|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1711 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 536
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49995648]Proszę Cię. Takie hipotezy to sobie możesz stawiać, jak czytasz kryminały.
[/QUOTE] Migasz sie od odpowiedzi. Wiesz co mysle? Mysle ze jesli bylabys pod sciana to powiedzialabys Filipkowi ze ukrecisz mu leb jesli jeszcze raz dotknie twoje dziecko. |
|
|
|
#1712 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 728
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Też miałam Filipków w szkole, a konkretnie dzieci upośledzone z powodu alkoholizmu rodzicow, nic nie pomagalo, przeciez ich mozgi nie funkcjonowaly normalnie, ale to wola rodzicow, czy ich wysla do szkoly specjalnej czy nie. Wiec nauczyciele naciagali oceny, zeby takiego przepchnac, ale pary razy kiblowali wiec byli od nas starsi i wieksi. Musialam z jednym siedziec w lawce, bil mnie, smarowal lawke gilami, rzucal moim tornistrem, kopał. Ja bym byla wdzieczna kazdemu, kto by mu leb urwal, cokolwiek. Ale poniosłam kare za swoje wzorowe zachowanie, bo przeciez jak sie posadzi niegrzecznego ucznia ze wzorowa uczennica to on sie od niej zarazi.
Nie wiem co matka zrobiła dyrektorce, ze w koncu pozwolili mi usiasc gdzies indziej, ale musialo byc ostro, bo trwalo to dosc dlugo, ani wychowawczyni ani dyrka sie nie chcieli poddac. A zale rodzicow, ze maja t ---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ---------- Też miałam Filipków w szkole, a konkretnie dzieci upośledzone z powodu alkoholizmu rodzicow, nic nie pomagalo, przeciez ich mozgi nie funkcjonowaly normalnie, ale to wola rodzicow, czy ich wysla do szkoly specjalnej czy nie. Wiec nauczyciele naciagali oceny, zeby takiego przepchnac, ale pary razy kiblowali wiec byli od nas starsi i wieksi. Musialam z jednym siedziec w lawce, bil mnie, smarowal lawke gilami, rzucal moim tornistrem, kopał. Ja bym byla wdzieczna kazdemu, kto by mu leb urwal, cokolwiek. Ale poniosłam kare za swoje wzorowe zachowanie, bo przeciez jak sie posadzi niegrzecznego ucznia ze wzorowa uczennica to on sie od niej zarazi. Nie wiem co matka zrobiła dyrektorce, ze w koncu pozwolili mi usiasc gdzies indziej, ale musialo byc ostro, bo trwalo to dosc dlugo, ani wychowawczyni ani dyrka sie nie chcieli poddac. A zale rodzicow, ze maja tych delikwentow wywalic rozbijaly sie o d ksiecia pana ojca-pijaka. Jezeli jakas dysfunkcja jest tak widoczna, ze ja widac golym okiem i kazdy to widzi, ze dzieciak lat |
|
|
|
#1713 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 755
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Cytat:
Jak w przedszkolu jeden chłopak mi ciągle dokuczał, ciągnął za włosy i w ogóle to pewnego dnia przyszedł mój tata, wziął tego chłopca, wyszedł z nim z sali i mu powiedział mniej więcej "Jak jeszcze raz pociągniesz White za włosy albo ją uderzysz albo powiesz jej coś niemiłego to pójdę z tobą do szatni gdzie nie ma żadnej pani i ci przyłożę". Tego samego dnia ten chłopiec przyszedł do mnie z klockami i zapytał czy chcę się pobawić
|
|
|
|
|
#1714 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 728
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Też miałam Filipków w szkole, a konkretnie dzieci upośledzone z powodu alkoholizmu rodzicow, nic nie pomagalo, przeciez ich mozgi nie funkcjonowaly normalnie, ale to wola rodzicow, czy ich wysla do szkoly specjalnej czy nie. Wiec nauczyciele naciagali oceny, zeby takiego przepchnac, ale pary razy kiblowali wiec byli od nas starsi i wieksi. Musialam z jednym siedziec w lawce, bil mnie, smarowal lawke gilami, rzucal moim tornistrem, kopał. Ja bym byla wdzieczna kazdemu, kto by mu leb urwal, cokolwiek. Ale poniosłam kare za swoje wzorowe zachowanie, bo przeciez jak sie posadzi niegrzecznego ucznia ze wzorowa uczennica to on sie od niej zarazi.
Nie wiem co matka zrobiła dyrektorce, ze w koncu pozwolili mi usiasc gdzies indziej, ale musialo byc ostro, bo trwalo to dosc dlugo, ani wychowawczyni ani dyrka sie nie chcieli poddac. A zale rodzicow, ze maja tych delikwentow wywalic rozbijaly sie o d ksiecia pana ojca-pijaka. Jezeli jakas dysfunkcja jest tak widoczna, ze ja widac golym okiem i kazdy to widzi, ze dzieciak lat 12 nie rozumie po polsku i jest agresywny, siedzi w 5 klasie sz.p, to powinien byc na to paragraf, ze nie moze z dziecmi zdrowymi przebywac. Ah, tak, byla matka chlopaka, ktoremu serio niechacy zlamalismy żebro, przyszla na lekcje, uderzyla kilku chlopakow, bylo ostro, ale koniec koncow nikt nie mial do niej pretensji, nie musiala wpasc nikogo za to przepraszac, to oni ja przeprosili. Inni rodzice to zrozumieli bez problemu, ale to byl rok 98. Edytowane przez 201604250941 Czas edycji: 2015-01-29 o 15:59 |
|
|
|
#1715 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Cytat:
Ale jakby mnie denerwował, bo by latał w aptece, to bym nie powiedziała. Nie ten kaliber. A gdybym była aptekarką, to bym ostentacyjnie przestała obsługiwać, wymownie spojrzała na babcię i wyjaśniła, że w takich warunkach nie mogę pracować, może to by poskutkowało. Miałam zresztą podobną sytuację, pisałam kiedyś (tzn. ja też byłam kolejkowiczem). W sklepie ryczało dwoje dzieci (w sensie przekrzykiwali się, kto chce parówkę, a kto drożdżówkę), ekspedientka musiała poczekać, aż wyjdą z mamusią ze sklepu, bo w ogóle się nie słyszałyśmy. |
|
|
|
|
#1716 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 281
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
|
|
|
|
#1718 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 536
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Cytat:
Kluczowa sprawa; czy posunelybyscie sie do grozenia w sytuacji gdyby ktos przesladowal wasze dziecko, a inne metody by sie nie sprawdzily.
|
|
|
|
|
#1719 | |||
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Cytat:
Myślę,że mylisz kilka kwestii. Ja tu jestem za konsekwencją, ale stosowaniem sensownych metod, a nie jakiś zastraszeń. I jasne, że nie byłabym pobłażliwa. Porozmawiałabym z dzieckiem, jego opiekuami, a jakby trzeba było to ze szkołą. Jeśli nadal by mnie sytuacja męczyła zgłosiłabym swoje uwagi do pracownika socjalnego. itd. [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49994566]Ale tu nikt nie twierdzi, że zachowanie Filipka jest OK. Ja bym poszła zwyczajnie do rodziców, a jak nie do rodziców, to nawet do przedszkola/szkoły Filipka, do pedagoga czy psychologa szkolnego.[/QUOTE] Dokładnie. Cytat:
Zanim miałam swoje dzieci trochę o wychowaniu, rozwojuczłowieka itdwiedziałam. Dzieci własne tylko pomogły mi pewne kwestie ugruntować, podejść nieco inaczej. Nie mogę jednak powiedzieć, że jak byłam bezdzietna to guzik wiedziałam. Cytat:
Zgadzam się z takim podejściem. Generalnie to zgadzam się z podejściem: żyj i daj żyć innym.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
|
|||
|
|
|
#1720 |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 426
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49995648]Proszę Cię. Takie hipotezy to sobie możesz stawiać, jak czytasz kryminały.
No cóż, widocznie źle zinterpretowałam Twoje słowa o znęcaniu się nad zwierzętami. Dla mnie już to byłoby powodem interwencji. Nie pisałam bynajmniej o policji ani o sądzie, proszę nie nadinterpretować Zaczęłabym od rodziców i to im mogę pogrozić, że jeśli jeszcze raz takie coś zobaczę, dzwonię wyżej, proste.[/QUOTE]Perse, i co bym powiedziała na policji?Że pięciolatek próbował wydłubać kotu oko? Tym bardziej, że opiekunka zapobiegła tragedii? Co by policja zrobiła pięciolatkowi (teraz już chyba sześciolatkowi rocznikowo)? Co do interwencji u rodziców: przecież Filipek był pod opieką wtedy, gdy incydent miał miejsce. Na wybryki Filipka ani rodzice ani babcia nie reagują. Co zmieniłaby skarga do rodziców? I do jakiego pedagoga, skoro dziecko nie chodzi do przedszkola? groźba-nie grożba, ale poskutkowała: Filipek kotkowo omija szerokim łukiem. ---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ---------- [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49995923]No dobrze, niech Ci będzie, powiedziałabym. Ale jakby mnie denerwował, bo by latał w aptece, to bym nie powiedziała. Nie ten kaliber. A gdybym była aptekarką, to bym ostentacyjnie przestała obsługiwać, wymownie spojrzała na babcię i wyjaśniła, że w takich warunkach nie mogę pracować, może to by poskutkowało. Miałam zresztą podobną sytuację, pisałam kiedyś (tzn. ja też byłam kolejkowiczem). W sklepie ryczało dwoje dzieci (w sensie przekrzykiwali się, kto chce parówkę, a kto drożdżówkę), ekspedientka musiała poczekać, aż wyjdą z mamusią ze sklepu, bo w ogóle się nie słyszałyśmy.[/QUOTE] No przynajmniej szczerze i bez teoretyzowania i dorabiania ideologii ![]() Jakby Filipek latał w aptece, czy płakał- zapewne złożyłabym to na karb zmęczenia i próbowała najzwyczajniej w świecie czymś to dziecko zająć, jak wtedy w samolocie za pomocą zwyczajnej kartki i kolorowych długopisów. Ale co innego latać i płakać a co innego nawalać nogą w ladę z szybkością RKMu i traktować innych ludzi, jak worek treningowy do obkopywania a uwierz, że Filipek kopa ma solidnego. Bolało, jak diabli. Gwarantuję Ci, że też wyszłabyś z siebie i stanęła obok w końcu
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
|
#1721 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Mijanou zaczynam być zdania, że z tym chłopcem jest coś nie tak albo faktycznie coś nie tak w domu. Rozumiem, że czasami dzieci bywają nieznośne (zwał jak zwał, na potrzeby dyskusji niech tak będzie), ale ten wasz Filipek może mieć jakiś głębszy problem - albo i jego rodzina cała, bo nie wiem, kto normalny pozwala dziecku na takie zabawy.
No ale co, uderzał w lade a babcia nic? I nikt z kolejki nic nie powiedział? |
|
|
|
#1722 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 662
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50000293]Mijanou zaczynam być zdania, że z tym chłopcem jest coś nie tak albo faktycznie coś nie tak w domu. Rozumiem, że czasami dzieci bywają nieznośne (zwał jak zwał, na potrzeby dyskusji niech tak będzie), ale ten wasz Filipek może mieć jakiś głębszy problem - albo i jego rodzina cała, bo nie wiem, kto normalny pozwala dziecku na takie zabawy.
No ale co, uderzał w lade a babcia nic? I nikt z kolejki nic nie powiedział?[/QUOTE] No własnie powiedział i o tym od kilku dni toczy sie dyskusja
|
|
|
|
#1723 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Haha, no dobra, przed oslawionym cytatem
|
|
|
|
#1724 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 761
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Mijanou - Pięciolatki, tak samo jak sześciolatki, są objęte obowiązkiem edukacji, więc do jakiegoś przedszkola Filipek chodzić musi.
|
|
|
|
#1725 |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 426
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50000293]Mijanou zaczynam być zdania, że z tym chłopcem jest coś nie tak albo faktycznie coś nie tak w domu. Rozumiem, że czasami dzieci bywają nieznośne (zwał jak zwał, na potrzeby dyskusji niech tak będzie), ale ten wasz Filipek może mieć jakiś głębszy problem - albo i jego rodzina cała, bo nie wiem, kto normalny pozwala dziecku na takie zabawy.
No ale co, uderzał w lade a babcia nic? I nikt z kolejki nic nie powiedział?[/QUOTE] No coś jest nie tak, a podejrzewam, że fakt, iż chłopcu nikt nie stawia żadnych nakazów/zakazów/ograniczeń. Po prostu robi co chce, jak chce i kiedy chce. Tu rację masz- nikt normalny nie pozwala dziecku na takie "zabawy". Jednak to nie moja rola, by uświadamiać/moralizować rodziców i nawet nie mam na to ochoty, szczerze mówiąc. Wtedy też nie miałam ochoty zarobić kolejnego kopa w kostkę ani oglądac obkopywania. Co do reakcji ludzi, mało to razy widzisz, jak ktoś potrzebuje pomocy a nikt się nie rusza by pomóc? W ubiegłym roku dziewczynka dusiła się lizakiem-kulką, matka spanikowana i rozhisteryzowana (no w sumie potrafię to zrozumieć) przed moim blokiem, który jest u wejścia do parku a obok przechodziło mnóstwo ludzi, w tym też z dziećmi. Nikt się nie zainteresował. Nie wiem, czy z kuzynem zrobilismy prawidłowo według zasad pierwszej pomocy ale normalnie udało się nam obrócić dziecko do góry nogami i dosłownie wytrząsnąc jej tę kulkę wraz z półprzetrawionym obiadem. Mnie więc już nic nie zdziwi. Nawet brak reakcji obkopywanych. Tylko farmaceutka kilka razy prosiła o zajęcie się dzieckiem. Bezskutecznie.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
|
#1726 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 812
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Cytat:
Przecież dietetycy pracujący z dziećmi chyba nie muszą sami dzieci posiadać aby coś logicznie rodzicom, którzy nie siedzą w temacie doradzić.Cytat:
Edytowane przez laisla Czas edycji: 2015-01-29 o 23:03 |
||
|
|
|
#1727 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 281
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Cytat:
Ale Filip to też człowiek i warto mu pomóc. Nic nie dadzą grozby. Jedynie pogłebią agresję u dziecka. Bo czy psycholog dziecięcy grozbami leczy takich? ---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ---------- Cytat:
Dziwna historia z tym Filipkiem
|
||
|
|
|
#1728 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 728
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Przez wszystkie lata zglaszania pobic w mojej szkole podst i gim jak pamietam skonczylo sie tylko przenoszeniem do innej klasy takiego ucznia. Ale nie wydaje mi sie, zeby ktos wylecial. Nie tak latwo ucznia wydalic ze szkoly rejonowej, a przenoszenie daje niewiele. Taki dzieciak wchodzi do nowej klasy i samym wejscie robi juz cos, czy innym zaimponuje i ustawi swoja pozycje. A o wyslaniu do szkoly specjalnej chyba nadal decyduje rodzic.
Nie wiem co mozna zrobic w takiej sytuacji koniec koncow, bo rodzice byli wzywani i codziennie, zeszyty uwag pekaly w szwach. Nikogo to nie wzruszalo specjalnie. Co z tego, ze sie znajdzie wychowawca Filipka, co on ma niby zrobic? |
|
|
|
#1729 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
To jest głupota, jak dziecko jest ewidentnie zaburzone, np. Upośledzone, opóźnione w rozwoju, bardzo agresywne, ma różne problemy "z mózgiem" to powinno być kierowane do szkoły specjalnej, a nie, jak mamusia pozwoli. To dziecko nie dość, że ma słabe oceny, męczy się w szkole, to jeszcze ma przekichane bo rówieśnicy się wyśmiewają, znęcają itd.
polskie znaki i przecinki mi uciekły. łapać skurczybyki! |
|
|
|
#1730 | |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 426
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Cytat:
czy Filipek chodzi/nie chodzi do przedszkola- nie mam pojęcia. Teoretycznie napisałam, że od września być może rozpocznie naukę w szkole na podstawie wieku określonego "na oko". Natomiast, czy chodzi do przedszkola-nie mam pojęcia. Jak napisałam, rodzina mieszka dwa bloki dalej. Nawet, gdyby mieszkali w moim bloku, zapewne też bym się tym nie zainteresowała a o istnieniu Filipka nie miałabym pojęcia, gdyby nie widziane/słyszane akcje. Ja Ci mogę powiedzieć historię prawie każdego kota w Kotkowie, bo tym się interesuję, natomiast bliźnimi i ich sprawami i życiem to nie bardzo już. Z tego też względu nie czuję ani potrzeby ani wewnętrznego powołania do jakiejkolwiek pomocy ani "leczenia" Filipka i jego rodziny, gdyż jako współmieszkańca danego osiedla absolutnie taka pomoc mnie nie obowiązuje. W miejscu zamieszkania mam prawo mieć własne priorytety a akurat Filipek nie należy do moich priorytetów w domu ani w aptece ani w żadnym miejscu, w którym przebywam prywatnie, jako szeregowy, anonimowy mieszkaniec/obywatel. Nie kieruje mną też żadne poczucie misji w stosunku do Filipka i jego najbliższych. Mam natomiast prawo nie pozwolić się strerroryzować i kopać przez takich filipkowatych a sposób, w jaki swoje prawo wyegzekwuję jest moją prywatną sprawą i nie trzeba dorabiać do tego żadnej ideologii o szlachetnej pomocy bo nie jest to ani moje zadanie ani obowiązek jako osoby postronnej. Mam prawo też nie interesować się tym, co "gryzie" Filipka i jaki jest jego problem, chyba, że sama zdecyduję inaczej i podejmę studium przypadku. Psychologia rozwojowa jednak nie bardzo mnie akurat pasjonuje, więc raczej sobie odpuszczę. Generalnie rzecz biorąc: mam prawo mieć w nosie problem Filipka i z tego prawa właśnie korzystam.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
|
|
#1731 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Cytat:
![]() Niestety, kazdy, doslownie kazdy uwaza sie za wielkiego eksperta od wychowania i zywienia, bo przeciez "mam dziecko w rodzinie i sie nim czasem zajmuje" lub chocby tylko"widuje dzieci na ulicy" ![]() Co do zywienia to jeszcze pol biedy, bo coraz wiecej ludzi jest jakos ogarnietych pod tym wzgledem ale i tak nawet, jesli ja jestem ogarnieta jak mysle, nie odwazylabym sie radzic na lewo i prawo w tym temacie, szczegolnie jesli nie wiedzialabym nic o osobie, ktorej radze i do tego nie jestem o rade pytana. A niektorym sie wydaje, ze jesli juz cos wiedza (albo sie im wydaje, ze cos wiedza) na ten temat to moga ta wiedza siac jak na ugorze i rozrzucac swoje madrosci jak mierzwe dookola. O temacie rozwoju dziecka nie wspomne, bo jest tragiczna. Co do drugiej czesci wypowiedzi zgadzam sie.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
|
|
|
#1732 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 728
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
o wiedzy na temat zywienia wiem tyle, ze kazdy ma swoja wersje,w szystkie wersje sa drastycznie inne, zwykle nie da sie nawet wspolnego trendu wyznaczyc, co 'specjalista' to metoda, weic mimo wszystko niektorzy wola ufac sobie
a cukier w mlodym wieku nie jest za dobry i prowadzi do cukrzycy, i to tez udowodniono naukowo, obok tego jak udowodniono, ze nie szkodzi (chociaz o tym nie slyszalam) |
|
|
|
#1733 | ||
|
Holy Crap!
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Cytat:
Cytat:
__________________
"Na to , co Bóg mi dzisiaj objawił niejeden ksiądz się oburzy :
Do nieba pójdą wszystkie zwierzęta , a ludzie tylko niektórzy " - Michał Zabłocki |
||
|
|
|
#1734 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Cytat:
I to jest calkowita prawda, ze cukrzyca i dalej miażdżyca etc. Ale nie jest prawdą, ze cukier zmienia zachowanie dzieci.
|
|
|
|
|
#1735 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 728
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
|
|
|
|
#1736 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Cytat:
znalazlam ![]() ---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ---------- Cytat:
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
||
|
|
|
#1737 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 728
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
tak teraz tez
|
|
|
|
#1738 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Cytat:
Jak nie. Moja sąsiadka twierdzi, że bez cukru dzieci są niespokojne i ona, jak miała jakieś pod opieką, to po kryjomu przed rodzicami dawała, a potem się rodzice nadziwić nie mogli, jakie dzieci były grzeczne Dlatego podzielam zdanie Lubej odnośnie ekhm "ekspertów". Choć ogólnie sąsiadka jest bardzo miła ![]() A odnośnie dzieci, to niestety ale dla mnie jest dużo prawdy w tym, że jeśli ktoś ich nie ma (na co dzień, 24h/dobę), to jego rady niekoniecznie są zawsze wykonalne (i stąd oburzone mamuśki na tym wątku ).Gdybym ja była 5-6 lat temu zalogowana na wizażu, pewnie pisałabym to, co większość dziewczyn tutaj. Ale teraz wiele poglądów mi się pozmieniało i to nie dlatego, że mam słitaśnego bobo najpienkniejszego na świecie, tylko dlatego, że mam pod opieką człowieka, którego w tej chwili to głównie ja i TŻ kształtujemy i za którego jesteśmy odpowiedzialni - i to zarówno w sensie, żeby go wychować, żeby funkcjonował w społeczeństwie, ale także w sensie takim, żeby mu przypadkiem nie zrobić jakiejś psychicznej krzywdy poprzez którąś z "dobrych" rad, jakie można w różnych miejscach (nie piszę teraz konkretnie o tym wątku) dostać. A teraz się żalę. Nie mam wątku do żalenia, to się pożalę tutaj. Fajnie, że miasto odśnieża chodniki, ale mogłoby również pamiętać o zjazdach dla wózków ---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ---------- O, jaki świetny obrazek odnośnie wychowywania dzieci...
|
|
|
|
|
#1739 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 34
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Kolejna już moja znajoma na fb też ma chyba OZM ciągle wstawia zdjęcia synka, jak synek je, synek się uśmiechnął, wrzuca jakieś durne filmiki ,,dla babci" a teraz jest w drugiej ciąży i ciągle tylko o tym pisze, jak ją coś boli, jak ciężko jej leżeć, brzuch co raz większy, że ma mdłości i milion różnych dolegliwości. A właśnie przed chwilą zamieściła wpis, z pytaniem co ona można stosować na katar, kaszel i ból gardła. Druga ciąża a nie wie?
jej synek ma 4 lata to chyba nie tak dawno rodziła. W dodatku pisze ze swoim facetem na forum ogólnodostępnym, że za coś mu tam dziękuje, że obiadek pyszny że coś tam... wczoraj byli razem w domu ona w jednym pokoju w on w drugim i toczyła się dyskusja, ja tego nie rozumiem. To nie można usiąść obok siebie na kanapie i porozmawiać a nie jakieś szopki odstawiać? |
|
|
|
#1740 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 728
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50011111]
O, jaki świetny obrazek odnośnie wychowywania dzieci... [/QUOTE]O taaak, bo to sie moze zmienic z wiekiem, ta jasne, wychowasz sluzacego to bedzie sluzacym juz do konca
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:22.










Kluczowa sprawa; czy posunelybyscie sie do grozenia w sytuacji gdyby ktos przesladowal wasze dziecko, a inne metody by sie nie sprawdzily.

Zaczęłabym od rodziców i to im mogę pogrozić, że jeśli jeszcze raz takie coś zobaczę, dzwonię wyżej, proste.[/QUOTE]



dalej by go bronily jesli chodzil by do tej samej klasy badz szkoly ich dzieci i przesladowalby je, bil, wyzywal. 




tak teraz tez

