Polecamy:

entertete · 2011-01-17, 16:25

hd, dopiero doczytałam, stosuję wyjątkowo robiony krem z hydrokortizonem [małe stężenie] od dermatolożki na zmiany, od rodzinnego stosuję syrop ketotifen na receptę - on ma łagodzić objawy i zapobiegac astmie. I powiem Ci, że od tego czasu jak stosujemy ten syrop jest lepiej, ale też piorę w orzechach, nie mam żadnych ubrań niebawłnianych, wyniosłam kwiatki, częściej odkurzamy, bardzo ostrożnie z nowym żarciem. No i balsam z mocznikiem 2 razy dziennie[tez polecony przez rodzinnego], niestety drogi więc oszczędnie używam - svr xerial 10 [to tez bardzo pomogło nam na okropną ciemieniuchę], 85 zeta za 500 ml, do mycia sebamed baby - mydło, przy nawrotach -mustela stelatopia płyn do kąpieli., kapię co dwa dni krótko. Najgorsze, ze to drogie wszystko, ale jest efekt - choć nie wiem na pewno czy od tego wszysTkiego czy po prostu.

Ten syrop sprawia też, że dziecko może być senne, więc daję tylko na noc, bo w dzień mały był niemrawy, więc marny plus jest taki, że ładnie śpi w nocy.

anoxa · 2011-01-17, 16:36

Cytat:

Napisane przez wiolek1

myślę, że przy alergi AZS w mniejszym czy większym stopniu jest nieuniknione. u nas narazie ładna buźka ale znowu na ciele się zrobiły dzisiaj w nocy placki zaraz pokaże ci zdjęcie. nie mówiąc o odparzeniu na szyjce bo ono nie znika nigdy

faktycznie mocno jest wysypany moj mlody az tak mocno nie jest poza tym ostatnio tylko delikatne krostki na policzkach sie pojawily a tak uczulenia nam sie ostatnio objawialy czerwonymi jak ogien polikami a na suche plamy nam pomagal alantan plus super je leczyl

Cytat:

Napisane przez martysek

Mama przyszła i mnie zdenerwowała do rana. Zawsze w sobotę jeździmy do dużej babci ze strony taty na obiad. Przyjeżdża też tata i to już tradycja. Dziś mama mi zaczęła wyrzucać, że do małej babci nie jeździmy, a ona się nami zajmowała, a duża babcia nie i że jak tak mogę itp, itd. No kurde, wszystko rozumiem, ale mała babcia ma bardzo ciężki charakter, mimo, że ją proszę, nosi Natalię, a ma Parkinsona i ją rzuca. Boję się, że się z nią przewróci, albo ją upuści, bo przez chorobę traci czucie w rękach. Jak tam jadę, to tylko się denerwuję. Kocham małą babcię bardzo, ale to mnie naprawdę strasznie męczy i drażni.
Na dodatek, jak w czasie mojej wizytu u niej jest mama, to już w ogóle, bo non stop zwraca babci na coś uwagę, fuka na nią i ja później do wieczora nawerwowa jestem.

tak rady innych... olej to i rob tak jak trobie dobrze a swoja droga to usmialam sie z tych okreslen na duza i mala babcie

Cytat:

Napisane przez Lilka___

Dziewczyny mam pytanie odnośnie materaca gryka-pianka-kokos. Czy Wasze dzieci dalej śpią na kokosie czy już zmieniłyście na grykę, bo ja odnoszę wrażenie, że Szymkowi już za twardo. W dzień w ogóle nie chce spać w łóżeczku, a w nocy się strasznie wierci. Nie wiem od kiedy się przekręca materac. A i czy dajecie już poduszeczki, czy dalej na płasko.

moj spi na kokosie caly czas a poduszeczke ta plaska podkladamy

Cytat:

Napisane przez Misiulka1

A to się pochwalę dziś kończymy 6 miesięcy zaparaszamy na party

wszystkiego dobrego

Cytat:

Napisane przez Linka24

no i byliśmy u lekarza. Stwierdziła że to 3 dniowka.. No zobaczymy.. W sumie dziś 4 dzień i już nie ma gorączki. A czy ta wysypka to wyskakuje zawsze? Bo dr kazała mi obserwować czy nie wyskoczyło coś. Mam nadzieję że już jest po wszystkim..

trzymam kciuki oby to bylo to!

Cytat:

Napisane przez aniaa22

jakos mi weny brak do pisania...

doszly tabl. dziekuje

tez dostalam przesylke z nestle z bobofrutem jablkowym gerbera jablkiem i reszta pier.dulek

a my bylismy dzisiaj 2 godz na spacerze bo tak ladnie na dworze maly sie wyspal chociaz

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

a wiolek mialam jeszcze o chodziku napisac ze wiadomo ze kazdy podjemuje decyzje sam ale mi sie wydaje ze wszystko z rozsadkiem... ja mlodek wsadzam na 15-20min dwa razy dziennie moze zwieksze z czasem do 25min dwa razy na dzien poza tym klade go na puzzlach piankowych zeby sam sie obracal i pelzal do zabawek wiec chyba wszytsko jest kwestia podejscia tym bardziej ze ja mlodego nie zostawiam samego w chodziku bo sie boje a do tego on ma tak ogromna frajde ze mi tez to sprawia przyjemnosc i uwielbiam go wtedy obserwowac

aneciaslonko · 2011-01-17, 16:58

My wróciłyśmy z basenu..było super!!!8 pań z dziećmi w wieku od 4 miesiąca do 9 ( w tym ja z Patuśką),dwie instruktorki i specjalny basen,oczywiście szatnia z całym dziecięcym wyposażeniem..zajęcia trwały 30 min,Patuśka była zachwycona,w ogóle nie płakała,tylko się śmiała.Różne ćwiczenia robiliśmy,zabawy-kolejne zajęcia w piątek

Już nie mogę się doczekać

anoxa · 2011-01-17, 17:01

anecia super ze dobrze sie bawilyscie szkoda ze ja mieszkam na zadupiu

dziewczyny cos do posmiania sie http://www.youtube.com/watch?v=91SWC...eature=related "save the whale"

Misiulka1 · 2011-01-17, 17:19

aneciaslonko, AGAMARCIO, aniaa22, kociamborek, anoxa ślicznie dziękujemy wszystkim ciociom

Cytat:

Napisane przez Linka24

no i byliśmy u lekarza. Stwierdziła że to 3 dniowka.. No zobaczymy.. W sumie dziś 4 dzień i już nie ma gorączki. A czy ta wysypka to wyskakuje zawsze? Bo dr kazała mi obserwować czy nie wyskoczyło coś. Mam nadzieję że już jest po wszystkim..

oby to była ta 3 dniówka, dobrze, że poszliście do lekarza

AGA- poszło dzisiaj poleconym priorytetem, mam nadzieję, ż jutro dojdzie

modro · 2011-01-17, 20:23

Jestem padnięta i nie mam siły cytowac, ale dziękuję wszystkim za dobre słowa

Oj ciężki był ten dzień...
3 razy dawałam paracetamol w syropie - efekt żaden, już nie będę dawać. Czopki tez mam, ale jakoś mi tak jej żal na te czopki...
Marudzi biedna, płacze tak specyficznie i mówi przy tym : bebebebebebebebe, a to u niej oznaka wielkiego nieszczęścia

Gorączki nie ma, więc to chyba nie 3-dniówka. Oprócz zębów nic mi nie przychodzi do głowy

Ale zębów nie widać.
Największe jaja były jak zwykle ze spacerem, bo pogoda super, więc ubrałam ją jak wstała (i tak późno, bo o 14-stej), wychodzę, a ta swoje bebebebe i ani ręce nie pomagały ani nic i do domu po 10 minutach

Sąsiedzi mają polewkę jak chole.ra.

Trzymam kciuki za wszystkie wątkowe chorowitki i marudki

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Mam znowu pytanie do WSZYSTKICH:

jak się zajmujecie dziećmi? Niby głupie pytanie, a o co mi chodzi...

Czy poświęcacie im cały swój czas czy w ciągu dnia normalnie wykonujecie swoje prace, jakieś tam domowe obowiązki typu sprzątanie gotowanie itp. a dziecko zajmuje się samo sobą np. na macie?

Ja muszę przyznać, że sporo czasu poświęcam Małej, sama to ona się nie bawi tylko z mamusią

i muszę zweryfikować swoje nastawienie przed powrotem do pracy. Bo ja niestety mam wyrzuty sumienia jak ona sobie tak sama leży, że się będzie: 1) czuła osamotniona, 2) nudziła 3) inne takie

...usłyszał am ostatnio, że jestem nadopiekuńcza i że ją tak nauczyłam, że ktoś musi przy niej być.
Jak to wygląda u Was?

anoxa · 2011-01-17, 20:41

modro ja tez malemu poswiecam sporo czasu bo najzwyczajniej w swiecie siedze sama w domu ale w czasie gdy ja sprzatam lub gotuje jak maz jest to mlody zajmuje sie sam soba tzn bawi sie na puzzlach piankowych lub w lezaczku siedzi i ma zabawki a ja robie co mam zrobic i nie ma u nas z tym zadnego problemu

martysek · 2011-01-17, 20:45

Modro, może jestem wyrodna, ale Natalia większośc czasu spędza w bujaczku, na kanapie albo w łóżeczku podziwiając włączoną karuzelę. Rozmawia wtedy z zabawkami, śpi, rozgląda się. Staram się w tym czasie z nią rozmawiać. Gdy mam juz załatwione swoje sprawy, noszę ją, przytulam, rozmawiamy odbiciem w lustrze, albo sadzam sobie tyłem na kolanach i tak sobie siedzimy.

entertete · 2011-01-17, 20:51

Ja normalnie robię inne rzeczy, sprzątam, gotuję, pracuję przy kompie, siedzę na wizażu

mój dzieć jest nauczony sam się bawić (Na macie, "na kocu", w foteliku,. w łóżeczku). Oczywiście bawimy się też razem, wychodzimy na spacer itp. ale spokojnie mogę dużo rzeczy zrobić. Chyba, że ewidentnie chce. żeby z nim pobyć to muszę coś odłożyć na później. Nawet gdzieś czytałam, że dziecko poiwnno mieć czas dla siebie, żeby samo poznawalo różne rzeczy i rozwijało się ruchowo.

ola_k11 · 2011-01-17, 20:58

Dziewczyny dzięki za kciuki!
Zaczęło się delikatnym kaszelkiem i lekkim katarkiem w piątek. Nie było już numerków u pediatry, nawet prywatnie więc kupiłam syrop prawoślazowy i nasivin na katar. Gorączki nie było. Myślałam, że w poniedzialek pójdę do lekarza. W sobotę kaszel był już brzydki i częsty a katar wyplywał z noska. Zaznaczam, że nie wyszlam już z małym na dwór, cieplutko ubralam. Zrobiłam ciepłą kąpiel żeby się rozgrzał i zasnął. Obudził się za 3h z płaczem i od tamtej pory kaszel wybudzał go co chwilę ze snu. Do tego stopnia, że kolo 3 nad ranem zasypial mi na ręku ze zmęczenia (nawet bez smoka! co nigdy normalnie by się nei zdarzylo) i za 5min wybudzał go kaszel. O 5 nad ranem było juz tak źle, że mały nawet nie mial już sily płakać tylko pojękiwał ze zmęczenia. Pojechaliśmy na pogotowie myśląc, że to ostre przeziębienie i dostanie receptę na antybiotyk i zaraz do domku wrocimy. Lekarz od razu wypisał skierowanie do szpitala.
Uważajcie dziewczyny na Wasze maluszki, bo panuje infekcja wirusowa i podobno szpitale są pelne.
Dziś już jest lepiej. Maly już nie kaszle często, kataru prawie nie ma. Ale i tak nadal oskrzela i płuca są trochę powiększona, choć podobno osłuchowo jest lepiej. Najwcześniej wyjdziemy we środę, po 7 dniach antybiotyku.
Trzymajcie się !!

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Aaa i nie byloby źle w szpitalu ale musze spać na leżaku (nie ma miejsc dla matek). No i najgorsze jest to, że dzieci się nawzajem wybudzają ze snu. Mały zasnął na noc o 20 a obok lezy dzieciaczek 2msc i dostal kolki i mały się obudził. Nic zmykam Go potulić.

kociamborek · 2011-01-17, 21:18

Cytat:

Napisane przez ola_k11

Dziewczyny dzięki za kciuki!

ucałuj Robercika! Dobrze, ze juz lepiej!

modro moj maly tez wymaga duzej uwagi, chwile sie pobawi sam ale najchetniej to by chcial z mamusią, ale da mi szybko

posprzątać, choc zazwyczaj sprzatam, gotuje jak ma akurat drzemkę

Bajka9 · 2011-01-17, 21:37

Hej dziewczynki

Nie wiem czy mnie jeszcze to ktoś pamięta..
1000 lat mnie tu nie było aktywnie , bo biernie jestem często ale z reguły mam problem z wkręceniem się w wątek a jeśli już to akurat coś zawsze wypada przy córci...mam nadzieję, że uda mi się to w najbliższym czasie poprawić.

U nas prawie, że ok bo cały czas ćwiczymy Vojte..ale mam nadzieję, że już bliżej końca niż dalej.

Jak niektóre z Was postanowiłam również wziąć udział w wizażowym konkursie:
https://wizaz.pl/akcje/rossmann/ross...il-402798.html
Bardzo proszę o głosy na moją córcię, odwdzięczę się -obiecuję

glooria · 2011-01-17, 21:49

Cytat:

Napisane przez ola_k11

Najwcześniej wyjdziemy we środę, po 7 dniach antybiotyku.zawsze tak w PL jest że po 7 dobie wypuszczają u nas było to samo
pwenie pokuli maluszka

u nas też nie było gorączki i z lekkiego katarku zapalenie płuc rozwinęło sie w tępie blyskawicznym

trzymaj się dzielnie

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Aaa i nie byloby źle w szpitalu ale musze spać na leżaku (nie ma miejsc dla matek). No i najgorsze jest to, że dzieci się nawzajem wybudzają ze snu. Mały zasnął na noc o 20 a obok lezy dzieciaczek 2msc i dostal kolki i mały się obudził. Nic zmykam Go potulić.

kiedyś o tym pisalam że jak Milka chorowała to nie mogła zasnąć bo dzieci płakały jak wreszcie wszystkie zasnęły to przyszła piguła i ... trzasnęła drzwiami

i mówi że dzieci powinny być nauczone w halasie spać ale jak dziecko chore to nawet kichnięcie obudzi

i nic nato sie nie poradzi i żadne nauki nie pomogą

modro · 2011-01-17, 21:53

anoxa, entertete, kociamborek, martysek - dzięki za odpowiedzi

Młoda jest już tak przyzwyczajona, że cały czas jestem z nią - chyba będzie mi trudno nauczyć ją, że czasami musi pobawić się sama.
Chol.era, im bliżej mojego powrotu do pracy tym częściej myślę o tym, że gdyby cofnąć czas wiele rzeczy zrobiłabym inaczej

ola_k11 - trzymajcie się ciepło

glooria · 2011-01-17, 22:02

Milena bawi sie sama, jak była mniejsza i sie jeszcze nie kręciła to jak gotowałam to zawsze była ze mną w kuchni
teraz nie jest tak łatwo bo po wszystko wyciąga rączki więc wole sama gotować chyba ze jest w chodziku to kibicuje i się uczy od mistrza

najczęściej lezy na podlodze albo siedzi ale wtedy to ja obok niej bo lubi się zapominać i wyciągać za daleko ręce i wtedy buuuumm i po zabawie
ale u nas jest rutyna ....jak Milka śpi to jest obiad przygotowywany-ok 1 godziny , wstaje nocnik i daje jej jeść a później zabawa ok 2 godzin
no i znów śpi więc ogarniam kuchnię lub sprzątam, wstaje to to samo lub spacer i zakupy ... i tak w kółko
czasmi jak chce twarzystwa to woła jak zniknę w kuchni to wtedy ja biorę ale nie poświęcam jej 100 % ona musi mieć czas dla siebie i ja dla siebie no i tż też chce sie z nia pobawić itd...

modro · 2011-01-17, 22:16

glooria, u nas rutyna się skończyła, ale tez miałyśmy system 2 x 2 - 2 godz. zabawy i około 2 godzin drzemki. Ale to było tydzień temu

bajka1807 · 2011-01-17, 22:32

modro Blanka czesto bawi sie sama tylko dlatego bo na mojej glowie jest cale mieszkanie, gotowanie, pranie, prasowanie, sprzatanie

klade ja wtedy na koldrze na podlodze bo jako jedyna ma duzy rozmiar bo z mojej cory wedrownik a ze dwa razy juz przyrznela glowa o podloge przy przewrotach. albo biore ja w lezaczku do kuchni, albo poprostu chce troche czasu poswiecic dla siebie. chociaz ostatnio ma jakies dziwne fazy ze zaczyna wyc jak tylko od niej odchodze. ja blad popelnilam taki, ze tylko ja ja karmilam i efekt jest taki ze zje z butli tylko ode mnie i ewentualnie od mojej matki. moj maz jest w stanie ja nakarmic tylko w nocy bo w tedy jest jej wszystko jedno. wiec nawet w weekend kiedy moj m jest w domu to i tak ja wszystko musze robic przy malej

boi sie jej wykapac, z przewijaniemm tylko nie ma problemu, ale i tak jak dla mnie to zle pieluchy zaklada

ogolnie chyba nauczylam go ze ja robie wszystko lepiej jesli chodzi o malutka.... nakrecilam na siebie bacik

niezawsze · 2011-01-18, 00:18

Wiolek moja Maja ma tez pod szyjka i za kolankami takie odparzone, strasznie czerwone i smaruje sudocremem i jest bladsze, ale nie moge sie tego pozbyc

Cytat:

Napisane przez martysek

Wiolek, Natalia miała od urodzenia identyczne odparzenie na szyjce. Smarowałam juz wszystkim - Alantanem, kremem na odparzenia, itp. Zeszło dopiero po kkilku dniach smarowania kremem Nivea na każdą pogodę.

o i cale zeszlo mowisz? Ten krem nie ma wody w skladzie to pewnie dlatego

Cytat:

Napisane przez aneciaslonko

My wróciłyśmy z basenu..było super!!!8 pań z dziećmi w wieku od 4 miesiąca do 9 ( w tym ja z Patuśką),dwie instruktorki i specjalny basen,oczywiście szatnia z całym dziecięcym wyposażeniem..zajęcia trwały 30 min,Patuśka była zachwycona,w ogóle nie płakała,tylko się śmiała.Różne ćwiczenia robiliśmy,zabawy-kolejne zajęcia w piątek

Już nie mogę się doczekać

ale super, tez bym chciala, ale nie wiem czy Maja tez podziela moje zdanie

Ola wspolczuje strasznie szpitala i choroby Roberta

W ktorym szpitalu jestescie? JA to nawet nie wiedzialabym gdzie jechac, na lindleya? Koszmar z tym wybudzaniem sie maluszkow, nie wyobrazam sobie nawet jaka to musi byc meka

Misiulka wszystkiego naj dla Lili

Dzis po raz pierwszy na spacerze zdarzylo sie, ze Maja sie obudzila i co gorsza zaczela marudzic i jeczec/plakac, co sie okazalo nudzilo jej sie i jak odslonilam bude to przestala szok normalnie, bo zawsze od wyjscia z klatki do wejscia do domu spala i nie wazne czy spacer trwal 2h czy 4h.

Dziewczyny bardzo wam wspolczuje alergii dzieci

Ja jeszcze w ciazy bardzo sie balam aby Maja nie pieski nie byla uczulona i na szczescie odpukac jest wszystko ok.

Modro Maja nawet woli byc na podlodze niz na rekach, bo ona lubi lazic, przewracac sie, pelzac itp. W sumie na macie jest 5 sek, z puzzli tez szybko zlazi, bo juz prawie zalapala raczkowanie, tzn na lozku jak ja klade i sie nie slizga moge jej ruchy nazwac raczkowanio-czolganiem, ale zasuwa dosc szybko. W sumie to pelza po podlodze, czasem sie chuknie w glowe, ale zazwyczaj o jakas szafke, noge od krzesla, staram sie patrzec na nia czesto, ale ona mnie coraz bardziej zadziwia

Siala_Bala · 2011-01-18, 00:40

Widzę sporo znajomych dzieciaków, więc i ja wrzucam swojego śmiecholka

Kto zechce niech zagłosuje

https://wizaz.pl/akcje/rossmann/ross...il-565164.html
Za głosy dziękujemy

Czytam Was i czytam i czytam i nadrobić nie mogę.
Udało mi się uruchomić złom u rodziców i o dziwo jakoś ciągnie

papeteria · 2011-01-18, 07:17

czesc dziewczyny nie nadrobilam was jeszcze spiesze tylko by dac znac co u nas
temperatura spada tylko po syropku jednak gdy przestaje dzialac wzrasta ponownie do ponad 39

wczoraj bylismy u lekarza i plucka, oskrzela byly czyste.
Przepisal nifuroksazyd przeciwbakteryjne na przewod pokarmowy i kazal zbijac temperature.Powiedzial ze byc moze na zabki ale raczej to jakis wirus bo teraz tego pelno w powietrzu a maly ma wzmozona motoryke jelit.Do tego doszly 3-4 wodniste kupki na dzien ...dzis cos zaczyna kaszlec mam nadzieje ze nie skonczy sie tak jak u oli i jej maluszka

moze po zawiesinie ktora podaje tak kaszle ?
ola mam nadzieje ze maluszek zdrowieje
buziaki

hd2005 · 2011-01-18, 08:22

Cytat:

Napisane przez entertete

hd, dopiero doczytałam, stosuję wyjątkowo robiony krem z hydrokortizonem [małe stężenie] od dermatolożki na zmiany, od rodzinnego stosuję syrop ketotifen na receptę - on ma łagodzić objawy i zapobiegac astmie. I powiem Ci, że od tego czasu jak stosujemy ten syrop jest lepiej, ale też piorę w orzechach, nie mam żadnych ubrań niebawłnianych, wyniosłam kwiatki, częściej odkurzamy, bardzo ostrożnie z nowym żarciem. No i balsam z mocznikiem 2 razy dziennie[tez polecony przez rodzinnego], niestety drogi więc oszczędnie używam - svr xerial 10 [to tez bardzo pomogło nam na okropną ciemieniuchę], 85 zeta za 500 ml, do mycia sebamed baby - mydło, przy nawrotach -mustela stelatopia płyn do kąpieli., kapię co dwa dni krótko. Najgorsze, ze to drogie wszystko, ale jest efekt - choć nie wiem na pewno czy od tego wszysTkiego czy po prostu.

Ten syrop sprawia też, że dziecko może być senne, więc daję tylko na noc, bo w dzień mały był niemrawy, więc marny plus jest taki, że ładnie śpi w nocy.

o Boże ...
Przerażają mnie te wszystkie ograniczenia. Z jednej strony jedzeniowe, z drugiej kosmetyczno - życiowe (ale sobie wymyśliłam nazwę

)

Zapisałam sobie co używacie. Zobaczę co powie nasz lekarz.
Miałam iśc dzisiaj na izbę chorych ale zmieniłam zdanie i umówiłam sie do zdrowych na wtorek.Wolę nie pojawiać się na izbie chorych. Tyle teraz przeziębień. Przypomniałam sobie o Roberciku Oli

Biedactwo

U nas ciemieniucha OK. Była ale malutka. Teraz właściwie nie ma. Kąpię małego codziennie ale krótko i używam tylko zwykłego mydła BIAŁY JELEŃ (dla alergików). Żadnych balsamów ani oliwek tylko maść od lekarza(robiona na zamówienie).
Do tego orzechy piorące i bawełna.

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Cytat:

Napisane przez aneciaslonko

My wróciłyśmy z basenu..było super!!!8 pań z dziećmi w wieku od 4 miesiąca do 9 ( w tym ja z Patuśką),dwie instruktorki i specjalny basen,oczywiście szatnia z całym dziecięcym wyposażeniem..zajęcia trwały 30 min,Patuśka była zachwycona,w ogóle nie płakała,tylko się śmiała.Różne ćwiczenia robiliśmy,zabawy-kolejne zajęcia w piątek

Już nie mogę się doczekać

super. Tez planowaliśmy basem ale czytałam, że w przypadku alrgii powinniśmy sobie to odpuścić

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

mordo-mój Szymek bawi sie sam. Musze co jakiś czas do niego podejść i lubi jak jest blisko, jak ma mnie na oku

Nawet jak robię coś w kuchni to kładę mate w przedpokoju aby mnie widział (mam małą kuchnię). No i musze do niego mówić.Mówić, mówić i jeszcze raz mówić

Czasem czuje się jak w programie kulinarnym

bo gdy cos gotujeto mu o tym opowiadam. Ona jest zadowolony a ja moge cos zrobić.

Wieczorem wymaga od nas większej uwagi. Przychodzi M i mały oczekuje zainteresowania.

Od kilku dni niestety budzi nam sie w nocy. Przesypiał całe noce a teraz potrafi piszczeć 2-3 razy

Zaczęło się od zębów. W święta wyszły dwa na raz i od tamtej pory jest gorzej ze spaniem

Miałam wpaść na "chwilę" a już się wciągnęłam

...

entertete · 2011-01-18, 08:42

hd nie przerażaj się, idzie się przyzywczaić, tylko inni mogą patrzeć na Ciebie jak na kosmitkę, że tak się trzęsiesz nad dzieckiem, ja tak czasem mam. Uparcie wyjmujemy np. paluszki z buzi, ale nie dlatego, że to brzydko czy jak tylko dlatego, że od śliny robią się ranki u nas, taka mega szorstka skórka. Z tego, co Ci opisałam to nie wiem, co pomaga, ale już się przyzywczaiłam, że robimy to i to. No i może bym tego nie robiła, ale widzę, że jest lepiej niż było. A ciemieniucha była tak straszna, że jak szłam z nim w obce miejsca to brałam cienką czapeczkę, bo to był jeden wielki strup.

tu jest naukowo, m.in. o roli mocznika i emolientów, klasyfikacja sterydów i ich skutki uboczne, o terapii:
http://alergia.org.pl/lek/index.php?...=220&Itemid=72

tu o diecie podstawy (popularnonaukowo) (i tu jest o tym, że najlepiej alergika właśnie do 6 miesiąca tylko piersią lub preparatem mlekozstępczym, także w dobrym momencie zaczynasz):
http://www.przychodnia.pl/alergia/in...p3?s=3&d=5&t=4

tu kilka podstawowych porad, z których też korzystam (podstawowe odruchy):
http://www.mustela.pl/pl/main.html?#...-sucha-atopowa
(żeby nie było, że ich reklamuję, to u nas sprawdził się szampon na ciemiuchę i płyn do kąpieli, a kremy zupełnie nie)

zbiór linków, forum (ale stare wpisy), no i głównie wpisy ludzi, którzy próbują walczyć alternatywnie, także tzreba czytać z dystansem czasem, a może i nie, zależy jakie masz podejście:
http://www.atopowe-zapalenie.pl/atop...C5%82%C3%B3wna

Ja jak to sobie poczytałam to wybrałam, co chcę zastosować i już o tym na co dzień nie myślę intensywnie

No i czasem odstępujemy od czegoś, np. pozwalamy pobawić się dywanem, który jeszcze mamy. Roztocza roztoczami ale nie chcę ograniczac go tylko do bawełnianego koca, niech trochę poeskploruje, zwłaszcza że dywan jest nie gładki i fajnie się nim bawić.

marta_d1 · 2011-01-18, 08:50

Cześć dziewczynki! Kurcze nie miałam czasu ostatnio a jak miałam to nie działała mi klawiatura, więc tylko mogłam czytać.

Co do zabaw to Franek duzo bawi sie sam na kocu, w łóżeczku albo w takim niby pontonie. Ma mnie na oku i ja jego. Jak marudzi to go biore na ręce albo kolana. Jak gotuje to siedzi w bujaczku. Niestety u nas nie ma drzemek, więc mogę sprzątać 9 odkurzać, wycierać kurze) jak jest z kims na spacerze. Nie chce tego robić jak jest w domu, bo mamy bardzo małe mieszkanie i jak sprzątam to wietrze, zeby kurz wygonić.

ola bardzo współczuje i mocno trzymam kciuki za Was!!

hd

Oddałam głosy na wszystkie dzieciaczki.

Właśnie gotuje Frankowi zupe pierwszy raz. Taka podstawa marchew, ziemniak, pietruszka i troche oliwy z oliwek. Ciekawe czy mu zasmakuje.

entertete · 2011-01-18, 09:00

marta Franek śpi tylko raz?????? nie marudzi???

marta_d1 · 2011-01-18, 09:13

Cytat:

Napisane przez entertete

marta Franek śpi tylko raz?????? nie marudzi???

Jak ne jest na spacerze to w południe spi pół godziny a popołudniu ok godziny. No własnie zupełnie nie marudzi.

ola_k11 · 2011-01-18, 09:18

niezawsze pojechaliśmy na Bródno - nie było miejsc, na Bielany - nie było miejsc. Przemek się wkurzył i powiedzial, że mają nam znaleść miejsce w jakimś sszpitalu, bo z niemowlakiem nie będziemy jeździć i szukać w ciemno. Miejsc w całej W-wie nie bylo, było 1 msc w Wołominie i w Nowym Dworze i tu trafiliśmy. Szpital stary, warunki do bani ale z opieki jestem zadowolona a to najważniejsze.
Jutro odstawimy jedną inhalację, bo jest poprawa.

aniaa22 · 2011-01-18, 09:48

Cytat:

Napisane przez anoxa

doszly tabl. dziekuje

a my bylismy dzisiaj 2 godz na spacerze bo tak ladnie na dworze maly sie wyspal chociaz

przelew tez

misiek wczoraj spal 2,5 h na balkonie

Cytat:

Napisane przez modro