Perfumy metal/goth

[Daffodilka]

Napisane przez Redhaired Witch

Ale co to ja chciałam. Ach, a propos Dody. Uwaga, bezczelny offtop. Właśnie widziałam teledysk do Dziękuję - może ja jakaś konserwatywna jestem, ale ten długowłosy gitarzysta w czerni, perkusista z irokezem, sama Doda w białych glanach (o ile się nie mylę) i znak "\m/" na zakończenie wprawiły mnie w pewną konsternację. Po co ta otoczka?

Cały ten teledysk to jedno wielkie nieporozumienie A gitarzysta całkiem, całkiem...

[Redhaired Witch]

Napisane przez Polly_

może chce się przypodobać narzeczonemu?
a w ogóle to nie masz co robić tylko teledyski Dody oglądac

Ej, no! Oglądałam Losta i po zakończeniu machinalnie przeklikałam wszelkie odmiany MTV i Vivy

[Polly_]

Napisane przez Redhaired Witch

Ej, no! Oglądałam Losta i po zakończeniu machinalnie przeklikałam wszelkie odmiany MTV i Vivy

oo..ja zaraz ide na lostów bo ja oglądam wszystko bez reklam, najpierw nagrywam, potem oglądam

no i przez Ciebie popełniłam obejrzenie teledysku Dody , najlepsze że małż mnie nakrył i zapytał z trosk a w głosie:
- misiu......pogięło cię?

ale strasznie głupia ta piosenka, nie mogłam dooglądac do końca...musiałam przewijać, ale wiem juz o co chodzi, bo to jest piosenka o nowych przyjaciołach Dody-satanistach


redhaired! a którego losta oglądałaś?

mój ulubiony lost mi sie całkowicie zdupił, już go nie lubie

[dzika truskawa]

Napisane przez Maja102

Przejrzałam swoje preferencje zapachowe i oto, co mi wyszło jako mój wymarzony zapach gotycko-romantyczny:
Szalony jaśmin, duszny jak czerwcowa noc i zimny niczym białe śniegi na szczytach najwyższych gór. Cmentarna lilia, słodko-gorzka podróż do wieczności, fascynująca bielą Niewinności i pięknem nagiej anielicy.
Z odrobiną świeżo rozkwitłej róży, zroszonej zimnym deszczem. Osłodzone ciepłem kuszącej i zmysłowej wanilii i uduchowione mistycznym kościelnym kadzidłem...

(czemu ja mam wrazenie, że ten miks to byłby smrodek nie do strzymania?)

Ależ to brzmi cudownie
Testowałaś Palazzo? Wydaje mi się, że możesz tam znaleźć pożądane nuty

[Redhaired Witch]

Napisane przez Polly_

oo..ja zaraz ide na lostów bo ja oglądam wszystko bez reklam, najpierw nagrywam, potem oglądam

no i przez Ciebie popełniłam obejrzenie teledysku Dody , najlepsze że małż mnie nakrył i zapytał z trosk a w głosie:
- misiu......pogięło cię?

ale strasznie głupia ta piosenka, nie mogłam dooglądac do końca...musiałam przewijać, ale wiem juz o co chodzi, bo to jest piosenka o nowych przyjaciołach Dody-satanistach


redhaired! a którego losta oglądałaś?

mój ulubiony lost mi sie całkowicie zdupił, już go nie lubie

"Misiu...(...)"
I nie Satanistach tylko SZatanistach

Oglądałam na AXN ostatni sezon Losta ale który odcinek to już nie wiem, chyba 12. W każdym razie na końcu Ben dostał w papę od Desmonda (skoro dopiero teraz oglądasz to wybacz mi spoiler :P) I też uważam, że 1 sezon, ewentualnie 2 były the best.

Daffodilka - aż z ciekawości obejrzałam na youtubie ponownie (na szczęście mąż mnie nie nakrył). Rzeczywiście, z łóżka bym tego gitarzysty nie wygoniła

[Maja102]

Opium po 139 zeta za 30 ml edt
Wiem, ze mam hopla na punkcie kościelnego kadzidła, wiem...
Ale póki co nie mam czasu się koło tego zakręcić

A co do teledysku Dody, to aż z ciekawości obejrzałam tego shita...
Padłam...

Toż to profanacja! Na stos! Na stos! :-P
Co z tego, ze mocniejsze klimaty - kgo ona chce oszukać tym kiczem i beznadziejnym śpiewem, co ma się do rocka, jak pięść do nosa?
Żenada

[Polly_]

Napisane przez Redhaired Witch

"Misiu...(...)"
I nie Satanistach tylko SZatanistach

oj racja...szatanistach:ehem :

Oglądałam na AXN ostatni sezon Losta ale który odcinek to już nie wiem, chyba 12. W każdym razie na końcu Ben dostał w papę od Desmonda (skoro dopiero teraz oglądasz to wybacz mi spoiler :P) I też uważam, że 1 sezon, ewentualnie 2 były the best.

myslałam ze oglądałaś któregoś konkretnego Losta a nie cały film

ja musze powiedziec ze ten serial jest tak podupczony ze normalne nie da sie go oglądać....cały czas przemyka mi po głowie "jezu...ale scenarzyści musieli jarać jak to wymyslali"...i mam obawę ze po 3 seri przerzucili sie na jakieś mocniejsze dragi...właściw ie wykorzystując motyw podróży w czasie ten serial ma szansę nigdy sie nie skończyć......
Dla mnie najfajniejsza była seria 2-ta o bunkrze, 3 to było mordobicie z 'othersami".....4 i 5..nawet trudno mi powiedziec o czym są....

Daffodilka - aż z ciekawości obejrzałam na youtubie ponownie (na szczęście mąż mnie nie nakrył). Rzeczywiście, z łóżka bym tego gitarzysty nie wygoniła

masochistka

[Daffodilka]

Napisane przez Polly_

masochistka

Ja na szczęście dziś oglądałam pierwszy raz (w ogóle nie wiedziałam o który teledysk chodzi) i to nie do końca. Drugi raz chybabym nie zdierżyła

[Maja102]

Napisane przez Daffodilka

Ja na szczęście dziś oglądałam pierwszy raz (w ogóle nie wiedziałam o który teledysk chodzi) i to nie do końca. Drugi raz chybabym nie zdierżyła

Eeee... no co Ty?? No, ale rozumiem - taka WYBITNA sztuka nie jest dla każdego...

[Redhaired Witch]

Napisane przez Polly_

ja musze powiedziec ze ten serial jest tak podupczony ze normalne nie da sie go oglądać....cały czas przemyka mi po głowie "jezu...ale scenarzyści musieli jarać jak to wymyslali"...i mam obawę ze po 3 seri przerzucili sie na jakieś mocniejsze dragi...właściw ie wykorzystując motyw podróży w czasie ten serial ma szansę nigdy sie nie skończyć......
Dla mnie najfajniejsza była seria 2-ta o bunkrze, 3 to było mordobicie z 'othersami".....4 i 5..nawet trudno mi powiedziec o czym są....

Haha, no dokładnie. Oglądam go siłą rozpędu i z taką pewną niezdrową fascynacją zamysłami scenarzystów. Mam wrażenie, że zakończenie może być typu "dzięki wybitnym wysiłkom przeniesionej w czasie ekipy na wyspie samolot 815 się nie rozbija. A oni zostają w alternatywnej rzeczywistości i żyją długo i szczęśliwie".

Napisane przez Daffodilka

Ja na szczęście dziś oglądałam pierwszy raz (w ogóle nie wiedziałam o który teledysk chodzi) i to nie do końca. Drugi raz chybabym nie zdierżyła

Też utrafiłam na niego po raz pierwszy. A przy komputerze nie mam głośników więc powtórka z yotuba była bezbolesna

A wracając do tematu... Znacie Aromatics Elixir? Zastanawiam się czy pasowałby do mojej wizji suchego, smutnego, mocno ziołowego aromatu. Może być apteczny. Ale tam chyba są jakieś cytrusy psujące klimat?

[Kota]

Napisane przez Redhaired Witch

A wracając do tematu... Znacie Aromatics Elixir? Zastanawiam się czy pasowałby do mojej wizji suchego, smutnego, mocno ziołowego aromatu. Może być apteczny. Ale tam chyba są jakieś cytrusy psujące klimat?

Znamy.
Cytrusów w nim zbytnio nie ma.
To mocno ziołowy, apteczny, niezwykły szypr.

[Redhaired Witch]

Napisane przez Kota

Znamy.
Cytrusów w nim zbytnio nie ma.
To mocno ziołowy, apteczny, niezwykły szypr.

Po dziś dzień nie bardzo umiem rozpoznać szypr W każdym razie - polowanie rozpoczęte.

I żeby robić a nie tylko gadać zamówiłam w Quality próbki obu absyntów - Kilian i L'Artisana, Piper Nigrum - liczę na coś w stylu otwarcia Nu, Czarnego Serża - dam chłopakowi drugą szansę i Fumidusa, w którym pokładam Wielkie Nadzieje więc pewnie spotka mnie Ogromne Rozczarowanie.

[Daffodilka]

Napisane przez Kota

Znamy.
Cytrusów w nim zbytnio nie ma.
To mocno ziołowy, apteczny, niezwykły szypr.

Tyż znamy Gdyby na koncercie ktoś w pobliżu pachniał AE uciekłabym gdzie pieprz rośnie-tylko by się za mną kurzyło. Ale faktycznie mocno ziołowy, apteczny i niezwykły (w swojej brzydocie). Jednak to w nawiasie to tylko moja ocena, bo wiele osób się nim zachwyca

[wredziulek]

Napisane przez Redhaired Witch

Heh, ciekawe jaką minę miałaby konsultantka w perfumerii słysząc tekst typu "szukam mistycznych gotycko-pogańskich perfum, wie pani, mrok i zło, ziemia ze świeżo usypanego grobu, posmak krwi, kadzidło, trochę świeżego popiołu, ot taki folklor..."

Doskonały pomysł, jestem skłonna naprawdę to zrobić Mój image nie jest zbyt gotycki, ale tym lepszy efekt zaskoczenia.

[Maja102]

Napisane przez wredziulek

Doskonały pomysł, jestem skłonna naprawdę to zrobić Mój image nie jest zbyt gotycki, ale tym lepszy efekt zaskoczenia.

mi wystarczy, ze w sephorze zapytałąm o jakieś dymne kadzidlaki oprócz znanego Opium. Jak zobaczyłam jej minę (musiałam powtórzyć pytanie, hehe), to nie miałam serca ciągnąć tego dalej, aż tak okrutna nie jestem...

[Redhaired Witch]

Mam próbkę mojego wymarzonego Fumidusa i... zapach też jest wymarzony, boski, idealny! Otwarcie dziwne, jakby ostry, gorzki sok ze świeżo złamanych gałęzi a potem bajka... Przepiękny popiół z ogniska, gnijące palone liście, Fireplace bez chemicznych wyziewów, najpiękniejsza nuta Black Cashmere (dla mnie to nie Wenge a raczej wariacja n/t Labdanum)... Leżę i kwiczę. Szybko ewoluuje w stronę wetiweru, kojarzy mi się z Ence Noire ale jest piękniejsze, mocniejsze i w ogóle ach i och. Cena zaporowa ale co najmniej 15 ml to mój muszmieć.

[Polly_]

Napisane przez Redhaired Witch

Mam próbkę mojego wymarzonego Fumidusa i... zapach też jest wymarzony, boski, idealny! Otwarcie dziwne, jakby ostry, gorzki sok ze świeżo złamanych gałęzi a potem bajka... Przepiękny popiół z ogniska, gnijące palone liście, Fireplace bez chemicznych wyziewów, najpiękniejsza nuta Black Cashmere (dla mnie to nie Wenge a raczej wariacja n/t Labdanum)... Leżę i kwiczę. Szybko ewoluuje w stronę wetiweru, kojarzy mi się z Ence Noire ale jest piękniejsze, mocniejsze i w ogóle ach i och. Cena zaporowa ale co najmniej 15 ml to mój muszmieć.

cóż za opis!!!!
muszę go poznać

[Sabbath]

Napisane przez Redhaired Witch

W Candlemassie irytuje mnie wokal. W ogóle ostatnio irytują mnie wszelkie wokale, nie ma to jak Apocaliptica, Loreena Mc K. ze swoim akordeonem () albo stary dobry J.S. Bach.
A muzycznie sama nie wiem dokąd poszłam... W każdym razie growlingu nie zniese

Dla mnie własnie wokal stanowi o niezwykłości tej kapeli. Płyta z innym wokalistą nie była warta słuchania.
A growl luuuubię. Scream jeszcze bardziej.

Napisane przez Redhaired Witch

Masz zapewne rację ale mój niezbyt wprawiony nos twierdzi: kadzidło, żywica, kadzidło, żywica, to już gdzieś było, to też. A finanse nie pozwalają zagłębić się w niuanse.

Ja mam takie wrażenia przy kwiatkach.
Mój nos ma jakieś naturalne predyspozycje do rozróżniania nut dla innych nosów monotonnych i naturalnie jest upośledzony przy rozróżnianiu kwiatów.
Taki typ. Pewnie dlatego mam tych zapachów na jedno kopyto tyle.

Napisane przez Maja102

A ja wlaśnie przytargałam do domu swojego pierwszego kadzidlaka - no bo czy to ja winna, że w SP mieli Opium w promocji? Będzie na zimę - w ten upał by mnie udusił :-P

Ja lubię kadzidła w upale. Ale rzeczywiście, raczej nie Opium.

Napisane przez Maja102

Przejrzałam swoje preferencje zapachowe i oto, co mi wyszło jako mój wymarzony zapach gotycko-romantyczny:
Szalony jaśmin, duszny jak czerwcowa noc i zimny niczym białe śniegi na szczytach najwyższych gór. Cmentarna lilia, słodko-gorzka podróż do wieczności, fascynująca bielą Niewinności i pięknem nagiej anielicy.
Z odrobiną świeżo rozkwitłej róży, zroszonej zimnym deszczem. Osłodzone ciepłem kuszącej i zmysłowej wanilii i uduchowione mistycznym kościelnym kadzidłem...

Wow! Rzeczywiście gotycki romantyzm.

Napisane przez Polly_

cóż za opis!!!!
muszę go poznać

Warto. Zdecydowanie warto.

[Córka D'artagnana]

Napisane przez Redhaired Witch

...
A wracając do tematu... Znacie Aromatics Elixir? Zastanawiam się czy pasowałby do mojej wizji suchego, smutnego, mocno ziołowego aromatu. Może być apteczny. Ale tam chyba są jakieś cytrusy psujące klimat?

Znamy, znamy, cytrysów w Aromatics nie ma, klimaty bardziej sielskie w zadnym razie anielskie, czuc przede wszystkim gorzki rumianek.

[Redhaired Witch]

Napisane przez Polly_

cóż za opis!!!!
muszę go poznać

Polly, tylko sobie nie pomyśl, że ten zapach jest ładny i ogniskowo-przytulny, to był bardzo subiektywny opis Albo że Fumidus ma coś wspólnego z moim wymarzonym ziołowo-pogańskim zapachem z poprzednich stron. Nie, nie, to zupełnie inna bajka. Najbardziej podoba mi się tzw. paskudne dymne otwarcie, mam skojarzenia z dogasającym ogniskiem, stertą gnijących liści, opuszczonymi bunkrami, ogólnie postapokaliptycznym klimatem - to już dla koneserów gatunku, osobiście uwielbiam i ten zapach jest mi bardzo bliski, czaił się gdzieś tam w podświadomości - taki, wiecie, wspomnień czar Natomiast nie wiem czy na dłuższą metę późniejszy wetiwer mnie nie wymęczy (w Encre Noire wymęczył). A teraz boję się ponowić testy, mam kaca i bez dodatkowych podniet jest mi niedobrze

Ale poznać zaiste warto.

Córko D'artagnana - dzięki za opis, AE coraz bardziej mnie intryguje

...a znacie Salvadore Dali Pour Homme? Na pewno znacie Coś tam czytałam o jakiejś interesującej niby mrocznawej benzynie w ziołach... Cóż to za dziwadło?

[ROZ-ter-KA]

Zakupiłam właśnie cudne Red Amber Incense Voluspy, dla mnie on jest goth/Metal

[2016070953]

gdzie ja byłam jak powstawał ten wątek
kurcze, nie pomyslałam, że zycie może być tak fajne

[Redhaired Witch]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Zakupiłam właśnie cudne Red Amber Incense Voluspy, dla mnie on jest goth/Metal

Napisz proszę coś więcej o nim bo tylko czytam Volsupa, Volsupa a konkretów brak

Napisane przez hardgirl123

gdzie ja byłam jak powstawał ten wątek
kurcze, nie pomyslałam, że zycie może być tak fajne

Wszystko do nadrobienia

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez Redhaired Witch

Napisz proszę coś więcej o nim bo tylko czytam Volsupa, Volsupa a konkretów brak :

O opis trzeba poprosić Sabbath , u niej wczoraj testowałam i natychmiast potem porwałam uzywke na all. Flaszka dopiero do mnie przyleci .

Z testu mogę powiedziec jedynie,ze na mnie to zapach drzewno-kadzidlany, z nuta drzewa sandałowego i innych , dosyc ciepły , glęboki z odrobiną podskornej słodyczy. Trwał dosyc intensywnie na łapce ponad 4 godziny.

[Polly_]

nie wie ktoś przypadkiem czy ja zamaiałam ten red amber? jak znam swoje szczęscie to pewnie nie

[Daffodilka]

Napisane przez Polly_

nie wie ktoś przypadkiem czy ja zamaiałam ten red amber? jak znam swoje szczęscie to pewnie nie

Mnie się tak spodobał, że od razu zaklepałam sobie dodatkowe 20 ml u Kriss. Według mnie jest całkiem w porządku

[Redhaired Witch]

No i tak. Wetiwer w Fumidusie mnie wymęczył. Na dłuższą metę nie lubię tej nuty, czemu całość nie może być taka jak na początku Z takiej miłości nic nie będzie...

[Polly_]

Napisane przez Redhaired Witch

No i tak. Wetiwer w Fumidusie mnie wymęczył. Na dłuższą metę nie lubię tej nuty, czemu całość nie może być taka jak na początku Z takiej miłości nic nie będzie...

kurka..ja jakos nie kojarze które to jest vetiver

[Redhaired Witch]

Napisane przez Polly_

kurka..ja jakos nie kojarze które to jest vetiver

A Encre Noire znasz? Tego typu baza - korzeń wetiwetru tylko posypany popiołem, brudną ziemią (paczula? w nutach nie ma). Ja tak go odbieram. Popiół jest ok, taki jesienny zapach ale męczy mnie ten nieszczęsny wetiwer, za kwaśno, gorzko, sama nie wiem.

Polly, a ja się tak zastanawiam jakie są Twoje ulubione perfumy

[Polly_]

Napisane przez Redhaired Witch

A Encre Noire znasz? Tego typu baza - korzeń wetiwetru tylko posypany popiołem, brudną ziemią (paczula? w nutach nie ma). Ja tak go odbieram. Popiół jest ok, taki jesienny zapach ale męczy mnie ten nieszczęsny wetiwer, za kwaśno, gorzko, sama nie wiem.

Polly, a ja się tak zastanawiam jakie są Twoje ulubione perfumy

WENGE

oraz ostatnio:
Elixir Penhaligons

a Encre Noire jest na mnie jakieś takie rachityczne ze mało co go czuje, a po godzinie to juz wcale w dodatku w moim podręcznym Douglasie skończył sie tester