miasto marzeń-Barcelona

[Tepsa]

Sama aż z ciekawości sprawdziłam czy za Park Guell się płaciło, czy nie?Ale ja byłam poza sezonem, więc na bank wejście było za darmo i chyba nic się w tej kwestii nie zmieniło,ja Sagradę polecam, w sensie wjazd widną na górę i podziwianie widoku z góry-coś niesamowitego, samo wejście do środka jest średnio ciekawe, ostatnio wykończyli środek, więc się chociaż nie chodzi po placu budowy
Poza tym warto zajrzeć do muzeum Picassa, obowiązkowo Plac Hiszpański-w jakieś tam dni są pokazy fontann, to może być cudowne, stadion olimpijski,muzeum sztuki-chociaż mi się nie udało wejść do środka

[Malgos_12]

Popieram! Koniecznie wzgórze Montjuic - z którego roztacza się przepiękny widok na Barcelonę, a zaraz obok jest stadion olimpijski. Pokaz fontanny (super sprawa) jest przeważnie wieczorem chyba koło 21.00, czasem gra prawdziwa orkiestra.
No i Monserat, klasztor widać z Montjuic, można dostać się kolejką.

[Tepsa]

Pokaz fontanny też mnie niestety ominął, szkoda, bo super sprawa z orkiestrą Jeszcze dodam, że warto pochodzić po bocznych uliczkach La Rambli, życie tam toczy się do późnych godzin wieczornych, dla mnie widok i wrażenia niezapomniane

[mimi_92]

W Barcelonie mieszkałam prawie miesiąc (byłam na kursie języka hiszpańskiego), więc od razu stwierdziłam, że jestem dobrą osobą do wypowiadania się w tym temacie.

Co do blondynek i ich powodzenia powiem - i tak i nie. Brunetki niech się nie załamują, generalnie Hiszpanie wydają mi się bardzo śmiałymi facetami, choć np. mnie osobiście zaczęły wkurzać mega seksistowskie zaczepki, krzyczane np. z auta podczas przechodzenia na światłach i tego typu historie.

Z rzeczy, które rzadko się zwiedza na ekspresowych wycieczkach po BCN polecam Barrio Gotico, najstarszą część Barcelony. Jest piękna i uwielbiałam się w niej "gubić", chodzić zakręconymi uliczkami i po prostu podziwiać. Zajrzyjcie koniecznie do katedry Santa Maria del Mar, to również jedno z piękniejszych miejsc w Barcelonie. Koniecznie zobaczcie plac Sant Felipe Neri, jeżeli kojarzycie teledysk Evanescence- My Immortal to zakochacie się w tym miejscu.

Jeżeli mogę Wam coś poradzić to najfajniej zwiedza się w okresach mniej turystycznych. Kiedy ja odwiedziłam Barcelonę w wakacje to np. miałam problem ze zrobieniem sobie zdjęcia z jaszczurką w parku Gaudiego, bo taki myk próbowało uskutecznić jednocześnie jakieś czterdzieści osób.

[mimi_92]

Napisane przez Tepsa

Pokaz fontanny też mnie niestety ominął, szkoda, bo super sprawa z orkiestrą Jeszcze dodam, że warto pochodzić po bocznych uliczkach La Rambli, życie tam toczy się do późnych godzin wieczornych, dla mnie widok i wrażenia niezapomniane

Chodzenie po bocznych uliczkach polecam jedynie odważnym, bo właśnie tam jest bardzo dużo kradzieży. W ogóle uważajcie na swoje rzeczy w Barcelonie, bo to naprawdę szalenie "złodziejskie" miasto, jak mieszkałam w akademiku to praktycznie codziennie ktoś wracał uboższy o coś. Najbardziej trzeba uważać właśnie w okolicach Rambli i na plaży (polecam trzymanie pod głową torby, to może jest mało wygodne, ale najbardziej praktyczne i bezpieczne)

[Tepsa]

Napisane przez mimi_92

Chodzenie po bocznych uliczkach polecam jedynie odważnym, bo właśnie tam jest bardzo dużo kradzieży. W ogóle uważajcie na swoje rzeczy w Barcelonie, bo to naprawdę szalenie "złodziejskie" miasto, jak mieszkałam w akademiku to praktycznie codziennie ktoś wracał uboższy o coś. Najbardziej trzeba uważać właśnie w okolicach Rambli i na plaży (polecam trzymanie pod głową torby, to może jest mało wygodne, ale najbardziej praktyczne i bezpieczne)

niestety z kradzieżami trzeba się liczyć w każdym większym mieście, jak jechałam do Rzymu czy Paryża dokładnie to samo słyszałam Trzeba być ostrożnym i tyle...o torebce nad głową nawet nie pomyślałam, byłam zarówno poza sezonem jak i w trakcie i mocno się pilnowałam

[dotka128]

jeju mój wyjazd coraz bliżej i już się doczekać nie mogę

Jadę do Barcy na tydzień 8-15.05 wiem że będzie już tam ciepło ale tak się właśnie zastanawiam czy powinnam sobie do grafiku wrzucić "dzień plażowy", czy tam w tym okresie ludzie już się wylegują na plaży i kąpią się w morzu?

Zastanawiam się czy powinnam jeszcze spakować jakiś sweterek, będę jechała w kurtce skórzanej i nie wiem czy jest mi tam potrzebne cokolwiek cieplejszego, biorę tylko bagaż podręczny więc trzeba się spakować z głową

[Malgos_12]

Koniecznie weź jakiś lekki sweterek, na plażowanie w tym czasie za bardzo bym się nie nastawiała, ale z drugiej strony bądź gotowa może akurat będzie jakiś bardzo ładny dzień. Raczej weź jakąś lekką odzież, koszulki z krótkim rękawkiem, może jakieś przewiewne spodnie 3/4 , powinno być ciepło, ale na chłodniejszy wieczór też coś miej przy sobie.
Ja bym pojechała w długich spodniach i tej kurtce, a reszta koszulki z krótkim rękawkiem, spodnie 3/4, jakieś spodenki i lekki sweterek.

[dotka128]

no to tak zrobie, myślę że wezmę długie spodnie dzinsy, i diznsowe rybaczki i jeszcze takie cienkie długie materiałowe spodnie.

Ehhh nie lubię się pakować :/

[Tepsa]

byłam w 3 lata temu w Barcelonie w maju, pogoda słoneczna, na krótki rękaw, na plaży oprócz mnie i koleżanek, nikogo innego, za to chodziło mnóstwo tajów zalecających masaż Co do spodni-to miałam jeansy,ale śmiało możesz spakować 3/4, bo ja się w jeansach prawie gotowałam NA wieczór obowiązkowo sweterek lub bluza, no i parasol-dobrze się w niego zaopatrzyć, zdarzyła się mega ulewa

[dotka128]

Napisane przez Tepsa

byłam w 3 lata temu w Barcelonie w maju, pogoda słoneczna, na krótki rękaw, na plaży oprócz mnie i koleżanek, nikogo innego, za to chodziło mnóstwo tajów zalecających masaż Co do spodni-to miałam jeansy,ale śmiało możesz spakować 3/4, bo ja się w jeansach prawie gotowałam NA wieczór obowiązkowo sweterek lub bluza, no i parasol-dobrze się w niego zaopatrzyć, zdarzyła się mega ulewa

No nawet mnie nie strasz tą ulewą.... dwa lata temu byłam w Mediolanie i prawie cały czas padało.... liczyłam że tym razem spędzę urlop bez deszczu ;>

A leciała któraś z was może Ryanairem z Krakowa do Barcelony? bo ja nim właśnie lecę i jestem ciekawa którędy biegnie trasa przelotu mniej więcej.
Podczas lotu uwielbiam się gapić przez okno i zawsze lubię wiedzieć co mam pod sobą No i po której stronę lepiej usiąść w samolocie

[Malgos_12]

wejdź na stronkę flightradar24.com tam można śledzić loty i prześledzisz sobie dokładnie trasę, czas jest aktualny, moi rodzice zawsze śledzą już dokładnie wiedzą kiedy ląduję
a co ma do tego wszystkiego strona samolotu?? chyba najważniejsze żeby było przy oknie....

[dotka128]

wiem wiem to głupie jest i już pod zboczenie podchodzi więc się nie śmiecie
z tą stroną w samolocie chodzi o to że kiedyś leciałam, powiedzmy wzdłuż linii brzegowej i siedziałam tak że patrzyłam w stronę lądu a po drugiej stronie rozpościerał się piękny widok na bezkres oceanu
Więc jakbym wtedy wiedziała jak biegnie trasa to bym siadła po drugiej stronie :P
Powtarzam jeszcze raz... wiem że to już zboczenie i pewnie się to leczy już :P

[Malgos_12]

Nie sądzę, że trasa z Krk do Barcy będzie wiodła nad jakimkolwiek oceanem myślę, że jak większość samolotów prawie na sam koniec wzniesiecie się nad morze i podejdziecie do lądowania od tej strony...ale to na sam koniec

[Soso]

Hej hej ;-) Pozdrawiam serdecznie z Hiszpanii Dziś w Madrycie była świetna pogoda, koło 20 stopni, momentami lekki wiatr W środę będę w
Barcelonie, a jutro przymierzamy się do odwiedzenia najpiękniejszego ponoć miasta Hiszpanii - Toledo

[dotka128]

Napisane przez Malgos_12

Nie sądzę, że trasa z Krk do Barcy będzie wiodła nad jakimkolwiek oceanem myślę, że jak większość samolotów prawie na sam koniec wzniesiecie się nad morze i podejdziecie do lądowania od tej strony...ale to na sam koniec

wiem... to był przykład ;>

SOSO... czekam na relację z Barcelony.... koniecznie napisz gdzie warto coś zjeść

[paulinka1128]

Napisane przez dotka128

SOSO... czekam na relację z Barcelony.... koniecznie napisz gdzie warto coś zjeść

ja polecam restauracje WOK jedna jest np przy arc de triumf, placi sie 10€ plus napoj i mozna jesc co sie che i ile sie chce a jedzenie jest fajne bo jest sushi, makarony, salatki, miesa, owoce morza, desery, owoce.... ogolnie polecam,

Z normalnych restauracji polecam pollo rico na ulicy de Sant Pau jedzenie bardziej tradycyjne, smaczne i bardzo tanie.



Polecam wybierajacym sie do Barcelony
http://widokzgorskiegoszczytu.blogsp...a-ogolnie.html

[lvi]

Powiedźcie mi ile trzeba liczyć pieniędzy na jedną osobę na wypad 5-6 dniowy? Spanie w hostelach, akademikach.

[paulinka1128]

mozesz poszukac pokoju do wynajecia (wychodzi najtaniej) cena zalezy od lokalizacji itp.
tutaj masz adres http://rentals.loquo.com/english/barcelona&t=room (ceny 15-30€ za noc)

Co do peniedzy zalezy gdzie chcesz isc, co zobaczyc gdzie chcesz jesc. Jak sie wczesniej przygotujesz to mozna spedzic milo czas nie wydajac duzo pieniedzy.

[dotka128]

ja byłam dwa tygodnie temu, nocleg w hostelu, w pokoju 6 osobowym cena za noc średnio 19-20e i to było raczej tanio w tym czasie z tego co szukałyśmy z koleżanką po internecie. hostel byl bardzo fajny, sniadanie i internet wliczony w cene, ale za to nie byl w tym scislym centrum barcy tylko troszke dalej, dzieki temu ze jest tam metro tej odleglosci sie nie odcuzwalo prawie wcale ;]

byłam 6 dni w barcelonie i 1 dzien z noclegiem w Gironie - na wszelkie wydatki na miejscu wzielam ze sobą 750 zł i to było tak na styk, a raczej trochę mało, nie wystarczyło mi kasy żeby cokolwiek pozwiedzac tam gdzie są platne i drogie wejsciowki.

[Soso]

Napisane przez dotka128

ja byłam dwa tygodnie temu, nocleg w hostelu, w pokoju 6 osobowym cena za noc średnio 19-20e i to było raczej tanio w tym czasie z tego co szukałyśmy z koleżanką po internecie. hostel byl bardzo fajny, sniadanie i internet wliczony w cene, ale za to nie byl w tym scislym centrum barcy tylko troszke dalej, dzieki temu ze jest tam metro tej odleglosci sie nie odcuzwalo prawie wcale ;]

byłam 6 dni w barcelonie i 1 dzien z noclegiem w Gironie - na wszelkie wydatki na miejscu wzielam ze sobą 750 zł i to było tak na styk, a raczej trochę mało, nie wystarczyło mi kasy żeby cokolwiek pozwiedzac tam gdzie są platne i drogie wejsciowki.

Ja ponad rok temu w tydzień wydałam ok 1500 - 2000 nie liczac oczywiście lotu. Byłam z kolezanką, która miała ograniczony budżet, więc np spałysmy w hostelu (pokój dwuosobowy), ale w samym centrum, krok od La Rambli. Jadłysmy głównie owoce, bo było mega ciepło (październik ) i często w lokalach typu 10€ i jesz co chcesz, nocami piłyśmy dużo wina ;-) Mało korzystałyśmy z metra, wchodziłyśmy chyba wszędzie, poza oceanarium, pamiętam, ze cena 25€ trochę nas zdziwiła

[amber2046]

We wtorek wróciłam z Barcelony. Spędziliśmy tam z TŻ rewelacyjne pięć dni.

Z atrakcji płatnych polecam zwłaszcza budynki Gaudiego. Nam najbardziej podobała się dwa: Sagrada Familia i Palau Guell (genialny i tani w porównaniu z resztą), później Casa Batllo (tłumy, okropny audioguide) i Casa Mila.

Warto kupić bilet do Palau de la Musica Catalna (trzeba wcześniej rezerwować, zwiedzanie tylko od 10-15 co pełną godzinę z przewodnikiem). Nie zawiodłam się też na Museu Picasso, ale TŻ już nie podzielał mojego entuzjazmu.

Nie polecam za to Museu Maritim (cześć ekspozycji akurat niedostępna) jak również Monestir de Pedralbes (zwłaszcza gdy ktoś wcześniej odwiedził sporo podobnych miejsc).

Poza tym naprawdę warto pojechać do CosmoCaixa kosztuje grosze, a oferuje rozrywkę na najwyższym poziomie. TŻ najchętniej spędziłby tam pół dnia.

Hospital de la Santa Creu i Sant Pau zamknięte do 2013 r. o czym zapomnieli wspomnieć w przewodniku. Darowaliśmy sobie oceanarium, ponieważ byliśmy niedawno w lizbońskim.

Postanowiliśmy najpierw zobaczyć wszystkie zewnętrzne atrakcje i poczuć atmosferę miasta przez co zabrakło nam czasu na cztery muzea, które miałam na liście: Fundacio Francisco Godia; Fundacio Antoni Tapies; Fundacio Joan Miro oraz Museu Nacional d'Art de Catalunya.

Z bezpłatnych atrakcji przypadł mi do gustu: pokaz Font Magica; park Parc Guell; plaże; Barceloneta; targ Mercat de la Boqueria, Arc de Triomf; Parc de la Ciutadella; kościoły zwłaszcza Santa Maria del Mar i Katedra.

Miło wspominam także spacery po poszczególnych dzielnicach (Gracia; Barri Gotic; Las Ramblas; L'Eixample; El Raval; Poble Sec), zarówno po opisanych trasach jak i bez książkowych wskazówek. Najwięcej czasu poświęciliśmy na trzy pierwsze.

Mieszkaliśmy w secesyjnej L'Eixample przypominającej architektonicznie stolicę. Jestem bardzo zadowolona z wyboru lokalizacji hotelu. Z jednej strony spokojnie i bezpiecznie, z drugiej to dogodne położenie do zwiedzania miasta.

Barcelona zdecydowanie przebiła w naszej ocenie Madryt. Za jakiś czas chcielibyśmy polecieć tam ponownie.

[Panna_Anna87]

Hej,

macie może namiary na jakieś spardzone tanie hostele/pokoje do wynajęcia?

[dotka128]

ja w zeszlym roku nocowalam w urbany hostel
http://www.barcelonaurbany.com/

moge go polecic z czystym sumieniem, hostel nowoczesny, duzy, codziennie sprzątane pokoje.
w cenie noclegu jest śniadanie kontynentalne, komputery z internetem, basen i silownia (z basenu i silowni nie korzystałam bo nie mialam okazji)

maja fajny bar z duzym tarasem na powietrzu gdzie mozna sobie siedziec jak nie ma sie co robic, do tego organizuja praktycznie codziennie jakies wyjscia na imprezy.

do najblizszego metra jakies 2 minuty na nogach.

jezeli chodzi i minusy tego miejsca to: zablokowane okna w pokojach- nie mozna ich otwierac bo w calym budynkujest klima, daleko od plaży (jezeli by sie chcialo isc na nogach, jakies 20-30min), i troche daleko od takich typowo imprezowych dzielnic (metrem to tak ze 3 przystanki minimum)

[Ladywithweapon]

Ja może nie będę opisywać zabytków itp., ale napiszę coś o meczu
We wrześniu wybrałam się na stadion własnie wieczorem na mecz z Spartak Moskwa. Atmosfera jest nienasmowita! Wiadomo, że nie jest to najtańsza atrakcja (za sam bilet 52euro- miejsca na samym dole, a dodatkowo nie mieszaliśmy w Barcelonie, więc dochodziły koszty dojazdu itp.), ale warto! Było prawie 74tys. ludzi! Samo zwiedzaniu stadionu aż tak porywające nie jest :P
Więc jeśli się wybieracie do Barcelony i macie trochę kasy to polecam!

To chyba było moje najlepsze przeżycie z Barcelony

[enlevé]

hej kochane
przemknęłam przez cały wątek i strasznie Wam zazdroszczę
Barcelona to również moje marzenie i mam nadzieje że w tym roku uda mi się je zrealizować
planujemy razem z sis wybrać sie tam w te wakacje, raczej na własną rękę (choć znajomi doradzają jakiś wyjazd zorganizowany, nam jednak taka opcja średnio pasuje)
jak przeglądam ceny lotów to niestety dość drogo ale może jeszcze znajdziemy jakieś okazje, noclegi sprawdzam na booking.com (ktoś wyżej wspominał o tej stronce)
także jeśli macie jeszcze jakieś rady i wskazówki to chętnie poczytam nadzieje że będzie nas tu coraz więcej

edit.
znalazłam 2 stronki gdzie można sie rozglądać za noclegami
http://www.couchsurfing.org/n/places...cataluna-spain
rentals.loquo.com

[Malgos_12]

Ja korzystałam z booking.com, rezerwowałam z nimi noclegi w Paryżu i w wielu miejscach w Tajlandii i nie zawiedli ani razu
Mam nadzieję, że uda się zrealizować marzenie, bo miasto jest piękne i bardzo różnorodne.

[charming21]

Malgos_12 a mogłabyś mi wyjaśnić jak można zarezerwować jakiś hostel na booking.com? bo tam widzę ceny w PLN a nie wiem jak oni to przeliczają na euro...przepraszam za głupie pytanie, ale pogubiłam się w tym. I ogólnie piszesz, że możesz polecić tą stronkę, mam rzeczywiście gwarancję, że wszystko będzie ok? i płaci się tam na miejscu czy trzeba najpierw zrobić przelew lub zapłacić kartą? bardzo bym była wdzięczna jakbyś mi pokrótce to wyjaśniła...

[AgaLk]

Ja w tym roku byłam tydzień w Barcelonie. Gdyby któraś z Was chciała namiar na tani i sprawdzony nocleg to dawajcie znać. W tym roku płaciłam 18 euro za dobę za osobę za nocleg w dwuosobowym pokoju. To miejscówka w mieszkaniu prywatnym w którym mieszka Polak (młody chłopak, który pracuje w Barcelonie- oczywiście można liczyć na jego pomoc w planowaniu tras, dojazdów itp). Ja osobiście jestem zadowolona i polecam każdemu kto chce za niedużą kaskę zwiedzić to piękne miasto. Oczywiście polecam zakupienie biletów lotniczych odpowiednio wcześnie- można naprawdę w niskich cenach kupić bilet.

Co z moich spostrzeżeń mogę Wam przekazać? ciężko tam jest się czasami skomunikować- wszystko kwestia czy będziecie szukały jedzenia w bardziej turystycznych knajpach czy typowo hiszpańskich (takich gdzie stołują się Hiszpanie). My celowaliśmy na takie typowo hiszpańskie knajpy czyli im więcej tubylców siedziało tym lepiej Jedzenie super tylko ogólnie ciężko jest w typowo hiszpańskich knajpkach zrozumieć menu- tam jest głównie po hiszpańsku i ze słownikiem jest bardzo ciężko.
Jedzenie super- polecam spróbować paelle i hiszpańskie wino. Tam nawet kebab inaczej smakuje A tak na serio to polecam wam knajpy i korzystanie z menu dnia- naprawdę można się najeść za niedużą kasę. Im mniejsza uliczka tym niższe cenki w knajpach.

[charming21]

AgaLk mogę prosić o jakiś namiar?