Kolki poszły w zapomnienie, idą ząbki-jest ślinienie.Mamy Lipiec-Sierpień 2010 cz.IV

[anoxa]

modro my sie chyba od srody meczymy a kiedy dalas paracetamol? bo u nas lepiej po okolo 30 min jest lepiej

[agravka]

Napisane przez aniaa22

super ze Hubcio spal ladnie. misiek chyba z toba sie zgadal. jak polozylam sie spac kolo 23 zaczelo sie wiercenie i stekanie i tak 1,5 h, a potem moj syncio wstal na zabawy i nie spal do 2.20. jakos dalam rade na szczescie. spal do 6 zjadl i jeszcze do 7.15 pospal. spalam troche wiecej niz wczoraj wiec nie ma tragedi



biedny. idz moze lepiej do lekarza

matko, Aniu wspolczuje serdecznie nocki... mordo Tobie tez

przepraszam, ze sie nie odzywam, ale tak jak pisalam w weekend byli rodzice tz (zrobili nam w domu mala rewolucje-tesciowa wszystko przekladala, sprzatala itp,myslalam , ze TZ ja wygoni) a teraz wlasnie jedzie do nas moja mama. Wiec napewno bede czytac na biezaco, ale ze bede sie odzywac, nie obiecuje i przepraszam z gory.

trzymam kciuki za ole!!!

[AGAMARCIO]

Napisane przez niezawsze

Ola_k11 w szpitalu z malym ma zapalenie pluc i oskrzeli

o jejku Ola trzymaj się i zdrówka dla Robcia

Napisane przez modro

A ja Wam trochę zazdroszczę, że dzieci z Wami śpią...
Moja tylko w łóżeczku. Ale miło byłoby ją poprzytulać we śnie...

o tak fajne uczucie staram się tego często nie robić ale niestety czasami nie mogę się powstrzymać bo tak słodziachno wygląda jak zaśnie że nie mam serca jej odłożyć do łóżeczka

Napisane przez Siala_Bala

Tęskni mi się za Wami baby

Jak ktoś ma jakieś pytania do mnie to zapraszam na pw, nie jestem w stanie być na bieżąco a na pw będzie mi łatwiej odpisywać.
Pozdrowionka ode mnie dla wszystkich mam a od Sebka (który 12go skończył pół roczku) dla wszystkich dzieciaków

siala babo kochana ja też za Tobą bardzo tęsknię
i najlepszego dla Sebcia buziaki od ciotki i Karoli(pół roczku ale zleciało)

Napisane przez niezawsze

ja zaczelam od kaszki, pozniej marchewka, jablka nie lubie zbyt Maja, uwielbia dynie z ziemniakiem no i indyka z pure

u Nas tak samo

Napisane przez Linka24

Hej my też dołączamy do chorowitkow.. Miśiowi od piątku gorączka poniżej 38 nie spada.. Nie mam pojęcia co to. Przecież dopiero się wytaraskalismy z choroby a tu znów coś.. Chole.ra!!!!

zdrówka dla Michcia

papi-dla Adaśka też dużo zdrówka

[anoxa]

na vivie fajne piosenki leca jakas lista i takie starsze ale nie stare utwory

[kociamborek]

Dzień dobry!
U nas nocka w miarę, jak już Oluś dobrze zasnął to obudził się 2 razy na jedzonko i wstaliśmy o 7:30, teraz czekamy na kolede

[entertete]

bidulki te Wasze dzieci, i choroby i ząbki, rehabilitacje...

siala no nie wiem co napisać, ostatecznie będzie jak zawsze w takich sytuacjach czyli co nie zrobisz to "jakoś to będzie"


hd u nas nikt nie powiedział mi wprost azs, od pediatry było skierowanie do alergolożki z rozpoznaniem podejrzenie azs, ale ona mi nie powiedziała "tak azs", jednak wyszystkie zalecenia od niej są jak przy azs,
no i ja raczej tez się skłaniam ku temu, że to to, bo objawy są książkowe.

Nie pocieszę Cię za bardzo, my do tej pory nie mamy bankowego alergenu, a może on być niekoniecznie w jedzeniu (choć u Was może tak, bo karmisz piersią więc nawet przy ograniczonej diecie uczulać może coś czego nigdy byś nie podejrzewała). Myślę, że masz dobry pomysł z marchewką, jak podasz tylko "poza piersią" to coś Ci to powinno powiedzieć. Marchewka wbrew opinii bezpiecznego produktu lubi uczulać chyba ostatnio częściej, my też na razie nie jemy, podobnie jak jabłka (a od tego zaleca się zaczynać, u nas okazało się to pudłem)

Generalnie co do rozszerzania diety u maluchów z alergicznymi skłonnościami to zalecenie jest takie, żeby się nie spieszyć, żeby nie sprowokować alergii. Opóźniamy o 1 czy 2 miechy np mięso, żółtko, no i gluten w 10 miesiącu, żeby nie spowodować celiakii (to mi lekarz radził, i też tak czytałam).

[wiolek1]

Napisane przez hd2005

Zaczynam się tez zastanawiać czy mały nie ma AZS ale nawet nie chce o tym myśleć... Czy któreś z Waszych dzieci ma stwierdzony AZS?

hmm ja dostałam orzeczenie o niepełnosprawności dla aleksa na rok ale sama nie wiem czy na skazę czy na AZS. a na testach ostatnio wyszło, że nie ma żadnego uczulenia pokarmowego ( tylko na roztocza i brzozę ale i tak bardzo małe odczyny alergiczne )
myślę, że przy alergi AZS w mniejszym czy większym stopniu jest nieuniknione. u nas narazie ładna buźka ale znowu na ciele się zrobiły dzisiaj w nocy placki zaraz pokaże ci zdjęcie. nie mówiąc o odparzeniu na szyjce bo ono nie znika nigdy

Napisane przez niezawsze

Ola_k11 w szpitalu z malym ma zapalenie pluc i oskrzeli

biedactwo trzymajcie się i wracajcie szybko do domu

glooria fajny pokoik a Milenka faktycznie strasznie poważnie wygląda no ja skoczka nie mam i nie zamierzam kupować. ale bez sensu właśnie kupować nowy leżaczek :/

właśnie sobie przypomniałam odnośnie chodzików co czytałam w jakimś starym numerze mam dziecko. napisze wam.

CHODZIK ułatwia trening kroczenia - MIT
To jeden z najgorszych prezentów, jakie można dać własnemu dziecku. Sadzanie brzdąca w chodziku na kółkach jest wygodne dla rodzica, ale źle wpływa na rozwój ruchowy malucha i opóźnia- a nie przyspiesza- naukę chodzenia. Chodzik obciąża nadmiernie stawy biodrowe malca ( mogą się przez to nieprawidłowo kształtować ). Dziecko nie ćwiczy w nim mięśni górnej partii ciała ( chodzenie wymaga koordynacji rąk i nóg ) oraz zmysłu równowagi ( ciągle ma podpórkę w postaci siodełka chodzika). Uczy się za to odpychać od podłogi palcami i wewnętrzną strona stopy, co może prowadzić do płaskostopia i innych wad.

aneciaslonko dobrze, że już troszkę lepiej z małą

papi a jak u was ?

Napisane przez Siala_Bala

Dzięki za wsparcie, niestety nic nie idzie ku lepszemu. Wysłuchuję ciągle gderania rodziców, że powinniśmy się pogodzić. Ale chodzi o to, że nie mamy się jak godzić bo to nie jest kłótnia o cokolwiek tylko po prostu, nie nadajemy się do życia razem. Durna byłam, że nie widziałam tego wcześniej. Nie dogadujemy się w żadnej sprawie, on nie widzi w niczym problemu, ja się wkurzam co chwila na niego, nawet jak go nie ma. Zaraz, zaraz.. jak by to sąd nazwał.. niezgodność charakterów? No chyba coś koło tego.

o widzisz to tak jak u mnie też mi najpierw mama truła, że MUSIMY się pogodzić i blebleble. teraz sama wie, że nic z tego nie będzie ale dopóki ona się nie wyprowadzi ze swoim facetem od dziadków to ja nie mogę się wprowadzić więc "trwam w zawieszeniu". więc dupa a chciałabym wkońcu "coś zrobić"

Napisane przez aniaa22

misiek niby poszedl spac po kapaniu, ale krecil sie i stekal co chwile. suszarka go uspokajala, ale ile moze suszarka chodzic. wlaczylam mu cicho radio bez ustawionej stacji i mu szumi, a on spi jak aniolek ciekawe jak dlugo....

też muszę coś zakombinować może to radio ? bo nawet nie chce myśleć jakie mi rachunki za prąd przyjdą za włączoną suszarkę

Napisane przez anoxa

hej mamuski nocka nie byla zla Hubcio spal do 7 u siebie tylko ja do 2 zasnac nie moglam

z przejęcia

wszytskim chorym dzieciaczkom szybkiego powrotu do zdrowia

pewnie coś jeszcze miałam ale znowu zapomniałam :/ a jak cytuję to i tak połowe mi wywala. a ostatnio jakoś czas mi się skurczy więc rzadziej odpisuję

[entertete]

wiolek a od wielkiego dzwonu smarujesz sterydem bo ja tak [staram się jak najrzadziej i jak najmniej], u nas miewamy podobne zmiany ale teraz wyciszone są, bo te to na zdjęciu wyglądają nieciekawie.

a co do bujaka, ja tez miałam do 9, chwilowo przetrzymuję go w foteliku samochodowym, póki sam nie siądzie

[martysek]

kociamborek, aj dobijają mnie Natalki brzuszkowe problemy.

Siala, stęskniłam się!

Mama przyszła i mnie zdenerwowała do rana. Zawsze w sobotę jeździmy do dużej babci ze strony taty na obiad. Przyjeżdża też tata i to już tradycja. Dziś mama mi zaczęła wyrzucać, że do małej babci nie jeździmy, a ona się nami zajmowała, a duża babcia nie i że jak tak mogę itp, itd. No kurde, wszystko rozumiem, ale mała babcia ma bardzo ciężki charakter, mimo, że ją proszę, nosi Natalię, a ma Parkinsona i ją rzuca. Boję się, że się z nią przewróci, albo ją upuści, bo przez chorobę traci czucie w rękach. Jak tam jadę, to tylko się denerwuję. Kocham małą babcię bardzo, ale to mnie naprawdę strasznie męczy i drażni.
Na dodatek, jak w czasie mojej wizytu u niej jest mama, to już w ogóle, bo non stop zwraca babci na coś uwagę, fuka na nią i ja później do wieczora nawerwowa jestem.

Powiedziałam mamię, że chcę z Małą do alergologa, bo nie przyswaja słoiczków, to mi mówi, że mam próbować cały czas butelki. Nosz kur wór, nie potrafi zrozumeić, że to nie jest tak, że Natalia nie chce, tylko ona od razu ma histerię i się krztusi, a ja boję się, że się zachłyśnie i coś jej się stanie. Tym bardziej wszyscy co się znają mówią, że dziecko od matki raczej nie załapie butelki.

Wiolek, Natalia miała od urodzenia identyczne odparzenie na szyjce. Smarowałam juz wszystkim - Alantanem, kremem na odparzenia, itp. Zeszło dopiero po kkilku dniach smarowania kremem Nivea na każdą pogodę.

[hd2005]

Napisane przez entertete

hd u nas nikt nie powiedział mi wprost azs, od pediatry było skierowanie do alergolożki z rozpoznaniem podejrzenie azs, ale ona mi nie powiedziała "tak azs", jednak wyszystkie zalecenia od niej są jak przy azs,
no i ja raczej tez się skłaniam ku temu, że to to, bo objawy są książkowe.

Nie pocieszę Cię za bardzo, my do tej pory nie mamy bankowego alergenu, a może on być niekoniecznie w jedzeniu (choć u Was może tak, bo karmisz piersią więc nawet przy ograniczonej diecie uczulać może coś czego nigdy byś nie podejrzewała). Myślę, że masz dobry pomysł z marchewką, jak podasz tylko "poza piersią" to coś Ci to powinno powiedzieć. Marchewka wbrew opinii bezpiecznego produktu lubi uczulać chyba ostatnio częściej, my też na razie nie jemy, podobnie jak jabłka (a od tego zaleca się zaczynać, u nas okazało się to pudłem)

Generalnie co do rozszerzania diety u maluchów z alergicznymi skłonnościami to zalecenie jest takie, żeby się nie spieszyć, żeby nie sprowokować alergii. Opóźniamy o 1 czy 2 miechy np mięso, żółtko, no i gluten w 10 miesiącu, żeby nie spowodować celiakii (to mi lekarz radził, i też tak czytałam).

Dzięki Nie jest to pocieszające Mam wrażenie, ze lekarze zostawiją nas samych sobie ... Najgorsza jest ta bezsilność.
Dostałaś jakieś lekarstwa, maści?

[wiolek1]

entertete nie smaruje sterydem . bo jak posmaruję to racja zagoi się ale za 3 dni to samo. więc bym musiała znowu. a skoro go to nie boli i nie swędzi ( przynajmniej nie widać by mu przeszkadzało ) to wolę mu nie dawać sterydów :/
on ma w tym miejscu bo jest bardzo okrąglutki i nie ma wogóle szyi prawie. ale w sumie pod kolanami tak samo jest. i u nas wcale to nie jest bardzo zaognione tylko taki średni stan bywało gorzej

martysek może spróbuję ten nivea ale tak jak mówię nawet jak się wyleczy zaraz jest to samo.
a z babcią wcale ci się nie dziwnie, że nie chcesz do niej chodzić skoro nie słucha o co ją prosisz.
nie przejmuj się mamą wpuszczaj 1 uchem a 2 wypuszczaj


idę jakieś ciasto na szybko zrobić zanim rekin wstanie bo ostatnio cały czas chce się bawić, sam nie może wyleżeć

[hd2005]

Napisane przez wiolek1

hmm ja dostałam orzeczenie o niepełnosprawności dla aleksa na rok ale sama nie wiem czy na skazę czy na AZS. a na testach ostatnio wyszło, że nie ma żadnego uczulenia pokarmowego ( tylko na roztocza i brzozę ale i tak bardzo małe odczyny alergiczne )
myślę, że przy alergi AZS w mniejszym czy większym stopniu jest nieuniknione. u nas narazie ładna buźka ale znowu na ciele się zrobiły dzisiaj w nocy placki zaraz pokaże ci zdjęcie. nie mówiąc o odparzeniu na szyjce bo ono nie znika nigdy

nie wiedziała, że na skazę czy ASZ dostaje się papier o niepełnosprawności

Szymek ma takie plamki jak Twoje maleństwo ale ma ich dużo mniej. Na policzkach mocno i na łokciu, rączce i kolanie po jednej plamce. Hmmm... nie wróży to nic dobrego.
Czytałam, że testy do 3 roku są niemiarodajne.

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Napisane przez entertete

wiolek a od wielkiego dzwonu smarujesz sterydem bo ja tak [staram się jak najrzadziej i jak najmniej], u nas miewamy podobne zmiany ale teraz wyciszone są, bo te to na zdjęciu wyglądają nieciekawie.

czytałam, że sa teraz maści bez sterydów (które działają jak te ze sterydami) ale drogie chyba ELIDEN

[entertete]

Napisane przez hd2005

czytałam, że sa teraz maści bez sterydów (które działają jak te ze sterydami) ale drogie chyba ELIDEN

elidel, ale maly ma powiększony węzeł chłonny, i muszę się dopytać czy na pewno mogę, bo w ulotce są jakieś zaostrzenia co do tego. kosztuje 80 zł.

W sumie dobrze, że mi przypomniałaś, bo ja włożyłam go do szafki, bo myślałam, że jakoś wyjdziemy sami, ale z niektórych plam wychodzimy sami, z innych po lekkim smarowaniu, a są takie, które wracają podobnie jak u wiolek

[mlmFM]

Napisane przez anoxa

hej mamuski nocka nie byla zla Hubcio spal do 7 u siebie tylko ja do 2 zasnac nie moglam

mlm chyba bym mojego zatlukla gdy by chcial spac osobno dwie noce spal na materacu ale z nami w pokoju jak maly mial zapalenie oskrzeli i zeby mial duzo miejsca i zeby sie nie kisil a spal ze mna

hehe, moj sie boi ze zgniecie i koniec...
Moja tez spala do 7 prawie... pozniej marudzila, plakala i po czopku znowu zasnela, obudzila sie pogodna, na nocnik i ladnie kupa poszla

Napisane przez modro

U nas noc jakoś, ale od rana totalne marudzenie, pół pieluchy zmiętolone w buzi, dałam paracetamol w syropie, ale nie widzę, żeby przyniósł ulgę. Może to jednak nie zęby? No bo ile takie zęby mogą wyłazić

a probowalas kiedys czopki?
u nas w syropie nie daje bo i tak mi jeszcze ulewa wiec bez sensu.

Napisane przez entertete

bidulki te Wasze dzieci, i choroby i ząbki, rehabilitacje...

my dzis na rehabilitacje jedziemy a jutro do centrum zdrowai dziecka na 3-4 dni sie polozyc :/

Napisane przez wiolek1

właśnie sobie przypomniałam odnośnie chodzików co czytałam w jakimś starym numerze mam dziecko. napisze wam.

CHODZIK ułatwia trening kroczenia - MIT
To jeden z najgorszych prezentów, jakie można dać własnemu dziecku. Sadzanie brzdąca w chodziku na kółkach jest wygodne dla rodzica, ale źle wpływa na rozwój ruchowy malucha i opóźnia- a nie przyspiesza- naukę chodzenia. Chodzik obciąża nadmiernie stawy biodrowe malca ( mogą się przez to nieprawidłowo kształtować ). Dziecko nie ćwiczy w nim mięśni górnej partii ciała ( chodzenie wymaga koordynacji rąk i nóg ) oraz zmysłu równowagi ( ciągle ma podpórkę w postaci siodełka chodzika). Uczy się za to odpychać od podłogi palcami i wewnętrzną strona stopy, co może prowadzić do płaskostopia i innych wad.

Niby tak, ale znam od groma ludzi ktorzy wychowali sie na chodzikach z moim bratem wlacznie i zadne nie jest w zaden sposob chore... ani stawy, ani stopy... mama mowi ze wszystko dla ludzi, tylko trzeba z umiarem.... ma 1-1,5h dziennie w chodziku i jak najwiecej pozwolic samemu chodzic po podlodze wszelkimi dostepnymi dziecku sposobami - raczkowanie, pelzanie, chodzenie trzymajac sie za cos...
na dobra sprawe te takie skoczki [nie wiem czy wiecie o co mi chodzi] robia wiecej krzywdy...

Napisane przez entertete

a co do bujaka, ja tez miałam do 9, chwilowo przetrzymuję go w foteliku samochodowym, póki sam nie siądzie

my kupilismy hustawke modulowa i mala lubi sie w niej bujac [od 3 mies do 40kg, wiec troszke poslozy]

[entertete]

Napisane przez mlmFM

my kupilismy hustawke modulowa i mala lubi sie w niej bujac [od 3 mies do 40kg, wiec troszke poslozy]

Jak to wygląda? pewnie miejsce zajmuje co?

A jeszcze dużo potrzebujecie rehabilitacji czy to już koniec?

[glooria]

DLA WSZYSTKICH MAMUŚ I DZIECIACZKÓW CHORUJACYCH

ja nie wiem czy bym nie zwariowała szukajac jakiegoś alergenta lub patrząc na krostki u dzieciaczka jestem pełna podziwu dla mam skazowców i alergików
jak wy sobie dajecie radę z tym wszystkim

dzięki mamusie mi tez pokoik malej sie strasznie podoba tz miał gest i wyobraźnię bo ja myślałam że będzie za bardzo TŁOCZNO w tym pokoiku ale jednak nie wszystko jest zgrane i pięknie sie komponuje
muszę mu jakoś wynagrodzić pracę nad pokoikiem...

[wiolek1]

hd no udało się i dostaliśmy orzeczenie dla mnie to super bo zawsze jakaś kasa dodatkowa na kremiki a małemu nie zaszkodzi bo to tylko na rok dostał więc nie będzie mieć kiedyś przez to problemów

ELIDEL ja używałam kiedyś i wtedy kosztował 100 zł a to taka mała tubka ehhh

Napisane przez mlmFM

Niby tak, ale znam od groma ludzi ktorzy wychowali sie na chodzikach z moim bratem wlacznie i zadne nie jest w zaden sposob chore... ani stawy, ani stopy... mama mowi ze wszystko dla ludzi, tylko trzeba z umiarem.... ma 1-1,5h dziennie w chodziku i jak najwiecej pozwolic samemu chodzic po podlodze wszelkimi dostepnymi dziecku sposobami - raczkowanie, pelzanie, chodzenie trzymajac sie za cos...
na dobra sprawe te takie skoczki [nie wiem czy wiecie o co mi chodzi] robia wiecej krzywdy...

my kupilismy hustawke modulowa i mala lubi sie w niej bujac [od 3 mies do 40kg, wiec troszke poslozy]

hmmm dla mnie półtorej godziny w chodziku to bardzo dużo
wiadomo każdy robi jak uważa i wstawiłam to tylko po to by pokazać co o tym piszą
ja wolę nie narażać małego na cokolwiek bo dzieci brata , sąsiadki, kolegi czy kogoś tam korzystały i nie miały problemów

ale każdy robi jak uważa wstawiłam tylko opinie z gazety

Napisane przez glooria

DLA WSZYSTKICH MAMUŚ I DZIECIACZKÓW CHORUJACYCH

ja nie wiem czy bym nie zwariowała szukajac jakiegoś alergenta lub patrząc na krostki u dzieciaczka jestem pełna podziwu dla mam skazowców i alergików
jak wy sobie dajecie radę z tym wszystkim

dzięki mamusie mi tez pokoik malej sie strasznie podoba tz miał gest i wyobraźnię bo ja myślałam że będzie za bardzo TŁOCZNO w tym pokoiku ale jednak nie wszystko jest zgrane i pięknie sie komponuje
muszę mu jakoś wynagrodzić pracę nad pokoikiem...

ja pierwsze 2 miesiące panikowałam, złościłam się, szukałam, kombinowałam.
a teraz to poprostu olałam skoro nie mam na to wpływu :/
na szczęscie te objawy skórne nie zostawiają blizn i jeśli maluch z nich "wyrośnie" to nie będzie konsekwencji w późniejszych latach. gorzej jeśli mu zostaną albo przemienią się w alergię wziewną - a tak podobno najczęściej jest
no ale małego to nie swędzi więc nie przejmuję się już tym tak jak na początku

[entertete]

Napisane przez wiolek1

ja pierwsze 2 miesiące panikowałam, złościłam się, szukałam, kombinowałam.
a teraz to poprostu olałam skoro nie mam na to wpływu :/
na szczęscie te objawy skórne nie zostawiają blizn i jeśli maluch z nich "wyrośnie" to nie będzie konsekwencji w późniejszych latach. gorzej jeśli mu zostaną albo przemienią się w alergię wziewną - a tak podobno najczęściej jest
no ale małego to nie swędzi więc nie przejmuję się już tym tak jak na początku

no ja podobnie, nadal szukam co to i jak zaradzić, ale już z dystansem, bo aż tak dużo od nas nie zależy, durna choroba i tyle

[scoobs]

Hej dziewczyny, ja po lebkach podczytuje. Weekendy u nas tak szybko leca, po prostu szok.
Martysek, a co to jest duza babcia i mala babcia, to jakies wewnatrzrodzinne ksywki? Czy bardziej zamiast babcia i prababicia?
Wiolek, moja Amelka miala takie plamki, ale nie tak duzo, miala na szyjce i chyba czasem na nozce, na szczescie to zeszlo i juz nie wraca, ale mojej siostry synek ma egzeme i meczy sie troche.
Haniu witaj, fajnie, ze sie odezwalas.
U nas w piatek we wiadomosciach jakies odkrycie, ze jednak karmienie piersia ekskluzywnie do 6-go miesiaca nie jest dobre, bo pozno sie wprowadza nowe pokarmy i przez to sa alergie. Ciekawe ile razy jeszcze zmieniazdanie.

[Lilka___]

Dziewczyny mam pytanie odnośnie materaca gryka-pianka-kokos. Czy Wasze dzieci dalej śpią na kokosie czy już zmieniłyście na grykę, bo ja odnoszę wrażenie, że Szymkowi już za twardo. W dzień w ogóle nie chce spać w łóżeczku, a w nocy się strasznie wierci. Nie wiem od kiedy się przekręca materac. A i czy dajecie już poduszeczki, czy dalej na płasko.
Haniu miło Cię widzieć z powrotem Jeśli chodzi o nowe pokarmy to my zaczęliśmy od marchewki, później jabłko, którym pluł dalej niż widzi, a teraz powoli inne słoiczki. Wczoraj dałam marchewkę z ryżem i nic mu nie było.
ola dużo zdrówka dla Robercika i dla wszystkich chorych dzieciaczków

[martysek]

Scoobs, mała babcia to mama mojej mamy, a duża babcia to mama mojego taty. Chodzi o wzrost

Lilka, Natalka cały czas śpi na kokosie i nie daję jeszcze poduszeczki.

[scoobs]

Niezle Martysek
Ola, oby Robercik szybko wrocil do zdrowia!

[Misiulka1]

Napisane przez modro

U nas noc jakoś, ale od rana totalne marudzenie, pół pieluchy zmiętolone w buzi, dałam paracetamol w syropie, ale nie widzę, żeby przyniósł ulgę. Może to jednak nie zęby? No bo ile takie zęby mogą wyłazić

a może to ta 3 dniówka?, mam nadzieję ze jednak ten paracetamol pomoże

Napisane przez hd2005

czytałam, że sa teraz maści bez sterydów (które działają jak te ze sterydami) ale drogie chyba ELIDEN

Tak Haniu są Lili miała przepisaną taką maść bezsterydową nazywa sie Atopiclair ale lekarz nie powiedział ile ona kosztuje i tż mało nie zszedł aptece jak Pani mu powiedziała ile za nią kosztowała 116 zł, ale cóż dla niuni była no i poza tym bardzo dobra szybciutko jej zeszła wysypka.
Martysek nie zazdroszczę sporów rodzinnych kochana

A to się pochwalę dziś kończymy 6 miesięcy zaparaszamy na party

[aneciaslonko]

Napisane przez entertete

no ja podobnie, nadal szukam co to i jak zaradzić, ale już z dystansem, bo aż tak dużo od nas nie zależy, durna choroba i tyle

Ja tak samo.Jakiś czas temu przestałam się już zamartwiać i wierzę,że w końcu z tego wyjdziemy.

Też używałam tej maści Elidel,ale u mnie lekarka mówiła,żeby nie z dużo tylko jak jest ostry stan,bo mała się przyzwyczai i przestanie pomagać.

wiolek mała dziś grzeczniejsza,ale za to nie chce w ogóle jeść!Dostałam dziś,paczkę od Nestle z soczkiem (jabłkowy) słoiczkiem (jabłkowy) -to się śmieje,że trafili jak kulą w płot (moja jest uczulona)no i kaszka sinlac dla skazowców,to jej zrobiłam-ale jeść nie chciała

martysek fajne ksywki

ania współczuję nocki..moja chociaż w nocy ostatnio normalnie śpi...inaczej bym sfiksowała

lilka ja mam materac lateksowy,oddychający,wię c nie pomogę..a Patuśka śpi nadal bez poduszki..
modro mam nadzieję,że małej szybko się polepszy!

Ciekawe jak Papi maluszek?Ja zmykam się pakować na basen-mamy dziś pierwsze zajęcia zorganizowane Cieszę się bardziej niż Patryśka

Misiulka wszystkiego naj dla maleństwa!

[Linka24]

no i byliśmy u lekarza. Stwierdziła że to 3 dniowka.. No zobaczymy.. W sumie dziś 4 dzień i już nie ma gorączki. A czy ta wysypka to wyskakuje zawsze? Bo dr kazała mi obserwować czy nie wyskoczyło coś. Mam nadzieję że już jest po wszystkim..

[AGAMARCIO]

Napisane przez Misiulka1

A to się pochwalę dziś kończymy 6 miesięcy zaparaszamy na party

Lili sto lat sto lat Wszystkiego najlepszego malutka!
Buziaki od cioci i Karolci

[aniaa22]

Napisane przez Linka24

no i byliśmy u lekarza. Stwierdziła że to 3 dniowka.. No zobaczymy.. W sumie dziś 4 dzień i już nie ma gorączki. A czy ta wysypka to wyskakuje zawsze? Bo dr kazała mi obserwować czy nie wyskoczyło coś. Mam nadzieję że już jest po wszystkim..

dobrze ze to nic powaznego

misiulka wszystkiego najlepszego dla Lili

jakos mi weny brak do pisania...

[hd2005]

Napisane przez entertete

elidel, ale maly ma powiększony węzeł chłonny, i muszę się dopytać czy na pewno mogę, bo w ulotce są jakieś zaostrzenia co do tego. kosztuje 80 zł.

W sumie dobrze, że mi przypomniałaś, bo ja włożyłam go do szafki, bo myślałam, że jakoś wyjdziemy sami, ale z niektórych plam wychodzimy sami, z innych po lekkim smarowaniu, a są takie, które wracają podobnie jak u wiolek

czytałam, że jest droższy. Pewnie to zależy od wielkości tubki.
Zobaczę co nam powie pediatra

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Napisane przez wiolek1

hd no udało się i dostaliśmy orzeczenie dla mnie to super bo zawsze jakaś kasa dodatkowa na kremiki a małemu nie zaszkodzi bo to tylko na rok dostał więc nie będzie mieć kiedyś przez to problemów

ELIDEL ja używałam kiedyś i wtedy kosztował 100 zł a to taka mała tubka ehhh

masz rację, że sie nie przejmujesz. Nie ma czym. Ważne aby sobie z tym poradzić

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Napisane przez scoobs

Haniu witaj, fajnie, ze sie odezwalas.
U nas w piatek we wiadomosciach jakies odkrycie, ze jednak karmienie piersia ekskluzywnie do 6-go miesiaca nie jest dobre, bo pozno sie wprowadza nowe pokarmy i przez to sa alergie. Ciekawe ile razy jeszcze zmieniazdanie.

dziękuję

ech... co kilka lat lekarze zmieniają zdanie
Wyszłam z założenia, że jesli mały bedzie dobrze przybierał na wadze i nie będzie miał problemów to zacznę karmić stałymi po 6 miesiącu i tak zrobiłam. Alergia pojawiła się jakiś miesiąc temu a podobno najlepiej w takiej sytuacji karmić piersią (bo już sie zastanawiałam nad odstawieniem go).

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Napisane przez Lilka___

Haniu miło Cię widzieć z powrotem Jeśli chodzi o nowe pokarmy to my zaczęliśmy od marchewki, później jabłko, którym pluł dalej niż widzi, a teraz powoli inne słoiczki. Wczoraj dałam marchewkę z ryżem i nic mu nie było.

witaj
Dzięki za info

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Napisane przez Misiulka1

Tak Haniu są Lili miała przepisaną taką maść bezsterydową nazywa sie Atopiclair ale lekarz nie powiedział ile ona kosztuje i tż mało nie zszedł aptece jak Pani mu powiedziała ile za nią kosztowała 116 zł, ale cóż dla niuni była no i poza tym bardzo dobra szybciutko jej zeszła wysypka.

no właśnie, ceny powalają ... ale czego się nie robi dla miśka

[mlmFM]

Napisane przez entertete

Jak to wygląda? pewnie miejsce zajmuje co?

A jeszcze dużo potrzebujecie rehabilitacji czy to już koniec?

Nie, na hustawki zajmujące miejsce pozwolic sobie nie możemy - kawalerka 32m2.... http://allegro.pl/hustawka-modulowa-...411265917.html
tylko my trafiliśmy na promocje chyba bo kosztowała 23 pln hmmmm
a to czy koniec dowiemy sie po wizycie u lekarza... ale z tego co wiem to oni tak szybko nie odpuszczają i dopiero zaprzestają jak jest wszystko ok... a on nadal niechetnie sie przewraca [z pleckow na brzuszek - po prostu nie lubi lezec na brzuszku to jaki interes sie przewracac? z brzuszka na plecki to tylko hyc i juz ] teraz ma tez ćwiczenia przygotowujace do raczkowania + cały czas obroty - zobaczymy

Napisane przez Linka24

no i byliśmy u lekarza. Stwierdziła że to 3 dniowka.. No zobaczymy.. W sumie dziś 4 dzień i już nie ma gorączki. A czy ta wysypka to wyskakuje zawsze? Bo dr kazała mi obserwować czy nie wyskoczyło coś. Mam nadzieję że już jest po wszystkim..

Zdrowia!!

[kociamborek]

Napisane przez martysek

kociamborek, aj dobijają mnie Natalki brzuszkowe problemy.

Rozumiem, ale teraz juz bedzie tylko lepiej

Napisane przez Misiulka1

A to się pochwalę dziś kończymy 6 miesięcy zaparaszamy na party

Wszystkiego najlepszego dla małej solenizantki

Napisane przez Linka24

no i byliśmy u lekarza. Stwierdziła że to 3 dniowka.. No zobaczymy.. W sumie dziś 4 dzień i już nie ma gorączki. A czy ta wysypka to wyskakuje zawsze? Bo dr kazała mi obserwować czy nie wyskoczyło coś. Mam nadzieję że już jest po wszystkim..

Super ze juz nie ma gorączki, to widocznie była ta 3 dniówka.