![]() |
#151 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#152 | |||||
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
Cytat:
![]() O tym troszke poniżej napisze. ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() Bardzo mi się podoba ![]() |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#153 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
Atko, nie poznałam Cię. nie tylko przez ten avatar, ale także przez to, co tu napisałaś. jaką zmianę w Tobie widzę. ciesze się
![]()
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#154 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#155 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
Cytat:
![]() Po tym co właśnie przeszłam,przejrzałam na oczy i tak jak stwierdziłam wcześniej,bylam ślepa.Dało m to kopa i chyba trzeżwośc umysłu. ![]() Nie ma tego zlego,co by na dobre nie wyszło. Co nas nie zabije to wzmocni. ![]() Widze poprostu,że ona popelnia podobne błędy jakie i ja popełniam w poprzednim związku.Chyba nie chcialam widzieć ani wiedzieć,jaki mój były jest/był.Nie chciało to do mnie dotrzeć,bo go chyba usprawiedliwiałam tak to była ślepa miłość. :/ Mam nadzieje,że już więcej takiego błędu nie popelnie i teraz napewno będe mieć oczy szeroko otwarte ![]() A teraz to jestem czwany lis ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#156 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
A ja uwazam, ze dobrze jej tak. Niech ja upokarza, poniża, wdepta w ziemie. Moze dzieki temu sie otrzasnie. Jak znam zycie to pewnie chlopak znajdzie sobie inna za jakis czas bo zaden facet nie chce byc z taka dziewczyna/kobieta.
No chyba ze Cie nie rzuci a bedzie Cie traktowal jak worek treningowy :/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#157 |
Zadomowienie
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#158 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 1 237
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
Zostawiłam Go!!! Zadowolone?Bo mi pęka serce po tym co sie wczoraj stało
![]() Napisałam Mu sms'a że mam nadzieję że on już jest w domu,ze juz tęsknie i ze go kocham,oddzwoniła do mnie JEGO DZIEWCZYNA obrażając mnie na początku rozmowy (wogóle to powiedziała że im przeszkodziłam bo właśnie sie kochali) jak kazałam jej dac jego do telefonu powiedziała że nie może bo on ubiera majtki myślałam że pogryze telefon z nerwów.Stwierdziła ze sa ze sobą od września,potem milutka sie zrobiła zaczeła ze mna gadac powiedziałam jej ze chce gadac z nim ale on nie chciał(słyszałam jak mowił ze nie chce pozatym ona tez powiedziała ze kiwa do niej głowa ze nie chce gadac).Rozłonczył jej rozmowe tak kilka razy az odebrał on.Spytałam sie co to ma wogole byc a on ze to jego kolezanka(ta co sie z nia nienawidze) a ona zaczeła gadac zeby przestał kłamac i powiedział prawde.Nic mi nie powiedział wypierał sie dalej.Pozniej napisałam sms'a ze nie chce go znac i niech juz nigdy nie mowi ze mnie kocha skoro kłamie.Odpisał ze mi nigdy nie powiesział ze mnie kocha.NOSZ KU*** rozwalił mnie tym.Napisałam ze zapłaci mi za to co mi robił przez półtora roku ze sobie cos zrobie i bedzie mnie miał na sumieniu.Odpiała ona(wiem kiedy on pisze smsy bo on robi kropki miedzy wyrazami) zebym sobie nic nie robila bo nie warto.Odpisałam miejwiecej to ze ja bez niego nie chce żyć,że życze im szczescia ale on nie potrafi kochac ani szanowac i ze zniszczy ja tak samo jak zniszczył mnie.Odpisała"Przestań" ja juz nic nie pisałam.Za jakiś czas zadzowniła jego mama bo on ja prosił żeby mi wytłumaczyła ze to ta jego głupia koleżanka dzowniła,że on jest w domu,zebym sie nie denerwowała.Była pierwsza w nocy,rozbeczałam sie do słuchawki powiedziałam jego mamie ze mam tego dosc,ona mnie zapewniala ze to ta kolezanka ze on ma takie głupie koleżanki (acha on mi jeszcze powiedział ze ona to specjalnie robi zebym z nim zerwała) powiedziałam ze mu nie wierze i ze on na to sam pozwolił.Później on napisał że ona z kolezanka zabrała mu telefon i ze przeprasza ze to nie on pisał.Ale ja głupia nie jestem wiem ze on pisał pozatym ta laska mowiła bardzo przekonywujaco nie smiała sie ani nic.Jak on mógł mi to zrobiec?Napisałam mu tak: "Ja juz ci nie wierze słyszałam co mówiłeś wiem co ty pisałes.Przykre jest tylko to że okłamujesz nawet swoja mame ale wiesz co?W życiu za wszystko sie płaci rachunek wystawi nam czas.Ja nie mam nic na sumieniu byłam wporządku a ty jesli powiesz ze tez to nie masz wogole sumienia ani serca bo zaden normalny człowiek nie wyrządza takiej krzywdy komuś kto go kocha.Mozesz zaprzeczac,mozesz kłamać sam na to pozwoliłeś tylko czym ja sobie na to zasłużyłam?" I od tamtej pory cisza.Teraz wszyscy w domu sie na mnie gapią bo widza ze jest cos nie tak.Dzisiaj wrociłam z pracy i porwałam jego zdjecie,mama z bratem spytali dlaczego to robie powiedziałam bo tak i poszłam do pokoju starajac sie nie poryczec,starczy ze wczoraj wszyscy słyszeli.Nie chce znac tego człowieka nawet jesli to naprawde była jego koleżanka.Miarka sie przebrała.Naprawde wiem ze może nie teraz ale z jakiś czas nie wytrzymam i cos sobie zrobie.Wtedy jak mnie zostawił mało brakowało już miałam zaplanowane samobójstwo i możecie mnie wyśmiać albo zgnębić ale ja nie dawałam już sobie rady.Teraz też nie dam,nie wybacze sobie że byłam taka naiwna,nienawidze go bardziej niż kocham i zemszcze sie a największą zemstą będzie jak znikne nazawsze,moi znajomi i rodzina już sie nim wtedy zajmą. Próbuje o tym nie myśleć ale mam w głowie ciągle jej słowa a najgorsze jest to ze on nie potrafił zaprzeczyc tylko czemu poskarżył sie mamusi?Nie wiem co chciał tym osiągnąć,pozwolił na to to teraz niech za to płaci.Powstrzymuje sie od łez jak moge ale wiem ze długo nie wytrzymam.Chce poprosić o pomoc tego chłopaka którego poznałam jak z nim jeszcze nie byłam(zanim wrócił).On mnie kocha jeszcze,ostatnio mi to napisał,moja rodzina go lubi to porzadny chłopak a ja za takim śmieciem sie uganiałam.Nie chce z nikim być ale potrzebuje wsparcia bo inaczej nie dam rady ![]() Pewnie napiszecie że mam za swoje,że sie doigrałam ale to mi wcale nie pomoże ja to sama wiem tylko że ja tego nie chciałam.Kochałam i chciałam być kochana czy to grzech? Tyle razy prosiłam Boga żeby pozwolił mi o nim wkońcu zapomnieć,pytałam go dlaczego mnie tak ciągle do niego pcha,myślałam że taki ma plan ale ja poprostu tym płace za moje grzechy i chyba nigdy ich nie odpokutuje ![]() ![]() Musze przestać pisać bo zaraz będę ryczeć a nie moge. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#159 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
o boże ale on ci funduje huśtawki.Nie oplaca sie popelniac samobojstwa (jak to brzmi
![]() Moze w tym tkwi sekret tego twojego uzaleznienia,w tych emocjach ktore ci funduje.Wzloty,upadki,wzl oty upadki.Gdyby caly czas bylo rowno-srednio-nudno predzej by ci minelo. Moze cie pociesze ale uwazam,ze to jeszcze nie koniec twojej "meczarni"-->patrz milosci ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#160 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
przykro mi, że Twoje wielkie marzenie o pięknej miłości okazało się nieprawdziwe. i nie, nie jestem zadowolona, że z nim zerwałaś, bo widzę, że i tak do końca na oczy nie przejrzałaś. a mi nie chodziło bardziej o to byś zrozumiała, że nie można dać się traktować jak szmata do podłogi.
i żal mi, że będziesz teraz cierpieć..ale to kwestia czasu. zobaczysz. i kiedyś będziesz się jeszcze śmiała z tego, że to coś nazywałaś kochaniem. bo to naprawdę obok miłości nawet nie stało.. i rycz nam, rycz. to pomaga. czas pomaga, ludzie pomagają. na pewno nie zostaniesz z tym sama..
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#161 |
Zadomowienie
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
Uspokój się dziewczyno, takich egzemplarzy jak osoba, z którą się związałaś jest mnóstwo, baby sobie z nimi radzą i nie zabijają się własną pięścią, tylko żyją dalej w lepszych związkach. Trzeba się od nich trzymać z daleka, a nie rozpaczać po beznadziejnym związku - nie warto, "on nie wart jednej łzy".
Za czym tęsknisz? Za swoimi marzeniami? Rzeczywistość była jakże od nich odmienna. Nikogo na siłę nie zmienisz ani czas tego nie zrobi. Jak miałaś sama wiesz i dalekie to było od przynajmniej przyzwoitości. Jesteś młodziutką osobą, zobaczysz jak kiedyś będziesz się śmiać ze swoich dawnych bolączek. I pukać w głowę, że tyle znosiłaś. Oczywiście jeśli dasz sobie z nim spokój na poważnie. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#162 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 1 237
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
To nie jest już mój facet a jak ja to zrobie to on też pójdzie do piachu bo są ludzie którzy tego nie popuszczą a nawet jeśli mu sie uda bo bedzie sie ukrywał to napewno coś go ruszy ja sie już o to postaram.Starczyło że napisałam że sobie coś zrobie to już poleciał do mamusi zeby mnie uspokoiła.Mam nadzieje że więcej nie zadzwoni.Nie moge znaleść sobie miejsca ani zajęcia będe sie starać o tym nie myśleć ale znam siebie,najmniejsze niepowodzenie i sie załamie,kiedyś byłam twarda ojjjjj u mnie łzy to tylko ze smiechu było widać teraz odkąd go znam płacze bardzo często i dopiero teraz widze jak wiele straciłam,jak sie upokorzyłam.Zniszczył mnie psychicznie,wykończył,zła mał serce ale serce może pęknąć ale będzie biło dalej,póki bije jest nadzieja,nadzieja że jeszcze będę kiedyś szczęśliwa i zapomne a przynajmniej jak o tym pomyśle to nie będzie tak boleć
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#163 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
Elisek, ma rację.
Kami jesteś w stanie dać sobie spokój z nim na poważnie czy znowu po kolejnym miłym telefonie pobiegniesz cała w skowronkach? chociaż..teraz to może być utrudnione, jeśli on wraca skąd przyjechał.
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#164 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
Oj Kami!Czy przez takiego glupka warto sie zabijac????Za pare lat bedziesz sie z tego smiac!!!Jestes mloda i cale Twoje zycie jest przed Tabo ,tyle wspanialych chwil Cie jeszcze czeka a Ty sie chcesz zabic???Przestan ,on jak on ale pomyslalas o swojej rodzinie???Zemscij sier na nim znajdujac sobie innego faceta a nie zabijaniem sie ,zreszta co to za zemsta zabijanie sie?Nic mu Twoja rodzina nie zrobi bo niby dlaczego ,przeciez to nie on by zabil.A piszac takie rzeczy jemu i tym jego kolezankom to tylko im radosc dajesz i satysfakcje.Wiesz nigdy nie lubilam jak z kims konczylam i on mi wylatuje ze sie zabije to jest nic innego ja szantaz.Miej swoj honor i klase.Zajmij sie lepiej przygotowaniami do przywitania NOWEGO LEPSZEGO ROKU BEZ NIEGO!!!!!!!!!!!!!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#165 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
Kami828,jestem w ciężkim szoku,po tym co napisałaś.
![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() Czasami tak jest,że kochamy tych,którzy wogóle nie zasługują na naszą miłość.Smutne,ale prawdziwe ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#166 |
Zadomowienie
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
zadowolona to masz być Ty przede wszystkim - nie teraz oczywiście,bo przeżywasz,ale za jakiś czas,kiedy rany się zagoją...wtedy zrozumiesz. Twoja decyzja jest jak najbardziej słuszna,z życia trzeba brać jak najwięcej a nie myśleć o odejściu,kiedy życie staje przed Tobą w całej swojej pełni Głowa do góry ![]() Jesteś wartościowym człowiekiem,pamiętaj o tym.
__________________
Przyjmę wszystko. Tylko pokaż mi sens. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#167 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
Cytat:
Chociaz mysle,ze jak zadzwoni ,zeby isc na sywka to pojdziesz.Jestem na to przygotowana wiec juz sie nie bede zloscic ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#168 |
Zadomowienie
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
[quote=et-ka;3343956] i kiedyś będziesz się jeszcze śmiała z tego, że to coś nazywałaś kochaniem. bo to naprawdę obok miłości nawet nie stało..quote]
Czy widzisz, ile dziewczyn tak samo postrzega twoją historię i doradza ci to samo? Uważasz, że nic w tym nie ma? Trzeba dopuścić rozsądek zdrowy do głosu, bo jak na razie serce rządzi i d.pa blada. A z tym zabijaniem to dziecinadę odstawiasz nic więcej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#169 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 1 237
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
Nawet nie wiecie jak trudno pogodzić sie z tym że kogoś kogo sie kochało,coś w co sie wierzyło poprostu nie istnieje to boli tak bardzo że chciało by sie poprostu zniknąć,zasnąć na jakiś czas obudzić sie i tego nie pamiętać.Wiecie co jeszcze sie stało?Nie chciałam pisać ale...byćmoże zaszłam w ciąże tzn. jest małe prawdopodobieństwo ale...ok napisze dokładnie.Okres wypadał mi na 30-stego grudnia,kochałam sie z Nim 27 a 28 dostałam okres bo sex niby przyspiesza.Jest możliwość że mogłam zajść czy nie?Bo mi sie wydaje że nie bo mogłam mieć dni niepłodne chodź okres mam regularny sex zawsze mi przyspiesza a jest taka sprawa że doszło do...wiecie czego.To mnie teraz najbardziej martwi
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#170 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
jesli sie niczym nie zabezpieczalas to niestety istnieje.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#171 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#172 |
Zadomowienie
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
Raczej ciąży być nie powinno, szczególnie przy tak regularnym cyklu, ale nie na 100%. Miałaś ostatnio dużo wrażeń a to też chwieje hormonami.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#173 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 1 237
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
bess dziękuje za dobre chęci ale ja nie pojade do niego nawet by mnie w domu nie puścili heh powiedziałam dość i chodź cierpie to nie chce go widzieć,to zabawne jak sybko miłośc może przerodzić sie w nienawiść a ja go naprawde kochałam nie ważne co myślicie to była miłość
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#174 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
Przed okresem i po okresie sa dni niepolodne ale moze sie zdarzyc ciaza.Wszystko jest mozliwe.Jednak nie sadze.Najlepiej jak zrobisz sobie test.A wracajc do niego to zjak ocierpisz to wszystko to stwierdzisz ze wcale nie bylas w nim zakochana.Wiem co mowie ja tez mialam kilka "milosci" o ktorych moge powiedziec ze napewno ich nie kochalam.Pocierpisz troche a potem jak pomyslisz o nim to poczujesz niesmak i zapytasz sie sama dlaczego z nim bylas i co w nim widzialas.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#175 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
Cytat:
jeśli się nie zabezpieczałaś to prawdopodobieństwo istnieje,ale piszesz też,że masz okres w miarę regularny,jeśli pojawia się co 28-32 dni to owulacja mogła wypaść Ci ok.13-15 grudnia i w tym wypadku raczej nie powinno dojść do zapłodnienia,jednak to jest średnia statystyczna,musiałabyś podać mi więcej szczegółów dotyczących wcześniejszych menstruacji... ah to moje medyczne wścibstwo ![]() a swoją drogą najlepiej udać się do ginekologa...
__________________
Przyjmę wszystko. Tylko pokaż mi sens. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#176 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
no prawda stara jak swiat,niestety.Skoro tak postanowilas na 100% to coz.Trzymaj sie ,zagladaj tu wywalaj tu na nas swoje żale moze troszke ci ulzy.Jak masz jakies kolezanki ,zaniedbane znajomosci moze odezwij sie do nich.Idz gdzies do kina.W tym czasie najlepiej wynajdywac sobie zajecie,zeby nie miec za duzo czasu na myslenie i analizowanie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#177 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 1 237
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
maly groszek ja u ginekologa nie byłam jeszcze wogóle i wątpie że pójde bo sie wstydze,wiem to głupie ale tak mam jakoś...czyli prawdopodobieństwo jest małe?Mam regularne okresy jak mi sie spóźnia to tlyko 1 dzień ale mi sie przyspieszył wiecie dlaczego zawsze to mi przyspiesza kurde sama nie wiem
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#178 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
Tak prawdopodobienstwo jest male bo owulacja wystepuje przewaznie w polowie cylklu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#179 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 1 237
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
Kurde musze spadać brata musze puścić może później będę,wiecie co?Pomaga mi pisanie tutaj i Wasze odpowiedzi pomagają mi też nie czuje że jestem z tym sama chodź i tak kogoś bliskiego brak...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#180 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Problemy z TŻ a może to ze mną coś jest nie tak??? =(
Cytat:
Radzę wybrać się jednak do ginekologa,najlepiej kobiety,szczególnie,że się krępujesz,ponieważ w Twoim wieku powinno się już regularnie odwiedzać gabinet ginekologiczny - po to aby kontrolować to co się dzieje,wychwycić w razie czego jakieś niepokojące oznaki i szybko na nie reagować Dobrze,gdybyś trafiła do lekarza z prawdziwego zdarzenia,który wyjaśni Ci wszystko od a do z i otwarcie z Tobą porozmawia Nie bagatelizuj tego,bo to się potem strasznie mści...
__________________
Przyjmę wszystko. Tylko pokaż mi sens. Edytowane przez mały_groszek Czas edycji: 2006-12-29 o 21:48 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:02.