Plecionki z koralików - porady, wzory, wymiana doświadczeń

[marysia_pp]

Ja bez beadstopu sobie nie wyobrażam robienia plecionek. Bez niego początek plecionki ma u mnie tendencje do robienia się coraz luźniejszy. A i z nim często tak się dzieje

Dziewczyny czy znacie jakiś sposób wyplatania koralików tylko przy pomocy igły i nitki który dawałby podobny efekt jak wyplatanie na krośnie? Chciałabym uzyskać efekt tak równo ułożonych koralików, tak jak w zeszycie w kratkę, żeby kolejne wiersze były dokładnie nad sobą. Nie wiem czy tak się da bez krosna? Na pewno nie jest to metoda peyote, brick, herringbone, RAW. Innych nie znam.

Marysia

[Kathinna]

Square stitch

[Martva]

Też mi się wydaje że square. Muszę nad nim w końcu kiedyś przysiąść, tak swoja drogą

[Kathinna]

Ja go nie lubię, jakoś brick jest moim ulubionym, a RAW to u mnie męki, na dwie igły to już w ogóle masakra jak dla mnie.

[dajmontki]

Witam,
jaka jest roznica pomiedzy koralikami :
z qnsztu: http://qnszt.pl/catalog/640_0_korali...srebrzone.html
a z magrafu:
http://www.magraf.com.pl/koraliki/koraliki-rurki.html

czy jest jakas roznica w jakosci ? gdzie lepiej sie zaopatrzyc ?

[staska_stasia]

Moje osobiste doświadczenie odnośnie koralików z qnsztu (ale tych okrągłych) jest takie: są krzywe Albo może na jakąś lipną serię trafiłam. Nie wiem jak te rurki. Na pewno różnica w cenie, i chyba trochę w wielkości (qnszt- 4,5 mm długości, magraf- napisane o długości dziurki- 5mm). Ale może niech odpowie Ci ktoś kto zamawiał takie

[Martva]

W magrafie jest na pewno o wiele większy wybór, zarówno w kolorach, jak i długościach (jeśli nie masz wyobraźni przestrzennej tak jak ja, weź linijkę i patrz ). Z reguły jakość też jest OK, raz jeden mi się trafiły jakieś strasznie podrapane rurki, ale o jedną paczkę na kilkadziesiąt nie będę robić afer.
W qnszcie kupowałam tylko drobnicę nierurkową, i cóż, kiedyś był jablonex i OK, teraz chińszczyzna i zdecydowanie nie jest OK, kilka paczuszek z tego drugiego rzutu zostało mi do dziś i dopiero niedawno wymyśliłam do czego można wykorzystać drobnicę, mówiąc eufemistycznie, niezbyt równą.

[dajmontki]

juz wiem gdzie zrobie zakupy
Dziekuje WAM

[marysia_pp]

Kathinna dzięki! To jest to o czym myślałam, już mi się podoba A co do RAW (mója ulubiona metoda) to można go wykonywać przy pomocy jednej igły. Kilka postów wcześniej o tym pisałam. Niestety nie jestem pewna czy użycie tylko jednej igły zamiast dwóch ma jakieś negatywne konsekwencje? Może któraś z doświadczonych koleżanek się wypowie?

Marysia

[Kathinna]

Nie ma różnicy, są tutki na dwu i jedno igłową, ale mi to nie odpowiada i już.

[Biedronka1]

Właśnie przeczytałam Waszą dyskusję na temat tego, czy robienie czegoś z wzoru ogólnie dostępnego to plagiat czy też nie . Zrobiłam kolczyki na wymiankę mikołajkową raczej popularny wzór i teraz zastanawiam się czy mogę je wysłać . Ekstrano, będziesz moją recenzentką ?

[Kathinna]

Każdy robi jakieś prace z ogólnodostępnych wzorów, to tak jakby powiedzieć, że najprostsza bransoleta peyote jest plagiatem, jak ktoś daje tutorial/schemat za darmo to po to, żeby z niego korzystać, przynajmniej ja to tak rozumiem

[extrano]

Napisz na priv dla zachowania tajemnicy chociaż ja też działam tu trochę na czuja, a jeśli to popularny wzór to każdy może....

Edit: Kathinna mnie ubiegła, dokładnie tak!

[Kathinna]

To i ja wstawię choinką jaką sobie rozrysowałam rok temu. Zrobiłam brick stitch'em

[Martva]

Dałam się ponieść sezonowi i plotę śnieżynki. Na żyłce, i już zaczynam byc zła. Pierwszy wzór wyszedł ładnie, nie jest sztywny, tylko sprężysty. Drugi, 'gęstszy', bardzo próbuje być trójwymiarowy od czasu do czasu. Podejrzewam że jednak albo żyłka jest nie taka, albo za mocno ją ściągam, albo wzięłam rozmiar koralików nieodpowiedni (11 to są okolice 2,3mm?). Próbuję na większych teraz, ale fałdowanie zachodzi w najbardziej zewnętrznym rzędzie i tak.

W ogóle fajna rzecz, taki snołflejk, przynajmniej wybór kolorów do projektu odpada

[staska_stasia]

Mam pytanie, które mo?e by? ?le odebrane, bo ju? kiedy? podobne jakie? by?o.
Ze 2-3 tyg temu zacz??am si? bawi? w plecionki. Odkry?am, jak ci??ko jest kupi? równe koraliki (w jednej paczce widzia?am takie grubo?ci w?osa i takie ze 3mm). Wiem, ?e s? specjalne- idealnie równe, koraliki toho i miyuki, które- jak widzia?am na paru zdj?ciach- ?licznie si? uk?adaj? na lince. Ale nie jestem a? tak wybredna i dodatkowo przed ?wi?tami fundusze troch? ograniczone, wobec tego mam pytanie: czy zamawia?y?cie kiedy? koraliki z magrafu? Czy s? w miar? równe? Przegl?da?am ich ofert?, podoba mi si? ich wybór kolorystyczny.

[Martva]

Zależy od paczki, na pewno są równiejsze niż chińska drobnica, mnie wystarczą. W sumie wypowiadałam się na ich temat kilka postów wyżej, zerknij

[staska_stasia]

Owszem, ale zrozumiałam, że pisałaś tylko o rurkach
Dziękować.
Bałam się, że mój post wklei się ze 3 razy, bo u mnie wizaż dalej ma jakieś problemy i odpisywanie na posty leży i kwiczy :/

[Bilq]

Odświeżę temat :P

Właśnie chciałam po raz pierwszy złożyć zamówienie na drobne koraliki. Jako że raczej nie mogę przekroczyć 100 zł (święta...) a przy okazji potrzebuję jeszcze paru podstawowych rzeczy typu igły, nici itp., myślałam, żeby zamówić po 10 gram z wielu kolorów. Jednak jak przeglądam projekty, to zaczynam zastanawiać się czy nie lepiej skupić się na kilku kolorach z których zamówić większe ilości? I jaka ilość byłaby optymalna, tak żebym nie musiała później cały czas pracować na jednym kolorze, bo wzięłam za dużo i zużyć trzeba...
Dodam, że na razie zamierzam pracować na koralikach toho 15 i 11 (chociaż rozmiar 8 też zamówię), wykonując projekty zużywające głównie drobnicę a rzadziej dodatkowe kamienie czy koraliki.

[Kathinna]

To wszsytko zależy jak duże projekty planujesz robić, ale jeśli dopiero zaczynasz to myślę, że nie dasz rady tak od razu robić wielkich rzeczy i wystarczy po jednej paczce, ewentualnie weź po dwie paczki z koloru jeśli się boisz, ja zawsze biorę więcej czarnego bo nie wiem jak Wam ale mi czarny wychodzi 4 razy szybciej niż jakiekolwiek inne kolory

[Bilq]

Myślałam żeby zacząć od bransoletek. Wyszło mi, że jakbym chciała zrobić pas długości 16 cm o szerokości 3,2 cm używając koralików Toho 15 potrzebuję ich 2000 - czyli mniej niż 10 gr. Jednak jakoś tak mało mi się to wydaje, porównując z projektami, które przeglądam w internecie - stąd moje niezdecydowanie

[Martva]

Napisane przez Kathinna

bo nie wiem jak Wam ale mi czarny wychodzi 4 razy szybciej niż jakiekolwiek inne kolory

Oj, zdecydowanie tak. Czarny i kryształowy/bezbarwny, bo ze wszystkim ładnie idą

[Kathinna]

Chodzi mi o to, że to czasochłonne i nie każdy na początku jest w stanie siedzieć 6 godzin nad jedną bransoletką, ale skoro mówisz, że mniej niż 2000koraików to planujesz mniej skomplikowane projekty, w razie czego może lepiej wziąć dwie paczki z kolorów, których użyjesz częściej (ulubione np.) a po jednej innych i musz mieć na uwadze rozmiary koralików i ilość ich w paczce bo się różnią, więcej nie potrafię pomóc

[Bilq]

No właśnie wyszły mi te 2000 ale to tylko teoria i nie mam pojęcia jak to będzie w praktyce. Ale myślę ze faktycznie rozsądnie wziąć po dwie paczki ulubionych kolorów, a tych mniej ulubionych po jednej, dziękuję

[fellixa]

Ja właśnie popełniłam taki błąd i pozamawiałam dużo kolorów, ale po 10 gram. W rezultacie prawie nic nie mogę z tego zrobić. Mimo, że nie jestem zaawansowana w plecionkach, to nawet dość proste projekty pochłaniają sporo drobnicy. Np. naszyjnik, którego zdjęcie zamieszczam miał podane w opisie, że potrzeba na niego 20 gram koralików. Wydawało mi się, że to przesada, przecież on jest taki ażurowy, a jednak faktycznie tyle wyszło. To wyliczanie ilości koralików jest moją zmorą, zawsze się boję, że mi zabraknie. Kiedy plotłam moją pierwszą cellini spiral faktycznie tak się stało i teraz mam kawałek, z którym nie wiem co robić, bo koraliki kupowałam w Kuźni Koralików i teraz już ich nie mają. Na drugą cellini zaopatrzyłam się więc w większą ilość koralików. Tym razem trochę ich zostało

[staska_stasia]

Pomocy
Szukałam jakiegoś wzoru na okrągłe i znalazłam takie coś:
http://beadwork.about.com/od/peyotes...oundPeyote.htm
Co zrobić, żeby mi się to tak nie zwijało? Za mocno nić naciągam czy coś nie tak z koralikami (2,5 mm). Jeszcze jakby tworzyły się małe falbaneczki to nic złego by nie było- gorzej, że już przy 3 rzędzie kółko to jedna wielka falbana

[Kathinna]

Ta technika ma to do siebie, że wychodzi różnie, tu akurat trzeba poeksperymentować z wielkościami i ilością koralików w danym rządku.

[extrano]

Tu raczej nie ma jak eksperymentowac z ilością koralików bo jest ona ściśle okreslona w każdym rzędzie. Wzór tez powinien się udac z każdą wielkością koralików. Te falbany to raczej problemy z napięciem nici, obstawiałabym zbyt luźny początek.

[staska_stasia]

Dzięki za odpowiedź. Początek na początek, ja się martwię, że to w międzyczasie jak mam wpakować w kolejnym rządku po 2 koraliki to wtedy na nie najprościej nie ma miejsca :/ Czyli tak jakby w poprzednim zbyt mocno były napięte. Dzisiaj wieczorem będzie ciąg dalszy eksperymentowania, więc proszę trzymać kciuki.

A na takie kółko tylko z pustym środkiem, to też tym peyotem? Czy jakieś inne czary-mary?

[Bilq]

Chciałam dzisiaj kupić wspomniane wcześniej nici Ariadna 60 tytan. Niestety, pani w sklepie była wyjątkowo nieprzyjemna i niepomocna :/ Więc w końcu wyszłam z nićmi ariadna talia 120, które w domu okazały się wcale nie być do dżinsu, jak zapewniała pani, ale to lekkiej odzieży W związku z tym chciałam zapytać czy zrywanie się nici podczas plecenia lub podczas noszenia biżuterii plecionej jest bardzo częste? Obawiam się że moje nici są za słabe, nie chcę się napracować po to żeby zaraz się wszystko rozsypało...