Macierzyństwa cienie i blaski-były słonice dziś znowu są laski -Mamusie XI - XII 2012

[Swarovska]

Napisane przez kaaamila1

Jagnna- zajrzałam do albumu, fotka rewelacyjna !!!

Co do wędzonego to ja jem i łososia i makrelę i tuńczyka z puszki również zajadam.. karmię cały czas tylko piersią i nie zauważyłam aby Alicji coś dolegało.. zresztą ja jem prawie wszystko..nawet ogórki korniszony ostatnio..

Swarowska- my mieliśmy jeszcze 2 tygodnie temu takie jazdy po kąpieli, że hej.. zmieniliśmy porę kąpieli i jest o niebo lepiej. Z 19 zmieniliśmy na 18. Niby tylko godzina, ale Mała lepiej zasypia. Wczoraj spała już o 21. Tak wiec tylko 2,5 godziny nie spała po kąpieli..wcześniej to było nawt 4/5 godzin męczarni..

Mam pytanie- czy Wasze dzieci się rozkopują z kocyków bądź kołderki ?? Ja już zapatrzyłam sie w śpiworek do spania, bo musiałabym nie spac siedząc non stop przy łóżeczku i przykrywac Małą..

moja sie rozkopywala, teraz wlasnie spi w spiworku

[mmm12345]

Napisane przez Sola1

Kamila - córcia ma śliczne oczki





Z tego co widzę to masz dodaną Jagnnę i Jagnna Ciebie.
A weszłaś na profil Jagnny czy swój?

Wchodziłam na jagnny. ale ok, chyba po dodaniu nie odświeżyłam strony, może dlatego nie widziałam, bo tera już widzę. Dzięki wielkie

[T'ai]

Napisane przez Sola1

Synuś cudnie się uśmiecha

A wracając do tematu. Ja wcześniej też opatulałam w rożek, nie wiedziałam, że takie ściskanie może mieć negatywny wpływ na bioderka. Choć już też dosyć dawno z niego zrezygnowałam. Na za duże śpiochy czy pajacyki też warto zwrócić uwagę - mojej często nogi się klinowały na wysokości kolan. Teraz najczęściej używamy rajstopek - u mojej najlepiej się to sprawdza jak jesteśmy w domu.

Podobno też pozycja spania na boku nie jest za dobra dla bioder. Wiadomo na samym początku lepiej tak układać, żeby dziecko nie zakrztusiło się jak uleje się, bo to większe ryzyko. Ale jak dziecko już potrafi odwracać głowę na boki to lepiej żeby spało na wznak ze skręconą na bok główką, a w dzień również ćwiczyć na brzuszku. Moja w sumie jak zaczęła obracać sama główką to sama wybrała taką pozycję. Twój synek chyba z tego co kojarzę również. Ale piszę to ogólnie dla wszystkich.

dzięki
no właśnie też dość szybko rożek odstawiliśmy ale fakt w nim to tylko na boku był układany
teraz go odkładamy na plecki a głowę sobie sam właśnie układa na którą tam stronę chce

[lady_kiss]

Napisane przez martaj9

Dziewczynki!
Czy wyprawiała już któras chrzciny??? Te które są przed- robicie w domu czy w lokalu?

ja już mam chrzciny za sobą, robiliśmy w domu na 20 osób i powiem Ci, że wcale drogo nie wyszło. dużo nie robiłam do jedzenia:
- kurczak pieczony + ryż (zmodyfikowany przepis - wszystkim smakował )
- sałatki
- półmiski z wędlinami
- śledzie (chrzciny mieliśmy 2 dni przed Wigilią)
- owoce
- ciasto (nie piekłam, ja zrobiłam wafle 3 rodzaje, moja teściowa upiekła jednego placka i moja babcia drugiego)
- tort.

Dużo też nie chciałam robić, bo późno mieliśmy Mszę (18.00) więc i "impreza" późno się zaczęła.
I tak sporo mi zostało.

[madzius90]

my chrzciny robilismy 25.12 wiec przygotowania do swiat tak czy siak byly - po prostu z tesciowa zrobilysmy troszke wiecej, a i tak duzo pozostawało, bo wiadomo po Wigilii to juz nikt za bardzo nie chce jesc

[lady_kiss]

Napisane przez meyka87

W tym tygodniu czeka nas szczepienie, ale ostatnio zauważyłam, że czasami mała sobie kaszlnie, ale nie wiem czy to kaszel czy jest to spowodowane śliną (tak dziwnie połyka, jakby miała za dużo śliny i odkaszluje). I teraz nie wiem iść na szczepienie czy nie ? Do szczepienia musi być zdrowa, u lekarza na pewno nie zaprezentuję kaszlnięcia i jestem w kropce.

a u Ciebie w przychodni lekarz nie bada dziecka przed szczepieniem? idź, najwyżej odeśle was z kwitkiem.
swoją drogą mój też tak "kaszlał" i miałam nawet wrażenie, że coś mu charczy w płucach, ale lekarka go zbadała i nic nie było.

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez musso4

padłam i ktoś tu jest mistrzem fotografii

gdzie jest to foto? aż jestem ciekawa z czego wszyscy tak się chichrają i nie mogę znaleźć...

[reven24111]

Napisane przez martaj9

I super że wszystko w porząsiu

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Dziewczynki!
Czy wyprawiała już któras chrzciny??? Te które są przed- robicie w domu czy w lokalu?

My robimy w lokalu w pierwszy dzień Wielkanocy na około 50 osób małe wesele ale i ja i Tż mamy spore rodziny.
Tai śliczny synek
Jagna zdjęcie boskie
Kamila córa śliczna ale nie ma się co dziwić skoro mama taka ładna
W ogóle jak patrze na te "NASZE" dzieci to są wszystkie słodkie

[lady_kiss]

Napisane przez jagnna

Dziś odbyła się u nas kolejna noc pod hasłem - Tańczymy-nie śpimy I jednak patent z wpychaniem małej smoka zamiast wentyla nie działa. Chyba nie chodzi o ciumkanie czegoś niecieknącego, bo tak wentyla, jak i smoka moja droga Ulencja wypluwa. Czyli - possie cyca, wypluwa go, szuka CZEGOŚ, ale wentyla wciąż wypluwa. Smoka też. Nie mam pojęcia o co kaman Negocjowałyśmy wczoraj od 19-21, potem od 23-2.30. Potem pospała 3h, i kolejny etap marudzenia. Od 8-10 spanie Nie mam pomysłu o co może chodzić. Pieluszkę suchą ma, za ciepło jej (raczej) nie jest, bo śpimy teraz w body, skarpeciochach i rożku, pod kocykiem. Zimno (raczej) też nie, bo karczycho cieplutkie. Kupy normalne są (jajeczniczka) i częste (co 1-2karmienia). Bączury idą. Odbijam ją po karmieniach. Przytulam jak szalona. Tatuś też.
W zasadzie nad tymi kupami się zastanawiamy, bo słychać jak stęka i popłakuje we śnie przy robieniu, i czasami ją to budzi. No ale konsystencja, kolor i częstotliwość są ok
Zaczynam sobie już wkręcać że jestem zła matka i coś pominęłam

a przestań! może jej się po prostu nudzi i chce sobie pojęczeć. nie jesteś zła matka, nawet takich głupot nie gadaj
wcale się dzieciom nie dziwię, że jęczą. nic nie mogą zrobić, oprócz obserwowania ścian. mnie by krew jasna zalała

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

Napisane przez Sola1

Ja wchodzę na profil osoby, potem klikam na staty i tam są albumy.

dzięki

[MiciaKicia]

Cześć kochane
Nie zapomniałam o Was ale teraz taka chora byłam .... masakra.... myślałam, że zdechne... dziś już lepiej. Mam nadzieje, że Laury nie zaraziłam ..

Jutro jedziemy z tż już do mojego miasta - przeprowadzamy sie. Jak już sie ogarniemy z tym wszystkim to będę na bieżąco - obiecuję!!!!

[Sola1]

Napisane przez reven24111

W ogóle jak patrze na te "NASZE" dzieci to są wszystkie słodkie

bo "wszystkie dzieci nasze są: Borys, Wojtek, Marysia, Tom"

[lady_kiss]

Napisane przez MiciaKicia

Cześć kochane
Nie zapomniałam o Was ale teraz taka chora byłam .... masakra.... myślałam, że zdechne... dziś już lepiej. Mam nadzieje, że Laury nie zaraziłam ..

Jutro jedziemy z tż już do mojego miasta - przeprowadzamy sie. Jak już sie ogarniemy z tym wszystkim to będę na bieżąco - obiecuję!!!!

trzymamy za słowo

[nini_b]

Napisane przez reven24111

My robimy w lokalu w pierwszy dzień Wielkanocy na około 50 osób małe wesele ale i ja i Tż mamy spore rodziny.

u nas będzie max. 15

[lady_kiss]

dziewczyny, Kuba wczoraj zaczął 11 tydzień. bardzo dziś płaczliwy (dotąd taki nie był) i uspokaja się przy cycku, chociaż też zdarzy mu się popłakać. możliwe, że teraz ma skok rozwojowy?

bo mam nadzieję, że jeszcze zęby mu nie idą ( częściej niż do tej pory wkłada rączkę do buzi, ślini się, a jak dostaje butelkę z piciem i żelazem "podgryza" smoczek)

[natallkaa]

Napisane przez Sola1

bo "wszystkie dzieci nasze są: Borys, Wojtek, Marysia, Tom"

Majka rules

Napisane przez nini_b

u nas będzie max. 15

u nas też - 14 to maximum ale na pewno zrobimy w restauracji - tylko jeszcze nie wiemy kiedy - być może na święta

[hania207]

Napisane przez Sola1

Kamila - córcia ma śliczne oczki



Synuś cudnie się uśmiecha

A wracając do tematu. Ja wcześniej też opatulałam w rożek, nie wiedziałam, że takie ściskanie może mieć negatywny wpływ na bioderka. Choć już też dosyć dawno z niego zrezygnowałam. Na za duże śpiochy czy pajacyki też warto zwrócić uwagę - mojej często nogi się klinowały na wysokości kolan. Teraz najczęściej używamy rajstopek - u mojej najlepiej się to sprawdza jak jesteśmy w domu.

Podobno też pozycja spania na boku nie jest za dobra dla bioder. Wiadomo na samym początku lepiej tak układać, żeby dziecko nie zakrztusiło się jak uleje się, bo to większe ryzyko. Ale jak dziecko już potrafi odwracać głowę na boki to lepiej żeby spało na wznak ze skręconą na bok główką, a w dzień również ćwiczyć na brzuszku. Moja w sumie jak zaczęła obracać sama główką to sama wybrała taką pozycję. Twój synek chyba z tego co kojarzę również. Ale piszę to ogólnie dla wszystkich.

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------



Z tego co widzę to masz dodaną Jagnnę i Jagnna Ciebie.
A weszłaś na profil Jagnny czy swój?

nam połozna poradziła zakladac na śpiochy/pajacyki skarpetki

Napisane przez nini_b

u nas będzie max. 15

u nas dokładnie 15 osob, robimy w domu - 3 marca


T'ai ślicznie synuś sie śmieje, już sie nie moge doczekac aż mój zacznie

[jagnna]

Napisane przez Sola1

A może jesz coś co wpływa na smak mleka - może czosnek, cebula, Nie wiem czy pamiętasz - kiedyś pisałam o koleżance co zjadła bułkę z maca i dziecko nie chciało jeść później z piersi.

Cebuli nie jadam, czosnek w symbolicznej ilości, maka nie jem (niestety). Nie wiem być może skaczemy rozwojowo, w końcu jutro kończymy miesiąc Swoją drogą te skoki rozwojowe to odpowiedź na wszelkie dziwne zachowania dzieci

Napisane przez musso4

ale Ci się trafił ciężki przypadek

Przypadek łatwy, tylko ja przytępa i nie rozkminiłam jeszcze

Napisane przez mmm12345

albo jestem ślepa albo głupia albo nie wiem co bo nie widzę i w związku z tym nie mogę zobaczyć zdjęcia jagnny którym się tak zachwycacie
w statach mam tylko ilość wiadomości, wpisy, blog, ogólne informacje. nie wiem o co chodzi - może nie mam dostępu do albumów, bo nie mam tam pododawanych przyjaciół czy co?

Nie wiem czemu Mamy się w znajomych, powinnaś widzieć

[martaj9]

Napisane przez lady_kiss

ja już mam chrzciny za sobą, robiliśmy w domu na 20 osób i powiem Ci, że wcale drogo nie wyszło. dużo nie robiłam do jedzenia:
- kurczak pieczony + ryż (zmodyfikowany przepis - wszystkim smakował )
- sałatki
- półmiski z wędlinami
- śledzie (chrzciny mieliśmy 2 dni przed Wigilią)
- owoce
- ciasto (nie piekłam, ja zrobiłam wafle 3 rodzaje, moja teściowa upiekła jednego placka i moja babcia drugiego)
- tort.

Dużo też nie chciałam robić, bo późno mieliśmy Mszę (18.00) więc i "impreza" późno się zaczęła.
I tak sporo mi zostało.

Zazdraszczam. Ja tam nie lubie bardzo tłoku. Wolałabym sam obrzadek w Kościele my chrzesni i do domu na przysłowiowa kawę... Ale nie z moją rodzina wszyscy by się obrazili

Napisane przez madzius90

my chrzciny robilismy 25.12 wiec przygotowania do swiat tak czy siak byly - po prostu z tesciowa zrobilysmy troszke wiecej, a i tak duzo pozostawało, bo wiadomo po Wigilii to juz nikt za bardzo nie chce jesc

Sprytnie

Napisane przez reven24111

My robimy w lokalu w pierwszy dzień Wielkanocy na około 50 osób małe wesele ale i ja i Tż mamy spore rodziny.
Tai śliczny synek
Jagna zdjęcie boskie
Kamila córa śliczna ale nie ma się co dziwić skoro mama taka ładna
W ogóle jak patrze na te "NASZE" dzieci to są wszystkie słodkie

Rzeczywiście wesele

Napisane przez lady_kiss

dziewczyny, Kuba wczoraj zaczął 11 tydzień. bardzo dziś płaczliwy (dotąd taki nie był) i uspokaja się przy cycku, chociaż też zdarzy mu się popłakać. możliwe, że teraz ma skok rozwojowy?

bo mam nadzieję, że jeszcze zęby mu nie idą ( częściej niż do tej pory wkłada rączkę do buzi, ślini się, a jak dostaje butelkę z piciem i żelazem "podgryza" smoczek)

Może to zęby
Z dziecmi jak pisałam różnie. Nie ma się co przyzwyczajac i wpisaywac ich zachowania w jakąs normę

[gk7]

Hej Dziewczyny

Kiedy Wy macie czas na czytanie i pisanie na wizażu. Mój mały jest tak absorbujący, że ja od czasu do czasu na facebooku poczytam, co u Was.

U nas też jest problem z alergią pokarmową. Od piątku stosuję dietę beznabiałową i bezglutenową. Jednym słowem przewalone, a mały dalej wodniste, grudkowate i po owocach gotowanych zielonkawe. Podobno po 3-5 dniach efekty mogą być.

Tai ile Twój synek waży teraz? Mój w piątek 4860g miał.

Micia mój Leon na liście jest dalej bezimienny, dopisz go proszę.

[martaj9]

gk7 rzeczywiściee przerabane. Szkoda maluszka i Ciebie- bo to napewno jest absorbujace a Ty pewnie cały czas się martwisz- zreszta ja pewnie tak samo....

A jaki Leonsio sliczny!- teraz na niego zerknęłam

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Idę sobie.

Oglądnę mecz i spac.

Dobranoc

[jagnna]

Też ide. Musze odespać ostatnie noce i przygotować się na dzisiejsza
Ciumasy dziewczynki, spokojnych snów

[Dojotka1987]

siema troche Was ponadrabialam;p ale nie cytuje;p

zastanawiam sie czy te spiworki nie sa za duze na wasze dzieci? jakie macie rozmiary ich?

a co do Chrzcin to ja nie mam pojecia( Chrzestna mi odpadla i nie mam kogo wziasc(

[nini_b]

Napisane przez Dojotka1987

zastanawiam sie czy te spiworki nie sa za duze na wasze dzieci? jakie macie rozmiary ich? (

Ja mam zamiar kupić 62 na początek.

[mmm12345]

Napisane przez jagnna

Cebuli nie jadam, czosnek w symbolicznej ilości, maka nie jem (niestety). Nie wiem być może skaczemy rozwojowo, w końcu jutro kończymy miesiąc Swoją drogą te skoki rozwojowe to odpowiedź na wszelkie dziwne zachowania dzieci


Przypadek łatwy, tylko ja przytępa i nie rozkminiłam jeszcze


Nie wiem czemu Mamy się w znajomych, powinnaś widzieć

już widziałam, dzięki, super fotka zresztą obejrzałam wszystkie, jakaś niedouczona jestem jeśli chodzi o wizaż i nawet nie wiedziałam o tej opcji albumów

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

Napisane przez Dojotka1987

siema troche Was ponadrabialam;p ale nie cytuje;p

zastanawiam sie czy te spiworki nie sa za duze na wasze dzieci? jakie macie rozmiary ich?

a co do Chrzcin to ja nie mam pojecia( Chrzestna mi odpadla i nie mam kogo wziasc(

Kobitka w sklepie mówiła, że kupuje się o 2 rozmiary większe.
ale nie wiem... zgodnie z jej radą kupiłam rozmiar 74 kiedy mój synuś nosił 62. Nie wiem czy to nie był błąd... teraz przechodzimy na rozmiar 68, i ten śpiworek zrobił się trochę ciasny, bo lubimy sobie powierzgać kopytkami, Tzn jeszcze trochę mi posłuży, ale raczej niedługo. Trzeba było mi wziąć jednak ciut większy, zwłaszcza, że skoro i tak na razie leży na wznak i sam się jeszcze nie potrafi obracać, to mu by nie przeszkadzało, że jest za duży. Chociaż on się tak wierci w tym śpiworku, że co i raz znajduję go w poprzek łóżka A dostalam też śpiwór w spadku, też chyba rozmiar 74, ale jakiś wąski i ledwo się mu zapinał na klacie. Ale teraz, stojąc przed zakupem kolejnego śpiworka, myślę, że te 2 rozmiary większe to będzie dobra opcja, bo piszą, że po 3 miesiącu ciut wolniej się rośnie. Ciekawe ile mi tych śpiworów na rok wyjdzie

[nini_b]

Dzień dobry
Nasz maluszek wczoraj skończył miesiąc i cały dzień mało spał jak na niego (3 drzemki po max. 1 godz.) za to w nocy pospał sobie 6 godz. (od 22 do 4), a potem pobudka co 3 godz. i nadal śpi

[jagnna]

Dzielę sie, czym znalazłam:
Zabawy dla niemowlaka:
http://www.rossnet.pl/Artykul/Zabawy...iesiace,190335

Czesc!
dzis noc była (odpukac!) spokojna. Ulencja spała po 2-3h i obyło sie bez (wiekszego) placzu Zaczynam sie zastanawiac, czy nasze problemy nie wynikaja banalnej rzeczy. czyli z lenistwa mojej corki (po tatusiu!). Jak dostaje piers to ssie jak szalona, a mleko az sika. Potem wyplyw mleka jest troche mniejszy, a moje dziecko sie wkurza i drze pyszczek. Dzis jak zaczynala mamlac wentyla, od razu podawalam jej druga piers i jakos szło. Wierm ze sie tak nie powinno robic

[happy_eve]

Hej!

Napisane przez gk7

U nas też jest problem z alergią pokarmową. Od piątku stosuję dietę beznabiałową i bezglutenową. Jednym słowem przewalone, a mały dalej wodniste, grudkowate i po owocach gotowanych zielonkawe. Podobno po 3-5 dniach efekty mogą być.

Oo witaj w klubie Ja jestem na takiej diecie ponad 3 tygodnie a kupki nadal ze śluzem :/ W przyszłym tygodniu idę do lekarza spytać czy to na pewno normalne czy nadal jem coś co uczula małego :/ (chociaż jak wiesz przy takiej diecie to nie wiem co by to mogło być )

[Sola1]

Napisane przez mmm12345

Kobitka w sklepie mówiła, że kupuje się o 2 rozmiary większe.
ale nie wiem... zgodnie z jej radą kupiłam rozmiar 74 kiedy mój synuś nosił 62. Nie wiem czy to nie był błąd... teraz przechodzimy na rozmiar 68, i ten śpiworek zrobił się trochę ciasny, bo lubimy sobie powierzgać kopytkami, Tzn jeszcze trochę mi posłuży, ale raczej niedługo. Trzeba było mi wziąć jednak ciut większy, zwłaszcza, że skoro i tak na razie leży na wznak i sam się jeszcze nie potrafi obracać, to mu by nie przeszkadzało, że jest za duży. Chociaż on się tak wierci w tym śpiworku, że co i raz znajduję go w poprzek łóżka A dostalam też śpiwór w spadku, też chyba rozmiar 74, ale jakiś wąski i ledwo się mu zapinał na klacie. Ale teraz, stojąc przed zakupem kolejnego śpiworka, myślę, że te 2 rozmiary większe to będzie dobra opcja, bo piszą, że po 3 miesiącu ciut wolniej się rośnie. Ciekawe ile mi tych śpiworów na rok wyjdzie

Nie wiem czy wiesz, ale z tym kupowaniem za dużych śpiworków to trzeba bardzo uważać, żeby dziecko nie potrafiło samodzielnie wciągnąć rąk do środka, bo jak zsunie się w dół to nieszczęście gotowe - z takiego worka może być mu ciężko wyjść a samo się nie odepnie.

Ja kupiłam w Ikei śpiworek na okres od 0 do 6 miesięcy. Nie wiem czy faktycznie będzie dobry przez taki okres czasu - narazie trudno mi powiedzieć. Tylko niestety mam za gruby i młoda mi się w nim gotuje, bo mam w domu bardzo ciepło, także narazie nie używam. Nie wiem czy wszystkie takie są - może są cieńsze. Także może spróbuj poszukać czegoś na dłuższy okres czasu, bo rzeczywiście kupowanie co miesiąc nowego to trochę bez sensu.

http://www.ikea.com/pl/pl/search/?qu...5%9Bpiw%C3%B3r

[Ma_majka]

Napisane przez Dojotka1987

siema troche Was ponadrabialam;p ale nie cytuje;p

zastanawiam sie czy te spiworki nie sa za duze na wasze dzieci? jakie macie rozmiary ich?

a co do Chrzcin to ja nie mam pojecia( Chrzestna mi odpadla i nie mam kogo wziasc(

ja mam śpiworek na 0-6 miesięcy, ciepły i dwa większe (chyba 6-12), bawełniane, na lato będą akurat
śpiworek powinien być dość luźny, jak chcę młodego mocno opatulić to używam rożka

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Napisane przez jagnna

Czesc!
dzis noc była (odpukac!) spokojna. Ulencja spała po 2-3h i obyło sie bez (wiekszego) placzu Zaczynam sie zastanawiac, czy nasze problemy nie wynikaja banalnej rzeczy. czyli z lenistwa mojej corki (po tatusiu!). Jak dostaje piers to ssie jak szalona, a mleko az sika. Potem wyplyw mleka jest troche mniejszy, a moje dziecko sie wkurza i drze pyszczek. Dzis jak zaczynala mamlac wentyla, od razu podawalam jej druga piers i jakos szło. Wierm ze sie tak nie powinno robic

nie karm tak, bo po 1. mała się nie naje tłustego mleczka (najpierw leci rzadkie, takie do picia, a później bardziej tłuste) a po 2. jak nie opróżni Ci do końca cyca to porobią Ci się zastoje, ja w ten sposób w poniedziałek walczyłam z mega zastojem - nie polecam

[Sola1]

Napisane przez jagnna

Dzielę sie, czym znalazłam:
Zabawy dla niemowlaka:
http://www.rossnet.pl/Artykul/Zabawy...iesiace,190335

Czesc!
dzis noc była (odpukac!) spokojna. Ulencja spała po 2-3h i obyło sie bez (wiekszego) placzu Zaczynam sie zastanawiac, czy nasze problemy nie wynikaja banalnej rzeczy. czyli z lenistwa mojej corki (po tatusiu!). Jak dostaje piers to ssie jak szalona, a mleko az sika. Potem wyplyw mleka jest troche mniejszy, a moje dziecko sie wkurza i drze pyszczek. Dzis jak zaczynala mamlac wentyla, od razu podawalam jej druga piers i jakos szło. Wierm ze sie tak nie powinno robic

Ciekawy artykuł
A może jej się chce pić?

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Napisane przez Ma_majka

ja mam śpiworek na 0-6 miesięcy, ciepły i dwa większe (chyba 6-12), bawełniane, na lato będą akurat
śpiworek powinien być dość luźny, jak chcę młodego mocno opatulić to używam rożka

Zgadza się - luźny w nóżkach, żeby dziecko miało możliwość swobodnego wierzgania sobie nóżkami, ale dopasowany przy rączkach, żeby nie mogło ich włożyć do środka

[jagnna]

Napisane przez Ma_majka

nie karm tak, bo po 1. mała się nie naje tłustego mleczka (najpierw leci rzadkie, takie do picia, a później bardziej tłuste) a po 2. jak nie opróżni Ci do końca cyca to porobią Ci się zastoje, ja w ten sposób w poniedziałek walczyłam z mega zastojem - nie polecam

wiem staram sie ja karmic "na raz" min. 10 minut zs jednej piersi. Po za tym przystawiam ja do kazdej po 3-4razy.

Napisane przez Sola1

Ciekawy artykuł
A może jej się chce pić?

A mozna dopajac dziecia karmionego cycem?