Koty perskie - WĄTEK ZBIORCZY - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-01-21, 15:15   #151
Shihtzak
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 59
Dot.: koty perskie

Vilandra poczytaj proszę zanim palniesz gafę.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=77273&start=0

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=87474
Shihtzak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 16:54   #152
aferaa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 236
Dot.: koty perskie

Ciekawe ile mamy w Polsce takich np. kotów z wyspy man czy pixie cośtam. Zupełnie niezrozumiały dla mnie jest wywód nt. sfinksa, że mu zimno. Toż go w budzie nikt nie trzyma.
Kot, pies to zwierzę HODOWLANE i z naturą ma niewiele wspólnego. Np. żadna rasa długowłosa czy psa czy kota nie poradzi sobie w naturze, bo się nie wypielęgnuje i zdechnie z brudu.
Czy ty kojarzysz co to zwierzę hodowlane, za którego rozród człowiek wziął odpowiedzialność? Na jakiej zasadzie ma być prowadzona hodowla jeśli nie na doborze osobników i znajomości genetyki.
Nie łapię twojego dramatycznego stwierdzenia, że istnieje 40 ras :/ ..... i co???
I z kim nby trzeba rozmawiać? Hodowca, to ktoś kto hoduje a nie produkuje mioty a bez znajomości rodowodu danego osobnika nie da się hodować.
Niezbyt wiem jaką masz wizję nt. hodowli kotów. W każdej hodowli czegokolwiek rodowód to podstawa.
aferaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 17:16   #153
Shihtzak
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 59
Dot.: koty perskie

Cześć wymienionych ras w ogóle nie ma w Polsce a podejrzewam, że niektóre nawet nie są uznane przez FIFE.
Shihtzak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 18:09   #154
vilandra
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
Dot.: koty perskie

Cytat:
Napisane przez Shihtzak Pokaż wiadomość
co Ty mi za strony podajesz. Ja , jak chcę się czegoś dowiedzić, to dowiaduje się u źródła, a nie , że ktoś napsze cos tam w necie. Ale ok przeczytałam.
Odnośnie kastarcji/sterylizacji
Dzwoniałam przed chwilą do dwóch lecznic, jedna z nich to polecana na miau.pl.
W jednej lecznicy katogorycznie powiedzieli, że nie sterlizuja kotów poniżej 5 miesiąca.
druga , ta polecana z miau, pierwsze o co się spytała lekarz , jak mu powiedziałam, że chce wykastrować 3-miesięcznego kociaka, to było pytanie, czy to jest zalecenie z hodowli. Jeśli tak to oni się podejmą, ale preferuja wiek powyżej 5 miesiąca.

Odnośnie Petów. Rozmawiałam z hodowcą. Kotki na kolaka, są na kolanka jak sobie włascicilel zażyczy. U hodowcy nie ma czegoś takiego. Dostałam odpowiedź , że jak jakś hodowla proponuje kota " na kolanka " taniej, to już jest to podejrzane.
Dokładnie była to hodowla kotów syberyjskich ( własnie te koty mnie interesują )
EDIT przeczytałm link z miau do str amerykńskiej, gdzie polecają kastracje kociąt. Tylko, ze w tym art. jest mowa o kotach bezdomnych, dzikich. I w tym przypadku jest logiczne, bo łatwiej jest złapać i wysterylizować malucha niż dorosłego kota. Jeśli chodzi o koty domowe, kastracja/sterilizacja 3-miesięcznych kotów jest iracjonalna

Cytat:
Napisane przez Shihtzak Pokaż wiadomość
Cześć wymienionych ras w ogóle nie ma w Polsce a podejrzewam, że niektóre nawet nie są uznane przez FIFE.
których ras nie ma w Polsce?
które nie są uznane przez FIFA?
Przegladałm dzisiaj książke "Kot - Compedium" wszystkie rasy , włącznie z fotkami były.

Cytat:
Napisane przez aferaa Pokaż wiadomość
Ciekawe ile mamy w Polsce takich np. kotów z wyspy man czy pixie cośtam. Zupełnie niezrozumiały dla mnie jest wywód nt. sfinksa, że mu zimno. Toż go w budzie nikt nie trzyma.
Kot, pies to zwierzę HODOWLANE i z naturą ma niewiele wspólnego. Np. żadna rasa długowłosa czy psa czy kota nie poradzi sobie w naturze, bo się nie wypielęgnuje i zdechnie z brudu.
Czy ty kojarzysz co to zwierzę hodowlane, za którego rozród człowiek wziął odpowiedzialność? Na jakiej zasadzie ma być prowadzona hodowla jeśli nie na doborze osobników i znajomości genetyki.
Nie łapię twojego dramatycznego stwierdzenia, że istnieje 40 ras :/ ..... i co???
I z kim nby trzeba rozmawiać? Hodowca, to ktoś kto hoduje a nie produkuje mioty a bez znajomości rodowodu danego osobnika nie da się hodować.
Niezbyt wiem jaką masz wizję nt. hodowli kotów. W każdej hodowli czegokolwiek rodowód to podstawa.
czy nie rozumiesz, że krzyżówki są ze szkodą dla kotów? I co ma natura do spłaszczonego pyszczka Persa, to , ze ma trudności z oddychaniem, i ciągle "płacze"?
A stwierdzenie, że "udoskonalony" goły Sfinks, to nic, bo przeciez jest w domu, rozłozyła mnie na łopatki.
Wszystkie te kocie krzyżówki, są dla snobizmu ludzkiego. A to , ze koty przy tym cierpią to już nieistotne. Kocie życie też się przez to skróciło.
Kojarze co to zwierze hodowlane, ale po co je krzyżować, żeby było bardziej cudaczne ze szkodą dla swojego zdrowia? możesz mi to wytłumaczyć?
Napisałam, ze jest 40 ras, ale skąd wziełaś dramatyczny ton......

Edytowane przez vilandra
Czas edycji: 2009-01-21 o 18:51
vilandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 18:30   #155
vilandra
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
Dot.: koty perskie

[quote=gunia 23;10587789] Vilandra piszesz, że:

"Polecasz dziewczynom tańsze Pety, jak je nie stać na zwierzaka z rodowodem. Równie dobrze mogą kupić kota/psa od kogś z domu. Rozmawiałam z HODOWCAMI. Nie ma czegoś takiego jak rodowodowy „ kot na kolanka” bez rodowodu, tańszy"

Cytat:
Napisane przez gunia 23 Pokaż wiadomość
Zupełnie nie zrozumiałaś postu Shihtzaka... Wiadomo, że każdy kot w hodowli rodowodowych ma metrykę, ale może być tańszy ze względu na to, że może posiadać jakieś niepożądane cechy i mieć status kota niehodowlanego. Przecież wcale nie tak często zdarza się, że mioty są super wyrównane...

jeśli ma miec niepożadane cechy i nie mieć rodowdu (?) to równie dobrze moge kupić kota od kogoś z domu, kto ma np. Perską kotke bez rodowdu, która ma kociaki z Perskim kocurem bez rodowodu

Dalej piszesz:

Cytat:
Napisane przez gunia 23 Pokaż wiadomość
"Sugerujesz, ze w USA, kastrują szczeniaki? Czy tj dobry przykład?"
Cytat:
Napisane przez gunia 23 Pokaż wiadomość

Chyba dobry skoro w Stanach, które są o wiele większe od Polski jest mniej bezdomnych psów...

co ma kastrowanie 3-miesięcznych kociaków do zmniejszania bezdomności? chyba , że znasz przypadek, jak 3-miesięczny kocur pokrył 3-miesięczną kotke

Cytat:
Napisane przez gunia 23 Pokaż wiadomość
Odniosę się do ostatniego akapitu:
Cytat:
Napisane przez gunia 23 Pokaż wiadomość

"I jak to skomentujecie , miłośniczki kotów? Jak się jest miłośnikem zwierząt, to się interesuje wszystkim, co jest z nimi związane, a nie jak automat powtarza się jedno hasło
Rodowodowe= rasowe.
Wejdźcie głębiej w temat ras, porozmawiajcie z hodowcami, poczytajcie, bo głosić jedno hasło , to żadna sztuka"

Pewnie, że głoszenie hasła nie jest sztuką...Wiesz, nie sugeruj, że nie jestem miłośnikiem kotów bo nie chodzę na wystawy, nie rozmawiam z hodowacmi, nie czytam pism kocich... Jestem wolontariuszką w schronisku i wierz mi, koty mają tam podły żywot, gorszy od psów i pośród 300 żaden nie ma rodowodu, a jedna trzecia to koty w typie rasy właśnie z pseudohodowli przyniesione z tam z wymyslonych powodów swoich właścicieli... I o to właśnie chodzi w tym haśle...żeby tych zwierząt pseudorasowych było mniej i żeby każdy przed kupnem porządnie się zastanowił a nie zadzwonił pod pierwsze lepsze ogłoszenie i wziął kota. Wtedy będzie większa szansa, że skoro przemyślał wybór, poczekał na kota to go nie odda z byle powodu.

chcąc zmniejszyć populacje kotów bezdomnych, chyba powinno się skupić na czymś innym. Na tym , żeby właściciele kocurów wychodzących, wyakstrowali je. I żeby Urzędy Miast finansowały, sterylizacje i kastracje kotów bezdomnych. Wtedy będzie mniej bezdomnych kociaków. Chyba wiesz ile razy w roku kotka może miec małe? Co do kotów w schroniskach. Kot w przciwieństwie do psa da sobie rade w naturze. Wystarczy , żeby zimą miały schronienie w piwnicach, i żeby ktos je dokarmiał. Od lat zajmuje się bezdomnyi kotami. Dwie kotki wysterylizowałam na własny koszt. Jedna z nich jest pod ciągła moją opieka, a jeden z jej kociaków jest u mnie. Koty nie muszą być w schroniskach. Oddając kota do schroniska robi im się krzywdę. Wystarczy ich nie krzywdzić na wolności a dadzą sobie rade.
vilandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 20:26   #156
aferaa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 236
Dot.: koty perskie

Jakie krzyzowki, czego z czym, masz na mysli?
Persy maja krotkie nosy, czasem lzawia i po to maja wlasciciela, ktory dba o ich oczy. Jest to rasa wyhodowana przez czlowieka, jej rozmnazanie powinno byc kontrolowane przez czlowieka i wymaga opieki czlowieka do zycia. Tak jak wiekszosc ras, w tym rowniez sfinks. Znam kilka i nie widzialam, zeby sie meczyly.

Vilandra, a czy ty bierzesz pod uwage, ze niektorzy moga miec inny poglad na koty? Ja np. nie lubie piwnic cuchnacych kocimi siuskami, pchel i dracych sie kotek w rui. Dla mnie to nie jest srodowisko naturalne kota. Najwyzej jest to srodowisko naturalne wszelkich kocich chorob. Jak ktos chce sobie hodowac, to niech to robi we wlasnym domu a nie czeka az "ktos je dokarmi".

Nazywasz wolnoscia, zycie w blokowych piwnicach? Jaka to natura? Chyba raczej szybka selekcja naturalna.

I w dalszym ciagu niezbyt wiem jaki zwiazek ma ta piwniczna wolnosc kota z hodowla?
Kocie zycie sie skrocilo ;/ ciekawe, czy wiesz ile zyje przecietnie kot na tej twojej wolnosci.
aferaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 20:44   #157
gunia 23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
Dot.: koty perskie

Vilandra, czemu piszesz, że :

"jeśli ma miec niepożadane cechy i nie mieć rodowdu (?) to równie dobrze moge kupić kota od kogoś z domu, kto ma np. Perską kotke bez rodowdu, która ma kociaki z Perskim kocurem bez rodowodu"

Koty z rodowodem dobierane są na podstawie osiągnieć hodowlanych, rodowodu i tego, co dany hodowca chce osiągnąć kryciem. W miocie nie rodzą się przeważnie wszystkie koty super wystawowe i np. jedenemu zdarzy się mieć jakieś ciut inne umaszczenie bądź inny kolor oka/oczu niż przedwisuje wzorzec. Genetykę można poznać, można dobierać do siebie odpowiednie koty ale nigdy nie ma się pewności na 100% jaki miot się urodzi. Koty z cechami odbiegającymi od wzorca mają rodowód tylko są niehodowlane więc nie wiem o co tutaj się czepiasz.

I tutaj dalej:

"co ma kastrowanie 3-miesięcznych kociaków do zmniejszania bezdomności? chyba , że znasz przypadek, jak 3-miesięczny kocur pokrył 3-miesięczną kotke"

A no ma dużo ponieważ te kotki dojrzeją i zdarza się, że właściciele ich nie upilnują z różnych powodów. Poza tym laik może nie wiedzieć, że trzeba zabieg przeprowadzić akurat w danym momencie i lepiej jak dostanie kota już po zabiegu.

I dalej:

"chcąc zmniejszyć populacje kotów bezdomnych, chyba powinno się skupić na czymś innym. Na tym , żeby właściciele kocurów wychodzących, wyakstrowali je. I żeby Urzędy Miast finansowały, sterylizacje i kastracje kotów bezdomnych. Wtedy będzie mniej bezdomnych kociaków. Chyba wiesz ile razy w roku kotka może miec małe? Co do kotów w schroniskach. Kot w przciwieństwie do psa da sobie rade w naturze. Wystarczy , żeby zimą miały schronienie w piwnicach, i żeby ktos je dokarmiał. Od lat zajmuje się bezdomnyi kotami. Dwie kotki wysterylizowałam na własny koszt. Jedna z nich jest pod ciągła moją opieka, a jeden z jej kociaków jest u mnie. Koty nie muszą być w schroniskach. Oddając kota do schroniska robi im się krzywdę. Wystarczy ich nie krzywdzić na wolności a dadzą sobie rade"

I tu się nie zgodzę. Mieszkam w środku miasta. Tutaj żywot kota piwnicowego kończy się przeważnie na 2-3 latach. Ludzie przeważnie nie lubią kotów, tepią je trutkami, zamykają okienka do piwnic, a kociary przeganiają. Są akcje sterylizacji zwierząt, ale nie wiem czy wiesz, przyjmują tylko zwierzęta z książeczką zdrowia, zaszczepione i zarejestrowane.



gunia 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-01-21, 21:28   #158
vilandra
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
Dot.: koty perskie

Cytat:
Napisane przez aferaa Pokaż wiadomość
Jakie krzyzowki, czego z czym, masz na mysli?
nie mam na mysli, tylko na piśmie. Napisałam wyżej. Chyba potrafisz czytać

Cytat:
Napisane przez aferaa Pokaż wiadomość
Persy maja krotkie nosy, czasem lzawia i po to maja wlasciciela, ktory dba o ich oczy. Jest to rasa wyhodowana przez czlowieka, jej rozmnazanie powinno byc kontrolowane przez czlowieka i wymaga opieki czlowieka do zycia. Tak jak wiekszosc ras, w tym rowniez sfinks.
wpierw dowiedz się czegos o histori tych ras i dopiero się wypowiadaj
Cytat:
Napisane przez aferaa Pokaż wiadomość
nam kilka i nie widzialam, zeby sie meczyly.
z tego co napsałs niżej, to nic dziwnego, że nie widzisz jak kot się męczy

Cytat:
Napisane przez aferaa Pokaż wiadomość
Vilandra, a czy ty bierzesz pod uwage, ze niektorzy moga miec inny poglad na koty? Ja np. nie lubie piwnic cuchnacych kocimi siuskami, pchel i dracych sie kotek w rui. Dla mnie to nie jest srodowisko naturalne kota. Najwyzej jest to srodowisko naturalne wszelkich kocich chorob. Jak ktos chce sobie hodowac, to niech to robi we wlasnym domu a nie czeka az "ktos je dokarmi".

Nazywasz wolnoscia, zycie w blokowych piwnicach? Jaka to natura? Chyba raczej szybka selekcja naturalna.

I w dalszym ciagu niezbyt wiem jaki zwiazek ma ta piwniczna wolnosc kota z hodowla?
Kocie zycie sie skrocilo ;/ ciekawe, czy wiesz ile zyje przecietnie kot na tej twojej wolnosci.
wiesz, swojego czasu współpracowałam z TOZ-em. Nie będ opisywała histori. W każdy razie , prosze tj. o prawach ( tak, te koty mają prawa ) kotów wolno żyjących
mozesz się z tym nie zgadzać, wypadało by zaakceptowac

Z Ustawy o ochronie zwierząt
Jednocześnie informujemy, że obecność piwnicznego kota jest nad wyraz pożądana pod warunkiem zabezpieczenia pewnych elementów jego egzystencji.
Należy pamiętać, że kot wolno bytujący zgodnie z interpretacja obecnie obowiązującej ustawy jest zwierzęciem dzikim, żyjącym w ekosystemie miasta. Zwierzęta dzikie stanowią zgodnie z zapisem art. 21 dobro ogólnonarodowe i powinny mieć zapewnione warunki rozwoju i swobodnego bytu. W żadnym wypadku zwierzęta te nie podlegają określeniu zwierząt bezdomnych, ponieważ te w rozumieniu art. 4 pkt. 16 przedmiotowej ustawy są zwierzętami, które uciekły, zabłąkały się lub zostały porzucone przez człowieka. Kot spełnia swoje pożyteczne zadanie, które polega na zasadniczym ograniczaniu liczby gryzoni. Już sam fakt jego obecności powoduje, że samica szczura domowego nie zakłada gniazd w tych miejscach. Należy pamiętać o dużych szkodach jakie wyrządza szczur w szczególności w okablowaniu budynków mieszkalnych. Wskazanym jest o ile nie ma przystosowanych okienek do wejścia dla kotów wydzielenie pomieszczenia dla tych zwierząt do którego dostęp miałaby wskazana osoba opiekująca się kotami.

mam nadzieje, że cos do Ciebie dotarło
vilandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 21:34   #159
gunia 23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
Dot.: koty perskie

Vilandra, prawa prawami ale zobacz jaka jest rzeczywistość i jak marnie się mają koty w piwnicach na większośći osiedli. Współracowałaś z TOZem, teraz z jakiś już przyczyn nie współpracujesz..no ja do TOZu jestem akurat uprzedzona.
gunia 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 22:02   #160
vilandra
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
Dot.: koty perskie

[quote=gunia 23;10594408] Vilandra, czemu piszesz, że :

"jeśli ma miec niepożadane cechy i nie mieć rodowdu (?) to równie dobrze moge kupić kota od kogoś z domu, kto ma np. Perską kotke bez rodowdu, która ma kociaki z Perskim kocurem bez rodowodu"

Koty z rodowodem dobierane są na podstawie osiągnieć hodowlanych, rodowodu i tego, co dany hodowca chce osiągnąć kryciem. W miocie nie rodzą się przeważnie wszystkie koty super wystawowe i np. jedenemu zdarzy się mieć jakieś ciut inne umaszczenie bądź inny kolor oka/oczu niż przedwisuje wzorzec. Genetykę można poznać, można dobierać do siebie odpowiednie koty ale nigdy nie ma się pewności na 100% jaki miot się urodzi. Koty z cechami odbiegającymi od wzorca mają rodowód tylko są niehodowlane więc nie wiem o co tutaj się czepiasz.

Cytat:
Napisane przez gunia 23 Pokaż wiadomość
I tutaj dalej:
Cytat:
Napisane przez gunia 23 Pokaż wiadomość

"co ma kastrowanie 3-miesięcznych kociaków do zmniejszania bezdomności? chyba , że znasz przypadek, jak 3-miesięczny kocur pokrył 3-miesięczną kotke"

A no ma dużo ponieważ te kotki dojrzeją i zdarza się, że właściciele ich nie upilnują z różnych powodów. Poza tym laik może nie wiedzieć, że trzeba zabieg przeprowadzić akurat w danym momencie i lepiej jak dostanie kota już po zabiegu.

piszesz
"właściciele ich nie upilnują z różnych powodów."
jak kocur zacznie znaczyć to szybko sobie przypomni.
Czy Ty rozumiesz, że u 3-miesięczny kociaka nie są odpowiednio wykształcone wszystkie elementy układu moczowo-płciowego? Znajdź mi wypowiedź weta, który ten proceder popiera. Ja dzwoniłam, i pierwsze pytanie lekarza było, jaki powód jest ku temu, żeby tak wcześnie kastrowac.
Ta moda przyszla z USA. Owszem dla zwierząt bezdomnych , to może być rozwiązanie i tak się własnie zaczęło od bezdomnych zwierząt w USA .



I dalej:

"chcąc zmniejszyć populacje kotów bezdomnych, chyba powinno się skupić na czymś innym. Na tym , żeby właściciele kocurów wychodzących, wyakstrowali je. I żeby Urzędy Miast finansowały, sterylizacje i kastracje kotów bezdomnych. Wtedy będzie mniej bezdomnych kociaków. Chyba wiesz ile razy w roku kotka może miec małe? Co do kotów w schroniskach. Kot w przciwieństwie do psa da sobie rade w naturze. Wystarczy , żeby zimą miały schronienie w piwnicach, i żeby ktos je dokarmiał. Od lat zajmuje się bezdomnyi kotami. Dwie kotki wysterylizowałam na własny koszt. Jedna z nich jest pod ciągła moją opieka, a jeden z jej kociaków jest u mnie. Koty nie muszą być w schroniskach. Oddając kota do schroniska robi im się krzywdę. Wystarczy ich nie krzywdzić na wolności a dadzą sobie rade"

Cytat:
Napisane przez gunia 23 Pokaż wiadomość
I tu się nie zgodzę. Mieszkam w środku miasta. Tutaj żywot kota piwnicowego kończy się przeważnie na 2-3 latach. Ludzie przeważnie nie lubią kotów, tepią je trutkami, zamykają okienka do piwnic, a kociary przeganiają. Są akcje sterylizacji zwierząt, ale nie wiem czy wiesz, przyjmują tylko zwierzęta z książeczką zdrowia, zaszczepione i zarejestrowane.
Cytat:
Napisane przez gunia 23 Pokaż wiadomość


tepienie trutkami jest nie zgodne z Prawami Zwierząt i takie sprawy zgłasza się do TOZ-u a nawet na policje. Ty jako miłośniczka i wolnotariszka w schronisku tego nie wiedziałaś? nie znasz Praw Zwierząt? przeczytaj, napisałam wyżej.
Moja "komórkowa" kicia tak żyje. Z tym , ze ja walczyłam, żeby nikt jej krzywdy nie robił. Jest sporo osób, które walczą, żeby koty wolnożyjące żyły sobie na wolności. I wierz, mogą zyć, tylko tzreba coś ku temu robić a nie tylko pisać na forach "jestem miłosniczką zwierząt" i ............tylko pisac.
vilandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 22:12   #161
gunia 23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
Dot.: koty perskie

A pewnie, że nie jest zgodne, tylko że ja nie widziałam kto truje, woźny z mojego bloku mi powiedział, że trzeba uważać. Raz widziałam nieżywe koty, ale szłam akurat na egzamin, a jak wracałam i chciałam je zabrać żeby oddać na sekcję to już je ktoś sprzątnął. Nikogo za rękę nie złapałam, swoje jedzenie dla kotów zostawiam zawsze w tym samym miejscu i obserwuję potem przez jakiś czas z okna czy jedzą koty, czy ktoś im coś wsypuje (nie zauważyłam nikogo). I sorry ale nie mów, że ja siedzę i tylko piszę... Może nie intersuję się tak kotami jak psami, ale wierz mi, że naprawdę się udzielam.
gunia 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-21, 22:23   #162
vilandra
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
Dot.: koty perskie

Cytat:
Napisane przez gunia 23 Pokaż wiadomość
Vilandra, prawa prawami ale zobacz jaka jest rzeczywistość i jak marnie się mają koty w piwnicach na większośći osiedli. Współracowałaś z TOZem, teraz z jakiś już przyczyn nie współpracujesz..no ja do TOZu jestem akurat uprzedzona.
Mnie TOZ pomógł. Nawet skłonni byli przysłać swojego przedstawiciela na rozmowe z mieszkańcami. Jednak sama dałam sobie rade. Jeśli będzie potrzeba to napewno się zwróce do nich o pomoc.

Cytat:
Napisane przez gunia 23 Pokaż wiadomość
A pewnie, że nie jest zgodne, tylko że ja nie widziałam kto truje, woźny z mojego bloku mi powiedział, że trzeba uważać. Raz widziałam nieżywe koty, ale szłam akurat na egzamin, a jak wracałam i chciałam je zabrać żeby oddać na sekcję to już je ktoś sprzątnął. Nikogo za rękę nie złapałam, swoje jedzenie dla kotów zostawiam zawsze w tym samym miejscu i obserwuję potem przez jakiś czas z okna czy jedzą koty, czy ktoś im coś wsypuje (nie zauważyłam nikogo). I sorry ale nie mów, że ja siedzę i tylko piszę... Może nie intersuję się tak kotami jak psami, ale wierz mi, że naprawdę się udzielam.
wiesz, dla chcącego................. .....
Znam wiele kocich histori, ludzi, którzy się zajmuja kotami. Pochodze z kociej rodziny, zawsze w naszym zyciu koty były i są. W takich tez kręgach się obracam, takich mam przyjaciół. I naprawdę jak się chce, to można dużo dla kotów ( i nie tylko ) zrobic. Jak było potrzeba to i gazete i TV angazowałam w sprawę , ktora wydawała się nie do załatwenia
vilandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 22:37   #163
gunia 23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
Dot.: koty perskie

No widzisz, a mnie właśnie w dwóch sprawach TOZ olał. I więcej się do niego nie zgłoszę, ale uprawnienia inspektora zrobię.

Poza tym napisałam, że jestem psiarą bardziej, a nie kociarą. Udzielam się bardziej w ogłaszaniu psiaków i znajdowaniu im domów, pomocy w schronisku, transporcie (przez dwa ostatnie miesiące 2008 zrobiłam ponad dwa tysiące kilometrów w sprawie samych psów) i pomocy finansowej. A wierz mi, że wcale nie jest mi łatwo bo utrzymują mnie rodzice wciąż. I nie mów, że dla chcącego nic trudnego, bo ja już wielokrotnie rezygnowałam z jakis ważnych wydarzeń bo spotykałam bidy na swej drodze, wielokrotnie narażałam się rodzicom, na uczelni itd.
gunia 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 22:42   #164
KrystynaO
Rozeznanie
 
Avatar KrystynaO
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 727
Dot.: koty perskie

Vilandra, coś wyjaśnię, bo mam kotkę z rodowodem (nie persicę ale to bez znaczenia).
Przy zakupie zadeklarowałam moje intencje co do kota, czyli że chcę na kolanka, nie do hodowli. Zobowiązałam się kotkę wysterylizować, kiedy czas, a robi się to w wieku 6-7 miesięcy.
Gdybym zadeklarowała, że chcę kota do hodowli, cena byłaby wyższa. W tej hodowli były 4 kotki róznych ras, żyjace na prawach członków rodziny. Dziwię się, jak ci ludzie to znoszą, ale koty mają na pewno dobrze. Moja kotka ma 3,5 roku, a pani hodowczyni wciąż o niej pamięta i przesyłamy sobie grzeczności od czasu do czasu. Uważam, że zwierzęta należy mnożyc pod kontrolą, a pseudohodowle, czy ludzi rozmnażający koty po prostu dla przyjemności oglądania kociat należy potępiać.
p.s. mojej kotce nic nie brakuje, do hodowli kwalifikuje się koty po kilku wystawach i ocenach. Ja też swoją moge wystawiać, ale w kategorii kastratów.

Edytowane przez KrystynaO
Czas edycji: 2009-01-21 o 23:01
KrystynaO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-22, 06:53   #165
aferaa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 236
Dot.: koty perskie

Prawo do życia w minimum sanitarnym ma człowiek, przede wszystkim, jeśli mówimy o bloku.

Piwniczne koty są głodne, zapchlone, zarobaczone i chore. Mnożą się w bliskim pokrewieństwie. To nie jest środowisko naturalne kota. To jest męczenie zwierząt.

Wklejasz coś takiego i może zastanów się co to znaczy?
Jednocześnie informujemy, że obecność piwnicznego kota jest nad wyraz pożądana pod warunkiem zabezpieczenia pewnych elementów jego egzystencji.

Nie ma tu mowy o stadach wygłodzonych, chorych kotów mnożących się na potęgę.
I coż to jest to "pewne elementy egzystencji kota"?? Może to jest żarcie, ochrona przed chorobami, odrobaczanie i ingerencja w ich rozmnażanie. Co to ma wspólnego z naturą??
Dzięki ludziom takim jak ty, kot w mieście ma wiecej wrogów niż przyjaciół. Jak dla mnie żaden kot w ten sposób nie powinien żyć, bo twoją miłością i znaczkami z ustawy o jego ochronie (?), to jeszcze żaden się nie najadł.
I jeśli masz wizję kociego raju w piwnicy, to się nie dogadamy, bo moja wizja kociego raju, to kanapa z odpowiedzialnym właścicielem, pełna micha i full service. Po to kota udomowiliśmy (nawet się domowy nazywa).


aferaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-01-22, 07:46   #166
Shihtzak
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 59
Dot.: koty perskie

Vilandra bosz, czytaj ze zrozumieniem. Kot pet to kot z papierami ale nie na wystawy. Zresztą nie wiem czy wiesz ale pierwszy lepszy bubek nie dostanie kota na prawach hodowlanych, niekastrowanego.
Shihtzak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-22, 11:17   #167
vilandra
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
Dot.: koty perskie

Cytat:
Napisane przez aferaa Pokaż wiadomość
Prawo do życia w minimum sanitarnym ma człowiek, przede wszystkim, jeśli mówimy o bloku.

Piwniczne koty są głodne, zapchlone, zarobaczone i chore. Mnożą się w bliskim pokrewieństwie. To nie jest środowisko naturalne kota. To jest męczenie zwierząt.

Wklejasz coś takiego i może zastanów się co to znaczy?
Jednocześnie informujemy, że obecność piwnicznego kota jest nad wyraz pożądana pod warunkiem zabezpieczenia pewnych elementów jego egzystencji.

Nie ma tu mowy o stadach wygłodzonych, chorych kotów mnożących się na potęgę.
I coż to jest to "pewne elementy egzystencji kota"?? Może to jest żarcie, ochrona przed chorobami, odrobaczanie i ingerencja w ich rozmnażanie. Co to ma wspólnego z naturą??
Dzięki ludziom takim jak ty, kot w mieście ma wiecej wrogów niż przyjaciół. Jak dla mnie żaden kot w ten sposób nie powinien żyć, bo twoją miłością i znaczkami z ustawy o jego ochronie (?), to jeszcze żaden się nie najadł.
I jeśli masz wizję kociego raju w piwnicy, to się nie dogadamy, bo moja wizja kociego raju, to kanapa z odpowiedzialnym właścicielem, pełna micha i full service. Po to kota udomowiliśmy (nawet się domowy nazywa).

z
Może Ty sie znasz na Shith Tzu, ale na kotach zupełenie nie. Nie masz pojęcie o kotach, kocim chrakterze. Dziewczno, poczytaj trochę! Koci raj to kanapa?! może dla kota chdowlanego. Kot jest stworzeniem dzikim z natury, wolnym. Może dylatantko z tygrysa byś kanapowca zrobiła i zapewne byłby z tego pwodu szczęsliwy. Skąd Ty te bzdury bierzesz, z bajki "Madagaskar"? Z tego co widzę, Ty w ogóle chciałabyś wtępić koty dzikie, bo taka jest ich definicja.

Należy pamiętać, że kot wolno bytujący zgodnie z interpretacja obecnie obowiązującej ustawy jest zwierzęciem dzikim, żyjącym w ekosystemie miasta. Zwierzęta dzikie stanowią zgodnie z zapisem art. 21 dobro ogólnonarodowe i powinny mieć zapewnione warunki rozwoju i swobodnego bytu

Jeśli masz jakies zastzreżenie to pisz do TOZ-u ich poucz,bo przeciez wiesz lepiej

I nie wklejaj zdań wyrawanych z kontekstu!
Czytałaś "Dzume " Camusa? wątpie. W każdym razie Twoja wizja, może doprowadzicy do powtórki.
Jeszcze raz pisze, poczytaj fachową literature, bo na razie co co wypisujesz, to sa Twoje własne mądrości, na zasadzie " bo ja tak chce i tak mysle"
dzieki takim ludzim jak ja, koty są odpchlone, coraz więcej jest wysterylizowanych, a Ty nie żyjesz w towarzystwie szczurów , myszy.
Doceń to , a nie krytykuj. Jak masz wypisywać takie bzdury, to lepiej nic nie pisz. Ja się nie znam na Shith Tzu, to o nich nie pisze
vilandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-22, 11:29   #168
gunia 23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
Dot.: koty perskie

Vilandra, skoro twierdzisz, że "dzieki takim ludzim jak ja, koty są odpchlone, coraz więcej jest wysterylizowanych" to domyślam się, że jesteś zaangażowana w pomoc bezdomnym kotom więć czemu nie wzięłaś do siebie kota z piwnicy do kochania zamiast pseudopersa? Bo ja tego zrozumieć nie mogę, wybacz, Z jednej strony pomagasz, z drugiej napędzasz to wszystko
gunia 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-22, 11:44   #169
vilandra
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
Dot.: koty perskie

Cytat:
Napisane przez gunia 23 Pokaż wiadomość
Vilandra, skoro twierdzisz, że "dzieki takim ludzim jak ja, koty są odpchlone, coraz więcej jest wysterylizowanych" to domyślam się, że jesteś zaangażowana w pomoc bezdomnym kotom więć czemu nie wzięłaś do siebie kota z piwnicy do kochania zamiast pseudopersa? Bo ja tego zrozumieć nie mogę, wybacz, Z jednej strony pomagasz, z drugiej napędzasz to wszystko
nie będe Ci się tłumczyć, jakie i ile mam kotów. Ci , którzy mnie znają, wiedzą ( kiedyś udziałam się na wiZOOż-u )
Co do uszczęsliwiania kotów na siłe , proponuje przeczytać bodajże listopadowy nr. " Mój kot"
vilandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-22, 13:22   #170
aferaa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 236
Dot.: koty perskie

Cytat:
Napisane przez vilandra Pokaż wiadomość
z
Czytałaś "Dzume " Camusa? wątpie.

Jak masz wypisywać takie bzdury, to lepiej nic nie pisz.
A ja wątpię czy czytałaś cokolwiek a rady jak wyżej zachowaj dla siebie albo drugi raz idź na Madagaskar.
aferaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-22, 14:06   #171
gunia 23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
Dot.: koty perskie

Nie interersuje mnie nic poza tym, że masz kota z pseudohodowli kupioniego całkiem świadomie. Nazywasz się miłośnikiem kotów, a dajesz zarobić jakiemuś pokątnemu rozmnażaczowi i nie widzisz w tym nic złego. A skoro uważasz, że piwnica to raj dla kotów to wypuść tam swojego bezpapierowego persa by zażył "kociego szczęścia" bo przecież kotem hodowlanym nie jest. Tylko ciekawe ile tam pożyje...

Edytowane przez gunia 23
Czas edycji: 2009-01-22 o 14:09
gunia 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-22, 14:55   #172
vilandra
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
Dot.: koty perskie

Cytat:
Napisane przez aferaa Pokaż wiadomość
A ja wątpię czy czytałaś cokolwiek a rady jak wyżej zachowaj dla siebie albo drugi raz idź na Madagaskar.
NO COMMENTS

Cytat:
Napisane przez gunia 23 Pokaż wiadomość
Nie interersuje mnie nic poza tym, że masz kota z pseudohodowli kupioniego całkiem świadomie.
a to widać ,że Cie nic nie interesuje
Cytat:
Napisane przez gunia 23 Pokaż wiadomość
Nazywasz się miłośnikiem kotów, a dajesz zarobić jakiemuś pokątnemu rozmnażaczowi i nie widzisz w tym nic złego.
TAK, TAK dałam zarobic facetowi ( ale widziłam mamę i tatę Pyni nie na fotkach , jak w niektórych hodowlach ) i BARDZO się z tego cieszę, bo dzięki niemu, temu strasznemu handlarzowi mam swojego, ukochanego Pyniaczka. Napiękniejszego, najmądrzejszego, kota na świecie
Cytat:
Napisane przez gunia 23 Pokaż wiadomość
A skoro uważasz, że piwnica to raj dla kotów to wypuść tawm swojego bezpapierowego persa by zażył "kociego szczęścia" bo przecież kotem hodowlanym nie jest. Tylko ciekawe ile tam pożyje...
a widziałaś dzikiego , bezdomnego Persa? o sorry, Perso-podobnego
Widać, że nic Cię nie interesuje, skoro nie rozrużniasz kota dzikiego od domowego. Ja odsyłam Cię do fachowego pisma, a Ty....... na mnie
W trójkę, razem z afferaa i shishtzak, powiniście same wydawać "fachowe" czasopismo, bo macie tyyyyyyle wiedzy z dziedziny " wiem, bo wiem i tak chcem" + hasło r=r
a`propos piwnicy ( już to kiedyś pisałam, tylko atmosfera była milasz ) i w niej mozna zrobić "raj" dla kotów. Moi znajomi, w piwnicy porobili kotkom budki, maja otwarte okienko i jest czysto, nie ma pcheł. . Wystarczy kotkom zaaplikować "kropelkę" A kot nie załatwa się w komorce. Kotki są czyściutkie I lokatorom te koty nie przeszkadzają

O, widzę, że shihtzak już czeka, żeby ripostę ustrzelić

Edytowane przez vilandra
Czas edycji: 2009-01-22 o 14:59
vilandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-22, 15:52   #173
zebrra
Raczkowanie
 
Avatar zebrra
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 475
Dot.: koty perskie

Cytat:
Napisane przez vilandra Pokaż wiadomość
a widziałaś dzikiego , bezdomnego Persa? o sorry, Perso-podobnego
Widać, że nic Cię nie interesuje, skoro nie rozrużniasz kota dzikiego od domowego.
Weź pod uwagę to, że niektóre z tych "dzikich" kotów były kiedyś domowymi... A rozróżniasz pisze się przez "ó". Odsyłam do fachowej literatury - słownika ortograficznego
__________________
START 22/10/2008 - do zrzucenia 37kg
META 02/04/2009 - zrzucone 40kg
Zaczynam znowu 27/04/2016 - do zrzucenia 37kg
zebrra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-01-22, 16:06   #174
vilandra
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
Dot.: koty perskie

Cytat:
Napisane przez zebrra Pokaż wiadomość
Weź pod uwagę to, że niektóre z tych "dzikich" kotów były kiedyś domowymi...

..... i szybko zdziczało , bo "dzikość " mająw naturze. No może z wyjątkiem Persow i innych poduszkowców. Persopodobne może też

Cytat:
Napisane przez zebrra Pokaż wiadomość
A rozróżniasz pisze się przez "ó". Odsyłam do fachowej literatury - słownika ortograficznego
Cytat:
Napisane przez zebrra Pokaż wiadomość
odsyłam do regulaminu Wizaz-a, gdzie pisze, ze na Forum błędów ortograficznych się nie wytyka
vilandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-22, 16:22   #175
gunia 23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
Dot.: koty perskie

Vilandra, sorry, z tego co się zorientowałam to w ogóle nie umiesz czytać ze zrozumieniem (pomijam błędy)...

Skoro napisałaś, że:

"Może Ty sie znasz na Shith Tzu, ale na kotach zupełenie nie. Nie masz pojęcie o kotach, kocim chrakterze. Dziewczno, poczytaj trochę! Koci raj to kanapa?! może dla kota chdowlanego"

to poleciłam Ci wpuścić do piwnicy swojego niehodowlanego kota z pseudohodowli, który wybacz, ale formalnie persem nie jest, a Ty tłumaczysz się potem takim czymś:

"Widać, że nic Cię nie interesuje, skoro nie rozrużniasz kota dzikiego od domowego"

I tutaj wykazujesz mizerną wiedzę na temat kotów bo wszystkie te piwniczne koty jakby nie było należą do KOTÓW DOMOWYCH... Dalej to już się naprawdę kompromitujesz nadużywająć emotikonek jak dziesięciolatek i na koniec coś, co mnie po prostu powaliło na kolana:

"W trójkę, razem z afferaa i shishtzak, powiniście same wydawać "fachowe" czasopismo, bo macie tyyyyyyle wiedzy z dziedziny " wiem, bo wiem i tak chcem" + hasło r=r"

A co to znaczy "chcem"? Poza tym czasopismo, które podałaś jest z tej samej półki co "Mój pies" czyli nie stanowi źródła fachowej wiedzy...Może jakbys podała jakąś literaturę, ale widać, że odnosisz się tylko do mizernej merytorycznie gazetki...

Edytowane przez gunia 23
Czas edycji: 2009-01-22 o 16:32
gunia 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-22, 16:27   #176
zebrra
Raczkowanie
 
Avatar zebrra
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 475
Dot.: koty perskie

Cytat:
Napisane przez vilandra Pokaż wiadomość
odsyłam do regulaminu Wizaz-a, gdzie pisze, ze na Forum błędów ortograficznych się nie wytyka
To było odnośnie Twojego ciągłego odsyłania do literatury fachowej, najwyraźniej nie "wyczytałaś" ironii... I nie "pisze", tylko "jest napisane"

A tak wracając do tematu, na moim osiedlu jest mnóstwo kotów piwnicznych i uwierz, że, mimo dokarmiania, nie są one szczęśliwe, najczęściej niestety przemarznięte i przeganiane...


__________________
START 22/10/2008 - do zrzucenia 37kg
META 02/04/2009 - zrzucone 40kg
Zaczynam znowu 27/04/2016 - do zrzucenia 37kg
zebrra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-22, 16:51   #177
KrystynaO
Rozeznanie
 
Avatar KrystynaO
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 727
Dot.: koty perskie

Dziewczyny, nie sprowadzajcie słusznych spraw do absurdu! Koty mogą być dziko żyjące, ale z minimalną ingerencją człowieka. Niestety wygląda to tak, ze na podwórku pojawia się kotek, ustawia się kolejka pańć do karmienia kotka, a potem mamy 20 kotków i problem.
Kto chce, niech trzyma w domu kotki, ale nie powinien ich rozmnażać! Mam nadzieję, że hodowle m.in. są po to, żeby kontrolować populację kanapowych kotków. Co do ras, dziwactwa występują i u psów i u kotów.
KrystynaO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-22, 17:33   #178
gunia 23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
Dot.: koty perskie

KrystynaO, my to wszystko wiemy, ale wybacz nie można zgodzić się w większości z tym co tutaj wypisuje Vilandra. Miłośniczka kotów, która ma kota z pseudohodowli, nie poleca kupna kota rodowodowego bo na pewno pochodzi z "fabryki kociąt"? To woła o pomstę do nieba, że osoba zorientowana w kotach wciska wszystkim, że hodowle nie opuszczają cen kociąt "na kolanka". że takie nie dostają rodowodów... Stek bzdur i tyle. Zresztą nawet trochę bardziej zorientowany hobbysta obśmiał by się jak norka, jakby ktoś mu podał za czasopismo specjalistyczne tytuł "Mój kot" To tak jakbym ja pisała swoją pracę dyplomową na podstawie "Działkowca"...
gunia 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-22, 17:35   #179
vilandra
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
Dot.: koty perskie

Cytat:
Napisane przez gunia 23 Pokaż wiadomość
Vilandra, sorry, z tego co się zorientowałam to w ogóle nie umiesz czytać ze zrozumieniem (pomijam błędy)...

Skoro napisałaś, że:

"Może Ty sie znasz na Shith Tzu, ale na kotach zupełenie nie. Nie masz pojęcie o kotach, kocim chrakterze. Dziewczno, poczytaj trochę! Koci raj to kanapa?! może dla kota chdowlanego"

to poleciłam Ci wpuścić do piwnicy swojego niehodowlanego kota z pseudohodowli, który wybacz, ale formalnie persem nie jest, a Ty tłumaczysz się potem takim czymś:

"Widać, że nic Cię nie interesuje, skoro nie rozrużniasz kota dzikiego od domowego"

I tutaj wykazujesz mizerną wiedzę na temat kotów bo wszystkie te piwniczne koty jakby nie było należą do KOTÓW DOMOWYCH... Dalej to już się naprawdę kompromitujesz nadużywająć emotikonek jak dziesięciolatek i na koniec coś, co mnie po prostu powaliło na kolana:

"W trójkę, razem z afferaa i shishtzak, powiniście same wydawać "fachowe" czasopismo, bo macie tyyyyyyle wiedzy z dziedziny " wiem, bo wiem i tak chcem" + hasło r=r"

A co to znaczy "chcem"? Poza tym czasopismo, które podałaś jest z tej samej półki co "Mój pies" czyli nie stanowi źródła fachowej wiedzy...Może jakbys podała jakąś literaturę, ale widać, że odnosisz się tylko do mizernej merytorycznie gazetki...
odnośnie kot dziki/kot domowy

Kot domowy (Felis silvestris catus, dawniej także Felis catus lub Felis (silvestris) domesticus) – udomowiony gatunek ssaka z rzędu drapieżnych z rodziny kotowatych. Prawdopodobnie pochodzi od kota nubijskiego, przy czym w Europie krzyżował się ze żbikiem.

Należy pamiętać, że kot wolno bytujący zgodnie z interpretacja obecnie obowiązującej ustawy jest zwierzęciem dzikim, żyjącym w ekosystemie miasta

Koty z cechami pierwotnymi,zachowuja swoja dzikość i niezależność typu :
syjamski,norweski leśny,angora turecka,syberyjski ,kot faraona,somalijski,ocicat itp.

sama wyciagnij wniosek

Odnośnie czasopisma "Kot"
Dla mnie jest autorytatywne, napewno o wiele bardzej niż miau.pl, skąd Wy bierzecie informacje.
Własnie to czasopismo mam przed sobą. Są w nim art. do którego informacje zaczerpnięto min. z "Wild cats of the world" D. Aldertona
z The encyclopedia of the Cat
"Wild Cats of the world" M.Sunqist

do tych czasopim pisze dr.Dorota Sumińska
lek.wet J. Balcerak

i tj dla Ciebie mizerna gazetka, hmmm...............

emotki są po to, żeby je używac i jak będę miała ochotę to je wkleje. Co w tym dziecinnego?


Cytat:
Napisane przez zebrra Pokaż wiadomość
To było odnośnie Twojego ciągłego odsyłania do literatury fachowej, najwyraźniej nie "wyczytałaś" ironii... I nie "pisze", tylko "jest napisane"

A tak wracając do tematu, na moim osiedlu jest mnóstwo kotów piwnicznych i uwierz, że, mimo dokarmiania, nie są one szczęśliwe, najczęściej niestety przemarznięte i przeganiane...

to nie była ironia, to zwykłe wytknięcie błedu.
A do czego mam odsyłać? do miau.pl jak shihtzak
Odnośnie kotów. To ich nie przeganiajcie i dajcie im schronienie w piwnicy! Pisze się o tym w necie, apeluja aktorzy, politycy, osoby sławne, publiczne w TV. Jak widać bez efektu

Edytowane przez vilandra
Czas edycji: 2009-01-22 o 17:37
vilandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-22, 17:51   #180
vilandra
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
Dot.: koty perskie

Cytat:
Napisane przez gunia 23 Pokaż wiadomość
KrystynaO, my to wszystko wiemy, ale wybacz nie można zgodzić się w większości z tym co tutaj wypisuje Vilandra. Miłośniczka kotów, która ma kota z pseudohodowli, nie poleca kupna kota rodowodowego bo na pewno pochodzi z "fabryki kociąt"?
twierdzisz, że nie kocham kotów, bo mam kota bez rodowodu?! i nie przkrecaj moich słów bo nikomu nie odradzam kupna kota z hodowli. A to że są hodowle , które są " fabryką kociąt" to prawda

Cytat:
Napisane przez gunia 23 Pokaż wiadomość
To woła o pomstę do nieba, że osoba zorientowana w kotach wciska wszystkim, że hodowle nie opuszczają cen kociąt "na kolanka". że takie nie dostają rodowodów... Stek bzdur i tyle. Zresztą nawet trochę bardziej zorientowany hobbysta obśmiał by się jak norka, jakby ktoś mu podał za
a Ty czytasz ze zrozumieniem? napisałam " bez rodowodu (?) , bo rodowód powinny miec, co się często mija z rzeczywistością. Dzwoniłam do hodowli zarejstr. w PLF i niestety takie praktyki są. I tak jak mi powiedział pewien hodowca, jeśli hodowca sam proponuje Peta, to juz cos jest nie tak. Sorry, ale są przekręty w hodowlach.

Cytat:
Napisane przez gunia 23 Pokaż wiadomość
czasopismo specjalistyczne tytuł "Mój kot" To tak jakbym ja pisała swoją pracę dyplomową na podstawie "Działkowca"...
napisałam , kto piszę, i skąd brany jest materiał do tego czasopisam.
No można sie uśmiać, kto tam pisze....................
Na miau, to dopiero experci piszą

Edytowane przez vilandra
Czas edycji: 2009-01-22 o 17:52
vilandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:08.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.