Rozmowy nocą (i nie tylko) - o wszystkim i o niczym - zapraszam :)

[A taka jedna]

Bo na tej wsi to się takie jakby 3 dniówki robi. Pierwszy dzień, poprawiny i takie poprawiny poprawin (najbliższa rodzina pm,świadkowie i ich partnerzy, rodzice młodych, rodzeństwo, dziadkowie itd) ogółem to wychodzi na ten 3 dzień jakieś 30-40 osób, więc jakoś wyglądać też trzeba

[theoneandonly]

Napisane przez Namietne_Usta

Cześć kochane, dużo napisałyście
Niestety nie mam jak teraz przeczytać, bo muszę zmusić się do spania. Eh, znów wzięłam tabletkę na sen, no ale nie miałam wyjścia, bo jutro wstaje o 5:30
I do pracy na 12h

hej

Napisane przez A taka jedna

Właśnie chodziło mi o to, żebyście pomogły mi tą sukienkę wybrać, tylko tak jakoś dziwnie mi się napisało
Bo co jak co, ale jakaś ładna sukieneczka mi nie zaszkodzi
A potrzebuję ze 3 na to wesele


Zdarza mi się na jakieś wyjście do klubu założyć sukienkę, ale to co mam to się na wesele nie nadają hehe

Pomożemy wybrać na pewno

Napisane przez asik175

Jakbym o swojej grupie czytała to samo było zero organizacji, nikt nic nie wie... ogólnie jeden wielki cyrk na kółkach... raz nawet przełożyli egzamin i nie poinformowali o tym części grupy a potem wykładowca zdziwiona czemu to się "spóźniliśmy"

To u mnie tak samo, nawet wykładowcy nie wiedzieli kiedy sesja , kiedy to, kiedy tamto. Nikt nic nigdy nie wie, ale to chyba taka specyfika studiów zaocznych.
Jak człowiek chodzi raz na jakiś czas to nie ma co się dziwić, na dziennych to wszystko pewnie inaczej wygląda. Codziennie zajęcia, więc to wszystko musi być jakoś bardziej zorganizowane

Napisane przez drusia

Nie dogodzisz

Mama mojego Tża w dniu zaręczyn powiedziała: jeśli ślub to tylko kościelny, na innym się nie pojawię.
To nic, że nie mówiliśmy o żadnym jeszcze. Ona już zdecydowałą za nas
Ale ja się jej nie dam

jak słyszę takie historie to czasami wydaje mi się, że tylko mi trafiła się jakoś wyjątkowo niereligijna rodzina i rodzice.

[drusia]

Asik, a u mnie nie kserują. Większość jest tak ambitna, że hańbą jest dla nich kserowanie notatek. Mają swoje. Na poprzednim zjeździe dostaliśmy test, który prawdopodobnie miał pojawić się na jednym egzaminie. Reakcja 3/4 mojej grupy : Test? Szkoda zachodu z kserowaniem. Wiadomości i tak trzeba przyswoić, w końcu po to studiujemy.

[theoneandonly]

[QUOTE=drusia;24906128]Mam identycznie, niestety.[/QUOTE

no i jak tu podliczyć ile się czego ma z ubrań

[drusia]

Napisane przez theoneandonly

jak słyszę takie historie to czasami wydaje mi się, że tylko mi trafiła się jakoś wyjątkowo niereligijna rodzina i rodzice.

Spokojnie, nie tylko Tobie. Moja rodzina(rodzice) też nie jest jakoś specjalnie religijna i dobrze mi z tym.

[A taka jedna]

Moi na szczęście też nie są za bardzo religijni

[BajaderkowaBaba]

Napisane przez drusia

Spokojnie, nie tylko Tobie. Moja rodzina(rodzice) też nie jest jakoś specjalnie religijna i dobrze mi z tym.

Pozazdrościć!

[drusia]

A wracając do tematu sukienek to ja jestem fanką małych czarnych. Można poszaleć z dodatkami, a to lubię, no i pasują na wszelkie okazje.

Słyszałam dużo opinii, że w czerni nie powinno występować się na weselu, ale ja się nie zgadzam bo niby dlaczego nie?

Ta mi się podoba https://wizaz.pl/Moda/Galeria-mody/Z.../Monnari-199zl

[BajaderkowaBaba]

Napisane przez drusia

A wracając do tematu sukienek to ja jestem fanką małych czarnych. Można poszaleć z dodatkami, a to lubię, no i pasują na wszelkie okazje.

Słyszałam dużo opinii, że w czerni nie powinno występować się na weselu, ale ja się nie zgadzam.

Też tak myślę, tym bardziej, że dołączając kolorowe dodatki, można wyczarować niezłą kreację.

Moje znajome, często uczęszczające w weselach, kupują co i rusz nową kieckę, bo nie wypada pokazać się w tej samej...

Lecę spać!

[asik175]

Napisane przez A taka jedna

Bo na tej wsi to się takie jakby 3 dniówki robi. Pierwszy dzień, poprawiny i takie poprawiny poprawin (najbliższa rodzina pm,świadkowie i ich partnerzy, rodzice młodych, rodzeństwo, dziadkowie itd) ogółem to wychodzi na ten 3 dzień jakieś 30-40 osób, więc jakoś wyglądać też trzeba

Jejku, kto w obecnych czasach robi wesela 3 dniowe Niewiem zreszta czy bym az tyle wytrzymala: tance, hulanki ,swawole.... kiedy czlowiek mialby niby wytrzezwiec??

[wsiowy_gupek]

Napisane przez yoanka85

Cześć dziewoje



kotwilka
Witam w klubie dziewczyn nękanych o ślub... Moja rodzina to samo, "kiedy ślub, już czas najwyższy itp.". Najgorzej rodzice i dziadkowie trują. Mama chce mieć wnuki - to jej powiedziałam żeby sobie poszukała na allegro No co jak co, ale rodzice nie będą mi mówić kiedy ja mam mieć dzieci... To moje życie, moje decyzje więc PASZOŁ WON

Boże dziewczyny to ile wy macie lat, że tka na chama was wpychają w małżeństwo?

Napisane przez theoneandonly

Oj ja to sukienki kocham
latem to chodzę bardzo często, a już do clubu, na jakieś imprezy to tylko sukienki. ( pod warunkiem, że jest ciepło)

ja tak samo mam, tylko, ze ja nawet w mróx potrafię w sukience iśc na imrpezę, bo dojechac zawsze ktos mnie odwiezie, a do domu to albo taxi albo już jestem w takim stanie, że mi w tej sukience nawte gorąco

Napisane przez Namietne_Usta

Cześć kochane, dużo napisałyście
Niestety nie mam jak teraz przeczytać, bo muszę zmusić się do spania. Eh, znów wzięłam tabletkę na sen, no ale nie miałam wyjścia, bo jutro wstaje o 5:30
I do pracy na 12h

Napisane przez asik175

3 kiecki na 1 wesele?? To Ty panna młoda będziesz?

To smao pomyślałam

Napisane przez BajaderkowaBaba

Chwilę mnie nie było, a tu już pełna strona


Boże, szaleję ze swoją nową szynszylą taka radocha!

Nie rpzjemuj sie, mnie nie było kilka minut bo ćwiczyłam, a tu juz 2 strony
Pokaz szyszke!

Napisane przez BajaderkowaBaba

My też usłyszeliśmy to hasło, ale odpowiedź była zaskakująca : mamy już w dużej mierze własną, także nie spinajcie się.... reakcja:

Boskie, wykorzystam przy najbliższej okazji

Napisane przez theoneandonly

Na temat ciuchów to mi nic nie mów, bo ja ze swoją ilością to nie przebiję nikogo
Zresztą ostatni robię renament szafy( jeszcze nie skończyłam ) i zaczęłam spisywać czego ile dokładnie mam , bo sama nie wiem co mam w szafie. Na dodatek nie mam ubrań w jednym miejscu tylko tak naprawdę porozwalane po całym domu i wiecznie coś mi się gubi i to tak skutecznie, że potem zapominam, że coś w ogóle miałam.
Ja oszczędzać tak samo nie umiem, ale ten jeden wątek na wizażu tak mnie obudził, że zamierzam wziąć się ostro za siebie.

Witaj w klubie..Ostatnio robiłam renament staników i wyliczyłam ponad 50
Oczywiście większośc zły rozmiar, ale co tam, wyrzuciłam kilka i zostawiłam 40, bo takie ładne że nie miałam serca wyrzucać

Napisane przez A taka jedna

Bo na tej wsi to się takie jakby 3 dniówki robi. Pierwszy dzień, poprawiny i takie poprawiny poprawin (najbliższa rodzina pm,świadkowie i ich partnerzy, rodzice młodych, rodzeństwo, dziadkowie itd) ogółem to wychodzi na ten 3 dzień jakieś 30-40 osób, więc jakoś wyglądać też trzeba

Ja powiem tyle- współczuję kaca po tych 3 dniach

[theoneandonly]

Napisane przez drusia

Spokojnie, nie tylko Tobie. Moja rodzina(rodzice) też nie jest jakoś specjalnie religijna i dobrze mi z tym.

o widzisz, a ja przez pewien czas nawet ubolewałam dlaczego wszyscy wokół tacy religijni a moi jacyś dziwni

Napisane przez drusia

A wracając do tematu sukienek to ja jestem fanką małych czarnych. Można poszaleć z dodatkami, a to lubię, no i pasują na wszelkie okazje.

Słyszałam dużo opinii, że w czerni nie powinno występować się na weselu, ale ja się nie zgadzam bo niby dlaczego nie?

Też kocham małe czarne
A co do opinii, że nie powinno się zakładać czerni na wesele to ja się pierwszy raz z taką teorię napotkałam kilka dni temu i też to dla mnie jakaś głupota i bzdura jest

[drusia]

Bobranoc Bajaderkowa

Ogolnie bardzo lubię sukienki o kroju zbliżónym do tej. Może to dlatego, że w takich fajnie wyglądam, Nie wiem, po prostu lubię.
http://aukcjewp.wp.pl/l-a-u-r-a-krot...413543314.html

[asik175]

Napisane przez drusia

Asik, a u mnie nie kserują. Większość jest tak ambitna, że hańbą jest dla nich kserowanie notatek. Mają swoje. Na poprzednim zjeździe dostaliśmy test, który prawdopodobnie miał pojawić się na jednym egzaminie. Reakcja 3/4 mojej grupy : Test? Szkoda zachodu z kserowaniem. Wiadomości i tak trzeba przyswoić, w końcu po to studiujemy.

U nas serio kserowali na potege - wiem bo na ksero pracowalam- to na moich zjazdach w 8h robilysmy w 2 - utarg 1000zl - gdzie jedna strona kosztowala 0,20 gr. To mozesz sobie wyobrazic....

[drusia]

Napisane przez theoneandonly

o widzisz, a ja przez pewien czas nawet ubolewałam dlaczego wszyscy wokół tacy religijni a moi jacyś dziwni



Też kocham małe czarne
A co do opinii, że nie powinno się zakładać czerni na wesele to ja się pierwszy raz z taką teorię napotkałam kilka dni temu i też to dla mnie jakaś głupota i bzdura jest

Bzdura, ale kiedyś prześ ślubem mojej dobrej koleżanki nawet jej mama spytała mnie czy nie mam nic innego jak mówiłam, że idę ubrana na czarno. Ludzie przywiązują do tego wagę, choć nie rozumiem dlaczego.

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ----------

Napisane przez asik175

U nas serio kserowali na potege - wiem bo na ksero pracowalam- to na moich zjazdach w 8h robilysmy w 2 - utarg 1000zl - gdzie jedna strona kosztowala 0,20 gr. To mozesz sobie wyobrazic....

No nieźle. Większość studentów sporo kseruje. Ja też jak złapię gdzieś coś ciekawego to lecę na ksero, ale moja grupa jest w tym temacie wyjątkiem.

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ----------

Wow, przeszłam na poziom wtajemniczenia właśnie

[theoneandonly]

Napisane przez drusia

A wracając do tematu sukienek to ja jestem fanką małych czarnych. Można poszaleć z dodatkami, a to lubię, no i pasują na wszelkie okazje.

Słyszałam dużo opinii, że w czerni nie powinno występować się na weselu, ale ja się nie zgadzam bo niby dlaczego nie?

Ta mi się podoba https://wizaz.pl/Moda/Galeria-mody/Z.../Monnari-199zl

Śliczna ta sukienka

Napisane przez BajaderkowaBaba

Też tak myślę, tym bardziej, że dołączając kolorowe dodatki, można wyczarować niezłą kreację.

Moje znajome, często uczęszczające w weselach, kupują co i rusz nową kieckę, bo nie wypada pokazać się w tej samej...

Lecę spać!

O ja też nie lubię się pokazywać 2 razy w tym samym, ale każdy ma jakieś przywary i obsesje

Napisane przez wsiowy_gupek

Boże dziewczyny to ile wy macie lat, że tka na chama was wpychają w małżeństwo?

ja tak samo mam, tylko, ze ja nawet w mróx potrafię w sukience iśc na imrpezę, bo dojechac zawsze ktos mnie odwiezie, a do domu to albo taxi albo już jestem w takim stanie, że mi w tej sukience nawte gorąco



To smao pomyślałam

Nie rpzjemuj sie, mnie nie było kilka minut bo ćwiczyłam, a tu juz 2 strony
Pokaz szyszke!


Boskie, wykorzystam przy najbliższej okazji


Witaj w klubie..Ostatnio robiłam renament staników i wyliczyłam ponad 50
Oczywiście większośc zły rozmiar, ale co tam, wyrzuciłam kilka i zostawiłam 40, bo takie ładne że nie miałam serca wyrzucać



Ja powiem tyle- współczuję kaca po tych 3 dniach

Co do ilości ciuchów to cieszę się, że nie jestem sama

Napisane przez drusia

Bobranoc Bajaderkowa

Ogolnie bardzo lubię sukienki o kroju zbliżónym do tej. Może to dlatego, że w takich fajnie wyglądam, Nie wiem, po prostu lubię.
http://aukcjewp.wp.pl/l-a-u-r-a-krot...413543314.html

O właśnie podobną kieckę zakupiłam dzisiaj. Taki sam nawet typ dekoltu i podobna długość i fason

[asik175]

Napisane przez drusia

Bobranoc Bajaderkowa

Ogolnie bardzo lubię sukienki o kroju zbliżónym do tej. Może to dlatego, że w takich fajnie wyglądam, Nie wiem, po prostu lubię.
http://aukcjewp.wp.pl/l-a-u-r-a-krot...413543314.html

Osobiscie tez lubie takie kroje sukienek

[A taka jedna]

No właśnie mi się najbardziej podobają czarne sukienki, a pm sobie zastrzegła, że w czarnej przyjść nie mogę
No ale wiecie, takiego prawdziwego wesela są 2 dni, a ten 3 to takie raczej posiedzenie i pogadanie gdzieś o 18 do 24, max 1 w nocy
Najwyżej zasnę na stole hehe


Hmm...granica cenowa jednej to jest jakieś 300zł (ale jak jakaś mi się naprawdę spodoba, to dam więcej)
Jestem chudzinką raczej
A co do kroju, to chciałabym atrakcyjnie wyglądać i nie przyprawić o zawał starszej części gości

[drusia]

Napisane przez theoneandonly

O właśnie podobną kieckę zakupiłam dzisiaj. Taki sam nawet typ dekoltu i podobna długość i fason

A w jakim sklepie kupiłaś?

[wsiowy_gupek]

Napisane przez A taka jedna

Moi na szczęście też nie są za bardzo religijni

Moi są tak dla picu..

To najgorsze co może być, bo u mnie w domu jedynym poboznym zachowaniem było to, że co niedziela do kościoła(przy czym czywiście BRAK AKTYWNEGO UCZESTNICWA w mszy świętej).
No i seks przed ślubem zakazany, ale dotyczy to tylko mnie oczywiście wszyscy inni niech się ciupciają i niech im Bóg błogosławi..

Oczywiście moi rodzice uważają się za bardzo pobożnych

Napisane przez drusia

A wracając do tematu sukienek to ja jestem fanką małych czarnych. Można poszaleć z dodatkami, a to lubię, no i pasują na wszelkie okazje.

Słyszałam dużo opinii, że w czerni nie powinno występować się na weselu, ale ja się nie zgadzam bo niby dlaczego nie?

Ta mi się podoba https://wizaz.pl/Moda/Galeria-mody/Z.../Monnari-199zl

ja też jestem fanką małych czarnych. Ja ogólnie ubieram się tylko w proste ubrania..A z kolorów uznaję tylko: czarny(duuuzo czarnego), popiel, odrobina granatu, kropla fioletu(jedna sukienka) i biały, ale tylko jako koszula, lub bokserka. Innych kolorów raczej w mojej szafie nie ma

Ogólnie ubieram się zwykle albo cała na czarno, albo na czarno-szaro/granatowo

Za to baaardzo lubię bizuterie

[drusia]

Zastrzegłasobie, że nie możesz przyjść w czarnej?
Już bym jej nie lubiła

---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:17 ----------

Napisane przez wsiowy_gupek

Ja ogólnie ubieram się tylko w proste ubrania..A z kolorów uznaję tylko: czarny(duuuzo czarnego), popiel, odrobina granatu, kropla fioletu(jedna sukienka) i biały, ale tylko jako koszula, lub bokserka. Innych kolorów raczej w mojej szafie nie ma

Ogólnie ubieram się zwykle albo cała na czarno, albo na czarno-szaro/granatowo

Za to baaardzo lubię bizuterie

Ja też.Biżuterię po prostu kocham

Jeszcze niedawno nosiłam wszystko czarne. Obecnie przekonuję się do kolorów. Wszyscy z mojego otoczenia są w szoku, bo zaczynam nosić coraz odważniejsze kolory, ale czarny zawsze będzie dla mnie numerem jeden.

[A taka jedna]

drusia pytałam ich, bo miałam już jedną na oku, a nie chciałam wywalać kasy w błoto, bo jednak nie każdy życzy sobie takich kolorów
A że to wesele na wsi, to i rodzice Pary Młodej przesądni jak nie wiem

[drusia]

Napisane przez A taka jedna

drusia pytałam ich, bo miałam już jedną na oku, a nie chciałam wywalać kasy w błoto, bo jednak nie każdy życzy sobie takich kolorów
A że to wesele na wsi, to i rodzice Pary Młodej przesądni jak nie wiem

Szkoda.
Jeśli nie czarna ja stawiałabym na grafit Widziałam w styczniu na karnawałowej imprezie u mnie w pracy kobietę w fajnej grafitowej sukience, pięknie wyglądała.

[theoneandonly]

Napisane przez wsiowy_gupek

Moi są tak dla picu..

To najgorsze co może być, bo u mnie w domu jedynym poboznym zachowaniem było to, że co niedziela do kościoła(przy czym czywiście BRAK AKTYWNEGO UCZESTNICWA w mszy świętej).
No i seks przed ślubem zakazany, ale dotyczy to tylko mnie oczywiście wszyscy inni niech się ciupciają i niech im Bóg błogosławi..

Oczywiście moi rodzice uważają się za bardzo pobożnych


ja też jestem fanką małych czarnych. Ja ogólnie ubieram się tylko w proste ubrania..A z kolorów uznaję tylko: czarny(duuuzo czarnego), popiel, odrobina granatu, kropla fioletu(jedna sukienka) i biały, ale tylko jako koszula, lub bokserka. Innych kolorów raczej w mojej szafie nie ma

Ogólnie ubieram się zwykle albo cała na czarno, albo na czarno-szaro/granatowo

Za to baaardzo lubię bizuterie

Co do religijności naszych rodziców to jak słyszałam od koleżanek, że ich rodzice nie akceptują seksu przedmałżeńskiego to naprawdę moje zdziwienie sięgało zenitu, bo myślałam, że takie coś to jeszcze panuje tylko w małych miejscowościach i, że to już nie te czasy.
To moja mama ma zupełnie inne poglądy na ten temat, kiedyś koleżanka spytała się mnie czy może wiem gdzie zakupić pierścionek czystości, bo się zastanawia. Oczywiście nie miałam pojęcia, ale spytałam mamy, że może ona wie takie rzeczy a jak się spytała po co mi to i odpowiedziałam, że dla znajomej to stwierdziła, że z dziwnymi ludźmi się przyjaźnię. Inni rodzice byliby wniebowzięci
Co do kolorów ubrań to ja też uwielbiam czarny
W zimę generalnie wolę ciemniejsze kolorki, ale już na wiosnę, lato chętnie zakładam jakieś pastelki

[wsiowy_gupek]

Napisane przez BajaderkowaBaba

Lecę spać!

Napisane przez drusia

Ogolnie bardzo lubię sukienki o kroju zbliżónym do tej. Może to dlatego, że w takich fajnie wyglądam, Nie wiem, po prostu lubię.
http://aukcjewp.wp.pl/l-a-u-r-a-krot...413543314.html

A ja lubię podobny dekold tylko dół obcisły...Tzn przynajmniej żeby było obciśle do talii i w talii

I lubię spore dekoldy, mimo, ze niezbyt duży biust to uwazam, że z odpowiednim stanikiem i dekoldem wygląda barrrdzo ponętnie

Napisane przez drusia

Wow, przeszłam na poziom wtajemniczenia właśnie

Napisane przez A taka jedna

No właśnie mi się najbardziej podobają czarne sukienki, a pm sobie zastrzegła, że w czarnej przyjść nie mogę
No ale wiecie, takiego prawdziwego wesela są 2 dni, a ten 3 to takie raczej posiedzenie i pogadanie gdzieś o 18 do 24, max 1 w nocy
Najwyżej zasnę na stole hehe

Coś ty!
Ja rozumiem, że panna młoda zatsrzega sobie, żeby nie przychodizć w białych ani kremowych...Bo w końcu to panna młoda ma się takim kolorem wyróżniać..Ale czarna co jej szkodzi?

ja to w ogóle mam wizję żeby zrobić ślub z motywem pawiego pióra, które uwielbiam...Wiecie pawi makijaz na oku, TŻ w kieszonce pawie piórko, bukiet z pawich piór i buty jakieś pawie
To by było zabawne jakby nagle spod sukni panny młodej jakies kolorowe buty wyskoczyły
I kazać gościom ubrac się w takich kolorach...(granat, turkus, brąz, zieleń może być tez czarny).
Ale wiem, ze z moją rodziną to nierealne...

[A taka jedna]

Dziewczyny mam plan, żeby TŻ wyciągnąć na zakupy w środę, bo on ma wtedy wolne, ale ja musiałabym wziąść urlop
Ale czego się nie robi, żeby ładnie wyglądać hehe
Ale narazie ciii, TŻcik jeszcze nic nie wie

[wsiowy_gupek]

Napisane przez theoneandonly

Co do religijności naszych rodziców to jak słyszałam od koleżanek, że ich rodzice nie akceptują seksu przedmałżeńskiego to naprawdę moje zdziwienie sięgało zenitu, bo myślałam, że takie coś to jeszcze panuje tylko w małych miejscowościach i, że to już nie te czasy.
To moja mama ma zupełnie inne poglądy na ten temat, kiedyś koleżanka spytała się mnie czy może wiem gdzie zakupić pierścionek czystości, bo się zastanawia. Oczywiście nie miałam pojęcia, ale spytałam mamy, że może ona wie takie rzeczy a jak się spytała po co mi to i odpowiedziałam, że dla znajomej to stwierdziła, że z dziwnymi ludźmi się przyjaźnię. Inni rodzice byliby wniebowzięci
Co do kolorów ubrań to ja też uwielbiam czarny
W zimę generalnie wolę ciemniejsze kolorki, ale już na wiosnę, lato chętnie zakładam jakieś pastelki

Cooo pieścionek czystości?

Moi rodzice to tylko w stosunku do mnie maja takie podejście do seksu przedmałżeńskiego...Oni strasznie boją się, że zajdę w ciąże i zawale szkołe. Tzn teraz już mniej, ale dawniej..

[drusia]

Gupku, oryginalny pomysł, ale tak jak piszesz, ciężko może być go zrealizować.

[wsiowy_gupek]

Napisane przez A taka jedna

Dziewczyny mam plan, żeby TŻ wyciągnąć na zakupy w środę, bo on ma wtedy wolne, ale ja musiałabym wziąść urlop
Ale czego się nie robi, żeby ładnie wyglądać hehe
Ale narazie ciii, TŻcik jeszcze nic nie wie

Lepiej mu nie mów za wczesnie żeby nie miał czasu na wymyślenie kitu

---------- Dopisano o 00:31 ---------- Poprzedni post napisano o 00:30 ----------

Napisane przez drusia

Gupku, oryginalny pomysł, ale tak jak piszesz, ciężko może być go zrealizować.

No właśnie :/

Ale cóż marzyć wolno kazdemu

[asik175]

Swego czasu u mnie w szafie tez przewazala czern - na szczescie postanowilam to zmienic i teraz nosze wiecej kolorkow. Zmienilam tez styl ze sportowego na bardziej kobiecy
I w sumie to jak opetana (niewyspalam sie zbytnio dzisiaj) wiec powoli zmykac bede do lozeczka.
Dobranoc dziewczyny i milych pogaduszek