2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :) - Strona 58 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-09-22, 11:40   #1711
kubusewa
Zakorzenienie
 
Avatar kubusewa
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: tutaj
Wiadomości: 5 264
Wyślij wiadomość przez MSN do kubusewa
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

NIe wytrzymam właśnie był u mnei tato i tak do mnie nooo już niedługo będziesz musiała pozbyć się zwierzaków .. ja oburzona (bo ja wiem o co chodzi .. już mi mama wmawiała, że fretka odgryzie mojemu dziecku paluszki) ze niby z jakiej racji.. Odpowiedz: bo sie dziecko pojawi.. Na co ja no chyab sobie żartujesz .. nie zamierzam nic takiego robic! Tato: jak ty sie mialas urodzic to mama oddala swojego kota .. Ja nie zamierzam nic takiego robic
Ej mamy (bo mamy juz mamy na wątku) jak to u Was jest ?? jak mialyscie zwierzeta oddawalyscie przed porodem???
__________________
kubusewa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 11:42   #1712
emigra
Zakorzenienie
 
Avatar emigra
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

Ja nie mam zwierzat, ale mysle ze jak sa wychowane odpowiednio - czyt. miedzy innymi nauczone obcowania z ludzmi, dziecmi i nie sa agresywne to nie widzialabym problemu, co innego ze zwierzakiem ktorego nie da sie opanowac.
__________________
Julia Wiktoria
07.03.2012, 20:35
3270g, 47 cm
emigra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 11:45   #1713
monika_krk
Raczkowanie
 
Avatar monika_krk
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 384
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

Cytat:
Napisane przez emigra Pokaż wiadomość
ale lekarze/polozne raczej nie pozwola tz tam zagladac tz ma stac lub siedziec przy glowie partnerki, trzymac ja za raczke i glaskac po glowce
no i prawidłowo
monika_krk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 11:53   #1714
lena_mi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 187
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

Cytat:
Napisane przez adaikaka Pokaż wiadomość
Nie zastanawiaj się tylko jak Ci nie wygodnie w starych spodniach to kupuj ciążowe. Ja też 9 tc jestem i już śmigam w spodniach ciążowych.

Aguśkaa jak ja Ci zazdroszczę tych 8 cm szczęścia już się doczekać swoich nie mogę... póki co pewnie teraz moje szczęście liczy ok 2 cm
I prosze się nie denerwować, bo dziecko po urodzeniu też będzie poddenerwowane :p
Ja też już zakupiłam spodenki, czekam na nie z niecierpliwością (zamówiłam przez allegro) bo wszystko mnie ciśnie

adaikaka nasze maleństwa podobnej wielkości są tez już się nie mogę doczekac za 2 tygodnie na usg!!!
__________________
lena_mi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 12:07   #1715
kubusewa
Zakorzenienie
 
Avatar kubusewa
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: tutaj
Wiadomości: 5 264
Wyślij wiadomość przez MSN do kubusewa
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

Cytat:
Napisane przez emigra Pokaż wiadomość
Ja nie mam zwierzat, ale mysle ze jak sa wychowane odpowiednio - czyt. miedzy innymi nauczone obcowania z ludzmi, dziecmi i nie sa agresywne to nie widzialabym problemu, co innego ze zwierzakiem ktorego nie da sie opanowac.
z fretkami jest taka maniana ze saciekawskie i wszedzie wlaza.. no i zeby sie pobawic to zaczepiaja zebami.. moi bliscy uwazaja ze mam male wscieklizny w domu (bo ich nie znaja) i oczywiscie cala rodzina jest przeciwko fretkom i dzieciom w jednym domu.. ale no bez przesady .. jeszcze mi sie maly alergik wychodzwa jak bede go tak pod kloszem od zwierzat chowac .... dziewczynki pomożcie co mam robic (
__________________
kubusewa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 12:08   #1716
lena_mi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 187
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

Cytat:
Napisane przez tikki85 Pokaż wiadomość
Ja też od samego początku powtarzam mężowi że ma stać przodem do mnie i mnie wspierać a nie patrzeć na horror między moimi nogami . Swoją drogą wolę patrzeć na ludzi dla których jest to normalne jak tam wszystko się rozrywa, niż na męża, który wystawi oczy, że "jak to możliwe, aż tak?"

HAHA dokładnie tak samo myślę, i już uczulam mojego (choc to jeszcze tyyyle czasu) żeby mnie wspierał podczas porodu, trzymał za rękę itd, a nie zaglądał tam i marszczył ze zdziwienia..
__________________
lena_mi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 12:09   #1717
kolanka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 279
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

Kubusewa- a Twoja Fredka jest posłuszna, czy ciężko jest ułożyć takie zwierzątko? Szczerze powiem, ze ja nie obawiałabym się tylko dobrze wychowanego psa, do innych zwierzat nie miałabym dużego zaufania. Ale jesli Ty twierdzisz, że dasz sobie radę z Fredką i dzieckiem, to ... pewnie Twoja dobrze przemyślana decyzja.
__________________

kolanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 12:18   #1718
kubusewa
Zakorzenienie
 
Avatar kubusewa
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: tutaj
Wiadomości: 5 264
Wyślij wiadomość przez MSN do kubusewa
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

Cytat:
Napisane przez kolanka Pokaż wiadomość
Kubusewa- a Twoja Fredka jest posłuszna, czy ciężko jest ułożyć takie zwierzątko? Szczerze powiem, ze ja nie obawiałabym się tylko dobrze wychowanego psa, do innych zwierzat nie miałabym dużego zaufania. Ale jesli Ty twierdzisz, że dasz sobie radę z Fredką i dzieckiem, to ... pewnie Twoja dobrze przemyślana decyzja.
fretki to są takie małe wariaty .. ale nie powiem jak się powie nie wolno to czasem probuje .. ale wie ze jak ja ide nalezy spadac zebym sie nie zorientowala ze cos zbroili
Prawda jest taka ze fretka to nei pies i nie da sie jej wytresowac ... fretka jest uparta .. ale rowniez prawda jest taka ze kot tez chodzi wlasnymi sciezkami.. nasz jest bardzo bojazliwy .. takze no o ile nikt mi durnej niespodzianki nie zrobi pt wywiezienie zwierzat gdy ja bede na porodowce to nooo zamierzam wychowywac zwierzeta i dziecko w jednym domu
myslalam o tym by dziecku zrobic od rauz osobny pokoik gdzie by zwierzeta nie mialy wstepu, ale moj maz uwaza ze dziecko powinno spac z nami w salonie
__________________
kubusewa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 12:19   #1719
MoniaHan
Wtajemniczenie
 
Avatar MoniaHan
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 2 481
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

Kubusewa trudno troche tak doradzic jak sie nie zna Twoich zwierzakow, ogolnie nie mialam doczynienia z fredkami, dla mnie bylby jedyny problem ze one wszedzie moga wejsc..podobnie jak koty. tez sie troche martwie bo mam polrocznego labradora, ktory jest dosc stukniety i juz silny, probujemy oduczyc go skakac, bo ja bede miala coraz bardziej zaburzona rownowage a on bedzie coraz silniejszy. no i nie mozna ruszac jego zabawek....takze nie wiem jak to bedzie z dzieckiem i Ivorem pod jednym dachem, nie chce go oddawac, szybciej wysle go na szkolenie niz oddam. a na Twoim miejscu to zobaczylabym jak to bedzie jak sie dziecko urodzi i jak zwierzaki beda sie zachowywac.
mojaj kolezanka ma dwa koty w bloku i gdy urodzila sie pierwsza corka to wskakiwaly do lozeczka i sprawdzaly co tam tak placze, ale nigdy nie zaczepily pazurami. a pozniej pilnowaly - tzn lezaly na lozku obok dziecka i poki co nie bylo zadnych problemow. moze i u Ciebie tak bedzie.

sorki za blad...fretki a nie fredki
__________________
Hania 14.03.2012


http://www.suwaczek.pl/cache/99ac688358.png
MoniaHan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 12:22   #1720
tikki85
Zakorzenienie
 
Avatar tikki85
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 9 251
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

Ja mam chomika, ale on raczej siedzi w klatce, więc dziecku zagrażać nie będzie. Ale chcemy w przyszłości powiększyć rodzinę o psa .

Kurde dziewczyny ja już na prawdę nie wiem czy ja dostaję już kopniaki od mojego dzidziola, czy to jakieś skurcze rozciągające. Właśnie pisząc dostałam takiego kopa, że podskoczyłam . 12tc to chyba jeszcze za wcześnie, chociaż moja koleżanka twierdzi, że czuła ruchy w 8tc

No oby czasem mi męża nie zaprosili do części zakazanej, bo będę bić . Haha...dobrze, że nie będą mnie rozumieć, bo nie wiem jak będę się zachowywać
__________________
chomikomaniaczka

Edytowane przez tikki85
Czas edycji: 2011-09-22 o 12:24
tikki85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 12:24   #1721
agnes99
Zakorzenienie
 
Avatar agnes99
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: wirtualny świat
Wiadomości: 7 062
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

cześć dziewczyny

co do zwierzaków, to ja juz też usłyszałam od sąsiadki babci, że powinniśmy psy oddać, bo przecież dziecko i zwierzak w domu to jest nie do pomyslenia, a poza tym mamy tak dużego psa, że on napewno zagryzie nasze dziecko
a nasze psy są pod małego przyzwyczajane do małych dzieci, sa badzo karne i myslę, że uda nam sie wszystko ogarnąć, a do tego tenże własnie duży pies ma niesamowitą cierpliwośc do dzieci - poprostu urodzona niania
__________________
I still haven't found, what I'm looking for. U2

Edytowane przez agnes99
Czas edycji: 2011-09-22 o 12:25
agnes99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 12:27   #1722
Karo89
Zakorzenienie
 
Avatar Karo89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 7 493
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

U Tżta rodziców jest owczarek niemiecki, suka. Nienawidzi dzieci! a to dlatego, że w pobliżu jest podstawówka i jak przechodzą dzieci to zygały do niej, i u sąsiada są dzieci co kiedyś krzesłem jej stukały w siatkę, od tamtej pory jak widzi dziecko za ogrodzeniem to idzie się wściec. My będziemy mieszkać na piętrze, a rodzice Tżta piętro wyżej. Pies jest trzymany w domu, ale u nas na piętrze go nie będzie. póki co nie będziemy wymagać od rodziców, żeby pozbyli się psa, który jest z nimi od kilkunastu lat. Zobaczymy jak będzie to wyglądało jak się pojawi dzidzia i jak będzie na nią reagowała. Teraz na przykład pozytywnie zareagowała na dziecko znajomych co ma 2 lata skończone, więc może dziecko z rodziny zaakceptować. Zobacyzmy jak to będzie później.
Ale fakt jest taki, że nie powinno się zostawiać dziecka samego ze zwierzakami. Jeśli będzie się coś działo niedobrego to w tedy pomyśleć nad tym, żeby zwierzaka dać komuś z rodziny, a jak zwierzaczek jest spokojny, nikogo nie atakuje, jest czysty zadbany, to moim zdaniem nie ma co się go pozbywać.
__________________
E.M♥


Karo89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 12:30   #1723
tikki85
Zakorzenienie
 
Avatar tikki85
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 9 251
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

Ja nie wyobrażałabym sobie sytuacji, że muszę oddać zwierzę z którym spędziłam kilka lat.

Kubusewa...a Twoje fretki umiałyby wyjść z kojca? Bo jakby np. nie umiały zachować się w towarzystwie dzieciątka to mogłabyś zagrodzić im teren siatką i miałabyś pewność, że nie zrobią dzidzi krzywdy.
__________________
chomikomaniaczka
tikki85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 12:35   #1724
Cytrynka_Wawa
Zakorzenienie
 
Avatar Cytrynka_Wawa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 6 953
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

Cytat:
Napisane przez kubusewa Pokaż wiadomość
Ej mamy (bo mamy juz mamy na wątku) jak to u Was jest ?? jak mialyscie zwierzeta oddawalyscie przed porodem???
ja mam królika i teść tez cos wspominał o oddaniu jej moja mama bardziej martwi sie brakiem miejsca bo klatka jednak troche zajmuje ale ja dalej utrzymuje ze dopóki nie bede zmuszona oddać(alergia dziecka) to nie oddam jej za żadne skarby!!!!
zwierzak to żywe stworzenie i nie można go oddać tak po prostu jak się znudzi!!!
__________________
Cytrynka_Wawa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 12:39   #1725
Karo89
Zakorzenienie
 
Avatar Karo89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 7 493
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

Cytat:
Napisane przez tikki85 Pokaż wiadomość
Ja nie wyobrażałabym sobie sytuacji, że muszę oddać zwierzę z którym spędziłam kilka lat.
mi też by było ciężko. Aktualnie w domu mam tylko rybki, ale i tak je uwielbiam i nie dałabym ich nikomu
A tak suka u rodziców Tżta to jest jak drugie dziecko tam (tż jest jedynakiem) więc oni by tak łatwo nie oddali jej, zresztą nie chciałabym tego od nich wymagać. Wszystko da się jakoś rozwiązać.
__________________
E.M♥


Karo89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 12:44   #1726
MoniaHan
Wtajemniczenie
 
Avatar MoniaHan
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 2 481
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

wychowywalam sie z owczarkiem niemieckim...ogolnie byl strasznie grozny i pogryzl troche osob niestety ale i wiele razy uratowal od kradziezy. probowalam go nasladowac....i wypilam z jego miski...razem z nim mleko....mama zobaczyla ale bylo juz za pozno, wypilismy cala miske odrobaczanie bylo konieczne ale ogolnie pies nigdy nawet nie warknal na mnie, jak bylam juz starsza i on tez, a w ciagu dnia byl w kojcu, w nocy byl wypuszczany i pilnowal domu, wchodzilam czasami do niego do kojca i z nim rozmawialam, albo glasakalam go przez szczebelki.

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Cytat:
Napisane przez Karo89 Pokaż wiadomość
mi też by było ciężko. Aktualnie w domu mam tylko rybki, ale i tak je uwielbiam i nie dałabym ich nikomu
A tak suka u rodziców Tżta to jest jak drugie dziecko tam (tż jest jedynakiem) więc oni by tak łatwo nie oddali jej, zresztą nie chciałabym tego od nich wymagać. Wszystko da się jakoś rozwiązać.
Karo jestes w o tyle dobrej sytuacji z rybkami, ze z powodu dziecka na pewno nie bedziesz musiala ich oddawac, chyba ze to piranie albo rekiny albo jeszcze jakies inne mega grozne rybska sa
u mnie tez juz jest tak ze pies jest jak nasze dziecko...Tz wczoraj mowi ''kotku jak ja ciebie strasznie kocham''..ja ogladajac tv mowie - ja ciebie tez...zdziwiona ze co on taki spontaniczny...a on do mnie..oj to bylo do Ivorka....super pomyslalam sobie
__________________
Hania 14.03.2012


http://www.suwaczek.pl/cache/99ac688358.png

Edytowane przez MoniaHan
Czas edycji: 2011-09-22 o 12:46
MoniaHan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 12:46   #1727
tikki85
Zakorzenienie
 
Avatar tikki85
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 9 251
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

Cytat:
Napisane przez MoniaHan Pokaż wiadomość
Karo jestes w o tyle dobrej sytuacji z rybkami, ze z powodu dziecka na pewno nie bedziesz musiala ich oddawac, chyba ze to piranie albo rekiny albo jeszcze jakies inne mega grozne rybska sa
Haha...taaa...przenikając e przez ścianki akwarium i w nocy zagryzające małe dzieci .

No na szczęście mój chomik też nie będzie stwarzał problemów .
__________________
chomikomaniaczka
tikki85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 12:54   #1728
Karo89
Zakorzenienie
 
Avatar Karo89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 7 493
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

Cytat:
Napisane przez tikki85 Pokaż wiadomość
Haha...taaa...przenikając e przez ścianki akwarium i w nocy zagryzające małe dzieci .


Moje rybki to preferują taką śmierdzącą karmę, ale kto wie, nigdy nie próbowałam im rzucać schabowego kawałek
__________________
E.M♥


Karo89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 12:55   #1729
kubusewa
Zakorzenienie
 
Avatar kubusewa
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: tutaj
Wiadomości: 5 264
Wyślij wiadomość przez MSN do kubusewa
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

u mnei jest tak ze kotka ktroa jest z nami to po pierwsze jest bojazliwa jak pieeron po drugie nawet jak juz musi cos lub kogos pryzwalic z lapy to robi to bez wywalania pazurów z poduszeczek
co do freTek to one byly chowane na bezklatkowce .. ale poniewaz moj maz jest delikatnie mowiac niecerpliwy to jednak jak sie wkurzyc zamyka ich do klatki
Ja wychodze z zalozenia ze no jedno z nas na pewno zawsze bedzie przy dziecku wiec zadna krzywda mu sie nie stanie Jelsi w ciagu dnia fretki sie obudza i beda biegaly po domu to przeciez bede w poblizu
Powiedziałam mezowi ze dopoki na wlasne oczy nei zobacze ze faktycznei fretki sa niebezpieczenstwem to nie ma w ogole dyskusji o oddaniu ich .. wnerwilam sie tylko nobo mi tu ojciec wprowadza jakeis swoje rzady .. z restza jak cala rodzina .. nikt nie zna fretke nie wie jak one sie zacohwuja .. ja od prawie miesiaca siedze w domu czyli teoretycnzie jestem z nimi 24/24 i widze keidy sie budza co robia gdzie wlaza
oczywiscie wiadomo ze jak maluch sie obudzi w nocy to caly cykl dnia i9 nocy freciakom sie zaburzy.. ale to tez nie do konca .. generlanei uwazam ze jesli sie bedize pilnowalo i dziecka i fretek to zadna krzywda sie nikomu nei stanie
__________________
kubusewa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-22, 12:59   #1730
monika83
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 378
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

Ja bym nigdy w życiu nie oddała zwierzęcia "bo tak" z powodu narodzin dziecka. Moje zwierzeta sa czlonkami mojej rodziny i bez naprawde bardzo waznego powodu (alergia dziecka albo zaobserwowana agresja) nie wyobrazam sobie czegos takiego. Zawsze pzypomina mi sie cytat z malego ksiecia: czlowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoil. Osobiscie uwazam za barbarzynstwo oddanie zwierzecia z takiego powodu, przeciez ono nam ufa i nie rozumie dlaczgeo zostanie oddane. A oczywiscie w naszej gestii jest dopilnowanie, aby nic zlego sie nie stalo i zdrowie/zycie dziecka jest najwazniejsze, ale uwazam ze dwoje doroslych ludzi jest w stanie zaplanowac zycie w tej sposob, aby ani zwierzę, ani dziecko nie ucierpialo (oczyiwscie nie mowie tu o jakis ekstremalnych sytuacjach gdzie ktos hoduje 15 psów bojowych do walk psów).

Wybaczcie mój wywód, ale zawsze mnie denerwuje takie nieludzkie podejscie, zwierzę już niepotrzebne, można wyrzucić na śmietnik....

A tak w ogóle to chyba zaczynam się lepiej czuć, mdłości już mi tak nie dokuczają. Najgorsze teraz są te promieniujące bóle w lędzwiach, aż czasem się nie mogę schylić. Ale pocieszam się że inni mają gorzej
monika83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 13:01   #1731
kubusewa
Zakorzenienie
 
Avatar kubusewa
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: tutaj
Wiadomości: 5 264
Wyślij wiadomość przez MSN do kubusewa
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

Cytat:
Napisane przez monika83 Pokaż wiadomość
Ja bym nigdy w życiu nie oddała zwierzęcia "bo tak" z powodu narodzin dziecka. Moje zwierzeta sa czlonkami mojej rodziny i bez naprawde bardzo waznego powodu (alergia dziecka) nie wyobrazam sobie czegos takiego. Zawsze pzypomina mi sie cytat z malego ksiecia: czlowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoil. Osobiscie uwazam za barbarzynstwo oddanie zwierzecia z takiego powodu, przeciez ono nam ufa i nie rozumie dlaczgeo zostanie oddane. A oczywiscie w naszej gestii jest dopilnowanie, aby nic zlego sie nie stalo i zdrowie/zycie dziecka jest najwazniejsze, ale uwazam ze dwoje doroslych ludzi jest w stanie zaplanowac zycie w tej sposob, aby ani zwierzę, ani dziecko nie ucierpialo (oczyiwscie nie mowie tu o jakis ekstremalnych sytuacjach gdzie ktos hoduje 15 psów bojowych do walk psów).

Wybaczcie mój wywód, ale zawsze mnie denerwuje takie nieludzkie podejscie, zwierzę już niepotrzebne, można wyrzucić na śmietnik....

A tak w ogóle to chyba zaczynam się lepiej czuć, mdłości już mi tak nie dokuczają. Najgorsze teraz są te promieniujące bóle w lędzwiach, aż czasem się nie mogę schylić. Ale pocieszam się że inni mają gorzej
NO ot chyba mnie nie zrozumialas .. albo mowisz zbyt ogolnie .. ja wlasnie pisze ze nie chce sie zgodzic z opiniami mojej rodziny ktora ode mnie oczekuje za pewne oddania zwierzat.. dla mnie moje zwierzaczki sa jak moje dzieciaczki.. i jedyne co sie w tej chwili zmieni to tylko tyle ze pojawi sie nowy czlonek naszeog stada i nic wiecej
__________________
kubusewa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 13:05   #1732
tikki85
Zakorzenienie
 
Avatar tikki85
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 9 251
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

Monika83 bardzo dobrze powiedziane .

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Bo wiecie co dziewczyny? Niektórzy traktują zwierzę jak swego rodzaju zastępstwo własnego dziecka i jak rodzi się już swoje dziecko to to na 4łapkach jest już niepotrzebne . Skrajna nieodpowiedzialność.
__________________
chomikomaniaczka
tikki85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 13:13   #1733
kubusewa
Zakorzenienie
 
Avatar kubusewa
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: tutaj
Wiadomości: 5 264
Wyślij wiadomość przez MSN do kubusewa
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

Cytat:
Napisane przez tikki85 Pokaż wiadomość
Monika83 bardzo dobrze powiedziane .

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Bo wiecie co dziewczyny? Niektórzy traktują zwierzę jak swego rodzaju zastępstwo własnego dziecka i jak rodzi się już swoje dziecko to to na 4łapkach jest już niepotrzebne . Skrajna nieodpowiedzialność.
ja uslyszalam od babci TZ zamiast sie bawic we fretki zrobcie sobei dzieciaka.. fretki dla mnei to nie zabawa .. ale najwyrazniej mam na tyle niedojrzalych bliskich ze teog nie rozumeija .. dla mojego tescia zwierzeceim domowym jest tylko pies a i to .. gada do malego szczeniaka na okraglo bo on musi slyszec ludzki glos bo inaczej bedize glupi .. wezcie .. az normalnei mam ochote wyskoczyc na marsa i tma wychowywac moje dziecko z dala od tej glupoty
__________________
kubusewa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 13:16   #1734
tikki85
Zakorzenienie
 
Avatar tikki85
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 9 251
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

Wiele jest takich ludzi na świecie Kubusewa . Niestety. Moja teściowa też nie jest lepsza...tylko dla niej zwierzęciem, o które trzeba dbać jest krowa/świnia, bo z nich ma pożytek.
__________________
chomikomaniaczka
tikki85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 13:22   #1735
emigra
Zakorzenienie
 
Avatar emigra
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

Cytat:
Napisane przez kubusewa Pokaż wiadomość
z fretkami jest taka maniana ze saciekawskie i wszedzie wlaza.. no i zeby sie pobawic to zaczepiaja zebami.. moi bliscy uwazaja ze mam male wscieklizny w domu (bo ich nie znaja) i oczywiscie cala rodzina jest przeciwko fretkom i dzieciom w jednym domu.. ale no bez przesady .. jeszcze mi sie maly alergik wychodzwa jak bede go tak pod kloszem od zwierzat chowac .... dziewczynki pomożcie co mam robic (
a na to to akurat nic nie poradzisz bo alergia pojawia sie nie podczas pierwszego kontatku z alergenem, a podczas ktorego z kolei.
Sprawa jest prosta, jesli zapanujesz nad fretka to jej nie oddawaj, ale jesli zwierze zyje swoim zyciem i nie da sie go powstrzymac od roznych zachowan to ja bym to jednak przemyslala ...
zwlaszcza jak zaczepia pazurkami ludzi to pomysl sobie jak Twoje dziecko bedzie wygladac, a nie bedziesz w stanie caly czas pilnowac
Cytat:
Napisane przez tikki85 Pokaż wiadomość
Ja mam chomika, ale on raczej siedzi w klatce, więc dziecku zagrażać nie będzie. Ale chcemy w przyszłości powiększyć rodzinę o psa .

Kurde dziewczyny ja już na prawdę nie wiem czy ja dostaję już kopniaki od mojego dzidziola, czy to jakieś skurcze rozciągające. Właśnie pisząc dostałam takiego kopa, że podskoczyłam . 12tc to chyba jeszcze za wcześnie, chociaż moja koleżanka twierdzi, że czuła ruchy w 8tc

No oby czasem mi męża nie zaprosili do części zakazanej, bo będę bić . Haha...dobrze, że nie będą mnie rozumieć, bo nie wiem jak będę się zachowywać
moim zdaniem za wczesnie a kolezanka co czula ruchy w 8 tc - podziwiam, w tym czasie dziecko ma ok centymetra i prawie sie nie rusza
__________________
Julia Wiktoria
07.03.2012, 20:35
3270g, 47 cm
emigra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 13:34   #1736
Mravka
Zadomowienie
 
Avatar Mravka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 738
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
wiem ze rybka ma wiecej, ale ja nie staram sie tym pocieszac hehe
bede teraz wazyc sie raz w tygodnu zeby zobaczyc jaki przyrost na kazdy tydzien.
Ja tez nie chce duzo przytyc bo to jest tylko udreka pozniej z takim duzym nadbagazem...sama dzidzia w brzusiu to juz duuuzo a co dopiero dodatkowy tluszczyk
sama wiesz,ze sie nie przejadasz wiec tym bardziej bez stresu. kazda z nas jest inna. Zreszta jaka sama mowisz,potem przy 2 maluchow to bedziesz miała sport codziennie zapewniony.

emigra ja tez sie nastawilam na mega mdłosci itp...i sie nie pomyliłam wiec wole się nie nastawiać na cieżki porod. Powiem tak....no jakoś to musimy ogarnać nie ma wyjscia. Teraz juz nie ma odwrotu

alamig no jak mecza mdlosci to czas spedzony przed kompem w pracy...dluzy sie niemiłosiernie. Mi sie tez zdarzało wychodzić ze spotkania do WC na juz. Sredni komfort..podobnie jak mdlosci w kazdym innym miejscu publicznym. Jak sie jest w domu to przynajmniej nie trzeba sie stresowac ,ze tabun ludzi zobaczy jak nie udaje Ci się zdarzyć do kibelka

kubusewa badz dobrej mysli i dbaj o siebie. Sytuacji trzeba pomoc wlasnie uważaniem do siebie i nie narażaniem na niepotrzebne komplikacje.

co do zwierząt. Ja jestem aktualnie bez zwierzaków, ale przyznam szczerze,ze o ile z ulozonym psem nie miałabym zadnych obaw. CO oczywiscie nie zmienia faktu,ze tj już któraś z Was pisała nie zostawia się zwierzaka samego z maluchem,bo to TYLKO zwierze. Rozne rzeczy mogą sie wydarzyc. O ile z kotem i innym zwierzakiem, no coz...oczywiscie mozna to tak rozwiązac aby zminimalizowac sytuacje niebezpieczne. Nie dawać okazji zwierzakom do tego,aby probowaly zaspokojac swoja ciekawosc w jakis niebezpieczny dla dziecka sposob. Wiadomo czuwasz...ale czasem wystarczy chwila nieuwagi.
Nie sadze,ze konieczne sa drastyczne srodku pt.oddanie zwierzat. Jednak zapewnienie takich warunków,aby ryzyko poprostu zmniejszyc. Ja tez kocham zwierzeta, ale mimo wszystko priorytetem bedzie moje dziecko i to Jego zdrowie sie dla mnie liczy najbardziej..Pomysl z osobnym pokojem nie jest zly..bo wydaje mi sie daje ten komfort,ze nie musisz miec oczu dookola glowy. Fretki to zwinne zwierzaki wiec wiadomo.
__________________
"Życie składa się z rzadkich, oddzielonych momentów najwyższego znaczenia i nieskończonej liczby przerw pomiędzy tymi momentami. A ponieważ cienie tych momentów unoszą się w trakcie tych przerw nieustannie wokół nas, więc warto dla nich żyć." J.Wiśniewski
Mravka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 13:37   #1737
gucia6
Zakorzenienie
 
Avatar gucia6
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7 636
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

Cytat:
Napisane przez anagat Pokaż wiadomość
A ja stwierdziłam, że widzę za dużo porodów i zaczynam się bać
Muszę jakąś koleżankę załatwić, żeby ze mną była przy końcu porodu (lekarkę).. co by mojego męża nie dopuściła podczas porodu między moje nogi.grrrrrrrrrrrrrrrrr
Mam jakąś fobię, za nic nie chcę , żeby patrzył.
Biedne te moje położne będą ze mną..
Zaczynam spisywać listę życzeń porodówkowych.. CO bym w bólach mogła im tylko kartkę podsunąć.
a z jakiej paki maz mialby sie znalezc miedzy twoimi nogami... tam jest tylko miejsce dla osoby odbierajacej porod... no chyba, ze to on bedzie go odbierac
a tak powaznie w Niemczech np facet (znaczy sie ojciec) nie ma dostepu miedzy nogi rodzacej, i jest on z rodzaca tylko i wylacznie o ile ta sobie tego zyczy, on ma ja wspomagac, niekiedy podtrzymywac... moj np trzymal mnie za rece, zebym miala lepsze oparcie w wannie porodowej


No i gratuluje postepow dukanowych w rodzinie

Cytat:
Napisane przez kubusewa Pokaż wiadomość
No ja włąśnei wyczytałąm, że jeśli w oghóle donosze dziecko bez komplkacji (i bez leżenia) to na koniec i tka czeka mnie cc
Sama nie wiem czy cieszyc sie czy płakać
Niby ok bo nie bedzie tego bólu itd.. ale jak mi dziewczyny zaczęły pisać co się dzieje w szpitalu w którym ma rodzić (bo mam najbliżej z domu) i jak kompletnie znieczulnie tam są dziewczyny po cc traktowane .... weźcie
Po pierwsze primo boję sieże poronię.. a niestety mam na to duże prawdopod.
Ech a od poniedziałku do szkoły
a rozejrzyj sie za innym szpitalem... ja tez nie bede rodzic w najblizszym szpitalu, tylko w tym, w ktorym rodzilam pierwsze dziecko i ktory jest od nas 30 km... ale tam maja swietna porodowke, mily personel i najlepsza w miescie klinike noworodkow i wczesniakow... bo to tez jest wazne, ze gdyby cos bylo, to zeby mozna bylo pomoc dziecku jak najszybciej

a jesli masz wskazania do cc, to trudno... przeciez tyle kobiet urodzilo w ten sposob i ich dzieci sa zdrowe, one same czuja sie dobrze i uprawiaja sporty itp. I wcale nie jest powiedziane, ze po sn dochodzi sie szybciej do siebie... wszystko zalezy od zdrowia kobiety i przebiegu samego porodu

takze glowa do gory... jak by nie bylo, bedzie dobrze... tylko teraz pamietaj, zeby dbac o siebie

Cytat:
Napisane przez julliczka Pokaż wiadomość
A ja właśnie muszę się Wam przyznać, że śmiertelnie się boję porodu, mama moja miała ze mną problemy jak mnie rodziła, ale przecież nie musi być tak samo u mnie... Ale lęk straszny we mnie siedzi.. Właśnie mojego TŻ-ta też nie chcę dopuścić żeby patrzył tam od strony moich nóg, coś o tym już rozmawialiśmy, i mówiłam, że ma być za mną (o ile będzie ze mną) i trzymać mnie za rękę, ale za żadne skarby tam mi zaglądać!!
oczywiscie, ze kazda koieta boi sie porodu i to chyba zrozumiale... chyba tylko masochisci poddaja sie bolowi z radoscia

jednakze ja przy corce balam sie panicznie cc... moze nie samego zabiegu, co zrastania sie blizny... wtedy za wszelka cene chcialam rodzic sn... teraz jestem troche bardziej na luzie, moze dlatego, ze widze, ze moje kolezanki po cc maja sie dobrze i tym razem, jesli moje dziecie bedzie tak samo duze jak cora (4kg) to bede chyba nawet prosic o cc

A ja moj porod wspominam bardzo dobrze, mimo iz przy mojej figurze urodzienie 4 kilogramowego dziecka bylo nie lada wyczynem, to dalam rade, minelo szybko, bo od takich powaznych skurczy do pojawienia sie dziecka minelo zaledwie 30 minut.
Zreszta samemu porodowi mozna pomoc wczesniej sie do niego przygotowujac... z pewnoscia o tym bedziemy tu rozmawiac pozniej... no i liczy sie jednak psychiczne nastawienie... i w koncu trzymajac to cudowne malenstwo w ramionach zapomina sie o tym bolu

Cytat:
Napisane przez kubusewa Pokaż wiadomość
NIe wytrzymam właśnie był u mnei tato i tak do mnie nooo już niedługo będziesz musiała pozbyć się zwierzaków .. ja oburzona (bo ja wiem o co chodzi .. już mi mama wmawiała, że fretka odgryzie mojemu dziecku paluszki) ze niby z jakiej racji.. Odpowiedz: bo sie dziecko pojawi.. Na co ja no chyab sobie żartujesz .. nie zamierzam nic takiego robic! Tato: jak ty sie mialas urodzic to mama oddala swojego kota .. Ja nie zamierzam nic takiego robic
Ej mamy (bo mamy juz mamy na wątku) jak to u Was jest ?? jak mialyscie zwierzeta oddawalyscie przed porodem???
moi znajomi mieli dwie fretki zanim urodzila sie im corka, jedna z nch maja chyba nawet do dzis... a ich corka ma wszystkie paluszki i rak...
wiadomo, ze zwierzeta sa zwiarzetami, ale taka argumentacja troche mnie smieszy... pozbadzcie sie kota, bo dziecko bedzie miec alergie, pozbadzcie sie psa, bo zje dziecko na kolacje
Mysle, ze zatrzymanie lub pozbycie sie fretek powinno byc wasza decyzja... jedyne co, to pewnie bedziecie musieli zwracac wiecej uwagi, czy zwierzatka nie maja niecnych zamiarow
__________________
"what doesn't kill me makes me feel alive"
gucia6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 13:39   #1738
Mravka
Zadomowienie
 
Avatar Mravka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 738
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

Cytat:
Napisane przez tikki85 Pokaż wiadomość
Monika83 bardzo dobrze powiedziane .

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Bo wiecie co dziewczyny? Niektórzy traktują zwierzę jak swego rodzaju zastępstwo własnego dziecka i jak rodzi się już swoje dziecko to to na 4łapkach jest już niepotrzebne . Skrajna nieodpowiedzialność.

o znam taki przypadek Pani która miala jamniczka...Filipa i karmiła go łyżką także są różne skrajnosci niestety. Pies/kot nigdy nie bedzie synem/corka no nie da sie i robi sie tez tym zwierzeciu krzywde.
__________________
"Życie składa się z rzadkich, oddzielonych momentów najwyższego znaczenia i nieskończonej liczby przerw pomiędzy tymi momentami. A ponieważ cienie tych momentów unoszą się w trakcie tych przerw nieustannie wokół nas, więc warto dla nich żyć." J.Wiśniewski
Mravka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 13:41   #1739
Zariah
Rozeznanie
 
Avatar Zariah
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 764
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

czesc dziewczynki

Aguska ciesze sie ze wszystko dobrze.
Ja przytylam 3,5kg ??? JAK?? Ja nie wiem?
Jak sie wazylam 2 tyg temu to mialam 2kg na plusie a teraz 1.5kg przez 2 tygodnie? Tez sie czasem zastanawiam jak to bedzie na koniec ciazy. Dzis jest 15t+6d
Ale z waga jest tak ze np. moze woda sie zatrzymuje w organizmie?
Po za tym niech Twoj lekarz nie przesadza! Sama mowisz ze po Tobie nie widac to niech sie odczepi.
A po ciazy wszystko sie zrzuci.

Cytat:
Napisane przez julliczka Pokaż wiadomość
A ja właśnie muszę się Wam przyznać, że śmiertelnie się boję porodu, mama moja miała ze mną problemy jak mnie rodziła, ale przecież nie musi być tak samo u mnie... Ale lęk straszny we mnie siedzi.. Właśnie mojego TŻ-ta też nie chcę dopuścić żeby patrzył tam od strony moich nóg, coś o tym już rozmawialiśmy, i mówiłam, że ma być za mną (o ile będzie ze mną) i trzymać mnie za rękę, ale za żadne skarby tam mi zaglądać!!
dokladnie o to samo prosilam mojego.
nie wyobrazam sobie zeby go przy mnie nie bylo. I naszczescie on tez bardzo chce byc. Ale jak zajrzy to dostanie kopa jakich malo.

Cytat:
Napisane przez kubusewa Pokaż wiadomość
NIe wytrzymam właśnie był u mnei tato i tak do mnie nooo już niedługo będziesz musiała pozbyć się zwierzaków .. ja oburzona (bo ja wiem o co chodzi .. już mi mama wmawiała, że fretka odgryzie mojemu dziecku paluszki) ze niby z jakiej racji.. Odpowiedz: bo sie dziecko pojawi.. Na co ja no chyab sobie żartujesz .. nie zamierzam nic takiego robic! Tato: jak ty sie mialas urodzic to mama oddala swojego kota .. Ja nie zamierzam nic takiego robic
Ej mamy (bo mamy juz mamy na wątku) jak to u Was jest ?? jak mialyscie zwierzeta oddawalyscie przed porodem???
Cytat:
Napisane przez monika83 Pokaż wiadomość
Ja bym nigdy w życiu nie oddała zwierzęcia "bo tak" z powodu narodzin dziecka. Moje zwierzeta sa czlonkami mojej rodziny i bez naprawde bardzo waznego powodu (alergia dziecka albo zaobserwowana agresja) nie wyobrazam sobie czegos takiego. Zawsze pzypomina mi sie cytat z malego ksiecia: czlowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoil. Osobiscie uwazam za barbarzynstwo oddanie zwierzecia z takiego powodu, przeciez ono nam ufa i nie rozumie dlaczgeo zostanie oddane. A oczywiscie w naszej gestii jest dopilnowanie, aby nic zlego sie nie stalo i zdrowie/zycie dziecka jest najwazniejsze, ale uwazam ze dwoje doroslych ludzi jest w stanie zaplanowac zycie w tej sposob, aby ani zwierzę, ani dziecko nie ucierpialo (oczyiwscie nie mowie tu o jakis ekstremalnych sytuacjach gdzie ktos hoduje 15 psów bojowych do walk psów).

Wybaczcie mój wywód, ale zawsze mnie denerwuje takie nieludzkie podejscie, zwierzę już niepotrzebne, można wyrzucić na śmietnik....

A tak w ogóle to chyba zaczynam się lepiej czuć, mdłości już mi tak nie dokuczają. Najgorsze teraz są te promieniujące bóle w lędzwiach, aż czasem się nie mogę schylić. Ale pocieszam się że inni mają gorzej
Dziewczyny zgadzam sie z Wami. Za zadne skarby nie oddalabym zwierzaka.
Jak moja siostra sie urodzila (a jest duzo mlodsza ode mnie) to juz mielismy psiaka - calkiem mlodego owczarka niemieckiego, ktorego wzielismy tuz przed tym jak mama zaszla w ciaze (siostra planowana nie byla - ale za to byla i jest uwielbiana)
I powiem Wam tak. Moj piesek mlody jeszcze na poczatku sie bal malej. Potem jak juz sie oswoil po kilku dniach to zaczal podchodzic do lozeczka. Raz podszedl i mala zaplakala nagle i sie chyba wystraszyl bo warknal znienacka. (nie mial zlych zamiarow - jestem pewna, tylko sie przestraszyl)
Jak tylko moj ojciec to uslyszal zaraz go do pionu ustawil.
Krzyknal "nie wolno" i pies dostal kapciem przez tylek (nie mocno!) po raz pierwszy i ostatni w zyciu.
Tak to zapamietal ze potem do dziecka nawet nie podchodzil. A jak mala raczkowala to mogla go za uszy ciagnac i wszystko z nim robic a on co najwyzej popiskiwal albo uciekal jak juz nie mogl wytrzymac tych tortur.
Taki byl kochany!. I jak moja siostra sie zgubila kiedys na ulicy to ja odnalazl. Jak go tak strasznie kochalam. (Zmarl wiele temu na raka )
Czyli jak widac zwierzatko sie da ulozyc - jak sie tylko chce!
__________________





Zariah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 13:44   #1740
gucia6
Zakorzenienie
 
Avatar gucia6
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7 636
Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

Cytat:
Napisane przez tikki85 Pokaż wiadomość
Kurde dziewczyny ja już na prawdę nie wiem czy ja dostaję już kopniaki od mojego dzidziola, czy to jakieś skurcze rozciągające. Właśnie pisząc dostałam takiego kopa, że podskoczyłam . 12tc to chyba jeszcze za wcześnie, chociaż moja koleżanka twierdzi, że czuła ruchy w 8tc
yyy... w 8 tc... jakos malo prawdopodobne mi sie to wydaje, nawet jesli kolezanka jest chuda do granic mozliwosci

Ja ruchy w pierwszej ciazy czulam tak swiadomie gdzies w 19tc, teraz zaczelam czuc "smyranie" gdzies w 13tc, no i teraz juz coraz czesciej odczuwam wlasciwe kopniaki, ale to juz 17tc
__________________
"what doesn't kill me makes me feel alive"
gucia6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.