Walczymy o nasze marzenia! cz.3

[karolca]

Hej
U mnie od wczoraj bez zmian. Ale... zaczynam podejrzewać mojego TŻ o ciążę Chodzi trochę rozkojarzony, przejęzycza się, zapomina o pierdołach (idzie do garażu i zapomina kluczy). Jak mi wczoraj mówił, na co ma ochotę, robiłam wielkie oczy Może jego podświadomość coś czuje?
dziś 28 dc, zobaczymy...

[Tacca]

Napisane przez paulinaizabela

Coś mi wizaż mulił strasznie wcześniej strony się otwierały strasznie długo albo i wcale...



Super ,pochwal się
Fajnie poprawićsobie humorek trafionym zakupem



Kochana przytulam mocno
Co do pracy to już nie raz przez nia płakałaś i dawno powinnaś ją zastawić, za dużo Cię to kosztuje chociaż z drugiej strony żyć za coś trzeba... Po prostu zacznij czegoś szukać w międzyczasie
Co do męża to mam nadzieję, że szybko wszystko się między Wami ułoży porozmawiajcie szczerze, wyżal mu się, że ciężko Ci jest i teraz jeszcze bardziej go potrzebujesz, jego wsparcia, przytulenia, rozmowy...
Ustalcie, że o wszystkim teraz będziecie rozmawiać i wszystkie problemy rozwiązywać razem...może męzuś nie mówi Ci o swoich kłopotach, bo widzi, że swoimi się bardzo przejmujesz i nie chce Ci jeszcze dokładać kolejnych...

Wszystko będzie dobrze - po burzy zawsze świeci słońce
Trzymam kciuki za Was i jeszcze raz przytulam mocno

Dzięki kochana.
Dziś już wstałam w stanie bolesnej obojętności. Z mężem nie rozmawiam, a on chyba uważa, że wszystko z jego strony jest w porządku. Niech tak myśli. Próby szczerej rozmowy kończą się obwinianiem mnie o wszystko. Trudno. Nie będzie więcej staranek. Dziecko to wielkie szczęście, ale niesie ze sobą też różne problemy a wygląda na to, że z problemami jestem sama, więc trudno.

Pracy szukam od zaraz...

Siedzę sobie z herbatką. Pada śnieg... Mam nadzieję, że dzis nikt się do mnie nie przytoczy... Choć pewnie kierownik wpadnie zapytać jak leci...

Strasznie zmęczona jestem, choć wczoraj tyle spałam...
Będę zaglądać... Pa!

[alexa83]

Caroline Gratulacjeee: jupi:

Napisane przez danika

Alexa no moim zdaniem też nierewelacyjna ta twoja tarczyca - nie kazała ci ginka zrobic FT3 FT4 i przeciwciał?

właśnie nie kazała....
co to są za badania?? jaki jest koszt?? może jutro bym poszła zrobić na własną rękę??

Napisane przez mezaga

Alexa nie chciałam Cię nastraszyć - nie to było moim cele, ale co Ci będe słodzić i pisać, żebyś się nie martwiła bo nie ma czym. Właśnie jest. Znam dwie dziewczyny, które zbagatelizowały problemy z tarczycą (bo tylko lekka niedoczynność była) i poroniły. Niestety problemy z tarczyca bardzo mogą się odbić na ciąży i trzeba tego pilnować.

Wiem, wiem, że nie chciałaś impulsywnie działam....
Sama nie wiem co powinnam zrobić teraz od dziś mam brać clo przez 5 dni i co i nie wiem nic boję się teraz co robić!!
Kurka no wkurza mnie, że co baba jest lekarzem i sie nie zna nie wie co trzeba i jakie moga być powody tego!! Masakra!!!

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Tacca mam nadzieję, że się ułoży humorek sie poprawi pogodzisz się z TZ i znajdziesz szybko super pracke!!

[Tincia]

Poproszę o zmianę: 3.02- zatem cykl nr 2

[xhankax]

co tu zaglądam , to takie fajne wieści
Dziewczyny, gratulacje ogromne!

[danika]

Aleksa FT3 i ft4 to sa hormony tarczycy, kostz po ok. 15 zł u mnie, przeciwciała antyTG i antyTPO pozwalają stwierdzic czy nie masz horoby autoimmunologicznej, np hashimoto. Koszt po ok. 30 zł, z tym ze na anty TPO sie u mnie czeka chyba trzy dni, reszta jest w tym samym dniu.

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Tincia przytulam mocno i trzymam za nowy cykl

[LadyMK]

dziewuszki fluidkujcie mnie!!
czekam na wyniki bety... jeszcze 3 h uhhhhhhhhh

[danika]

Lady kciuki sa

[LadyMK]

Napisane przez danika

Lady kciuki sa

jeszcze tyyyyyyle czasu...

[Tacca]

Napisane przez Tincia

Poproszę o zmianę: 3.02- zatem cykl nr 2

Przykro mi... Trzymam kciuki za nowy cykl!

Napisane przez LadyMK

dziewuszki fluidkujcie mnie!!
czekam na wyniki bety... jeszcze 3 h uhhhhhhhhh

Fluidków nie posiadam, ale mocno trzymam kciuki!


Przeglądałam sobie oferty pracy i nic nie ma...

[karolca]

ladyMK czekamy na wieści.

[Tacca]

Napisane przez alexa83

Caroline Gratulacjeee: jupi:



właśnie nie kazała....
co to są za badania?? jaki jest koszt?? może jutro bym poszła zrobić na własną rękę??



Wiem, wiem, że nie chciałaś impulsywnie działam....
Sama nie wiem co powinnam zrobić teraz od dziś mam brać clo przez 5 dni i co i nie wiem nic boję się teraz co robić!!
Kurka no wkurza mnie, że co baba jest lekarzem i sie nie zna nie wie co trzeba i jakie moga być powody tego!! Masakra!!!

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Tacca mam nadzieję, że się ułoży humorek sie poprawi pogodzisz się z TZ i znajdziesz szybko super pracke!!

Dzięki!

Badanka robi się z krwi, u mnie to koszt około 24 zł za jedno.

[karolca]

tacca, doskonale cię rozumiem. U mnie na szczęście było tak, że TŻ nie obarczał mnie poczuciem winy za to, co się dzieje, a innych ludzi, że są słabo kumaci i pytał "mam tam iść i zrobić porządek?"

Na szczęście chwilowo atmosfera się poprawiła... ale czuję, że to tylko cisza przed burzą. Tak już niestety jest.
Wczoraj mało brakowało a pokłóciłabym się z TŻ i to tak fest. W sumie od dawna mam na to małą ochotę
Chodzę od jakiego dłuższego czasu przemęczona, TŻ chciał, abym zrobiła zdjęcia jakimś przedmiotom. A naprawdę bardzo mi się nie chciało, powiedziałam co ma ustawić, jak zrobić zdjęcie. Oczywiście tak udawał, że nie potrafi nagle obslugiwać aparatu (lustrzankę mam), że zaczęłam na niego krzyczeć, że z lenistwa świetnie udaje głupka. To się zdenerwował na mnie, że mi tak ciężko i w ogóle, ale wstałam, wzięłam aparat, ten nagle nie chce mi go dać, rzuca się jak wesz na grzebieniu, trzyma ten aparat i próbuje nim rzucić z tych (niepotrzebnych) nerwów. To jeszcze dostało mu się ode mnie za to, że najchętniej by wszystko co ma w rękach niszczył. Chciałam się nieodzywać przez jakiś czas, ale szybko próbował naprawić sytuację. A ja o 21 wskoczylam pod kołderkę spać (przez TŻ i tak nie zasnęłam szybciej niż w ciągu ostatnich dni, ale chociaż przyjemnie było).
No i ciągle pyta się, co mi dolega, że tak mi zimno. Chodzę, zamykam okna, odkręcam grzejniki a ten zaraz otwiera okna i zakręca kaloryfery. Ehhh...

A dziś wydobyłam z szafki stanik awaryjny na moje przedokresowe piersi. Dziś nie bolą tak boląco, ale aż szczypią, na szczęście są dobrze trzymane i nie skaczą, dzięki czemu mogę chodzić...

No i dziś też się źle czuję.

[alexa83]

Napisane przez danika

Aleksa FT3 i ft4 to sa hormony tarczycy, kostz po ok. 15 zł u mnie, przeciwciała antyTG i antyTPO pozwalają stwierdzic czy nie masz horoby autoimmunologicznej, np hashimoto. Koszt po ok. 30 zł, z tym ze na anty TPO sie u mnie czeka chyba trzy dni, reszta jest w tym samym dniu.

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Tincia przytulam mocno i trzymam za nowy cykl

nie wiedziałam, że to jest to samo miałam robione anty TG i TPO wszystko wyszło w normie.

Napisane przez LadyMK

dziewuszki fluidkujcie mnie!!
czekam na wyniki bety... jeszcze 3 h uhhhhhhhhh

Napisane przez Tacca

Dzięki!

Badanka robi się z krwi, u mnie to koszt około 24 zł za jedno.

no właśnie zajażyłam, że to miałam i wyszło oki!!

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Karolcia miałaś ochotę się kłócić lubisz to?? hmm dziwne ja nie nawidze!! dziwne, że cały czas Ci niedobrze jak to nie będzie ciąża to współczuję, że tak masz heheh ale pewnie cosić tam Ci się rozwija i te humorki

[karolca]

Napisane przez alexa83

Karolcia miałaś ochotę się kłócić lubisz to?? hmm dziwne ja nie nawidze!! dziwne, że cały czas Ci niedobrze jak to nie będzie ciąża to współczuję, że tak masz heheh ale pewnie cosić tam Ci się rozwija i te humorki

Nie, nie lubię się kłócić, ale są rzeczy, które mnie denerwują. Staram się nie poruszać spraw, które wywołują kłotnie, ale czasem tak się w człowieku wszystko nazbiera, że trzeba wybuchnąć. I mimo wszystko, mimo podniesionego głosu byłam spokojna, chociaż miałam płacz na wierzchu, heh. Nienawidzę czuć się tak, że mam wszystko wiedzieć, potrafić, wszystko zawsze muszę mieć ochotę zrobić czy gdzieś iść. Wczoraj miałam ochotę leżeć pod kołdrą i wreszcie się wygrzać a nie bawić się w robienie zdjęć. Wystarczy, że wysłał mnie z paczką na pocztę, gdzie w kolejce stałam ponad pół godziny. Było mi słabo (bo było tam za gorąco), zasypiałam na stojąco a babka obsługiwała ludzi jak mucha w smole.
Nienawidzę tego uczucia mdłości, w pracy piję miętę zmieszaną z normalną herbatą bo chyba nie dałabym rady. Owszem, zdarza mi się czasem takie coś... Z testowaniem postanowiłam poczekać, więc będę wytrwała.

[alexa83]

Napisane przez karolca

Nie, nie lubię się kłócić, ale są rzeczy, które mnie denerwują. Staram się nie poruszać spraw, które wywołują kłotnie, ale czasem tak się w człowieku wszystko nazbiera, że trzeba wybuchnąć. I mimo wszystko, mimo podniesionego głosu byłam spokojna, chociaż miałam płacz na wierzchu, heh. Nienawidzę czuć się tak, że mam wszystko wiedzieć, potrafić, wszystko zawsze muszę mieć ochotę zrobić czy gdzieś iść. Wczoraj miałam ochotę leżeć pod kołdrą i wreszcie się wygrzać a nie bawić się w robienie zdjęć. Wystarczy, że wysłał mnie z paczką na pocztę, gdzie w kolejce stałam ponad pół godziny. Było mi słabo (bo było tam za gorąco), zasypiałam na stojąco a babka obsługiwała ludzi jak mucha w smole.
Nienawidzę tego uczucia mdłości, w pracy piję miętę zmieszaną z normalną herbatą bo chyba nie dałabym rady. Owszem, zdarza mi się czasem takie coś... Z testowaniem postanowiłam poczekać, więc będę wytrwała.

hehe fajnie to napisałaś tez to zna mam być najlepsza, umieć wszystko i wykazywać wieczne zainteresowanie... no czaem się nie da fakt!
Mam nadzieję, że minie Ci ten stan i będzie wszystko dobrze a tescik w weekend robisz??

[nadiazloto1]

Tincia za nowy cykl

Tacca oby wszystko się ułożyło

Alexa nie martw się na zapas, zaufaj tej gince choć na jeden cykl i zrób to co ona mówi

Paulinko ja wczoraj wieczorem wcale nie mogłam wyświetlić strony wizażu

Lady MK za betę

Karolca ja też tak mam, że czasami już nie wytrzymam i wybuchnę, bo ewidentnie coś mi przeszkadza i samo mówienie nic nie daje, ale krzyk i awantura pomagają Zawsze później się godzimy

[Tacca]

Napisane przez karolca

tacca, doskonale cię rozumiem. U mnie na szczęście było tak, że TŻ nie obarczał mnie poczuciem winy za to, co się dzieje, a innych ludzi, że są słabo kumaci i pytał "mam tam iść i zrobić porządek?"

Na szczęście chwilowo atmosfera się poprawiła... ale czuję, że to tylko cisza przed burzą. Tak już niestety jest.
Wczoraj mało brakowało a pokłóciłabym się z TŻ i to tak fest. W sumie od dawna mam na to małą ochotę
Chodzę od jakiego dłuższego czasu przemęczona, TŻ chciał, abym zrobiła zdjęcia jakimś przedmiotom. A naprawdę bardzo mi się nie chciało, powiedziałam co ma ustawić, jak zrobić zdjęcie. Oczywiście tak udawał, że nie potrafi nagle obslugiwać aparatu (lustrzankę mam), że zaczęłam na niego krzyczeć, że z lenistwa świetnie udaje głupka. To się zdenerwował na mnie, że mi tak ciężko i w ogóle, ale wstałam, wzięłam aparat, ten nagle nie chce mi go dać, rzuca się jak wesz na grzebieniu, trzyma ten aparat i próbuje nim rzucić z tych (niepotrzebnych) nerwów. To jeszcze dostało mu się ode mnie za to, że najchętniej by wszystko co ma w rękach niszczył. Chciałam się nieodzywać przez jakiś czas, ale szybko próbował naprawić sytuację. A ja o 21 wskoczylam pod kołderkę spać (przez TŻ i tak nie zasnęłam szybciej niż w ciągu ostatnich dni, ale chociaż przyjemnie było).
No i ciągle pyta się, co mi dolega, że tak mi zimno. Chodzę, zamykam okna, odkręcam grzejniki a ten zaraz otwiera okna i zakręca kaloryfery. Ehhh...

A dziś wydobyłam z szafki stanik awaryjny na moje przedokresowe piersi. Dziś nie bolą tak boląco, ale aż szczypią, na szczęście są dobrze trzymane i nie skaczą, dzięki czemu mogę chodzić...

No i dziś też się źle czuję.

Trzymam kciki, żeby to było na dzidzię...

Napisane przez alexa83

nie wiedziałam, że to jest to samo miałam robione anty TG i TPO wszystko wyszło w normie.






no właśnie zajażyłam, że to miałam i wyszło oki!!

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Karolcia miałaś ochotę się kłócić lubisz to?? hmm dziwne ja nie nawidze!! dziwne, że cały czas Ci niedobrze jak to nie będzie ciąża to współczuję, że tak masz heheh ale pewnie cosić tam Ci się rozwija i te humorki

Długi dzień się zapowiada...

[Irmusia81]

Dzień dobry dziewczyny!

Tacca Kochana bardzo Ci współczuję tej całej sytuacji z pracą i niezrozumienia dla Twoich zmartwień i stresów przez TŻ
Co do pracy to chyba wiem, co przeżywasz, bo byłam w podobnej sytuacji. Byłam przemęczona (wychodziłam z domu o 6 a wracałam o 20 a raz w tyg o 23 30), praca była bardzo stresująca (kontakt z wiecznie niezadowolonym i często niezbyt inteligentnym klientem, a do tego okropny, niezorganizowany i kopiący pod swoim zespołem dołki szef). Codzienne dojazdy, wieczne niewyspanie, frustracja, prolaktyna 13 razy wyższa od normy, płacz i właściwie też niezrozumienie mojej sytuacji przez TŻ (On pracuje co drugą noc, ciągle jest w domu i w sumie zadowolony z pracy). Wytrzymałam 3 lata ( w tym 2 lata małżeństwa). Staraliśmy się o dziecko, bo miałam nadzieję, że jak tylko się uda to pójdę na L4 a po urodzeniu dziecka już tam nie wrócę. W międzyczasie chciałam zrobić studia, żeby móc znależć pracę bliżej domu a później otworzyć własną działalność. Niestety jak wiesz w ciążę nie zaszłam. Jedna z moich wcześniejszych ginek powiedziała mi otwarcie, że muszę odejść z pracy, bo się nie uda. Dlatego odeszłam. W ciąży ciągle nie jestem, ale czuję, jak się zmieniłam, uspokoiłam. Na razie nie pracuję, ale to chwilowa przerwa. I moje małżeństwo wreszcie rozkwitło Bardzo mocno trzymam kciuki za to, żebyś jak najszybciej znalazła nową pracę, bo szkoda zdrowia, życia i związku A co do Twojego TŻ to myślę, że musicie szczerze, spokojnie porozmawiać o Twoich i jego zmartwieniach. Jak emocje opadną, na pewno dojdziecie do porozumienia Trzymam kciuki A jakiej pracy szukasz?

Lady cały czas trzymam kciuki za Twoją betę

Karolca za Twój test też Ma być pod koniec tygodnia, tak? A Twój TŻ bardzo przypomina mojego z tym zakręcaniem kaloryferów Mój to całą zimę chodzi w domu w krótkich spodenkach, Eskimos jeden

Tincia szkoda, że @ przyszła... Trzymam kciuki za nowy cykl

[karolca]

alexa, dziś mam już 28 dc, zważywszy, że owulacja była około 12 dnia to licząc od niej 2 tygodnie @ powinnam dostać przedwczoraj. Znając życie i mój organizm w ciągu ostatniego roku okres w tygodniu dostałam dwa razy, a tak zawsze albo w sobotę lub w niedzielę.

nadia, my też się godzimy... ja w ogóle nie potrafie połozyć się spać skłocona.

[Tacca]

Napisane przez Irmusia81

Dzień dobry dziewczyny!

Tacca Kochana bardzo Ci współczuję tej całej sytuacji z pracą i niezrozumienia dla Twoich zmartwień i stresów przez TŻ
Co do pracy to chyba wiem, co przeżywasz, bo byłam w podobnej sytuacji. Byłam przemęczona (wychodziłam z domu o 6 a wracałam o 20 a raz w tyg o 23 30), praca była bardzo stresująca (kontakt z wiecznie niezadowolonym i często niezbyt inteligentnym klientem, a do tego okropny, niezorganizowany i kopiący pod swoim zespołem dołki szef). Codzienne dojazdy, wieczne niewyspanie, frustracja, prolaktyna 13 razy wyższa od normy, płacz i właściwie też niezrozumienie mojej sytuacji przez TŻ (On pracuje co drugą noc, ciągle jest w domu i w sumie zadowolony z pracy). Wytrzymałam 3 lata ( w tym 2 lata małżeństwa). Staraliśmy się o dziecko, bo miałam nadzieję, że jak tylko się uda to pójdę na L4 a po urodzeniu dziecka już tam nie wrócę. W międzyczasie chciałam zrobić studia, żeby móc znależć pracę bliżej domu a później otworzyć własną działalność. Niestety jak wiesz w ciążę nie zaszłam. Jedna z moich wcześniejszych ginek powiedziała mi otwarcie, że muszę odejść z pracy, bo się nie uda. Dlatego odeszłam. W ciąży ciągle nie jestem, ale czuję, jak się zmieniłam, uspokoiłam. Na razie nie pracuję, ale to chwilowa przerwa. I moje małżeństwo wreszcie rozkwitło Bardzo mocno trzymam kciuki za to, żebyś jak najszybciej znalazła nową pracę, bo szkoda zdrowia, życia i związku A co do Twojego TŻ to myślę, że musicie szczerze, spokojnie porozmawiać o Twoich i jego zmartwieniach. Jak emocje opadną, na pewno dojdziecie do porozumienia Trzymam kciuki A jakiej pracy szukasz?

Lady cały czas trzymam kciuki za Twoją betę

Karolca za Twój test też Ma być pod koniec tygodnia, tak? A Twój TŻ bardzo przypomina mojego z tym zakręcaniem kaloryferów Mój to całą zimę chodzi w domu w krótkich spodenkach, Eskimos jeden

Tincia szkoda, że @ przyszła... Trzymam kciuki za nowy cykl

To rzeczywiście bardzo podobnie... Tylko ja mam już drugą taką pracę. Przyciągam nieszczęścia...
Nie wiem jakiej, żadnej nie ma. Ja się do sprzedaży nie nadaję, wolałabym pracować bez kontaktu z ludźmi... A tu ogłoszenia z przedstawicielstwa handlowego... Przejrzałam wszystkie BIPy i też guzik.
Nic to. W jeden dzień jeszcze nikt pracy nie znalazł...

Napisane przez nadiazloto1

Tincia za nowy cykl

Tacca oby wszystko się ułożyło

Alexa nie martw się na zapas, zaufaj tej gince choć na jeden cykl i zrób to co ona mówi

Paulinko ja wczoraj wieczorem wcale nie mogłam wyświetlić strony wizażu

Lady MK za betę

Karolca ja też tak mam, że czasami już nie wytrzymam i wybuchnę, bo ewidentnie coś mi przeszkadza i samo mówienie nic nie daje, ale krzyk i awantura pomagają Zawsze później się godzimy

Pewnie jakoś się ułoży... Zawsze sie jakoś układa. Dzięki.

[Irmusia81]

Napisane przez Tacca

To rzeczywiście bardzo podobnie... Tylko ja mam już drugą taką pracę. Przyciągam nieszczęścia...
Nie wiem jakiej, żadnej nie ma. Ja się do sprzedaży nie nadaję, wolałabym pracować bez kontaktu z ludźmi... A tu ogłoszenia z przedstawicielstwa handlowego... Przejrzałam wszystkie BIPy i też guzik.
Nic to. W jeden dzień jeszcze nikt pracy nie znalazł...

Pewnie jakoś się ułoży... Zawsze sie jakoś układa. Dzięki.

Nie pisz i nie myśl tak Po prostu jeszcze nie znalazłaś tej właściwej posady Ale znajdziesz na pewno Aa to była moja druga taka praca nie dla mnie Czyli całkiem jak u Ciebie. Wcześniej byłam asystentką dyrektora w dużej firmie. MasakraWytrzymałam 8 miesięcy z dyrektorem furiantem Wiesz ja w sumie też wolę nie mieć jako takiego kontaktu z klientem, ale lubię pracować w zespole. Właśnie w tej drugiej pracy miałam super zespół i tylko dzięki tym ludziom pracowałam w tej firmie trzy lata. Ale ludzie zaczęli się rozchodzić, więc doszłam do wniosku, że na mnie też już pora.
A co do nowej pracy, zaglądaj codziennie w internet, może gazety ( w poniedziałki jest dodatek Praca w Wyborczej) i na pewno znajdziesz

[Tacca]

Obawiam się, że bez "znajomości" nic nie znajdę... Taka nasza rzeczywistość... Już się zastanawiam nad powrotem do pracy w jakiejś prywatnej wyższej szkole... Tylko nie z ludźmi....

[LadyMK]

niestety dziewczyny nie udało się.
Czekam na @ po odstawieniu lutka i....20 cykl czas zacząć

[Irmusia81]

Napisane przez LadyMK

niestety dziewczyny nie udało się.
Czekam na @ po odstawieniu lutka i....20 cykl czas zacząć

właśnie weszłam zobaczyć, co u Ciebie. Bardzo mi przykro, że Ci się nie udało Tym bardziej, że stymulacja i potwierdzenie owulacji daje nadzieję. Trzymam kciuki, aby kolejny cykl okazał się owocny

[Tacca]

Napisane przez LadyMK

niestety dziewczyny nie udało się.
Czekam na @ po odstawieniu lutka i....20 cykl czas zacząć

O... Szkoda... Zaczynam trzymać za nowy cykl.

[paulinaizabela]

Witam dziewczyny
Masakryczna pogoda dziś u mnie...wieje jak w kieleckiem i do tego pada szaro, buro i nic sie nie chce...z łóżka się zwlec nie mogłam - wstałam po 12 ogarnęłam chatkę a teraz jestem w pracy do 8...

Napisane przez Tacca

Dzięki kochana.
Dziś już wstałam w stanie bolesnej obojętności. Z mężem nie rozmawiam, a on chyba uważa, że wszystko z jego strony jest w porządku. Niech tak myśli. Próby szczerej rozmowy kończą się obwinianiem mnie o wszystko. Trudno. Nie będzie więcej staranek. Dziecko to wielkie szczęście, ale niesie ze sobą też różne problemy a wygląda na to, że z problemami jestem sama, więc trudno.

Pracy szukam od zaraz...

Pare milczących dni skłoni Was do rozmowy
Mam nadzieję, że wyjaśnicie sobie wszystko i więcej takich dąsów nie będzie
I nie przerywajcie staranek!!! Kochana nie jesteś żadnym problemem tylko wielkim szczęściem dla męża a gorsze dni i kłótnie każdemu sie zdarzają...kochacie się a to najważniejsze - wszystkie problemy da się rozwiązać!
Trzymam mocnoie kciuki, za znalezienie satysfakcjonującej pracy

Masz nas, żeby się wyżalić i jak tylko coś leży na sercu wal tu jak w dym
Będzie dobrze!

Napisane przez Tincia

Poproszę o zmianę: 3.02- zatem cykl nr 2

przykro, że przylazła
już trzymam kciuki za nowy cykl

Napisane przez LadyMK

niestety dziewczyny nie udało się.
Czekam na @ po odstawieniu lutka i....20 cykl czas zacząć

przykro mi, mam nadzieję, ze następny cykl będzie szczęśliwy

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

Uwaga! W związku z szybkim rozwojem naszego wątku, a co za tym idzie z dużą liczbą postów,proszę o pisanie do mnie na priv wiadomości dotyczącej zmiany danych, rotacji na liście oraz chęci zapisania się na nasz wątek
Pozdrawiam Paulinaizabela.

Niech zimowy dobry duszek zafasolkuje każdej brzuszek

Na liście mamy 20 staraczki

kaaamila1 - (Kamila, 21 lat, Pomorskie) staranka zawieszone
basiawlg - (Basia, 25 lat, Rzeszów) staranka zawieszone
ankamb - (Anka, 26 lat, Londyn) staranka zawieszone
moonia26 - (Monika, 26 lat, Kraków) staranka zawieszone
Cosmaaaaaaa - (Paula, 20 lat, Leverkusen) staranka zawieszone
giova13 - (Asia, 26 lat, Anglia) staranka zawieszone
paulinaizabela - (Paulina,26 lat, Irlandia) staranka zawieszone
Mag83 -(Magda, 27 lat, ...) staranka zawieszone
Tacca - (Maryla, 30 lat) staranka zawieszone
KALWI23 -(Magda, 27 lat, Cieszyn) staranka zawieszone


Kobra913 - (Agnieszka, 23 lata, Szczecin) cykl 17, last @ 12,09
Malami82 - Agnieszka, 28 lat, Lubuskie) cykl 20, last @ 17,09
Zafrine - (Dorota, 23 lata, pomorskie) cykl 34, last @ 18,11
Nina_k - ( Maria, 30 lat, Centrum) cykl 24, last @20,12
Danika (Ewa, 27 lat, małopolskie)cykl 16, last @ 22,12
Magdulec - (Magda, 29 lat, Lubelskie) cykl 22, last @ 24,12
Caroline_1988 - (Karolina, 22 lata, kuj - pom)cykl 3, last @ 28,12
Egwene6 - (Dorota, 33lata, Lublin) cykl 16, last @ 2,01
Karolca - (Karolina, 24 lata, kuj - pom) cykl 2, last @ 7,01
LadyMK - (Magda, 24lata, łódzkie) cykl 19, last @ 8,01
Cherubinka (Aga,28 lat, Podlasie) cykl 26, last @ 14,01
Ewakol - (Ewa, 22 lata, Poznań) cykl 16, last @ 15,01
Irmusia81(Aneta, 30 lat okolice Krakowa) cykl 22, last @ 14.01
Baby29 - (Edyta, 30 lat, Radom) cykl 24, last @ 20,01
Atila- (Natalia, 25 lat, Sandomierz) cykl 3, last @ 21,01
Pacierp -(Marta, 27 lat, Wrocław) cykl 23, last @ 25,01
Darusiaaaa - (Daria, 24 lata, Sieradz) cykl 2, last @ 31,01
alexa83 - (Ola, 27 lat, Bielsko) cykl 9, last @ 1,02
Mezaga - (Agnieszka, 29 lat, Gorlice) cykl 39, last @ 1,02
Tincia - (Justyna, 27 lat, Zielona Góra)cykl 2, last @ 3,02

Więc teraz serca mam dwa (II kreseczki)

Mamy 12 zafasolkowanych:

Gusia1983 - (Iga, 26 lat, łódzkie) gratulujemy! dwie kreseczki w 19 cyklu (t.p - 16 styczeń 2011)
Enia (Sylwia, 25 lat, Kielce) gratulujemy! dwie kreseczki w 7 cyklu (t.p 17 luty 2011)
Justine1988(Justyna,21 lat,Koszalin) gratulujemy! dwie kreseczki w 7 cyklu (t.p - 27 luty 2011)
iizabelaa (Izabela,27 lat,wlkp) gratulujemy! dwie kreseczki w 1 cyklu (t.p - 25 marzec 2011)
Coralady (Nela,28 lat,Małopolska) gratulujemy! dwie kreseczki w 19 cyklu (t.p. 10 kwiecień 2011)
Edzia - (Edyta, 32 lat, Roma) gratulujemy! dwie kreseczki w 25 cyklu (t.p 28 czerwca 2011)
Malinka123108 -(Marlena, 21 lat, Lublin) gratulujemy! dwie kreseczki w 12 cyklu (t.p 29 czerwca 2011)
Bella7 (Ania, 21 lat,)gratulujemy! dwie kreseczki w 7 cyklu (t.p. 1 lipca 2011)
Scio - (Paulina, 23 lata, Góry Świętokrzyskie) gratulujemy! dwie kreseczki w 15 cyklu (t.p 7 lipca 2011)
Nadiazloto1 - (Agata, 27 lat, Zielona Góra) gratulujemy! dwa serduszka (t.p 12 lipca 2011)
DAnia - (Ania, 34 lata,dolnośląskie)gratulujemy! dwie kreseczki w 11 cyklu (t.p 14 sierpnia 2011)
xhankax(Hania,28lat,Śląsk) gratulujemy!dwie kreseczki w 56cyklu (t.p 23 sierpnia 2011)

Na liście występuje kolor biały:

dra - Aniołek[*]
PatkaM84- Aniołki dwa [*] [*]
Nika1980 - Aniołek [*]
agagmm23 - Aniołek [*]
gooha3 - Aniołek [*]
celka2000 - Aniołek [*]
ankamb - Aniołek [*]
pomarnczka - Aniołek [*]
NPerelka1987 - Aniołek [*]
nayhde - Aniołek[*]
ola_k11 - Aniołek [*]
karolcia228 - Aniołek [*]
sylfiaaa - Aniołek [*]
DAnia - Aniołek [*]
serduszkowata - Aniołek [*]
Pamela86 - Aniołek [*]
bella7 - Aniołek [*]
evelina.00 - Aniołek[*]
Daget -Aniołek[*]
alexa83 - Aniołek[*]


Kobra913, Malami82, Zafrine, - dziewczyny odezwijcie się napiszcie co u was

Dziewczyny chyba usunę te dziewczyny ze staranek zawieszonych, które się nie udzielają jak myślicie?? Ja tu jestem regularnie a tych dziewczyn z samej góry listy wogóle nie widziałam na wątku...
Usunąć czy nie??

[karolca]

paulinka, myślę, że te, które się nie udzielają, można śmiało usunąć... bo ja też ich w ogóle nie kojarzę

[paulinaizabela]

Napisane przez karolca

paulinka, myślę, że te, które się nie udzielają, można śmiało usunąć... bo ja też ich w ogóle nie kojarzę

No właśnie...

Kochana kiedy testujesz?? obyś załapała się na falę

[Irmusia81]

Paulinko myślę, że możesz je usunąć Też w ogóle nie kojarzę tych nicków A jak wrócą, to je dopiszesz