30+ ... zapraszam :)

[lenka07661]

Wiolka To za mądre podejście do odżywiania, za banana i kiełki Przy takiej diecie nie będziesz głodna, dostarczysz sobie dużo witamin i wzmocnisz organizm, a waga sama powoli zacznie spadać, bo przy zdrowym jedzonku ma się mniej ochoty na słodycze. Już cię widzę latem w seksownym bikini

Uciekam do pracy.

[melkas]

dzień dobry...
ale wietrzny, śnieżny, zimny - ble! Dlatego przesyłam Wam dużo ciepła i uśmiechu.
Agiko... Mój młody przygląda mi się podczas "szósteczki" i tak się od soboty umówiliśmy, że na koniec daje mi jakieś ćwiczenie od siebie. I jak się napatrzy to później tak ambitnie mnie ćwiczy, że chyba joginem zostanę. Wczoraj np. było zakładanie nogi na szyję, ło jeżu kolczasty, oczywiście poprosiłam o inne, bo kto by mnie po tym poskładał!
Ja sobie jakoś ze słodyczami poradziłam i nie czuję potrzeby pochłaniania, ale faktycznie jest coś w tym, co napisałaś Aga: jak mam ochotę na węgle i się ich najem, to za chwilę chcę coś słodkiego (tak miałam w zeszłym tygodniu). A w ten weekend skutecznie pogoniłam węgle i słodkie może nie istnieć. Chcę zaznaczyć, że węgle jem, ale wybieram te "dobre" i poniżej 70g/100g produktu. Wczoraj w biedronie kupiłam makaron świderki pełnoziarnisty ciemny (ok.65g/100g prod) i jest pyszny - polecam!
Wiolka... Wczoraj cały dzień próbowałam dodzwonić się do mojego fryzjera - bezskutecznie, nawet pojechałam do salonu, jednak nie zastałam go. Tak się nagrzałam na te ścięcie włosów, że nie odpuszczę. A Ty kochana, marsz do łóżka i wyleż te zarazki! ...
Lenka... za dzielne opieranie się pokusom! Robię tak samo jak Ty, sięgam po serek wiejski, jogurt lub homogenizowany; morele, śliwki suszone lub (moje ulubione!) orzechy. Lenka, dawaj zdjęcia i bez wykrętów: bierzesz aparat, stajesz przed lustrem i pstryk! Miłego fikania dziś.
Bettix... Dzielna kobieta, a snikers niech leży i czeka, może się doczeka. A Ty tylko do niedzieli jesteś bez słodyczy? Ha, mostek powiadasz... no właśnie przeczytałam, że dobrze w czasie między seriami przy A6W zrobić mostek i zrobiłam przedwczoraj jeden... a wczoraj tak mi w kręgosłupie łupało przy każdym uniesieniu nóg, że łał. Zastanawiam się co będzie dalej, zobaczymy...

dziś siłka.
menu:
8:30 - kawa z mlekiem, 1,5x kr pełnoziarnisty żytni, 15g ser topiony, 2x pl polędwica sopocka
13;00 - serek wiejski z ananasem, herbata czerwona
15:00 - makrela z warzywami w galarecie, herbata czerwona
16;00 - mała kawa z mlekiem
19:00 - ok. 250g chili con carne, herbata czerwona, 4szt podpłomyk dietetyczny


---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

RAZEM LŻEJ 30+...: 2010.02.26

A_neska..............162 cm/ 67,00kg ... 62,70kg ... 55kg ...-0,6
Agata.za..............170 cm/80,00kg ... 80,00kg... 70kg ...?
Agika11...............162 cm/ 62,00kg ... 54,80kg ... 54kg ...-0,20
Bettix75..............172 cm/ 62,20kg ... 60,05kg ... 59kg ...-1,25
Gigosia...............180 cm/ 78,50kg ... 76,70kg ... 70kg ... ?
Ilion77 ...............160 cm/ 86,00kg ... 79,10kg ...70kg... -1,20
Laudik................166 cm/66,00kg ... 66,00kg ... 60kg ...?
Lenka07661 .......168 cm/ 60,00kg ... 60,40kg... 54kg ...-0,60
Melkas................168 cm/ 73,00kg ... 71,35kg ... 62kg ...+1,00
Misio...................1 86 cm/97,10kg ... 95,25kg ... 94kg... -1,25
Niutka1 ..............170 cm/ 69,00kg ... 65,00kg ...62kg ... -1,00
Olunek ...............169 cm/ 66,00kg ... 65,00kg... 58kg ...+1,00
Wiolka525 .........168 cm/ 77,00 kg ... 79,00kg ... 60kg ...+3,00

Gratuluję wszystkich spadków, wzrostom życzę szybkiego spadania
!tabelka do wglądu również na moim profil.

[olunek]

kurcze no nie mam chwili zeby usiasc i w spooju poczytac i popisac
dzis panicz daje z siebie wszystko zeby mnie wykończyc- jeczy i marudzi cały dzien ten moj synek wrrrrrr.
wczoraj jednak nie było kumpeli za to dzis przyjdzie
dietka jest głownie jabłkowo- warzywnano zdarza sie jakis serek lub kawa z mlekiem i pól czekolady
poza tym hh na wiecej czasu brak a to przez pogode bo chodze z synkiem na długasne spacery a doba za krotka na wszystko


spadam wywiesic pranie, nastawic drugie i robic obiad i umyc podłogi i moze uda mi sie kawusi napic

a musze wam sie cicho pochwalic ze miedzy mna a tz jest coraz lepiej oby nie zapeszyc i oby to rozwijało sie w dobrym kierunku ale juz dawno tak lekko mi nie było na sercu

[Bettix75]

Niutko, welonki to piękne i ruchliwe rybki Miałam je w poprzednim akwa. Teraz się nie zdecydowaliśmy na nie, bo to wszystkożerne "łobuziary" Rośliny też miałam poobgryzane, a żadne potomstwo nie miało szans przetrwać, bo lądowało w ich paszczy

Aga, ten Twój Skarb rozbrajający jest Brawo za ćwiczonka
Jak Cię tak "pogoniło", to niezły spadek wagowy będzie
Jeśli chodzi o fota akwa, to kiedyś próbowałam robić, ale nie umiem odzwierciedlić go na fotce. Albo rozmazane wychodzi, albo prześwietlone Poproszę M jak zrobi, to wkleję.

Wioluś, kuruj się kochana
Ćwiczenia nie uciekną, zdrówko ważniejsze!!!
Ale kusisz tymi łódeczkami, minm Kliknęłam w linka, a tam z boku inne przepisy... i co wyłuskał mój wzrok? Ano racuchy ze śliwkami, naleśniki z pieczarkami i serem topionym. Dostałam ślinotoku

Melkas, ja tylko 16 dni postanowiłam sobie odpocząć od słodkości.
Zresztą powoli kończę dietkowanie, hura Bo nawet od 2 dni brzusio zaczyna mi się podobać, więc jest dobrze, a rozmiar 36 robi się luźny
Kasiu jak zaczynałam robić brzuszki, to też mnie łupało w dolnej części kręgosłupa. Wystarczyło, że zaczęłam je robić na zgiętych nogach i łupanie znikło. Czytałaś wątek AW6 czy ktoś tak ma? Może za bardzo nadwyrężasz sobie kręgosłup? Postaram się coś poczytać na ten temat i jak znajdę, to dam Ci znać, bo trochę to niepokojące

Lenko, miłej pracy

Czyli dzisiaj o 21,30 siedzimy przed TV więc przed 19-tą zacznę ćwiczyć, co by się wyrobić.

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez olunek;

a musze wam sie cicho pochwalic ze miedzy mna a tz jest coraz lepiej oby nie zapeszyc i oby to rozwijało sie w dobrym kierunku ale juz dawno tak lekko mi nie było na sercu

Super

[olunek]

a ja postanawiam od teraz 5 dni bez słodyczy no nie zartuje
po tych pieciu nastepne pięc i bede starała sie ten czas wydłuzac. z moja miłoscia do słodkosci musze wyznaczac sobie małe cele moze to jakis sposob

bettix a co dzis o 21.30 jest w tv???


i troche usmiechu dla was :

[melkas]

Olunek... ! O jeżu kolczasty, jak ja teraz na siłkę pójdę, ze śmiechu padnę jak zobaczę trenera. Oluś, dobre! A dlaczego to: "i pół czekolady" takimi maluteńkimi literkami, co?! O 21.30 dziś Klub Szalonych Dziewic na TVN (nowy serial) umawiamy się na oglądanie.
I żeby nie zapeszyć... wiesz o co chodzi !
Bettix... Ty szczęściaro! 36 za luźne?! Kończ z tym odchudzaniem, M dobrze mówi. To Twój 13 dzień, bo mój 12 bez słodyczy (zaczęłam 18/02). Faktycznie, jak wcześniej wspominałam, odcinek lędźwiowy mam słaby i to może to .

[A_neska]

Olunek - wspaniały był ten sposób przemknie niezauważony
a co do 21:30- to oglądamy "Klub szalonych dziewic"

wiolu - duuuuuużo zdróweczka

betix - ja na te naleśniki z pieczarkami też nabrałam smaczka i jutro spróbuję

Aga - rzeczywiście dzieci mają przeróżne pomysły i ogromną wyobraźnię. ja ostatnio mojemu maluchowi powiedziałam:
ja - ale masz już długie włosy, dawaj tą głowę idziemy się strzyc
K - będziemy obcinać?
ja - pewnie, będziesz pieknie wyglądał...
K - a szyję mi zostawisz?

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

a własnie - ja już zakończyłam 7 dzień "szósteczki" i później pstryknę fotkę, tak jak napisałam - sprawdzam co tydzień.
do tej pory:
kawa z mlekiem
sałatka z tuńczyka z kukurydzą i natką pietruszki, jabłko
za chwilę: zupa pomidorowa

[olunek]

Napisane przez A_neska

Olunek - wspaniały był ten sposób przemknie niezauważony

o to to własnie miałam nadzieje ze jakos wam umknie

a" KSD"juz od kilku dni czekam na niego i bym przegapiła pewnie gdyby nie wy

[A_neska]

I za to ja cię "rozgrzeszam"

[Bettix75]

Napisane przez melkas;

Bettix... Ty szczęściaro! 36 za luźne?! Kończ z tym odchudzaniem, M dobrze mówi. To Twój 13 dzień, bo mój 12 bez słodyczy (zaczęłam 18/02). Faktycznie, jak wcześniej wspominałam, odcinek lędźwiowy mam słaby i to może to .

36 jeszcze ZA luźne nie jest, jest tylko luźne Pod żakiet mogę sweterek zakładać, hi hi.
Wczoraj założyłam kostium w rozmiarze 40 i ściągnęłam, bo cały się marszczył
Mój też 12 dzieńbez słodkości, bo ja zaczęłam później niż Ty z Lenką
Czytałam o tych bólach w okolicy lędżwiowej i nie wiem co myśleć.... Zdania są podzielone Jedni piszą, żeby przestać ćwiczyć i znaleźć coś lżejszego. Drudzy, że też ich bolało na początku, ale potem przeszło Może nie unoś się tak bardzo w ćwiczonkach? To nieco odciąży kręgosłup

Olunek, dobry sposób na zrzucenie balastu Chętnie oglądnęłabym wersję dla kobiet
Czekoladki PRAWIE nie zauważyłam
Czyli też dołączysz do Klubu Szalonych Dziewic

Anesko, ja w tym tygodniu wyjątkowo ładnie jem, bo chcę już zakończyć odchudzanko. Naleśniczki muszą więc poczekać do przyszłego tygodnia
Ale te Wasze dzieciaczki są "biedne", wszystko tak dosłownie biorą. Bez głowy mógłby chodzić, ale bez szyji?

No nic zmykam do domciu

[lenka07661]

Przeczytałam o "wyczynach" Bettix i się załamałam, bo ja dzisiaj tak się najadłam na obiad, że pękam. Mam 2 razy w tygodniu obiad z pracy, bo nie dałabym rady gotować codziennie i co?? Dzisiaj było spaghetti z sosem pomidorowym i mięsem, ale nie to jest najgorsze, tylko to, że ja głupia zjadłam wszystko, a porcja była ogromna, starczyłoby dla dwojga. I jestem zła na siebie. Dobrze, że idę na aero, to chociaz trochę spalę, a na kolację same warzywka. No i na szczęście trzymam się z dala od słodyczy.

A_nesko cikawe po kim ten twój szkrab ma takie teksty??

Olunek oby z TZ było coraz lepiej, trzymam kciuki. No i nie jedz już więcej czekolady

[Wiolka525]

Bardzo serdecznie Wam dziękuję za tyle ciepłych słów. Z takim wsparciem to na bank przegonię wszelkie wirusy. Musi się udać I wiecie co, tęskni mi się troszkę za rowerkiem, normalnie brakuje mi codziennego pedałowania. Mam nadzieję, że lada dzień nadrobię ćwiczonka.
Poszłabym na siłownię ale nigdy nie wiadomo jaki trafi się trener, więc wolę nie ryzykować (Olunek dzięki za świetny komiksowy załącznik, nieźle się uśmiałam. I trzymam kciuki , niech jak najdłużej świeci słonko na Waszym prywatnym niebie)
Bettix Ty szczęściaro! rozmiar 36 nosiłam dawno, dawno temu...już nie wróci tamten czas...
Moc uścisków

[ilion77]

Agika,niestety nie spaliłam wczoraj tej czekolady, ale pocieszam się tym, ze potem już nie jadłam zbyt wiele:
obiad: 2 łyzki ziemniaków, 50 g poledwiczki duszonej, sos pieczarkowy- odrobine i duzo fasolki szparagowej,
przekąska:jabłko, grejpfrut,kawa
kolacja: jakieś 150 ml zupy pomidorowej przecierowej(kiedys podawałam przepis) ale bez boczku
A humor jakoś wszyscy przetrwali .Nie miałam wczoraj dużo zamówień i zatopiłam się w lekturze ksiązki( przeczytałam w pracy ok 100 stron) i jak już wyszłam z kuchni, to niektórzy sie zdziwili, że wogóle jestem
Muszę szykowac się na aerobik, jak wrócę, to znów wpadne do Was Pa

[agika11]

no nic poczytałam i idę poćwiczyć, jak poćwiczę to mam nadzieję że jeszcze wpadnę i coś popiszę, bo czuję się fatalnie

[gigosia]

Hello kochane
dzieki za mile slowa ja Was zostawic nie chcialam bo Wy fajne Babki jestescie ..
powiem tylko ze dzis 30 min rowerku i
sniadanko: platki owsiane z mlekiem
lunch: 2 plasterki szynki+2 plasterki sera zoltego i pomidorki
obiadokolacja: corn chili
troche malo zjadlam
nie wiem czy codziennie rade dam cwiczyc i czy opre sie pokusom czyt: slodyczom ale bede z Wami

wczoraj bylam u doka i sytuacja nie wyglada na fajna moje jajeczka sa fatalnej jakosci ..mam jeszcze z 2 razy podejsc na naturalnym cyklu ( moze zdarzy sie cud ) a jak nie to czeka mnie dawczyni...o ale teraz czekam na @ a brzucho juz boli

melkaszwaze sie w piatek to ci powiem co i jak..ale wiem ze waga podskoczyla..
ty juz 11 dni bez slodyczy jak ty dajesz rade dziewczyno ..chociaz jak bylam na sb to bylo 13 dni...a teraz


zazdroszcze wam tej energii do cwiczen ..u mnie najgorsze jest to ze jak zaczne to musze przerwac bo ivf a pozniej znowu ciezko zaczac..no ale lepsze to niz nic nie robienie..co..? sama siebie pocieszam

[melkas]

Agika... Aga, co się dzieje ? Przeziębienie Cię bierze? Ja niestety już jestem po ferwexie, jak zwykle złapałam od młodego, ale jutro mam wolne więc może jakoś dotrwam do piątku.
Lenko... Oj, należą Ci się baty za te obżarstwo, ale myślę że wyrzuty sumienia są (z tego co piszesz) na tyle duże, że Ci oszczędzę lania. To teraz spalasz na aero, dawaj dawaj obżartuchu.
A_nesko... Jak Twoja "szósteczka"? Ja dziś mam dzień przerwy (robię tę wersję z siódmym dniem free). A pro pos dziecięcych tekstów, ćwiczymy wczoraj czytanie.
mały: "d--a--m--y", "da--my", "damy!"
ja: co znaczy słowo "damy"?
mały (mina poważna): no jak to co?! To takie seksowne kobiety!
po prostu leżeliśmy na stole z Wężem i śmialiśmy się do rozpuku.
Gigosiu... Dochodź do siebie, kobietko i nie zawracaj sobie teraz głowy ćwiczeniami, przyjdzie czas i na to. Zajmij się tym, co dla Ciebie najważniejsze I bądź z nami. Buziol wielki!

meldunek:
siłka - orbitrek=35min=-232kcal; brzuch skrętne=2x40, brzuch proste=2x40; nogi (wszystkie partie mięśni)=2x40
12 dzień bez słodyczy!
7 dzień "szósteczki" - free - zaliczony!

[gigosia]

Napisane przez melkas

, ćwiczymy wczoraj czytanie.
mały: "d--a--m--y", "da--my", "damy!"
ja: co znaczy słowo "damy"?
mały (mina poważna): no jak to co?! To takie seksowne kobiety!
po prostu leżeliśmy na stole z Wężem i śmialiśmy się do rozpuku.

dobre


a ja doszlam do wnisosku ze jak dam rade bede cwiczyc ...tylko teraz zjadlam batonika jakos znowu ciezko jestmi sie rozstac ze slodyczami chociaz caly dzien bylo ok

[lenka07661]

Melkas chyba spaliłam ten obiad na aerobiku, było super, zmachałam się, więc czuję sie rozgrzeszona. Na kolację zjadłam warzywa z patelni i 2 olastry wędliny i koniec na dziś. Cieszę się, że wróciłam na aero

[melkas]

Zuch dziewczynka! Fajnie, że wróciłaś na aero i jak to jest ta sama fajna grupa dziewczyn, o której kiedyś wspominałaś?

Gigosiu... Odpuść sobie troszkę, kobietko... ja Ci odpuszczam tego batonika.

[ilion77]

Dziewczyny, dzieci to mają pomysły Ja kiedyś zażartowałam, że w brzuszku mam dzidziusia, na co mój siedmioletni Dawid stwierdził,
-że nie chce mieć więcej rodzeństwa, bo za mały jest ich pokój i muszę wziąć tabletkę.
-Zapytałam jaka tabletkę?
- odparł: Antyrodzidziecko!
I wszystko jasne
Byłam na aerobiku i było super, wycisk jak należy A jak wróciłam, zjadłam kolację, chwilkę odpoczęłam i zrobiłam jeszcze 100 x agrafkę na wewnętrzne ud i zaliczyłam czwarty dzień szóstki. a jesli chodzi o jedzonko, dzis było ok. żadnych grzechów.
Dobra, muszę dzieci wykąpać i położyć spac.

[agika11]

Witajcie
Oj szalone 30 widzę, żeście wieczorkiem oglądały, bo na wizażu niewiele. Ja niestety nie obejrzałam, bom się źle czułam, nafaszerowałam się gripexami i poszłam spać. Melkas jednak bierze mnie jakieś przeziębienie, grypa, czy coś. A ty lepiej się czujesz?
Ale małż mi nagrał film więc dziś nadrobię. A jak wam się podobał?
Ilion i Lenka brawa za aerobik, Super, że poćwiczyłyście. A jak energia po
No wasze dzieciaki też rozbrajają tekstami. Uśmiałam się i z szyi, dam i z Antyrodzidziecko. Mój jeszcze wczoraj zapodał: wyciągam go z wanny i mówi mi:
K: Mamo zimno mi,
A: No morsem to ty nie będziesz
K: No nie nie będę morsem, ja chcę być mechanikiem.

Gigosiu zajmij się teraz relaksem, być może dieta i ćwiczenia to dodatkowy stres dla ciebie. relaksuj się. Odpuść większy wysiłek, ale i słodycze Patrząc na twoje menu od razu wiadomo dlaczego batonik zjadlaś. Za mało regularnych posiłków w ciągu dnia i na koniec cię ssało. Jedz 5 posiłków i zobaczysz, że mniej będzie cię ciągało za niezdrowymi przekąskami.
Wiolka nie szukaj wymówek od ćwiczeń. Trener będzie OK Jak wyzdrowiejesz, to się zapisuj. Zawsze na takich zajęciach łatwiej kontrolować samą siebie. Zobacz jaka energia od Lenki po aerobiku bije
Olunek no nieźle wymyśliłaś z tą czcioneczką Tylko za inwencję nie ma batów. I cieszę się, ze super i że masz fajny humor. Stęsknił się chyba małż No i niezły komiks
Lecę zobaczyć czy Aneska wkleiła zdjęcia na profil,
Bettix to zmniejszasz intensywność ćwiczeń? Brawa za rozmiar. Ja już jestem zadowolona z wagi,ale z brzucha mniej. No i po moich kibelkowych przygodach oczywiście, ze spodziewam się mniej na wadze jakieś 10 dag mniej będzie Już się przyzwyczaiłam
Jeszcze tylko menu:
Śniadanie: 2 kromki razowca, sałata, rzodkiew, pastrami wołowe SB2
Przekąska: kefir SB1
Lunch: tajskie: indyk, pekińska, papryka, groszek, pasta curry zielona, mleczko kokosowe - ze względu na to mleczko chyba SB2
Przekąska 2: jabłko
kolacja: pstrąg z grilla (już w marynacie), kapusta kiszona SB1

Zobaczymy co uda mi się poćwiczyć
miłego dnia 30

[gigosia]

hello
dziewczyny..odpuscic zbytnio nie chce i jak tylko dam rade bed wsiadac na moj rowerek
a wasze dzieci maja rozbrajajace teksty
aggikaja wiem ze za malo zjadlam..ale jak jestem w pracy to nie mam zbytnio jak...dzis tez do roboty wiec tylko 3 posilki...chyba
a cwiczenia to nie stres..tylko raz nie mam zbytnio sily ..a dwa jak bedzie przed punkcja to nie moge..i dlatego to takie porypane jest..
a dzis sniadanko: platki owsiane z mlekiem
obiad: corn chili ( tyle tego nagotrolam ze na 3 dni starczy ..ale mm sie cieszy bo lubi)
kolacja : nie wiem..., przekaski nie wiem

milego dzionka

[SzatAnka71]

Dzień dobryBardzo się uśmiałam z tych tekstów dzieci...są cudowneBywam tu często bo lubię Was czytaćDalej nie jem słodyczy i staram się mało jeść no i w miarę systematycznie ćwiczę
Zna któraś coś dobrego na ujędrnienie brzucha?bardzo by mi sie to przydało
Miłego dnia

[Bettix75]

Hejka

Melduję, że wczorajsze ćwiczonka wykonane wg. planu poniedziałkowego. Niestety późno je zaczęłam i ledwo zdążyliśmy się wyrobić przed "KSD"

Aga, pytasz o wrażenia... hmmm... chyba we wszystkich serialach TVN jest modny wątek o parach starających się o dziecko Jeśli się kiedyś przez to przechodziło, to raczej mało przyjemne wspomnienia są. No ale zobaczymy co będzie dalej, raczej spodziewałam się czegoś innego
Rozmiar 36 najlepiej leży Jak przeczytałam Twój post, to tak jakbym słuchała męża, hi hi. Ja dąże do wagi 59kg i coś zejść nie mogę. We wtorek było 59,40kg, a dziś hop do góry i mogę się założyć, że z każdym dnie będzie rosła, bo to tydzień przed @. A M mnie pyta: co wolisz ważyć 59kg i mieć oponkę czy 60kg i jej nie mieć? No i przyznałam mu rację Na razie pozostanę przy swoich ćwiczeniach, a będę jadła wszystko.
Kurujcie się dziewczynki Dużo zdrówka życzę
Lenko, nie raz dobrze zjeść coś "zakazanego", pamiętasz moją sharmę? Ładny spadek był po niej Nie przejmuj się, więc wczorajszym obiadkiem, gorzej jakbyś codziennie się tak obżerała

Wiola, Ty też dojdziesz do 36

[agika11]

No właśnie SzatAnka, gdzie się podziewałaś? My dear dopisz się już do tabelki to jest jak zobowiązanie Do brzucha używam Eveline, na brzuch pośladki i uda, nie wiem czy pomaga, bo stosuję z ćwiczeniami i zimnym prysznicem. Więc widzę poprawę. Ale okropnie po nim zimno i muszę od razu w ciepły szlafrok lub pod kołderkę wskoczyć.
Gigosia - to że nie wiesz co zjesz znaczy że pewnie coś niedozwolonego, co będzie pod ręką. Ja staram się planować, bo jak nie wezmę ze sobą przekąski - np jabłka, to w pracy nie mam gdzie kupić i pewnie bym się zapychała czymś co mnie częstują - czytaj słodycze, Radzę więc planuj jakieś małe przekąski - owoc, orzeszki w woreczku itp.
Bettix u mnie też 36, a nawet już za luźny niektórych przypadkach. Mam kilka rzeczy 34, w które wchodzę. Małż też mówi, ze mu znikam. Ale żeby tobie dorównać musiałabym jeszcze zejść ponad 4 kg. 162/50 kg. Nigdy chyba tyle nie ważyłam. 52 kg miałam jakiś czas, 4 lata temu, ale ciężko mi było już coś na siebie kupić.
Musze dziś obejrzeć ten odcinek.
Dzięki za zdrówka
Ja tam też uważam, że można sobie od czasu do czasu pozwolić na ulubione niezdrowe rzeczy. Moją jest pizza
Ale mi się nic nie chce, śmigam do roboty bo jak mi sprawdzą kompa to poległam.

[Bettix75]

Aga, a kiedy na tę pizzę się wybierasz? Coś planowałaś ostatnio z tego co pamiętam

[Wiolka525]

Witajcie, ale dziś pospałam, po 9 otworzyłam oczy Oj widzę, że jakieś wirusy krążą wokół nas. Dużo zdrówka życzę.
Agika żartowałam z tym trenerem, nie mam zamiaru szukać wymówek od ćwiczeń bo naprawdę zależy mi na smuklejszej sylwetce.
Bettix naprawdę będę przeszczęśliwa jeśli wrócę do rozmiaru 38, może być też malutka 40 Teraz niestety niezbyt dobrze czuję się w swoim ciele...
A tera moje wrażenia po wczorajszym serialu KSD, coś dla kobiet i o kobietach, które wiedzą czego chcą, nie ukrywają, że seks jest ważny a przy tym mają normalne problemy. Do tego obsada na 5 z plusem. Będę oglądać, coś mi mówi, ze fajnie się rozkręci
Miłego dnia

[agika11]

No to Wioluś zapisuj się szybciutko na te zajęcia a wymarzone 38 będzie twoje, a co Dzięi za zdrówko - a ty lepiej się czujesz? Aleś pospała.
Bettix na pizzy byłam w niedzielę

Oj już mnie ciągnie do KSD - ale dlaczego dziewic?
No jak nic wywalą mnie z roboty

[lenka07661]

Dziewczyny ja po wczorajszym aerobiku super się czułam, wreszcie się rozruszałam, bo na rowerku to jednak mniej się męczę. Jest fajna grupa dziewczyn, nikt nikogo nie "obczaja", świetnie się ćwiczy. Jutro idę znowu, a dziś zostaje rowerek.

Agika i jak? Obejrzałaś KSD? Mi się podobało, ale szału nie ma. Oglądać jednak będę, bo podejrzewam, że z czasem się wciągnę i będzie mi się coraz bardziej podobało
Jak zdróweczko?

Bettix dziękuję za rozgrzeszenie za wczorajszy obiadek, ale podejrzewam, że nie zadziała tak jak twoja sharma Chociaż... ja po nutelli też miałam spadek wagowy No ale wolę nie ryzykować.

[olunek]

hej
własnie wysłałam chłopakow na spacer troche sie porozciagałam i zaraz bede krecic hh.
rano miałam masakryczny spadek energii ale teraz jest super -moze dlatego ze słonko wyszło
ksd- dokładnie mam to samo zdanie co lenka

dla zainteresowanych dzis powtorka filmu o Szymborskiej o 0.35 na tvn szkoda ze tak pozno