Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! - Strona 57 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-06-18, 08:00   #1681
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
no tak ja w środe byłam u ginekologa
i troche sie nasłuchałam ważnych rad)
ale to pomaga...bo zna się konsekwencje:P
wybierz się szybciutko do lekarza(wbrew pozorom to nic strasznego)))

Byłaś u ginekologa w sprawie rozpoczęcia współżycia? Bo ja byłam w poniedziałek, dała mi tabletki ale na uregulowanie okresu. I tak się zastanawiam czy jak się jednak zdecyduję na seks to mogę tak? To znaczy czy biorąc te tabletki mam zabezpieczenie przed ciąża, choć nie w takim celu były przepisane?
Jeżeli są to tabletki antykoncepcyjne, to oczywiście, że możesz
Nie ma znaczenia na co są przepisane: prawidłowo zażywane uregulują okres, ale również będą zabezpieczać Cię przed ciążą.

Edytowane przez Dotka90
Czas edycji: 2009-06-18 o 11:25
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-18, 10:15   #1682
moreofyou
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5
Wink Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Ja swój pierwszy raz przeżyłam dosyć nie dawno.. nie bolało aż tak co mnie cieszyło nie było krwawienia.. teraz sex sprawia mi ogromna przyjemnosc.. ;] jesli boisz sie zajsc w ciaze albo bolu czyli nie jestes do konca gotowa..
A jesli chodzi o ten śluz jest całkiem normalny a dla Twojego partnera jest to calkiem "rajcujące" ;]

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

A co do tych tabletek.. ja rowniez mam zeby zmiejszyc bolu podczas miesiaczki.. ale one rowniez sa zabezpieczeniem przed ciaża w koncu to sa tabletki antykoncepcyjne..
moreofyou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-18, 18:15   #1683
yum
Przyczajenie
 
Avatar yum
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 26
GG do yum Send a message via Skype™ to yum
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

a ja jeszcze mam pierwszy raz przed sobą, ale z moim TŻ-tem (również prawiczek) jesteśmy właśnie na etapie: 'poznawanie swoich ciał' i mamy zamiar z tym pierwszym razem jeszcze troszeczkę poczekać (a raczej tak długo jak uda nam się kontrolować, a nawet teraz mamy z tym niekiedy problemy ^^').
szczerze mówiąc wcale nie obawiam się bólu ani krwi, bo wiem, że mój chłopak kocha mnie tak bardzo, że taka błahostka nie zepsuje nam tej chwili.
zostaje jednak ta obawa przed ciążą, a wiem, że jeśli chodzi o antykoncepcje to mamy możliwość skorzystania tylko z gumek i globulek, niestety. ale cóż, bywa. pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że w ciążę nie zajdę.

a tak btw to mój pierwszy post na tym forum. obym się tu zadomowiła .

Edytowane przez yum
Czas edycji: 2009-06-18 o 18:16
yum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-18, 21:24   #1684
moreofyou
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Prezerwatywy w gruncie rzeczy sa dobrym zabezpieczeniem ;]
moreofyou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-19, 12:23   #1685
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Dziękuję za odpowiedzi Myślę ze na początku żadna z nas nie chciałaby zajść w ciąże i stąd tyle wątpliwości
ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-19, 14:13   #1686
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Prezerwatywy są dobrym zabezpieczeniem, jeśli akurat nie zawiodą. Dlatego pomysł z globulką jest dobry. Ja jeszcze niedawno też myślałam tylko o tym... lekarka mnie nastraszyła. Jednak poszłam jeszcze do 3 innych lekarzy (no bo skoro jestem zdrowa nie mam obciążeń genetycznych nie łykam leków to dlaczego on powiedziała, że tabsy i hormony tylko mi zaszkodzą, i najlepiej o dzieci starać się teraz bo potem mogę mieć problemy). Byłam u 3 innych lekarzy. Zachwalanych na forach... nie stwierdzili ŻADNYCH nieprawidłowości... Masakra. Więcej do tej babki nie pójdę.
Wracając do prezerwatyw. Dobre ale.... wskaźnik pearla to 1-14 na 100 kobiet. Dla mnie to bardzo dużo:/ I ja i Tż jesteśmy początkujący... stres może wszystko zepsuć, wiec chcemy go sobie oszczędzić. Wiec od następnego miesiąca łykam tabletki. Będę się czuła spokojniejsza. Skoro ten sam wskaźnik nie dobija nawet do 1.

Czasami się zastanawiam czemóż oj czemóż człowiek nie może sobie włanczać płodności kiedy chce a wyłanczać jak mu niepotrzebna Jakie wszystko byłoby wtedy proste a wizaż pusty od pytań dziwnych (np. macał mnie przez majtki mogę być w ciąży ).

Tak sobie marze
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-19, 15:36   #1687
moreofyou
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Fakt...ja wlasnie tabletki tez biore ;]
moreofyou jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-06-19, 16:48   #1688
NIEZAPOMINJKA
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

cześć dziewczynki , zgadzam się z wami, tabletki to jest to niczym się nie martwisz i bezstresowo robisz to co do ciebie należy. chciałam się was zapytać czy po pierwszym razie tez odczuwałyście lekki dyskomfort, pieczenie i czym to wyleczyć, jak długo trwa (bo u mnie juz 3 dni)i czy później się powtarza po kolejnych razach?
NIEZAPOMINJKA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-19, 17:27   #1689
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez NIEZAPOMINJKA Pokaż wiadomość
cześć dziewczynki , zgadzam się z wami, tabletki to jest to niczym się nie martwisz i bezstresowo robisz to co do ciebie należy. chciałam się was zapytać czy po pierwszym razie tez odczuwałyście lekki dyskomfort, pieczenie i czym to wyleczyć, jak długo trwa (bo u mnie juz 3 dni)i czy później się powtarza po kolejnych razach?
Hmm... pewnie to dolegliwości po przerwaniu błony. Powinno po kilku dniach ustąpić (ja teoretyzuje nie mam tego za sobą). Jak nie przejdzie to idź do lekarza po prostu. I jakiś tydzień nie uprawiaj seksu. Daj się zagoić rankom.

Co do pogrubionego powiedz proszę, że Ci sie tak niefortunnie powiedziało Bo ja w łóżku nie robię niczego co do mnie należy... nie jestem przedmiotem czy niewolnicą. Robię to na co mam ochotę, a jak nie mam ochoty to nie robię... proste.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-19, 17:54   #1690
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Prezerwatywy są dobrym zabezpieczeniem, jeśli akurat nie zawiodą. Dlatego pomysł z globulką jest dobry. Ja jeszcze niedawno też myślałam tylko o tym... lekarka mnie nastraszyła. Jednak poszłam jeszcze do 3 innych lekarzy (no bo skoro jestem zdrowa nie mam obciążeń genetycznych nie łykam leków to dlaczego on powiedziała, że tabsy i hormony tylko mi zaszkodzą, i najlepiej o dzieci starać się teraz bo potem mogę mieć problemy). Byłam u 3 innych lekarzy. Zachwalanych na forach... nie stwierdzili ŻADNYCH nieprawidłowości... Masakra. Więcej do tej babki nie pójdę.
Wracając do prezerwatyw. Dobre ale.... wskaźnik pearla to 1-14 na 100 kobiet. Dla mnie to bardzo dużo:/ I ja i Tż jesteśmy początkujący... stres może wszystko zepsuć, wiec chcemy go sobie oszczędzić. Wiec od następnego miesiąca łykam tabletki. Będę się czuła spokojniejsza. Skoro ten sam wskaźnik nie dobija nawet do 1.

Czasami się zastanawiam czemóż oj czemóż człowiek nie może sobie włanczać płodności kiedy chce a wyłanczać jak mu niepotrzebna Jakie wszystko byłoby wtedy proste a wizaż pusty od pytań dziwnych (np. macał mnie przez majtki mogę być w ciąży ).

Tak sobie marze
Pewnie specjalnym WŁANCZNIKIEM, co?
Potem się dziwić, że mamy pokolenie wtórnych analfabetów.
Błagam, WŁĄCZAĆ.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-19, 18:00   #1691
mg78
Zadomowienie
 
Avatar mg78
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu ;P
Wiadomości: 1 944
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Pewnie specjalnym WŁANCZNIKIEM, co?
Potem się dziwić, że mamy pokolenie wtórnych analfabetów.
Błagam, WŁĄCZAĆ.
Jeżeli zwracasz komuś uwagę rób to w sposób delikatniejszy
__________________

mg78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-19, 18:39   #1692
creatywna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

nigdy nie zapomnę pierwszego razu! mój pierwszy i jak do tej pory ostatni chłopak jest o 4 lata starszy i zupełnie tego nie planowaliśmy na ten dzień i jakoś przypadkowo miał ze sobą gumki nic nie bolało i było mi cudownie
creatywna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-19, 20:10   #1693
NIEZAPOMINJKA
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Hmm... pewnie to dolegliwości po przerwaniu błony. Powinno po kilku dniach ustąpić (ja teoretyzuje nie mam tego za sobą). Jak nie przejdzie to idź do lekarza po prostu. I jakiś tydzień nie uprawiaj seksu. Daj się zagoić rankom.

Co do pogrubionego powiedz proszę, że Ci sie tak niefortunnie powiedziało Bo ja w łóżku nie robię niczego co do mnie należy... nie jestem przedmiotem czy niewolnicą. Robię to na co mam ochotę, a jak nie mam ochoty to nie robię... proste.

Dzięki za odpowiedź, na pewno dam się im wygoić, a jeśli chodzi o te pogrubione to właśnie tak jak mówisz- jakoś mi się tak powiedziało. Chodziło mi przede wszystkim o to ,że mając pewność w zabezpieczeniu zajmujesz się tym czym powinnaś a nie myśleniem czy np. dobrze załozył lub czy aby na pewno nie pęknie
NIEZAPOMINJKA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-19, 22:46   #1694
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Pewnie specjalnym WŁANCZNIKIEM, co?
Potem się dziwić, że mamy pokolenie wtórnych analfabetów.
Błagam, WŁĄCZAĆ.

Przepraszam bardzo za błąd. Na 900 napisanych postów robię ich niewiele, jestem dyslektykiem, ale pracuje nad sobą i korzystam z wyszukiwarki poprawiającej błędy. Jednak czasami kiedy chce szybko skończyć posta i gdzieś iść nie chce mi się czytać długiego posta jeszcze raz by znaleźć błędy. Jeśli Tobie nigdy i nigdzie nie zdarza się pomylić to gratuluję. I obu nam na zdrowie wyjdzie, jeśli Ty na następny raz ominiesz jedyne niepoprawne słowo w długim poście, a ja nie będę się musiała zdenerwować czytając to.

I tak zapewne moja dysleksja, z którą staram się walczyć sprowadza mnie do roli analfabety. Zapewne studiowanie prawa i laureat z olimpiady historycznej tego nie zmienią.

Nie mówię, że nie zdarza mi się poprawiać. Zdarza, kiedy przez błędy wiadomość jest nieskładna i nielogiczna, albo kiedy po prostu są to orty... powalające (np żaba przez rz) nagromadzone mnogo w wiadomości. I nawet wtedy robię to delikatniej od Ciebie.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-19, 23:14   #1695
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

zagubiona, wybacz, ale ten błąd mnie naprawdę drażni
Następnym razem będę delikatniejsza.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-06-20, 05:31   #1696
Aivilo
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 998
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Mój pierwszy raz, niestety, był podyktowany chwilą. Wtedy myślałam, że jestem potwornie zakochana, teraz wiem, że po prostu chciałam to mieć za sobą, a jeszcze dzieckiem będąc postanowiłam, że tylko z miłości, więc tę miłość sobie wmówiłam
Pod względem fizycznym było potwornie - bolało tak, że aż się rozpłakałam i paznokciami rozorałam memu ówczesnemu panu całe plecy. Krwawiłam też bardzo mocno. Plus dla niego, że w pewnym momencie przerwał i powiedział, że koniec, nie jest w stanie mi tego zrobić (chociaż ja bardzo nalegałam). Pod tym względem zachował się bardzo fair i chyba tylko z tego powodu następnego dnia rano namówiłam go, żeby jednak dokończył. Oczywiście tym razem już nie dałam po sobie znać, że mnie tak bardzo boli (a zresztą bolało juz odrobinkę mniej).
Pod względem psychicznym zaś było tak, jak marzyłam - czule, z poczuciem bezpieczeństwa i zaufaniem.
Problem zaczął się dopiero później, kiedy nagle przestał się oddzywać, nie odbierał telefonów, nie odpisywał na smsy. Spotkaliśmy się jeszcze parę razy, ale był oschły i już wiedziałam, że po prostu dałam się wykorzystać.
Najgorsze jest to, że do tej pory się widujemy, mamy jedno towarzystwo (łączy nas wspólne hobby) i zazwyczaj co tydzien muszę go znosić. Na dodatek, aby nie robić wyłomu w drużynie, muszę robić dobrą minę do złej gry i udawac, że wszystko w porządku.

Ogólnie tego pierwszego razu nie żałuję, mimo wszystko. Miałam dziewiętnaście lat (jeszcze rok od tego czasu nie minął ), z drewna nie byłam, chciałam rozpocząć życie seksualne, a on, facet dwudziestopięcioletni wiedział, jak to wykorzystać.

Są plusy sytuacji - teraz czekam na swój pierwszy raz z mężczyzną, który, mam nadzieję, będzie mój już na zawsze, i cieszy mnie, że nie będę przeżywać tego horroru co wtedy, tylko będę mogła czerpać z naszego zbliżenia samą przyjemność Na pewno nie nastąpi to szybko, ale takie czekanie jest bardzo miłe
Aivilo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 10:19   #1697
NIEZAPOMINJKA
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Aivilo- nie martw się, to zachowanie świadczy tylko o nim. A Swój pierwszy raz zapamiętasz z tym facetem, który będzie wymarzony i na zawsze, bo tak na prawde z każdym partnerem jest kiedys pierwszy raz i to od nas zależy, z którym zapamiętamy jako nasz pierwszy. Kobitki pamiętajcie to od nas zależy!
NIEZAPOMINJKA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-20, 10:48   #1698
Iluzytowa melancholiczka
Raczkowanie
 
Avatar Iluzytowa melancholiczka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Z zamku...
Wiadomości: 98
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Aivilo Pokaż wiadomość
Mój pierwszy raz, niestety, był podyktowany chwilą. Wtedy myślałam, że jestem potwornie zakochana, teraz wiem, że po prostu chciałam to mieć za sobą, a jeszcze dzieckiem będąc postanowiłam, że tylko z miłości, więc tę miłość sobie wmówiłam
Pod względem fizycznym było potwornie - bolało tak, że aż się rozpłakałam i paznokciami rozorałam memu ówczesnemu panu całe plecy. Krwawiłam też bardzo mocno. Plus dla niego, że w pewnym momencie przerwał i powiedział, że koniec, nie jest w stanie mi tego zrobić (chociaż ja bardzo nalegałam). Pod tym względem zachował się bardzo fair i chyba tylko z tego powodu następnego dnia rano namówiłam go, żeby jednak dokończył. Oczywiście tym razem już nie dałam po sobie znać, że mnie tak bardzo boli (a zresztą bolało juz odrobinkę mniej).
Pod względem psychicznym zaś było tak, jak marzyłam - czule, z poczuciem bezpieczeństwa i zaufaniem.
Problem zaczął się dopiero później, kiedy nagle przestał się oddzywać, nie odbierał telefonów, nie odpisywał na smsy. Spotkaliśmy się jeszcze parę razy, ale był oschły i już wiedziałam, że po prostu dałam się wykorzystać.
Najgorsze jest to, że do tej pory się widujemy, mamy jedno towarzystwo (łączy nas wspólne hobby) i zazwyczaj co tydzien muszę go znosić. Na dodatek, aby nie robić wyłomu w drużynie, muszę robić dobrą minę do złej gry i udawac, że wszystko w porządku.

Ogólnie tego pierwszego razu nie żałuję, mimo wszystko. Miałam dziewiętnaście lat (jeszcze rok od tego czasu nie minął ), z drewna nie byłam, chciałam rozpocząć życie seksualne, a on, facet dwudziestopięcioletni wiedział, jak to wykorzystać.

Są plusy sytuacji - teraz czekam na swój pierwszy raz z mężczyzną, który, mam nadzieję, będzie mój już na zawsze, i cieszy mnie, że nie będę przeżywać tego horroru co wtedy, tylko będę mogła czerpać z naszego zbliżenia samą przyjemność Na pewno nie nastąpi to szybko, ale takie czekanie jest bardzo miłe
Bardzo miłe i pozytywne podejście Gratuluję
__________________
'Taniec myśli uporczywych trwa'.
Iluzytowa melancholiczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-21, 11:54   #1699
Pinaacolada
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: odchłań... ;P
Wiadomości: 7
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Tak. Zauważyłam, że wiekszość mężczyzn nosi gumki zawsze przy sobie Mam 20 lat, swój pierwszy raz pamiętam baardzo dokładnie, miałam wtedy 18 lat, mój chłopak (jesteśmy razem do dziś) miał 20 lat i nie był to jego pierwszy raz... Więc miałam nadzieje, że wprowadzi mnie w tajniki seksu jak należy. Nie myliłam się Jesteśmy razem już od czterech lat ) Już na początki naszego związku, poinformowal mnie, że jak skończe 18 lat to 'to' zrobimy bo dłużej nie wyrzyma.... Oczywiście powiedział to na podstawie żartu. No ale wkońcu skończyłam te 18 lat. . . I sama poczułam się dość dojrzała żeby stracić z nim dziewictwo Pojechaliśmy na wakacje w góry... Tylko my we dwoje... Wino, świece, muzyka w tle ;] Pamiętam, że specjalnie na tę okazję nagrywał specjalnie płyte z romantyczna muzyka ;D Bolał trosze... Krew się nie lała ;] Ale mialam wrażenie jakby wciskał we mnie cos wbyt dużego ;] Ale był bardzo czuły, delikatny i wyrozumiały... ;] Nie żałuje, że to zrobilam... Bylo cudnie!!!


Pozdrawiam was kobitkii ;*
Pinaacolada jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-06-21, 14:10   #1700
Pinaacolada
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: odchłań... ;P
Wiadomości: 7
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez dazy Pokaż wiadomość
Mój pierwszy raz przeżyłam w wieku 23 lat, partner miał 31 lat. Większość moich znajomych w tym wieku dawno miało to już za sobą. Strasznie mnie to przygnębiało, źle się z tym czułam, że mam 23 lata i nadal jestem dziewicą. Wiem, że dziewictwo to nie jest powód do wstydu, ale większość facetów tego nie rozumie, wręcz przeciwnie - wyśmiewa. Kiedy mi się pytano czy jestem dziewicą, zaprzeczałam nie chcąc zostać wyśmianą. Może to głupie, ale niestety otaczające nas społeczeństwo ma na nas niewiarygodnie duży wpływ, któremu się poddajemy. To przykre, ale coraz częściej kieruje nami starch, nie chcemy czuć się gorsi od innych, nie chcemy być wyśmiewani, nie chcemy stać się obiektem rozmów typu "ona ma tyle lat i jeszcze tego nie robiła..." Przed pierwszym razem dużo na ten temat czytałam. Nie rozumiem jak można to robić w wieku 13, 14, czy nawet 16 lat. Seks kojarzy mi się z dorosłością, a osobę mającą 13 lat można nazwać jeszcze dzieckiem, przynajmniej w kwestii współżycia. Wiele osób robi to tylko po to by mieć to już za sobą, by nie być gorszą. Mając 19 lat myślałam tak samo, chciałam to zrobić, by w "tym wieku" nie być dziewicą. Miałam ku temu wiele okazji, ale za każdym razem paraliżował mnie strach, że być może zajdę w ciążę, że będę mocno krwawić i co ja wtedy zrobię. Poza tym nie chciałam zrobić tego z byle kim, nie chciałam być kolejną zdobyczą dla faceta. Sama zaś chciałam zrobić to z kimś na kim będzie mi zależało, poza tym chciałam czuć, że bardzo tego chcę a nie że muszę bo to już te lata. No i tak też się stało. Niestety mój pierwszy raz nie był taki jaki bym chciała. Nie bolało, choć przez chwilę odczułam lekki ból, ale za to mocno krwawiłam. Ale każdy kolejny raz był coraz lepszy. Dzisiaj wiem jedno, cnota to jest coś najcenniejszego co posiada każda kobieta, to jest jedyna rzecz, która nie może być dla wszystkich, dlatego nie można jej oddać byle komu, zwykłemu koledze, czy też osobie dopiero co poznanej. Cnota jest dla tego jedynego, tego który Cię pokocha, dla którego będziesz całym życiem. Dla niego zaś, o ile będzie porządnym facetem, będzie to wielkie wyróżnienie, z całą pewnością to doceni i poczuje się jak ktoś wyjątkowy.
Jak to czytałam to normalnie ciarki mnie przeszły Ja swój pierwszy raz przeżyłam w wieku 18 lat... I nie żałowałam tego ani przez chwile...
Pewnie dla tego, że jak wspomnialaś zrobiłam to z mężczyzną którego kochałam i którego nadal kocham. Jest moim całym światem... Przez miłość do niego nie czułam nawet bólu, choc wiem, że był straszny
Pozdrawiam gorąco ;* )
Pinaacolada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-22, 12:44   #1701
ekrystal
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 183
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Prezerwatywy są dobrym zabezpieczeniem, jeśli akurat nie zawiodą. Dlatego pomysł z globulką jest dobry. Ja jeszcze niedawno też myślałam tylko o tym... lekarka mnie nastraszyła. Jednak poszłam jeszcze do 3 innych lekarzy (no bo skoro jestem zdrowa nie mam obciążeń genetycznych nie łykam leków to dlaczego on powiedziała, że tabsy i hormony tylko mi zaszkodzą..
W pewnym stopniu ta lekarka miała jednak troche racji, bo prędzej zaszkodzą hormony osobie zdrowej bez obciążeń genetycznych, niż takiej której organizm nie funkcjonuje prawidłowo. Zdrowa kobieta ma tyle hormonów ile powinna i dodanie następnych powoduje sztuczną ingerencje w nature i może (ale nie ma 100% pewności że tak będzie) zaszkodzić. (I nie mówie tu tylko o chorobach ale o takich skutkach ubocznych jak brach ochoty na seks, otyłość czy depresja, które równie mocno uprzykszają nam życie.)


... i najlepiej o dzieci starać się teraz bo potem mogę mieć problemy).



No tu troche przesadziła, ale w sumie to teraz coraz mniej kobiet może mieć dzieci, właśnie z powodu wszechobecnych dodatkowych hormonów (nie tylko w formie tabletek ale też zawartych w żywności jedzonej na codzień). Do krajów wysoko rozwiniętych nawet wysyła się specjalistów od naturalnego planownia rodziny i to bynajmniej nie dlatego by nauczyc kobiety jak mają robic by nie zajsc w ciąże, lecz jak przywrócić płodność tym, które od pokoleń przyjmując hormony płodność utraciły.


Byłam u 3 innych lekarzy. Zachwalanych na forach... nie stwierdzili ŻADNYCH nieprawidłowości... Masakra. Więcej do tej babki nie pójdę.
Wracając do prezerwatyw. Dobre ale.... wskaźnik pearla to 1-14 na 100 kobiet. Dla mnie to bardzo dużo:/ I ja i Tż jesteśmy początkujący... stres może wszystko zepsuć, wiec chcemy go sobie oszczędzić. Wiec od następnego miesiąca łykam tabletki. Będę się czuła spokojniejsza. Skoro ten sam wskaźnik nie dobija nawet do 1.




Tu akurat przyznaje racje tabletki zapewniaja spokój, choć 100% pewności też nie dają.
ekrystal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-23, 18:28   #1702
kassate1203
Rozeznanie
 
Avatar kassate1203
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 887
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Witajcie!

postanowiłam ja również opowiedzieć o swoim pierwszym razie Otóż był wspaniały. Miałam niecałe 18 lat, mój chłopak był (jest) starszy ode mnie o 3 lata więc miał 21. wspominam to jak najbardziej miło, było bardzo romantycznie, świece zapalone, nastrój niesamowity... Oboje byliśmy trochę zestresowani, zwłaszcza że to był mój pierwszy raz, partnera również Czy mnie bolało? powiem szczerze- nie pamiętam, ale raczej nie bo pewnie pamiętałabym ten ból. Jedyną wadą naszego pierwszego razu było to, że zrobiliśmy to po 3 miesiącach chodzenia (ale znaliśmy się już wcześniej). Potem trochę żałowaliśmy, że to raczej było za wcześnie, ale to i tak nie ważne. Od naszego pierwszego razu mineło 4 lata, jesteśmy razem nadal- a za 3 tygodnie bierzemy ślub
Wiecie co- cieszę się że TZ był prawiczkiem wtedy. Myśl że miał już inna kobietę, może nie tyle przeszkadzałaby mi ale zawsze myslałbym, ze miał już inna kobietę.
Pozdrawiam wszystkie wizażanki
kassate1203 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-23, 21:24   #1703
Jullietka
Przyczajenie
 
Avatar Jullietka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 22
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Miałam 18 lat i byłam cholernie zakochana. Mój ówczesny luby był starszy o 6 lat, miał spore łóżkowe doświadczenie (do dzisiaj się zastanawiam co on we mnie widział? a co najgorsze- jeśli nie widział nic, to czemu trwał przy mnie przez 11 miesięcy?). Poszłam z nim do łóżka po 7 miesiącach znajomości, przespałam się z nim z MIŁOŚCI. Bolało, krwi sporo nie było. Zrobiliśmy to jeszcze kilka razy w ciągu następnych czterech miesięcy po czym bezpardonowo mnie zostawił.
Jullietka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-23, 21:28   #1704
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez ekrystal Pokaż wiadomość
W pewnym stopniu ta lekarka miała jednak troche racji, bo prędzej zaszkodzą hormony osobie zdrowej bez obciążeń genetycznych, niż takiej której organizm nie funkcjonuje prawidłowo. Zdrowa kobieta ma tyle hormonów ile powinna i dodanie następnych powoduje sztuczną ingerencje w nature i może (ale nie ma 100% pewności że tak będzie) zaszkodzić. (I nie mówie tu tylko o chorobach ale o takich skutkach ubocznych jak brach ochoty na seks, otyłość czy depresja, które równie mocno uprzykszają nam życie.)


No tu troche przesadziła, ale w sumie to teraz coraz mniej kobiet może mieć dzieci, właśnie z powodu wszechobecnych dodatkowych hormonów (nie tylko w formie tabletek ale też zawartych w żywności jedzonej na codzień). Do krajów wysoko rozwiniętych nawet wysyła się specjalistów od naturalnego planownia rodziny i to bynajmniej nie dlatego by nauczyc kobiety jak mają robic by nie zajsc w ciąże, lecz jak przywrócić płodność tym, które od pokoleń przyjmując hormony płodność utraciły.


Tu akurat przyznaje racje tabletki zapewniaja spokój, choć 100% pewności też nie dają.
Skutki, które ty wymieniasz to oznaka tego, że tabletki są b. źle dobrane i należy je zmienić. A nie czekać aż libido wróci, albo patrzeć jak sie tyje 30 kg.

Co do tych hormonów i dzieci. To raczej kwestia tego, że kobiety później chcą mieć dzieci a 1 dziecko dobrze urodzić przed 30. I to nie hormonów wina a natury. Tego, że za późno ktoś się na to 1 dziecko zdecydował. Jasne, że wszystko ma więcej chemii w sobie, ale zmienił się system życia więc pojawiły się nowe związane z nim problemy. A hormony... nie zabiją płodności przecież... Na płodność składa się wiele czynników takich jak wiek czy predyspozycje genetyczne.

Co do tabletek tak to nie 100%. Jednak najskuteczniejsza metoda. Wolę zdać się na 3-4 lata na tabletki niż ryzykować.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-24, 11:31   #1705
koteczek697
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 6
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

cześc chyba tez opowiem o moim pierwszym razie bo wyobrazalam go sobie troszke naczej .;p jestesmy ze soba od 1,5 roku i dopiero niedawno sie na to zdecydowalam nie bylo zaplanowane chociaz kazde z nas sie domyslalo co sie stanie bo nocowal u mnie ;p bylo romantycznie i duzo czulosci ale to nie bylo takie spontaniczne jak powninno byc..bylo troche tak jak by ksiazkowe jesli wiecie o co chodzi <zadne z nas nie mialo doswiadczenia>.;p ..troszke bolalo i krwi tez nie bylo duzo ale niestety on nie mogl dojsc do konca <nadal sie zastanawiam czy mu sie podobalo > a p-ozniej jak sie bardziej staral ..poprostu nic nie wyszlo ..xD ..nie wytrwal ..on mowi ze mu sie bardzo podobalo ale ja sie martwie czy napewno jesli tak sie stalo ..ja niestety nie czulam jakiejs wiekszej przyjemnosci .ale ciesze sie ze to z nim bo go bardzo kocham ;p jednak pierwszy raz nie byl moim najlepszym przezyciem ;]
koteczek697 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-24, 12:31   #1706
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez koteczek697 Pokaż wiadomość
cześc chyba tez opowiem o moim pierwszym razie bo wyobrazalam go sobie troszke naczej .;p jestesmy ze soba od 1,5 roku i dopiero niedawno sie na to zdecydowalam nie bylo zaplanowane chociaz kazde z nas sie domyslalo co sie stanie bo nocowal u mnie ;p bylo romantycznie i duzo czulosci ale to nie bylo takie spontaniczne jak powninno byc..bylo troche tak jak by ksiazkowe jesli wiecie o co chodzi <zadne z nas nie mialo doswiadczenia>.;p ..troszke bolalo i krwi tez nie bylo duzo ale niestety on nie mogl dojsc do konca <nadal sie zastanawiam czy mu sie podobalo > a p-ozniej jak sie bardziej staral ..poprostu nic nie wyszlo ..xD ..nie wytrwal ..on mowi ze mu sie bardzo podobalo ale ja sie martwie czy napewno jesli tak sie stalo ..ja niestety nie czulam jakiejs wiekszej przyjemnosci .ale ciesze sie ze to z nim bo go bardzo kocham ;p jednak pierwszy raz nie byl moim najlepszym przezyciem ;]
Lepiej sobie nie wyobrażać Bóg wie czego bo pierwszy raz rzadko jest jakiś porywający, szczególnie jak obie strony nie mają doświadczenia.

Chłopak nie doszedł bo pewnie nie chciał szybko skończyć, żeby Cię nie zawieść no i wyszło jak wyszło. Jeśli by się to nagminnie powtarzało to niech zrezygnuje z masturbacji, bo możliwe, że jest przyzwyczajony do innej stymulacji.

Co do Ciebie hmm... Twoje rozczarowanie bierze się z samego stosunku czy gry wstępnej też? Bo np. ja mam swój 1 raz przed sobą... ale wiem, że jego początek będzie niczym innym jak pettingiem i pieszczotami z teraz. I nie byłabym rozczarowana Bo to bardzo przyjemne

Podsumowując praktyka czyni mistrza, nikt się Bogiem seksu nie urodziła, a kobieta podobno musi się nauczyć przyjemności. Cierpliwości i dużo miłości
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-25, 23:39   #1707
moreofyou
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

A ja mam pytanie.. za ktorym razem sex sprawial wam przyjemnosc ?;>
moreofyou jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-06-26, 02:09   #1708
syyluusiiaa
Rozeznanie
 
Avatar syyluusiiaa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 831
Dot.: Mój pierwszy raz

Witam
Mój pierwszy raz był taki że byłam z chłopakiem a raczej z obecnym partnerem
Hm... kochaliśmy się po 7 miesiącach od naszej znajomości nom i do dzisiaj jesteśmy razem a minęło już 3 lata
syyluusiiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-26, 06:27   #1709
aktaga13
Zakorzenienie
 
Avatar aktaga13
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez moreofyou Pokaż wiadomość
A ja mam pytanie.. za ktorym razem sex sprawial wam przyjemnosc ?;>
za drugim. za pierwszym z nerwów nic nie poczułam
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie)
aktaga13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-26, 10:38   #1710
syyluusiiaa
Rozeznanie
 
Avatar syyluusiiaa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 831
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Ja tez za drugim... Pierwszy raz tak samo nic nie czułam, może ze stresu...
syyluusiiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.