Macierzyństwa cienie i blaski-były słonice dziś znowu są laski -Mamusie XI - XII 2012

[Sola1]

Napisane przez jagnna

A mozna dopajac dziecia karmionego cycem?

Nie wiem jak to jest

[judkama]

Napisane przez nini_b

Dzień dobry
Nasz maluszek wczoraj skończył miesiąc i cały dzień mało spał jak na niego (3 drzemki po max. 1 godz.) za to w nocy pospał sobie 6 godz. (od 22 do 4), a potem pobudka co 3 godz. i nadal śpi

gratulacj miesiaca

Napisane przez jagnna

Dzielę sie, czym znalazłam:
Zabawy dla niemowlaka:
http://www.rossnet.pl/Artykul/Zabawy...iesiace,190335

Czesc!
dzis noc była (odpukac!) spokojna. Ulencja spała po 2-3h i obyło sie bez (wiekszego) placzu Zaczynam sie zastanawiac, czy nasze problemy nie wynikaja banalnej rzeczy. czyli z lenistwa mojej corki (po tatusiu!). Jak dostaje piers to ssie jak szalona, a mleko az sika. Potem wyplyw mleka jest troche mniejszy, a moje dziecko sie wkurza i drze pyszczek. Dzis jak zaczynala mamlac wentyla, od razu podawalam jej druga piers i jakos szło. Wierm ze sie tak nie powinno robic

fajny artykul
moja tez w nocy tylko troche sobie popije i spi daleji czasem robie tak jakTy dopiero przy nastepnym karmieniu dopija reszte

kurcze nie wiem gdzie pochowalam spiworki

ja juz po zumbie wieczorkiem callanetics

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez Sola1

Nie wiem jak to jest

jasne ze mozna tylko po co
w piersi jest wodniste mleczko bardziej wartosciowe niz woda

[Sola1]

Napisane przez judkama

ja juz po zumbie wieczorkiem callanetics

To szalejesz kobieto

[gk7]

Napisane przez happy_eve

Hej!



Oo witaj w klubie Ja jestem na takiej diecie ponad 3 tygodnie a kupki nadal ze śluzem :/ W przyszłym tygodniu idę do lekarza spytać czy to na pewno normalne czy nadal jem coś co uczula małego :/ (chociaż jak wiesz przy takiej diecie to nie wiem co by to mogło być )

A wysypkę na buzi ma? mój ma całe czoło zsypane taką drobniutką pokrzywką, jest niespokojny i nos ma zawalony, chociaż z katarem jest już trochę lepiej.

A napisz czym się żywisz ?

[Ma_majka]

Napisane przez jagnna

A mozna dopajac dziecia karmionego cycem?

można ale raczej nie podaje się napoi, ewentualnie latem, przy upałach

[judkama]

Napisane przez Sola1

To szalejesz kobieto

a co
jakos lepiej bym chciala wygladac

[dzinek]

Jagnna co to za dziwna technika karmienia cycem na czasowki?Skad to jest?
Mala jest niespokoja bo piersze mleko ktore leci jest b malo sycace i jest glodna b szybko
i jej i sobie robisz kuku

Karmi sie do oproznienia cycka( nie na czas a minimum 20 min wedlug ksiazek) po prostu jak pusci to sciskasz jak do odciagania recznego(jesli nie jestes pewna czy juz oproznila piers) i wiesz czy jej podac dalej ta sama aby dojadla czy druga

Mozna cycolinki dopajac przy zaparciach i przy upalach, ale moja nie chce butli z koperkiem, dla niej butla to zabawa dlatego ja pije koperek i rumianek jak tu bylo podpowiedziane

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Marti ponawiam co to za norweskie pieluchy?

[lady_kiss]

Napisane przez jagnna

Dzielę sie, czym znalazłam:
Zabawy dla niemowlaka:
http://www.rossnet.pl/Artykul/Zabawy...iesiace,190335

Czesc!
dzis noc była (odpukac!) spokojna. Ulencja spała po 2-3h i obyło sie bez (wiekszego) placzu Zaczynam sie zastanawiac, czy nasze problemy nie wynikaja banalnej rzeczy. czyli z lenistwa mojej corki (po tatusiu!). Jak dostaje piers to ssie jak szalona, a mleko az sika. Potem wyplyw mleka jest troche mniejszy, a moje dziecko sie wkurza i drze pyszczek. Dzis jak zaczynala mamlac wentyla, od razu podawalam jej druga piers i jakos szło. Wierm ze sie tak nie powinno robic

może faktycznie to ciągnięcie z cyca bardzo ją męczy i dlatego krzyczy z butelki łatwiej dziecku jeść, bo leci praktycznie samo.

[Sola1]

Napisane przez dzinek

Marti ponawiam co to za norweskie pieluchy?

Z tego co pamiętam Marti mówiła, że jej mąż przywozi oryginalne Pampersy.

[lady_kiss]

Napisane przez jagnna

A mozna dopajac dziecia karmionego cycem?

czytałam, że się nie powinno - do 6 miesiąca tylko cyc (robi za picie i jedzenie). potem różne posiłki i soczki + cyc. ale jak dziecko i Ty macie się męczyć to może spróbuj (daj jej raz i zobacz czy się uspokoiła). Jeżeli nie chce jej się pić to może płacze, bo to tłuściejsze mleko ciężej schodzi z piersi i dziecko musi się trochę namęczyć. Mój np. co kilka łyków odpoczywa, jak już idzie to tłuściejsze. A Uli się może po prostu nie chce i koniec.

[dzinek]

Napisane przez Sola1

Z tego co pamiętam Marti mówiła, że jej mąż przywozi oryginalne Pampersy.

Aha a tak sie zastanawialam skad dojscie szczesciara

[jagnna]

Napisane przez dzinek

Jagnna co to za dziwna technika karmienia cycem na czasowki?Skad to jest?
Mala jest niespokoja bo piersze mleko ktore leci jest b malo sycace i jest glodna b szybko
i jej i sobie robisz kuku

Karmi sie do oproznienia cycka( nie na czas a minimum 20 min wedlug ksiazek) po prostu jak pusci to sciskasz jak do odciagania recznego(jesli nie jestes pewna czy juz oproznila piers) i wiesz czy jej podac dalej ta sama aby dojadla czy druga

Mozna cycolinki dopajac przy zaparciach i przy upalach, ale moja nie chce butli z koperkiem, dla niej butla to zabawa dlatego ja pije koperek i rumianek jak tu bylo podpowiedziane

Się karmi do opróżnienia cyca, jak dziecko je i nie wypluwa wentyla. A jak po 5-10 minutach ssania owego wentyla wypluwa, nie chce go z powrotem wziąć i płacze i szuka, to się daje drugiego. A jak wypluje tego drugiego po kolejnych 5-10 minutach ssania i sytuacja się powtarza, to się wraca do pierwszej piersi.
Niestety moje dziecko nie lubi opróżniać moich cycków za jednym zamachem i muszę kombinować. Nie wiem czy robię sobie kuku, ale póki co tej nocy się to sprawdziło. Karmiłam ją w ten sposób na zmianę z jednej i drugiej piersi (każde karmienie zajmowało ok. 40min- godzinę, albo) i spała mi po tym po 3-4h. Czyli chyba była najedzona. To nie jest żadna technika na czasówki, tylko konieczność dyktowana przez moje dziecko. Niestety na siłę jej wentyla do buzi nie wepcham i nie zmuszę żeby jadła z tego konkretnego, skoro jej sie "znudził"

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez lady_kiss

może faktycznie to ciągnięcie z cyca bardzo ją męczy i dlatego krzyczy z butelki łatwiej dziecku jeść, bo leci praktycznie samo.

Tyle że ja jej nigdy z butelki nie dawałam

Napisane przez lady_kiss

A Uli się może po prostu nie chce i koniec.

I tu jest pewnie pies pogrzebany

[T'ai]

Napisane przez reven24111

Tai śliczny synek

Napisane przez hania207

T'ai ślicznie synuś sie śmieje, już sie nie moge doczekac aż mój zacznie

dzięki

Napisane przez gk7

Tai ile Twój synek waży teraz? Mój w piątek 4860g miał.

zważyłam się z nim sama teraz to mi 5kg wyszło
tyle że w ciuszkach
w przyszłym tygodniu szczepienie to dowiem się dokładnie

[lady_kiss]

Napisane przez jagnna

Się karmi do opróżnienia cyca, jak dziecko je i nie wypluwa wentyla. A jak po 5-10 minutach ssania owego wentyla wypluwa, nie chce go z powrotem wziąć i płacze i szuka, to się daje drugiego. A jak wypluje tego drugiego po kolejnych 5-10 minutach ssania i sytuacja się powtarza, to się wraca do pierwszej piersi.
Niestety moje dziecko nie lubi opróżniać moich cycków za jednym zamachem i muszę kombinować. Nie wiem czy robię sobie kuku, ale póki co tej nocy się to sprawdziło. Karmiłam ją w ten sposób na zmianę z jednej i drugiej piersi (każde karmienie zajmowało ok. 40min- godzinę, albo) i spała mi po tym po 3-4h. Czyli chyba była najedzona. To nie jest żadna technika na czasówki, tylko konieczność dyktowana przez moje dziecko. Niestety na siłę jej wentyla do buzi nie wepcham i nie zmuszę żeby jadła z tego konkretnego, skoro jej sie "znudził"

Tyle że ja jej nigdy z butelki nie dawałam

o, to czyli znalazłaś jakieś rozwiązanie
a z tą butelką chodziło mi o to, że jak nie chce z cycka, to może powinnaś odciągać i podawać jej z butelki. trochę z tym zabawy by było, ale lepiej, że jadłaby Twoje mleczko.
ale skoro już problem teoretycznie z głowy to trzymam kciuki, żeby się mała teraz nie buntowała znowu

[Sola1]

Napisane przez jagnna

Tyle że ja jej nigdy z butelki nie dawałam

Wiesz co, ostatnio rozmawiałam z koleżanką, która też miała problem z karmieniem. Dziecko nie chciało jeść z cyca. Nie wiadomo dlaczego. Skończyło się na tym, że musiała odciągać. Po pół roku po porodzie w książecce zdrowia czy innym dokumencie ze szpitala przeczytała, że dziecko dostało w szpitalu butelkę - bez jej wiedzy
Sama nawet zastanawiam czy u mnie nie było podobnie, z tym że ja do tego nie dojdę, bo na wypisie i tak mam wpisane karmienie mieszane, które już później było za moją wiedzą.

[dzinek]

Napisane przez jagnna

Się karmi do opróżnienia cyca, jak dziecko je i nie wypluwa wentyla. A jak po 5-10 minutach ssania owego wentyla wypluwa, nie chce go z powrotem wziąć i płacze i szuka, to się daje drugiego. A jak wypluje tego drugiego po kolejnych 5-10 minutach ssania i sytuacja się powtarza, to się wraca do pierwszej piersi.
Niestety moje dziecko nie lubi opróżniać moich cycków za jednym zamachem i muszę kombinować. Nie wiem czy robię sobie kuku, ale póki co tej nocy się to sprawdziło. Karmiłam ją w ten sposób na zmianę z jednej i drugiej piersi (każde karmienie zajmowało ok. 40min- godzinę, albo) i spała mi po tym po 3-4h. Czyli chyba była najedzona. To nie jest żadna technika na czasówki, tylko konieczność dyktowana przez moje dziecko. Niestety na siłę jej wentyla do buzi nie wepcham i nie zmuszę żeby jadła z tego konkretnego, skoro jej sie "znudził"

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------


Tyle że ja jej nigdy z butelki nie dawałam


I tu jest pewnie pies pogrzebany

sie nie denerwuj skarbie , pytam tylko.

Znudzil sie , nic tylko nastepny musi byc chlopak nie bedzie takiej opcji
no way jak jest glodna. Moja tez tak robila ze jej bylo ciezko podac cyca po urodzeniu ale nie dawalam drugiego tylko caly czas tego samego az nie chwycila dobrze, czasem 5-10 minut samo dossanie zajmowalo, i teraz juz tak nie robi, i latwiej jej bo kamorow nie mam
Wiem ze ciezko jak sie prezy placze etc ale pare dni i zalapie ja do mojej mowlam szeptem aby uspokoic i glaskalam

[lady_kiss]

Napisane przez Sola1

Wiesz co, ostatnio rozmawiałam z koleżanką, która też miała problem z karmieniem. Dziecko nie chciało jeść z cyca. Nie wiadomo dlaczego. Skończyło się na tym, że musiała odciągać. Po pół roku po porodzie w książecce zdrowia czy innym dokumencie ze szpitala przeczytała, że dziecko dostało w szpitalu butelkę - bez jej wiedzy
Sama nawet zastanawiam czy u mnie nie było podobnie, z tym że ja do tego nie dojdę, bo na wypisie i tak mam wpisane karmienie mieszane, które już później było za moją wiedzą.

denerwuje mnie właśnie takie decydowanie o czyimś dziecku - co w naszych szpitalach dzieje się dosyć często zbyt często...

[jagnna]

Napisane przez lady_kiss

o, to czyli znalazłaś jakieś rozwiązanie
a z tą butelką chodziło mi o to, że jak nie chce z cycka, to może powinnaś odciągać i podawać jej z butelki. trochę z tym zabawy by było, ale lepiej, że jadłaby Twoje mleczko.
ale skoro już problem teoretycznie z głowy to trzymam kciuki, żeby się mała teraz nie buntowała znowu

Wiesz problem w tym, że ona chce cycka, ale jej sie nudzi po 10 minutach i jest wrzask. Pożyjemy- zobaczymy. Może chwilowy kryzys miała i sobie wkręcam coś, a może jej się udała ta poprzednia noc To wie chyba tylko sama Ulencja

Byłyśmy chwilkę na pseudo-spacerku. Masakra co sie u nas dzieje!! Lód wszędzie. W trasę się nawet nie wypuszczałam, bo bym wróciła ze złamaniem otwartym obu nóg Ulka się wietrzyła, a ja skrobałam swoje auto Zawsze to pół godzinki świeżego, mroźnego powietrza.

[dzinek]

Napisane przez Sola1

Wiesz co, ostatnio rozmawiałam z koleżanką, która też miała problem z karmieniem. Dziecko nie chciało jeść z cyca. Nie wiadomo dlaczego. Skończyło się na tym, że musiała odciągać. Po pół roku po porodzie w książecce zdrowia czy innym dokumencie ze szpitala przeczytała, że dziecko dostało w szpitalu butelkę - bez jej wiedzy
Sama nawet zastanawiam czy u mnie nie było podobnie, z tym że ja do tego nie dojdę, bo na wypisie i tak mam wpisane karmienie mieszane, które już później było za moją wiedzą.

przeciez niekore dzieciaczki zaczynaja od butli i latwo przechodza na cyca, wszytko indywidualnie,
butla to nie jest samo zlo a czasem koniecznosc.
Nie ma co sie zastanawiac jak to tam bylo
Moja butli ciagnac nie umie ale z lyzeczki pije , zawsze jest jakas opcja a mysle ze jakby ja glod przycisnal to i butle opanuje

[kaaamila1]

Hej Lasencje !

Wpadłam się przywitac !

Mała śpi na czujce więc zaraz się pewnie obudzi Robię sobie obiadek- dorsza z marcheweczką i ziemniaczkami Mąż na służbie. Tak wiec babski dzień się z córą zapowiada

Co do rozmiaru śpiworka to ja nie wiem jaki to rozmiar..mam go z sh. Jest dośc spory, myślę, że tak do pół roku wystarczy.

[Sola1]

Napisane przez lady_kiss

denerwuje mnie właśnie takie decydowanie o czyimś dziecku - co w naszych szpitalach dzieje się dosyć często zbyt często...

Mam jednak nadzieję, że nie jest to norma. Moja przecież przy karmieniu cycem chyba zagłodziłaby na śmierć - chwytała - 2 sekundy i albo wypluwała albo zasypiała i potem się budziła bo głodna.
Ja wiem, że dziecko potrzebuje czasu żeby się nauczyć, ale u mnie to już zaczęło się robić niebezpieczne, bo za długo to trwało. Po samym porodzie ładnie ciumkała sobie. Potem były różne badania, szczepienia przy których mnie nie było, a zawsze przywozili mi ją ładnie śpiącą.

[dzinek]

Napisane przez lady_kiss

denerwuje mnie właśnie takie decydowanie o czyimś dziecku - co w naszych szpitalach dzieje się dosyć często zbyt często...

mnie tez, i jak byl problem to sie wlasnie pytalam czy mi przypadkiem malej nie dokarmily bo piersze co to taka mysl a powinna byc ostatnia

[mmm12345]

Napisane przez Sola1

Nie wiem czy wiesz, ale z tym kupowaniem za dużych śpiworków to trzeba bardzo uważać, żeby dziecko nie potrafiło samodzielnie wciągnąć rąk do środka, bo jak zsunie się w dół to nieszczęście gotowe - z takiego worka może być mu ciężko wyjść a samo się nie odepnie.

Ja kupiłam w Ikei śpiworek na okres od 0 do 6 miesięcy. Nie wiem czy faktycznie będzie dobry przez taki okres czasu - narazie trudno mi powiedzieć. Tylko niestety mam za gruby i młoda mi się w nim gotuje, bo mam w domu bardzo ciepło, także narazie nie używam. Nie wiem czy wszystkie takie są - może są cieńsze. Także może spróbuj poszukać czegoś na dłuższy okres czasu, bo rzeczywiście kupowanie co miesiąc nowego to trochę bez sensu.

http://www.ikea.com/pl/pl/search/?qu...5%9Bpiw%C3%B3r

o to jeden z tych śpiworków mam. ale lepszy mam taki niefirmowy, rozpina się w dwie strony, od góry i od dołu, więc jak mi się wydaje że jest mu za gorąco, to od góry zostawiam trochę rozpięte i od dołu przewiew.
co do wielkości i ewentualnych niebezpieczeństw to jestem spokojna, upychanie mu tych rączek w śpiworku to koszmar, zwłaszcza po nocnym karmieniu. ostatnio karmiłam go nawet w tym śpiworku, żeby go już potem nie budzić tym upychaniem łapek, ale wtedy to dopiero robi się nam gorąco. ale widziałam gdzieś - nie wiem czy aby nie na stronie smyka - takie śpiworki co się zapinały od góry na ramionach jak śpiochy, coś takiego mi się marzy.

[Sola1]

Napisane przez dzinek

przeciez niekore dzieciaczki zaczynaja od butli i latwo przechodza na cyca, wszytko indywidualnie,
butla to nie jest samo zlo a czasem koniecznosc.
Nie ma co sie zastanawiac jak to tam bylo
Moja butli ciagnac nie umie ale z lyzeczki pije , zawsze jest jakas opcja a mysle ze jakby ja glod przycisnal to i butle opanuje

Niektóre nie są w stanie zaakceptować butli. Z drugiej strony mojej głód nie przycisnął do jedzenia z piersi.
Ja nie uważam, że butla to zło, ale jeśli ktoś robi to za Twoim plecami to jest karygodne i moim zdaniem nie powinno się tego tak zostawiać.

[lady_kiss]

Napisane przez jagnna

Wiesz problem w tym, że ona chce cycka, ale jej sie nudzi po 10 minutach i jest wrzask. Pożyjemy- zobaczymy. Może chwilowy kryzys miała i sobie wkręcam coś, a może jej się udała ta poprzednia noc To wie chyba tylko sama Ulencja

Byłyśmy chwilkę na pseudo-spacerku. Masakra co sie u nas dzieje!! Lód wszędzie. W trasę się nawet nie wypuszczałam, bo bym wróciła ze złamaniem otwartym obu nóg Ulka się wietrzyła, a ja skrobałam swoje auto Zawsze to pół godzinki świeżego, mroźnego powietrza.

my już drugi dzień w domu. zamieć u nas szaleje... mam nadzieję, że dziś się skończy i jutro będziemy mogli wyskoczyć na dwór, chociaż na 20 minut.

[jagnna]

Napisane przez dzinek

sie nie denerwuj skarbie , pytam tylko.

jakoś mi strasznie dokopało to jak napisałas

Napisane przez mmm12345

o to jeden z tych śpiworków mam. ale lepszy mam taki niefirmowy, rozpina się w dwie strony, od góry i od dołu, więc jak mi się wydaje że jest mu za gorąco, to od góry zostawiam trochę rozpięte i od dołu przewiew.
co do wielkości i ewentualnych niebezpieczeństw to jestem spokojna, upychanie mu tych rączek w śpiworku to koszmar, zwłaszcza po nocnym karmieniu. ostatnio karmiłam go nawet w tym śpiworku, żeby go już potem nie budzić tym upychaniem łapek, ale wtedy to dopiero robi się nam gorąco. ale widziałam gdzieś - nie wiem czy aby nie na stronie smyka - takie śpiworki co się zapinały od góry na ramionach jak śpiochy, coś takiego mi się marzy.

Mówicie ze te śpiworki takie fajne są..? nie mam takiego I co pakuje się w to dzieciaka, i przykrywa czymś jeszcze? czy tak na sucho w tym?

[lady_kiss]

Napisane przez Sola1

Mam jednak nadzieję, że nie jest to norma. Moja przecież przy karmieniu cycem chyba zagłodziłaby na śmierć - chwytała - 2 sekundy i albo wypluwała albo zasypiała i potem się budziła bo głodna.
Ja wiem, że dziecko potrzebuje czasu żeby się nauczyć, ale u mnie to już zaczęło się robić niebezpieczne, bo za długo to trwało. Po samym porodzie ładnie ciumkała sobie. Potem były różne badania, szczepienia przy których mnie nie było, a zawsze przywozili mi ją ładnie śpiącą.

zatem pewnie też najedzoną

Napisane przez Sola1

Niektóre nie są w stanie zaakceptować butli. Z drugiej strony mojej głód nie przycisnął do jedzenia z piersi.
Ja nie uważam, że butla to zło, ale jeśli ktoś robi to za Twoim plecami to jest karygodne i moim zdaniem nie powinno się tego tak zostawiać.

racja ale my nic z tym nie zrobimy, pozostaje nam czekać na cud

[Sola1]

Napisane przez mmm12345

o to jeden z tych śpiworków mam. ale lepszy mam taki niefirmowy, rozpina się w dwie strony, od góry i od dołu, więc jak mi się wydaje że jest mu za gorąco, to od góry zostawiam trochę rozpięte i od dołu przewiew.
co do wielkości i ewentualnych niebezpieczeństw to jestem spokojna, upychanie mu tych rączek w śpiworku to koszmar, zwłaszcza po nocnym karmieniu. ostatnio karmiłam go nawet w tym śpiworku, żeby go już potem nie budzić tym upychaniem łapek, ale wtedy to dopiero robi się nam gorąco. ale widziałam gdzieś - nie wiem czy aby nie na stronie smyka - takie śpiworki co się zapinały od góry na ramionach jak śpiochy, coś takiego mi się marzy.

Z tym zapinaniem to się zgadzam - też taki chcę kupić

Napisane przez jagnna

Mówicie ze te śpiworki takie fajne są..? nie mam takiego I co pakuje się w to dzieciaka, i przykrywa czymś jeszcze? czy tak na sucho w tym?

Na sucho Jest w nich ciepło, a w moim to nawet za bardzo

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez lady_kiss

racja ale my nic z tym nie zrobimy, pozostaje nam czekać na cud

Jakbym wiedziała, że u mnie tak było to ja bym tego tak nie zostawiła

[lady_kiss]

Napisane przez jagnna

Mówicie ze te śpiworki takie fajne są..? nie mam takiego I co pakuje się w to dzieciaka, i przykrywa czymś jeszcze? czy tak na sucho w tym?

ja miałam śpiworek na tych zdjęciach ubranek do sprzedania, którą wam podesłałam. taki worek z zapięciem na ramionkach jak śpiochy.
jak masz ciepły śpiworek to dziecko śpi tylko w tym, zamiast kołderki.

[mmm12345]

Napisane przez jagnna

jakoś mi strasznie dokopało to jak napisałas


Mówicie ze te śpiworki takie fajne są..? nie mam takiego I co pakuje się w to dzieciaka, i przykrywa czymś jeszcze? czy tak na sucho w tym?

na sucho. ja względnie niedawno kupiłam, ale fajne to, bo ani się nie rozkopie, ani się nie nakryje tak, żeby nie móc oddychać.
ja tylko w nocy go w to pakuje, bo jak tak posypia pol godziny to mi sie nie chce meczyć, ale na noc się sprawdza rewelacyjnie.

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Napisane przez judkama

a co
jakos lepiej bym chciala wygladac

ale Ty tak sama w domu się mobilizujesz czy jak?