..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::..

[kulbit]

Dziewczyny ta dieta jest na prawdę swietna Trzeba tylko słuchac na II fazie swojego organizmu, obserwować czy dodanie konkretnych potraw nam słuzy, czy nie Ja po ponad miesciącu odchudzania, zważona wczoraj jestem lżejsza o 8 kg A spodnie, których przed dietą nie mogłam dopiąc (2 pary), są lekko lużne A spodnie dzinsy, przed dietą zapinane na ścisk, dziś rano zapiełam i zsunełam całkiem przez biodra CUDA!!!
Muszę uzupełnić garderobę
Ale miałam chwilę załamania, waga stanęła w miejscu na tydzień.. I gdyby nie wsparce jednej z wizażanek byłoby trudno... Przedyskutowałysmy co jem, podjęłam decyzje i waga znów ruszyła
Trzymam kciuki za wszystkie plażowiczki A tobie Viris gratuluje tak świetnych rezultatów!!!

[kaska87]

Napisane przez kulbit

Dziewczyny ta dieta jest na prawdę swietna Trzeba tylko słuchac na II fazie swojego organizmu, obserwować czy dodanie konkretnych potraw nam słuzy, czy nie Ja po ponad miesciącu odchudzania, zważona wczoraj jestem lżejsza o 8 kg A spodnie, których przed dietą nie mogłam dopiąc (2 pary), są lekko lużne A spodnie dzinsy, przed dietą zapinane na ścisk, dziś rano zapiełam i zsunełam całkiem przez biodra CUDA!!!
Muszę uzupełnić garderobę
Ale miałam chwilę załamania, waga stanęła w miejscu na tydzień.. I gdyby nie wsparce jednej z wizażanek byłoby trudno... Przedyskutowałysmy co jem, podjęłam decyzje i waga znów ruszyła
Trzymam kciuki za wszystkie plażowiczki A tobie Viris gratuluje tak świetnych rezultatów!!!

WOW! i to wielkie WOW! ja jestem na SB już po raz 2, pierwszym się nie udało do końca, ale teraz się trzymam już 4 dzień

[kulbit]

Napisane przez kaska87

WOW! i to wielkie WOW! ja jestem na SB już po raz 2, pierwszym się nie udało do końca, ale teraz się trzymam już 4 dzień

Trzymam kciuki za ciebie Kasiu

[kaska87]

Napisane przez kulbit

Trzymam kciuki za ciebie Kasiu

tylko mam problem z wymyslaniem śniadan i jak widzę jajk to już nie mogę nie mam pomysłów

[sweetpinky]

ja też jestem pod wrażeniem tej diety jestem na niej 3 dzień a już widzę po brzuchu, że jest bardziej płaski

[hihi]

Napisane przez kaska87

tylko mam problem z wymyslaniem śniadan i jak widzę jajk to już nie mogę nie mam pomysłów

A serki i twarożki? Albo tuńczyk? Albo same jajka, bo te też można na różne sposoby - na twardo i do sałatek różnycj wrzucac jako bazę

[kaska87]

Napisane przez sweetpinky

ja też jestem pod wrażeniem tej diety jestem na niej 3 dzień a już widzę po brzuchu, że jest bardziej płaski

no ja też juz nawet TZ zauważył, dziewczyny co jescie na śniadanie bo ja nie mam weny
HIHI ja tuńczyka nie ruszę a jajka z czym moge połączyć bo omletów i jajecznic mam dość

[hihi]

Napisane przez kaska87

no ja też juz nawet TZ zauważył, dziewczyny co jescie na śniadanie bo ja nie mam weny
HIHI ja tuńczyka nie ruszę a jajka z czym moge połączyć bo omletów i jajecznic mam dość

Hmmm... jajka ja kroje w kostkę i wrzucam np do sałatki z pekinki i pomodorów (ew. w 8 częsci kroję) albo na tej zasadzie, w sumie to jajka na twadro i tuńczyk, no i oczywiści serek wiejski lekki sa podstawą moich śniadań, ale wiem, że sa osoby, które wola ciepłe śniadanie.

Co do serka wiejskiego to jak z nim u Ciebie? Bo jeśli tolerujesz, to polecam wątek o serku, gdzie masz milion propozycji podania

[kaska87]

Napisane przez hihi

Hmmm... jajka ja kroje w kostkę i wrzucam np do sałatki z pekinki i pomodorów (ew. w 8 częsci kroję) albo na tej zasadzie, w sumie to jajka na twadro i tuńczyk, no i oczywiści serek wiejski lekki sa podstawą moich śniadań, ale wiem, że sa osoby, które wola ciepłe śniadanie.

Co do serka wiejskiego to jak z nim u Ciebie? Bo jeśli tolerujesz, to polecam wątek o serku, gdzie masz milion propozycji podania

serek wiejski lubię i teraz go zjadałam ale podejrzewam, że w końcu i on mi się przeje, ale ostatnio jadałam makrelkę i byłą dobra

[hihi]

Napisane przez kaska87

serek wiejski lubię i teraz go zjadałam ale podejrzewam, że w końcu i on mi się przeje, ale ostatnio jadałam makrelkę i byłą dobra

Ale jak wiejski będziesz jadła na różne sposoby to też nie powinno być źle Ja jestem bardzo monotematyczna, mogłabym jeść tunczyka codziennie, więc Ci nie poradzę

A jakbyś tak. np. gotowała sobie pierś z kurczaka i ją do sałatek wrzucała?

[kaska87]

Napisane przez hihi

Ale jak wiejski będziesz jadła na różne sposoby to też nie powinno być źle Ja jestem bardzo monotematyczna, mogłabym jeść tunczyka codziennie, więc Ci nie poradzę

A jakbyś tak. np. gotowała sobie pierś z kurczaka i ją do sałatek wrzucała?

tak, ale to na obiadek zobaczę poczytam cos w necie

[hihi]

Napisane przez kaska87

tak, ale to na obiadek zobaczę poczytam cos w necie

No właśnie - ja czasami to co robię na obiad wrzucam do plastikowych pojemniczków i mam następnego dnia do pracy na drigie śniadanie

[kaska87]

Napisane przez hihi

No właśnie - ja czasami to co robię na obiad wrzucam do plastikowych pojemniczków i mam następnego dnia do pracy na drigie śniadanie

a czarne olivki można na I fazie?

[hihi]

Napisane przez kaska87

a czarne olivki można na I fazie?

Co do oliwek to jakiś limit jest, ale nie pamiętam jaki Jak znajde to dam znać!

[kaska87]

Napisane przez hihi

Co do oliwek to jakiś limit jest, ale nie pamiętam jaki Jak znajde to dam znać!

HIHI to jak będzie nie daj się prosić

[hihi]

Napisane przez kaska87

HIHI to jak będzie nie daj się prosić

Kasiu nie lubię byc obrażana i tyle. Reszta nie na forum
Powiem Ci tylko, że wątek zdjęłam z subskrypcji i raczej nie zamierzam tego zmieniać
W razie czego iwesz gdzie mnie szukać

[kaska87]

Napisane przez hihi

Kasiu nie lubię byc obrażana i tyle. Reszta nie na forum
Powiem Ci tylko, że wątek zdjęłam z subskrypcji i raczej nie zamierzam tego zmieniać
W razie czego iwesz gdzie mnie szukać

teraz już nie będzie tak fajnie
kurcze jeszcze Kulbit odeszła kurcze niby Was znam tylko z forum a tak jakoś mi smutno

[hihi]

Napisane przez kaska87

teraz już nie będzie tak fajnie

Kasiu, jeśli chcesz o tym pogadać to wolałabym na PW, to nas Ather pogoni i każda dostanie po kopniaku

P.S.
Nie moge teraz znaleźć tych oliwek - wiem, że można, ale nie za dużo

[kaska87]

Napisane przez hihi

Kasiu, jeśli chcesz o tym pogadać to wolałabym na PW, to nas Ather pogoni i każda dostanie po kopniaku

P.S.
Nie moge teraz znaleźć tych oliwek - wiem, że można, ale nie za dużo

a na PW to się wysyła wiadomości tylko czy tak jak na gg się rozmawia? bo ja chińczyk jestem :P

[kulbit]

Napisane przez kaska87

teraz już nie będzie tak fajnie
kurcze jeszcze Kulbit odeszła kurcze niby Was znam tylko z forum a tak jakoś mi smutno

I na prawde koniec tematu bo dostaniemy po uszach za zaśmeicanie watku

Co do oliwek ja uzywałam w I fazie, ale powiedzmy 5-6 sztuk raz na kilka dni.. Mogę jeszcze sprawdzic w domu w książeczce jeśli chcesz

[kaska87]

Napisane przez kulbit

I na prawde koniec tematu bo dostaniemy po uszach za zaśmeicanie watku

Co do oliwek ja uzywałam w I fazie, ale powiedzmy 5-6 sztuk raz na kilka dni.. Mogę jeszcze sprawdzic w domu w książeczce jeśli chcesz

dobrze już nie będę

[antygona007]

Napisane przez kaska87

HIHI to jak będzie nie daj się prosić

ja właśnie przeglądałam książkę i nie widzę tutaj żadnych limitów jesli chodzi o oliwki..
niestety jesli chodzi o śniadania, to w książce kucharskiej nie ma zbyt dużo propozycji - w pierwszej fazie..
jest jednak coś takiego : Przekładańce z bekonu, jajek i pomidora

Potrzebne są:
dwa pomidory przekrojone na 4 plastry
2 łyzeczki musztardy dijon
1 łyżeczka estragonu
4 plasterki bardzo chudego bekonu
1 łyżka białego octu
4 duże jajka
sol, pieprz
doprawiamy pomidory ( 4 kawalki) i układamy w naczyniu żaroodpornym ( danie z piekarnika) , smarujemy musztardą.
2. smazymy bekon na patelni, tak aby był lekko zarumieninony ( ok 2 min)
3. kladziemy po jednym plastrze bekonu na kazdym z pomidrow
4. piec okolo 10 minut
rozgrzac patelnie, lub garnek i ugotowac wode ( około 5 cm wody), dodac ocet.
6. ojedynczo wbijac jajjka do miseczki a nastepnie wkladac je na wode, ugotowac do pozadanej twardosci- okolo 3 minut
7. wyjmujemy jajka łyżką cedzakowa, nastepnie układamy na bekon, bekon zaś przykrywamy pozostałymi pomidroami

to przepis na 4 porcje

[antygona007]

Napisane przez kaska87

dobrze już nie będę

kaska 87 ---------- który to twoj dzien diety?
nie martw sie, nie jestes tutaj sama razem latwiej


dla mnie ta dieta nie jest tak bardzo męcząca.. na kopenhaskiej już ledwo co wytrzymuje sie drugiego dnia, dlatego przerwaałam, poza tym ta jest zdrowa
tylko najbardziej boli mnie gdy muszę narzeczonemu gotować obiad- kurczaki w sosach pomidorowych zapiekane z serem, duszone mięso, pieczony schab ze śliwką itd... wtedy mam smaka na to jedzonko
ale przecież- on nie jest na diecie, a też musi jeść
trudno się wówczas powstrzymać...

[elffee]

wzielam do pracy jogurt naturalny ale za cholere go nie zjem, smierdzi mi, tzn niezepsuty ale ja nie lubie.

[kaska87]

Napisane przez antygona007

kaska 87 ---------- który to twoj dzien diety?
nie martw sie, nie jestes tutaj sama razem latwiej


dla mnie ta dieta nie jest tak bardzo męcząca.. na kopenhaskiej już ledwo co wytrzymuje sie drugiego dnia, dlatego przerwaałam, poza tym ta jest zdrowa
tylko najbardziej boli mnie gdy muszę narzeczonemu gotować obiad- kurczaki w sosach pomidorowych zapiekane z serem, duszone mięso, pieczony schab ze śliwką itd... wtedy mam smaka na to jedzonko
ale przecież- on nie jest na diecie, a też musi jeść
trudno się wówczas powstrzymać...

4 dzien

[vadi]

Kulbitku, sprawdź mi proszę ten kefir 0% w swojej magicznej książeczce

[elffee]

nalezy mi sie bo zjadlam prince polo

zla jestem ale nie ze zaluje czy cos. caly tydzien nic nie jadalm zakazanego. a chudne wiec niech bedzie to jako nagroda.

[antygona007]

Napisane przez elffee

nalezy mi sie bo zjadlam prince polo

zla jestem ale nie ze zaluje czy cos. caly tydzien nic nie jadalm zakazanego. a chudne wiec niech bedzie to jako nagroda.

nie martw się, czasem tak brakuje cukru, ze nie mozna wytrzymac.. szczegolnie gdy ktos lubi slodycze, trudno jest z nich zrezygnowac z dnia na dzien


ja dzisiaj mam kryzys a to dopiero 3 dzien, moj narzeczony w moim towarzystwie zajada sie hot dogami, degustuje wedliny, sery w markecie a ja... stoje i sie patrze

[elffee]

wlasnie chodzi o to ze ja wcale nie potrzebuje slodkiego, czy mi brakuje. po prostu mialam w biurku i jak otworzylam szuflade i zobaczylam to nie moglam sie opanowac. kurde a moglam wczoraj dac bratu bo chciala i juz bym nie miala.

[antygona007]

Napisane przez elffee

wlasnie chodzi o to ze ja wcale nie potrzebuje slodkiego, czy mi brakuje. po prostu mialam w biurku i jak otworzylam szuflade i zobaczylam to nie moglam sie opanowac. kurde a moglam wczoraj dac bratu bo chciala i juz bym nie miala.

jeden batonik na pewno nie zrujnuje całej diety
ale masz już nauczkę- oddawaj batony bratu
w ogole ich nie kupuj bo bedzie Cie kusilo