Wystarczająco Dobre Panie Domu - część II

[201604250957]

chyba tak ja kupowałam duże opakowanie bo się bardziej opłaca: http://allegro.pl/8uns-wpc-econo-200...639608607.html ale jak pierwszy raz to lepiej wziąć małe żeby sprawdzić czy posmakuje

a zalewałaś płatki błyskawiczne czy zwykłe, bo takie zwykłe jak się nie chce gotować to lepiej zalać wieczorem a zjeść rano

[Miss Saeki]

Napisane przez kashmirka

chyba tak ja kupowałam duże opakowanie bo się bardziej opłaca: http://allegro.pl/8uns-wpc-econo-200...639608607.html ale jak pierwszy raz to lepiej wziąć małe żeby sprawdzić czy posmakuje

a zalewałaś płatki błyskawiczne czy zwykłe, bo takie zwykłe jak się nie chce gotować to lepiej zalać wieczorem a zjeść rano

Zwykłe. Właśnie jak zalałam wieczorem to była masakra - obrzydliwe. Zalane na 10 minut były lepsze tyle, że... co za róznica czy kilka minut gotowania czy czekanie po zalaniu...

[201604250957]

ale jak zalewasz wieczorem to zimną a nie gorącą wodą jak chcesz zalewać wrzątkiem i jeść za parę minut to lepsze są błyskawiczne

[irenkaaa]

Rise link nie działa do Twojego bloga. Chyba ze wyłączyłas chwilowo ale błąd sie pokazuje .


Sent from my iPad using Tapatalk

[201608160903]

Napisane przez irenkaaa

Rise link nie działa do Twojego bloga. Chyba ze wyłączyłas chwilowo ale błąd sie pokazuje .


Sent from my iPad using Tapatalk

Wiem, majstrowałam przy kodzie i zepsułam cały na amen Wrzucę go jeszcze raz jak będę w domu!

[Miss Saeki]

No, to rolety zamówione

[ijaa]

Napisane przez kashmirka

dzień dobry ależ koszmarnie się dziś wstawało dobrze pamiętam, że w przyszłą sobotę przesuwamy godzinę do tyłu?

A ja chyba obudziłam się w dobrej fazie snu, bo obudziłam się z wytrzeszczem który towarzyszy mi do teraz.

Napisane przez Luzia

Dziewczyny jakie macie zdanie co do zakupu mieszkań? Jesteście za rynkiem pierwotnym czy wtórnym?
W moim mieście za 200tys można dostać mieszkanie z rynku wtórnego po generalnym remoncie, fajnie zrobione, takie tylko do odmalowania. Za 260tys od dewelopera, wiadomo lekką ręką pójdzie 50tys na remont.
Oczywiście metraż ten sam :tak:
Tak zastanawiamy się z Tżtem co będzie lepszą decyzją. Wiadomo nowe budownictwo ma wiele plusów, ale też płaci się za "dziurę w ziemi" a mieszkanie dopiero się buduje. No i cena sporo wyższa.

Nas ten temat póki co nie dotyczy bo mamy mieszkanie własnościowe, ale nie jest ono naszym docelowym (chcemy tu mieszkać max 5-6 lat) to myślę, że będziemy celować w nowe osiedla.

Napisane przez Miss Saeki

Co zwykle zabieracie do pracy i ile posiłków jadacie w ciągu tych 8h?

Ja zabieram dwa posiłki i przekąskę. Wcześniej zabierałam trzy pełne posiłki, ale od.. półtora tygodnia jadamy z TŻ śniadanie w domu ('nocną' owsiankę ) i zwyczajnie nie jestem później głodna.
Owsianka na prawdę mnie syci i muszę się niekiedy do tego posiłku po 9 zmuszać i jem z rozsądku, żeby nie było później gigantycznej przerwy.

Mój jadłospis z dzisiaj:
6:45 - owsianka 'nocna': płatki owsiane (nie błyskawiczne), masło orzechowe, banan, kiwi.
W pracy:
9:15 - grahamka + śledzie w sosie musztardowym (by Teściowa) + pół czerwonej papryki
12:00 - sałatka: mix sałat, kabanos, pomiro, ogórek kiszony, oliwki, mozarella, sos z oliwy i ziół.
15:00 - kefir i garść pistacji

Po powrocie do domu pożarłam chińszczyznę home made z ryżem.

Napisane przez Arya90

ale wam dobrze, że możecie jadać tyle posiłków w pracy. Ja mam jedną przerwę i jadam tylko 1 posiłek, w ciągu 9-12 godzin.

Masakra.
Ja też mam wyznaczone przerwy o 9 i 12 (na 8h pracy) ale dzięki temu chodź by się waliło i paliło jest kiedy zjeść oraz bardzoooooo mi odpowiada taka regularność - gdyby nie te przerwy na które wszyscy chodzimy jadłabym (albo nie jadła) jak by mi burczało w brzuchu.

Napisane przez rise_against

Co do wątku ślubno-pierścionkowego to też się oburzyłam strasznie komentarzem Ilsy, bo mój pierścionek zaręczynowy kosztował pewnie nie więcej, niż gra na premierze i to z premedytacją... Z tego prostego powodu, że i tak rok później wymieniłam go na obrączkę, a nie chciałam nosic dwoch, bo po co? Ale rozumiem, że to brak szacunku i w ogóle powinnam wrzasnąć na TŻta, że bez pierścionka o wartości minimum dwóch pensji ma się nie pokazywać... Albo fakt, że zamiast zabrać mnie na drogą kolację albo pomyśleć o romatycznym tle, oświadczył mi się w zaciszu domowym, a później zamówiliśmy sobie pizzę. Więć się nie stara jak nic! Chyba się z nim rozwiodę jak na to wszystko patrzę

Oooo to tak jak mój!
Stara serio musimy się rozwieść, bo kto to pomyślał... A my po przyodzianiu pierścionka zrobiliśmy sobie.. naleśniki.

Napisane przez Miss Saeki

No, to rolety zamówione

Poka jakie!


Obiad zjedzony, chwilę odpoczęłam więc.. ruszam do działania. Moc jakąś mam! Idę pozmywać, później mam zamiar zaatakować łazienkę, a później sypialnię.

[Dotka90]

Napisane przez Miss Saeki

Kurcze, ale mam dziś głoda. A to jeszcze nie moja pora obiadowa

Co zwykle zabieracie do pracy i ile posiłków jadacie w ciągu tych 8h?

Ja tu już pisałam co zabieram, nie chce mi się powtarzać
Na 8h zabieram 2-3 posiłki, zależnie od tego, czy zjem obiad od razu po powrocie (o 17), czy gdzieś jadę.
Jem:
8:00 - śniadanie
11:00 II śniadanie
14:00 III śniadanie
17:00 obiad
20:00 kolacja

W poprzedniej pracy zabierałam 4 posiłki, w tym zawsze obiad.

Napisane przez lucyohlucy

Ja nalogowo ogladam programy o seryjnych mordercach I o morderstwach w ogole

Ja też lubię


Byłam na wsi - ściany pomalowane, panele leżą Wyszło baaardzo fajnie Ijaa, nastraszyłaś mnie, że ciemny będzie ten kardamon, a on jasny wyszedł, bardzo fajny!

[agusiowata84]

Napisane przez _agg_

ja miałam kiedyś moment, że oglądałam namiętnie w11 ... i tyle się naoglądałam, że bałam się wracać do domu z pracy a to akurat była zima, więc chwila moment i już ciemno było

Ja też tak miałam

[ijaa]

Napisane przez Dotka90

Byłam na wsi - ściany pomalowane, panele leżą Wyszło baaardzo fajnie Ijaa, nastraszyłaś mnie, że ciemny będzie ten kardamon, a on jasny wyszedł, bardzo fajny!

Moi znajomi pomalowali tym kolorem pewne elementy w kuchni i salonie i wyszedł ciemny. Może to kwestia tego, że resztę ścian mają bardzooo jasne, więc daje to mocny kontrast.

[201604250957]

Ijaa ja jak jem w domu śniadanie to w pracy też jem tylko 2 posiłki, latem nie mogłam znowu nic od rana w siebie wcisnąć więc jadłam granolę dopiero w pracy (za późno bo ok 2h po przebudzeniu, ale dosłownie zbierało mi się na wymioty więc się nie zmuszałam) ale od jutra wracam do kochanej owsianki bo znów mam apetyt rano i chęć na ciepły posiłek

a ja widziałam Twój pierścionek, jest bardzo ładny, ma brylant i moim zdaniem wcale taki tani nie był ale poczekaj, nie powinnam chyba tego mówić bo mi zaraz powiesz, że Wam do portfela zaglądam

no a jeśli o pierścionkach mowa to ja się z moim rozstałam w piątek i jest mi bardzo smutno musiałam dać do zmniejszenia ale w Aparcie zmniejszają i zwiększają tylko o 1 rozmiar a ja potrzebuję o 2 więc odesłali mój do Warszawy i jak sprawdzą, że nie podmieniliśmy czasem kamienia () to dostanę nowy we właściwym rozmiarze trochę mi żal, że to nie będzie ten sam pierścionek, który dostałam w Zakopanym ale jakbym miała zmniejszać u jubilera na własną rękę i ryzykować że za jakiś czas kamień się obluzuje to już to jakoś przeboleję mają niby na wymianę 30 dni ale Pani powiedziała, że zazwyczaj robią to szybciej i tego się trzymam

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

a co do snu to ja śpię za mało i mój organizm się buntuje, dlatego dziś o 23 będę już w łóżku

[ijaa]

Napisane przez kashmirka

a ja widziałam Twój pierścionek, jest bardzo ładny, ma brylant i moim zdaniem wcale taki tani nie był ale poczekaj, nie powinnam chyba tego mówić bo mi zaraz powiesz, że Wam do portfela zaglądam

Osz Ty podła Ty no..

Obstawiam (zaglądając do portfela Twojego TŻ ), że i Twój też 'taniością' nie grzeszy jak z tym fajnym kamyczkiem jest!
Swoją drogą, dlaczego ja go jeszcze nie widziałam?


A co do zmniejszenia, to uważam, że dobrze zrobiłaś. Jasne szkoda, że to będzie drugi pierścionek, ale.. nie ma co zmniejszać biżuterii z brylantem, bo się kamień obluzuje i jeszcze się go gdzieś zgubi. A tak jest dożywotnia gwarancja, że nic się z nim nie stanie.

[201604250957]

Napisane przez ijaa

Osz Ty podła Ty no..

Obstawiam (zaglądając do portfela Twojego TŻ ), że i Twój też 'taniością' nie grzeszy jak z tym fajnym kamyczkiem jest!
Swoją drogą, dlaczego ja go jeszcze nie widziałam?


A co do zmniejszenia, to uważam, że dobrze zrobiłaś. Jasne szkoda, że to będzie drugi pierścionek, ale.. nie ma co zmniejszać biżuterii z brylantem, bo się kamień obluzuje i jeszcze się go gdzieś zgubi. A tak jest dożywotnia gwarancja, że nic się z nim nie stanie.

eee bo chcę Ci się pochwalić na żywo?

[ijaa]

Napisane przez kashmirka

eee bo chcę Ci się pochwalić na żywo?

dobra! co robicie w przyszły weekend?


A tan na serio - nie zgadzam się! ja się pochwaliłam szybciej, via net.

[Miss Saeki]

Napisane przez ijaa

Poka jakie!

Nie ma co póki co pokazywać. Takie zwykle, najzwyklejsze w dość uniwersalnych kolorach (pasujących do podłogi). W srodę mają być gotowe to wtedy zrobię foto.


Po pracy kupiłam dorsza w biedrze. Mrożonego. I do tej pory się cały nie rozmroził... a miał być na jutro do pracy, czeka mnie poranny cooking

[kobietasukcesu]

Nici dzisiaj z cwiczen, bo dziwnie sie czuje. A juz sie przekonalam kiedys, ze na sile nie warto.

W ramach rozbawienia mnie, musialam oczywiscie uslyszec ze to ebola. Turlam sie ze smiechu po prostu

Na pewno dzisiaj skorzystam z dobrodziejstw termofora.

[201604250957]

ja dziś po dłuższej przerwie pokręciłam hula-hop i do teraz czuję brzuch zastanawiam się do czego będę hulać jak mi się Chirurdzy skończą a jestem już pod koniec 10 sezonu nie muszę mówić, że żadnego odcinka tego serialu nie obejrzałam normalnie bo to jest mój serial do hulania?

[scarlett26]

Napisane przez ijaa

nie sądzisz, że to lekko generalizujący, żeby nie powiedzieć krzywdzący osąd?

sama udzielałam się w ślubnym wątku ponad rok i wiadomo zdarzały się różnego rodzaju kwiatki i histerie, ale absolutnie całego forum ślubnego do jednego worka bym nie wrzucała.
Ba! wiele się na wątku dowiedziałam, spędziłam tam fajnie chwile, poznałam sporo fajnych dziewczyn, z kilkunastoma nadal utrzymuję kontakt, byłam na kilku ich ślubach (kilka dziewczyn było na moim) i bardzoooo się cieszę, że częścią przygotowań do ślubu było właśnie udzielanie się na takim wątku, głównie w kwestii poznany tam osób.


uprawianie tragedii gdy Misiaczek nie oświadcza się po pół roku, albo rezerwowanie sali na 5 lat przed to dla mnie inne kwestie, których totalnie nie ogarniam!

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Kash
Nie ma to jak wybłagane, wyproszone zaręczyny.

Żeby nie bylo, do mnie mógł by TŻ przyjść z kapselkiem od tymbarka ale niech to do cholery będzie jego inicjatywa i decyzja, a nie... bo mnie tak zależy, to TŻ się zgodził

nie wrzucam tam bynajmniej całości, pisałam o planowaniu pierdyliard lat wcześniej i szaleństw, co która już ma a co nie.... weszłam na taki wątek przed swoim ślubem i jak sobie poczytałam, że niektóre PMki planują kolor kwiatka w butonierce od czasów zanim ja jeszcze w ogóle poznałam TŻta to zaczęłam się zastanawiać czy w ogóle mają jakieś życie poza tematem ślubnym

Napisane przez ParoleParole

Ja bym nie chciała takich wymuszonych zaręczyn


Oglądam PPD i mam pytanie

Jaką macie posciel?
Bo perfekcyjna właśnie skrytykowała pościel z kory

my najbardziej lubimy flanelową, u PPD stoi pewnie jeszcze niżej niż kora, bo nawet o niej nie wspomniała

Napisane przez kashmirka

świetne są pościele firmy Kronborg ale niestety nie najtańsze czasem można trafić w dobrej cenie na promocji w Jysk

noo ja też kory już nie kupię, bawełna satynowa zdecydowanie rządzi Ijaa dwa komplety to akurat, jeden do prania a drugi na zmianę

a ja się zraziłam do tej firmy - pościel, którą mamy jest chyba w sumie tylko stamtąd - wiadomo, promocje kuszą. na porządku dziennym jest, że już w czasie wyjmowania z opakowania odpadają guziki lub w ogóle ich nie ma (pościel flanelowa), albo flanela po kilku praniach robi się ścierowata strasznie. pościele bawełniane bardzo rzadki splot mają, no ale ok

ale najbardziej zraziłam się do tej satyny właśnie - mam tylko jeden komplet - i ostrzegam - jeśli chcecie sobie nabyć to tylko jasną - ja kupiłam w bordowe wzory i mimo kilkunastu prań jak brałam rano prysznic spływała z nas różowa woda.... czort wie co to za cudowne barwniki i co robią ze skórą

Napisane przez Dotka90

jak masz X bab, z czego takie, które biorą ślub po Tobie i mają już pozałatwiane mnóstwo rzeczy, to zaczynasz się stresować, że może Ty masz za mało i nie zdążysz

no właśnie, zwłaszcza jak do ślubu jest jeszcze pół roku czy rok, i spotykasz się z komentarzami seeeerioooooo????? tak mało załatwiliście???? może przełóżcie ślub na za 10 lat?!?!?

Napisane przez Blondi2989

My aktualnie poszukujemy mieszkania i z rynku wtórnego - TŻ pracuje u dewelopera i powiedział, że po tym co widzi nowego nie chce
Powiem Ci tak, dyskusja jest tutaj trudna, bo każda z opcji ma swoje plusy i minusy. My decydujemy się na mieszkanie z rynku wtórnego, bo:
- lepszy układ mieszkania - zależy nam na zamkniętej kuchni, a tego już nie robią w deweloperce
- kasa - chcemy się w miarę szybko wprowadzić, choć bierzemy opcję remontu, ale to kwestia 2-3 miesięcy, a u dewelopera najczęściej kupujesz mieszkanie, już spłacasz kredyt, a mieszkanie dostajesz dopiero np za pół roku (jeżeli odbiór się nie przesunie)
- widzisz co kupujesz - budynek pracuje już kilka lat, wiadomo co jest dobrze, źle, jacy są sąsiedzi, masz opinię jaka okolica, jaka spółdzielnia/wspólnota

my kupiliśmy developerkę 4 lata temu - gotowe mieszkanie, jakieś 20% pozostało na osiedlu - akurat miało zamkniętą kuchnię, ale nam to nie pasowało bardzo układowo, wyburzyliśmy większość ścian

wprowadziliśmy się w stan surowy, co było hardcorem, ale się da..... pozwala to uniknąć podwójnych opłat - za wynajem i raty - mieliśmy tak chyba tylko przez 2 miesiące, bo tyle czekaliśmy na odbiór techniczny i klucze. po pracy przez prawie 2 lata robiliśmy wieeelkie wykańczanie....

o sąsiadach raczej więcej się dowiesz sama w praniu niż od sprzedawcy, co do okolicy to wcześniej w okolicy wynajęliśmy mieszkanie, w którym mieszkaliśmy przez rok.... spółdzielnią/wspólnotą nie wpadliśmy żeby się zainteresować, a szkoda, bo mamy beznadziejną - całe osiedle ma wspólną, mieszkań niemal 500, przegłosowanie jakiejkolwiek uchwały graniczy z cudem

[201604250957]

No widzisz Scarlet a ja mam z Kronborga dwie takie same posciele z bawelny satynowej granatowe w biale wzory i po 5 latach uzywania dalej sa jak nowe poscieli flanelowej nie lubie, jest dla mnie srednia w dotyku i jakos zle mi sie kojarzy

[Madzia9999]

Ja śniadanie jem dopiero w pracy zwkle chwilę po 8:00
śniadania musli z owsianką błyskawiczną
ok 9 owoce śliwki, banan, jabłko - sezonowo inne
ok 11-12 marchewka, jogurt nat i bakalie /serek wiejski z kromka chleba
14 jakiś mix salat, warzywa/makaron ser feta/sałatka
W pracy mogę jeść o której chcę To jest niewątpliwy komfort.
Wracam po pracy do mieszkania ok 17:40 pracuje 8 godz dziennie -jem w pracy często, ale małe porcję

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Też polecam pościel Kronborg - satyna bawełniana jest super!
Mam też te tańszy zestaw w zeberkę, dopóki nie mieliśmy szczeniaczka na przechowaniu to wygladał dobrze, teraz jest cały pozaciągany :P

[Miss Saeki]

Ja uwielbiam pościele Bielbawu, Bertaxa i Matex. Z tego ostatniego mam satynowe: ciemny fiolet i czerwoną i nic nie barwi. Mam też całkowicie czarną z Tchibo i ona też nic nie barwi a jakość jej to w ogole jest super

[ParoleParole]

Napisane przez kashmirka

dzień dobry ależ koszmarnie się dziś wstawało dobrze pamiętam, że w przyszłą sobotę przesuwamy godzinę do tyłu?

Parole powodzenia w pierwszym dniu pracy

o ja totalnie zapomniałam o zmianie czasu


odnośnie pościeli ja mam z kory.. Już 6 rok.. I sie powycierała Teraz jakąś z domu wzięłam (nie patrzyłam firmy itp) z opakowania


Miałam kiedyś jedną taka na giełdzie kupioną to jak spałam w białej koszulce to mi farbowała od poduszki




Co do obiadów w pracy to jestem mega bo w nowej pracy mogę chodzić na obiady w mega cenie 4,50 zł Więc pewnie odpuszczę wszelkie kanapki itp

[lucyohlucy]

Napisane przez kashmirka

Lucy i nie boisz się później? wstać np. w nocy do toalety ja to jestem takie strachajło że horrorów nie oglądam wcale a thrillery tylko z Tż czasem nawet jak czytam jakiś kryminał to potem w nocy nie mogę spać a na samą myśl o seryjnych mordercach mam zawsze gęsią skórkę wyjątkiem jest Dexter

No wlasnie nie boje sie nic a nic Tzn jestem tylko bardziej uwazna jezeli chodzi o moje bezpieczenstwo (kiedys lazilam po nocy po Londynie ot tak, bo przeciez jest bezpiecznie i MNIE nikt krzywdy nie zrobi ). Po prostu fascynuje mnie umysl mordercy, co nimi powoduje itd.

Za to horrorow nie ogladam bo sie boje

Rise - moje uwagi:
- fajna czcionka w logo, ale nie jest wysrodkowana nad zdjeciami i trooooche mi to przeszkadza kuchenne opowiesci... - tu czcionka nie pasuje zbytnio do tej wiekszej (osobiscie w ogole zrezygnowalabym z podtytulu, pinch od salt brzmi super - sprawdz tylko, bo wydaje mi sie, ze jest juz blog o takiej nazwie)
- pomysl nad ujednoliceniem zdjec - zeby byly w przyszlosci w podobnym stylu, zblizonej kolorystyce. Albo mozesz zmienic je na cz-b na stronie glownej i zeby po najchaniu byly kolorowe (wtedy bylby klimat jak z gazety - czcionka z logo daje taki klimat)

Ale ogolnie jest super! Podziwiam wszystkich majacych zaciecie do pisania bloga, ja bym nie mogla

Rise - cydr! Zauwazylam ze jak jestem zmeczona po pracy wieczorem to tez najchetniej bym pila cydr. Jak nie jestem zmeczona to nie mam ochoty. Co do Kindla - jest genialny na dojazdy. Czas szybko mija i mozna ponadrabiac czytanie

O nieeeee, Miss wspomnialas kabanosa i az sie zaslinilam, zjadlabym chyba z kilogram jakbym dorwala

Co do poscieli - najbardziej rozwala mnie posciel zasuwana na suwak blyskawiczny Mama przez przypadek kupila kiedys taka posciel - koszmarrrrr. Plus sama jakosc byla beznadziejna - nie dalo sie nijak jej zlozyc, bo byla krzywo uszyta (albo sie powyciagala). Za to mamy jeden piekny koplet poscieli w Pl, stary juz - co najmniej 15 lat ma! Co najlepsze - kiedys mama kupila go w lumpeksie. Jest w stanie IDEALNYM. Kolory zywe, biel snieznobiala, prasowanie jej to najprzyjemniejsza rzecz (i sklada sie w rowniusienka kosteczke, jak od linijki). jakosc to jednak jakosc.

W CH gdzie pracuje otworzyli kilka sklepow z posciela, recznikami itd - przechodze kolo nich i nie moge sie napatrzec, piekne wzory maja

Ale posta-potwora wysmarowalam!

[ParoleParole]

Ja sobie postanowiłam, że na początku miesiąca w końcu kupię toster i mikser Tzn na raty wezme i nad mikrofalówka musze pomyślec.


I za pościelą jakąś porządna się rozejrzeć żeby kupić


Mialam dzisiaj ponad 8 godzin szkolenia Jutro druga część ale już na stanowisku.
Wróciłam i po 19 padłam

Teraz idę ciuchy poprasować (dostaliśmy dzisiaj służbowe). Fajnie, że spodnie mozna mieć swoje Teraz sie przemęczę w czarnych jeansach na początku miesiąca kupię jakieś bawełniane

[kobietasukcesu]

lucy: a mnie wlasnie pasuje posciel z suwakami. Pewnie kwestia tego na co sie trafi.

[lucyohlucy]

Napisane przez kobietasukcesu

lucy: a mnie wlasnie pasuje posciel z suwakami. Pewnie kwestia tego na co sie trafi.

Pewnie tak, ta o ktorej mowilam byla naprawde tak szokujaco kiepskiej jakosci, ze i guziki by jej nie pomogly Bylam tez troche zdziwiona, bo nie spotkalam sie z suwakami w poscieli nigdy wczesniej

Mi suwaki nie pasuja, bo wydaja mi sie mniej trwale - guziki mozna zawsze doszyc, a jak suwak sie zepsuje - no pewnie tez mozna nowy wszyc, tylko ja sama tego nie zrobie

[ParoleParole]

Zgadzam się. Ja mam na suwak pościel, ktory od 3 lat zepsuty jest.

[Miss Saeki]

Co do obiadów w pracy to jestem mega bo w nowej pracy mogę chodzić na obiady w mega cenie 4,50 zł Więc pewnie odpuszczę wszelkie kanapki itp

Uważaj. Ja na takich pracowych obiadkach strasznie przytyłam. A porcje wydawały się jak dla krasnala....


Melduję rozpoczęcie porannej zmiany. Wcinam owsiankę ze śliwkami

[agusiowata84]

Napisane przez ParoleParole

Co do obiadów w pracy to jestem mega bo w nowej pracy mogę chodzić na obiady w mega cenie 4,50 zł Więc pewnie odpuszczę wszelkie kanapki itp

Super cena obiadu, też bym olała kanapki.

---------- Dopisano o 07:42 ---------- Poprzedni post napisano o 07:41 ----------

Napisane przez kobietasukcesu

lucy: a mnie wlasnie pasuje posciel z suwakami. Pewnie kwestia tego na co sie trafi.

Ja też wolę z zamkiem. Z guzikami, to często mi się rozwala.

[Miss Saeki]

Napisane przez agusiowata84

Super cena obiadu, też bym olała kanapki.

---------- Dopisano o 07:42 ---------- Poprzedni post napisano o 07:41 ----------


Ja też wolę z zamkiem. Z guzikami, to często mi się rozwala.

Też taką lubię.

A pamietacie pościel co to miała po dwa otwory i się w nie wkładało takie jakby plastikowe "grzybki" czy też bardziej takie "szpulki"?