Technik farmacji -warto?

[PP1820]

Napisane przez Lucyferyna

hej dziewczyny. Ja w poniedzialek mam sprawdzian z glikozydów i z surowców.... Miałyście już z tego? trude???

Ja mam z glikozydów we wtorek i czwartek :/ u nas materiał jest dość trudny bo dość szczegółowy i jest go b.dużo, a u tej co nas uczy trzeba pisać wszystko słowo w słowo jak wierszyk ...będzie masakra

[martynusia222]

Dziewczyny
miałyście taki przypadek na zajęciach???
Rp.
Hydrochlorotiazidii 0,025 / 5,0
Methylocelulosii q.s
Ag. dest. ad 30, 0
Chodzi konkretnie co oznacza te 0,025/ 5,0 czy, że na każde 5, 0 wody przypada tyle substancji, czy że tyle substancji należy rozpuścić w takiej ilości wody?

[taflawody]

Dziewczyny, mam takie pytanie: jak u Was wyglądają zajęcia z farmakologii i farmakognozji?

[PP1820]

Napisane przez taflawody

Dziewczyny, mam takie pytanie: jak u Was wyglądają zajęcia z farmakologii i farmakognozji?

U mnie na farmakologii (wykłady) to tylko przepisujemy ze slajdów, masa pisania i w sumie to nasza farmakologia na wykładach. Na ćw. rozmawiamy na temat tego, co przerabialiśmy na wykładach.
Na farmakognozji pani nam dyktuje, a my wszystko piszemy, przy tym oczywiście nam wszystko wyjaśnia. To wszystko no, jedynie na początku roku na gnozji może z dwa, trzy razy używaliśmy mikroskopu. A tak to w sumie na gnozji i farmakologii tylko piszemy, nie ma nic 'specjalnego' na zajęciach.

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

Napisane przez martynusia222

Dziewczyny
miałyście taki przypadek na zajęciach???
Rp.
Hydrochlorotiazidii 0,025 / 5,0
Methylocelulosii q.s
Ag. dest. ad 30, 0
Chodzi konkretnie co oznacza te 0,025/ 5,0 czy, że na każde 5, 0 wody przypada tyle substancji, czy że tyle substancji należy rozpuścić w takiej ilości wody?

Raczej, że tyle substancji czyli 0,025 przypada na 5,0 czyli że trzeba rozpuścić w 5,0 wody te 0,025 Hydrochlorotiazydu.

[taflawody]

Bo my też tylko siedzimy i pani doktor nam dyktuje.. przez 3 godziny... Ręka odpada.

[jakona21]

Napisane przez taflawody

Dziewczyny, mam takie pytanie: jak u Was wyglądają zajęcia z farmakologii i farmakognozji?

Na farmakologii(2.5h)
mamy tylko wykład, głównie piszemy ze slajdów, albo foliogramów, ewetnulanie mgr nam coś dyktuje, czasem coś objaśnia, lub mówi jakieś ciekawostki

Na gnozji (1h wykł, i 1,5h ćw)
Na wykładach piszemy ze slajdów ogólne rzeczy, na ćwiczeniach oglądamy roślinki i też opisujemy każdą z nich (metryczka, skład, zastos. właściwości itd)
Na zaliczeniu z ćw musimy rozpoznawać te rośliny i je omawiać (ustnie);/

ogólnie dużo pisania ;]

[Francuska Fantazja]

Napisane przez miodova

Ja się w książkę nie zaopatrywałam, ale polecałabym
Jak również do farmakologii 'Farmakodynamikę' Pana Jańca

Tą Farmakodynamikę ma nasz pan dr od farmakologii Eh... tyle tych książek, że sama już nie wiem co wybrać. Mam farmakologię dla pielęgniarek, jednak wg mnie jest strasznie ograniczona, nauczyciel podaje nam w danej grupie np 10 leków, w książce tej są tylko 3. Koleżanka poleca mi Danysza, ale dokładnie nie wiem o którą książkę chodzi(książek Danysza jest kilka).

[Dr PajChiWo]

Napisane przez martynusia222

Dziewczyny
miałyście taki przypadek na zajęciach???
Rp.
Hydrochlorotiazidii 0,025 / 5,0
Methylocelulosii q.s
Ag. dest. ad 30, 0
Chodzi konkretnie co oznacza te 0,025/ 5,0 czy, że na każde 5, 0 wody przypada tyle substancji, czy że tyle substancji należy rozpuścić w takiej ilości wody?

Można by coś napisać więcej jakby było wiadomo jakie jest dawkowanie oraz czy to dla dziecka czy dla dorosłego...
Poza tym to ma być Aq. a nie Ag.
Jest to zawiesina do użytku wewnętrznego, do której wykonania potrzebny jest kleik z metylocelulozy.

[Leyla89]

Lucyferyna jak po sprwadzianie?

[PP1820]

Napisane przez Francuska Fantazja

Tą Farmakodynamikę ma nasz pan dr od farmakologii Eh... tyle tych książek, że sama już nie wiem co wybrać. Mam farmakologię dla pielęgniarek, jednak wg mnie jest strasznie ograniczona, nauczyciel podaje nam w danej grupie np 10 leków, w książce tej są tylko 3. Koleżanka poleca mi Danysza, ale dokładnie nie wiem o którą książkę chodzi(książek Danysza jest kilka).

A jaką dokładnie masz tą ksiązkę dla pielęgniarek z farmakologii jeśli można wiedzieć?

[Leyla89]

Słyszałam, że fajna jest Chemia leków...

[martynusia222]

Napisane przez Dr PajChiWo

Można by coś napisać więcej jakby było wiadomo jakie jest dawkowanie oraz czy to dla dziecka czy dla dorosłego...
Poza tym to ma być Aq. a nie Ag.
Jest to zawiesina do użytku wewnętrznego, do której wykonania potrzebny jest kleik z metylocelulozy.

miało być oczywiście aq. a nie ag. machnęłam się :P
o tym kleiku to wiem...

[Anet18]

Napisane przez Leyla89

Słyszałam, że fajna jest Chemia leków...

Pozwolę się wypowiedzieć jako że już skończyłam szkołę i jestem tech farmacji.
Chemia leków jest KOMPLETNIE nieprzydatna, tam jak sama nazwa wskazuje omówiony jest dany lek ale pod względem chemii czyli budowy, reakcji itp a nie pod względem jak działa czyli to co generalnie jest tech. farmacji potrzebne. Owszem, na studiach farmaceutycznych się z tego korzysta ale wiadomo jak jest na studiach, materiału o wiele wiele wiele więcej.
Jeżeli kogoś stać i chce faktycznie się temu poświęcić to warto zainwestować w Farmakologię Kotkowskiego. 2 tomy kosztują ok 120 zł, chociaż też są tam informacje do egzaminu niepotrzebne.

[Dr PajChiWo]

Napisane przez Anet18

Jeżeli kogoś stać i chce faktycznie się temu poświęcić to warto zainwestować w Farmakologię Kotkowskiego. 2 tomy kosztują ok 120 zł, chociaż też są tam informacje do egzaminu niepotrzebne.

A ja proponuję Farmakodynamikę autorstwa Krupińska, Janiec. Napisana przystępnie i zwięźle. Same przydatne rzeczy.

[miodova]

Napisane przez Dr PajChiWo

A ja proponuję Farmakodynamikę autorstwa Krupińska, Janiec. Napisana przystępnie i zwięźle. Same przydatne rzeczy.

'Przystępnie' owszem, ale ze 'zwięźle' polemizowałabym
Korzystałam z tej książki, było to konieczne, ale zawiera ona bardzo dużo informacji, również tych, które się raczej do egzaminu czy pracy nie przydadzą.
W Kompendium Farmakologii, również Pana Jańca, o wiele lepiej była ta wiedza streszczona, jednak dla naszego wykładowcy zbyt ogólna.

[Francuska Fantazja]

Napisane przez PP1820

A jaką dokładnie masz tą ksiązkę dla pielęgniarek z farmakologii jeśli można wiedzieć?

http://www.aktyka.pl/shop.php?tytul=...1&categorie=34 tą

[miodova]

Francuska Fantazja kupiłaś książkę dla pielęgniarek będąc na farmacji czy po prostu miałaś taką 'na stanie' ? ;>
Radziłabym jednak zakupić jakąś dla farmaceutów, bo jednak zakres wiadomości zapewne się różni od tych dla pielęgniarek

[PP1820]

Napisane przez Francuska Fantazja

http://www.aktyka.pl/shop.php?tytul=...1&categorie=34 tą

No tak myślałam że to ta.. ja mam właśnie tą samą, nauczyciel od TPLu nam ją polecił i nie żałuję że ją kupiłam

[miodova]

Napisane przez PP1820

No tak myślałam że to ta.. ja mam właśnie tą samą, nauczyciel od TPLu nam ją polecił i nie żałuję że ją kupiłam

Dziwne, że dla pielęgniarek.. no, ale nauczyciel wie co dobre może i miał rację, może przydatniejsze informacje zawiera

Ja na Farmakodynamice leciałam, bo inaczej się nie dało, babka nam podawała strony, które nas obowiązują, a na kolejnych zajęciach bite 3 godziny odpytywała z tego wszystkich i tak wyglądały nasze nieszczęsne wykłady..

[PP1820]

Napisane przez miodova

Dziwne, że dla pielęgniarek.. no, ale nauczyciel wie co dobre może i miał rację, może przydatniejsze informacje zawiera

Ja na Farmakodynamice leciałam, bo inaczej się nie dało, babka nam podawała strony, które nas obowiązują, a na kolejnych zajęciach bite 3 godziny odpytywała z tego wszystkich i tak wyglądały nasze nieszczęsne wykłady..

Tzn mi najbardziej w książce podoba się to, że jest po prostu na temat bez wieeeeelu zbędnych rzeczy. Po prostu : substancja - dynamika, kinetyka - intekacje - działania niepożądane - preparaty z tą substancją itd.itd.itd i inne informacje wszystko ładne podzielone, p/bólowe, psychotropowe, nasenne itd długo można by wymieniać Mi super się z niej uczy i zupełnie mi wystarcza

[miodova]

Napisane przez PP1820

Mi super się z niej uczy i zupełnie mi wystarcza

I o to chodzi!

[mika_6789]

Napisane przez martynusia222

Dziewczyny
miałyście taki przypadek na zajęciach???
Rp.
Hydrochlorotiazidii 0,025 / 5,0
Methylocelulosii q.s
Ag. dest. ad 30, 0
Chodzi konkretnie co oznacza te 0,025/ 5,0 czy, że na każde 5, 0 wody przypada tyle substancji, czy że tyle substancji należy rozpuścić w takiej ilości wody?

Przede wszystkim bierzesz hydro z tbl, więc trzeba poprzeliczać sobie ile tbl odważyć ( 6tbl), żeby w efekcie 0.025 g hydro było zawarte w 5 g preparatu , ale o tym pewnie wiesz ponieważ całkowita ilość preparatu wynosi 30 g a 0.025/5g (w 1 łyżeczce), to pacjent ma po prostu w jednej dawce dostać jedną tbl. Kleik robisz osobno oczywiście (2%, 30g). W moździerzu rozdrabniasz tbl, trochę wody żeby się zwilżyło, next dodajesz trochę kleiku i rozcierasz do czegoś na wzór pasty. Potem porcjami reszta kleiku, tak mi się wydaje przynajmniej

[19agusia91]

Miałam dziś pierwsze ćwiczenia z gnozji, przeraziłam się tym rysowaniem .Moje zdolności są ekhm, jak u dzieci z przedszkola pod tym względem



U nas tez pojawiły się te kursy z UE. Na razie tylko ankieta, zeby zobaczyć jakie zapotrzebowanie. 4 były propozycje, wybrałbym z nich migowy i angielski rozszerzony o terminologię medyczną

[Francuska Fantazja]

Co do farmakologii dla pielęgniarek- polecał nam ją nauczyciel, ale jak dla mnie jest w niej za mało informacji(dużo od nas wymaga). Też chciałabym mieć jakieś dodatkowe fakultety np język migowy jest wg mnie bdb pomysłem, angielski z terminologią medyczną też przydatny jak np. planujemy wyjazd do pracy za granicę Chciałabym wszystkiego spróbować, niestety czasu brak... Mam już plan na następny semestr moich studiów i niestety nie będzie już tak łatwo wszystkiego z technikiem połączyć...

[miodova]

Napisane przez Francuska Fantazja

Co do farmakologii dla pielęgniarek- polecał nam ją nauczyciel, ale jak dla mnie jest w niej za mało informacji(dużo od nas wymaga). Też chciałabym mieć jakieś dodatkowe fakultety np język migowy jest wg mnie bdb pomysłem, angielski z terminologią medyczną też przydatny jak np. planujemy wyjazd do pracy za granicę Chciałabym wszystkiego spróbować, niestety czasu brak... Mam już plan na następny semestr moich studiów i niestety nie będzie już tak łatwo wszystkiego z technikiem połączyć...

To prawda, studia i studium naraz to ciężki orzech do zgryzienia.
A studia powiązane jakoś z farmacją? Jakieś przedmioty się powtarzają? Bo u nas dziewczyny wystarały się o przepisanie ocen.

[Francuska Fantazja]

Kosmetologia W tamtym roku studiowałam pielęgniarstwo i z niego mam przepisane oceny(anatomia, fizjologia, patologia, psychologia, zdrowie publiczne, wf).

[Bayje]

Napisane przez miodova

Jakieś przedmioty się powtarzają? Bo u nas dziewczyny wystarały się o przepisanie ocen.

W tamtym roku studiowałam pielęgniarstwo i z niego mam przepisane oceny(anatomia, fizjologia, patologia, psychologia, zdrowie publiczne, wf).

Z tego co ja wiem to tak nie można robić .
Tak samo jak ja bym poszła teraz na kosmetologie a jako ,że konczyłam technika usług kosmetycznych i wręcz groziła o przepisanie wszystkich ocen (bo przecież już to miałam ). Ktoś mi teraz powie 'ale licencjat to licencjat' a technik to NIBY mniej 'materiału' - gówno prawda.

Tak, więc to zależy od wykładowcy czy wierzy w ucznia, że nie naśle na niego kuratora ale teoretycznie i praktycznie jest to 'zabronione'.

[Dr PajChiWo]

Napisane przez mika_6789

Przede wszystkim bierzesz hydro z tbl, więc trzeba poprzeliczać sobie ile tbl odważyć ( 6tbl), żeby w efekcie 0.025 g hydro było zawarte w 5 g preparatu , ale o tym pewnie wiesz ponieważ całkowita ilość preparatu wynosi 30 g a 0.025/5g (w 1 łyżeczce), to pacjent ma po prostu w jednej dawce dostać jedną tbl. Kleik robisz osobno oczywiście (2%, 30g). W moździerzu rozdrabniasz tbl, trochę wody żeby się zwilżyło, next dodajesz trochę kleiku i rozcierasz do czegoś na wzór pasty. Potem porcjami reszta kleiku, tak mi się wydaje przynajmniej

Wcale nie jestem pewien czy to tak ma być... Moim zdaniem powinna być podana ilość tabletek!
Jeśli rzeczywiście mialo by tu być 6 tabletek hydrochlorotiazydu to zapis powinien wyglądać:
Rp.
Hydrochlorotiazidii in mucilago Methylocellulosi 0,15 / 30,0

Wtedy byłoby to dla mnie jasne. Natomiast ten zapis, który jest w recepcie podanej przez Martynusię sugeruje, że w leku ma być jedna tabletka hydrochlorotiazydu 25mg.
Nie uważacie podobnie?

[miodova]

Napisane przez Bayje

Z tego co ja wiem to tak nie można robić .
Tak samo jak ja bym poszła teraz na kosmetologie a jako ,że konczyłam technika usług kosmetycznych i wręcz groziła o przepisanie wszystkich ocen (bo przecież już to miałam ). Ktoś mi teraz powie 'ale licencjat to licencjat' a technik to NIBY mniej 'materiału' - gówno prawda.

Tak, więc to zależy od wykładowcy czy wierzy w ucznia, że nie naśle na niego kuratora ale teoretycznie i praktycznie jest to 'zabronione'.

I znów los nasz w rękach wykładowców..
Możliwe, że tak jak mówisz, jest to zabronione.
No, ale ułatwiło to naukę niejednej mojej koleżance, bo gdy ja musiałam uczyć się nieprzydatnej mi do niczego analizy, one poświęcały czas na megaważną farmakologię.

[mika_6789]

Napisane przez Dr PajChiWo

Wcale nie jestem pewien czy to tak ma być... Moim zdaniem powinna być podana ilość tabletek!
Jeśli rzeczywiście mialo by tu być 6 tabletek hydrochlorotiazydu to zapis powinien wyglądać:
Rp.
Hydrochlorotiazidii in mucilago Methylocellulosi 0,15 / 30,0

Wtedy byłoby to dla mnie jasne. Natomiast ten zapis, który jest w recepcie podanej przez Martynusię sugeruje, że w leku ma być jedna tabletka hydrochlorotiazydu 25mg.
Nie uważacie podobnie?

Najlepiej jakby Martynusia dopisała jeszcze czym dawkujemy, ja założyłam łyżeczkę a więc 5 g. Zgadzam się z Tobą, zapis byłby bardziej jednoznaczny, tyle, że weź pod uwagę też inna sprawę. Gdybyś w leku, który ma 30 g zawarł 1 tbl to w efekcie pacjent bierze ( zakładamy te 6 dawek) 25mg:6 - 4,16mg - czyli jest to dawka, która nie jest nawet dostępna w postaci preparatów, choćby złożonych - zwykle 12,5 i 25 mg, o ile się nie mylę! ,a więc jest nikła szansa, żeby taka dawka przyniosła efekt terapeutyczny, przynajmniej ten, który w zamierzeniu miał lekarz także myślę, że powinno być właśnie 6 tbl poza tym, po coś się człowiek uczy, to Ty i ja jesteśmy farmaceutami, nie lekarz i to my musimy tak wykombinować, żeby lek recepturowy był prawidłowo wykonany i to Ty musisz wpaść na to ile powinno być tbl, lekarz nie ma obowiązku tego zapisywać zresztą taka recepta to już raczej przeszłość