Sierpnióweczki 2016! Część V.

[tija93]

Hej

Dzisiaj już mama wraca

Muszę się na jutro spakować i jutro idę na oddział. Ustaliłam z TŻtem, że pójdę sama około 10 tylko z kapcami, przyjmę się na oddział i TŻ mi po pracy rzeczy przywiezie

znowuzapomnialamhasla grzeszysz Ślicznie wyglądasz!

Napisane przez zonamojegomeza

My sie spakujemy w dwie torby. Jedna dla mnie, druga dla dziecka. Moja czeka spakowana na wypadek jakbym znow miała trafić do szpitala z zaskoczenia. Podstawowe rzeczy czekają.

Dlaczego w dwie?
1. Zeby bylo jasne gdzie sa ubranka Bobo
2. Jeśli będę leżeć przed porodem to tak bedzie wygodniej
3. Gdyby Bobo urodziło sie wcześniej/ nie moglo byc ze mną to nie bedzie trzeba szukać czegos żeby przełożyć jego rzeczy

Też mam taki pomysł I też myślę, że teraz jak wrócę zostawię spakowaną torbę w razie W.

Napisane przez TinkerrBell

Rozmiar godny szefa kuchni:P

To chyba zależy od polityki szpitala - u mnie dwa zdjęcia są zawsze "w pakiecie" ale wiem, że są takie, w których trzeba zapłacić cegiełkę. Podobnie jest z podawaniem płci - niektóre szpitale nie informują o płci, ponieważ było zbyt dużo skarg - przy zdrowej ciąży masz tylko dwa usg - w 12 tc i 20 tc - więc łatwo się pomylić na tym etapie.

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

3 ostatnie dni to dla mnie katastrofa. 3 trymestr pełną gębą ze wszystkimi urokami.
1. Zaparcia - nie byłam w kibelku już chyba od 4 dni....i mam wrażenie, że wybuchnę. Brzuch mam wielki, jakby ktoś tam mi wsadził jeszcze jakieś dodatkowe dzieci.
2. Wraz z zaparciami pojawiła się kolejna urocza dolegliwość potocznie zwana chyba wilkiem - i tu już w szczegóły wdawać się nie będę - ale nie jest fajnie.
3. Poranne mdłości - to tego stopnia, że zjedzenie śniadania to jakaś trauma. Gdybym nie musiała jeść to bym nie jadła. Po każdym kęsie modlę się by nie było nawrotki.
4. Powróciło sikanie milion razy na dobę. Wiadomo, pęcherz mówi, że zaraz się zesiura - biegnę do toalety a tam 5 kropelek....
5. Plecy i biodra - choć to podejrzewam, że bardziej wina przepracowania. Ale nie powiem, daje w kość.


Także jest zajefajnie Stan błogosławiony pełną gębą:P

Z przyjemniejszych rzeczy to od czwartku prawdopodobnie dołączę to mam odpoczywających Jak mój szef podpisze mi urlop to jutro będę ostatni dzień w pracy.
TŻ jest przeszczęśliwy, Oliwia tak samo tylko mi jest trochę smutno.
Ale już faktycznie jest mi ciężko i jestem po takim dniu zmaltretowana.

Tylko szef kuchni ma niewielkie umiejętności

Czyli co szpital to obyczaj

Współczuję uroków III trymestru

Napisane przez superhuman

Ja tez nie widzę na taptalku waszych zdjeć

Witam się dziewczyny w ten piękny majowy poranek stawiam soczki! wstawajcie zaczynamy imprezkę wczoraj dowiedziałam się, ze moja psiapsiola jest w ciąży - 5 tydzień, normalnie aż się wzruszyłam ze szczęścia druga kumpela zabrała mnie na mini "sesje" korzystając z pięknej pogody pokaże Wam co z tej sesji wyszło...

Dziś na 10:00 jedziemy z TZ bo ma badanie głowy EEG a na 15 idziemy do gina-trzymajcie kciuki i mam nadzieje, ze uda się podejrzeć na filmie lub chociaż buziaka Julki. Zasnęłam dzisiaj dopiero o 2 tak szalała w brzuszku - dyskoteke z okazji mamy urodzin chyba robiła




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wow! Super zdjęcia!

Sto lat!

[scoiatael86]

Napisane przez superhuman

Gratulacje za wizytę!:klaski:




Wózek to Anex sport - Polska firma podobno najlżejszy na rynku na pompowanych kołach super się prowadził fajnie amortyzowany - mną zagwozdke teraz co do wózka bo miałam na oku inny.

Ja tez nie widzę na taptalku waszych zdjeć

Witam się dziewczyny w ten piękny majowy poranek stawiam soczki! wstawajcie zaczynamy imprezkę wczoraj dowiedziałam się, ze moja psiapsiola jest w ciąży - 5 tydzień, normalnie aż się wzruszyłam ze szczęścia druga kumpela zabrała mnie na mini "sesje" korzystając z pięknej pogody pokaże Wam co z tej sesji wyszło...

Dziś na 10:00 jedziemy z TZ bo ma badanie głowy EEG a na 15 idziemy do gina-trzymajcie kciuki i mam nadzieje, ze uda się podejrzeć na filmie lub chociaż buziaka Julki. Zasnęłam dzisiaj dopiero o 2 tak szalała w brzuszku - dyskoteke z okazji mamy urodzin chyba robiła




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ale ładne zdjęcia! pięknie wyglądasz no i 25 lat to zacny wiek wszystkiego co najpiękniejsze

Dzień dobry Dziewczyny

Jak mi się dziś nie chciało wstawać... na szczęście dziś pracuje z domu i zaraz długi weekend, przyda się bardzo no i za oknem wygląda że chłodniej... Mam zamiar mocno przewietrzyć całe mieszkanie...

Dobrego dnia!

[Krefetka]

Napisane przez superhuman

Gratulacje za wizytę!:klaski:




Wózek to Anex sport - Polska firma podobno najlżejszy na rynku na pompowanych kołach super się prowadził fajnie amortyzowany - mną zagwozdke teraz co do wózka bo miałam na oku inny.

Ja tez nie widzę na taptalku waszych zdjeć

Witam się dziewczyny w ten piękny majowy poranek stawiam soczki! wstawajcie zaczynamy imprezkę wczoraj dowiedziałam się, ze moja psiapsiola jest w ciąży - 5 tydzień, normalnie aż się wzruszyłam ze szczęścia druga kumpela zabrała mnie na mini "sesje" korzystając z pięknej pogody pokaże Wam co z tej sesji wyszło...

Dziś na 10:00 jedziemy z TZ bo ma badanie głowy EEG a na 15 idziemy do gina-trzymajcie kciuki i mam nadzieje, ze uda się podejrzeć na filmie lub chociaż buziaka Julki. Zasnęłam dzisiaj dopiero o 2 tak szalała w brzuszku - dyskoteke z okazji mamy urodzin chyba robiła




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super zdjecia

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Dużo radości i miłości


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Piernik Torunski]

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Dzięki. Wydawało mi się, że lepiej, dopóki fot na dużym ekranie nie zobaczyłam A co z Twoją jest nie tak? Ja ostatnio kupiłam nawet pomadę do brwi i rozświetlacz. Mam koleżankę wizażystkę i przez nią ciągle dochodzą mi jakieś nowe kosmetyki...Ale na wakacjach tylko pudruję strefę T i ew. maskuję co trzeba podkładem+tusz do rzęs. No i trochę różu, co by całkiem płaską na gębie nie być

co z moją nie tak? chodzi Ci o położną? w zasadzie wszystko..zaproponowała,ż ebym podpisała na karcie za parę spotkań "bo będzie dzwonić" i przeprowadziła edukację: "strój to wygodny,ale widzę buty dobre, to nie będę mówić.. "dieta? hmm..to pani wie? no to nie będę mówić"... "wyprawka? no co? nie za dużo tych małych rzeczy..wózek taki,żeby fajnie się składał, nie?" "no to te tematy mamy"..""o porodzie to następnym razem, ale przy parciu to jak na zatwardzenie, miała pani zatwardzenie? nie? no to zobaczy pani.."

Napisane przez Orange_tree1

lece spać dziewczynki

dzięki za wsparcie przy kłótni z TŻ
jutro będzie lepiej i mam nadzeję, że znów będzie moim kochanym dziubasem
muszę go przyszpilić a nie mazać się
ehh te hormony

Dobrej nocki !!

Napisane przez Niezapominajka 89

Wczoraj mąż wyszedł ze szpitala, dziś byliśmy odebrać wypis, a potem u teściów. Widziałam kołyskę na żywo. Niska do kolan mi sięga,odmówiłam co się teściom nie spodobało, ale ja powiedziałam, że będzie mało wygodna dla mnie na co dzień pomimo tego teściowa chciała mi ją opchnąć mówiąc, żebym spróbowała, a jak bedzie mi źle to wtedy łóżeczko kupie, ale byłam stanowcza i przeprosiłam za kłopot dodając, że mogła najpierw koleżanka zdjęcie wysłać żebym zobaczyła to bym kłopotu nie robiła, a ona na to, że ją wczesniej na żywo widziała,to już mogła wtedy dla mnie zdjęcie zrobić, a nie wpychać bo jej się podoba przez to wszystko się jeszcze z tż w domu poklóciłam

tak to jest jak ktoś na siłę róbuje uszczęśliwić drugą osobę..dobrze,że masz już to za sobą..jak ta kołyską miałaby służyć zamiast łóżeczka to rzeczywiście nie najlepszy pomysł..

Napisane przez TinkerrBell

1. Zaparcia - nie byłam w kibelku już chyba od 4 dni....i mam wrażenie, że wybuchnę. Brzuch mam wielki, jakby ktoś tam mi wsadził jeszcze jakieś dodatkowe dzieci.
2. Wraz z zaparciami pojawiła się kolejna urocza dolegliwość potocznie zwana chyba wilkiem - i tu już w szczegóły wdawać się nie będę - ale nie jest fajnie.
3. Poranne mdłości - to tego stopnia, że zjedzenie śniadania to jakaś trauma. Gdybym nie musiała jeść to bym nie jadła. Po każdym kęsie modlę się by nie było nawrotki.
4. Powróciło sikanie milion razy na dobę. Wiadomo, pęcherz mówi, że zaraz się zesiura - biegnę do toalety a tam 5 kropelek....
5. Plecy i biodra - choć to podejrzewam, że bardziej wina przepracowania. Ale nie powiem, daje w kość.


Także jest zajefajnie Stan błogosławiony pełną gębą:P

Z przyjemniejszych rzeczy to od czwartku prawdopodobnie dołączę to mam odpoczywających Jak mój szef podpisze mi urlop to jutro będę ostatni dzień w pracy.
TŻ jest przeszczęśliwy, Oliwia tak samo tylko mi jest trochę smutno.
Ale już faktycznie jest mi ciężko i jestem po takim dniu zmaltretowana.

nie zazdroszczę dolegliwości..z tymi wilkiem to nie wiem o co chodzi

super,że szykuje Ci się odpoczynek pracy..już od dawna Ci się należy
szybko się odnajdziesz w domu,zobaczysz..

Napisane przez superhuman

Dziś na 10:00 jedziemy z TZ bo ma badanie głowy EEG a na 15 idziemy do gina-trzymajcie kciuki i mam nadzieje, ze uda się podejrzeć na filmie lub chociaż buziaka Julki. Zasnęłam dzisiaj dopiero o 2 tak szalała w brzuszku - dyskoteke z okazji mamy urodzin chyba robiła




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

pięknie wyglądasz
kciuki za wizytę Twoją i tżeta..
stu szczęśliwych lat..spełnienia marzeń,radości na codzien, a w smutku - oparcia wśród bliskich.. niech Ci ciąża lekką będzie

[tija93]

Napisane przez Piernik Torunski

co z moją nie tak? chodzi Ci o położną? w zasadzie wszystko..zaproponowała,ż ebym podpisała na karcie za parę spotkań "bo będzie dzwonić" i przeprowadziła edukację: "strój to wygodny,ale widzę buty dobre, to nie będę mówić.. "dieta? hmm..to pani wie? no to nie będę mówić"... "wyprawka? no co? nie za dużo tych małych rzeczy..wózek taki,żeby fajnie się składał, nie?" "no to te tematy mamy"..""o porodzie to następnym razem, ale przy parciu to jak na zatwardzenie, miała pani zatwardzenie? nie? no to zobaczy pani.."

Jestem pod wrażeniem Wszystkie tematy poruszone w sposób przystępny! Szybko i prosto! Trzeba ją zgłosić w położnej na medal

[zonamojegomeza]

Dzień dobry

superhuman sto latek!!

Jak mnie boli krocze

Dziś szkoła rodzenia.

[Piernik Torunski]

Napisane przez tija93

Hej

Dzisiaj już mama wraca

Muszę się na jutro spakować i jutro idę na oddział. Ustaliłam z TŻtem, że pójdę sama około 10 tylko z kapcami, przyjmę się na oddział i TŻ mi po pracy rzeczy przywiezie

napewno bilet ma na dzisiaj?

wiesz kiedy wyjdziesz ze szpitala? będziesz miała dostęp do nas? w szpitalach jest coś takiego jak internet?

Napisane przez scoiatael86

Jak mi się dziś nie chciało wstawać... na szczęście dziś pracuje z domu i zaraz długi weekend, przyda się bardzo no i za oknem wygląda że chłodniej... Mam zamiar mocno przewietrzyć całe mieszkanie...

Dobrego dnia!

fajnie,że zostajesz w domu

rób przeciąg! jest mega przyjemnie, mi w nocy wiał taki cudny wietrzyk, z resztą nadal zawiewa..

Napisane przez tija93

Jestem pod wrażeniem Wszystkie tematy poruszone w sposób przystępny! Szybko i prosto! Trzeba ją zgłosić w położnej na medal

było więcej takich kwiatków,ale daruję sobie szczegóły

[emenyx]

ImageUploadedByWizaz Forum1464153362.022375.jpg dzień dobry oto moje kolejne gratisy śpioszki od yako i grzechotka od hippa. Pod koniec ciąży wam zrobię fotkę ile wszystkiego dostałam- głownie na kursie i od położnej . Mam juz cała Pólke wypchana gratisami- oliwki, kremy do pupy, kilkanaście pieluch

[tija93]

Napisane przez Piernik Torunski

napewno bilet ma na dzisiaj?

wiesz kiedy wyjdziesz ze szpitala? będziesz miała dostęp do nas? w szpitalach jest coś takiego jak internet?

Sprawdzaliśmy 3 razy bilet

Będę 2-3 dni Chociaż chce się do księgowych przejść i dowiedzieć po ilu dniach pobytu w szpitalu wypłacają pieniądze z ubezpieczenia Mam nieograniczony internet w telefonie!

Napisane przez emenyx

Załącznik 6443111 dzień dobry oto moje kolejne gratisy śpioszki od yako i grzechotka od hippa. Pod koniec ciąży wam zrobię fotkę ile wszystkiego dostałam- głownie na kursie i od położnej . Mam juz cała Pólke wypchana gratisami- oliwki, kremy do pupy, kilkanaście pieluch

Śliczne body

[virginia]

Dzień dobry!
Znów przez wizaż na kursy się spóźnię....

Talantea super fotki choć ta druga rzeczywiście trochę spooky wyszła .

Napisane przez scoiatael86

A że Ciebie jakieś choróbsko dotarło... no wysyła Ci ciało ciągle jakieś sygnały żebyś zwolniła, i my wizażanki też Ci to mówimy a Ty ciągle biegasz! przestań sobie mówić że nie potrafisz i po prostu odpocznij, dla własnego dobra... na to przeziębienie polecam zaaplikować sobie witaminę C jakąś dobrą w większej dawce. Szybciej wrócisz do zdrowia...

Wiem, wiem, obiecuję poprawę, zresztą tak czy siak forma już nie ta i nie ten motorek w tyłku . Dzięki za troskę i miłe słowa .

Napisane przez Piernik Torunski

jak to nic nie robisz?po 1- musisz wybrać strój na imprezę i nam zaprezentować
po 2 - musisz się dobrze bawić
po 3- zbierasz siły na czekający Cię w sierpniu poród
po 4 - zapewniasz rozrywkę sobie, a tym samym dostarczasz dziecku pozytywnych wrażeń i emocji
po 5 - dowiadujesz się ciekawych rzeczy np Tija nas uświadomiła ostatnio,że mamy napletek bądź jak wolisz wersję mniej hardkorową - trzy brodawki
po 6- dotrzymujesz towarzystwa innym ciężarnym
po 7 - inspirujesz się i inspirujesz nas..mogłabym jeszcze wiele wymieniać,ale nie chcę miec pcozucia ,że się za dużo narobiłam dziś

Haha, dobra jesteś . To wg Twoich standardów ja wyrabiam co najmniej 150% normy .

Napisane przez Orange_tree1

Jak wróciłam z pracy dostałam piękne kwiaty od TŻ
Było bardzo miło, ale później już coraz gorzej.
Najpierw sie wkurzyłam bo kupiłam wczoraj młode ziemniaki na obiad, kefirek i cebulkę i prosiłam żeby to dziś z moim bratem zrobili.
Przychodzę z pracy a te osioły obraly stare ziemniaki z piwnicy zamiast tych nowych ... więc się wkurzyłam a tż się wkurzył, że ja się wkurzyłam Później natomiast chciał wypić piwo a ja prosiłam żeby nie pił bo chce się wyspać a jak on wypije to chrapie ...
No ale nic sobie z tego nie zrobił i otworzył piwo, więc mówię do niego z wyrzutem : prosiłam żebyś nie pił, więc się wściekł i wymaszerował do kuchni ostentacyjnie wylać piwo oczywiscie ofucany na maxa ... i grał sobie w swoje gry. Ehh serio nie mam cierpliwości ostatnio. Nigdy tyle czasu nie poswięcał na te głupkowate gry a teraz codziennie to samo. Jedna gra na kompie odpalona, druga na tablecie ... no weź się tu nie wku*wiaj na niego i nie marudź ...

A on wkurzony bo ja ciągle marudzę ...

Tak mi jakoś smutno się zrobiło że ja wczesniej wychodzę a pracy żeby z nim pobyć a on i tak musi grać, nie mówię bo zrobił też ten nieszczęsny obiad, posegregował śmieci, wyniósł je i poodkurzał ale wszystkie te prace może z 2h zajęły a ja ich nie mogę robić w ciąży więc ma więcej roboty ale miał dziś wolne więc to chyba nie jakieś mega zadanie ...

Aż się pobeczałam - głupia ja
Jutro pewnie na to spojrzę inaczej ale dziś jakoś mi serio smutno.
Sorki za wylewane żale ... ale jakiegoś doła złapałam

A to wredot . Faceci to jednak inny gatunek

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

W tym roku nie pojedziemy, w przyszłym. A na tym boskim campie byłam w Chorwacji. Za rok planujemy Grecję lub Turcję i pewnie tak jak w tym roku-tydzień na żaglówce, tydzień na lądzie.

Dzięki za kciuki, rozmowa będzie trwała 3 h i cała po angielsku

Nie cierpialby, gdyby słuchał przyszłej mamy i nałożył bloker na ptaka, ale stwierdził, że to ostatni dzień to może się spiec, byle wyrównać białe miejsca. Tak więc jojczy od wczoraj wieczora, dziś kupił dwa kefiry

Zdrowia dla córeczki. Oby to nie alergia, bo ta potrafi mocno dać w kość

O to fajny wyjazd Wam się szykuje .
Dziękuję za życzliwość .
A właśnie a propo's położnych bo były te zmiany i ja się nie orientuję - czy nadal powinny nas odwiedzić 3 razy w czasie ciąży? Moja wie o ciąży a jakoś się nie kwapi, już 30tc a nie była u mnie ani razu...

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Ja też beczę z byle powodu. Na wakacjach tż powiedział mi, że go męczy takie wleczenie się (ja teraz wolno chodzę, a pod koniec dnia to się ciągnęłam po chodniku-wiadomo) i od razu miałam oczy pełne łez

Ja to bym pogoniła po takim tekście .
Mi mój raz powiedział wątpliwy komplement 'Kochanie jak Ty seksownie teraz chodzisz' to mu się nieźle oberwało .

Napisane przez Afrodita

Dziewczyny, a wyprawkę do szpitala pakujecie w torbę?
Ja nie posiadam żadnej tylko mała walizkę.. Myślicie, że głupio będzie wziać walizke do szpitala? Nie chce wydawać niepotrzebnie dodatkowej kasy.. Spakowalabym swoje rzeczy i Małej w jedno..
Zmieścicie wszystko w 1 torbę??

Z Natalką miałam 2 torby - jedną dla niej, drugą dla mnie. Teraz jeszcze o tym nie myślałam.

Napisane przez florencee

już prawie wszystko mam przygotowane do wyjazdu, zmęczyłam się, bo trochę zakupów trzeba było zrobić, coś wyprasować. Coś się kiepsko czuję dziś, może to przez ten gorąc - chociaż na dworze nie byłam aż tak dużo, wychodziły mi też niefajne wyniki cukrowe.
Nie mogę się doczekać jeziorka i odpoczynku.

Dbaj o siebie! Oby do wyjazdu!
Dzięki za miłe słowa!

Napisane przez TinkerrBell

Moi rodzice powiedzieli mojemu TŻ by się do nich zwracał po imieniu. Ale różnica wieku między nim a nimi jest niewielka, a między mną a jego rodzicami ogromna. Np TŻ ma 39 lat a mój tata 54 więc to tylko 15 lat...a mama jest młodsza...Mój teść ma 75 a ja 32 więc różnica duża - nie wypada mi mówić do nich po imieniu, ale mogłabym spokojnie mówić do nich mamo/tato.....ale sama sami niestety nie wyszli z inicjatywą...

Mi teściowa też mówiła, że mogę mówić do niej po imieniu ale mi jakoś głupio. Za to moja mama od razu zastrzegła, że małż ma mówić do niej 'mamo' .

Napisane przez TinkerrBell

-----
3 ostatnie dni to dla mnie katastrofa. 3 trymestr pełną gębą ze wszystkimi urokami.
1. Zaparcia - nie byłam w kibelku już chyba od 4 dni....i mam wrażenie, że wybuchnę. Brzuch mam wielki, jakby ktoś tam mi wsadził jeszcze jakieś dodatkowe dzieci.
2. Wraz z zaparciami pojawiła się kolejna urocza dolegliwość potocznie zwana chyba wilkiem - i tu już w szczegóły wdawać się nie będę - ale nie jest fajnie.
3. Poranne mdłości - to tego stopnia, że zjedzenie śniadania to jakaś trauma. Gdybym nie musiała jeść to bym nie jadła. Po każdym kęsie modlę się by nie było nawrotki.
4. Powróciło sikanie milion razy na dobę. Wiadomo, pęcherz mówi, że zaraz się zesiura - biegnę do toalety a tam 5 kropelek....
5. Plecy i biodra - choć to podejrzewam, że bardziej wina przepracowania. Ale nie powiem, daje w kość.

Z przyjemniejszych rzeczy to od czwartku prawdopodobnie dołączę to mam odpoczywających Jak mój szef podpisze mi urlop to jutro będę ostatni dzień w pracy.
TŻ jest przeszczęśliwy, Oliwia tak samo tylko mi jest trochę smutno.
Ale już faktycznie jest mi ciężko i jestem po takim dniu zmaltretowana.

Takie uroki ciąży .
Dobrze, że L4 w bliskiej perspektywie .

superhuman sesja super a Ty pięknie wyglądasz i jaka śliczna tunika

Ło matko, już w pół do. Lecę

[zonamojegomeza]

Widzialyscie ile czerwcowek juz urodziło?

[emenyx]

Kupiliśmy takie łóżeczko : https://www.amazon.de/Roba-8943-ZB-B...=1&*entries*=0 wszystko juz wypralam , ładnie sie prezentuje. A drugie większe - to takie klasyczne brązowe drewniane.
Praktycznie mam juz wszystko oprócz przewijaka i wanienki do kąpieli. Jeszcze 2 tyg. Chodzę do pracy a potem juz urlop i macierzyńskie sie zaczyna

[tija93]

Napisane przez zonamojegomeza

Widzialyscie ile czerwcowek juz urodziło?

Sporo!

[zonamojegomeza]

Nowy sposób odczuwania Bobo. Do tej pory było w jednym miejscu. Teraz atakuje z dwóch stron jednocześnie. Komuś robi się ciasno.

[slo_nk_o]

superhuman wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

Orang również spóźnione życzenia przyjmij

Dzień dobry kobitki. Czytałam Was na bieżąco ale nie miałam weny pisać. Dzisiaj wizyta i ta nieszczęsna wiadomość czy cukrzyce mam czy nie. Wstałam już o 6 chyba za dużo myślę...
Słonecznego dnia ale nie za bardzo gorącego Wam życzę bo w te upały nie wyrabiam.

[Origa]

Piękny dzień za oknem, zostałam pracować z domu, bo po 09:00 idę na konsultację do ortopedy i mam stąd dużo bliżej niż z pracy.

Napisane przez TinkerrBell

Ja do mojego teścia mówię tato czasami jak się zapomnę, ale do teściowej staram sie bezosobowo. My nie mamy ślubu więc formalnie nie są teściami....W sumie trochę oczekiwałam, że sami mi zaproponują to w jaki sposób mogę się do nich zwracać, bo nie jestem z ich synem w związku od wczoraj a mi samej głupio przekraczać taką granicę.

Moi rodzice powiedzieli mojemu TŻ by się do nich zwracał po imieniu. Ale różnica wieku między nim a nimi jest niewielka, a między mną a jego rodzicami ogromna. Np TŻ ma 39 lat a mój tata 54 więc to tylko 15 lat...a mama jest młodsza...Mój teść ma 75 a ja 32 więc różnica duża - nie wypada mi mówić do nich po imieniu, ale mogłabym spokojnie mówić do nich mamo/tato.....ale sama sami niestety nie wyszli z inicjatywą...[COLOR="Silver"]

Ja mam tylko teściową, mocno starszą kobietę, mówię do niej mamo, ale w takiej formie jak któras z Was pisała czyli "niech mama usiądzie i odpocznie". Tż do mojego taty od lat mówi po imieniu, a do mamy od ślubu "mamo" w trzeciej osobie

Napisane przez Niezapominajka 89

Wczoraj mąż wyszedł ze szpitala, dziś byliśmy odebrać wypis, a potem u teściów. Widziałam kołyskę na żywo. Niska do kolan mi sięga,odmówiłam co się teściom nie spodobało, ale ja powiedziałam, że będzie mało wygodna dla mnie na co dzień pomimo tego teściowa chciała mi ją opchnąć mówiąc, żebym spróbowała, a jak bedzie mi źle to wtedy łóżeczko kupie, ale byłam stanowcza i przeprosiłam za kłopot dodając, że mogła najpierw koleżanka zdjęcie wysłać żebym zobaczyła to bym kłopotu nie robiła, a ona na to, że ją wczesniej na żywo widziała,to już mogła wtedy dla mnie zdjęcie zrobić, a nie wpychać bo jej się podoba przez to wszystko się jeszcze z tż w domu poklóciłam

Dobrze, że sprawę masz załatwioną. Ja Ci się nie dziwię, bo bym się zwyczajnie bała takiej kołyski jako łóżeczka używać.

Napisane przez TinkerrBell

Z przyjemniejszych rzeczy to od czwartku prawdopodobnie dołączę to mam odpoczywających Jak mój szef podpisze mi urlop to jutro będę ostatni dzień w pracy.
TŻ jest przeszczęśliwy, Oliwia tak samo tylko mi jest trochę smutno.
Ale już faktycznie jest mi ciężko i jestem po takim dniu zmaltretowana.

Ja 07/06 będę ostatni dzień w pracy - juz odliczam dni

superhuman sto lat zdjęcia i Ty na nich piękna

Napisane przez Piernik Torunski

co z moją nie tak? chodzi Ci o położną? w zasadzie wszystko..zaproponowała,ż ebym podpisała na karcie za parę spotkań "bo będzie dzwonić" i przeprowadziła edukację: "strój to wygodny,ale widzę buty dobre, to nie będę mówić.. "dieta? hmm..to pani wie? no to nie będę mówić"... "wyprawka? no co? nie za dużo tych małych rzeczy..wózek taki,żeby fajnie się składał, nie?" "no to te tematy mamy"..""o porodzie to następnym razem, ale przy parciu to jak na zatwardzenie, miała pani zatwardzenie? nie? no to zobaczy pani.."

nie chcesz zmienić masz do tego prawo

Napisane przez tija93

Sprawdzaliśmy 3 razy bilet

Będę 2-3 dni Chociaż chce się do księgowych przejść i dowiedzieć po ilu dniach pobytu w szpitalu wypłacają pieniądze z ubezpieczenia Mam nieograniczony internet w telefonie!

To najważniejsze

Od kilku dni budzę się regularnie w okolicach 3:00 na siku, a przy okazji dzidzia zawsze daje o sobie znać i oczywiście jest potem problem z zaśnięciem. Zastanawiam się, czy po urodzeniu też się będzie o tej porze na karmienie budziła na przykład

[Babygirl1990]

hej dziewczynki!

Superhuman
wszystkiego najlepszego! Rośnij zdrowa!
Zdjęcia cudne, sukienka przepiękna.

Orange
mam nadzieję że dziś się opamięta i wszystko wynagrodzi. Czyżby grał w World of tanks?

Dziewczyny
piękne macie brzuszki lubię takie zdjęcia

slo_nk_o
kciuki aby nie było cukrzycy!

Napisane przez tija93

O kurcze Ja prałam w białym jeleniu i jestem zadowolona, pranie pachnie praniem, a nie chemią i nic się nie pozatykało

Też kupiłam jelenia, już jedno pranie za mną i jest w porządku
Mam nadzieję że dobrze się zaopiekują Tobą w szpitalu. Żebyś nam tylko za dużo nie przytyła na tym pysznym jedzeniu

Napisane przez Piernik Torunski

czyli Tobie też wszystkiego dobrego
jeśli tak to - uśmiechu na twarzy, pogody ducha, przyjemności i pomyślności
serio taka kupa z tymi płatkami? szkoda , bo ja chciałam jednak w nich wszystko poprać..

Z powodzeniem mogłabyś być detektywem dziękuję!!! wczoraj zjadłam tyle słodkości... wszystkie sierpniówki możnaby tą ilością obdzielić.
Ja też chciałam wszystko w tych płatkach prać... kupiłam dwa wiaderka i oo... Wypróbuj jak to u Ciebie się sprawdza. Może z moją pralką jest coś nie tak
Jeśli chodzi o same ubranka po praniu w płatkach to jak najbardziej okej się wydają

Napisane przez Kasmina

Też prałam w płatkach i nie miałam takiego problemu, nie wiem od czego to zależy

Pozdrowienia ze szpitalnego łoża... może jutro wyjdę a nie za 3 dni....

Jak odważę się jeszcze raz prać w pralce z płatkami to zrobię zdjęcie i pokażę co tam się u mnie zadziało.. Może po prostu za dużo ich użyłam? hmm
Jak tam pobyt w szpitalu? Nie dłuży się za bardzo?

Napisane przez zonamojegomeza

Dzień dobry

Jak mnie boli krocze

Dziś szkoła rodzenia.

współczuję bólu
Też mamy dziś szkołę.

Napisane przez Piernik Torunski

co z moją nie tak? chodzi Ci o położną? w zasadzie wszystko..zaproponowała,ż ebym podpisała na karcie za parę spotkań "bo będzie dzwonić" i przeprowadziła edukację: "strój to wygodny,ale widzę buty dobre, to nie będę mówić.. "dieta? hmm..to pani wie? no to nie będę mówić"... "wyprawka? no co? nie za dużo tych małych rzeczy..wózek taki,żeby fajnie się składał, nie?" "no to te tematy mamy"..""o porodzie to następnym razem, ale przy parciu to jak na zatwardzenie, miała pani zatwardzenie? nie? no to zobaczy pani.."

O fu*k!!!
____
Dziewczyny, my kupowaliśmy obrączki w Yes. Moja ma rozmiar 12, a męża... 36. Czyli największa jaka była, a i tak nosi ją na łańcuszku, bo raz mu spada, a innym razem nie da rady jej zdjąć...

Kurcze, nie dość że włosy mi lecą to mam nawracający łupież przed ciążą też wypadały włosy, ale przynajmniej łupieżu nie zaznałam.. wrr



Miłego dnia!

[tija93]

Napisane przez slo_nk_o

Dzień dobry kobitki. Czytałam Was na bieżąco ale nie miałam weny pisać. Dzisiaj wizyta i ta nieszczęsna wiadomość czy cukrzyce mam czy nie. Wstałam już o 6 chyba za dużo myślę...
Słonecznego dnia ale nie za bardzo gorącego Wam życzę bo w te upały nie wyrabiam.

Napisane przez Origa

Od kilku dni budzę się regularnie w okolicach 3:00 na siku, a przy okazji dzidzia zawsze daje o sobie znać i oczywiście jest potem problem z zaśnięciem. Zastanawiam się, czy po urodzeniu też się będzie o tej porze na karmienie budziła na przykład

za ortopedę!

Tak podobno jest, ale przekonam się czy na serio po porodzie To moja Tosia będzie całą noc spała, bo rzadko ją w nocy czuje

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Napisane przez Babygirl1990

Też kupiłam jelenia, już jedno pranie za mną i jest w porządku
Mam nadzieję że dobrze się zaopiekują Tobą w szpitalu. Żebyś nam tylko za dużo nie przytyła na tym pysznym jedzeniu


Dziewczyny, my kupowaliśmy obrączki w Yes. Moja ma rozmiar 12, a męża... 36. Czyli największa jaka była, a i tak nosi ją na łańcuszku, bo raz mu spada, a innym razem nie da rady jej zdjąć...

Chyba będę prosiła o połowę porcji, coby jednak nie przytyć za dużo

Rozmiar obrączki imponujący

[scoiatael86]

Napisane przez Origa

Od kilku dni budzę się regularnie w okolicach 3:00 na siku, a przy okazji dzidzia zawsze daje o sobie znać i oczywiście jest potem problem z zaśnięciem. Zastanawiam się, czy po urodzeniu też się będzie o tej porze na karmienie budziła na przykład

Napisane przez tija93

Tak podobno jest, ale przekonam się czy na serio po porodzie To moja Tosia będzie całą noc spała, bo rzadko ją w nocy czuje

No właśnie ja też się zastanawiałam czy te okresy aktywności z brzucha się przeniosą na "życie po porodzie" ? Jeśli tak to też będę miała dziecko przesypiające noce bo szalejemy 20-22 i potem 7-8 rano tak byłoby idealnie

Napisane przez Babygirl1990

Kurcze, nie dość że włosy mi lecą to mam nawracający łupież przed ciążą też wypadały włosy, ale przynajmniej łupieżu nie zaznałam.. wrr

Mi któraś z sierpniówek poleciła Physiogel, tylko ja swoją przypadłość opisałam jako "łuszcząca się skóra głowy" w każdym razie przyniósł trochę ulgi

jesooooooooooo jak dobrze okna otworzyć!

[tija93]

Napisane przez scoiatael86

No właśnie ja też się zastanawiałam czy te okresy aktywności z brzucha się przeniosą na "życie po porodzie" ? Jeśli tak to też będę miała dziecko przesypiające noce bo szalejemy 20-22 i potem 7-8 rano tak byłoby idealnie

Widzisz jak będziemy miały dobrze

[slo_nk_o]

Napisane przez Babygirl1990

hej dziewczynki!

Superhuman
wszystkiego najlepszego! Rośnij zdrowa!
Zdjęcia cudne, sukienka przepiękna.

Orange
mam nadzieję że dziś się opamięta i wszystko wynagrodzi. Czyżby grał w World of tanks?

Dziewczyny
piękne macie brzuszki lubię takie zdjęcia

slo_nk_o
kciuki aby nie było cukrzycy!


Też kupiłam jelenia, już jedno pranie za mną i jest w porządku
Mam nadzieję że dobrze się zaopiekują Tobą w szpitalu. Żebyś nam tylko za dużo nie przytyła na tym pysznym jedzeniu


Z powodzeniem mogłabyś być detektywem dziękuję!!! wczoraj zjadłam tyle słodkości... wszystkie sierpniówki możnaby tą ilością obdzielić.
Ja też chciałam wszystko w tych płatkach prać... kupiłam dwa wiaderka i oo... Wypróbuj jak to u Ciebie się sprawdza. Może z moją pralką jest coś nie tak
Jeśli chodzi o same ubranka po praniu w płatkach to jak najbardziej okej się wydają

Jak odważę się jeszcze raz prać w pralce z płatkami to zrobię zdjęcie i pokażę co tam się u mnie zadziało.. Może po prostu za dużo ich użyłam? hmm
Jak tam pobyt w szpitalu? Nie dłuży się za bardzo?


współczuję bólu
Też mamy dziś szkołę.

O fu*k!!!
____
Dziewczyny, my kupowaliśmy obrączki w Yes. Moja ma rozmiar 12, a męża... 36. Czyli największa jaka była, a i tak nosi ją na łańcuszku, bo raz mu spada, a innym razem nie da rady jej zdjąć...

Kurcze, nie dość że włosy mi lecą to mam nawracający łupież przed ciążą też wypadały włosy, ale przynajmniej łupieżu nie zaznałam.. wrr



Miłego dnia!

Za mną słodkie ostatnio bardzo chodzi a w te upały nie chce się też jeść.

Napisane przez tija93

za ortopedę!

Tak podobno jest, ale przekonam się czy na serio po porodzie To moja Tosia będzie całą noc spała, bo rzadko ją w nocy czuje

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------



Chyba będę prosiła o połowę porcji, coby jednak nie przytyć za dużo

Rozmiar obrączki imponujący

Dziękuję. Również trzymam kciuki by pobyt w szpitalu minął ci dobrze.

[emenyx]

Napisane przez Babygirl1990

hej dziewczynki!

Superhuman
wszystkiego najlepszego! Rośnij zdrowa!
Zdjęcia cudne, sukienka przepiękna.

Orange
mam nadzieję że dziś się opamięta i wszystko wynagrodzi. Czyżby grał w World of tanks?

Dziewczyny
piękne macie brzuszki lubię takie zdjęcia

slo_nk_o
kciuki aby nie było cukrzycy!


Też kupiłam jelenia, już jedno pranie za mną i jest w porządku
Mam nadzieję że dobrze się zaopiekują Tobą w szpitalu. Żebyś nam tylko za dużo nie przytyła na tym pysznym jedzeniu


Z powodzeniem mogłabyś być detektywem dziękuję!!! wczoraj zjadłam tyle słodkości... wszystkie sierpniówki możnaby tą ilością obdzielić.
Ja też chciałam wszystko w tych płatkach prać... kupiłam dwa wiaderka i oo... Wypróbuj jak to u Ciebie się sprawdza. Może z moją pralką jest coś nie tak
Jeśli chodzi o same ubranka po praniu w płatkach to jak najbardziej okej się wydają

Jak odważę się jeszcze raz prać w pralce z płatkami to zrobię zdjęcie i pokażę co tam się u mnie zadziało.. Może po prostu za dużo ich użyłam? hmm
Jak tam pobyt w szpitalu? Nie dłuży się za bardzo?


współczuję bólu
Też mamy dziś szkołę.

O fu*k!!!
____
Dziewczyny, my kupowaliśmy obrączki w Yes. Moja ma rozmiar 12, a męża... 36. Czyli największa jaka była, a i tak nosi ją na łańcuszku, bo raz mu spada, a innym razem nie da rady jej zdjąć...

Kurcze, nie dość że włosy mi lecą to mam nawracający łupież przed ciążą też wypadały włosy, ale przynajmniej łupieżu nie zaznałam.. wrr



Miłego dnia!

A moje włosy jeszcze nigdy nie miały sie tak dobrze jak teraz. Nic nie wypadają, nie przetluszczaja sie i sa błyszczące. Niestety po ciąży sporo ich wyleci

[Piernik Torunski]

Napisane przez tija93

Sprawdzaliśmy 3 razy bilet

Będę 2-3 dni Chociaż chce się do księgowych przejść i dowiedzieć po ilu dniach pobytu w szpitalu wypłacają pieniądze z ubezpieczenia Mam nieograniczony internet w telefonie!



Śliczne body

no to będziesz nam relacjonować przebieg pobytu

Napisane przez virginia

Haha, dobra jesteś . To wg Twoich standardów ja wyrabiam co najmniej 150% normy .

każdy orze jak może

Napisane przez slo_nk_o

Dzień dobry kobitki. Czytałam Was na bieżąco ale nie miałam weny pisać. Dzisiaj wizyta i ta nieszczęsna wiadomość czy cukrzyce mam czy nie. Wstałam już o 6 chyba za dużo myślę...
Słonecznego dnia ale nie za bardzo gorącego Wam życzę bo w te upały nie wyrabiam.

trzymam kciuki za wizytę.. oby Twoje obawy rozwiał lekarz..

Napisane przez Origa

Piękny dzień za oknem, zostałam pracować z domu, bo po 09:00 idę na konsultację do ortopedy i mam stąd dużo bliżej niż z pracy.



nie chcesz zmienić masz do tego prawo

oby ortopeda okazał się bardziej sensowny..

mam prawo,ale nie znam położnych..nie wiem jak to będzie wyglądało u kogoś innego..

Napisane przez Babygirl1990

Ja też chciałam wszystko w tych płatkach prać... kupiłam dwa wiaderka i oo... Wypróbuj jak to u Ciebie się sprawdza. Może z moją pralką jest coś nie tak
Jeśli chodzi o same ubranka po praniu w płatkach to jak najbardziej okej się wydają

Jak odważę się jeszcze raz prać w pralce z płatkami to zrobię zdjęcie i pokażę co tam się u mnie zadziało.. Może po prostu za dużo ich użyłam? hmm

tez tak pomyślałam,że może jednak za dużo ich sypnęłaś.. zobaczymy jak to będzie u mnie wyglądało

[virginia]

Origa i słonko kciuki za Wasze wizyty!!

Pięknego dnia wszystkim!

[wiewioreczka]

Napisane przez TinkerrBell

Też mieliśmy taką fotkę
Creeepyyyyy!!!!

Fajnie - czyli też masz scan co 4 tygodnie?

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------


To chyba zależy od polityki szpitala - u mnie dwa zdjęcia są zawsze "w pakiecie" ale wiem, że są takie, w których trzeba zapłacić cegiełkę. Podobnie jest z podawaniem płci - niektóre szpitale nie informują o płci, ponieważ było zbyt dużo skarg - przy zdrowej ciąży masz tylko dwa usg - w 12 tc i 20 tc - więc łatwo się pomylić na tym etapie.

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

3 ostatnie dni to dla mnie katastrofa. 3 trymestr pełną gębą ze wszystkimi urokami.
1. Zaparcia - nie byłam w kibelku już chyba od 4 dni....i mam wrażenie, że wybuchnę. Brzuch mam wielki, jakby ktoś tam mi wsadził jeszcze jakieś dodatkowe dzieci.
2. Wraz z zaparciami pojawiła się kolejna urocza dolegliwość potocznie zwana chyba wilkiem - i tu już w szczegóły wdawać się nie będę - ale nie jest fajnie.
3. Poranne mdłości - to tego stopnia, że zjedzenie śniadania to jakaś trauma. Gdybym nie musiała jeść to bym nie jadła. Po każdym kęsie modlę się by nie było nawrotki.
4. Powróciło sikanie milion razy na dobę. Wiadomo, pęcherz mówi, że zaraz się zesiura - biegnę do toalety a tam 5 kropelek....
5. Plecy i biodra - choć to podejrzewam, że bardziej wina przepracowania. Ale nie powiem, daje w kość.


Także jest zajefajnie Stan błogosławiony pełną gębą:P

Z przyjemniejszych rzeczy to od czwartku prawdopodobnie dołączę to mam odpoczywających Jak mój szef podpisze mi urlop to jutro będę ostatni dzień w pracy.
TŻ jest przeszczęśliwy, Oliwia tak samo tylko mi jest trochę smutno.
Ale już faktycznie jest mi ciężko i jestem po takim dniu zmaltretowana.

o nie, tyle dolegliwości na raz ja 3 trymestr zaczynam dopiero w sobotę, ale z Twoich przypadłości mam już nr 4 :P bardzo to wkurzające.

superhuman pięknie wyglądasz b rzuszek taki duży i masz bardzo ładne paznokcie i oczywiście wszystkiego najlepszego, troszkę spóźnione ale szczere

[Origa]

Napisane przez emenyx

A moje włosy jeszcze nigdy nie miały sie tak dobrze jak teraz. Nic nie wypadają, nie przetluszczaja sie i sa błyszczące. Niestety po ciąży sporo ich wyleci

Mam tak samo, uwielbiam ten aspekt ciąży

Napisane przez Piernik Torunski

oby ortopeda okazał się bardziej sensowny..

mam prawo,ale nie znam położnych..nie wiem jak to będzie wyglądało u kogoś innego..

Może zapytaj wujka googla o opinie? ja poczytałam, zanim wybrałam i nie żałuję jak dotąd. Szkoda by było, żebyś straciła możliwość otrzymania wsparcia czy wartościowych informacji

[florencee]

Cześć. Dziś po południu wyjeżdżamy, więc jeszcze trochę popiszę, nie wiem jak mi tam pójdzie z nadrabianiem Was.
Zważyłam się i od 3 tygodni moja waga stoi w miejscu, ale teraz chyba winna jest dieta.

Napisane przez Niezapominajka 89

Wczoraj mąż wyszedł ze szpitala, dziś byliśmy odebrać wypis, a potem u teściów. Widziałam kołyskę na żywo. Niska do kolan mi sięga,odmówiłam co się teściom nie spodobało, ale ja powiedziałam, że będzie mało wygodna dla mnie na co dzień pomimo tego teściowa chciała mi ją opchnąć mówiąc, żebym spróbowała, a jak bedzie mi źle to wtedy łóżeczko kupie, ale byłam stanowcza i przeprosiłam za kłopot dodając, że mogła najpierw koleżanka zdjęcie wysłać żebym zobaczyła to bym kłopotu nie robiła, a ona na to, że ją wczesniej na żywo widziała,to już mogła wtedy dla mnie zdjęcie zrobić, a nie wpychać bo jej się podoba przez to wszystko się jeszcze z tż w domu poklóciłam

Super, że mąż już w domu.
No i dobrze zrobiłaś z kołyską, najgorzej to sobie zagracić mieszkanie takimi rzeczami, które Ci nie pasują.

Napisane przez TinkerrBell

3 ostatnie dni to dla mnie katastrofa. 3 trymestr pełną gębą ze wszystkimi urokami.
1. Zaparcia - nie byłam w kibelku już chyba od 4 dni....i mam wrażenie, że wybuchnę. Brzuch mam wielki, jakby ktoś tam mi wsadził jeszcze jakieś dodatkowe dzieci.
2. Wraz z zaparciami pojawiła się kolejna urocza dolegliwość potocznie zwana chyba wilkiem - i tu już w szczegóły wdawać się nie będę - ale nie jest fajnie.
3. Poranne mdłości - to tego stopnia, że zjedzenie śniadania to jakaś trauma. Gdybym nie musiała jeść to bym nie jadła. Po każdym kęsie modlę się by nie było nawrotki.
4. Powróciło sikanie milion razy na dobę. Wiadomo, pęcherz mówi, że zaraz się zesiura - biegnę do toalety a tam 5 kropelek....
5. Plecy i biodra - choć to podejrzewam, że bardziej wina przepracowania. Ale nie powiem, daje w kość.


Także jest zajefajnie Stan błogosławiony pełną gębą:P

Z przyjemniejszych rzeczy to od czwartku prawdopodobnie dołączę to mam odpoczywających Jak mój szef podpisze mi urlop to jutro będę ostatni dzień w pracy.
TŻ jest przeszczęśliwy, Oliwia tak samo tylko mi jest trochę smutno.
Ale już faktycznie jest mi ciężko i jestem po takim dniu zmaltretowana.

Współczuję tych uroków tzw. stanu błogosławionego. :/
Przynajmniej masz już w perspektywie odpoczynek.

Zaparcia też mnie męczą, to aż niemożliwe biorąc pod uwagę ile jem warzyw...

Napisane przez superhuman

Witam się dziewczyny w ten piękny majowy poranek stawiam soczki! wstawajcie zaczynamy imprezkę wczoraj dowiedziałam się, ze moja psiapsiola jest w ciąży - 5 tydzień, normalnie aż się wzruszyłam ze szczęścia druga kumpela zabrała mnie na mini "sesje" korzystając z pięknej pogody pokaże Wam co z tej sesji wyszło...

Dziś na 10:00 jedziemy z TZ bo ma badanie głowy EEG a na 15 idziemy do gina-trzymajcie kciuki i mam nadzieje, ze uda się podejrzeć na filmie lub chociaż buziaka Julki. Zasnęłam dzisiaj dopiero o 2 tak szalała w brzuszku - dyskoteke z okazji mamy urodzin chyba robiła

Wszystkiego najlepszego! Dużo zdrowia, radości i spełnienia marzeń.
Wyglądasz prześlicznie!

Trzymam kciuki za Wasze wizyty.

Napisane przez tija93

Hej

Dzisiaj już mama wraca

Muszę się na jutro spakować i jutro idę na oddział. Ustaliłam z TŻtem, że pójdę sama około 10 tylko z kapcami, przyjmę się na oddział i TŻ mi po pracy rzeczy przywiezie

To życzę. żeby pobyt w szpitalu był krótki i wszystko dobrze tam szło.

Napisane przez Piernik Torunski

co z moją nie tak? chodzi Ci o położną? w zasadzie wszystko..zaproponowała,ż ebym podpisała na karcie za parę spotkań "bo będzie dzwonić" i przeprowadziła edukację: "strój to wygodny,ale widzę buty dobre, to nie będę mówić.. "dieta? hmm..to pani wie? no to nie będę mówić"... "wyprawka? no co? nie za dużo tych małych rzeczy..wózek taki,żeby fajnie się składał, nie?" "no to te tematy mamy"..""o porodzie to następnym razem, ale przy parciu to jak na zatwardzenie, miała pani zatwardzenie? nie? no to zobaczy pani.."

Dobra położna, zaangażowanie na medal.

Napisane przez slo_nk_o

Dzień dobry kobitki. Czytałam Was na bieżąco ale nie miałam weny pisać. Dzisiaj wizyta i ta nieszczęsna wiadomość czy cukrzyce mam czy nie. Wstałam już o 6 chyba za dużo myślę...
Słonecznego dnia ale nie za bardzo gorącego Wam życzę bo w te upały nie wyrabiam.

Trzymam kciuki za wizytę, koniecznie daj potem znać czego się dowiedziałaś.

Napisane przez Origa

Piękny dzień za oknem, zostałam pracować z domu, bo po 09:00 idę na konsultację do ortopedy i mam stąd dużo bliżej niż z pracy.

(...)
Od kilku dni budzę się regularnie w okolicach 3:00 na siku, a przy okazji dzidzia zawsze daje o sobie znać i oczywiście jest potem problem z zaśnięciem. Zastanawiam się, czy po urodzeniu też się będzie o tej porze na karmienie budziła na przykład

Powodzenia, oby ten ortopeda był sensowny.

Też mam straszne problemy z zaśnięciem po nocnej pobudce. Zawsze tak miałam i trochę mnie przerażają te nocne karmienia, bo wychodzi na to, że może nie będę spać w ogóle. Wszyscy mi mówią, że będę tak wykończona, że będę zasypiać z łatwością. Nie wiem, do tej pory nawet ogromne zmęczenie mi nie pomagało przezwyciężyć tego stanu pełnego rozbudzenia, który mnie ogarnia po takiej pobudce.

Napisane przez Babygirl1990

Dziewczyny, my kupowaliśmy obrączki w Yes. Moja ma rozmiar 12, a męża... 36. Czyli największa jaka była, a i tak nosi ją na łańcuszku, bo raz mu spada, a innym razem nie da rady jej zdjąć...

Kurcze, nie dość że włosy mi lecą to mam nawracający łupież przed ciążą też wypadały włosy, ale przynajmniej łupieżu nie zaznałam.. wrr

Wow, 36!
Ja też polecam Physiogel na problemy z łupieżem.

[LunaLov]

Napisane przez superhuman

Gratulacje za wizytę!:klaski:


Ja tez nie widzę na taptalku waszych zdjeć

Witam się dziewczyny w ten piękny majowy poranek stawiam soczki! wstawajcie zaczynamy imprezkę wczoraj dowiedziałam się, ze moja psiapsiola jest w ciąży - 5 tydzień, normalnie aż się wzruszyłam ze szczęścia druga kumpela zabrała mnie na mini "sesje" korzystając z pięknej pogody pokaże Wam co z tej sesji wyszło...

Dziś na 10:00 jedziemy z TZ bo ma badanie głowy EEG a na 15 idziemy do gina-trzymajcie kciuki i mam nadzieje, ze uda się podejrzeć na filmie lub chociaż buziaka Julki. Zasnęłam dzisiaj dopiero o 2 tak szalała w brzuszku - dyskoteke z okazji mamy urodzin chyba robiła




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O matko jaka Ty jesteś śliczna!!!!!!! Piękne zdjęcia, cudny prezent od kumpeli! No i 100 lat w szczęści i miłości (25 lat ... kiedy to było...)

Witam się po śniadanku

Właśnie dzwonił TŻ z lidla - mam spodenki - ale twierdzi ze gumka jest twarda i może jednak uciskać.
My do tesciowych mówimy tak jak do swoich mam - czyli TŻ do mojej mamy po imieniu a ja do jego "mamo". Przy czym moja mama zachwycona nie jest A teściów nie mamy (tzn mamy teoretycznie)
Robię dziś marchewkowca a jutro znów uciekamy na wieś.

[slo_nk_o]

Napisane przez florencee

Cześć. Dziś po południu wyjeżdżamy, więc jeszcze trochę popiszę, nie wiem jak mi tam pójdzie z nadrabianiem Was.
Zważyłam się i od 3 tygodni moja waga stoi w miejscu, ale teraz chyba winna jest dieta.




Trzymam kciuki za wizytę, koniecznie daj potem znać czego się dowiedziałaś. .

Dam znać, wizyta o 14 a czas w miarę szybko leci. Życzę miłego wypoczynku

[Talantea]

superhuman

wyglądasz slicznie