30+ ... zapraszam :)

[melkas]

A_neska U mnie "szósteczka" będzie wieczorem, bo teraz się objadłam i nie mam siły się ruszyć. Ale faktycznie ból mięśni minął i chyba jest coraz lepiej. Nie wiem jak Ty, Aga ale ja sobie robię przerwy między seriami (zgodnie z instrukcją można) i jest ok.

[A_neska]

melkas - ja dzisiaj też zrobiłam przerwę, tzn. wykonałam dwie serie a później miałam jakieś 10 minut przerwy - podałam obiad i ... wróciłam do ćwiczeń, na ostatnią serię.

Fajnie, że ilion dołączyła do nas i podziwiam ją, że oprócz szósteczki robi jeszcze tyle dodatkowych ćwiczeń.

Mnie niestety już się nie chce. Jak skończę szóstkę to się wezmę za "talię osy" no i moje uda - je też chciałabym odchudzić.

[lenka07661]

Obiadek u mamusi smakował, dziękuję

Najpierw więc dzisiejsze menu:
śniadanie: 2 kromki razowca z kiełbasą krakowską i ćwikłą
obiad: woreczek kaszy grycznej z gulaszem i sałata z jogurtem
przekąska: orzechy
kolacja: 2 plastry sera żółtego, 2 plastry szynki i chyba jeszcze zrobię warzywa z patelni

Rowerek 50 minut + 100 brzuszków. Plan wykonany

Dziewczyny ja tam bym sie nie martwiła trzymaniem tych wszytkich zasad w a6w. Ważne jest, żeby ćwiczyć, mięsnie i tak pracują. Te wszystki szczegółowe wskazówki są może dla tych, którzy ćwiczą profesjonalnie i zależy im na kaloryferku, a nie zgubieniu sadełka. Sama kiedys próbowałam tych ćwiczeń, nie robiłam wszystkiego zgodnie z planem, a efekty i tak były. Tylko na początku miałam wrażenie, że brzuch sie powiększa, ale to efekt napompowania mięśni. Powodzenia. Może do Was dołączę, ale jakoś w maju Póki co robię swoje zwykłe brzuszki.

Melkas miłego oglądania "Australii" Jak będziesz miała nastrój, to obejrzyj tez "Bekarty", bo nie tylko Pitt ma tam fajną rolę.

[melkas]

Melduję: "szósteczka" - wykonana!; wew uda=5x30, ręce (firaneczki+rozpiętki)=3x 20.
A teraz mały do wanny, a ja do "Australii", pa...
10 dzień bez słodyczy!

do jutra

[melkas]

kobietki, znalazłam jeszcze jedną fryzurkę - może taka? Proszę o opinie...

[olunek]

melkas sliczna ta fryurka ja dzis sobie sama podobna sprawiłam grzywke tzn na poczatku tak wygladała a potem mocniej wycieniowałam a sumie nie wiem czemu poprostu chciałam ja jeszcze ulepszyc i ciach ciach :P

spac mi sie chce ale czekam na film " chwilami zycie bywa znosne" o szymborskiej- uwielbiam ta starsza pania

[lenka07661]

Olunku kochany, dobrze, że weszłam na forum i przeczytałam twojego posta, bo zapomniałabym o tym filmie, a też muszę go obejrzeć

[lenka07661]

Cześć kochane. A gdzie wy się podziewacie w poniedziałek? Tak pusto jakoś. Ja mam na późniejszą godzinę do pracy, więc mogę poklikać

Olunek jak tam wrażenia po filmie o Szymborskiej? Mi ona strasznie z wyglądu i charakteru przypomina moją babcię

[Wiolka525]

Witajcie, jejku to już marzec a u mnie waga zamiast w dół to w górę, ale nie poddam się, o nie! Wiem, że się staram wiec efekty muszą przyjść
Melkas Kochana dziękuję za słowa otuchy. Muszę zerknąć na tego łososia w lidlu. Od dziś w ofercie tego sklepu w promocji jest polędwica łososiowa, ciekawe czy smaczna? Wypróbuję ją na pewno I śliczna ta fryzurka, też myślę o jakiejś metamorfozie wiosennej. Waga płata figla to może zacznę zmiany od fryzurki
Poza tym samopoczucie coraz gorsze, odwiedziłam wczoraj rodziców, stwierdzili że to już może być coś nie tak z płucami jak usłyszeli mój kaszel. Zarejstrowałam się do lekarza, wizyta na 13, patrzę teraz do legitymacji ubezpieczeniowej a tam ostatnia pieczatka z 25.01. Ale pech!
Miłego dnia życzę.

[agika11]

Cześć dziewczynki,
Nadrabiam zaległości:
Olunek - witaj z powrotem, piękne zdjęcia. Bardzo żałuję, że twoich nie ma, a młody i widoki aż miło się ogląda Mam nadzieję, że mocno naładowałaś baterie. Ja marzą o w jakimś wyjeździe właśnie teraz, najbardziej nad nasze morze.
Melkas - fajniutka fryzurka, bardzo mi się podoba. Jestem na tak
Lenko może wystartujemy po weekendzie majowym razem z Bettix z AW6? Ja jestem chętna, do tego czasu zgubię kg i mam nadzieję nowych sobie nie dołożę więc będziem rzeźbić. Co ty na to Lenko?
Dziewczyny super wam idzie jestem pełna podziwu.
Melkas muszę tego łośka spróbować w Lidlu, bo cena atrakcyjna, ja kupuję w Biedronie, lub na wagę w sklepie rybnym, ten jest najlepszy i za 10 dag wychodzi 4,5 zł. Ale ciężko dostać. W biedronce ok 10 zł za 15o gr też dobry.
Wiolka dolecz kaszel, dolecz. Mam nadzieję, ze ci szybko przejdzie. A kyż cholerne wiruski.
Bettix oj wyluzowałam się w sobotę tymi drinkami - normalnie luz blues był. A piłam wódkę z sokiem porzeczkowym i pomarańczowym z lodem. Powinna być Finlandia cranberry, ale smirnoff też był ok. Polecam, bo prosty i dobry drink
Dziś chyba wykorzystam pierwszy dzień dyspensy na słodycze, nie żebym straszne ssanie czuła, ale szef ma urodziny i osobiście upiekł swoje regionalne ciasto (obcorajowiec) No w pewnych przypadkach nie wypada odmówić - rozumiecie chyba. Więc dziś dzień 1, choć potwierdzę wieczorkiem.
Moje menu wczoraj :
śniadanie: jajecznica z szynką i szczypiorkiem - kromka razowca SB2,
przekąska: kefir SB1
obiad: pizza z parmą i rukolą, (SB3/nok?)
Przekąska: orzechy, rodzynki (SB2)
kolacja: łosoś wędzony, sałatka z pomidora, cebuli, jogurtu nat. (SB1)

Ćwiczeń nie było, poza spacerem
Menu dziś:
Śniadanie: owsianka SB2
Przekąska: kefir SB1
Przekąska: ciasto szefa SB nok,
Lunch: twaróg chudy z ogórkiem, papryką, pomidorem, szczypiorkiem, rzodkiewką, szynką, SB1
przekąska: jabłko SB2
Kolacja: pieczeń rzymska z sałatą i sosem czosnkowym,
Basenu dziś nie będzie, będą ćwiczonka.
Pozdrawiam i miłego dnia,

[melkas]

witam w poniedziałek...
Wiolka... Zdrowiej, kobietko i wyleż ten kaszel! Dzięki za opinie, to co tniemy włoski? Później zajmiemy się wagą...
Agika... 4,50/100g?! Nie dziwię się, że trudno go dostać super cena! Biedronkowego również jadłam, ale ten lidlowy jest jakby mniej tłusty . Szefowi się nie odmawia, a co to jest obcorajowiec - skojarzenia mam raczej nie z ciastem. To sobie podrinkowałaś, luz!
Lenka... Byłam w "Australii", taki do oglądnięcia, ale rzeczywiście trochę sobie popłakałam.

Uciekam do lekarza z młodym....

menu:
8:30 - śn: 3x łyżki sałatka z brokułem, 1x kr pełnoziarnisty, 2x pl polędwica sopocka, 10g ser topiony, mała kawa z milk
13:00 - to co wyżej, herbata czerwona zamiast kawy
14:00 - jabłko
17:30 - 1,5x kr żytni pełnoziarnisty, kawałek pieczonego kurczaka, herbata czerwona, 5szt podpłomyk (dietetyczny), ok 10 szt orzechów laskowych
reszta w trakcie...

[agika11]

Melkas a co młodemu się dzieje?

Hahaha, napisałam że szef obcokrajowiec i zrobił ze swojego kraju regionalne ciasto, tym bardziej warto było skosztować, zresztą już kiedyś je jadłam u niego. Więc mój 1 dzień zaliczony. Choć planowałam inaczej, teraz teściowi będzie trzeba odmówić
Ten łosoś to nie jest pakowany na stoiskach rybnych, dużo bardziej mi smakuje niż hermetycznie pakowany. I cena też rewelka, ostatnio kupiłam też łososia w plastrach surowy ale marynowany - super do sushi.

Tnijcie tnijcie włoski, może zimę odetniecie od nas a kolorkiem rozświetlicie szarobure ulice?

[melkas]

Napisane przez agika11

Hahaha, napisałam że szef obcokrajowiec i zrobił ze swojego kraju regionalne ciasto

ło jeżu, a ja myślałam, że to takie ciasto ! Moja przyjaciółka mówi, że jak ja sobie czasami coś skojarzę, to Spielberg ze swoimi scenariuszami się chowa!

A młodemu na szczęście nic, dzięki . Profilaktycznie poszłam go obsłuchać, ma brzydki kaszel i katar (wirusowe), ale nic groźnego do środy w domku, a później na basen możemy chodzić.

[olunek]

hej
ja od rana biegam i ząłatwiam rozne sprawy teraz pora na chwile z kawa i wizazem potem sprzatanie i obiad a po południu odwiedzi nas moja wspołlokatorka z sali po porodowej z synkiem . jej syn urodził sie 4 godz po moim i od tamtej pory utrzymujemy kontakt i bardzo sie lubimyniestety jakis rok temu wyjechała do Wielunia i teraz nasze kontakty ograniczyły sie z cotygodniowych do co dwumiesiecznych nad czym ubolewamy strasznie.


lenko ja uwielbiam Szymborka a po tym filmie - kocham no bo jak tu jej nie kochac niesamowita kobieta pełna optymizmu i skromnosci. wzbudza wielka czułosc i sympatie a zarazem ogromny szacunek.jest to jedna z niewielu osob ktore mogłabym nazwac autorytetem.osobiscie jestem pod ogromnym wrazeniem i chciałabym jeszcze raz obejrzec ten film.tym bardziej ze było tam kilka mądrych prawd ktore chciałabym sobie zapisac. żałuje ze nie nagrałam tego filmu

[gigosia]

Hej dziewczynki
sorrki ze mnie tu nie ma ale nie wiem co sie dzieje, jestem tak padnieta, budze sie zmeczona i na nic nie mam sily.. w czwartek ide na morfologie bo albo to przez pogode albo cosik nie tak..
a po za tym cwiczenia odpuscilam ( nawet nie wiedzialam ze jak sie podchodzi do ivf to jest zakaz cwiczen- dzis ide do doka i jak bede startowac w tym cyklu to nici a jak nie to przeprosze rowerek i HH) no i dietka ..no wlasnie bylo ok .tylko przez ostatnie dni cos mnie naszlo ( tlumacze sie ze przed @ jestem ) i za duzo zjadlam ..i waga znowu wskoczyla tam gdzie byla ..
wiem ze musze sie wziasc bo calkiem niezle mi szlo ale najpierw musze sie dowiedziec co dalej z moim ivf i czemu ja taka zmeczona chodze...
tak wiec nie wykreslacie mnie jeszcze bo ja tu wroce..nie wiem czy za tydz czy za 2 ale wroce..

a za was kochaniutkie trzymam kciukasy..chociaz nie musze bo patrze ze wszystkie sie wziely mocno za siebie ..naleza wam sie wielkie brava i szacuneczek...

ilionjak tam z twoimi hormonami? bylas juz na wizycie?

buziaczki dla was

[melkas]

Gigosiu... Nie zostawiaj nas! Zawieś dietkowanie i ćwiczenia na kołku, poczekają tam na Ciebie, ale nas nie odwieszaj i wpadaj na pogawędki. W tabelce zostawić Ci 76,70kg, daj znać... Trzymaj się i ja też za Ciebie trzymam !

[Bettix75]

Ale nasmarowałyście

Napisane przez melkas;

...Dzięki za opinie, to co tniemy włoski? Później zajmiemy się wagą...

Jak zetniecie włoski, to na wadze też będzie mniej
A fryzurka fajniutka
Jeśli chodzi o zużywanie prądu, to trafiłaś jak kulą w płot. Mogę się założyć, że zużywam więcej od Ciebie
Mam akwarium 600 litrowe, a to hobby ekonomiczną sprawą nie jest, hi hi. Ale jakże wdzięczną

Aga, Lenko, fajnie by było gdybyście do mnie dołączyły. Jest jeszcze dużo czasu, by się psychicznie przygotować A ten obcokrajowiec - to też w pierwszej chwili skojarzył mi się z ciastem

Sauna zarezerwowana na środę, bo we wtorek: "Klub szalonyh dziewic" oglądamy, co nie?

Muszę kończyć, bo dzisiaj mam sajgon w pracy

[ilion77]

Właśnie zeżarłam pół czekolady.Musze poskakać z 30 min na stepie żeby to spalić, nie wiem co mnie naszło.Mam nadzieje, ze dam radę zmusić się do ćwiczeń, bo ledwo łażę, tak mi eis w głowie kreci, może to przez pogodę, bo u mnie dziś deszcz pada.Nie mogę zmierzyć tętna, bo ciśnieniomierz się zepsuł.
Gigosia, do lekarza idę w czwartek
Melkas ty tniesz włosy a ja hoduję , już mam do łopatki, a jak się znudza to też ciachnę
A za menu należą mi się baty, wczoraj wypiłam chyba butelkę białego wina a dziś ta czekolada

[niutka1]

Mam akwarium 600 litrowe, a to hobby ekonomiczną sprawą nie jest, hi hi. Ale jakże wdzięczną

tez mam akwarium, ale tylko 100 L ,
zbieram na większe około 400 L, bo mi ryby urosły i chcę im zapewnic większy domek



ja oststnio pożeram mnóstwo słodyczy, staram sie więc nie jeśc zbyt duzo poza nimi,
na razie słodyczy nie rzucam, bo jestem przedwiosennie rozmemłana i bez nich to bym juz dawno miała depreche jak stąd do afryki

[ilion77]

Trzeci dzień szóstki zaliczony.Na więcej nie miałam dziś sił ani energii.Zaraz zeżre magnez bo znów mam chyba niedobór.

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

No i człapie resztka sił do pracy, a mam taki humor, że bez ochraniaczy lepiej nie zbliżać się.

[A_neska]

Napisane przez Bettix75

Jak zetniecie włoski, to na wadze też będzie mniej

super

gigosiu - odpoczywaj sobie, ale nas nie zostawiaj na zawsze ; musisz byc silna i wierzyć, trzymam kciuki

ilion - za menu i czekoladkę a za kolejny dzień szósteczki

[lenka07661]

Bettix chyba też zetnę włosy przed piątkowym ważeniem ale mam dosyc cienki, więc nie wiem, czy coś ubędzie
A do ćwiczeń może dołączę, ale wiem, że na pewno z małymi modyfikacjami będę wykonywać ćwiczenia. No i w maju dopiero. Agika jesteśmy juz trzy

Ilion baty dostaniesz za tą czekoladę, masz szczęście, że chociaż szósteczkę zrobiłaś. Ale czekolada jest beeeeeeeee, słodka taka, wstrętna, mdła i tłusta!! Ohyda!

Olunek podzielam Twoje zdanie o Szymborskiej

Gigosiu mimo wszystko zaglądaj do nas i nie poddawaj się.

[melkas]

Bettix... 600l, wow! Już se wyobrażam jak je czyścicie. Swojego czasu mieliśmy (a raczej Wąż miał!) ok.100l, ale chyba rybkom się u nas nie podobało, bo... same wyskakiwały z akwarium (rety, co ty był za widok).
Słuchajcie, coś musi być w powietrzu i rzeczywiście ta zima już powinna odejść, jednak musimy uzbroić się w cierpliwość - przedwiośnie przed nami, a z nim pogoda pod psem, wahania ciśnienia i inne takie... A u mnie dziś ok. 11:00 było takie piękne słoneczko, a o 16:00 śnieg z deszczem (bleee!!!). Damy radę, za chwilę WIOSNA!
Lenka... hihihi, to ja obcinam na zapałkę! Nie, nie, żartowałam!
6 dzień "szósteczki" zaliczony!, dodatkowo wew uda=5x30, rączki (firaneczki, rozpiętki)=5x30
11 dzień bez słodyczy zaliczony!

miłego wieczoru.

[Bettix75]

Hejka

Lenko Ty już po rowerku? Mi dzisiaj trochę się nie chciało ćwiczyć, nawet weszłam przed 19 na forum, by przeczytać, że Ty już odhaczyłaś dzisiejszą jazdę, ale nic nie napisałaś. Napomknęłam, więc M, że dzisiaj leniuszek mnie opanował, a On powiedział, że jego nie opanował i że mam podnosić tyłeczek, bo idziemy biegać

Aneska, Ilion, Melkas, ale Wy dzielne jesteście Dajecie mi dobry przykład

Aga, przez Twojego "obcokrajowca" w pracy naszła mnie ochota na schowanego snikersa, ale zaraz przypomniałam sobie jaka byłaś dzielna przy drożdżówce i snikers dalej leży
Ojjj też już bym coś wtrąciła ze słodyczy. Z drugiej strony niedziela już blisko, więc postaram się wytrzymać

Niutko, a jakie masz rybki? W poprzednim akwarium mieliśmy jesiotra, który miał 34 cm długości Mimo, że wyglądał groźnie, to był najłagodniejszą rybą. I podczas karmienia wystawiał paszczę nad poziom wody, a M wrzucał mu jedzonko do niej.Teraz nie możemy tej rybki nigdzie dostać

Z tym akwarium to troche pracy jest... najwięcej z roślinamy, bo podajemy im C02, więc rosną jak głupie i trzeba je przycinać Na szczecie nasze rybki nie wyskakują Ale może dlatego, że akwa jest zabudowane w szafce i przez blat nie dadza rady

Ja już po ćwiczonkach: dystans 6,5km
6,20 km bieg z v=7,6km/h
0,20 km bieg z v=9km/h
0,10 km marsz
50 brzuszkow szybkich
50 brzuszków wolnych

Próbowałam zrobić "mostek" po brzuszkach (podobno jest zalecany), ale nie umiem
W liceum robiłam bez problemu, a teraz nie umiem

Dziewczyny bardzo dzięjkuję Wam za tak miłe komentarze, przy Was to można się podbudować i "łagodniej" spojrzeć na siebie. Jesteście kochane

Miłego wieczorku Piękne

[lenka07661]

Bettix późno wróciłam z pracy, obiad jadłam o 18 i jeszcze była u mnie koleżanka, dopiero wróciłam na wizaż. Rowerek oczywiście zaliczony, ale tylko pół godziny i brzuszki x 100. Jutro idę na aerobik, już nie mogę się doczekać, bo wiem, że ćwiczenia warto urozmaicać, bo mięśnie się przyzwyczajają do tego samego wysiłku. A mostku to ja juz też nie zrobię, a kiedyś to była pestka. Ostatnio nawet nie mogę się porządnie rozciągnąć. Dlatego się cieszę z tego aerobiku, bo tam takie różnorodne ćwiczenia są i od razu czuję sie sprawniejsza

Melkas nie żartuj nawet z tą zapałką ha ha. Też się dalej trzymam bez słodyczy. Zastępuję je serkami i jogurtami

Dzisiaj:
śniadanie 2 kromki razowca z wędliną
II śniadanie serek tiramisu i jabłko
obiad rosół z makaronem i udko gotowane
przekąska orzechy włoskie
kolacja trochę surówki z kapusty kiszonej, kawałeczek sera pleśniowego i plaster wędliny.

[niutka1]

Niutko, a jakie masz rybki? W poprzednim akwarium mieliśmy jesiotra, który miał 34 cm długości Mimo, że wyglądał groźnie, to był najłagodniejszą rybą. I podczas karmienia wystawiał paszczę nad poziom wody, a M wrzucał mu jedzonko do niej.Teraz nie możemy tej rybki nigdzie dostać

Z tym akwarium to troche pracy jest... najwięcej z roślinamy, bo podajemy im C02, więc rosną jak głupie i trzeba je przycinać Na szczecie nasze rybki nie wyskakują Ale może dlatego, że akwa jest zabudowane w szafce i przez blat nie dadza rady

miałam rózne rybki, kiedys podchodziłam do akwa bardziej ambicjonalnie, dobierałam rosliny, rybki itd...

ale teraz od dwóch lat mam welony, są juz dość duże , dwa maja ponad 10 cm...
Kiedys ich nie doceniałam, ale teraz, odkąd je mam, uwazam, że sa piekne... mam rózne odmiany ( razem 4 szt), chcę dokupic jeszcze dwa jak będe miała to większe akwa i to będzie wszystko, bo te rybki w dobrych warunkach szybko rosną...

przy tych rybach nie mozna miec zbyt duzo roslin, bo one je zjadają, tylko takie z duzymi , twardymi liśćmi, ale i tak podżerają, własnie musze cos dokupic, bo obecna roslina ( dość rozrośnięty anubias) wygląda już średnio, połowa liści ponadgryzana, mimo, że rybcie dostają pokarm ze spiruliną

moje tez wystawiaja pyszczki do karmienia, nie mam problemu z wyskakiwaniem, bo akwarium jest z pokrywą

uwielbiam je, mogę siedziec przed akwa 2 godziny i sie gapić

nie moge sie już doczekać kupna tego większego (planuje jakos w wakacje, może przed się uda) , bo chcę zobaczyc jak będa sie cieszyły z dużego domku

[agika11]

Witajcie w wietrzny poranek, brrr jak nieprzyjemnie. Ale kawcia już mnie grzeje
Bettix może nasz uraczysz zdjęciem tego ogromnego akwarium, mój brat ma 250 l i wydaje mi się wielkie, a u ciebie? Przydałoby mi się by dzieci miały co oglądać zamiast TV Adaś jak kiedyś zobaczył, to nie mógł się oderwać, jak Niutka
Gigosiu nabieraj sił, my tu jesteśmy duchem z tobą, odpocznij sobie i zaglądaj do nas. Będzie wiosna, musi być,
Lenka to co zobaczymy cię z nowym stroju przed aerobikiem? Pamiętam że czegoś tam ci brakowało ale dla nas to nie problem Miłego skakania.
Bettix, mnie też wczoraj taki leń ogarnął, myślę, że było to związane ze słodyczami. Ale na mnie wpłynęły. Napiszę wam moje obserwacje, choć może naciągam teorię, ale chyba jednak jakiś wpływ miały. Więc około 11 wtrąchnęłam 2 kawałki ciasta. Po pół godzinki strasznie mnie przeczyściło, potem jeszcze raz. Przepraszam za szczegóły, ale normalnie myślałam, że nie zdążę. Jako, że normalnie jem lunch o 12, a byłam napchana tym ciastem, to już nie zjadłam lunch. Pojechałam do domu, po drodze zjadłam jabłko, a w domu oczywiście nasżło mnie na jedzenie, ssało mnie na wszystko co niedobre. Zjadłam 2 kromki chleba razowego z kabanosem, a potem byłam strasznie ospała, ciągnęło mnie do słodkiego okropnie. Zjadłam kolację i kinder bueno, bo poradzić sobie ze sobą nie mołam. Do ćwiczeń się zmusiłam resztkiem sił i silnej woli. Wiecie co ja już wolę wcale tych słodyczy nie jeść, bo potem mam tylko problem, bo bym się napchała.

Ilion i jak spaliłaś czekoladkę? Współpracownicy przeżyli twój humor
Olunek, ja też utrzymuje kontakt z dziewczyną z którą starszego rodziłam. Nie tak częsty, ale temat do rozmów zawsze jest
A Milcio mnie wczoraj rozwalił, on siedział na krzesełku i oglądał bajkę, a ja machałam brzuszki. Dialog:
K: Mamo co ty robisz?
A: Brzuszki:
K: Aha. (po chwili kiwa się na krzesełku i mówi) A ja robię KRZESŁA.

No tylko dziecko mogło to wymyślić, myślałam, że spadnę z dywanu

Moje menu:
Śniadanie: 2 x razowiec 1x łosoś, ogórek, 1x wędlina, rzodkiewki
Przekąska: pomarańcza
lunch: wczorajszy serek z warzywkami
Przekąska: kefir
Kolacja: wieprzowina z warzywami.
ćwiczenia z płyta.
Ależ mnie gardło boli i coś mnie chyba w niedzielę chwyciło. Ech
Miłego dzionka

[Wiolka525]

Dzień doberek, na początku dziękuję za życzonka zdrówka. Jak się okazało ostatnio nie doleczyłam zapalenia oskrzeli i powróciło tylko zaostrzone. Znów pełno leków i przykaz leżenia w łóżku. Bałam sie troszke kolejnego zwolnienia ale rozsądek wział górę. Zdrówko najważniejsze. Trzeba się wreszcie porządnie wykurować.
Ciężko będzie teraz zgubić choćby kg, nie mam siły na ćwiczenia...
Melkas pewnie że jestem za zmianą fryzurki, mam zamiar wycieniować włoski po całości i skrócić grzywkę. Nie chcę drastycznej zmiany, nie mogę zaszaleć bo moje włosy są cienkie i delikatne jak u dziecka. Kosmetyki dodające objętości to mój kosmetyczny niezbędnik.
Gigosiu zaglądaj do nas tak często jak tylko możesz, 3maj się ciepło i dbaj o siebie
Agika ale się uśmiałam, ciekawy dialog z dzieckiem I zdrówka życzę.
Dzis wieczorkiem KSD na tvn.
Milutkiego dnia.

[lenka07661]

Hej hej!

Wiolka ty się najpierw dobrze wylecz, a potem rusz do ataku na tłuszczyk, bo z chorobą to nie ma sensu. Sama widzisz, że jesteś słabiutka. Też czekam na KSD

Agika te zdjęcia to dla mnie jednak mały problem
A jeśli chodzio słodycze, to ja po nich też zawsze obserwowałam spadek energii i jakieśdziwne ciągoty do węgli. Teraz jak ich nie jem, nawet mi słodkiego za bardzo nie brakuje i w ogóle nie ciągnie mnie do podjadania tak jak kiedyś. O wiele lepiej się czuję, a podejrzewam, że ty również nie miałabyś takich problemów jak wczoraj, więc dołączaj do naszego postu

Miłego dnia dziewczynki

[Wiolka525]

Lenko dobrze radzisz. Przegonię te wstrętne bakterie, wirusy i wezmę się konkretnie za siebie. Póki co stawiam na zdrowe odżywianie.Dziś na moim koncie paprykowe łódeczki
http://urodaizdrowie.pl/lodeczki-paprykowe
Moje były z chudym białym twarogiem z odrobiną jogurtu activia naturalna+ oliwki zielone i kawałki polędwicy łososiowej. Szybkie i smaczne jedzonko.
Naszło mnie strasznie na coś słodkiego, kusiło ciacho drożdżowe od mamy ale wybrałam banana.
Buszuję teraz na allegro, myślę o zakupieniu kiełkownicy. Bardzo lubię kiełki , są smaczne i niskokaloryczne. Zawierają one prawdziwe koncentraty witamin i mikroelementów. Kiedyś podczas zakupów często lądowały w moim koszyku. Kiełkownica pozwoli mi na założenie domowej miniplantacji