Plotkowy dla dietetyczek :) III

[agness51]

Napisane przez Milka19

Może poprostu zapomnijmy o tych ostatnich postach tak jakby one się nigdy tu nie pojawiły

Wady pisania na forum - trudno odczytać z postu emocje i ogólnie co nadawca miał na myśli i każdy też indywidualnie może dany post zinterpretować i odebarać

Zgadzam się w 100%

[agatka-a]

Napisane przez madame_apple

Nie wiem czy w kontekście swoich problemow powinnam się brać za któryś z dwóch pierwszych kierunków...

raczej nie powinnas, ja z nich zrezygnowałam

[asiek14]

Napisane przez Milka19

Gratuluje ocenek

Co Ty na takie zimno głowe myjesz Jeszcze nam się rozchorujesz

Musiałam bo rano zaspałam godzinę i ledwo na lekcje zdążyłam

Poćwiczyłam sobie, zjadłam wieśniaczka w pysznej wersji a teraz do nauki, tylko trochę w mieszkanku ogarnę. Siostra ma dzisiaj ślubowanie pierwszych klas gimnazjum i dyskotekę wiec do ok.20 mam wolny dom

[Milka19]

Napisane przez madame_apple

EDIT: A mi się marzy albo dietetyka albo psychologia albo prawo (z naciskiem na specjalizację kryminalistyczną)
Nie wiem czy w kontekście swoich problemow powinnam się brać za któryś z dwóch pierwszych kierunków...

Moja siostra studiuje prawo Właśnie marzy dokładnie o kryminalistyce

Pozostałe dwa bardzo mi się osobiście podobają. O dietetyce sama myslałam swego czasu Psychologia tez fajna, ale ja bym się nie nadawała Czasem sama siebie nie mogę zrozumieć i mam ze sobą problemy, więc zapewne nie byłabym w stanie innym pomagać

[diamentowa]

Hej kobiety!
Tragicznie się dzisiaj czuję, w nocy nie zmrużyłam oka i jeszcze okazało się że mam astmę. zawsze byłam alergiczką więc to zapewne przyczyna. Na leki i inhalatory wydałam ponad stówę . Te leki są pieruńsko drogie... Ciekawe jak by ktoś tak nie miał kasy to by mógł się udusić i wszyscy by go mieli gdzieś... Podobnie jak niektóre z was jutro wyjeżdżam na groby do rodzinki... Mam nadzieję że mi się polepszy...

[gujana]

Napisane przez madame_apple

dokładnie... Niedługo podadzą jeszcze właścicieli stawów z kaczkami do sądu..

tia...

[gujana]

widze ze tu dyskusja o studiach kolejnych moje wymarzone kierunki to historia sztuki, filmoznawstwo albo prawo

[asiek14]

ja myślę nad jakimiś językowymi - pewnie angielski; albo stosunki międzynarodowe. no i ta dietetyka też kusi

[Nikaa1990]

Ja też biorę pod uwagę dietetykę Ale waham się pomiędzy nią, technologią żywności, farmacją i kosmetologią. A czas leci...

[Milka19]

No teraz to tylko studiować

[Rosalyn]

Napisane przez gujana

Zwiał mi autobus i wróciłam do domu Mam nauczke zeby nie liczyc na glupi autobus i jezdzic rowerem

Rower fajna rzecz, szkoda, że mój jest taak daleko...

Napisane przez agatka-a

hahah cieszę się, ze jestem mały głupol, bo głupole maja czasami szczescie... właśnie zadzwoniła do mnei Pani promotor i odwołała seminarium!

To się nazywa kobieca intuicja!! Mówię Ci!!

Napisane przez asiek14

ja tylko na chwilkę
dostałam 5 z matmy kartkówke z angielskiego przelozyli na jutro a z geografii pan nie znalazł jeszcze zadań domowych na ocenę i jak jutro nie znajdzie to całej klasie 5 wpisze
oddali mi pieniądze zreklamacji białej kurtki ze Stradivariusa i kupiłam sobie podkład z Revlona za 60 zł reszta kasy pójdzie na zamówione na Merlinie książki
myślałam że mnie mama zabije za tą kasę przepuszczoną w jeden dzień
a teraz idę suszyć glowę i na gimnastykę :cmok;
miłego dnia

Kujon, kujon!

Napisane przez asiek14

Musiałam bo rano zaspałam godzinę i ledwo na lekcje zdążyłam

Poćwiczyłam sobie, zjadłam wieśniaczka w pysznej wersji a teraz do nauki, tylko trochę w mieszkanku ogarnę. Siostra ma dzisiaj ślubowanie pierwszych klas gimnazjum i dyskotekę wiec do ok.20 mam wolny dom

Też bym chciała mieć wolny dom czasem, no ale cóż...

Napisane przez diamentowa

Hej kobiety!
Tragicznie się dzisiaj czuję, w nocy nie zmrużyłam oka i jeszcze okazało się że mam astmę. zawsze byłam alergiczką więc to zapewne przyczyna. Na leki i inhalatory wydałam ponad stówę . Te leki są pieruńsko drogie... Ciekawe jak by ktoś tak nie miał kasy to by mógł się udusić i wszyscy by go mieli gdzieś... Podobnie jak niektóre z was jutro wyjeżdżam na groby do rodzinki... Mam nadzieję że mi się polepszy...

Bidulka, A pewnie nic tańszego Cie nie zaproponowano? Zaminnika jakiegoś, no chyba, że wolałaś oryginale. W każdym razie zdrowiej szybko, no i nie za długo tam na tych grobach, co by Ci się nie pogorszyło..

Napisane przez asiek14

ja myślę nad jakimiś językowymi - pewnie angielski; albo stosunki międzynarodowe. no i ta dietetyka też kusi

Ja skończyłam angielski, to jakby co mogę Ci opowiedzieć jak było. Studia są w każdym razie ciekawe, no i baaardzo praktyczne, polecam.

[agatka-a]

Napisane przez diamentowa

Hej kobiety!
Tragicznie się dzisiaj czuję, w nocy nie zmrużyłam oka i jeszcze okazało się że mam astmę. zawsze byłam alergiczką więc to zapewne przyczyna. Na leki i inhalatory wydałam ponad stówę . Te leki są pieruńsko drogie... Ciekawe jak by ktoś tak nie miał kasy to by mógł się udusić i wszyscy by go mieli gdzieś... Podobnie jak niektóre z was jutro wyjeżdżam na groby do rodzinki... Mam nadzieję że mi się polepszy...

oj bidulko, bede trzymać kciuki za poprawę zdrówka i samopoczucia

Napisane przez asiek14

ja myślę nad jakimiś językowymi - pewnie angielski; albo stosunki międzynarodowe. no i ta dietetyka też kusi

Asiu y na dietetyke nie powinnysmy isc, ja z dwoswiadczenia wiem, ze nawet w gastronomii nie powinnam pracować, zresztą po co kusić los, najlepeij zapomnieć o jedzeniu i jeśc tak jak inni, choc w miarę zdrowo i regularnie, a dietetyka moze nam tylko znow w glowach pomieszać

[gujana]

Napisane przez Rosalyn

Rower fajna rzecz, szkoda, że mój jest taak daleko...

oj, to go sciagnij do siebie wogole czy to ładnie tak rowerek opuścić? później sie obrazi i zobaczysz - jak go bedziesz chciala wreszcie wyciągnąć na spacerek to on specjalnie skapcieje i nigdzie nie pojedzie

[LoLcIa123]

Napisane przez Milka19

Myślę o takich śmiesznych, puchatych skarpetach z reserved

Kupuj skarpeciochy,nawet się nie zastanawiaj! ja bym była w 7niebie,uwielbiam skarpetki takie cieepluutkie,puchate mmm a co dla 3siostry

Napisane przez agolek

d

to juz juro!! spakowalam sie wczoraj i nie wiem dzis wysiedze w pracy mam nadzieje,ze spokojnie bedzie dzis...

milego dnia wszystkim zycze

Cieszę się razem z Tobą agolku

Napisane przez asiek14

ja tylko na chwilkę
dostałam 5 z matmy kartkówke z angielskiego przelozyli na jutro a z geografii pan nie znalazł jeszcze zadań domowych na ocenę i jak jutro nie znajdzie to całej klasie 5 wpisze
oddali mi pieniądze zreklamacji białej kurtki ze Stradivariusa i kupiłam sobie podkład z Revlona za 60 zł reszta kasy pójdzie na zamówione na Merlinie książki
myślałam że mnie mama zabije za tą kasę przepuszczoną w jeden dzień
a teraz idę suszyć glowę i na gimnastykę :cmok;
miłego dnia

Jerunka,Ty kujonico
Też chciałam sobie kupić podkład z revlona colorstay,ale zrezygnowałam (chociaż nadal się nad nim zastanawiam) chcę też spróbować MF LP a aktualnie używam Vichy dermablend.

Napisane przez agness51

Taka ciemnica teraz,że szok

Dokładnie jadę do szkoły-ciemno,wracam ze szkoły ciemno,Kocham to.

Jakoś napisałam tą kartkówkę z maty,nie wiem na ile,ale coś tam nagryzmoliłam.
Kurczę znowu się najadłam i mnie zaczyna brzuch boleć,a mam ochotę jeszcze na grahameczkę (taką pyci,pyci) ale ze mnie obżarciuch i kto by pomyślał

[agolek]

hello!!!

to juz jutro dziewczynki!! ale jestem podjarana! spakowana,popijam 2 piwko i ciesze sie jak glupia.

milego wieczorka wszyskim!!

[asiek14]

Napisane przez Rosalyn

Kujon, kujon!


Też bym chciała mieć wolny dom czasem, no ale cóż...

Ja skończyłam angielski, to jakby co mogę Ci opowiedzieć jak było. Studia są w każdym razie ciekawe, no i baaardzo praktyczne, polecam.

Wolny dom się skończył bo siostra wrociła wcześniej A co do studiów to wiadomo - ja mam 15 lat jeszcze mi się ze trzy razy może odwidzieć

Napisane przez agatka-a

Asiu y na dietetyke nie powinnysmy isc, ja z dwoswiadczenia wiem, ze nawet w gastronomii nie powinnam pracować, zresztą po co kusić los, najlepeij zapomnieć o jedzeniu i jeśc tak jak inni, choc w miarę zdrowo i regularnie, a dietetyka moze nam tylko znow w glowach pomieszać

Z jednej strony tak, ale np. mówi się ze na psychologie idzie wiekszość osób które kiedyś miały problemy...

Napisane przez LoLcIa123

Jerunka,Ty kujonico
Też chciałam sobie kupić podkład z revlona colorstay,ale zrezygnowałam (chociaż nadal się nad nim zastanawiam) chcę też spróbować MF LP a aktualnie używam Vichy dermablend.

Ja po pierwszym uzyciu (mój pierwszy podkład btw. ) jestem zadowolona Troszkę niepraktyczne opakowanie ale za to ladnie wygląda

Napisane przez agolek

hello!!!

to juz jutro dziewczynki!! ale jestem podjarana! spakowana,popijam 2 piwko i ciesze sie jak glupia.

milego wieczorka wszyskim!!

Ja też się cieszę że przyjeżdżasz

[_Ana]

Napisane przez asiek14

Wolny dom się skończył bo siostra wrociła wcześniej A co do studiów to wiadomo - ja mam 15 lat jeszcze mi się ze trzy razy może odwidzieć


Z jednej strony tak, ale np. mówi się ze na psychologie idzie wiekszość osób które kiedyś miały problemy...


Ja po pierwszym uzyciu (mój pierwszy podkład btw. ) jestem zadowolona Troszkę niepraktyczne opakowanie ale za to ladnie wygląda


Ja też się cieszę że przyjeżdżasz

Ja dopiero w trakcie studiów odkryłam co chę robić w zasadzie na kierunku wylądowałam przypadkiem, w zasadzi to był taki kierunek - uczelnia zapas bo tych samych przedmiotów wymagali na egzaminie.. a z modną wtedy ekonomią się nie udało się (obcięli na j.a.) i.. bardzo się z tego ciesze

Napisane przez Milka19

Informatykę A Ty co planujesz

i to jest to

Napisane przez gujana

oj, to go sciagnij do siebie wogole czy to ładnie tak rowerek opuścić? później sie obrazi i zobaczysz - jak go bedziesz chciala wreszcie wyciągnąć na spacerek to on specjalnie skapcieje i nigdzie nie pojedzie

oglądałyście przyjaciół? dal mnie najlepszy serial wrzechczasów
tak mi się przypomniał odcinek kiedy Ross tłumaczył Phoebi że jej różowy rower umiera kiedy na nim nie jeździ

Napisane przez agolek

hello!!!

to juz jutro dziewczynki!! ale jestem podjarana! spakowana,popijam 2 piwko i ciesze sie jak glupia.

milego wieczorka wszyskim!!

ciesze się z Toba

I tak w sumie też popijam piwko (i łamie dietę ) ale .. z wściekłosic
Wyżalę się:

W pracy siedziałam jak na szpilkach do 10 potem do biura nieruchomości (niestety deweloper którego wyczytałam z tablicy na budowie był nie do odnalezienia na google )
ale trudno, podoba, spieszy więc niech już sobie zarobią te 2%..
W biurze dowiedziałam się że żadne z mieszkań nie jest sprzedane choć jest bardzo duże zainteresowanie . po za tym adresu dewelopera i w sumie nic ponadto.. także szybko do firmy, oczy kota ze shreka że "ja muszę sie dziś zwolnić i to załatwić i tak się nie skupię"..
potem pół godziny czekałam w biurze dew. aż mnie przyjmą okazało się ze z 18 mieszkań zostały tylko dwa nie sprzedane - w tym jedno na poddaszu
znowu wyprawa na plac budowy, ściągnęłam jeszcze siostrę ze szwagrem i maluszkiem ich (jako rozsądny głos z boku)
Pół godziny czekam na wykonawce (miał być prze de mną) telefon do biura - zaraz będzie..
pół godziny następne - kolejny telefon do biura i po otrzymaniu informacji juz do wykonawcy - ha który wcale się tam nie wybiera
ale jest ktoś inny kot może nam pokazać to konkretne mieszkanie , ok (szkoda ze nie wcześniej)
wchodzę.. przytulne ustawne..południowe dwa okna po środku podwójne przeszklone drzwi skosy nad tymi oknami widoki.. cudowny i ohh w ogóle..

wszystkie wątpliwości nieistotne, decyzja błyskawiczna jadę do biura kupuje umowa, podpisuję umowę przedwstępną załatwiam kredyt..

po tradycyjnym czekaniu w biurze na obsługę

MIESZKANIE ZOSTAŁO W MIĘDZY CZASIE SPRZEDANE

myślałam że babkę zabije..

czy naprawdę nie można trochę szacunku okazać drugiemu człowiekowi? po co zmarnowany czas po co nerwy - - niech Pani nie czeka nie ogląda sprzedaliśmy ..

szkoda ale nie wiem może tak miało być może coś jednak nie tak skoro cena a tak niska.. może czeka na mnie niespodzianka w życiu.. tu sie potarfię pocieszać

Najbardziej boli takie potraktowanie wredne, nie poważne w obu etapach sprzedaży

[asiek14]

Ana -
wysłalam babce z angielskiego zadanie domowe na maila. Jeszcze tylko drugie napiszę i idę spać - dobranoc

[madame_apple]

Ana... i to się nazywa "profesjonalna obsługa klienta"... no comment

Pozostaje mieć nadzieję, że gdzieś w najbliższej przyszłości czeka na Ciebie jeszcze przytulniejsze, lepsze, ładniejsze i tańsze gniazdko...

Asiek Ty pracusiu...

[asiek14]

uff.. no to skończyłam.
spaaać... bo jutro na 7

[agolek]

Napisane przez _Ana

ciesze się z Toba

I tak w sumie też popijam piwko (i łamie dietę ) ale .. z wściekłosic
Wyżalę się:

W pracy siedziałam jak na szpilkach do 10 potem do biura nieruchomości (niestety deweloper którego wyczytałam z tablicy na budowie był nie do odnalezienia na google )
ale trudno, podoba, spieszy więc niech już sobie zarobią te 2%..
W biurze dowiedziałam się że żadne z mieszkań nie jest sprzedane choć jest bardzo duże zainteresowanie . po za tym adresu dewelopera i w sumie nic ponadto.. także szybko do firmy, oczy kota ze shreka że "ja muszę sie dziś zwolnić i to załatwić i tak się nie skupię"..
potem pół godziny czekałam w biurze dew. aż mnie przyjmą okazało się ze z 18 mieszkań zostały tylko dwa nie sprzedane - w tym jedno na poddaszu
znowu wyprawa na plac budowy, ściągnęłam jeszcze siostrę ze szwagrem i maluszkiem ich (jako rozsądny głos z boku)
Pół godziny czekam na wykonawce (miał być prze de mną) telefon do biura - zaraz będzie..
pół godziny następne - kolejny telefon do biura i po otrzymaniu informacji juz do wykonawcy - ha który wcale się tam nie wybiera
ale jest ktoś inny kot może nam pokazać to konkretne mieszkanie , ok (szkoda ze nie wcześniej)
wchodzę.. przytulne ustawne..południowe dwa okna po środku podwójne przeszklone drzwi skosy nad tymi oknami widoki.. cudowny i ohh w ogóle..

wszystkie wątpliwości nieistotne, decyzja błyskawiczna jadę do biura kupuje umowa, podpisuję umowę przedwstępną załatwiam kredyt..

po tradycyjnym czekaniu w biurze na obsługę

MIESZKANIE ZOSTAŁO W MIĘDZY CZASIE SPRZEDANE

myślałam że babkę zabije..

czy naprawdę nie można trochę szacunku okazać drugiemu człowiekowi? po co zmarnowany czas po co nerwy - - niech Pani nie czeka nie ogląda sprzedaliśmy ..

szkoda ale nie wiem może tak miało być może coś jednak nie tak skoro cena a tak niska.. może czeka na mnie niespodzianka w życiu.. tu sie potarfię pocieszać

Najbardziej boli takie potraktowanie wredne, nie poważne w obu etapach sprzedaży

przykro mi slonko,ze tak cie dzis paskudnie potraktowali widzisz, czasem sie tak zdarza,ze trafiasz na podlych ludzi.. Ja tez nienawidze takiego zachowania ale nic nie mozemy z tym zrobic.. Mozesz zwrocic uwage,napisac zazalenie ale tak naprawde to nie pomoze za duzo..
Chociaz na twoim miejscu napisalabym pare ''cieplych slow''.Przynajmniej dobrze ulzy..

jak to mowia ''nie czyn drugiemu co tobie nie mile'' Jestem pewna,ze tej pani to sie zwroci kiedys i wtedy ona tez poczuje jak to milo.

ja juz sie klad bo chce zeby bylo jutro..

kolorowych

[asiek14]

dzień dobry

[Spaza]

Dzień dobry dziewczynki

[nefre]

Bry wszystkim ;****

Dopiero wstałam - jak pięknie nie wychylac noska w taką pogode z domu Po prostu uwielbiam to ;]
Wolne od szkoły już - dopiero w poniedziałek hah

[diamentowa]

Napisane przez Rosalyn

Bidulka, A pewnie nic tańszego Cie nie zaproponowano? Zaminnika jakiegoś, no chyba, że wolałaś oryginale. W każdym razie zdrowiej szybko, no i nie za długo tam na tych grobach, co by Ci się nie pogorszyło..

Napisane przez agatka-a

oj bidulko, bede trzymać kciuki za poprawę zdrówka i samopoczucia

Dzięki Dzisiaj już lepiej chociaż jestem fioletowa w plamy na twarzy, ale grunt że się w nocy tylko raz obudziłam, przez duszności ale się "zaciągnęłam" i mi przeszło, potem spałam do rana .

Napisane przez LoLcIa123

Kupuj skarpeciochy,nawet się nie zastanawiaj! ja bym była w 7niebie,uwielbiam skarpetki takie cieepluutkie,puchate mmm a co dla 3siostry

Uwielbiam takie skarpetki tym bardziej że nie lubię nosić w domu kapci

Napisane przez _Ana

oglądałyście przyjaciół? dal mnie najlepszy serial wrzechczasów
tak mi się przypomniał odcinek kiedy Ross tłumaczył Phoebi że jej różowy rower umiera kiedy na nim nie jeździ

Ten serial mnie poprostu rozbraja, jest tak komiczny. Kocham go poprostu .



I tak w sumie też popijam piwko (i łamie dietę ) ale .. z wściekłosic
Wyżalę się:

W pracy siedziałam jak na szpilkach do 10 potem do biura nieruchomości (niestety deweloper którego wyczytałam z tablicy na budowie był nie do odnalezienia na google )
ale trudno, podoba, spieszy więc niech już sobie zarobią te 2%..
W biurze dowiedziałam się że żadne z mieszkań nie jest sprzedane choć jest bardzo duże zainteresowanie . po za tym adresu dewelopera i w sumie nic ponadto.. także szybko do firmy, oczy kota ze shreka że "ja muszę sie dziś zwolnić i to załatwić i tak się nie skupię"..
potem pół godziny czekałam w biurze dew. aż mnie przyjmą okazało się ze z 18 mieszkań zostały tylko dwa nie sprzedane - w tym jedno na poddaszu
znowu wyprawa na plac budowy, ściągnęłam jeszcze siostrę ze szwagrem i maluszkiem ich (jako rozsądny głos z boku)
Pół godziny czekam na wykonawce (miał być prze de mną) telefon do biura - zaraz będzie..
pół godziny następne - kolejny telefon do biura i po otrzymaniu informacji juz do wykonawcy - ha który wcale się tam nie wybiera
ale jest ktoś inny kot może nam pokazać to konkretne mieszkanie , ok (szkoda ze nie wcześniej)
wchodzę.. przytulne ustawne..południowe dwa okna po środku podwójne przeszklone drzwi skosy nad tymi oknami widoki.. cudowny i ohh w ogóle..

wszystkie wątpliwości nieistotne, decyzja błyskawiczna jadę do biura kupuje umowa, podpisuję umowę przedwstępną załatwiam kredyt..

po tradycyjnym czekaniu w biurze na obsługę

MIESZKANIE ZOSTAŁO W MIĘDZY CZASIE SPRZEDANE

myślałam że babkę zabije..

czy naprawdę nie można trochę szacunku okazać drugiemu człowiekowi? po co zmarnowany czas po co nerwy - - niech Pani nie czeka nie ogląda sprzedaliśmy ..

szkoda ale nie wiem może tak miało być może coś jednak nie tak skoro cena a tak niska.. może czeka na mnie niespodzianka w życiu.. tu sie potarfię pocieszać

Najbardziej boli takie potraktowanie wredne, nie poważne w obu etapach sprzedaży

brak słów... no ale taki ktoś ma gdzieś, że Ty sobie coś zaplanowałaś, dla nich "biznes jest biznes" a resztę mają w d...
No ale nic nie poradzimy tacy są ludzie... może masz rację, że tak miało być

Napisane przez asiek14

dzień dobry

Napisane przez Spaza

Dzień dobry dziewczynki

Heloł

[Rosalyn]

Napisane przez asiek14

dzień dobry

Rany! Asiek! O której Ty wstajesz? Pewnie szkołę masz daleko? Dobry!

Napisane przez nefre

Bry wszystkim ;****

Dopiero wstałam - jak pięknie nie wychylac noska w taką pogode z domu Po prostu uwielbiam to ;]
Wolne od szkoły już - dopiero w poniedziałek hah

Ale Ci fajnie, a ja jeszcze 3 lekcje dzisiaj, ale się poobijam, bo zajmę dzieciaki malowaniem jakichś potworów, no bo to dzisiaj Halloween!

Napisane przez diamentowa

Dzięki Dzisiaj już lepiej chociaż jestem fioletowa w plamy na twarzy, ale grunt że się w nocy tylko raz obudziłam, przez duszności ale się "zaciągnęłam" i mi przeszło, potem spałam do rana .
Heloł

dorze, że czujesz się już lepiej, jeszcze tylko 2 dni i będziesz jak nowa.


A ja jestem smutna od wczoraj, bo nawiązałam kontakt z uczelnia w Irlandii, gdzie chciałam robić magistra i mi napisali, że nie mam wystarczających kwalifikacji, by się starać na te studia. Ich zdaniem polski licencjat jest niewystarczający, a nasz magister często jest traktowany na równi z ich licencjatem. Bez sensu, bo na stronie univerka piszą, że te studia (magister z nauczania angielskiego jako języka obcego) to świetny kurs dla obcokrajowców, którzy potem chcą uczyć w swoim kraju! No to kogo oni na te studia przyjmują - Francuzów??? Zaproponowali mi licencjat - 4 lata - czy oni na głowę upadli???

[diamentowa]

Napisane przez Rosalyn

A ja jestem smutna od wczoraj, bo nawiązałam kontakt z uczelnia w Irlandii, gdzie chciałam robić magistra i mi napisali, że nie mam wystarczających kwalifikacji, by się starać na te studia. Ich zdaniem polski licencjat jest niewystarczający, a nasz magister często jest traktowany na równi z ich licencjatem. Bez sensu, bo na stronie univerka piszą, że te studia (magister z nauczania angielskiego jako języka obcego) to świetny kurs dla obcokrajowców, którzy potem chcą uczyć w swoim kraju! No to kogo oni na te studia przyjmują - Francuzów??? Zaproponowali mi licencjat - 4 lata - czy oni na głowę upadli???

Kolejny przykład, że Polska jak zwykle musi być w tyle :/
Mam nadzieję, że to się kiedyś zmieni.

4 lata to kupa czasu . Nie bądź smutna, każdemu czasami się zdarzają takie sytuacje, a zrobiłaś co w Twojej mocy nie ma w tym żadnej Twojej winy, a że nie wyszło... szkoda.

[Rosalyn]

Napisane przez diamentowa

Kolejny przykład, że Polska jak zwykle musi być w tyle :/
Mam nadzieję, że to się kiedyś zmieni.

4 lata to kupa czasu . Nie bądź smutna, każdemu czasami się zdarzają takie sytuacje, a zrobiłaś co w Twojej mocy nie ma w tym żadnej Twojej winy, a że nie wyszło... szkoda.

Tylko, że ta porażka to jest KOLEJNY niewypał jeżeli chodzi o moje studia, bo ja się dostałam w tym roku na studia magisterskie, tu w Polsce. Lecz, durnym zrządzeniem losu zostałam zmuszona do seminarium takiego, które mnie wcale nie interesuje. A to moje wymarzone w ogóle nie zostało utworzone, a niby taki uniwersytet wielki!! No i ciężko mi powiedzieć sobie szkoda, bo już brak mi pomysłów, poza czekaniem na następną rekrutację za rok...

[diamentowa]

Napisane przez Rosalyn

Tylko, że ta porażka to jest KOLEJNY niewypał jeżeli chodzi o moje studia, bo ja się dostałam w tym roku na studia magisterskie, tu w Polsce. Lecz, durnym zrządzeniem losu zostałam zmuszona do seminarium takiego, które mnie wcale nie interesuje. A to moje wymarzone w ogóle nie zostało utworzone, a niby taki uniwersytet wielki!! No i ciężko mi powiedzieć sobie szkoda, bo już brak mi pomysłów, poza czekaniem na następną rekrutację za rok...

Widzę, że jestes w trudnej sytuacji. A kontaktowałaś się z innymi uczelniami, oprócz tej w Irlandii? Musi być taka, która Ci będzie miała coś interesującego do zaoferowania.

[Rosalyn]

Napisane przez diamentowa

Widzę, że jestes w trudnej sytuacji. A kontaktowałaś się z innymi uczelniami, oprócz tej w Irlandii? Musi być taka, która Ci będzie miała coś interesującego do zaoferowania.

No spróbuję z Londynem. W ogóle mam ostatnio dołka, bo brak pomysłu na to co chcę robić w życiu.