Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

[zara_84]

Napisane przez biia

ja też. ale ciśnienie jest niskie strasznie. to może powoduje osłabienie?

zara co to za ćwiczenia?

Na pewno to ciśnienie. Musiałam wypić 2x espresso żeby się obudzić dzisiaj. A i tak nie czułam się jakoś super obudzona

Muai? To jest tzw boks tajski. Oczywiście w ramach fitnessu, nie jakoś wyczynowo. Porządna rozgrzewka (po pierwszych zajęciach myślałam że wysiądę, ale dosyć szybko się przyzwyczaiłam), potem ćwiczymy różne uderzenia i kopniecia w parach, z tarczami lub bez, są takie małe sparingi, potem dużo brzuszków i rozciągania na koniec. Bardzo, bardzo fajne ćwiczenia jeśli ktoś lubi coś super dymamicznego.

[asiuk]

Cześć!

Ja też padam, już mi się skumulowało zmęczenie od poniedziałku.

Jodie, Zaro, dzięki za słowa otuchy. Na razie nic nie wiadomo. Okazało się jedynie, że marka X nadal będzie na polskim rynku, ale już nie będzie funkcjonował odrębny team do sprzedaży tych kosmetyków, tylko przejmą je ogólni przedstawiciele farmaceutyczni tej firmy. To kicha straszna, bo na Śląsku jest już 4 takich przedstawicieli.

Jakby na przekór TŻ kupił mi wczoraj dwa swetry, a dziś bluzkę dzianinową. Już kiedyś zrobił mi taką akcję: wybiera mi różne ciuchy, daje do mierzenia, po czym stwierdza: "Super, kupuję!" (tak było wczoraj) lub "Super, kupuję", ja na to: "Ale nie możemy tyle wydawać, zresztą kupiłam już dwa swetry, zresztą to w ogóle mi się nie podoba [kłamstewko]". Po czym oddaję pani w przymierzalni mierzone ciuchy, TŻ do niej podchodzi i bierze z jej ręki ową bluzeczkę i idzie z tym do kasy. Ja do niego, że przecież nie chcę, on na to, że to kupuje dla siebie Wariat z niego, trochę mnie tym drażni, bo naprawdę będzie cienko, jak straci robotę...

Tak poza tym, po odstawieniu tabletek spojrzałam inaczej na TŻ, jakby bardziej mi się teraz podoba I ochotę w końcu mam na miłość

Z czytadeł: polecam książkę Hilary Norman "W ślepej uliczce", taki lekki kryminał, bardzo fajnie napisany

TŻ właśnie skończył myć łazienkę (!), słyszę, jak wrzuca do szklanki lód - to znak, że naleje sobie za chwilę whiskey Ja idę się kąpać.

Dobranoc!

[Melodia mgieł nocnych]

Napisane przez biia

no to gratuluję
akurat dzisiaj oglądałam ten odcinek kochanych kłopotów jak Rory leży z Dinem w łóżku i puszcza mu piosenkę, która ma być od dzisiaj ich piosenkę. i coś takiego wiejskiego poleciało. muszę poszukać tej piosenki. jak kojarzycie tę scenę filmu, to jest genialna

Biia, dzięki

Napisane przez zara_84

No to chyba Ci katar nie przeszedł.. ani ząb. Powodzenia u dentysty w takim razie...

Nasza data to 12 czerwca. Przyszły rok

Ja tez uwielbiam HIMYM, Barney mnie rozwala na łopatki

Zaro, no byłam u dentysty dziś i buuu Okazało się, że skórka od chleba, która weszła mi między 5 a 6 zmasakrowała oba zęby Od 6 się kawałek odłamał, a od 5 odłupała się cała tylna ściana zęba A i tak moja 5 jest martwa a środek to plomba, więc z tego zębola mało co zostało... Jutro jadę na rentgen tej 5 i do dentysty znów. Okaże się jak głęboko jest złamany. I czy wyrwać czy się da coś zrobić TŻ się śmieje, że szczerbolka też będzie kochał, ale mi nie do śmiechu ehh... Jak mi będą chcieli rwać to pójdę do innej dentystki na konsultację. Muszę go uratować

A słuchajcie myślicie, że jak mam 24 lata, to mi się jeszcze zęby mogą zejść? Bo i tak mi się w gębie nie mieszczą, więc jakby się zeszły to niech rwą. Bo miałam taką sytuację, że wyrwali mi szóstkę bodajże i zeszły mi się tak, że nawet dziurki nie ma Ale miałam wtedy może z 13 lat...

O!No to coraz bliżej ślubu. 7 miesięcy tylko już

Masz rację, Barney wymiata Tatę nawet wkręciłyśmy z sis ostatnio w ten serial.

Napisane przez hania811

Za 2 tygodnie bo ludzie zacznę ofertę letnią rezerwować. Teraz zbierają katalogi..pomyślą ze 2 tygodnie po czym masowo podążą do biur wpłacać zaliczki. Największy zapiernicz jest właśnie w grudniu i styczniu.

Co do oferty zimowej. U nas jest słaby wybór nart..szczerze mówiąc nawet nie mam co proponować jak ktoś pyta. U nas sprzedaje się egzotyka..szczególnie Meksyk, Tajlandia i Kuba..ale opcje zwiedzania, nie leżenia na plaży.
No i sylwestry wszelkiej maści

Haniu, a w jakim biurze pracujesz? Pytałam o to już, ja sklerotyk, czy nie?

Napisane przez ButterBear

Dziewczyny, zrobiłam straszną głupotę...w zeszłym tygodniu poszłam kilka razy biegać, chciałam się rozruszać itp...pomyślałam, że to dobry pomysł... i wiecie co?Chyba całą tę rehabilitację na którą chodziłam diabli wzięli...kolana mnie zaczęły znowu tak okropnie boleć, że szok...a rehabilitantka mi mówiła, żeby nie uprawiać sportów, które nawyrężają stawy..ale sobie pomyślałam 'przecież 15 minut biegania jeszcze nikomu nie zaszkodzilo'...no więc zaszkodziło
..

Butter, polecam końską maść. Ja kiedyś już tu pisałam, że mam problemy ze stawami itp. I nic nie pomaga mi jak końska maść z papryczką Od razu mnie stawia na nogi. Żadne ketopromy ani nic nie działały, a ta maść mnie reanimuje natychmiastowo

Napisane przez zuzaneczka

to się cieszę, faktycznie proste danie a smakowite

a u nas jakoś leci, mały rośnie w siłę. Już mu się nudzi leżenie w łóżeczku i najchętniej zwiedzałby okolicę na naszych rękach. Tyle że nie mamy sił nosić go tyle ile by chciał bo już waży swoje
Zaczyna powoli wprowadzać nowe dźwięki do "słownictwa", fajnie już trzyma główkę ani się obejrzę a stanie na nogi A najbardziej lubię jak się uśmiecha a robi to coraz częściej

Zuzaneczka, ale fajnie, że maluch się tak ładnie rozwija A słyszałaś o bobo-migach?

Napisane przez hania811

No ja właśnie banana też wieki nie jadłam
Nie jak ciążowe tylko jak przed okresowe
Ty mi tu ciąży nie insynuuj

Też mam ciążowe zachcianki ostatnio Albo ogórki kiszone za mną łażą i zagryzam nimi wafelki, albo czuję non stop zapach pączków i mogłabym się nimi zajadać bez przerwy

Napisane przez ButterBear

Dziewczyny, skoro temat @ na tapecie, to mam do Was pytanie: czy zdarza się wam, że obniża Wam się odporność zaraz przed i w trakcie @?Oczywiście jesli macie jakieś ewidentne objawy obniżonej odporności...
Nie wiem czy wiadomo o co mi chodzi

Butter, mnie tylko opryszcza przed okresem... Dziś np. miałam dzień paszteta

Asiuk, mój TŻ też tak robi czasem Tylko, że ja np. pokazałam mu taką fajną koszulkę nocną, seksowną, a on ją hops do kasy zaniósł i mi kupił. A ja taka mina Teraz mnie chce zaciągnąć na zakupy ciuchowe i mi mówi, że mi chce kupić jakieś fajne bluzeczki. Słodkie Jak tłumaczył mi mój kumpel, który tłumaczy mi zawiłości męskiego rozumowania, część facetów lubi pokazać, że mu zależy na kobiecie właśnie w taki sposób. Lubi mieć wkład w to jak kobieta wygląda i że przez to pokazuje jak ważna jest dla niego dana kobieta i oczywiście tego samego oczekuje od swojej partnerki

Dziewczyny, a myślałyście już o Sylwestrze? Macie jakieś plany?

Kurcze, widzę jak mój TŻ się stara Powiedziałam mu, że mi brak telefonów i mi bardzo smutno z tego powodu itp., to teraz jest codziennie esek na dzień dobry i dwa razy dziennie dzwoni. Obowiązkowo na dobranoc i w sumie codziennie rozmawiamy przez telefon godzinę, dwie... Plus jak siedzimy na kompach to coś sobie na GG wysyłamy. TŻ ma wielkiego plusa

A zresztą to jak codziennie siedzi i zakuwa na uczelnię, żeby już nauczyć się na kolosa, czy zaliczenie wcześniej, by móc spokojnie do mnie przyjechać na trzy dni, mnie tak wzrusza No i który facet po 4 miesiącach związku, kiedy się budzicie koło niego, mówi wam, że właśnie myślał, o waszym wspólnym domu

Dziewczyny! Mam pytanko Czy Wy w spojrzeniu Waszego TŻta widzicie uczucie jakim on Was darzy? Bo ja np. z żadnym facetem tak jeszcze nie miałam tak jak teraz Od początku widziałam po oczach TŻta, że jestem dla niego po prostu 8 cudem świata i wpadł jak śliwka w kompot od pierwszego wejrzenia Nie musiał mi mówić, że mnie kocha, bo wyczytałam to właśnie z Jego oczu Niesamowite jest to, że ja widzę, że on chce mnie i nikogo innego

Kurcze sorki za taki długi post Jakoś mi się tak zebrało Może ktoś przeczyta

Dobranoc

P.S. A i trzymajcie kciuki za zębola, no i za mój jutrzejszy pierwszy całkowicie samodzielny rajd autkiem tak daleko na prześwietlenie zębola

[ButterBear]

Cześć...

Zaro, koleś nie odbiera telefonów i sam też nie dzwoni..Chociaż jak przez mgłę pamiętam, że TŻ mówił, że koleś wysłał wczoraj jakiegoś maila...ale spałam już w najlepsze, więc nie jestem pewna...

Melodio, maść z konia mówisz Słyszałam często, że to skuteczne...Ale czy ona rozgrzewa? Bo mi rehabilitantka mówiła, że mam raczej przymrażać tę nogę, niż rozgrzewać. To podobno lepiej działa
Trzymam kciuki za Twojego zęba...też bym chciała ratować za wszelka cenę... mój TŻ nie ma chyba 2 zębów i strasznie mnie to drażni

[dorinka30]

Napisane przez asiuk

Cześć!

Jakby na przekór TŻ kupił mi wczoraj dwa swetry, a dziś bluzkę dzianinową. Już kiedyś zrobił mi taką akcję: wybiera mi różne ciuchy, daje do mierzenia, po czym stwierdza: "Super, kupuję!" (tak było wczoraj) lub "Super, kupuję", ja na to: "Ale nie możemy tyle wydawać, zresztą kupiłam już dwa swetry, zresztą to w ogóle mi się nie podoba [kłamstewko]". Po czym oddaję pani w przymierzalni mierzone ciuchy, TŻ do niej podchodzi i bierze z jej ręki ową bluzeczkę i idzie z tym do kasy. Ja do niego, że przecież nie chcę, on na to, że to kupuje dla siebie Wariat z niego, trochę mnie tym drażni, bo naprawdę będzie cienko, jak straci robotę...

Tak poza tym, po odstawieniu tabletek spojrzałam inaczej na TŻ, jakby bardziej mi się teraz podoba I ochotę w końcu mam na miłość

Z czytadeł: polecam książkę Hilary Norman "W ślepej uliczce", taki lekki kryminał, bardzo fajnie napisany

TŻ właśnie skończył myć łazienkę (!), słyszę, jak wrzuca do szklanki lód - to znak, że naleje sobie za chwilę whiskey Ja idę się kąpać.

Dobranoc!

Fajny ten Twój mężuś , oczywiście mnie się najbardziej podoba kupowanie ciuszków przez facetów, bo cóż nie czarujmy się rzadko się zdarza
Cieszę się, że masz większa ochotę na miłość, znaczy się prochy Cię ograniczały, precz z hormonami

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Biia, dzięki











Asiuk, mój TŻ też tak robi czasem Tylko, że ja np. pokazałam mu taką fajną koszulkę nocną, seksowną, a on ją hops do kasy zaniósł i mi kupił. A ja taka mina Teraz mnie chce zaciągnąć na zakupy ciuchowe i mi mówi, że mi chce kupić jakieś fajne bluzeczki. Słodkie Jak tłumaczył mi mój kumpel, który tłumaczy mi zawiłości męskiego rozumowania, część facetów lubi pokazać, że mu zależy na kobiecie właśnie w taki sposób. Lubi mieć wkład w to jak kobieta wygląda i że przez to pokazuje jak ważna jest dla niego dana kobieta i oczywiście tego samego oczekuje od swojej partnerki

Dziewczyny, a myślałyście już o Sylwestrze? Macie jakieś plany?

Kurcze, widzę jak mój TŻ się stara Powiedziałam mu, że mi brak telefonów i mi bardzo smutno z tego powodu itp., to teraz jest codziennie esek na dzień dobry i dwa razy dziennie dzwoni. Obowiązkowo na dobranoc i w sumie codziennie rozmawiamy przez telefon godzinę, dwie... Plus jak siedzimy na kompach to coś sobie na GG wysyłamy. TŻ ma wielkiego plusa

A zresztą to jak codziennie siedzi i zakuwa na uczelnię, żeby już nauczyć się na kolosa, czy zaliczenie wcześniej, by móc spokojnie do mnie przyjechać na trzy dni, mnie tak wzrusza No i który facet po 4 miesiącach związku, kiedy się budzicie koło niego, mówi wam, że właśnie myślał, o waszym wspólnym domu

Dziewczyny! Mam pytanko Czy Wy w spojrzeniu Waszego TŻta widzicie uczucie jakim on Was darzy? Bo ja np. z żadnym facetem tak jeszcze nie miałam tak jak teraz

No to ja tak nie miewałam w życiu aby ktoś-w sensie facet chciał mieć wkład w mój wygląd , chyba że uważali że jestem tak wystylizowana że już nic nie pomogą
Wiesz co chyba widać miłość w oczach, podobno ludzie potrafią poznać po innych czy para jest dobrana czy między nimi iskrzy, czy są ze sobą ot tak po prostu. Moja przyjaciółka twierdzi, że widać u mojego męża że jest we mnie strasznie zabujany- w sumie ona mi to uświadomiła podczas wakacyjnych naszych konwersacji (Ja jakoś tego nie widziałam)
U mnie planów Sylwestrowych jeszcze brak, pewnie albo jakiś niezobowiązujący klub albo domówka z przyjaciółmi, jak zwykle spontanicznie coś postanowimy

Cześć

Postanowiłam, że idę do astrologa, będę dzwonić aby się zapisać czas oczekiwania 4 tygodnie , chyba tego potrzebuję psychicznie, chcę wejść w nowy rok z nowymi postanowieniami

[L_V]

Dzień dobry.

[ButterBear]

Mój kolega z pracy wrócił właśnie z delegacji na Litwę i przwiózł mi w prezencie prawdziwy kindziuk, czarny litewski chleb, kwas chlebowy i piwko litewskie...ale fajnie Najbardziej mnie cieszy ten kindziuk

[dorinka30]

Napisane przez ButterBear

Mój kolega z pracy wrócił właśnie z delegacji na Litwę i przwiózł mi w prezencie prawdziwy kindziuk, czarny litewski chleb, kwas chlebowy i piwko litewskie...ale fajnie Najbardziej mnie cieszy ten kindziuk

Kindziuk można też kupić w Almie , pewnie nie tak dobry jak Twój ale zawsze , ja nie jadłam nigdy, mam inne ulubione chlebki tam i na razie nie eksperymentuję

Edit
A'propos piwa piłyście kiedyś Koźlaka albo piwo Żywe , pycha

[novocaine870]

Dzień dobry

[L_V]

Napisane przez ButterBear

Mój kolega z pracy wrócił właśnie z delegacji na Litwę i przwiózł mi w prezencie prawdziwy kindziuk, czarny litewski chleb, kwas chlebowy i piwko litewskie...ale fajnie Najbardziej mnie cieszy ten kindziuk

Ooooch....kindziuk, mniam.

[dorinka30]

Napisane przez novocaine870

Dzień dobry

Cześć, jak szkolenie ?

[ButterBear]

Napisane przez dorinka30

Kindziuk można też kupić w Almie , pewnie nie tak dobry jak Twój ale zawsze , ja nie jadłam nigdy, mam inne ulubione chlebki tam i na razie nie eksperymentuję

Edit
A'propos piwa piłyście kiedyś Koźlaka albo piwo Żywe , pycha

Kindziuk można kupić nawet w Lidlu, co też czynię
Ale jestem ciekawa tego 'prawdziwego' kindziuka mniam mniam...

Ale czekaj...kindziuk to nie chlebek... chyba, że ja się pomieszałam z tym, co napisałaś

Ja kupuję te piwka, o których piszesz, jak jestem na Helu...fajne są-lubię

[Madzialenka12344321]

cześć

[mademoiselle betti]

Cześć

[dorinka30]

Napisane przez ButterBear

Kindziuk można kupić nawet w Lidlu, co też czynię
Ale jestem ciekawa tego 'prawdziwego' kindziuka mniam mniam...

Ale czekaj...kindziuk to nie chlebek... chyba, że ja się pomieszałam z tym, co napisałaś

Ja kupuję te piwka, o których piszesz, jak jestem na Helu...fajne są-lubię

Oczywiście ja namieszałam kindziuk to kiełbasa ?

A chleb litweski też widuję w Almie właśnie

Piwko też pierwszy raz piłam na Helu , ale teraz kupujemy zcasem w jakichś lepszych sklepach bywają, uwielbiam to piwko

[novocaine870]

Napisane przez dorinka30

Cześć, jak szkolenie ?

Ćwiczymy na kasie Wczoraj byłam już w sklepie, ale że byliśmy w 4 osoby, to przez chwilę zmienialiśmy przy kasie, a potem głównie była 1 osoba, następnym razem ktoś inny będzie dłużej itd. Więc wczoraj w zasadzie w większości czasu układałam rzeczy ( ułożyłam całą stertę spodni , wyszłam tylko po spodnie dla klientki na magazyn !- ręce mi opadły jak zobaczyłam, że spodnie które układałam 2 minuty temu są znowu w jednym wielkim nieładzie jakby nikt ich nie układał od rana
! ) .
Ludzie są bardzo sympatyczni ( łącznie z kierowniczką :P )
I tylko my - wybrańcy ( czyli 6 kasjerów) ( :P ) dostaniemy ubrania, a reszta chodzi w koszulkach z nazwą sklepu

[ButterBear]

Napisane przez dorinka30

Oczywiście ja namieszałam kindziuk to kiełbasa ?

A chleb litweski też widuję w Almie właśnie

Piwko też pierwszy raz piłam na Helu , ale teraz kupujemy zcasem w jakichś lepszych sklepach bywają, uwielbiam to piwko

Tak, kindziuk to kiełbasa
Chleby litewskie ja też widuję w sklepach, ale ten, który dostałam nie jest podobny do żadnego z nich. Pasuje do niego na prawdę określenie czarny chleb

[dorinka30]

Napisane przez novocaine870

Ćwiczymy na kasie Wczoraj byłam już w sklepie, ale że byliśmy w 4 osoby, to przez chwilę zmienialiśmy przy kasie, a potem głównie była 1 osoba, następnym razem ktoś inny będzie dłużej itd. Więc wczoraj w zasadzie w większości czasu układałam rzeczy ( ułożyłam całą stertę spodni , wyszłam tylko po spodnie dla klientki na magazyn !- ręce mi opadły jak zobaczyłam, że spodnie które układałam 2 minuty temu są znowu w jednym wielkim nieładzie jakby nikt ich nie układał od rana
! ) .
Ludzie są bardzo sympatyczni ( łącznie z kierowniczką :P )
I tylko my - wybrańcy ( czyli 6 kasjerów) ( :P ) dostaniemy ubrania, a reszta chodzi w koszulkach z nazwą sklepu

No widzisz, czyli jesteście ważniejsi
Z tego co się domyślam to będziesz pracować w jednej z moich ulubionych marek, chodzi o grupę Inditex

Co do rozgrzebanych spodni, ja jako klient musze się usprawiedliwić, jak sprawdzić czy jest dany rozmiar jak nie przegrzebać wszystkiego ?

Napisane przez ButterBear

Tak, kindziuk to kiełbasa
Chleby litewskie ja też widuję w sklepach, ale ten, który dostałam nie jest podobny do żadnego z nich. Pasuje do niego na prawdę określenie czarny chleb

No to już wszystko jasne

[mademoiselle betti]

Napisane przez ButterBear

Tak, kindziuk to kiełbasa
Chleby litewskie ja też widuję w sklepach, ale ten, który dostałam nie jest podobny do żadnego z nich. Pasuje do niego na prawdę określenie czarny chleb

O tak, litewski czarny chleb jest pyszny

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Napisane przez novocaine870

Ćwiczymy na kasie Wczoraj byłam już w sklepie, ale że byliśmy w 4 osoby, to przez chwilę zmienialiśmy przy kasie, a potem głównie była 1 osoba, następnym razem ktoś inny będzie dłużej itd. Więc wczoraj w zasadzie w większości czasu układałam rzeczy ( ułożyłam całą stertę spodni , wyszłam tylko po spodnie dla klientki na magazyn !- ręce mi opadły jak zobaczyłam, że spodnie które układałam 2 minuty temu są znowu w jednym wielkim nieładzie jakby nikt ich nie układał od rana
! ) .
Ludzie są bardzo sympatyczni ( łącznie z kierowniczką :P )
I tylko my - wybrańcy ( czyli 6 kasjerów) ( :P ) dostaniemy ubrania, a reszta chodzi w koszulkach z nazwą sklepu

Gratulacje Pamiętam, że kiedyś pisałaś, że jest to praca w jednym ze sklepów Inditexu - większość z nich to moje ulubione sklepy



Edit: A ja dziś rano zapisałam się na kurs językowy i jestem mega zadowolona z tego powodu

[ButterBear]

Napisane przez mademoiselle betti

O tak, litewski czarny chleb jest pyszny

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------



Gratulacje Pamiętam, że kiedyś pisałaś, że jest to praca w jednym ze sklepów Inditexu - większość z nich to moje ulubione sklepy



Edit: A ja dziś rano zapisałam się na kurs językowy i jestem mega zadowolona z tego powodu

Jaki język??

[mademoiselle betti]

Napisane przez ButterBear

Jaki język??

A hiszpański

[novocaine870]

Napisane przez dorinka30

No widzisz, czyli jesteście ważniejsi
Z tego co się domyślam to będziesz pracować w jednej z moich ulubionych marek, chodzi o grupę Inditex

Co do rozgrzebanych spodni, ja jako klient musze się usprawiedliwić, jak sprawdzić czy jest dany rozmiar jak nie przegrzebać wszystkiego ?

tak, będę pracować w jednej z marek tej grupy

Jeśli same spodnie są poprzekładane, przewalone czy co tam jeszcze to jestem w stanie to zrozumieć, ale ludzie mieszają wszystko - na stole ze spodniami były i koszulki z całkiem innej części sklepu, i spódnice, i sweterki z sąsiedniego stołu - miszmasz. W dodatku wszystko jest totalnie ze sobą pomieszane - jakby ktoś to wrzucił do jednego wora i porządnie wymieszał.

[dorinka30]

Napisane przez mademoiselle betti

A hiszpański

Zazdroszę, moje marzenie Gdyby mnie było stać zapisałabym się od razu

Napisane przez novocaine870

tak, będę pracować w jednej z marek tej grupy

Jeśli same spodnie są poprzekładane, przewalone czy co tam jeszcze to jestem w stanie to zrozumieć, ale ludzie mieszają wszystko - na stole ze spodniami były i koszulki z całkiem innej części sklepu, i spódnice, i sweterki z sąsiedniego stołu - miszmasz. W dodatku wszystko jest totalnie ze sobą pomieszane - jakby ktoś to wrzucił do jednego wora i porządnie wymieszał.

Dostaniesz zniżki na zakupy dla siebie ?
No tak to też się zdarza

[ButterBear]

Napisane przez mademoiselle betti

A hiszpański

Ale super... to tak od podstaw czy już trochę znasz hiszpański?

[Madzialenka12344321]

dziewczyny mam pytanie czy po odstweniu tabsów znowu wam wróciły kłopoty z cerą?? zawsze miałam cerę tłustą, z takimi małymi krostkami. masakra. ale po tabsach jest idealna. ani jednej krostki, nie jest juz tłusta . no poprostu super i nie mam z nią wcale problemu. Myslicie, ze jak rzucę tabcy to problemy znowu się mogę pojawic?? Jak było u was??

[hania811]

Cześć.
Piękne słonko u mnie

Napisane przez biia

w sumie do tej doktorowej idę po raz pierwszy i powiedziała ze dokładnie mnie przepada. moja wiedza obejmuje: czytanie z tablicy, potem komputer, potem komputer po kroplach, kiedys mialam jeszcze jakies czytanki, sprawdzanie czy zeza nie mam, no i coś ze szkłami pewnie też.
ja też. ale ciśnienie jest niskie strasznie. to może powoduje osłabienie?

zara co to za ćwiczenia?

Czyli taki standardzik.
Myślałam że coś Ci robią czego mi nigdy nie robili..skoro mówisz że tego nie lubisz
Mi ostatnio pani wywinęła górną powiekę na druga stronę...no to było nieprzyjemne

Napisane przez asiuk

Jakby na przekór TŻ kupił mi wczoraj dwa swetry, a dziś bluzkę dzianinową. Już kiedyś zrobił mi taką akcję: wybiera mi różne ciuchy, daje do mierzenia, po czym stwierdza: "Super, kupuję!" (tak było wczoraj) lub "Super, kupuję", ja na to: "Ale nie możemy tyle wydawać, zresztą kupiłam już dwa swetry, zresztą to w ogóle mi się nie podoba [kłamstewko]". Po czym oddaję pani w przymierzalni mierzone ciuchy, TŻ do niej podchodzi i bierze z jej ręki ową bluzeczkę i idzie z tym do kasy. Ja do niego, że przecież nie chcę, on na to, że to kupuje dla siebie Wariat z niego, trochę mnie tym drażni, bo naprawdę będzie cienko, jak straci robotę...

Tak poza tym, po odstawieniu tabletek spojrzałam inaczej na TŻ, jakby bardziej mi się teraz podoba I ochotę w końcu mam na miłość

Moj w sklepie robi identycznie....aczkolwiek ostatnio nie ma do tego sposobności bo po sklepach nie łazimy..wszystko na all kupuję

A jednak tabsy trochę zawiniły..super ..niech libido wzrasta

Napisane przez asiuk

TŻ właśnie skończył myć łazienkę (!), słyszę, jak wrzuca do szklanki lód - to znak, że naleje sobie za chwilę whiskey Ja idę się kąpać.

...ja wiem co sie święci gdy TŻ otwiera wieczorem lodówkę..i stoi przed nią kilka minut. Czeka wtedy aż powiem - "ja też sie napiję"

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Dziewczyny! Mam pytanko Czy Wy w spojrzeniu Waszego TŻta widzicie uczucie jakim on Was darzy? Bo ja np. z żadnym facetem tak jeszcze nie miałam tak jak teraz Od początku widziałam po oczach TŻta, że jestem dla niego po prostu 8 cudem świata i wpadł jak śliwka w kompot od pierwszego wejrzenia Nie musiał mi mówić, że mnie kocha, bo wyczytałam to właśnie z Jego oczu Niesamowite jest to, że ja widzę, że on chce mnie i nikogo innego

Kurcze sorki za taki długi post Jakoś mi się tak zebrało Może ktoś przeczyta

Dobranoc

P.S. A i trzymajcie kciuki za zębola, no i za mój jutrzejszy pierwszy całkowicie samodzielny rajd autkiem tak daleko na prześwietlenie zębola

Oczywiście że widzę. Gdybym nie widziała nie byłby moim mężem. Mam nawet wrażenie że z biegiem czasu widzę to coraz wyraźniej

W ogole ostatnio za mną chodzi i non stop mnie przytula, całuje, mówi że kocha i tęskni zaraz po tym jak wyjdę do pracy.
Wczoraj na pilates nie chciał mnie wypuścić.
Wariat

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez ButterBear

Mój kolega z pracy wrócił właśnie z delegacji na Litwę i przwiózł mi w prezencie prawdziwy kindziuk, czarny litewski chleb, kwas chlebowy i piwko litewskie...ale fajnie Najbardziej mnie cieszy ten kindziuk

mmm...pycha. Uwielbiam kindziuk. Ale nie jadam za często bo tłusty
Ten z Lidla kupujemy i jest całkiem smaczny

Napisane przez dorinka30

A'propos piwa piłyście kiedyś Koźlaka albo piwo Żywe , pycha

Oczywiście..a Żywe to mój faworyt.
W ogóle różne dziwne piwa pijemy bo odkryliśmy sklep w którym jest multum rodzai- i polskich i zagranicznych. Normalnie oczopląsu można dostać...i dużo kasy zostawić

[ButterBear]

Napisane przez Madzialenka12344321

dziewczyny mam pytanie czy po odstweniu tabsów znowu wam wróciły kłopoty z cerą?? zawsze miałam cerę tłustą, z takimi małymi krostkami. masakra. ale po tabsach jest idealna. ani jednej krostki, nie jest juz tłusta . no poprostu super i nie mam z nią wcale problemu. Myslicie, ze jak rzucę tabcy to problemy znowu się mogę pojawic?? Jak było u was??

Madzia, po odstawieniu tabsów moja cera była gorza niż zanim zaczęłam brać...masakra...miałam krostę na kroście... miałam detox 5 m-cy od tabsów i ten wysyp się nie kończył.
Oczywiście nie chcę Cię straszyć, bo kazdy organizm reaguje inaczej...ale u mnie to była masakra..z resztą moja sis miała tak samo

[dorinka30]

Napisane przez Madzialenka12344321

dziewczyny mam pytanie czy po odstweniu tabsów znowu wam wróciły kłopoty z cerą?? zawsze miałam cerę tłustą, z takimi małymi krostkami. masakra. ale po tabsach jest idealna. ani jednej krostki, nie jest juz tłusta . no poprostu super i nie mam z nią wcale problemu. Myslicie, ze jak rzucę tabcy to problemy znowu się mogę pojawic?? Jak było u was??

U mnie pogorszyła się ale głównie w 1,2 miesiącu było widać jakieś krostki itp. Teraz już powiedziałabym, że nawet jest ładniejsza niż przy tabsach A jak wyskoczy jeden syfek przed @ to nawet mnie to bawi, że niby taka nastolatka z trądzikiem jestem
Ogólnie zdradzę Wam, że na kolana mnie powalił żel do demakijażu Olaya- taki z drobinkami-czyli jakby delikatnym peelingiem- to jest cudo Jest obecnie w promocji w naturze za 15,90. Polecam Wam bardzo !!!! Nigdy nie widziałam takich efektów demakijażu jak po tym, cera jest zupełnie inna

[L_V]

Napisane przez Madzialenka12344321

dziewczyny mam pytanie czy po odstweniu tabsów znowu wam wróciły kłopoty z cerą?? zawsze miałam cerę tłustą, z takimi małymi krostkami. masakra. ale po tabsach jest idealna. ani jednej krostki, nie jest juz tłusta . no poprostu super i nie mam z nią wcale problemu. Myslicie, ze jak rzucę tabcy to problemy znowu się mogę pojawic?? Jak było u was??

U mnie po odstawieniu ze skóra jest lepiej - generalnie z abslutnei wszystkim jest lepiej. Niestety, an powórót libido czekałam 7 miesięcy, więc nigdy więcej tego cholerstwa nei wezmę.

[mademoiselle betti]

Napisane przez dorinka30

Zazdroszę, moje marzenie Gdyby mnie było stać zapisałabym się od razu


Dostaniesz zniżki na zakupy dla siebie ?
No tak to też się zdarza

To było moje marzenie od lat, kocham Hiszpanię i wszystko co się z nią wiąże. Tak samo mam z Włochami. Mogłabym jeździć tam non stop Więc stypendium, które dostałam postanowiłam przeznaczyć po części na coś co sprawi mi przyjemność i padło na kurs językowy.

A i zniżki do Zary mi się też marzą, ale to już chyba zostanie marzenie niespełnione

Napisane przez ButterBear

Ale super... to tak od podstaw czy już trochę znasz hiszpański?

Od podstaw Zam tylko pojedyncze słowa oczywiście A następny na pewno będzie włoski

Napisane przez ButterBear

Madzia, po odstawieniu tabsów moja cera była gorza niż zanim zaczęłam brać...masakra...miałam krostę na kroście... miałam detox 5 m-cy od tabsów i ten wysyp się nie kończył.
Oczywiście nie chcę Cię straszyć, bo kazdy organizm reaguje inaczej...ale u mnie to była masakra..z resztą moja sis miała tak samo

O jezuuuuu nie strasz mnie, bo jak ma być gorzej niż przed to nie wiem co ja pocznę