Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

[Viollet87]

Napisane przez magnusia

Justi-- spodnie kupowałam dawno ale czasem w lidlu bywają

Violet-- polecam tzw smoczek na pierwszy ząbek. Zobacz na all jest duzy wybór i u jubilerów również z tym że złoty będzie trochę kosztował wiec może lepiej srebrny z jakąś grawerką? Ewentualnie może łańcuszek z medalikiem- tego chyba nikt nie kupi bo zazwyczsj to chrzesna kupuje

Ten smoczek to fajny bajer, ale... no właśnie, bajer. Kurzołap. a ja wolałabym coś użytecznego. Myślałam o łańcuszku, ale taki o mocnym splocie + zawieszka (serduszko) to koszt ok. 700 zł. Za dużo na moje możliwości finansowe. Ładne złote kolczyki to koszt ok. 200 - 300 zł, do tego kupiłabym TAKI obrazek i jakąś sukienkę. Zamknęłabym się max. w 5 stówach, bo tyle mogę przeznaczyć.

Napisane przez justiii87

My w czerwcu byliśmy na chrzcinach i kupiliśmy małej złote kolczyki i zawieszkę https://www.apart.pl/pl/esklep,c,zloto,3,5986 , https://www.apart.pl/pl/esklep,c,zloto,3,5989
Wiem, że mała od chrzestnej dostała złotą bransoletkę z wygrawerowanym swoim imieniem.
Od chrzestnego dostała pieniądze i od innej ciotki kolczyki tylko takie bardzo dorosłe, które będzie mogła założyć dopiero za kilka dobrych lat.
Takie prezenty są wg mnie bardzo fajne, pamiątka na całe życie

Ja celuję w trochę mniej dziecięce kolczyki takie uniwersalne, które mogłaby nosić i jako dziecko, i jako osoba dorosła. Jakieś kwiatuszki z cyrkonią czy coś. Właśnie o to chodzi, chcę dać coś co jej zostanie, a nie kasę czy zabawkę. Dzięki

[Malgos_12]

Viollet - ale czas leci, dopiero co szukałaś sukni, a tu powoli kończy się przygoda ślubna
jak czujesz się jako żonka? jak się wam mieszka w waszym gniazdku?

co do prezentu na chrzest, to ja nie mam pojęcia....

[Viollet87]

Napisane przez Malgos_12

Viollet - ale czas leci, dopiero co szukałaś sukni, a tu powoli kończy się przygoda ślubna
jak czujesz się jako żonka? jak się wam mieszka w waszym gniazdku?

co do prezentu na chrzest, to ja nie mam pojęcia....

Dopiero co szukałam sukni, a już muszę ją wystawić na sprzedaż echh. Wam udało się sprzedać swoje suknie???

Jako żona czuję się bardzo dobrze i mam wrażenie, jakby ślub był sto lat temu, a minęły dopiero 2 miesiące... A mieszka się ekstra! Naprawdę uwielbiam nasze mieszkanie, jestem bardzo zadowolona z tego jak je urządziliśmy, doskonale czuję się z faktem że mam białe meble i nie zamieniłabym ich na inne

[katie99kasia]

Napisane przez monika860902

hej.

postanowiłam coś zrobić i kazałam mojemu TŻowi rozszerzyć dziaalność o moją biżuterię więc zaczynam handlować na całego moimi pierdołami

Pokaż nam te twoje dzieła koniecznie! uwielbiam takie rzeczy oglądać, więc się chwal tu zaraz

Napisane przez JJJustynAAA

Witam sie niedzielnie. U nas dzis blogieb lenistwo. Wybieramy sie zaraz na spacer.

Zgadzam sie z.jojla Monia pokaz nam swoje dziela.

Malgos fajnie ze masz od kogo dostawac rzeczy dla malucha. Ja chyba wiekszosc bede musiala nabywac sama no ale cos mama tesciowie i ciocia pracujaca w tesco juz czekaja na poznanie plci zeby cos.juz.nabywac
Zaraz wam wrzuce swoja piersza.rzecz zakupiona dla.dzidziolka.

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

Super bodziaki ;D pierwszy zakup zawsze strasznie cieszy takie malusieńkie ubranka sa kochane i aż by się schrupało

Napisane przez magnusia

Adaś w opakowaniu 27tc 2dc

Nooo wreszcie Cię wypchało ;D Adaś rośnie i się rozpycha

Napisane przez Viollet87

Ten smoczek to fajny bajer, ale... no właśnie, bajer. Kurzołap. a ja wolałabym coś użytecznego. Myślałam o łańcuszku, ale taki o mocnym splocie + zawieszka (serduszko) to koszt ok. 700 zł. Za dużo na moje możliwości finansowe. Ładne złote kolczyki to koszt ok. 200 - 300 zł, do tego kupiłabym TAKI obrazek i jakąś sukienkę. Zamknęłabym się max. w 5 stówach, bo tyle mogę przeznaczyć.



Ja celuję w trochę mniej dziecięce kolczyki takie uniwersalne, które mogłaby nosić i jako dziecko, i jako osoba dorosła. Jakieś kwiatuszki z cyrkonią czy coś. Właśnie o to chodzi, chcę dać coś co jej zostanie, a nie kasę czy zabawkę. Dzięki

Ja tez uważam, że na chrzest najlepiej kupić coś trwałego i na całe życie dla dziewczynki zawsze łatwiej- można kupić złote kolczyki, łańcuszek, zawieszkę, bransoletkę z grawerem (super sprawa- samej mi się takie cacko marzy). Tylko właśnie kwestia finansów- złoto teraz jest w cenie więc myślę, że kolczyki plus jakiś dodatek do nich i będzie OK
Gorzej dla chłopca wydaje mi się. Mąż był chrzestnym chłopca pół roku temu i nie wiedzieliśmy w co zainwestować więc w sumie daliśmy pieniądze... no ale dalej uważam że prezent jest lepszy

I za ile wystawiasz suknię? Pochwal się albumem
ahh jak ten czas leci


A ja przez ostatnie dni byłam zajęta praktykami. Na szczęście już jestem na finiszu części praktycznej, a przede mną góra papierów do wypełnienia, napisania Już na samą myśl mi się nie chce
W sobotę i niedzielę robiliśmy z mężem jego imieniny, tak że rodzinka się zeszła- w jeden dzień moja, w drugi- jego (bo niestety wszyscy na raz się w naszym mikro saloniku nie mieszczą). Było trochę przygotowywań, ale na szczęście już po Tylko wczoraj na wieczór i dziś rano czułam taki dziwny ból w górze brzucha, jakby 10 cm pod piersiami... jakby skóra i mięśnie mi się rozchodziły. Ból nie był mocny, taki bardziej drażniący i tylko podczas oddychania i dotykania. Nie wiem czy to od tego ze brzuch rośnie czy za bardzo się nadwyrężyłam trochę się wystraszyłam, ale teraz już na szczęście nie boli...
No i zamówiłam wreszcie pościel i rożki dla córusi nie mogę się doczekać jak przyjdą
Jeszcze musze podjąć decyzję odnośnie koloru wózka, bo tez chcemy już kupić. Biję się z myślami nadal nad fioletem i morskim może wy coś doradzicie?

[JJJustynAAA]

Violet mi udało się sprzedać suknie. Nie za jakąś wygórowaną cenę, ale się udało. No i juz widziałam nową pannę młodą w niej. I ciągle mi się sukienka podoba

Co do chrztu ja byłam chrzestną jakieś 2 lata temu. Dla chłopca kupiłam z fiher price taka interaktywną zabawkę w okół której dziecko może chodzić i się bawić. No i do koperty włożyłam parę groszy... Zamknęłam się w 5 stówkach. Maluch jak podrósł bnył bardzo zadowolony

[Malgos_12]

Viollet - ja swojej jeszcze nie wystawiłam .... ciągle nie mogę się zebrać heheh

Kate- ja mam takie dziwne bóle zaraz pod żebrem na wysokości żołądka i trochę na prawo ... ale tak ma chyba być
obydwa kolory bardzo mi się podobają trudny wybór...

[JJJustynAAA]

katie faktycznie nie masz łatwego wyboru.
Ja jednak lubie niebieski więc do mnie zdecydowanie przemawai morski.

[justiii87]

Napisane przez Viollet87

Ten smoczek to fajny bajer, ale... no właśnie, bajer. Kurzołap. a ja wolałabym coś użytecznego. Myślałam o łańcuszku, ale taki o mocnym splocie + zawieszka (serduszko) to koszt ok. 700 zł. Za dużo na moje możliwości finansowe. Ładne złote kolczyki to koszt ok. 200 - 300 zł, do tego kupiłabym TAKI obrazek i jakąś sukienkę. Zamknęłabym się max. w 5 stówach, bo tyle mogę przeznaczyć.



Ja celuję w trochę mniej dziecięce kolczyki takie uniwersalne, które mogłaby nosić i jako dziecko, i jako osoba dorosła. Jakieś kwiatuszki z cyrkonią czy coś. Właśnie o to chodzi, chcę dać coś co jej zostanie, a nie kasę czy zabawkę. Dzięki

My kupiliśmy jej takie kolczyki bo na małą mówimy pszczółka dostała też bardziej poważne kolczyki które będzie mogła nosić gdzieś ok 10-15 roku życia, i później, więc na początek ma te od Nas, a później zmieni na te drugie bransoletka to świetny prezent na całe życie
Ja lubię kupować biżuterię w Aparcie, mają ceny i z kosmosu, ale też są w naprawdę rozsądnej cenie

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Napisane przez katie99kasia

Pokaż nam te twoje dzieła koniecznie! uwielbiam takie rzeczy oglądać, więc się chwal tu zaraz



Super bodziaki ;D pierwszy zakup zawsze strasznie cieszy takie malusieńkie ubranka sa kochane i aż by się schrupało



Nooo wreszcie Cię wypchało ;D Adaś rośnie i się rozpycha



Ja tez uważam, że na chrzest najlepiej kupić coś trwałego i na całe życie dla dziewczynki zawsze łatwiej- można kupić złote kolczyki, łańcuszek, zawieszkę, bransoletkę z grawerem (super sprawa- samej mi się takie cacko marzy). Tylko właśnie kwestia finansów- złoto teraz jest w cenie więc myślę, że kolczyki plus jakiś dodatek do nich i będzie OK
Gorzej dla chłopca wydaje mi się. Mąż był chrzestnym chłopca pół roku temu i nie wiedzieliśmy w co zainwestować więc w sumie daliśmy pieniądze... no ale dalej uważam że prezent jest lepszy

I za ile wystawiasz suknię? Pochwal się albumem
ahh jak ten czas leci


A ja przez ostatnie dni byłam zajęta praktykami. Na szczęście już jestem na finiszu części praktycznej, a przede mną góra papierów do wypełnienia, napisania Już na samą myśl mi się nie chce
W sobotę i niedzielę robiliśmy z mężem jego imieniny, tak że rodzinka się zeszła- w jeden dzień moja, w drugi- jego (bo niestety wszyscy na raz się w naszym mikro saloniku nie mieszczą). Było trochę przygotowywań, ale na szczęście już po Tylko wczoraj na wieczór i dziś rano czułam taki dziwny ból w górze brzucha, jakby 10 cm pod piersiami... jakby skóra i mięśnie mi się rozchodziły. Ból nie był mocny, taki bardziej drażniący i tylko podczas oddychania i dotykania. Nie wiem czy to od tego ze brzuch rośnie czy za bardzo się nadwyrężyłam trochę się wystraszyłam, ale teraz już na szczęście nie boli...
No i zamówiłam wreszcie pościel i rożki dla córusi nie mogę się doczekać jak przyjdą
Jeszcze musze podjąć decyzję odnośnie koloru wózka, bo tez chcemy już kupić. Biję się z myślami nadal nad fioletem i morskim może wy coś doradzicie?

Masz rację dla chłopca jest gorzej kupić coś na chrzest.

Oba kolory wózka ładne, ale chyba bardziej fiolet za mną przemawia ten morski na zdjęciu wygląda tak zimno.
Jaką pościel wybrałaś?

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Napisane przez Viollet87

Dopiero co szukałam sukni, a już muszę ją wystawić na sprzedaż echh. Wam udało się sprzedać swoje suknie???

Jako żona czuję się bardzo dobrze i mam wrażenie, jakby ślub był sto lat temu, a minęły dopiero 2 miesiące... A mieszka się ekstra! Naprawdę uwielbiam nasze mieszkanie, jestem bardzo zadowolona z tego jak je urządziliśmy, doskonale czuję się z faktem że mam białe meble i nie zamieniłabym ich na inne

Białe meble są cudowne , Ja następnym razem jak będę zmieniać do salonu to biorę białe

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Ja właśnie zmykam na kolejne zajęcia w Szkole Rodzenia.

[magnusia]

Napisane przez katie99kasia

Jeszcze musze podjąć decyzję odnośnie koloru wózka, bo tez chcemy już kupić. Biję się z myślami nadal nad fioletem i morskim może wy coś doradzicie?

ja jestem nieobiektywna bo kocham fiolet a więc - fioletowy!!!!

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Viollet-- ja sukienki nie sprzedałam- wywiozłam na poddasze do teściów

[monika860902]

Napisane przez jojla

Ja byłam dziś w rodzinnym mieście odwiedzić cmentarze i spotkać się z bliskimi. Dopiero niedawno wróciłam.

Pokaż nam te Twoje dzieła Fajnie, że zdecydowałaś się na ich sprzedawanie

pochwalę się jak tylko znajdę kabelek od aparatu

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

Justyna super body
Magnusia ale słodko rośniesz ślicznie wyglądasz! , nie wiedziałam , że można kupić takie pasy ciążowe

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Napisane przez jojla

Ja byłam dziś z wizytą u przyjaciół, poznać ich maleńką córeczkę - Hanię. Trochę się bałam tego spotkania ale cieszę się, że się wybrałam. Wróciłam niedawno - u mnie pogoda jest paskudna - leje okropnie

dobrze, że się przełamałaś. Zuch dziewczyna! spotkanie z dzidziusime na pewno było dla Ciebie bardzo ciężkie (nawet nie wiesz jak bardzo domyślam się co czułaś - miałam podobną sytuację, jak krótko po śmierci pojechałam do teściowej z jej mamą i córką- każda sobie nadskakiwała i ciągle słyszałam "a mamusia..."),, ale to już następny krok do przodu!

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Napisane przez Viollet87

Myślę o łańcuszku z zawieszką w kształcie małego serduszka, ale jest szansa, że ktoś już wpadł na taki pomysł więc zastanawiam się nad alternatywą. Kolczyki? Pierścionek? Doradźcie

ja bym wybrała kolczyki- moja siostra dostała kolczyki na chrzest i na moje to fajniejszy prezent niż pierścionek
fajne są z takim zapięciem- mojej koleżanki córka takie ma http://www.yes.pl/46125-zlote-kolczy...07-N00-XHY1762

ale wiesz....ostatnio widziałam kocyki...można na nim nadrukować imię, datę urodzin, wagę, wzrost dziecka, itd.....jak chcesz to mogę poszukać i wrzucić Ci link. Jak dla mnie to super pamiątka. Może być jako dodatek do prezentu......

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Napisane przez Viollet87

Myślę o łańcuszku z zawieszką w kształcie małego serduszka, ale jest szansa, że ktoś już wpadł na taki pomysł więc zastanawiam się nad alternatywą. Kolczyki? Pierścionek? Doradźcie

ja bym wybrała kolczyki- moja siostra dostała kolczyki na chrzest i na moje to fajniejszy prezent niż pierścionek
fajne są z takim zapięciem- mojej koleżanki córka takie ma http://www.yes.pl/46125-zlote-kolczy...07-N00-XHY1762

ale wiesz....ostatnio widziałam kocyki...można na nim nadrukować imię, datę urodzin, wagę, wzrost dziecka, itd.....jak chcesz to mogę poszukać i wrzucić Ci link. Jak dla mnie to super pamiątka. Może być jako dodatek do prezentu......

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Napisane przez justiii87

My w czerwcu byliśmy na chrzcinach i kupiliśmy małej złote kolczyki i zawieszkę https://www.apart.pl/pl/esklep,c,zloto,3,5986 , https://www.apart.pl/pl/esklep,c,zloto,3,5989
Wiem, że mała od chrzestnej dostała złotą bransoletkę z wygrawerowanym swoim imieniem.
Od chrzestnego dostała pieniądze i od innej ciotki kolczyki tylko takie bardzo dorosłe, które będzie mogła założyć dopiero za kilka dobrych lat.
Takie prezenty są wg mnie bardzo fajne, pamiątka na całe życie

ooo...jakie słodkie

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Napisane przez Viollet87

Ten smoczek to fajny bajer, ale... no właśnie, bajer. Kurzołap. a ja wolałabym coś użytecznego. Myślałam o łańcuszku, ale taki o mocnym splocie + zawieszka (serduszko) to koszt ok. 700 zł. Za dużo na moje możliwości finansowe. Ładne złote kolczyki to koszt ok. 200 - 300 zł, do tego kupiłabym TAKI obrazek i jakąś sukienkę. Zamknęłabym się max. w 5 stówach, bo tyle mogę przeznaczyć.

też według mnie taki smoczek czy też łyżeczka to trochę niepotrzebnie wydana kasa....juz lepiej kupić coś co mozna by nosić....
obrazek ładny....chociaż malutki prawda?
a może lepiej kupic taki obrazek do powieszenia na scianę, np. Anioła Stróża -> coś w tym stylu: http://www.hurtpawel.pl/obraz-aniol-...sw-obr555.html
mojego Męża siostrzeniec dostał taki śliczny, jego chrzesta kupiła w sklepie z pamiątkami do chrztu czy komunii- sama z nią wybierałam według mnie to super prezent

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Napisane przez Viollet87

Wam udało się sprzedać swoje suknie???

Jako żona czuję się bardzo dobrze i mam wrażenie, jakby ślub był sto lat temu, a minęły dopiero 2 miesiące... A mieszka się ekstra! Naprawdę uwielbiam nasze mieszkanie, jestem bardzo zadowolona z tego jak je urządziliśmy, doskonale czuję się z faktem że mam białe meble i nie zamieniłabym ich na inne

mnie się nie udało sprzedać....szczerze to nawet nie mam czasu/chęci jej wystawiać
ja również lubię swoje mieszkanie....nie ma to jak mieszkać "na swoim", osobno z Rodzicami czy teściami

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Napisane przez katie99kasia

Pokaż nam te twoje dzieła koniecznie! uwielbiam takie rzeczy oglądać, więc się chwal tu zaraz



A ja przez ostatnie dni byłam zajęta praktykami. Na szczęście już jestem na finiszu części praktycznej, a przede mną góra papierów do wypełnienia, napisania Już na samą myśl mi się nie chce
W sobotę i niedzielę robiliśmy z mężem jego imieniny, tak że rodzinka się zeszła- w jeden dzień moja, w drugi- jego (bo niestety wszyscy na raz się w naszym mikro saloniku nie mieszczą). Było trochę przygotowywań, ale na szczęście już po Tylko wczoraj na wieczór i dziś rano czułam taki dziwny ból w górze brzucha, jakby 10 cm pod piersiami... jakby skóra i mięśnie mi się rozchodziły. Ból nie był mocny, taki bardziej drażniący i tylko podczas oddychania i dotykania. Nie wiem czy to od tego ze brzuch rośnie czy za bardzo się nadwyrężyłam trochę się wystraszyłam, ale teraz już na szczęście nie boli...
No i zamówiłam wreszcie pościel i rożki dla córusi nie mogę się doczekać jak przyjdą
Jeszcze musze podjąć decyzję odnośnie koloru wózka, bo tez chcemy już kupić. Biję się z myślami nadal nad fioletem i morskim może wy coś doradzicie?

jak tylko bedę miała kabel to wrzuce jakieś fotki...pozyczyłam siostrze aparat i chyba zgubiła mi kabel- mówiła, że mi zamówi nowy ale głupio mi od niej kasę wyciągać....najwyżej kupimy razem na spółę
pochwal się jaką posciel i rożek wybrałaś.
jeśli chodzi o wózek...tez miałabym dylemat....morski jest śliczny, fiolet też, ale morski wydaje mi sie bardziej wesoły, fiolet taki smutny.....takie mam wrażenie
jeśli chodzi o bóle brzuszka, to akurat ja nie mogę wypowieziec się na ten temat, ale mam nadzieję, że to nic poważnego!

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Napisane przez JJJustynAAA

Violet mi udało się sprzedać suknie. Nie za jakąś wygórowaną cenę, ale się udało. No i juz widziałam nową pannę młodą w niej. I ciągle mi się sukienka podoba

Co do chrztu ja byłam chrzestną jakieś 2 lata temu. Dla chłopca kupiłam z fiher price taka interaktywną zabawkę w okół której dziecko może chodzić i się bawić. No i do koperty włożyłam parę groszy... Zamknęłam się w 5 stówkach. Maluch jak podrósł bnył bardzo zadowolony

jak mój brat miał chrzest 7 lat temu to też mu kupiłam taką zabakę, mały mógł się okręcać wokół interaktywnego stoliczka i wokół własnej osi- jeszcze rok temu, jak Mama żyła to chciał się nią bawić ....w sumie był bardziej niej ciekawy ( Mama ją schowała - mówiła, że czeka na wnuki)

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

dzisiaj moja przełożona tak mnie dobiła, że nie wytrzymałam....
przed 16 (pracuję do 16) musiałam iśc do niej i opowiedzieć co dzisiaj robiłam......akurat z kimś rozmawiała o swojej wycieczce zagranicznej-krowa wybiera się na urlop-ufffffff...... no ale na chwilę przerwała rozmowę i wypaliła do mnie:" Monika, ta rozmowa potrwa co najmniej 10 min, rozmawiam o moich prywatnych sprawach i nie chcę abyś tutaj siedziała"
no co za kretynka!!!! wie doskonale, że pracuję do 16 to jeszcze załatwiała swoje prywatne sprawy przed moim wyjściem! oczywiście czekałam 20 min, miałam juz jej dosyć i zbierałam sie do wyjścia, kiedy zadzwoniła.....wrrrrrr... .....
i jeszcze dzisiaj kazała mi zmienić dokumenty - dała mi czas- 15 min- - 20 dokumentów, powiedziałam, że nie zrobię tego w 15 min, nie wyrobię sie w tak krótkim czasie, że co najmniej 40 min. potrzebuję, no to usłyszałam, że nie mam się z nią kłócić (niedawno mi zarzuciła, że jestem kołek, bo nawet się z nią nie kłócę o czas realizacji zadań) , nie mam myśleć, że będę nad tym siedzieć godzinę, bo to jest takie proste i szybkie do zrobienia i ona widzi na dysku za 15 min. wszystko gotowe.....oczywiście sie nie zmieściłam w czasie......
i jeszcze mi gadała "i co ja mam z tobą zrobić? powiedz, co mam zrobić z tobą, bo jakoś nie widzę naszej współpracy, masz jakies propozycje?"
juz chciałam wypalic, że może mnie zwolnic to przyjnajmniej odetchne psychicznie od niej......
mam większ motywację do szukania innej pracy, bo ja z nią oszaleję.....

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

no to na tyle jak na razie.....idę do mojego Mężą-pomogę mu w jego pracy- może jakoś się odstresuję

[magnusia]

monika-- no co za głupie babsko z tej Twojej szefowej normalnie nie mam słów nie wiem co Ci doradzić bo ewidentnie babsko robi na złość i jeszcze czerpie z tego przyjemność

[jojla]

Napisane przez Viollet87

W czwartek dostaliśmy przesyłkę od fotografa - zdjęcia, album... Czas wystawić suknię. Czekamy jeszcze na film i to by było na tyle, jak chodzi o ślubną przygodę

Chcemy zobaczyć zdjęcia!

Napisane przez Viollet87

Jeszcze się Wam nie pochwaliłam - będę chrzestną 3-miesięcznej Helenki (córki mojej przyjaciółki). Chrzciny 30.11. Zastanawiam się nad prezentem. Chcę kupić coś trwałego a jednocześnie użytecznego, czyli pewnie coś ze złota. Myślę o łańcuszku z zawieszką w kształcie małego serduszka, ale jest szansa, że ktoś już wpadł na taki pomysł więc zastanawiam się nad alternatywą. Kolczyki? Pierścionek? Doradźcie

Mi się wydaje, że prezent w postaci kolczyków, czegoś co będzie się nosić jest najlepszy.

Napisane przez Viollet87

Dopiero co szukałam sukni, a już muszę ją wystawić na sprzedaż echh. Wam udało się sprzedać swoje suknie???

Mi się niestety nie udało jak dotąd sprzedać mojej... ale Twoja na pewno szybko znajdzie nabywczynię

Napisane przez katie99kasia

Jeszcze musze podjąć decyzję odnośnie koloru wózka, bo tez chcemy już kupić. Biję się z myślami nadal nad fioletem i morskim może wy coś doradzicie?

Ja bym wzięła fioletowy

Napisane przez monika860902

dobrze, że się przełamałaś. Zuch dziewczyna! spotkanie z dzidziusime na pewno było dla Ciebie bardzo ciężkie (nawet nie wiesz jak bardzo domyślam się co czułaś - miałam podobną sytuację, jak krótko po śmierci pojechałam do teściowej z jej mamą i córką- każda sobie nadskakiwała i ciągle słyszałam "a mamusia..."),, ale to już następny krok do przodu!

Napisane przez monika860902

dzisiaj moja przełożona tak mnie dobiła, że nie wytrzymałam....
przed 16 (pracuję do 16) musiałam iśc do niej i opowiedzieć co dzisiaj robiłam......akurat z kimś rozmawiała o swojej wycieczce zagranicznej-krowa wybiera się na urlop-ufffffff...... no ale na chwilę przerwała rozmowę i wypaliła do mnie:" Monika, ta rozmowa potrwa co najmniej 10 min, rozmawiam o moich prywatnych sprawach i nie chcę abyś tutaj siedziała"
no co za kretynka!!!! wie doskonale, że pracuję do 16 to jeszcze załatwiała swoje prywatne sprawy przed moim wyjściem! oczywiście czekałam 20 min, miałam juz jej dosyć i zbierałam sie do wyjścia, kiedy zadzwoniła.....wrrrrrr... .....
i jeszcze dzisiaj kazała mi zmienić dokumenty - dała mi czas- 15 min- - 20 dokumentów, powiedziałam, że nie zrobię tego w 15 min, nie wyrobię sie w tak krótkim czasie, że co najmniej 40 min. potrzebuję, no to usłyszałam, że nie mam się z nią kłócić (niedawno mi zarzuciła, że jestem kołek, bo nawet się z nią nie kłócę o czas realizacji zadań) , nie mam myśleć, że będę nad tym siedzieć godzinę, bo to jest takie proste i szybkie do zrobienia i ona widzi na dysku za 15 min. wszystko gotowe.....oczywiście sie nie zmieściłam w czasie......
i jeszcze mi gadała "i co ja mam z tobą zrobić? powiedz, co mam zrobić z tobą, bo jakoś nie widzę naszej współpracy, masz jakies propozycje?"
juz chciałam wypalic, że może mnie zwolnic to przyjnajmniej odetchne psychicznie od niej......
mam większ motywację do szukania innej pracy, bo ja z nią oszaleję.....

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

no to na tyle jak na razie.....idę do mojego Mężą-pomogę mu w jego pracy- może jakoś się odstresuję

Ta baba ma jakiś poważny problem z głową ewidentnie Cię nie lubi i złośliwie się do Ciebie odnosi. Monia szukaj innej pracy, bo ta wykończy Cię psychicznie. I na Twoim miejscu jakbym znalazła nową pracę to z wypowiedzeniem poszłabym do dyrektora bezpośrednio, żeby jak zapyta czemu powiedzieć z najdrobniejszymi szczegółami co ten babsztyl wyprawia...

[JJJustynAAA]

Monika to kobieta się noralnie nad tobą znęca... To jest jakaś masakra... Dziewczyno szukaj pracy... Bo ja się dziwię jak ty tam jeszcze wytrzymujesz...

Zgadzam się z jolją powinnaś wypowiedzenie dać komuś wyżej postawionemu niż ta twoja szefowa... Żeby utrzeć jej nosa.

[monika860902]

Napisane przez JJJustynAAA

Monika to kobieta się noralnie nad tobą znęca... To jest jakaś masakra... Dziewczyno szukaj pracy... Bo ja się dziwię jak ty tam jeszcze wytrzymujesz...

Zgadzam się z jolją powinnaś wypowiedzenie dać komuś wyżej postawionemu niż ta twoja szefowa... Żeby utrzeć jej nosa.

tak bym z chęcią zrobiła, tylko najpierw muszę znaleźć tą pracę. szukam i mam nadzieję, że szybko znajdę, a jak nie to mam nadzieję, że szybko w ciążę zajdę, wtedy od razu pójdę na chorobowe...wiem, że ta druga opcja to nie jest najlepsze wyjście, ale i tak juz od dłuższego czasu staramy się o dziecko....jakbyjm teraz zmieniła pracę, to niestety, ale musiałabym znowu odłozyc decyzję o dziecku, bo jakoś nie wyobrażam sobie sytuacji...zmienić pracę i zajść w ciążę- to byłaby bezczelność dla ewentualnego nowego pracodawcy

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

A wiecie co jest najgorsze? mamy codziennie spotkania-dyrekcja, kierownicy.....i na tych spotkaniach jest taka sympatyczna, tak się smieje, jest taka radosna....a jak czasem coś powie przy wszystkich:"monika, słyszysz, masz to dopilnować....Monika to zrobi, Monika to dopilnuje"- no wszystko ja! i jak jest taka szczęśliwa na tych spotkaniach, jak wejdzie do swojej nory, i zacznie przeklinać....2 różne oblicza aż jest smieszna...i trochę mnie przeraża
no ale nasze 2 kadrowe (pani w wieku mojej Mamy a druga koleżanka 3 lata ode mnie starsza) szczerze mi współczują i pocieszają, że ona bedzie jeszcze tylko gorsza, bo to krew prezesa i na dodatek "stara" panna

[Malgos_12]

Monika - brak słów na szefową... zajdź w ciążę i rzuć jej zwolnieniem w twarz oj chciałabym wtedy zobaczyć jej minę

[katie99kasia]

monika- Twoja szefowa się nad Tobą znęca! I faktycznie najlepszym moim zdaniem rozwiązaniem byłoby znaleźć inną pracę, no ale wiadomo jak teraz jest z tym ciężko no i wtedy myśl o dziecku znów zeszłaby na dalszy tor. Kurcze dlaczego zawsze tak jest ciężko podjąć właściwą decyzję...

Viollet87- ja wystawiłas moją suknię do sprzedaży na jakiś aukcjach, ale nie było odzewu, więc stwierdziłam że poleży sobie w futerale i poczeka aż wnuki ją odkopią

Napisane przez magnusia

ja jestem nieobiektywna bo kocham fiolet a więc - fioletowy!!!! [COLOR="Silver"]

Właśnie ja też mąż też jest za fioletem ostatecznie, więc nicnie pozostaje tylko dzwonić do sklepu i zamówić fioletowy pojazd dla Malwinki

Dzwoniłam do mojego gina zapytac o te bóle... powiedział że to może być spowodowane naciskiem dziecka na przeponę i dalszym rozciąganiu macicy. Dziecko od 32 tyg najbardziej przybiera na wadze więc powiedział że to może przez to ostatnio- tydzień temu na UG moja Mała miała już 1,94kg jej wymiary i waga podobno co do dnia wpisują się w TP. Boziu, jeszcze 1,5mies i będzie z nami

Wstawiam pościel i rożki, które zamówiłam (rożki będą bez tych falbanek dookoła)

[JJJustynAAA]

Katie super te rożki.
No fakt już tylko 1,5 mc i dzidzia będzie z wami... ja muszę zdecydowanie dłużej poczekać... ech

[Malgos_12]

Napisane przez katie99kasia

Właśnie ja też mąż też jest za fioletem ostatecznie, więc nicnie pozostaje tylko dzwonić do sklepu i zamówić fioletowy pojazd dla Malwinki

Dzwoniłam do mojego gina zapytac o te bóle... powiedział że to może być spowodowane naciskiem dziecka na przeponę i dalszym rozciąganiu macicy. Dziecko od 32 tyg najbardziej przybiera na wadze więc powiedział że to może przez to ostatnio- tydzień temu na UG moja Mała miała już 1,94kg jej wymiary i waga podobno co do dnia wpisują się w TP. Boziu, jeszcze 1,5mies i będzie z nami

Wstawiam pościel i rożki, które zamówiłam (rożki będą bez tych falbanek dookoła)

śliczny wybór! ten rożek w fioletowe kropeczki jest cudny!
wow jeszcze 1,5 miesiąca?? u mnie jeszcze jakieś 3 ....
ja weszłam dziś w 29 tc jeszcze tydzień i trójka z przodu!

[justiii87]

Napisane przez katie99kasia

monika- Twoja szefowa się nad Tobą znęca! I faktycznie najlepszym moim zdaniem rozwiązaniem byłoby znaleźć inną pracę, no ale wiadomo jak teraz jest z tym ciężko no i wtedy myśl o dziecku znów zeszłaby na dalszy tor. Kurcze dlaczego zawsze tak jest ciężko podjąć właściwą decyzję...

Viollet87- ja wystawiłas moją suknię do sprzedaży na jakiś aukcjach, ale nie było odzewu, więc stwierdziłam że poleży sobie w futerale i poczeka aż wnuki ją odkopią



Właśnie ja też mąż też jest za fioletem ostatecznie, więc nicnie pozostaje tylko dzwonić do sklepu i zamówić fioletowy pojazd dla Malwinki

Dzwoniłam do mojego gina zapytac o te bóle... powiedział że to może być spowodowane naciskiem dziecka na przeponę i dalszym rozciąganiu macicy. Dziecko od 32 tyg najbardziej przybiera na wadze więc powiedział że to może przez to ostatnio- tydzień temu na UG moja Mała miała już 1,94kg jej wymiary i waga podobno co do dnia wpisują się w TP. Boziu, jeszcze 1,5mies i będzie z nami

Wstawiam pościel i rożki, które zamówiłam (rożki będą bez tych falbanek dookoła)

Dwa rożki? A czemu 2?? Ja myślałam, że jeden wystarczy :P
Bardzo ładne rzeczy wybrałaś
Ja niestety nie mogę kupić dla Marcelka fioletowego rożka

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Monika - te podłe babsko się na Tobie wyżywa, weź ją nagraj kiedyś na dyktafon jak będzie Ci takie jazdy robiła i później jej puść to nagranie i powiedź, że to się nazywa mobbing,i ma dwa wyjścia albo suczysko się uspokoi, albo te nagranie wyląduje w sądzie. Przecież Ona nie może się na Tobie wyżywać.
Albo jej brakuje kut... i przydało by się jej porządne oranie, a nie wczasy - sorry za wyrażenia

[Malgos_12]

Justii - hahahahah ty to zawsze potrafisz wszystko ubrać w słowa hahahahahaha

ej ja też myślałam, że jeden rożek wystarczy.... ??

[JJJustynAAA]

Justii jesteś niesamowita... Ale zgadzam się z tobą w zupełności.

Monika ja w poprzedniej pracy też nie dokońca byłam fair traktowana więc zbierałam dowody na to że jestem wykorzystywana, nagrywała, dokumenty kserowałam itp. potem jak chciałam się rozstać z dnia na dzień bez 3 mc okresu wypowiedzenia bo miałam nagraną już inną pracę dałam mu wypowiedzenia za porozumieniem stron a w zanadrzu miałam drugie z winy pracodawcy i plik dokumentów na potiwrtdzenie jego winy...

Roztsaliśmy się z dnia na dzień... A dokumenty i dowody trzymam do dziś

[JJJustynAAA]

Musze sie.pochwalic. w tesco byla promocja 5pak.body za 20zl. Bawelniane biale. Przecena z 55 pozniej wrzuce wam zdjecia.

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[Malgos_12]

Justyna - Super! lubię promocje długi czy krótki rękawek?

[JJJustynAAA]

Krotki rekaw. Biale z malym rysunkiem. Idealne dla chlopca lub dziewczynki

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[magnusia]

Napisane przez JJJustynAAA

Musze sie.pochwalic. w tesco byla promocja 5pak.body za 20zl. Bawelniane biale. Przecena z 55 pozniej wrzuce wam zdjecia.

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

no super w tesco są fajne przeceny a ciuszki niezłej jakości.
Zapisz się też do smyk-a do sklepu przez neta- tam też są dobre ceny polecam tez ciuszki z CA- ceny dobre i jakość też super

[JJJustynAAA]

W smyku jestem zapisana. W c&a bede w weekend ale razej dla siwbie bede cos szukala bo nie mam w zym chodzix

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[magnusia]

Napisane przez JJJustynAAA

W smyku jestem zapisana. W c&a bede w weekend ale razej dla siwbie bede cos szukala bo nie mam w zym chodzix

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

omijaj ciążowy dział bo tam jest kilka wieszaków i same worki pokutne- brzydkie te ciuchy strasznie.
Polecam za to jeansy za 39.99 w gumkę w pasie śmigam w nich od 2 m-cy i jeszcze mam zapas do rozciągnięcia . Jesli chodzi o bluzki to ja jestem bardzo zadowolona z takich zwykłych z Tesco tylko rozmiary kupiłam 42 żeby luźne były (jedna w paski- ta co na fotkach była a druga buraczkowa). płaciłam za nie 21 zł i 17 zł.
Ciuchy ciążowe są koszmarnie drogie- zwykła koszula 90 zł i to żadna rewelacja- za tą cenę w lumpku kupisz 3 siaty ciuchów

[katie99kasia]

Napisane przez justiii87

Dwa rożki? A czemu 2?? Ja myślałam, że jeden wystarczy :P
Bardzo ładne rzeczy wybrałaś
Ja niestety nie mogę kupić dla Marcelka fioletowego rożka [COLOR="Silver"]

Ja kupiłam dwa bo małe dziecko często wymiotuje, albo coś się ulewa czy zwyczajnie przesika i wtedy jest na zmianę gotowy a nie trzeba na szybkiego prać i suszyć siostra i szwagierka tez doradzały kupić 2, tak więc zrobiłam

Byliśmy dziś w sklepie i kupiliśmy brykę dla Malwinki
Padł wybór na fiolet. Za zestaw 3 w 1 zapłaciliśmy 1480zł Cieszę się że już mamy wydatek z głowy i pojazd czeka na pasażera w pokoju obok

[JJJustynAAA]

Napisane przez magnusia

omijaj ciążowy dział bo tam jest kilka wieszaków i same worki pokutne- brzydkie te ciuchy strasznie.
Polecam za to jeansy za 39.99 w gumkę w pasie śmigam w nich od 2 m-cy i jeszcze mam zapas do rozciągnięcia . Jesli chodzi o bluzki to ja jestem bardzo zadowolona z takich zwykłych z Tesco tylko rozmiary kupiłam 42 żeby luźne były (jedna w paski- ta co na fotkach była a druga buraczkowa). płaciłam za nie 21 zł i 17 zł.
Ciuchy ciążowe są koszmarnie drogie- zwykła koszula 90 zł i to żadna rewelacja- za tą cenę w lumpku kupisz 3 siaty ciuchów

Tak też zrobię... C&A przejże i poszukam tych jeansów bo takie by mi się przydały... Właśnie widziałam w happy mum ładne ciuchy ale takich pieniędzy na pewno nie wydam. teściowa się zadeklarowała że na urodziny może mi kupić coś w "tym drogim sklepie dla przyszłych mam" więc może skorzystam

Wstawiam wam swój brzuś, zdjęcie trochę nie wyraźne. No i nowe body. Są białe ale kiepskie światło.


Katie brawo za zakupiony pojazd...

[magnusia]

Napisane przez JJJustynAAA

Tak też zrobię... C&A przejże i poszukam tych jeansów bo takie by mi się przydały... Właśnie widziałam w happy mum ładne ciuchy ale takich pieniędzy na pewno nie wydam. teściowa się zadeklarowała że na urodziny może mi kupić coś w "tym drogim sklepie dla przyszłych mam" więc może skorzystam

Wstawiam wam swój brzuś, zdjęcie trochę nie wyraźne. No i nowe body. Są białe ale kiepskie światło.


Katie brawo za zakupiony pojazd...

sliczne bodziaki a brzuszek- uuuu super a Ty jaka laska szczupaczek... ludzie ja mam 10 kg na plusie już
Co do spodni- w Happy Muum spodnie sa strasznie drogie 200-250 zł a założysz je przez kilka m-cy. Lepiejmoże zainwestuj w jakiś ciuszek zimowy- płaszcz, kurtka itp. przyda się jeszcze na wiosnę.
Te spodnie w CA są w ciągłej ofercie i na prawdę są wygodne