Koty część IV

[Anitast]

Napisane przez Kinqaa

dziekuje za odpowiedź
kuwetę raczej zakrytą, ze względu, że mam dziecko w domu... i żeby mi w tym piasku nie grzebała
i tak i tak postawię w łazience

hmmm , a za dużo miejsca nie mamy...


a no i podstawowe pytanie: lepiej mieć kota i go nie wypuszczać z domu czy lepiej pozwalać mu na wycieczki poza domem?
mój TŻ miał kota, i twierdzi, że byśmy go wypuszczali

Ja tez mam mala i waska lazienke , kuwete mam 45,5/ 54/21 i to patrzylam na wymiary zeby mi sie zmiescila miedzy bidet a zlew ( z tym ze mam umywalke z noga ) musialam kombinowac jak kupowalam wieksza bo z malej kot szybko wyrasta , takze polecam od razu kupowac duza
Co do wypuszczania , kwestia u mnie sporna bo ja chce w domu a maz chce wypuszczac i jak mnie nie ma to koty wypuszcza , pogadaj z mezem zeby nie bylo klotni potem , bo u mnie to musialam ustapic ja i koty wychodza , ale nie paletaja sie po okolicy sa zawsze w poblizu a jak ja jestem w domu to i koty w domu ..........

[Lenka 91]

Napisane przez Anitast

Przyznaje racje w tym ze panienka w kuwecie zachowuje sie bardziej spokojnie niz chlopak , tu pisze wylacznie z mojego doswiadczenia ,
Giulietta jak idzie do kuwety to ladnie , spokojnie sie zachwuje , a chlopaki to istne gorniki , zwirek wszedzie , od razu wiadomo kto jest w lazience

ja sie z tym nie zgodzę moja kopie w kuwecie jak kret i potrafi celowo usiąść za kuwetą i łapą wysypywać żwirek którym sie potem bawi na panelach

[donka_bez_ogonka]

Jak kota przyzwyczaisz, że jest niewychodzący,to mu to będzie pasowało i nie będzie chciał wychodzić- a tak jest bezpieczniej dla niego.

[Kinqaa]

Napisane przez Anitast

Ja tez mam mala i waska lazienke , kuwete mam 45,5/ 54/21 i to patrzylam na wymiary zeby mi sie zmiescila miedzy bidet a zlew ( z tym ze mam umywalke z noga ) musialam kombinowac jak kupowalam wieksza bo z malej kot szybko wyrasta , takze polecam od razu kupowac duza
Co do wypuszczania , kwestia u mnie sporna bo ja chce w domu a maz chce wypuszczac i jak mnie nie ma to koty wypuszcza , pogadaj z mezem zeby nie bylo klotni potem , bo u mnie to musialam ustapic ja i koty wychodza , ale nie paletaja sie po okolicy sa zawsze w poblizu a jak ja jestem w domu to i koty w domu ..........

mamy podobne sytuacje i z tą łazienką i z TŻ-tami

[Anitast]

Napisane przez Kinqaa

mamy podobne sytuacje i z tą łazienką i z TŻ-tami

Dlatego dobrze jest ustalic to wczesniej , ja moje zamknelabym w domu i koniec , ale maz ma inne zdanie na ten temat i uwaza ze kot jak chce isc na pole to powinien isc ale ja mam okolice bezpieczna w sensie bez ulicy , i nie duzo terenu wokolo , wiec koty praktycznie sa w zasiegu wzroku , zawsze jak wychodze to ich widac tu niestety musialam sie poddac i ustapic , bo ktos musi

[monika_sonia]

Napisane przez donka_bez_ogonka

Ja z TŻtem jesteśmy solidarni- czarna kotka i tyle.
Zawsze myślałam, że nie robi mi różnicy kolor kotka, ale przyuważyłam ostatnio, że jak coś oglądam o kotkach, to podświadomie szukam czarnych....

Ja mam odwrotnie, nie chcę mieć już kocura i nie chcę mieć czarnego kota. Feliks był tym moim jednym jedynym czarnym kocurem i nie chcę jego podróbki .

[donka_bez_ogonka]

Napisane przez monika_sonia

Ja mam odwrotnie, nie chcę mieć już kocura i nie chcę mieć czarnego kota. Feliks był tym moim jednym jedynym czarnym kocurem i nie chcę jego podróbki .

A mnie właśnie Kitty nauczyła miłości do czarnych kotek. Mimo to, boję się, że jak coś, to będę porównywała

[Anitast]

Napisane przez donka_bez_ogonka

Jak kota przyzwyczaisz, że jest niewychodzący,to mu to będzie pasowało i nie będzie chciał wychodzić- a tak jest bezpieczniej dla niego.

Donka przyznaje Ci racje , moje teraz siedza w domu bo pancia w domu tylko Fuffy pobiegl w teren ale to kot pan swego losu , on w domu nie usiedzi , probowalam juz wszystkiego i w koncu machnelam reka , on i tak zawsze jak slyszy ze maz wraca z pracy to leci szybko do domu nie kazdego kota przymusem nauczymy byc domowym

[monika_sonia]

Napisane przez donka_bez_ogonka

A mnie właśnie Kitty nauczyła miłości do czarnych kotek. Mimo to, boję się, że jak coś, to będę porównywała

Hehe no tu nie ma innej opcji, ja Sonię przez półtora roku porównywałam do Feliksa, a od pół roku porównuję i Sonię i Milkę . Zawsze wychodzi, że on był fajniejszy ale panny też są najcudowniejsze.

[Anitast]

Ja tez raczej kocura nie wezme , choc biorac moje to nie wiedzialam czy chlopak czy dziewczynka

[Kinqaa]

Napisane przez Anitast

Ja tez raczej kocura nie wezme , choc biorac moje to nie wiedzialam czy chlopak czy dziewczynka

no właśnie można się chyba bardzo łatwo pomylić prawda?
więc ja też gdybym brała to niepewność by była

[Anitast]

Koteczka wydaje mi sie lagodniejsza niz kocur , u mnie tak jest

[monika_sonia]

Napisane przez Anitast

Ja tez raczej kocura nie wezme , choc biorac moje to nie wiedzialam czy chlopak czy dziewczynka

Powiedziała ta, co ma dwa kochane kocurki .

[Anitast]

Napisane przez Kinqaa

no właśnie można się chyba bardzo łatwo pomylić prawda?
więc ja też gdybym brała to niepewność by była

Wiesz ja moje znalazlam i dopoki nie zagladnelam pod ogon nie wiedzialam czy kotek czy kotka Ty jak bedziesz brac to przeciez nie kota w worku , w sensie nie wiedzac czy chlopak czy dziewczynka

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Napisane przez monika_sonia

Powiedziała ta, co ma dwa kochane kocurki .

Monika ale ja zawsze mowie ze moja panienka jest number one

[Malla]

Napisane przez Anitast

Masz racje u mnie maz zrobil z drewna taki dlugi drapak , ale wiesz moje jakos zawsze ida do tych malych drapac pazurki , i nie wyciagaja sie jakos w pion do drapania

Mój drapak ma 110 cm. Szarik drapie na wysokości ok.60 cm i wspina się na samą górę.

Napisane przez Anitast

Przyznaje racje w tym ze panienka w kuwecie zachowuje sie bardziej spokojnie niz chlopak , tu pisze wylacznie z mojego doswiadczenia ,
Giulietta jak idzie do kuwety to ladnie , spokojnie sie zachwuje , a chlopaki to istne gorniki , zwirek wszedzie , od razu wiadomo kto jest w lazience

Szaruś jest spokojniutki, sypie malutką góreczkę, nie hałasuje.
A Daniels... szkoda gadać.

[Nimfa20]

Napisane przez monika_sonia

Aaa to matura teraz , dopiero będzie, ja czuję, że z angielskiego będzie ankieta, nie wiem czemu, ale mam takie przeczucie .

Teraz nie Polegnę z matmy, chociaż dostałam

'CZY '

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Napisane przez ziazik

hej, przepraszam, nie nadrobiłąm tego, co pisałyście.

Safirka przebiła sobie język własnym kłem, próbując pozbyć się obróżki z feromonami, która miała działać uspokajająco...obróżka zaklinowała się w pyszczku i nabiła język na ząb...

Zobaczyłam szybko na szczęście, co się dzieje, nie chcę myśleć, co by przeszła, gdyby to się zdarzyło w czasie gdyby nas np. kilka godzin nie było...

Dostała zastrzyki i codziennie mamy z nią chodzić na kolejne zastrzyki, a najgorsze jest to, że w środę zawozimy ją do opiekunki (wylatujemy na półtorej tygodnia) i jestem zmuszona ją zostawić i nie wiem, jak to przeżyję.

Ojej... Skontaktuj opiekunkę z wetem, daj nr telefonu, adres. Będzie dobrze

[Kinqaa]

tak jakoś zachciało mi się mieć kotka w domu bardzo się od Was chyba zaraziłam i tym oglądaniem zdjęć Waszych pupili

ale hamuje mnie te drapanie mnie czy dziecka przez kotka... no i te nieszczęsne kanapy
nie wiem, nie wiem ... chyba się muszę z tym "przespać"

[Nimfa20]

Napisane przez esfira

nie rozumiem, przecież koty żyją 15-20 lat albo nawet dłużej, wet uznał, że Milka i Sonia są jakieś słabowite czy co, że tyle nie dożyją??

W najgorszym przypadku Milkę możemy zrozumieć, brak nóżki, obciążenie kręgosłupa (co wcześniej było wspomniane). Ale Sonia

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Napisane przez Siejusia

Gratuluję

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Napisane przez Lenka 91

hmm to ja tylko troszkę młodsza o 3 lata

Raju, kiedy ja byłam taka młoda...

[donka_bez_ogonka]

Nimfa20- gratuluję CZY)
Kinqaa- co do drapania, to też zależy od kota. Jeden będzie namiętnie wszystko i wszystkich drapał, a drugi nie. Naszej Kitty zdarzało się nas drapnąć, ugryźć, ale to zazwyczaj jak jej się nudziło w nocy, a nogi spod kołdry wystawały albo gdy ją "męczyłam", czyli nosiłam na rękach i całowałam.
TŻta synek nosił raz cały dzień Kitty na rękach. Ta była tak niezadowolona! Tak narzekała, ale ANI RAZU go nie ugryzła, ANI RAZU nie drapnęła. Po prostu wisiała na rękach taka wykrzywiona i miauczała

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Nimfa20 i nie narzekaj jakbyś miała 70 lat xD

[Nimfa20]

Napisane przez Malla

Niemowlęta też mają niebieskie oczy

Wszystkie kocięta (oprócz niektórych rasowców ) mają niebieskie oczy

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

Napisane przez ziazik

Dziewczyny, dwa kotki z tego miotu, z którego biorę rudziaszka jest jeszcze do wzięcia. Jeśli możecie, roześlijcie wiadomość wśród swoich znajomych Może ktoś się skusi

Przestań Mnie znowu chodzi po głowie 3 kot. Rudy

[monika_sonia]

Napisane przez Nimfa20

Teraz nie Polegnę z matmy

Dlaczego? Próbować zawsze można, a jak coś to można przecież maturę poprawiać . Ja się cieszę, że nie musiałam zdawać matmy , niby wiedziałam o co chodzi z tymi cosinusami i medianami, ale i tak matura wydawała mi się nie do przejścia .

[Nimfa20]

Napisane przez Malla

Potem mi się rozjaśniły do takich nijakich.

Wyblakły?

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Napisane przez Malla

Bury, bury, bury!

Bierz oba. Prędzej czy później i tak to zrobisz. Chyba, że przestaniesz tu pisać. Ale nigdy nie przestaniesz tu pisać, bo jesteś już uzależniona

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Napisane przez Siejusia

Jeśli któraś z Was ma jeszcze wątpliwości czy furminator jest potrzebny krótkosierściuchom niewychodzącym, to myślę że rozwieję wątpliwości

A Ancijomak po wyczerpującym wyczesywaniu oddał się drzemce w załączonym do furminatora, gratisowym kartonie

Dlaczego po czarnym kocie widzę niebieską sierść?

Wiesz... Podaj mi jakieś namiary na to...

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Napisane przez Siejusia

Wyślę link na priv Podszerstek był szaro biały

Mi też.

A, więc jednak dobrze widziałam

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Napisane przez Siejusia

Oto wypoczywający Lord Darth Vader, Mroczny Władca Sithów.

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Napisane przez Lenka 91

http://demotywatory.pl/1068530/I-spraw-Panie-Boze

wybaczcie musiałam

Leżę !

[donka_bez_ogonka]

Nimfa20 widzę jak powoli nadrabiasz i odpowiadasz Nie przeszkadzam Ci Po cichu podczytuję co odpisujesz

[Nimfa20]

Napisane przez Malla

Ma Diabła w oczach

Jak wszystkie persy

[Nimfa20]

Napisane przez Siejusia

Psów też nie. Nie lubię

A miałaś
'No jak to nie lubić psów!?'

[Nimfa20]

Napisane przez donka_bez_ogonka

o takie!!
Olek-zebra

Kot z pasemkami...

[Malla]

Napisane przez Kinqaa

ale hamuje mnie te drapanie mnie czy dziecka przez kotka... no i te nieszczęsne kanapy
nie wiem, nie wiem ... chyba się muszę z tym "przespać"

Mój nie drapie ludzi ani kanapy.

[Lenka 91]

Napisane przez monika_sonia

Dlaczego? Próbować zawsze można, a jak coś to można przecież maturę poprawiać . Ja się cieszę, że nie musiałam zdawać matmy , niby wiedziałam o co chodzi z tymi cosinusami i medianami, ale i tak matura wydawała mi się nie do przejścia .

a mnie jako pierwszą drapnęła matma

[monika_sonia]

Napisane przez Lenka 91

a mnie jako pierwszą drapnęła matma

Ale zdałaś?

[Nimfa20]

Napisane przez Kinqaa

dobry dzień!
w końcu mi ta dziewczyna odpisała - ma 3 małe kotki, 2 chłopaków i 1 dziewczynkę...
no i nie wiem co lepiej czy kota czy kotkę może mi coś doradzicie???

tak samo co w wyposażeniu kota musi być oprócz kuwety, jedzonka, picia, zabawek???

Jeśli bierzesz pod uwagę kastrację, to w zasadzie obojętne. Chociaż ja polecam kocura, bo szybciej się goi po operacji.

1. Kuweta- dość wysoka, żeby nie wywalał piasku.
2. Mata pod kuwetę- żeby piachu nie roznosił
3. Żwirek
4. Miski. Polecam metalowe, Nie polecam tych plastikowych, złączonych
5. Grzebień, szczotka
6. DRAPAK!!!
7. Zabawki
8. Legowisko- może być w wyposażeniu drapaka.
9. Pasta na kłaczki- ale to z czasem. Rzecz równie ważna jak kuweta i miski
10. Kocia literatura. Kocie choroby, zachowania, pielęgnacja itd. Naprawdę przydatna rzecz. Mam książki o kotach, psach, papugach, chomikach, świnkach ( tych dwóch ostatnich zwierząt nie posiadam, ale kto wie... )