|
|
#1711 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Milenka, a chłop juz sie nie odchudza? Juz schudł ile trzeba i chce nadrobic? ;p a mozna wiedziec ile wazy? Mogłby troche temu mojemu oddac ;p
Ja sie podliczyłam na 1700 kcal ;p nie jest zle jak na pierwszy dzien dochodzenia do siebie ;p Jutro na sniadanie serek wiejski, a na obiad kalafiorowa. |
|
|
|
#1712 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
a więc tak nadzienie tak jak kiedyś pisałam - to co lubisz - ja dałam kurczaka, pomidory, ogórka, papryczkę czili, i czerwoną fasolkę- i polałam to sosem jogurtowo-czosnkowym
a jeśli chodzi o ciasto- to 2 cale jaja roztrzepałam z 3 łyżkami jogurtu+ 2 czubate łyżki mąki orkiszowej- i usmazyłam na muśniętej olejem patelni- usmażyła się świetnie- z resztą na zdjęciu widać ![]() mój mąż jak ją zobaczył to powiedział że dzisiaj obiadu nie je tylko moją tortille- no i zeżarł mi połowę- ![]() nie musze chyba mówić ze była pyszna ---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ---------- Cytat:
__________________
start 02.12.2012 90,3 cel I89,83..,81,80 cel II 79,77,75,72,70, -20kg 04.05.2013cel III 69,68,67,2,66,65 cel IV 65,64,63,62 ![]() |
||
|
|
|
#1713 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
kwiatuszek
a musi być mąka orkiszowa do tej tortilli? Ja mam jedynie pszenną Kurczaczka gotowanego dałaś czy podsmażałaś bez tłuszczu? |
|
|
|
#1714 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
|
|
|
|
#1715 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Carla my jesteśmy prawie pięć z czego 2,5 po ślubie
A wczoraj to chyba w ogóle byłam. niemiła - nie wiem co mnie ugryzło niestety trwa i dziś ![]() Dzięń taki sobie - zjadłam nie to co trzeba nie ile co trzeba- choć bilas pewnie wyszedł by okolo 1500 no może 1700 ... I najdziwniejsze jak zjadłam drugi obiad o 17 tak nic nie jadłam , jeść nie chce i mnie mdli ... Właśnie wróćiłam z zakupów mam góre żarełka dietetycznego od jutra jem z głowa
|
|
|
|
#1716 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
Jak dla mnie jest idealnie, tylko za mocno mu nogi schudly. Ale skonczylo sie chrapanie w nocy i ciagle zmeczenie jego ![]() ogolnie tu chyba chodzi o to, zeby wlasnie orkiszowa byla, bo zdrowsza jest ja uwielbiam chleb orkiszowy!
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW Edytowane przez miiilenka Czas edycji: 2013-01-21 o 21:08 |
|
|
|
|
#1717 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
milenka
chrapanie jest od nadwagi? ![]() A nie mam innej mąki właśnie |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1718 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 456
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Dzisiejszy bilans +/- 1500 kcal, u babci musiałam zjeść galaretkę z owocami - właściwie to były owoce w galaretce, bo tej galaretki to naprawdę mało było. Po prostu postawiła to przede mną i tyle. Nie chciałam tego jeść, ale nie chciałam też urazić babci i cioci, która to robiła. Ale powstrzymałam się od pierniczków w czekoladzie, czekoladek merci i cukierków michaszków - a wszystkie te rzeczy uwielbiam, więc dla mnie to mały sukces
.Na kolację była kanapka z chleba ciemnego, chudej szynki, sałata ogórek i szczypiorek. Do tego sok marchewkowy. A jutro na obiad kurczak z kaszą. I mam głupie pytanie - ile razy w ciągu dnia/tygodnia się wypróżniacie? Ja nie wiem czemu, ale odkąd zaczęłam dietę to czasami często chodzę, wczoraj chyba z 4 czy 5 razy byłam . I nie wiem czy mój organizm jakoś się przestawia i stara dostosować czy to coś z jelitami...
__________________
?
|
|
|
|
#1719 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Widocznie tak. Tak mu uciskał tłuszcz, że chrapał. Nie znam się na tym, ale juz nie chrapie
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
|
|
|
#1720 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
a kurczaka delikatnie podsmażam i duszdzę w odrobinie wody bądz jogurtu+ przyprawy oczywiście
__________________
start 02.12.2012 90,3 cel I89,83..,81,80 cel II 79,77,75,72,70, -20kg 04.05.2013cel III 69,68,67,2,66,65 cel IV 65,64,63,62 ![]() |
|
|
|
|
#1721 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
![]() super kolacja! ![]() Ja chodze codzienie raz, ale dzis np. nie bylam pije duzo wody, wczesniej nie mialam takich problemow jutro bedzie owsianka na sniadanie!
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
|
|
|
|
#1722 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
__________________
18.11.2014 "W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu" |
|
|
|
|
#1723 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
|
|
|
|
#1724 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
![]() Może faktycznie jesteś w ciąży? - waga wzrosła - mdłości - jesteś niemiła dla męża - czyt. zmienność nastrojów... Asiu trzeba się temu dokładniej przyjrzeć. Oby to grypa jelitowa nie była... Swoją drogą ja jestem w stanie wszystko znieść - zapalenie płuc, katar, gorączkę 40 stopni, bóle wszelakie, ale jelitówka mnie rozwala Mam nadzieję, że jakimś cudem się uchronię---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ---------- Ogolnie 99kg jak najbardziej jest osiągalne Kwiatuszku Pyszności Może na obiad w niedzielę zrobię - w końcu jakieś urozmaicenie![]() Beatko Super, że tylko owocki w galarecie zjadłaś. Po pierwsze zdrowo a po drugie nie ma tyle kcal co czekolada ![]() Ja już jedną nogą jestem w łóżku. Dobrej nocki
__________________
18.11.2014 "W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu" |
|
|
|
|
#1725 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Zrobiłam test - bo M. wyrażal podobne obawy ... Nie jestem, na pms też za wczesnie ...
Waga wzrosła bo jadłam jak świnka, a spadek nastroju bo dziś nie jadłam jak świnka No i nic pożytecznego nie zrobiłam całydzień - książkę czytałam ... Bez pracy kobietom mózg paruje .... Jutro się wezmę od rana do pozytecznej działalności ,,Dobranoc |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1726 | |||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
Cytat:
Bo po prostu wiem, że jak zjem jedną kostkę czekolady, to zjem drugą, trzecią i dziesiątą. I jak się dam wkręcić w wir, to na "diecie" jeszcze bardziej przytyję. Masz rację z tym wyborem - kawałek głupiego ciasta, czy szczupła sylwetka? U mnie dietetyczka powiedziała od razu - bezwzględny zakaz słodyczy. Wydaje mi się, że wie co mówi, więc zaufałam jej i poza pierwszymi dniami trzymam się zakazu. Wiadomo, lepiej by mi było jeść słodkie, chętnie bym zjadła coś pysznego, ale jestem w tym roku nastawiona na sukces w dwóch płaszczyznach - dietowej i naukowej Więc nie chcę zaprzepaścić sobie osiągnięcia celu przez głupie ciastka albo czekoladę, o których za moment zapomnę. Staram się traktować moją dietę poważnie. Przerobiłam już podjadanie mimo zdrowego odżywiania i waga nie ruszała się z miejsca. Cytat:
Kiedyś, w podstawówce, miałam mega fazę na krótkie. Obcięłam do ramion i.. znienawidziłam je Od tamtej pory nie obcięłam ich ani razu, poza zwykłym podcinaniem. Utrzymuję je zazwyczaj max za zapięcie stanika. Później się rozdwajają, więc podcinam. Aczkolwiek pielęgnacja jest przewalona. Cała jestem wysuszona jak rodzynka, włosy również nie grzeszą nawilżeniem. Ale staram się pacykować je olejem min. 2 razy w tygodniu, nie myję ich codziennie i zainwestowałam w dobre odżywki. Widzę poprawę Cytat:
![]() Cytat:
W ogóle mam zamiar upiec na tygodniu żytnie bułeczki z suszonymi pomidorami i słonecznikiem na wierzchu ![]() Cytat:
Brawo za oparcie się innym pokusom ![]() Cytat:
Gotujesz w mleku, czy zalewasz wrzątkiem, czy co? ![]() Narobiłaś mi smaka, chyba jutro zrobię sobie na śniadanie z rodzynkami ![]() A, jeszcze takie pytanie - macie pomysł na jakieś dobre dietetyczne danie z kaszą jęczmienną? Uwielbiam kaszę jęczmienną Tylko bez grzybów i owoców morza, bo jestem uczulona Dzisiejszy jadłospis: ś: kiełbaska 3% tłuszczu, kromka razowca z szynką i jajkiem IIś: pomarańcza, serek wiejski z szynką o: pierś z kurczaka z fasolką szparagową p: jogurt z rodzynkami i słonecznikiem k: sałatka z ogórka, sałaty lodowej i fety Na jutro mam też okropną chęć na pomidorówkę
Edytowane przez mariamarysienka Czas edycji: 2013-01-21 o 23:01 |
|||||||
|
|
|
#1727 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Rany, ja dzisiaj jakiś dramat przeżyłam, z własnej głupoty, a raczej chyba dlatego, że chciałam samej sobie udowodnić, jaka to ja fajna jestem. Kupiłam moje ulubione ciasto dla mamy, na dzien babci, nie ciagnelo mnie do niego pol dnia a po poludniu wpadla mi glupia mysl, ze "przeciez swiat sie nie zawali, ze najwyzej przekrocze te 1500-1700kcal, ale nawet jak dojde do 2300 to w sumie i tak to jest moje wlasciwie zapotrzebowanie, wiec o co chodzi?"
No i poleciałam nie chcę się nawet zastanawiać ile kalorii wciągnęłam. Strasznie mi przykro, choć tona szczęście jedno z nielicznych potknięć od kiedy zaczęłam liczyć węgle i kcal...
__________________
Keep on rockin'! 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
|
|
|
#1728 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Cambridge
Wiadomości: 1 320
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Hej dziewczyny,
Melduje sie po powrocie i po przebrnieciu przez nieprzeczytane posty. Z Amsterdamu wracam na tarczy.... Nie zjadlam chyba nic dietetycznego podczas calego pobytu. Non stop ladowalam w siebie swojskie holenderskie, dosyc tlustawe jedzenie, a na miescie non stop doladowywalam sie kroketen z serem ( co za pysznosc ) lub frytkami. Co jak co, ale frytek to ja nawet nie lubie. W Polsce w ogole nie mamy zwyczaju jesc frytek. Tu w UK frytki sa uwielbine, ale ja sie im skutecnzie opieram, bo sa poprostu oblesne. Ale holenderskie frytki..... to juz jest inna bajka. Jada sie je z majonezem co by pogorszyc sprawe. Naprawde sporo sie ich nawpieprzalam, bo jedzeniem to tego nie mozna nazwac. Na wage strach stawac...Amsterdam to przepiekne miasto o unikatowym klimacie. Kto nie byl koniecznie musi zobaczyc, ale wypady zimowe lepiej sobie odpuscic. Byl mega ziab i o ile w Polsce znamy nawet nizsze temperatury, to bynamniej nie zwiedzamy od rana do wieczora miasta, a szybko przemieszczamy sie z punktu A do B. Juz nigdy nie pojade na zwiedzanie w zimowym miesiacu. Mariamarysienka to chyba nie ma znaczenia. Kazdy robi jak chce. Ja poprostu zalewam goracym mlekiem. Carla, Joasia znam ten bol. Nam w grudniu stuknelo 5 lat i pomimo, ze jestesm szczesliwi i planujemy wspolna przyszlosc to fakt faktem ze z czasem poprostu robi sie nudnawo i nie raz przemknal mi przez glowe chochlik i przyniosl jakies glupie mysli, jak to by bylo fajnie isc na randke. Ta niepewnosc i motyle w brzuchu... ![]() Ogolnie Rossmann ma w swojej ofercie kremy ujedrniajace o calkiem przyzwoitym skladzie i o przystepnej cenie. Szczegolnie linia ISANA jest warta uwagi jesli potrzebujesz czegos taniego. Ja osobiscie uzywalam tylko ten z mocznikiem z czerwonym wieczkiem ( nawilzajacy ) i bylam zadowolona. Przejrzyj KWC.
__________________
Odchudzam sie, bez kija nie podchodz... 82kg/170cm, cel: 62kg |
|
|
|
#1729 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
mariamarysieńka w pelni popieram twoje zdanie.....że jeśli jesteśmy na diecie to nie podrzeramy .....a jeśli podrzeramy to nie jest dieta. na kawalki ciatsta , pizzy itp. można pozwallać sobie kiedy waga (BMI jest ok.) ale przy nadwadze czy wręcz otylości takie grzeszki?????????? kiedyś już psałam że 3 koleżanki mojej siostry się odchudzaly- 2 się pilnowały a 3 -podkreślam też na diecie pozwalała sobie na ciasteczka do kawy. tamte schudły , a podrzeracz nie!!!!!!!!! myślę ze warto przeanalizowć na czym bardziej nam zależy na diecie czy........no właśnie. milenka mowisz że dietetyczka pozwala na male grzeszki......ale jakie - lampka wina......poprawia trawienie i pozytywnie wpływa na układ krążenia........piwo w tygodnie...........oczysz cza nerki a czy dietetyczka w ramach grzeszków mówiła coś o blaszce ciasta 1x w tygodniu???? Piszecie o lajtowym podejściu do diety- ja też potwierdzam że psychika ma duże znaczenie i na efekty trzeba poczekać..........tyłyśmy rok....dwa...trzy.......n o to teraz należy cierpliwie się odchudzać. tylko nasowa mi się pytanie czy żeczywiście chodzzi o lajtowe podejście do diety czy lajtowe podejśćie do podjadania? wiecie co kobetki jesteśmy na forum o odchudzaniu aby wspólnie się wspierać- ja startowałam z otyłością.....teraz mam nadwagę.....i nie dla mnie są tlumaczenia że zjadłam 4-5 kawałków ciasta bo co....był weekend, wypad do znajomych, dzień babci.... przeanalizujcie kalendarz w każdym tygodniu jest coś. i uważam nieskromnie że mając nadwagę bądz otyłość należało bardziej by się pilnować............przy prawidlowym żywieniu powinno się chudnąć okolo 1 kg tygodniowo- można łatwo ocenić czy podrzeranie ma jakiś wpływ na wagę...............
__________________
start 02.12.2012 90,3 cel I89,83..,81,80 cel II 79,77,75,72,70, -20kg 04.05.2013cel III 69,68,67,2,66,65 cel IV 65,64,63,62 ![]() |
|
|
|
|
#1730 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
) do garnuszka, daje odrobine wody i wsadzam na gaz. Mieszam, gdy woda odparuje daje zimnego mleka i szczypte soli i cukru i czekam az bedzie cieplutkie ![]() Pomidorowka Cytat:
Jestes naszym guru! Dziewczyny ona ma racje, jak sie kiedys fajnie zarlo (bo jedzeniem nazwac tego nie mozemy) to teraz fajnie bedzie chudnac... masz racje! ja przez pierwsze miesiace nie gzreszylam w ogole, teraz po swietach sie tak rozbujalam ![]() Nie, Pani madzia nic nie wspominala o blaszce ciasta, nawet na swieta ![]() Dziewczyny, sniadanko juz za mna - tak jak mowilam owsianeczka byla i kawalek jablka Dzis na obiad makaron ze szpinakiem
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
||
|
|
|
#1731 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Hej dziewczyny, odnotowałam -300g wiec jeszcze 300g i bedzie waga sprzed weekendu ;/
Kwiatuszku tak, masz racje. Ja startowałam z nadwagi. (85) i faktycznie wtedy nie było mowy o zadnym slodkim ani pizzy nic! Ponad miesiac. I jak doszłam do 77, to wtedy zaczełam jesc WSZYSTKO tylko w malych ilosciach. I tez tak robie nadal. Ale nie podzeram codziennie ;p W tej chwili nie mam juz nadwagi BMI mam 24,7. Ale ja nadal bede sobie pozwalac na cos slodkiego CZASAMI czy kawałek pizzy ;( No moze to i nie dieta. ALe nie chce miec efektu, ze jak skoncze diete to rzuce sie na wszystko co "niedozwolone:" ojj Furry Sue, poleciałas A Ty masz jeszcze nadwage? Błędne myslenie, błedne ;p choc ja wczoraj sobie w bani kręciłam podobnie ;p ale nic nie zjadłam ![]() Co serwujecie na sniadanie? Ja ide przyrzadzic serek wiejski z warzywami i jakies pieczywo.... Edytowane przez anuszka21 Czas edycji: 2013-01-22 o 09:15 |
|
|
|
#1732 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Oczywiście kwiatuszek ma racje
co nie znaczy żejest to droga dla wszystkich w każdym momencie . Do niektórych postaw trzeba dojrzeć - i faktycznie dieta musi być absolutnym priorytetem .Wtedy daje oczekiwane efekty. Można spojrzeć na to też tak - tyłyśmy ja np 3 lata (od 68 do najgorszych momentów 85) i była to ciągła tendencja ... która zapewne by się utrzymywała i z czasem mialaby 100 i więcej ... Chyba jednak trudno zakładać że 3 lata zaniedbań nadrobię w 2 miesiące - tj. zmienie podejście do odżywiania, ale i do ruchu do kontaktów rodzinnych, do sytuacji towarzyskich ... myślę że dużo do rzeczy ma styl życia i nawyki wyniesione z domu ... oraz historia odchudznia ... Jak ktoś ma czystą kartę to chyba troszkę mu łatwiej niż ktoś kto np już probował i nie schudła bądź schudł i nadrobił jojem .... No ale tłumaczenia tłumaczeniam a walczyć trzeba - ja np uważam że poza moją słaba silną wolą kiepskim wynkom winny jest styl życia ... Za częste wypady na weekend, spotkania z przyjaciółmi (wszystko okraszone dobrym jedzonkiem i winem/piwem), wypady do restauracji z M. i to że oboje lubimy jeść... Za mała regularnosć ... I jak napisał kwiatuszek trzeba zastanowić sie co jest ważniejsze ... |
|
|
|
#1733 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Kurde, nie wiem co jest grane, mam wrażenie ze mi się rozdzielczość zmieniła sama z siebie, tzn tylko czcionka i emotki są mniejsze - i tylko na wizażu, reszta ok. spotkałyście się z czymś takim?
__________________
Keep on rockin'! 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
|
|
|
#1734 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Więc ja np rezygnuje z wyjazdów i wyjsć gastronomicznych i postanowiłąm wyznaczyc sobie znaczące cele , po których osiagnieciu pozwolę sobie na przykład na (jedna) kolację na mieście ... Ale tak to dietuje w domu , trzymam się 3 godzinnej przerwy między posiłkami ... Żadnych szaleństw
Pomyślałam że waga poniżej 75 będzie dla mnie jakąś tam granicą - i muszę się postarać bo 10 lutego są urodziny Taty - i powiedziałam sobie albo waże choćby 74,9 albo nie jade i nie ma dyskusji trzy tygodnie i trzy kg odmojej przedweekendowej wagi więc cel realny ... A po drodze siedze w domku i skupiam się na diecie a nie na rozpraszaczach i rozrywkach ,,,
|
|
|
|
#1735 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 057
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Witajcie
Za mną najgorsze - napisałam już wszystkie kolokwia, teraz bede czekać na wyniki Obym zaliczyła wszystie bo mam juz dosc tej meczarni![]() No i zanotowałam spadek ![]() chciałabym zobaczyć na początku marca 75 kg, postaram sie zrobić wszystko, żeby tak było ![]() Cytat:
![]() A co do owsianki to ja zawsze zalewam wieczorem płatki wrzątkiem i tak czekaja na mnie do rana i potem zalewam mlekiem ![]() Cytat:
Furry Sue, u mnie jest normalnie |
||
|
|
|
#1736 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 456
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Hej!
Ja dzisiaj też owsiankę miałam . Na obiad tak jak pisałam kurczak z kaszą. Teraz sobie popijam czerwoną herbatkę. Po obiedzie może skalpel zrobię, chociaż ochoty do ćwiczeń jakoś nie mam, ale trzeba ruszyć tyłek. Popołudniu do dziadka idę, ale nic słodkiego nie wpadnie bo babcia (druga, nie ta co daje mi galaretki ) wie, że jestem na diecie i sama się wypytywała co jem, bo ona też by chciała schudnąć. Chociaż ona już dość dużo schudła, bo we wrześniu w szpitalu była i z 84 chyba schudła do 74. Jest lżejsza ode mnie, zresztą moja mama też bo ma 69 kg i przede wszystkim dlatego nie przyznaję się im do wagi . Co prawda są niższe no ale cóż...Co do tego podjadania, to czasami muszę zjeść coś słodkiego, nie dlatego że chcę, ale dlatego że czasami mi cukier spada, no a mdleć nie chcę. Zawsze mam przy sobie krówki, bądź coca-cole, ostatnio też glukozę w proszku. Niedocukrzeń mam coraz mniej bo staram się to jak najlepiej kontrolować, ale czasem się zdarza. A co do celów to chciałabym zejść poniżej 70 kg do marca , z tempem 1 kg na tydzień powinno się udać, ale zobaczy się.
__________________
?
|
|
|
|
#1737 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
A w ogóle to 79,3 więc jednak nie 2 kg przez weekend a półtora ... co i tak mam nadzieję żę zejdzie ...
Na dziś : SN 9.00 2 wasy, plasterek szynki, łyżeczka dżemu niskosłodzonego , łyżeczka smarowidła jogurtowego brunch (cokolwiek to jest ![]() II Sn 12.00 banan , dwie łyżki płatków owsianych , 2 łyżki jogurtu nat, Ob 15.00 filet z ryby z pieca, 2 ziemniaki małe, kapusta kiszona surowka K 18-19 pierś z kurczaka , sałata lodowa, pomidor, sos czosnkowy , pomarańcza Hmm myślicie że tak jest ok ? i gdzie wcisnąć piaty posiłek - nie da sie chyba żeby wcześniej wstawać ...Plan jest - zamelduje wieczorem na ile się trzymałam ... Teraz przede mną niemiecki i aplikacje o pracę Potem skalpelek ...
|
|
|
|
#1738 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
moje prawidłowe bmi zaczyna się od 72kg czyli jeszcze 4,5kg przede mną.. Wiem, że błędne, to jest typowy tok rozumowania mojego chorego umysłu ![]() Gratuluję spadku, małymi kroczkami do przodu ![]() ---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ---------- Kurcze, nie wiem jak przywrócić tę większą czcionkę, a ta mnie strasznie wkurza
__________________
Keep on rockin'! 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
|
|
|
|
#1739 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Ha moje prawidłowe BMI zaczyna się od 70 kg - czyli jeszcze prawie 10 ... Choć i tak dobrze że jestem w nadwadze bo już była otyłość
Chciałabym odzyskać tą mobilizację Ale niekoniecznie kosztem 6 kg in plus...Cholera trzeba było bardziej wzwyż urosnąć
|
|
|
|
#1740 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Hej
Ja dziś na śniadanie dwie kromki ciemnego chlebka ze słonecznikiem+twaróg półtłusty+ogórek+kiełki brokuła i 1/4 papryki. Drugi posiłek opuściłam, bo wstałam późno, bo do 4 rano się zagadałam na czacie z jakimś sympatycznym facetem Na obiad miała byś ta tortilla, ale przełożyłam. Kupię mąkę dziś, to może jutro zrobię, a dziś mam ziemniaki, cyca kurczaka gotowanego i marchewkę surową startą. Ogólnie jestem jakaś taka rozbita, chyba przez to niewyspanie a może jeszcze co innego... W każdym razie nadal mnie wszyscy denerwują i nie mam ochoty z nikim gadać |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:02.






połączenie jajek i chrzanu - boskie! 

-20kg 04.05.2013





Bo to co jemy my wszystkie teraz, to powinien jeść każdy. Dla zdrowia, dla utrzymania bądź zdobycia ładnej sylwetki, dla samozadowolenia. A wychodzi na to, że zdrowe odżywianie jako pojęcie jest znane tylko tym, którzy chcą gubić zbędne kilogramy z rozsądkiem.
Mam nadzieję, że jakimś cudem się uchronię
Może na obiad w niedzielę zrobię - w końcu jakieś urozmaicenie






