a znalazł rękę męża i ssał Taki smoczek

Dziękuję za odpowiedź dziewczynki Śmieszne musiało być to ssanie ręki męża

Sliweczko jak Twój mąż i kurs na prawo jazdy?

Ja dalej jeżdżę autem,czasem zakupy trzeba zrobić, do lekarza podjechać a tz w pracy więc muszer sobie jakoś radzić. Pasy mnie nie uwieraja, jedyne co to przy mega korkach i dlugim i częstym ruszaniu/zatrzymywaniu się brzuch mi szybciej stwardnieje :/

[motylek1984]

Napisane przez Madzia9999

Dziękuję za odpowiedź dziewczynki Śmieszne musiało być to ssanie ręki męża

Sliweczko jak Twój mąż i kurs na prawo jazdy?

Ja dalej jeżdżę autem,czasem zakupy trzeba zrobić, do lekarza podjechać a tz w pracy więc muszer sobie jakoś radzić. Pasy mnie nie uwieraja, jedyne co to przy mega korkach i dlugim i częstym ruszaniu/zatrzymywaniu się brzuch mi szybciej stwardnieje :/

Ja też mam tak jak ty z jazdą, teraz siedzenie mam tak odsunięte, że ręce wyprostowane, że nawet jak zapalam to muszę się podnieść,bo do stacyjki nie dosięgne, a kierownica od brzuch oddalona o około 20/30cm. Tż wieczorami wraca i muszę sobie jakoś radzić.

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Oglądała step up 4 i dopiero teraz się kladę, pobudka o 3 na tabletkę :-(

[zebrah]

A ja znowu nie mogę spać Oczy jak 5zł

[Cierpliwosc]

Napisane przez zebrah

A ja znowu nie mogę spać Oczy jak 5zł

Ja oczywiście też nie śpię

---------- Dopisano o 01:18 ---------- Poprzedni post napisano o 01:11 ----------

Skończyłam właśnie randkę z żelazkiem 70 sztuk odzieży w rozmiarach od 0 do 3 miesięcy (przy czym takich z napisem rozm. 62 nie tykałam) w jasnej kolorystyce (prane w płynie do białego) uprasowane W tym dwa ciepłe pajace. Dodatkowo 19 czapeczek, których pewnie prawie nie użyję
W sobotę biorę się za kolory

Teraz jeszcze jakiś pompon zrobię i idę spać, bo Sara padła wyjątkowo szybko o 19:50, więc nie mam co liczyć na długie leżakowanie rano

---------- Dopisano o 01:22 ---------- Poprzedni post napisano o 01:18 ----------

kanwa super wieści z wizyty, za przerwanie tej szpitalnej passy
Przy prasowaniu można trochę pomyśleć... odzywala się dziś(w piątek znaczy się) Weronia?? Bo wczoraj te skurcze miała i inne cuda...

[australia87]

No to ja już nie śpię I głodna jestem A Marysia czkawkuje

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Ja też nie śpię

Telefon mi wariuje i po nocy mam 23 nieodebrane sms, wszystkie Stare-przychodzą po kilka razy. Najchetniej wypiepszyla bym ten telefon przez okno takiego mam juz nerwa na niego!
Moze dzis uda mi sie rozejrzeć za nowym w necie. Chciałabym ten huwaway p8- niewiem jak to sie pisze-ale na raty bo średnio mi się widzi wydać teraz 1000zł na telefon. A do abonamentu juz nie wrwcam-chcę na karte. Ma któraś ten telefon? Chcę żeby miał super aparat i duzo pamięci wewnetrznej-żeby się tak nie wieszal jak ten mój zlom. Mam karte pamieci ale aplikacje itp i tak działają na pamięci wewn i nie da się tego zmienić! Pytałam nawet w kilku punktach naprawy telefonów...

To posmecilam

Madzia Zosia moja spala w łóżku naszym do 6mc. Potem dostawiłam do naszego łóżka jej łóżeczko i tak spalysmy. Karmiłam prawie 11mc.

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

[Madzia9999]

Dzanet ja mam Huwei P8 Lite (to samo co P8) telefon użytkuje od grudnia 2015 aparat ma 13pixeli zdjęcia są ok. Nie wiesza się s użytkuje go dość intensywnie.
Też nie śpię, chyba nie będzie dziś pięknej pogody bo szaro za,oknem. W nocy zamknelam okno bo wiało i zimno :/