Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) - Strona 58 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-01-21, 20:29   #1711
anuszka21
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Milenka, a chłop juz sie nie odchudza? Juz schudł ile trzeba i chce nadrobic? ;p a mozna wiedziec ile wazy? Mogłby troche temu mojemu oddac ;p
Ja sie podliczyłam na 1700 kcal ;p nie jest zle jak na pierwszy dzien dochodzenia do siebie ;p
Jutro na sniadanie serek wiejski, a na obiad kalafiorowa.
anuszka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-21, 20:44   #1712
kwiatuszek2 3
Rozeznanie
 
Avatar kwiatuszek2 3
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

a więc tak nadzienie tak jak kiedyś pisałam - to co lubisz - ja dałam kurczaka, pomidory, ogórka, papryczkę czili, i czerwoną fasolkę- i polałam to sosem jogurtowo-czosnkowym
a jeśli chodzi o ciasto- to 2 cale jaja roztrzepałam z 3 łyżkami jogurtu+ 2 czubate łyżki mąki orkiszowej- i usmazyłam na muśniętej olejem patelni- usmażyła się świetnie- z resztą na zdjęciu widać
mój mąż jak ją zobaczył to powiedział że dzisiaj obiadu nie je tylko moją tortille- no i zeżarł mi połowę-
nie musze chyba mówić ze była pyszna

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Cytat:
Napisane przez Furry Sue Pokaż wiadomość
Odkryłam wczoraj fajne żarcie, potrzebowałam sałatki na wieczór i to na szybko, wyciągnęłam ugotowane wcześniej jajka na twardo, wrzuciłam je na porwaną sałatę lodową, pomidora, trochę grubo startej marchwi, ogórek zdaje się tam też był i papryka czerwona, a wszystko zalałam super szybkim sosem - chciałam wymyślić alternatywę dla standardowego czosnku, więc łyżeczkę chrzanu połączyłam z odrobiną wody i oleju, do tego troszkę vegety i nara połączenie jajek i chrzanu - boskie!
ooooo sosik chrzanowy- niam- chyba jutro spróbuję

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Kolejne Weekendy i tygodnie będą spokojne i 1 kwietnia pochwalę się wagą 99 kg
tego z całego serca ci życzę
__________________
start 02.12.2012 90,3
cel I89,83..,81,80......-10kg - 19.01.2013
cel II 79,77,75,72,70,-20kg 04.05.2013
cel III 69,68,67,2,66,65-23,1 kg
cel IV 65,64,63,62



kwiatuszek2 3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-21, 20:51   #1713
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

kwiatuszek

a musi być mąka orkiszowa do tej tortilli? Ja mam jedynie pszenną
Kurczaczka gotowanego dałaś czy podsmażałaś bez tłuszczu?
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-21, 20:53   #1714
miiilenka
Zadomowienie
 
Avatar miiilenka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez kwiatuszek2 3 Pokaż wiadomość
fury sue przesylam ci zdjęcie mojej dzisiejszej tortilli- kiedyś mówiłaś że twoja ci się rozpada.....zaraz przeslę ci przepis
Jeju jakie pysznosci! Prosze po 19 nie wrzucac, takich zdjec!!!
__________________


CI
ASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach


http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW
miiilenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-21, 21:06   #1715
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Carla my jesteśmy prawie pięć z czego 2,5 po ślubie A wczoraj to chyba w ogóle byłam. niemiła - nie wiem co mnie ugryzło niestety trwa i dziś

Dzięń taki sobie - zjadłam nie to co trzeba nie ile co trzeba- choć bilas pewnie wyszedł by okolo 1500 no może 1700 ... I najdziwniejsze jak zjadłam drugi obiad o 17 tak nic nie jadłam , jeść nie chce i mnie mdli ...

Właśnie wróćiłam z zakupów mam góre żarełka dietetycznego od jutra jem z głowa
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-21, 21:06   #1716
miiilenka
Zadomowienie
 
Avatar miiilenka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez anuszka21 Pokaż wiadomość
Milenka, a chłop juz sie nie odchudza? Juz schudł ile trzeba i chce nadrobic? ;p a mozna wiedziec ile wazy? Mogłby troche temu mojemu oddac ;p
Ja sie podliczyłam na 1700 kcal ;p nie jest zle jak na pierwszy dzien dochodzenia do siebie ;p
Jutro na sniadanie serek wiejski, a na obiad kalafiorowa.
Tak. On już koniec. Schudl, przeszedl przez wyjscie z diety i od czwartku moze jesc normalnie. Je 5 posilkow dalej, z obiadami nie szaleje, bo je podobnie to co ja, nie bede na gary codziennie gotowac. Dalej je ciemny chleb i bulki, owoce i warzywa. To dobry nawyk. Schudl ze 102 do 84. Obecnie utrzymuje juz wage 85 Jak dla mnie jest idealnie, tylko za mocno mu nogi schudly. Ale skonczylo sie chrapanie w nocy i ciagle zmeczenie jego

ogolnie
tu chyba chodzi o to, zeby wlasnie orkiszowa byla, bo zdrowsza jest ja uwielbiam chleb orkiszowy!
__________________


CI
ASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach


http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW

Edytowane przez miiilenka
Czas edycji: 2013-01-21 o 21:08
miiilenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-21, 21:18   #1717
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

milenka
chrapanie jest od nadwagi?
A nie mam innej mąki właśnie
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-21, 21:20   #1718
Beatagr3
Zadomowienie
 
Avatar Beatagr3
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 456
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Dzisiejszy bilans +/- 1500 kcal, u babci musiałam zjeść galaretkę z owocami - właściwie to były owoce w galaretce, bo tej galaretki to naprawdę mało było. Po prostu postawiła to przede mną i tyle. Nie chciałam tego jeść, ale nie chciałam też urazić babci i cioci, która to robiła. Ale powstrzymałam się od pierniczków w czekoladzie, czekoladek merci i cukierków michaszków - a wszystkie te rzeczy uwielbiam, więc dla mnie to mały sukces .
Na kolację była kanapka z chleba ciemnego, chudej szynki, sałata ogórek i szczypiorek. Do tego sok marchewkowy. A jutro na obiad kurczak z kaszą.

I mam głupie pytanie - ile razy w ciągu dnia/tygodnia się wypróżniacie? Ja nie wiem czemu, ale odkąd zaczęłam dietę to czasami często chodzę, wczoraj chyba z 4 czy 5 razy byłam. I nie wiem czy mój organizm jakoś się przestawia i stara dostosować czy to coś z jelitami...
__________________
?
Beatagr3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-21, 21:22   #1719
miiilenka
Zadomowienie
 
Avatar miiilenka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Widocznie tak. Tak mu uciskał tłuszcz, że chrapał. Nie znam się na tym, ale juz nie chrapie
__________________


CI
ASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach


http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW
miiilenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-21, 21:25   #1720
kwiatuszek2 3
Rozeznanie
 
Avatar kwiatuszek2 3
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
kwiatuszek

a musi być mąka orkiszowa do tej tortilli? Ja mam jedynie pszenną
Kurczaczka gotowanego dałaś czy podsmażałaś bez tłuszczu?
ja robię wersję dietetyczną na mące orkiszowej
a kurczaka delikatnie podsmażam i duszdzę w odrobinie wody bądz jogurtu+ przyprawy oczywiście
__________________
start 02.12.2012 90,3
cel I89,83..,81,80......-10kg - 19.01.2013
cel II 79,77,75,72,70,-20kg 04.05.2013
cel III 69,68,67,2,66,65-23,1 kg
cel IV 65,64,63,62



kwiatuszek2 3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-21, 21:27   #1721
miiilenka
Zadomowienie
 
Avatar miiilenka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez Beatagr3 Pokaż wiadomość
Dzisiejszy bilans +/- 1500 kcal, u babci musiałam zjeść galaretkę z owocami - właściwie to były owoce w galaretce, bo tej galaretki to naprawdę mało było. Po prostu postawiła to przede mną i tyle. Nie chciałam tego jeść, ale nie chciałam też urazić babci i cioci, która to robiła. Ale powstrzymałam się od pierniczków w czekoladzie, czekoladek merci i cukierków michaszków - a wszystkie te rzeczy uwielbiam, więc dla mnie to mały sukces .
Na kolację była kanapka z chleba ciemnego, chudej szynki, sałata ogórek i szczypiorek. Do tego sok marchewkowy. A jutro na obiad kurczak z kaszą.

I mam głupie pytanie - ile razy w ciągu dnia/tygodnia się wypróżniacie? Ja nie wiem czemu, ale odkąd zaczęłam dietę to czasami często chodzę, wczoraj chyba z 4 czy 5 razy byłam. I nie wiem czy mój organizm jakoś się przestawia i stara dostosować czy to coś z jelitami...
Gratuluje silnej woli
super kolacja!
Ja chodze codzienie raz, ale dzis np. nie bylam pije duzo wody, wczesniej nie mialam takich problemow jutro bedzie owsianka na sniadanie!
__________________


CI
ASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach


http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW
miiilenka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-21, 21:38   #1722
CARLA_23
Wtajemniczenie
 
Avatar CARLA_23
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Gwoli wyjaśnienia słów kilka
Może i na początku się spinałam, chciałam JUŻ, TERAZ, ZARAZ widzieć efekty. Takie lajtowe podejście przyszło po paru tygodniach. Zdrowe odżywianie weszło mi w nawyk bardzo szybko i nie chcę z niego już nigdy rezygnować, także tak trochę się nad tym zastanawiając - trochę przesadnie nazywam swoje odżywianie dietą Bo to co jemy my wszystkie teraz, to powinien jeść każdy. Dla zdrowia, dla utrzymania bądź zdobycia ładnej sylwetki, dla samozadowolenia. A wychodzi na to, że zdrowe odżywianie jako pojęcie jest znane tylko tym, którzy chcą gubić zbędne kilogramy z rozsądkiem.
A fakt, że zeżrę czasem jak smok dużo ciasta (jak wczoraj, bo przesadziłam i wiem o tym) czy coś ciężkiego, czego jeść nie powinnam, nie powoduje u mnie potoku łez Owszem, mam jakieś tam wyrzuty sumienia wobec samej siebie, jestem zła, że dałam omotać się kawałkiem ciasta.
Prawda jest taka, że jak przytyję kilogram czy dwa - odpracuję to z nadwyżką i zgubię 4 kg. Nie mam określonego limitu czasu, aby schudnąć. Kiedy osiągnę zadowalającą mnie wagę pomyślę "Ok, poradziłaś sobie, teraz czas aby tą wagę zachować" i nie wiem kiedy to będzie. Pół roku, rok, dwa lata? Nie wiem. Wiem jedno: grzechy były, są i będą - nie będę sobie wmawiać, że nie.
A waga, która mnie zadowoli? Sama nie wiem. Będę wiedziała, jak poczuję się ze sobą wreszcie "na piątkę z plusem" a nie na słabą tróję.
Może to być 90 kg, może to być 85 kg, może to być 70 kg. Nie mam pojęcia
Na chwilę obecną wiem tyle, że spinanie się podczas gubienia kilogramów powoduje większe parcie na to wszystko i czujemy się źle sami ze sobą jeśli zjemy np. jednego słonego paluszka Faktem jest, że od kawałka ciasta raz w tygodniu nie przytyjemy dziesięć kilo.

Teraz uroczyście oświadczam, że wczoraj i w ogóle w Weekend przegięłam z żarciem, ale waga się nie podniosła, więc o co chodzi?
Kolejne Weekendy i tygodnie będą spokojne i 1 kwietnia pochwalę się wagą 99 kg
Prima aprilis
__________________
18.11.2014 (10tc) 06.05.2015 (12tc) 10.02.2017 (9tc)

"W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu"
CARLA_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-21, 21:43   #1723
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez CARLA_23 Pokaż wiadomość
Prima aprilis
Tym razem nie
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-21, 21:50   #1724
CARLA_23
Wtajemniczenie
 
Avatar CARLA_23
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Carla my jesteśmy prawie pięć z czego 2,5 po ślubie A wczoraj to chyba w ogóle byłam. niemiła - nie wiem co mnie ugryzło niestety trwa i dziś

Dzięń taki sobie - zjadłam nie to co trzeba nie ile co trzeba- choć bilas pewnie wyszedł by okolo 1500 no może 1700 ... I najdziwniejsze jak zjadłam drugi obiad o 17 tak nic nie jadłam , jeść nie chce i mnie mdli ...

Właśnie wróćiłam z zakupów mam góre żarełka dietetycznego od jutra jem z głowa
Do 7 lat jest Ok potem przychodzi kryzys
Może faktycznie jesteś w ciąży?
- waga wzrosła
- mdłości
- jesteś niemiła dla męża - czyt. zmienność nastrojów...
Asiu trzeba się temu dokładniej przyjrzeć. Oby to grypa jelitowa nie była... Swoją drogą ja jestem w stanie wszystko znieść - zapalenie płuc, katar, gorączkę 40 stopni, bóle wszelakie, ale jelitówka mnie rozwalaMam nadzieję, że jakimś cudem się uchronię

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Ogolnie 99kg jak najbardziej jest osiągalne
Kwiatuszku Pyszności Może na obiad w niedzielę zrobię - w końcu jakieś urozmaicenie
Beatko Super, że tylko owocki w galarecie zjadłaś. Po pierwsze zdrowo a po drugie nie ma tyle kcal co czekolada
Ja już jedną nogą jestem w łóżku. Dobrej nocki
__________________
18.11.2014 (10tc) 06.05.2015 (12tc) 10.02.2017 (9tc)

"W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu"
CARLA_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-21, 22:48   #1725
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Zrobiłam test - bo M. wyrażal podobne obawy ... Nie jestem, na pms też za wczesnie ...

Waga wzrosła bo jadłam jak świnka, a spadek nastroju bo dziś nie jadłam jak świnka No i nic pożytecznego nie zrobiłam całydzień - książkę czytałam ... Bez pracy kobietom mózg paruje .... Jutro się wezmę od rana do pozytecznej działalności ,,

Dobranoc
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-01-21, 22:48   #1726
mariamarysienka
Zakorzenienie
 
Avatar mariamarysienka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez Furry Sue Pokaż wiadomość
Kolejna rzecz, która nie wychodzi mi na zdrowie, to parówki - jecie je? Wiem, że to syf nad syfy, a mimo to nie mogę się odzwyczaić.. Ale chyba trzeba będzie, bo nie dość, że to pies z budą zmielony, to jeszcze kaloryczne świństwo i zawsze mi psuje bilans kalorii... Z niejedzeniem słodyczy radzę sobie nienajgorzej, teraz na warsztat i to cholerne pieczywo i parówy...
Ja nie jem parówek, bo jest tam syf, a przecież zgodnie się zgadzamy, że teraz przede wszystkim zdrowe odżywianie Poza tym naprawdę niepotrzebne i puste kalorie. Dla mnie są jak biały ryż - ani się tym najeść, ani w tym wartości odżywczych

Cytat:
Masz rację, że nie można dać się zwariować, nie chodzi też o to, żeby Ciebie, czy kogokolwiek oceniać, bo każda z nas jest w swojej, a nie czyjejś skórze i nigdy nie wiadomo jak to jest być "tam". Ale faktycznie jak piszesz o tych ciastach to nasuwa się pytanie - czego chcesz bardziej? Zjeść sernik, czy zeszczupleć? Chociaż - rzeczywiście - efekty i tak już masz, jeśli będziesz się trzymać spadku ok 3-4kg na m/c to na pewno osiągniesz cel w tym roku.
O tu się zgadzam Podpis Milenki wzięłam sobie tak mocno do serca, że jak nachodzi mnie ochota na słodkie, to myślę o nim bardzo intensywnie Bo po prostu wiem, że jak zjem jedną kostkę czekolady, to zjem drugą, trzecią i dziesiątą. I jak się dam wkręcić w wir, to na "diecie" jeszcze bardziej przytyję. Masz rację z tym wyborem - kawałek głupiego ciasta, czy szczupła sylwetka?
U mnie dietetyczka powiedziała od razu - bezwzględny zakaz słodyczy. Wydaje mi się, że wie co mówi, więc zaufałam jej i poza pierwszymi dniami trzymam się zakazu. Wiadomo, lepiej by mi było jeść słodkie, chętnie bym zjadła coś pysznego, ale jestem w tym roku nastawiona na sukces w dwóch płaszczyznach - dietowej i naukowej Więc nie chcę zaprzepaścić sobie osiągnięcia celu przez głupie ciastka albo czekoladę, o których za moment zapomnę. Staram się traktować moją dietę poważnie. Przerobiłam już podjadanie mimo zdrowego odżywiania i waga nie ruszała się z miejsca.

Cytat:
Ja swoje też zapuszczam, bardzo dawno nie miałam długich, a coraz bardziej mnie długie włosy kręcą, to jednak jest baaardzo kobiece - i dziewczęce zarazem
Ja mam długie włosy Kiedyś, w podstawówce, miałam mega fazę na krótkie. Obcięłam do ramion i.. znienawidziłam je Od tamtej pory nie obcięłam ich ani razu, poza zwykłym podcinaniem. Utrzymuję je zazwyczaj max za zapięcie stanika. Później się rozdwajają, więc podcinam. Aczkolwiek pielęgnacja jest przewalona. Cała jestem wysuszona jak rodzynka, włosy również nie grzeszą nawilżeniem. Ale staram się pacykować je olejem min. 2 razy w tygodniu, nie myję ich codziennie i zainwestowałam w dobre odżywki. Widzę poprawę

Cytat:
Napisane przez CARLA_23 Pokaż wiadomość
Do domu wróciłam najedzona, ale nie obżarta jak po Świętach
Brawo za nie ruszenie WuzetkiCzy pomimo wszystko mogę o przepis prosić? Co do sera to jem tylko ser a nie wyroby seropodobne czyli zawartość tłuszczu mlecznego( nie roślinnego!) ok. 20-30%
Ja też mam wrażenie że waga stoi w miejscu lub spada baaardzo powoli, ale czuję się leciutko wręcz unoszę się nad ziemiąNawet dobre samopoczucie cieszy na diecie
Sekret mojej wuzetki w sumie tkwi w śmietanie - używam tylko prawdziwej, wiejskiej śmietany. Wychodzi po prostu bomba Ubijam ją, dodaję 3/4 szklanki cukru pudru na litr śmietany i do tego 2,5 łyżki rozpuszczonej i trochę ostudzonej żelatyny. A biszkopt normalny, tylko dodaję 3 łyżki kakao

Cytat:
Napisane przez Beatagr3 Pokaż wiadomość
Z pieczywem nie mam prawie żadnych problemów bo ciemny chleb smakuje mi bardziej niż zwykły pszenny.
Mi też
W ogóle mam zamiar upiec na tygodniu żytnie bułeczki z suszonymi pomidorami i słonecznikiem na wierzchu

Cytat:
Napisane przez Beatagr3 Pokaż wiadomość
Dzisiejszy bilans +/- 1500 kcal, u babci musiałam zjeść galaretkę z owocami - właściwie to były owoce w galaretce, bo tej galaretki to naprawdę mało było. Po prostu postawiła to przede mną i tyle.
Galaretka i owoce to nie jest zło Prawie jak zdrowy deser, tylko wystarczyłoby samemu tą galaretkę zrobić Brawo za oparcie się innym pokusom

Cytat:
Napisane przez miiilenka Pokaż wiadomość
Gratuluje silnej woli
super kolacja!
Ja chodze codzienie raz, ale dzis np. nie bylam pije duzo wody, wczesniej nie mialam takich problemow jutro bedzie owsianka na sniadanie!
Z ciekawości - jak robisz owsiankę? Gotujesz w mleku, czy zalewasz wrzątkiem, czy co?
Narobiłaś mi smaka, chyba jutro zrobię sobie na śniadanie z rodzynkami

A, jeszcze takie pytanie - macie pomysł na jakieś dobre dietetyczne danie z kaszą jęczmienną? Uwielbiam kaszę jęczmienną Tylko bez grzybów i owoców morza, bo jestem uczulona


Dzisiejszy jadłospis:
ś: kiełbaska 3% tłuszczu, kromka razowca z szynką i jajkiem
IIś: pomarańcza, serek wiejski z szynką
o: pierś z kurczaka z fasolką szparagową
p: jogurt z rodzynkami i słonecznikiem
k: sałatka z ogórka, sałaty lodowej i fety

Na jutro mam też okropną chęć na pomidorówkę
__________________
.

"One cat just leads to another." - E. Hemingway



I love you
I will
I do

Edytowane przez mariamarysienka
Czas edycji: 2013-01-21 o 23:01
mariamarysienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-21, 23:05   #1727
Furry Sue
Zadomowienie
 
Avatar Furry Sue
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Rany, ja dzisiaj jakiś dramat przeżyłam, z własnej głupoty, a raczej chyba dlatego, że chciałam samej sobie udowodnić, jaka to ja fajna jestem. Kupiłam moje ulubione ciasto dla mamy, na dzien babci, nie ciagnelo mnie do niego pol dnia a po poludniu wpadla mi glupia mysl, ze "przeciez swiat sie nie zawali, ze najwyzej przekrocze te 1500-1700kcal, ale nawet jak dojde do 2300 to w sumie i tak to jest moje wlasciwie zapotrzebowanie, wiec o co chodzi?"
No i poleciałam nie chcę się nawet zastanawiać ile kalorii wciągnęłam. Strasznie mi przykro, choć tona szczęście jedno z nielicznych potknięć od kiedy zaczęłam liczyć węgle i kcal...
__________________
Keep on rockin'!

78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65!

https://www.facebook.com/taauhandicraft/
Furry Sue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-21, 23:27   #1728
sss7
Zadomowienie
 
Avatar sss7
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Cambridge
Wiadomości: 1 320
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Hej dziewczyny,

Melduje sie po powrocie i po przebrnieciu przez nieprzeczytane posty. Z Amsterdamu wracam na tarczy.... Nie zjadlam chyba nic dietetycznego podczas calego pobytu. Non stop ladowalam w siebie swojskie holenderskie, dosyc tlustawe jedzenie, a na miescie non stop doladowywalam sie kroketen z serem ( co za pysznosc ) lub frytkami. Co jak co, ale frytek to ja nawet nie lubie. W Polsce w ogole nie mamy zwyczaju jesc frytek. Tu w UK frytki sa uwielbine, ale ja sie im skutecnzie opieram, bo sa poprostu oblesne. Ale holenderskie frytki..... to juz jest inna bajka. Jada sie je z majonezem co by pogorszyc sprawe. Naprawde sporo sie ich nawpieprzalam, bo jedzeniem to tego nie mozna nazwac. Na wage strach stawac...

Amsterdam to przepiekne miasto o unikatowym klimacie. Kto nie byl koniecznie musi zobaczyc, ale wypady zimowe lepiej sobie odpuscic. Byl mega ziab i o ile w Polsce znamy nawet nizsze temperatury, to bynamniej nie zwiedzamy od rana do wieczora miasta, a szybko przemieszczamy sie z punktu A do B. Juz nigdy nie pojade na zwiedzanie w zimowym miesiacu.

Mariamarysienka to chyba nie ma znaczenia. Kazdy robi jak chce. Ja poprostu zalewam goracym mlekiem.

Carla, Joasia znam ten bol. Nam w grudniu stuknelo 5 lat i pomimo, ze jestesm szczesliwi i planujemy wspolna przyszlosc to fakt faktem ze z czasem poprostu robi sie nudnawo i nie raz przemknal mi przez glowe chochlik i przyniosl jakies glupie mysli, jak to by bylo fajnie isc na randke. Ta niepewnosc i motyle w brzuchu...

Ogolnie Rossmann ma w swojej ofercie kremy ujedrniajace o calkiem przyzwoitym skladzie i o przystepnej cenie. Szczegolnie linia ISANA jest warta uwagi jesli potrzebujesz czegos taniego. Ja osobiscie uzywalam tylko ten z mocznikiem z czerwonym wieczkiem ( nawilzajacy ) i bylam zadowolona. Przejrzyj KWC.
__________________
Odchudzam sie, bez kija nie podchodz...
82kg/170cm, cel: 62kg
sss7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-22, 07:58   #1729
kwiatuszek2 3
Rozeznanie
 
Avatar kwiatuszek2 3
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez mariamarysienka Pokaż wiadomość

O tu się zgadzam Podpis Milenki wzięłam sobie tak mocno do serca, że jak nachodzi mnie ochota na słodkie, to myślę o nim bardzo intensywnie Bo po prostu wiem, że jak zjem jedną kostkę czekolady, to zjem drugą, trzecią i dziesiątą. I jak się dam wkręcić w wir, to na "diecie" jeszcze bardziej przytyję. Masz rację z tym wyborem - kawałek głupiego ciasta, czy szczupła sylwetka?
U mnie dietetyczka powiedziała od razu - bezwzględny zakaz słodyczy. Wydaje mi się, że wie co mówi, więc zaufałam jej i poza pierwszymi dniami trzymam się zakazu. Wiadomo, lepiej by mi było jeść słodkie, chętnie bym zjadła coś pysznego, ale jestem w tym roku nastawiona na sukces w dwóch płaszczyznach - dietowej i naukowej Więc nie chcę zaprzepaścić sobie osiągnięcia celu przez głupie ciastka albo czekoladę, o których za moment zapomnę. Staram się traktować moją dietę poważnie. Przerobiłam już podjadanie mimo zdrowego odżywiania i waga nie ruszała się z miejsca.
wiecie co temat nie daje mi spokoju- i od razu powiem że nie chciałam bym być upierdliwcem i strażnikiem podjadania. ale w niektórych kwestiach się z wami nie zgadzam.
mariamarysieńka w pelni popieram twoje zdanie.....że jeśli jesteśmy na diecie to nie podrzeramy .....a jeśli podrzeramy to nie jest dieta.
na kawalki ciatsta , pizzy itp. można pozwallać sobie kiedy waga (BMI jest ok.) ale przy nadwadze czy wręcz otylości takie grzeszki??????????
kiedyś już psałam że 3 koleżanki mojej siostry się odchudzaly- 2 się pilnowały a 3 -podkreślam też na diecie pozwalała sobie na ciasteczka do kawy. tamte schudły , a podrzeracz nie!!!!!!!!!
myślę ze warto przeanalizowć na czym bardziej nam zależy na diecie czy........no właśnie.
milenka mowisz że dietetyczka pozwala na male grzeszki......ale jakie - lampka wina......poprawia trawienie i pozytywnie wpływa na układ krążenia........piwo w tygodnie...........oczysz cza nerki
a czy dietetyczka w ramach grzeszków mówiła coś o blaszce ciasta 1x w tygodniu????
Piszecie o lajtowym podejściu do diety- ja też potwierdzam że psychika ma duże znaczenie i na efekty trzeba poczekać..........tyłyśmy rok....dwa...trzy.......n o to teraz należy cierpliwie się odchudzać. tylko nasowa mi się pytanie czy żeczywiście chodzzi o lajtowe podejście do diety czy lajtowe podejśćie do podjadania?

wiecie co kobetki jesteśmy na forum o odchudzaniu aby wspólnie się wspierać- ja startowałam z otyłością.....teraz mam nadwagę.....i nie dla mnie są tlumaczenia że zjadłam 4-5 kawałków ciasta bo co....był weekend, wypad do znajomych, dzień babci....
przeanalizujcie kalendarz w każdym tygodniu jest coś.
i uważam nieskromnie że mając nadwagę bądz otyłość należało bardziej by się pilnować............przy prawidlowym żywieniu powinno się chudnąć okolo 1 kg tygodniowo- można łatwo ocenić czy podrzeranie ma jakiś wpływ na wagę...............
__________________
start 02.12.2012 90,3
cel I89,83..,81,80......-10kg - 19.01.2013
cel II 79,77,75,72,70,-20kg 04.05.2013
cel III 69,68,67,2,66,65-23,1 kg
cel IV 65,64,63,62



kwiatuszek2 3 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-22, 09:03   #1730
miiilenka
Zadomowienie
 
Avatar miiilenka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez mariamarysienka Pokaż wiadomość

Z ciekawości - jak robisz owsiankę? Gotujesz w mleku, czy zalewasz wrzątkiem, czy co?
Narobiłaś mi smaka, chyba jutro zrobię sobie na śniadanie z rodzynkami

Na jutro mam też okropną chęć na pomidorówkę
Wsypuje płatki gorskie (nie te blyskawiczne - niecierpie ich) do garnuszka, daje odrobine wody i wsadzam na gaz. Mieszam, gdy woda odparuje daje zimnego mleka i szczypte soli i cukru i czekam az bedzie cieplutkie
Pomidorowka
Cytat:
Napisane przez kwiatuszek2 3 Pokaż wiadomość
wiecie co temat nie daje mi spokoju- i od razu powiem że nie chciałam bym być upierdliwcem i strażnikiem podjadania. ale w niektórych kwestiach się z wami nie zgadzam.
mariamarysieńka w pelni popieram twoje zdanie.....że jeśli jesteśmy na diecie to nie podrzeramy .....a jeśli podrzeramy to nie jest dieta.
na kawalki ciatsta , pizzy itp. można pozwallać sobie kiedy waga (BMI jest ok.) ale przy nadwadze czy wręcz otylości takie grzeszki??????????
kiedyś już psałam że 3 koleżanki mojej siostry się odchudzaly- 2 się pilnowały a 3 -podkreślam też na diecie pozwalała sobie na ciasteczka do kawy. tamte schudły , a podrzeracz nie!!!!!!!!!
myślę ze warto przeanalizowć na czym bardziej nam zależy na diecie czy........no właśnie.
milenka mowisz że dietetyczka pozwala na male grzeszki......ale jakie - lampka wina......poprawia trawienie i pozytywnie wpływa na układ krążenia........piwo w tygodnie...........oczysz cza nerki
a czy dietetyczka w ramach grzeszków mówiła coś o blaszce ciasta 1x w tygodniu????
Piszecie o lajtowym podejściu do diety- ja też potwierdzam że psychika ma duże znaczenie i na efekty trzeba poczekać..........tyłyśmy rok....dwa...trzy.......n o to teraz należy cierpliwie się odchudzać. tylko nasowa mi się pytanie czy żeczywiście chodzzi o lajtowe podejście do diety czy lajtowe podejśćie do podjadania?

wiecie co kobetki jesteśmy na forum o odchudzaniu aby wspólnie się wspierać- ja startowałam z otyłością.....teraz mam nadwagę.....i nie dla mnie są tlumaczenia że zjadłam 4-5 kawałków ciasta bo co....był weekend, wypad do znajomych, dzień babci....
przeanalizujcie kalendarz w każdym tygodniu jest coś.
i uważam nieskromnie że mając nadwagę bądz otyłość należało bardziej by się pilnować............przy prawidlowym żywieniu powinno się chudnąć okolo 1 kg tygodniowo- można łatwo ocenić czy podrzeranie ma jakiś wpływ na wagę...............
Masz racje calkowita! Jestes naszym guru! Dziewczyny ona ma racje, jak sie kiedys fajnie zarlo (bo jedzeniem nazwac tego nie mozemy) to teraz fajnie bedzie chudnac... masz racje! ja przez pierwsze miesiace nie gzreszylam w ogole, teraz po swietach sie tak rozbujalam
Nie, Pani madzia nic nie wspominala o blaszce ciasta, nawet na swieta

Dziewczyny, sniadanko juz za mna - tak jak mowilam owsianeczka byla i kawalek jablka Dzis na obiad makaron ze szpinakiem no i popoludniem chodakowska
__________________


CI
ASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach


http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW
miiilenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-22, 09:14   #1731
anuszka21
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Hej dziewczyny, odnotowałam -300g wiec jeszcze 300g i bedzie waga sprzed weekendu ;/
Kwiatuszku tak, masz racje. Ja startowałam z nadwagi. (85) i faktycznie wtedy nie było mowy o zadnym slodkim ani pizzy nic! Ponad miesiac. I jak doszłam do 77, to wtedy zaczełam jesc WSZYSTKO tylko w malych ilosciach. I tez tak robie nadal. Ale nie podzeram codziennie ;p W tej chwili nie mam juz nadwagi BMI mam 24,7. Ale ja nadal bede sobie pozwalac na cos slodkiego CZASAMI czy kawałek pizzy ;( No moze to i nie dieta. ALe nie chce miec efektu, ze jak skoncze diete to rzuce sie na wszystko co "niedozwolone:"

ojj Furry Sue, poleciałas A Ty masz jeszcze nadwage? Błędne myslenie, błedne ;p choc ja wczoraj sobie w bani kręciłam podobnie ;p ale nic nie zjadłam

Co serwujecie na sniadanie? Ja ide przyrzadzic serek wiejski z warzywami i jakies pieczywo....

Edytowane przez anuszka21
Czas edycji: 2013-01-22 o 09:15
anuszka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-22, 09:19   #1732
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Oczywiście kwiatuszek ma racje co nie znaczy żejest to droga dla wszystkich w każdym momencie . Do niektórych postaw trzeba dojrzeć - i faktycznie dieta musi być absolutnym priorytetem .

Wtedy daje oczekiwane efekty.

Można spojrzeć na to też tak - tyłyśmy ja np 3 lata (od 68 do najgorszych momentów 85) i była to ciągła tendencja ... która zapewne by się utrzymywała i z czasem mialaby 100 i więcej ...
Chyba jednak trudno zakładać że 3 lata zaniedbań nadrobię w 2 miesiące - tj. zmienie podejście do odżywiania, ale i do ruchu do kontaktów rodzinnych, do sytuacji towarzyskich ... myślę że dużo do rzeczy ma styl życia i nawyki wyniesione z domu ... oraz historia odchudznia ... Jak ktoś ma czystą kartę to chyba troszkę mu łatwiej niż ktoś kto np już probował i nie schudła bądź schudł i nadrobił jojem ....

No ale tłumaczenia tłumaczeniam a walczyć trzeba - ja np uważam że poza moją słaba silną wolą kiepskim wynkom winny jest styl życia ... Za częste wypady na weekend, spotkania z przyjaciółmi (wszystko okraszone dobrym jedzonkiem i winem/piwem), wypady do restauracji z M. i to że oboje lubimy jeść... Za mała regularnosć ...

I jak napisał kwiatuszek trzeba zastanowić sie co jest ważniejsze ...
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-22, 09:33   #1733
Furry Sue
Zadomowienie
 
Avatar Furry Sue
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Kurde, nie wiem co jest grane, mam wrażenie ze mi się rozdzielczość zmieniła sama z siebie, tzn tylko czcionka i emotki są mniejsze - i tylko na wizażu, reszta ok. spotkałyście się z czymś takim?
__________________
Keep on rockin'!

78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65!

https://www.facebook.com/taauhandicraft/
Furry Sue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-22, 09:36   #1734
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Więc ja np rezygnuje z wyjazdów i wyjsć gastronomicznych i postanowiłąm wyznaczyc sobie znaczące cele , po których osiagnieciu pozwolę sobie na przykład na (jedna) kolację na mieście ... Ale tak to dietuje w domu , trzymam się 3 godzinnej przerwy między posiłkami ... Żadnych szaleństw

Pomyślałam że waga poniżej 75 będzie dla mnie jakąś tam granicą - i muszę się postarać bo 10 lutego są urodziny Taty - i powiedziałam sobie albo waże choćby 74,9 albo nie jade i nie ma dyskusji trzy tygodnie i trzy kg odmojej przedweekendowej wagi więc cel realny ... A po drodze siedze w domku i skupiam się na diecie a nie na rozpraszaczach i rozrywkach ,,,
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-22, 09:51   #1735
sunshine16
Zakorzenienie
 
Avatar sunshine16
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 057
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Witajcie Za mną najgorsze - napisałam już wszystkie kolokwia, teraz bede czekać na wyniki Obym zaliczyła wszystie bo mam juz dosc tej meczarni chcialabym moc sie juz spoojnie do egzaminow juz przygotować

No i zanotowałam spadek zobaczyłam 79,9kg!

chciałabym zobaczyć na początku marca 75 kg, postaram sie zrobić wszystko, żeby tak było

Cytat:
Napisane przez miiilenka Pokaż wiadomość
Dziewczyny, sniadanko juz za mna - tak jak mowilam owsianeczka byla i kawalek jablka Dzis na obiad makaron ze szpinakiem no i popoludniem chodakowska
Też mam dziś makaron... ze szpinakiem i pomidorami w planach

A co do owsianki to ja zawsze zalewam wieczorem płatki wrzątkiem i tak czekaja na mnie do rana i potem zalewam mlekiem

Cytat:
Napisane przez kwiatuszek2 3
wiecie co temat nie daje mi spokoju- i od razu powiem że nie chciałam bym być upierdliwcem i strażnikiem podjadania. ale w niektórych kwestiach się z wami nie zgadzam.
mariamarysieńka w pelni popieram twoje zdanie.....że jeśli jesteśmy na diecie to nie podrzeramy .....a jeśli podrzeramy to nie jest dieta.
na kawalki ciatsta , pizzy itp. można pozwallać sobie kiedy waga (BMI jest ok.) ale przy nadwadze czy wręcz otylości takie grzeszki??????????
kiedyś już psałam że 3 koleżanki mojej siostry się odchudzaly- 2 się pilnowały a 3 -podkreślam też na diecie pozwalała sobie na ciasteczka do kawy. tamte schudły , a podrzeracz nie!!!!!!!!!
myślę ze warto przeanalizowć na czym bardziej nam zależy na diecie czy........no właśnie.
milenka mowisz że dietetyczka pozwala na male grzeszki......ale jakie - lampka wina......poprawia trawienie i pozytywnie wpływa na układ krążenia........piwo w tygodnie...........oczysz cza nerki
a czy dietetyczka w ramach grzeszków mówiła coś o blaszce ciasta 1x w tygodniu????
Piszecie o lajtowym podejściu do diety- ja też potwierdzam że psychika ma duże znaczenie i na efekty trzeba poczekać..........tyłyśmy rok....dwa...trzy.......n o to teraz należy cierpliwie się odchudzać. tylko nasowa mi się pytanie czy żeczywiście chodzzi o lajtowe podejście do diety czy lajtowe podejśćie do podjadania?

wiecie co kobetki jesteśmy na forum o odchudzaniu aby wspólnie się wspierać- ja startowałam z otyłością.....teraz mam nadwagę.....i nie dla mnie są tlumaczenia że zjadłam 4-5 kawałków ciasta bo co....był weekend, wypad do znajomych, dzień babci....
przeanalizujcie kalendarz w każdym tygodniu jest coś.
i uważam nieskromnie że mając nadwagę bądz otyłość należało bardziej by się pilnować............przy prawidlowym żywieniu powinno się chudnąć okolo 1 kg tygodniowo- można łatwo ocenić czy podrzeranie ma jakiś wpływ na wagę...............
zgadzam się w 100%

Furry Sue, u mnie jest normalnie
sunshine16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-22, 09:58   #1736
Beatagr3
Zadomowienie
 
Avatar Beatagr3
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 456
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Hej!
Ja dzisiaj też owsiankę miałam . Na obiad tak jak pisałam kurczak z kaszą. Teraz sobie popijam czerwoną herbatkę. Po obiedzie może skalpel zrobię, chociaż ochoty do ćwiczeń jakoś nie mam, ale trzeba ruszyć tyłek. Popołudniu do dziadka idę, ale nic słodkiego nie wpadnie bo babcia (druga, nie ta co daje mi galaretki) wie, że jestem na diecie i sama się wypytywała co jem, bo ona też by chciała schudnąć. Chociaż ona już dość dużo schudła, bo we wrześniu w szpitalu była i z 84 chyba schudła do 74. Jest lżejsza ode mnie, zresztą moja mama też bo ma 69 kg i przede wszystkim dlatego nie przyznaję się im do wagi . Co prawda są niższe no ale cóż...

Co do tego podjadania, to czasami muszę zjeść coś słodkiego, nie dlatego że chcę, ale dlatego że czasami mi cukier spada, no a mdleć nie chcę. Zawsze mam przy sobie krówki, bądź coca-cole, ostatnio też glukozę w proszku. Niedocukrzeń mam coraz mniej bo staram się to jak najlepiej kontrolować, ale czasem się zdarza.

A co do celów to chciałabym zejść poniżej 70 kg do marca , z tempem 1 kg na tydzień powinno się udać, ale zobaczy się.
__________________
?
Beatagr3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-22, 09:59   #1737
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

A w ogóle to 79,3 więc jednak nie 2 kg przez weekend a półtora ... co i tak mam nadzieję żę zejdzie ...

Na dziś :
SN 9.00 2 wasy, plasterek szynki, łyżeczka dżemu niskosłodzonego , łyżeczka smarowidła jogurtowego brunch (cokolwiek to jest
II Sn 12.00 banan , dwie łyżki płatków owsianych , 2 łyżki jogurtu nat,
Ob 15.00 filet z ryby z pieca, 2 ziemniaki małe, kapusta kiszona surowka
K 18-19 pierś z kurczaka , sałata lodowa, pomidor, sos czosnkowy , pomarańcza

Hmm myślicie że tak jest ok ? i gdzie wcisnąć piaty posiłek - nie da sie chyba żeby wcześniej wstawać ...Plan jest - zamelduje wieczorem na ile się trzymałam ... Teraz przede mną niemiecki i aplikacje o pracę Potem skalpelek ...
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-22, 10:21   #1738
Furry Sue
Zadomowienie
 
Avatar Furry Sue
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez anuszka21 Pokaż wiadomość
ojj Furry Sue, poleciałas A Ty masz jeszcze nadwage? Błędne myslenie, błedne ;p choc ja wczoraj sobie w bani kręciłam podobnie ;p ale nic nie zjadłam
Pewnie, że mam moje prawidłowe bmi zaczyna się od 72kg czyli jeszcze 4,5kg przede mną..

Wiem, że błędne, to jest typowy tok rozumowania mojego chorego umysłu

Gratuluję spadku, małymi kroczkami do przodu

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Kurcze, nie wiem jak przywrócić tę większą czcionkę, a ta mnie strasznie wkurza
__________________
Keep on rockin'!

78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65!

https://www.facebook.com/taauhandicraft/
Furry Sue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-22, 10:35   #1739
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Ha moje prawidłowe BMI zaczyna się od 70 kg - czyli jeszcze prawie 10 ... Choć i tak dobrze że jestem w nadwadze bo już była otyłość Miałam 30,1 przy 85 i tak psychologicznie podziałało że 3 kg zrzuciłam bez diety

Chciałabym odzyskać tą mobilizację Ale niekoniecznie kosztem 6 kg in plus...

Cholera trzeba było bardziej wzwyż urosnąć
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-22, 11:46   #1740
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Hej
Ja dziś na śniadanie dwie kromki ciemnego chlebka ze słonecznikiem+twaróg półtłusty+ogórek+kiełki brokuła i 1/4 papryki.

Drugi posiłek opuściłam, bo wstałam późno, bo do 4 rano się zagadałam na czacie z jakimś sympatycznym facetem

Na obiad miała byś ta tortilla, ale przełożyłam. Kupię mąkę dziś, to może jutro zrobię, a dziś mam ziemniaki, cyca kurczaka gotowanego i marchewkę surową startą.

Ogólnie jestem jakaś taka rozbita, chyba przez to niewyspanie a może jeszcze co innego... W każdym razie nadal mnie wszyscy denerwują i nie mam ochoty z nikim gadać
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:02.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.