Polecamy:

pani_smith · 2017-03-24, 21:50

Ja nie uznaje ściągania butów i imprezy na boso, chyba ze jesteś na plaży. To przejaw braku klasy, tym bardziej że studniówka czy wesele, to zdecydowanie formalne okazje, a nie "domówka" u Kaski (w tych kwestiach jestem mocno konserwatywna).
Niewygodne buty lub zmęczone stopy poratują baletki na zmianę.

chabrymakiistokrotki · 2017-03-25, 07:23

Cytat:

Napisane przez Modna123456

Czyli pomysł z byciem boso na całej studniówce był zły? Sama już nie wiem.

Bardzo zły. Pomijając względy kultury i estetyki, to wyobraź sobie co by było, gdyby Ci ktoś w czasie tańca albo po prostu w tłumie nadepnął na nogę. I stopy po tej imprezie - nie do odratowania aż do matury.

Jeśli wpiszesz sobie w wyszukiwarce choćby "sklep buty 35", to wyskakuje mnóstwo sklepów internetowych.
Oprócz szpilek są na świecie wszelkiej maści czółenka, balerinki...

chabrymakiistokrotki · 2017-03-25, 07:31

Cytat:

Napisane przez Modna123456

To już było i nikt mnie nie podeptał, a na bosaka po prostu było wygodnie, tak sobie założyłam co do całej studniówki.

Zrozumiałam, że było.

Ale studniówka to tylko jedna z galowych imprez, jeszcze kilka razy w życiu będziesz musiała kupić buty do sukienki

cranberry juice · 2017-03-25, 07:55

Ja bym rozdzieliła dwie rzeczy. Poszłaś w nowych niewygodnych butach na studniówkę - cóż, młoda jesteś i młodość ma swoje prawa

Rozumiem, że ściągnęłaś buty, bo nie miałaś innego wyjścia, bo inaczej przesiedziałabyś imprezę za stołem. Trudno, nie ma już co rozdzierać szat. Trzeba było zabrać inne buty na zmianę, ale jak nie zabrałaś, no to cóż było robić. Ale - człowiek uczy sie na błędach! W tym przypadku własnych błędach! Co innego ściągnąć buty, bo pierwszy raz byłaś na takim balu i nie pomyślałaś przed imprezą, co innego - drugi raz z premedytacja iść w tych samych czy równie niewygodnych butach, żeby specjalnie tańczyć na boso

Także o studniówce już zapomnij, ale na wesele zabierz sobie coś na zmianę. Już nie masz wymówki, że nie myślałaś, że nie dasz rady w takich szpilkach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

chabrymakiistokrotki · 2017-03-25, 08:17

Polonez to reprezentacyjny taniec narodowy. Na dworze królewskim był swojego rodzaju ceremonią, a rozpoczynanie nim różnego rodzaju imprez podkreśla ich uroczysty charakter. Jest właściwie najważniejszym momentem studniówki - sama sobie odpowiedz, czy zatańczenie go bez butów pasuje do jego wymowy

To w czasie poloneza wszyscy patrzą na ubranie i wygląd maturzystów - to trochę jak wejście panny młodej do kościoła.

No ale jak napisała cranberry juice - stało się. Ja na studniówce miałam bardzo wygodne szpilki i przetańczyłam w nich całą noc. Drugi raz założyłam je rok później, na wesele i jakoś w połowie imprezy złamał mi się obcas. Musiałam zdjąć rajstopy i założyć sandały. Gdyby nie to, że to była impreza wyjazdowa, nie miałabym nawet butów na zmianę. Kompletnie nie byłam przygotowana na taką okoliczność,ale od tamtego czasu zawsze pamiętam o zapasowych butach, rajstopach i tego typu akcesoriach

cranberry juice · 2017-03-25, 08:42

Cytat:

Napisane przez Modna123456

Nie bez butów tylko na bosaka bo nawet rajstop nie miałam. Tylko na mały plus stopy zadbane i czerwony kolor paznokci.

Ale to nie plaża, żeby to był plus.

Trzeba było pożyczyć baleriny od koleżanki. No ale już trudno, stało sie, nie masz co tego teraz przeżywać.

Na przyszłość bądź mądrzejsza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

cranberry juice · 2017-03-25, 09:02

Cytat:

Napisane przez Modna123456

Na zakończenie, moco przesadziłam i się wygłupiłam?

Dokładnie

A teraz wyciągnij wnioski, idź i nie grzesz więcej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

martaakow · 2017-03-25, 09:11

Cytat:

Napisane przez dmuchawcelatawce

Martaakow jakbyś mogła poradzić w jakich sklepach udaje Ci się znaleźć odpowiednie buty.

.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Naprawdę radzę nowe kolekcje Lasockiego w CCC przejrzeć. Coraz częściej można dostać 35 i zaczęli je robić naprawdę małe i zgrabne

Do tego stopnia, że czasem muszę wziąć nawet 36! Co kiedyś było nie do pomyślenia, bo prędzej bym po przymierzeniu 35 szukała, czy mają może 34 niż 36

Ja kupiłam ostatnio świetne, zgrabne baleriny w rozmiarze 35 i mam nadzieję, że się rozbiją delikatnie, bo są mocno na styk
http://ccc.eu/pl/woman/catalog/cat-2684/377631
Takie, chociaż uważam, że na żywo prezentują się znacznie lepiej.

Co do szpilek, niestety nie umiem doradzić - czasem kupuję szpilki firmy Zych&Staszewski, ale oni stacjonarnie są chyba tylko w Łodzi, a tak poza tym to internet, a tego zwolenniczką nie jestem.
No i oni mają taką absolutną klasykę, więc nic "innego" się u nich nie kupi, jeśli poszukuje się czegoś poza czernią, beżem, czerwienią i granatem.

martaakow · 2017-03-25, 11:08

Dostałaś już mnóstwo odpowiedzi i przestań sobie nabijać posty.

Wygłupiłaś się, ale tego nie odwrócisz.
A zdjęcia i tak wszyscy zobaczą, więc jak Ty jedna ich nie pokażesz, to raczej ich w ten sposób nie ukryjesz przed światem.

Kup sobie baleriny i weź je na ten ślub zamiast tańczyć na bosaka jak jakaś rusałka.

Nie wiem, czy da się dodać jeszcze coś w tym temacie, więc nie dopytuj po raz kolejny, bo to denerwujące, jak się wchodzi na wątek (bo nowa wiadomość), a tu dziesiąte Twoje pytanie o to samo...

j_fly · 2017-03-25, 13:54

Czytam i nie wierzę... Tyle dobitnych odpowiedzi, a mam wrażenie, że kompletnie do Ciebie nie docierają.

NIE - nie tańczy się poloneza na boso (i paznokcie nie mają tutaj nic do rzeczy),
NIE - nie wyglądałaś zwiewnie i elegancko, tylko po prostu źle i nieodpowiednio.

Nie popełnij więcej tego błędu. Podczas tego typu imprez zawsze miej przy sobie zapasowe buty i rajstopy.

Kropka.

cranberry juice · 2017-03-25, 14:45

Cytat:

Napisane przez Modna123456

Za niedługo mam wesele mojej kuzynki i mam dylemat co do butów. Mam szpilki, ale jest problem i dylemat. Nie są super komfortowe, byłam w nich na swojej studniówce, szpilki były nie wygodne, po Polonezie musiałam je zdjąć. Cała impreza na bosaka.

Zdecyduj sie, czy PO polonezie je zajęłaś, czy przed

Bo to jednak zasadnicza różnica.

Chyba wszyscy jednogłośnie Ci powiedzieli, że sie wygłupiłaś. W necie i w realu. No trudno, musisz żyć dalej. Zdjęcia jakoś wykadruj. Liceum już spalone, przed innymi nie musisz sie chwalić stylówą ze studniówki.

Naprawdę nie wiem, czy jest po co dalej drążyć temat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

cranberry juice · 2017-03-25, 14:50

Cytat:

Napisane przez Modna123456

W 1 poście się machnęłam polonez też boso.

To jest niewytłumaczalne. Ok, po paru godzinach nowe szpilki mogą zacząć uwierać, ale... czy te szpilki w ogóle istniały, czy Ty z premedytacją byłaś boso?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Liara_Tsoni · 2017-03-25, 14:54

Cytat:

Napisane przez Modna123456

Tylko żeby mieć o to aż takie pretensje, w końcu mi powiedzieli że podobno zbłazniłam klasę. No i żeby zacząć mi dokuczać z powodu takiej bzdury?

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

W 1 poście się machnęłam polonez też boso.

Bo zbłaźniłaś. rozumiem zdjecie butow poz koniec imprezy, ale jak byłaś tak od poczatku to kompletny brak klasy i kultury. Ja bym się ze wstydu spaliła jak zapewne cała twoja klasa. Masakra i jeszcze uparcie nie widzisz w tym nic złego. Chyba masz glebsze braki w elementarnej kulturze.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

j_fly · 2017-03-25, 15:03

Cytat:

Napisane przez Modna123456

Szczerze to tak. Z premedytacją polonez na bosaka, umyślało mi się, że czerwone paznokicie i zadbane stopy, do tego miało to wyglądać lekko i elegancko.

.....

Ręce opadają... cycki i powieki też... To musi być troll. Nikt przy zdrowych zmysłach nie uważa, że tańczenie poloneza na boso wygląda lekko i elegancko. Po prostu brak słów. Dla mnie temat jest skończony. Miłego weekendu.

Liara_Tsoni · 2017-03-25, 15:04

Cytat:

Napisane przez Modna123456

Szczerze to tak. Z premedytacją polonez na bosaka, umyślało mi się, że czerwone paznokicie i zadbane stopy, do tego miało to wyglądać lekko i elegancko.

No czyli po prostu masz glebszy problem, bo z jakiegoś powodu nie masz nawet podstawowych manier.
Nie popelniaj więcej tego błędu i tyle.
Bose stopy uszlyby chyba tylko na jakims bardzo alternatywnym boho weselu na łące o ile wszyscy goście by odgornie mieli powiedziane, że tak można.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

martaakow · 2017-03-25, 15:39

Cytat:

Napisane przez j_fly

.....

Ręce opadają... cycki i powieki też... To musi być troll. Nikt przy zdrowych zmysłach nie uważa, że tańczenie poloneza na boso wygląda lekko i elegancko. Po prostu brak słów. Dla mnie temat jest skończony. Miłego weekendu.

Też tak sądzę.
Nie ma innego powodu do ciągnięcia tego tematu przez tyle postów.

pani_smith · 2017-03-25, 20:08

w marcu zakładasz szpilki na bosą stopę? i dygasz do domu bez butów?

sorry ale teraz to juz nie tylko "młoda i nieobeznana", ale zwyczajnie głupia. mam nadzieję, że masz końskie zdrowie.

a tak na przyszłość:
nikt przy zdrowych zmysłach nie idzie w szpilkach do centrum handlowego - nawet laski, które na codzień biegają w obcasach wybierają na szoping wygodniejsze buty (szpilki + siatki z zakupami wyglądają wprost czadowo. i pewnie jeszcze kurtka puchowa na dodatek), chyba że jeżdżą autem. lepiej ucz się w domu - jak trochę przy garach w nich postoisz, to wyjdzie na to samo.
dopasuj but do okazji - poczytaj o savoir vivrze i modzie.
jak nie znasz swoich możliwosci na obcasach, zawsze masz baletki w torbie. to nie sezon na baletki, ale zgrywanie hipiski jest jeszcze bardziej nie na miejscu.
szpilki i bruk/dziury na ulicach/polne drogi.... zawsze zły pomysl.

i najważniejsze: myśleć!

**d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859** · 2017-03-27, 11:06

Cytat:

Napisane przez martaakow

Naprawdę radzę nowe kolekcje Lasockiego w CCC przejrzeć. Coraz częściej można dostać 35 i zaczęli je robić naprawdę małe i zgrabne

Do tego stopnia, że czasem muszę wziąć nawet 36! Co kiedyś było nie do pomyślenia, bo prędzej bym po przymierzeniu 35 szukała, czy mają może 34 niż 36

Ja kupiłam ostatnio świetne, zgrabne baleriny w rozmiarze 35 i mam nadzieję, że się rozbiją delikatnie, bo są mocno na styk
http://ccc.eu/pl/woman/catalog/cat-2684/377631
Takie, chociaż uważam, że na żywo prezentują się znacznie lepiej.

Co do szpilek, niestety nie umiem doradzić - czasem kupuję szpilki firmy Zych&Staszewski, ale oni stacjonarnie są chyba tylko w Łodzi, a tak poza tym to internet, a tego zwolenniczką nie jestem.
No i oni mają taką absolutną klasykę, więc nic "innego" się u nich nie kupi, jeśli poszukuje się czegoś poza czernią, beżem, czerwienią i granatem.

Dziękuję

. Przejdę się do CCC zobaczyć Lasickiego. Zych & Staszewski obejrzałam w intetnecie - niektóre modele ładne, więc może warto by było się przejechać zobaczyć na żywo, bo sama też nie preferuję zakupów on-line jeśli chodzi o ubrania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pani_E · 2017-04-06, 13:22

Cześć dziewczyny mam pytanie. Idziemy z narzeczonym na ślub kuzynki w lipcu. Narzeczony ma szary garnitur, białą koszulę, brązowe buty (czekoladowe, nawet troszkę ciemniejsze) z niebieskimi, szaroniebieskimi? (nie wiem dokładnie jaki to kolor) sznurówkami, podeszwa też jest tego koloru co sznurówki. Brązowy pasek i nie wiemy jaki dobrać do tej stylizacji krawat, a ja nie wiem jaki kolor kreacji wybrać, żebyśmy razem dobrze wyglądali. Tż chciał fioletowy krawat dokładnie coś takiego:

http://www.koszulaikrawat.com.pl/web/krawaty/1253.jpg

ale wydaje mi się, że nie będzie mu do niczego pasował. Co wy o tym myślicie? Ja doradzałam taki krawat:

http://adrianocalitri.pl/sklep/galer...ganza_2032.jpg

lub taki: http://adrianocalitri.pl/sklep/galer...o-cas_3553.jpg
aby pasował do tych grafitowych sznurówek, lub krawat brązowy do paska i butów:
https://swiat-koszul.pl/userdata/gfx/14110820.jpg

W załącznikach jego buty i garnitur. Buty dokładniej można obejrzeć tutaj. Jest to troszkę inny model ale kolory podeszwy i sznurówek są te same: https://www.pakolorente.com/product-...A-brazowe.html

Jeszcze kwestia mojej sukienki, w jakim kolorze powinnam szukać?

chabrymakiistokrotki · 2017-04-06, 19:11

Cytat:

Napisane przez Pani_E

Cześć dziewczyny mam pytanie. Idziemy z narzeczonym na ślub kuzynki w lipcu. Narzeczony ma szary garnitur, białą koszulę, brązowe buty (czekoladowe, nawet troszkę ciemniejsze) z niebieskimi, szaroniebieskimi? (nie wiem dokładnie jaki to kolor) sznurówkami, podeszwa też jest tego koloru co sznurówki. Brązowy pasek i nie wiemy jaki dobrać do tej stylizacji krawat, a ja nie wiem jaki kolor kreacji wybrać, żebyśmy razem dobrze wyglądali. Tż chciał fioletowy krawat dokładnie coś takiego:

http://www.koszulaikrawat.com.pl/web/krawaty/1253.jpg

ale wydaje mi się, że nie będzie mu do niczego pasował. Co wy o tym myślicie? Ja doradzałam taki krawat:

http://adrianocalitri.pl/sklep/galer...ganza_2032.jpg

lub taki: http://adrianocalitri.pl/sklep/galer...o-cas_3553.jpg
aby pasował do tych grafitowych sznurówek, lub krawat brązowy do paska i butów:
https://swiat-koszul.pl/userdata/gfx/14110820.jpg

W załącznikach jego buty i garnitur. Buty dokładniej można obejrzeć tutaj. Jest to troszkę inny model ale kolory podeszwy i sznurówek są te same: https://www.pakolorente.com/product-...A-brazowe.html

Jeszcze kwestia mojej sukienki, w jakim kolorze powinnam szukać?

Na zdjęciu ten kolor wygląda jak szafirowy. Jeśli jest szaro-niebieski, to może to być pruski błękit.

Zależy jak chcecie wyglądać. Ja to widzę tak: krawat koniecznie w kolorze sznurówek. Jeśli chcecie być stonowani, to na Tobie widzę sukienkę w tym samym kolorze, albo w jakimś łagodnym niebieskim. Jeśli chcecie uzyskać bardziej ekstrawagancki efekt, to Twojego Lubego widzę jako dandysa, z muszką w kolorze sznurówek i poszetką nie w tym samym, ale dopasowanym odcieniu niebieskiego, a Ty możesz postawić na każdy kolor, w którym dobrze wyglądasz - byle się wyróżniał. Może to być błękit, mocny róż, pudrowy żółty... Cokolwiek, w czym będziesz się dobrze czuła. Wtedy poszłabym w total look, czyli np. cytrynowa sukienka, torebka w mocnej żółci.
Taka jest moja wizja.

pani_smith · 2017-04-06, 20:16

szary garnitur jest niestety niezwykle codzienny dlatego powinniście dążyć do nadania mu zdecydowanie bardziej eleganckiego charakteru, w końcu to wesele a nie business lunch. koszula ze zdjecia zatem odpada - koniecznie klasyczna, z proporcjonalnym kołnierzykiem. choć pamiętajcie, że kołnierzyk przede wszystkim dobiera sie do postury oraz muchy/krawata, natomiast ten garnitur jesli ma byc elegancki, to zdecydowanie nie mucha (chyba ze facet jest typem "założę muchę w grochy lub kaczora donalda i bedzie wesoło") (tj. inaczej - muchę nosi sie raczej ze smokingiem, z garniturem jest dozwolona, ale tylko ciemnym i bardzo szlachetnym (sa garniaki codzienne i wieczorowe), wiec o ile nie zależy wam na nonszalanckim, nieco komicznym wizerunku, to bedzie zły wybór).
dobranie krawata do sznurówek moim zdaniem przystoi gimnazjaliście (podobnie jak kiecki pod kolor krawata - takie to rodem z amerykańskiego "prom"-u (czy ostatnimi czasy: naszej studniówki)). jesli macie więcej niż 20 lat - darujcie sobie. fiolet czy granat (a nawet czerń, choć ta wymaga moim zdaniem czarnych butów i paska) na krawacie to zdecydowanie dobry kierunek, ale zamiast biskupiego fioletu czy szafirowego niebieskiego - b ciemny fiolet i b ciemny granat.

przy takim kolorze garniaka, zdecydowanie polecam kreacje w intensywnym kolorze, a nie pastel. kolorystyka - dowolna, dobierz ją fo swojej urody.

chabrymakiistokrotki · 2017-04-06, 21:31

Cytat:

Napisane przez pani_smith

szary garnitur jest niestety niezwykle codzienny dlatego powinniście dążyć do nadania mu zdecydowanie bardziej eleganckiego charakteru, w końcu to wesele a nie business lunch. koszula ze zdjecia zatem odpada - koniecznie klasyczna, z proporcjonalnym kołnierzykiem. choć pamiętajcie, że kołnierzyk przede wszystkim dobiera sie do postury oraz muchy/krawata, natomiast ten garnitur jesli ma byc elegancki, to zdecydowanie nie mucha (chyba ze facet jest typem "założę muchę w grochy lub kaczora donalda i bedzie wesoło") (tj. inaczej - muchę nosi sie raczej ze smokingiem, z garniturem jest dozwolona, ale tylko ciemnym i bardzo szlachetnym (sa garniaki codzienne i wieczorowe), wiec o ile nie zależy wam na nonszalanckim, nieco komicznym wizerunku, to bedzie zły wybór).
dobranie krawata do sznurówek moim zdaniem przystoi gimnazjaliście (podobnie jak kiecki pod kolor krawata - takie to rodem z amerykańskiego "prom"-u (czy ostatnimi czasy: naszej studniówki)). jesli macie więcej niż 20 lat - darujcie sobie. fiolet czy granat (a nawet czerń, choć ta wymaga moim zdaniem czarnych butów i paska) na krawacie to zdecydowanie dobry kierunek, ale zamiast biskupiego fioletu czy szafirowego niebieskiego - b ciemny fiolet i b ciemny granat.

przy takim kolorze garniaka, zdecydowanie polecam kreacje w intensywnym kolorze, a nie pastel. kolorystyka - dowolna, dobierz ją fo swojej urody.

A ja się nie zgodzę, co do kwestii doboru kolorów krawata czy tematu muchy do garnituru. Widziałam (nawet dzisiaj w internecie) sporo bardzo dobrych nonszalanckich stylizacji. Nonszalancja nie musi być komiczna. To o czym mówisz, to zasady klasyczne. Takie zasady można łamać, jeśli się umie i jeśli się umie nosić garnitur, bo to też nie każdy potrafi. Coco Chanel np. szyła eleganckie ubrania z roboczych tkanin, to też jest nonszalancja.
Można nosić eleganckie buty do joggersów, albo buty - skejty do koszuli i wyglądać dobrze - oczywiście z wyczuciem, czyli np. nie na ślub.
Modą można się bawić. Są ludzie, którzy nawet w najlepiej skrojonym garniturze będą wyglądać jak przebrani. Inni w stylówce na "prom" będą wyglądać super. Przy pewnej dawce wyczucia można stosować lub łamać zasady do woli.
Pastel też pastelowi nierówny. Za pomocą pasteli i kolorów pudrowych można uzyskać bardzo mocny efekt.
Może po prostu wyobrażamy to sobie na różne sposoby.

Pani_E · 2017-04-07, 10:09

Cytat:

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Na zdjęciu ten kolor wygląda jak szafirowy. Jeśli jest szaro-niebieski, to może to być pruski błękit.

Zależy jak chcecie wyglądać. Ja to widzę tak: krawat koniecznie w kolorze sznurówek. Jeśli chcecie być stonowani, to na Tobie widzę sukienkę w tym samym kolorze, albo w jakimś łagodnym niebieskim. Jeśli chcecie uzyskać bardziej ekstrawagancki efekt, to Twojego Lubego widzę jako dandysa, z muszką w kolorze sznurówek i poszetką nie w tym samym, ale dopasowanym odcieniu niebieskiego, a Ty możesz postawić na każdy kolor, w którym dobrze wyglądasz - byle się wyróżniał. Może to być błękit, mocny róż, pudrowy żółty... Cokolwiek, w czym będziesz się dobrze czuła. Wtedy poszłabym w total look, czyli np. cytrynowa sukienka, torebka w mocnej żółci.
Taka jest moja wizja.

Cytat:

Napisane przez pani_smith

szary garnitur jest niestety niezwykle codzienny dlatego powinniście dążyć do nadania mu zdecydowanie bardziej eleganckiego charakteru, w końcu to wesele a nie business lunch. koszula ze zdjecia zatem odpada - koniecznie klasyczna, z proporcjonalnym kołnierzykiem. choć pamiętajcie, że kołnierzyk przede wszystkim dobiera sie do postury oraz muchy/krawata, natomiast ten garnitur jesli ma byc elegancki, to zdecydowanie nie mucha (chyba ze facet jest typem "założę muchę w grochy lub kaczora donalda i bedzie wesoło") (tj. inaczej - muchę nosi sie raczej ze smokingiem, z garniturem jest dozwolona, ale tylko ciemnym i bardzo szlachetnym (sa garniaki codzienne i wieczorowe), wiec o ile nie zależy wam na nonszalanckim, nieco komicznym wizerunku, to bedzie zły wybór).
dobranie krawata do sznurówek moim zdaniem przystoi gimnazjaliście (podobnie jak kiecki pod kolor krawata - takie to rodem z amerykańskiego "prom"-u (czy ostatnimi czasy: naszej studniówki)). jesli macie więcej niż 20 lat - darujcie sobie. fiolet czy granat (a nawet czerń, choć ta wymaga moim zdaniem czarnych butów i paska) na krawacie to zdecydowanie dobry kierunek, ale zamiast biskupiego fioletu czy szafirowego niebieskiego - b ciemny fiolet i b ciemny granat.

przy takim kolorze garniaka, zdecydowanie polecam kreacje w intensywnym kolorze, a nie pastel. kolorystyka - dowolna, dobierz ją fo swojej urody.

To może ja dam w załączniku jak wygląda narzeczony w tym zestawie który na razie mamy. Nie wiem czemu szary garnitur kojarzy się z business lunch, czy ten ze zdjęcia nie ma w sobie elegancji? Same oceńcie może w całości będzie łatwiej coś dobrać.

martaakow · 2017-04-07, 12:59

Cytat:

Napisane przez Pani_E

To może ja dam w załączniku jak wygląda narzeczony w tym zestawie który na razie mamy. Nie wiem czemu szary garnitur kojarzy się z business lunch, czy ten ze zdjęcia nie ma w sobie elegancji? Same oceńcie może w całości będzie łatwiej coś dobrać.

Mnie niestety też się ten garnitur kojarzy bardziej z biznesowym spotkaniem, na które wypada się "ubrać" niż ze strojem na wesele. W dodatku mam wrażenie, że jest za duży.

chabrymakiistokrotki · 2017-04-07, 15:14

Cytat:

Napisane przez Pani_E

To może ja dam w załączniku jak wygląda narzeczony w tym zestawie który na razie mamy. Nie wiem czemu szary garnitur kojarzy się z business lunch, czy ten ze zdjęcia nie ma w sobie elegancji? Same oceńcie może w całości będzie łatwiej coś dobrać.

To ja cofam to, co powiedziałam o muszce - nie do tego garnituru. I też mam wrażenie, że jest za duży i że spodnie są za długie.

Pani_E · 2017-04-07, 17:27

Cytat:

Napisane przez chabrymakiistokrotki

To ja cofam to, co powiedziałam o muszce - nie do tego garnituru. I też mam wrażenie, że jest za duży i że spodnie są za długie.

To dziwne co piszecie o za długich spodniach, bo narzeczony dowiedział się że powinien je 2 cm przedłużyć, widać to z tyłu.
To jest ten garnitur: https://www.pakolorente.com/product-...4-S-szary.html i nigdzie tam nie pisze, że jest to granitur biznesowy.

panthher · 2017-04-07, 18:00

Cytat:

Napisane przez Pani_E

To dziwne co piszecie o za długich spodniach, bo narzeczony dowiedział się że powinien je 2 cm przedłużyć, widać to z tyłu.
To jest ten garnitur: https://www.pakolorente.com/product-...4-S-szary.html i nigdzie tam nie pisze, że jest to granitur biznesowy.

Spodnie ewidentnie zbyt długie, marynarka rzeczywiście jakaś obszerna. To, że na stronie nie napisano, że jest to garnitur biznesowy, nie oznacza, że tak nie wygląda. Acz ja osobiście na ten kolor przymknęłabym oko, skoro to nie gala rozdania nagród na skalę światową. Wesela też bywają różne.
Ano i dolny guzik marynarki powinien być rozpięty.

deja vu · 2017-04-07, 18:25

Spodnie są za długie.

chabrymakiistokrotki · 2017-04-07, 18:45

Cytat:

Napisane przez Pani_E

To dziwne co piszecie o za długich spodniach, bo narzeczony dowiedział się że powinien je 2 cm przedłużyć, widać to z tyłu.
To jest ten garnitur: https://www.pakolorente.com/product-...4-S-szary.html i nigdzie tam nie pisze, że jest to granitur biznesowy.

Nie chodzi o to, żeby błyskał łydkami przy siadaniu, ale na tym zdjęciu spodnie mocno załamują się nad stopą. To jest tylko jedno zdjęcie, może na żywo to inaczej wygląda.
Nie przejmuj się, czy garnitur jest biznesowy czy inny. Można go rozegrać na różne sposoby. Jesteście pewnie młodymi ludźmi, narzeczony będzie miał czas jeszcze zebrać kolekcję garniturów na takie czy inne okazje. Oprócz tego, że marynarka wydaje się trochę za duża a spodnie SPRAWIAJĄ WRAŻENIE odrobinę za długich, to garnitur wygląda dobrze, więc pewnie pozostałe elementy stroju uda Wam się dobrać z powodzeniem

Tak jak napisała Pani Smith - klasyczna biała koszula, krawat. Ja dodałabym poszetkę, która nada strojowi jeszcze bardziej eleganckiego charakteru.
Udanej zabawy

Pani_E · 2017-04-07, 19:00

Cytat:

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Nie chodzi o to, żeby błyskał łydkami przy siadaniu, ale na tym zdjęciu spodnie mocno załamują się nad stopą. To jest tylko jedno zdjęcie, może na żywo to inaczej wygląda.
Nie przejmuj się, czy garnitur jest biznesowy czy inny. Można go rozegrać na różne sposoby. Jesteście pewnie młodymi ludźmi, narzeczony będzie miał czas jeszcze zebrać kolekcję garniturów na takie czy inne okazje. Oprócz tego, że marynarka wydaje się trochę za duża a spodnie SPRAWIAJĄ WRAŻENIE odrobinę za długich, to garnitur wygląda dobrze, więc pewnie pozostałe elementy stroju uda Wam się dobrać z powodzeniem

Tak jak napisała Pani Smith - klasyczna biała koszula, krawat. Ja dodałabym poszetkę, która nada strojowi jeszcze bardziej eleganckiego charakteru.
Udanej zabawy

Tak tylko jaki ten krawat?

Aha a garnitur za duży w sensie długości rękawów? No bo w plecach leży idealnie, gdyby był mniejszy to by był za ciasny. Spodnie są tu troszkę opuszczone w dół, bo są o dwa cm za krótkie. Tak powiedzieli przy zakupie.

2017-03-24, 21:50	#1681
pani_smith Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 5 043	Dot.: W co się ubrać na wesele/sam ślub/ślub cywilny/chrzcin/studniówkę, etc? - ZBIO Ja nie uznaje ściągania butów i imprezy na boso, chyba ze jesteś na plaży. To przejaw braku klasy, tym bardziej że studniówka czy wesele, to zdecydowanie formalne okazje, a nie "domówka" u Kaski (w tych kwestiach jestem mocno konserwatywna). Niewygodne buty lub zmęczone stopy poratują baletki na zmianę. __________________ Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro) wróciłam

2017-03-25, 07:55	#1684
cranberry juice ctrl alt delete Zarejestrowany: 2013-05 Lokalizacja: San Escobar Wiadomości: 4 826	Dot.: W co się ubrać na wesele/sam ślub/ślub cywilny/chrzcin/studniówkę, etc? - ZBIO Ja bym rozdzieliła dwie rzeczy. Poszłaś w nowych niewygodnych butach na studniówkę - cóż, młoda jesteś i młodość ma swoje prawa Rozumiem, że ściągnęłaś buty, bo nie miałaś innego wyjścia, bo inaczej przesiedziałabyś imprezę za stołem. Trudno, nie ma już co rozdzierać szat. Trzeba było zabrać inne buty na zmianę, ale jak nie zabrałaś, no to cóż było robić. Ale - człowiek uczy sie na błędach! W tym przypadku własnych błędach! Co innego ściągnąć buty, bo pierwszy raz byłaś na takim balu i nie pomyślałaś przed imprezą, co innego - drugi raz z premedytacja iść w tych samych czy równie niewygodnych butach, żeby specjalnie tańczyć na boso Także o studniówce już zapomnij, ale na wesele zabierz sobie coś na zmianę. Już nie masz wymówki, że nie myślałaś, że nie dasz rady w takich szpilkach Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-03-25, 08:17	#1685
chabrymakiistokrotki tak sobie tutaj siedzę :) Zarejestrowany: 2016-04 Lokalizacja: Polska Wiadomości: 1 081	Dot.: W co się ubrać na wesele/sam ślub/ślub cywilny/chrzcin/studniówkę, etc? - ZBIO Polonez to reprezentacyjny taniec narodowy. Na dworze królewskim był swojego rodzaju ceremonią, a rozpoczynanie nim różnego rodzaju imprez podkreśla ich uroczysty charakter. Jest właściwie najważniejszym momentem studniówki - sama sobie odpowiedz, czy zatańczenie go bez butów pasuje do jego wymowy To w czasie poloneza wszyscy patrzą na ubranie i wygląd maturzystów - to trochę jak wejście panny młodej do kościoła. No ale jak napisała cranberry juice - stało się. Ja na studniówce miałam bardzo wygodne szpilki i przetańczyłam w nich całą noc. Drugi raz założyłam je rok później, na wesele i jakoś w połowie imprezy złamał mi się obcas. Musiałam zdjąć rajstopy i założyć sandały. Gdyby nie to, że to była impreza wyjazdowa, nie miałabym nawet butów na zmianę. Kompletnie nie byłam przygotowana na taką okoliczność,ale od tamtego czasu zawsze pamiętam o zapasowych butach, rajstopach i tego typu akcesoriach __________________ Kto by pomyślał, że naturalne piękno jest tak drogie w utrzymaniu? pinterest: https://pl.pinterest.com/grazagrazyna/ Edytowane przez chabrymakiistokrotki Czas edycji: 2017-03-25 o 08:18

2017-03-25, 11:08	#1689
martaakow Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 9 549	Dot.: W co się ubrać na wesele/sam ślub/ślub cywilny/chrzcin/studniówkę, etc? - ZBIO Dostałaś już mnóstwo odpowiedzi i przestań sobie nabijać posty. Wygłupiłaś się, ale tego nie odwrócisz. A zdjęcia i tak wszyscy zobaczą, więc jak Ty jedna ich nie pokażesz, to raczej ich w ten sposób nie ukryjesz przed światem. Kup sobie baleriny i weź je na ten ślub zamiast tańczyć na bosaka jak jakaś rusałka. Nie wiem, czy da się dodać jeszcze coś w tym temacie, więc nie dopytuj po raz kolejny, bo to denerwujące, jak się wchodzi na wątek (bo nowa wiadomość), a tu dziesiąte Twoje pytanie o to samo...

2017-03-25, 13:54	#1690
j_fly Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-11 Wiadomości: 6 937	Dot.: W co się ubrać na wesele/sam ślub/ślub cywilny/chrzcin/studniówkę, etc? - ZBIO Czytam i nie wierzę... Tyle dobitnych odpowiedzi, a mam wrażenie, że kompletnie do Ciebie nie docierają. NIE - nie tańczy się poloneza na boso (i paznokcie nie mają tutaj nic do rzeczy), NIE - nie wyglądałaś zwiewnie i elegancko, tylko po prostu źle i nieodpowiednio. Nie popełnij więcej tego błędu. Podczas tego typu imprez zawsze miej przy sobie zapasowe buty i rajstopy. Kropka.

2017-03-25, 20:08	#1697
pani_smith Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 5 043	Dot.: W co się ubrać na wesele/sam ślub/ślub cywilny/chrzcin/studniówkę, etc? - ZBIO w marcu zakładasz szpilki na bosą stopę? i dygasz do domu bez butów? sorry ale teraz to juz nie tylko "młoda i nieobeznana", ale zwyczajnie głupia. mam nadzieję, że masz końskie zdrowie. a tak na przyszłość: nikt przy zdrowych zmysłach nie idzie w szpilkach do centrum handlowego - nawet laski, które na codzień biegają w obcasach wybierają na szoping wygodniejsze buty (szpilki + siatki z zakupami wyglądają wprost czadowo. i pewnie jeszcze kurtka puchowa na dodatek), chyba że jeżdżą autem. lepiej ucz się w domu - jak trochę przy garach w nich postoisz, to wyjdzie na to samo. dopasuj but do okazji - poczytaj o savoir vivrze i modzie. jak nie znasz swoich możliwosci na obcasach, zawsze masz baletki w torbie. to nie sezon na baletki, ale zgrywanie hipiski jest jeszcze bardziej nie na miejscu. szpilki i bruk/dziury na ulicach/polne drogi.... zawsze zły pomysl. i najważniejsze: myśleć! __________________ Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro) wróciłam Edytowane przez pani_smith Czas edycji: 2017-03-25 o 20:12

2017-04-06, 13:22	#1699
Pani_E Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-02 Wiadomości: 68	Dot.: W co się ubrać na wesele/sam ślub/ślub cywilny/chrzcin/studniówkę, etc? - ZBIO Cześć dziewczyny mam pytanie. Idziemy z narzeczonym na ślub kuzynki w lipcu. Narzeczony ma szary garnitur, białą koszulę, brązowe buty (czekoladowe, nawet troszkę ciemniejsze) z niebieskimi, szaroniebieskimi? (nie wiem dokładnie jaki to kolor) sznurówkami, podeszwa też jest tego koloru co sznurówki. Brązowy pasek i nie wiemy jaki dobrać do tej stylizacji krawat, a ja nie wiem jaki kolor kreacji wybrać, żebyśmy razem dobrze wyglądali. Tż chciał fioletowy krawat dokładnie coś takiego: http://www.koszulaikrawat.com.pl/web/krawaty/1253.jpg ale wydaje mi się, że nie będzie mu do niczego pasował. Co wy o tym myślicie? Ja doradzałam taki krawat: http://adrianocalitri.pl/sklep/galer...ganza_2032.jpg lub taki: http://adrianocalitri.pl/sklep/galer...o-cas_3553.jpg aby pasował do tych grafitowych sznurówek, lub krawat brązowy do paska i butów: https://swiat-koszul.pl/userdata/gfx/14110820.jpg W załącznikach jego buty i garnitur. Buty dokładniej można obejrzeć tutaj. Jest to troszkę inny model ale kolory podeszwy i sznurówek są te same: https://www.pakolorente.com/product-...A-brazowe.html Jeszcze kwestia mojej sukienki, w jakim kolorze powinnam szukać? Edytowane przez Pani_E Czas edycji: 2017-12-18 o 21:47

2017-04-06, 20:16	#1701
pani_smith Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 5 043	Dot.: W co się ubrać na wesele/sam ślub/ślub cywilny/chrzcin/studniówkę, etc? - ZBIO szary garnitur jest niestety niezwykle codzienny dlatego powinniście dążyć do nadania mu zdecydowanie bardziej eleganckiego charakteru, w końcu to wesele a nie business lunch. koszula ze zdjecia zatem odpada - koniecznie klasyczna, z proporcjonalnym kołnierzykiem. choć pamiętajcie, że kołnierzyk przede wszystkim dobiera sie do postury oraz muchy/krawata, natomiast ten garnitur jesli ma byc elegancki, to zdecydowanie nie mucha (chyba ze facet jest typem "założę muchę w grochy lub kaczora donalda i bedzie wesoło") (tj. inaczej - muchę nosi sie raczej ze smokingiem, z garniturem jest dozwolona, ale tylko ciemnym i bardzo szlachetnym (sa garniaki codzienne i wieczorowe), wiec o ile nie zależy wam na nonszalanckim, nieco komicznym wizerunku, to bedzie zły wybór). dobranie krawata do sznurówek moim zdaniem przystoi gimnazjaliście (podobnie jak kiecki pod kolor krawata - takie to rodem z amerykańskiego "prom"-u (czy ostatnimi czasy: naszej studniówki)). jesli macie więcej niż 20 lat - darujcie sobie. fiolet czy granat (a nawet czerń, choć ta wymaga moim zdaniem czarnych butów i paska) na krawacie to zdecydowanie dobry kierunek, ale zamiast biskupiego fioletu czy szafirowego niebieskiego - b ciemny fiolet i b ciemny granat. przy takim kolorze garniaka, zdecydowanie polecam kreacje w intensywnym kolorze, a nie pastel. kolorystyka - dowolna, dobierz ją fo swojej urody. __________________ Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro) wróciłam

2017-04-07, 18:25	#1708
deja vu Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-10 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 83	Dot.: W co się ubrać na wesele/sam ślub/ślub cywilny/chrzcin/studniówkę, etc? - ZBIO Spodnie są za długie.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)